Lutówki 2017 ❤ cz. V

[anolta]

Zaraz ucieramy choinkę 😍 Jakoś wolę się nią cieszyć w grudniu, bo w styczniu to nie to samo 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[s i l v e r]

Napisane przez lolita25

No bez przesady, nikt mi nie powie, że po porodzie sn jest zaraz super, niektóre dziewczyny tak popękajš, że majš więcej szwów niż ja przy cc, przez 2 tyg na tyłek usišœć nie mogš,nawet specjalne poduszki można zakupić z takš dziurš w œrodku, dla mnie każdy poród łšczy się z bólem, cały dzień rodziłam sn i myœlałam że tam padnę, tylko się modliłam o znieczulenie, w życiu nic mnie tak nie bolało,a jestem odporna na ból, nawet nie miałam sił krzyczeć, jak zjechaliœmy na blok operacyjny, to jedyne co z siebie wycisnęłam, to zapytanie czy w końcu przestanie boleć, łzy mi ciurkiem leciały, i nagle poczułam takš ulgę, że pomyœlałam, że jestem w niebie

Wiadomo,że ból jest i przy cc i przy sn. Każdy poród jest inny. Zawsze może coś się stać...
Ja po sn czułam się dobrze i nie było komplikacji. I oby teraz też tak było.
Najgorsza opcja to rodzić sn , przezywać ten potworny ból, a na koniec jednak się okazuje że musi być cc. Podwójny ból....

Napisane przez Shiruvii

I nie moge sie doczekac jutra. USG III trymestru i wizyta Bedzie podgladanie i wreszcie dowiem sie jak Mala rosnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kciuki za jutro ja we wtorek

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez anolta

Zaraz ucieramy choinkę 😍 Jakoś wolę się nią cieszyć w grudniu, bo w styczniu to nie to samo 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja za tydzień mam zamiar ubrać

[MartaMagda]

Napisane przez zuzkka

Mam Cię! Położonym? D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wasze autokorekty są chociaż zabawne, a moja taka drętwa, nie ma nawet wprowadzonego rodzaju żeńskiego....

Napisane przez anolta

Zaraz ucieramy choinkę 😍 Jakoś wolę się nią cieszyć w grudniu, bo w styczniu to nie to samo 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo, tu jest piękny przykład świetnej autokorekty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fantazja_]

U nas dziś ciężka noc, tz u rodziców zdechł piesek po 14 latach strasznie to przeżywa, ale rozumiem go bo miałam tak dokładnie 8 lat temu też w grudniu. Dawno nie widziałam tz w takim stanie. W nocy nie mogłam spać, mały też chyba z 3,4 godz się wiercil i kilka razy mocno po żebrach dostalam

QUOTE=lolita25;68491456]Wy tak obliczacie te dni do porodu, a ja już nawet przestałam liczyć, bo siedzę jak na bombie, mam nadzieję, że nadal szyjka trzyma i nie położy mnie w szpitalu na sterydy jeszcze przed świętami
Wczoraj byliśmy cały dzień poza domem, od rana wybraliśmy się na zakupy, obiad na mieście, po południu u siostry a wieczorem u męża babci i muszę napisać, że nawet dobrze się czułam
Korzystacie z kas pierwszeństwa? Ja wczoraj już któryś raz wbiłam się w mega kolejkę, miny ludzi bezcenne A Panie przy kasach od razu bez zastanowienia tu proszę, proszę Pani ma pierwszeństwo, taśmy wypełnione, a mnie kasuje z wózka Z drugiej strony ludzie ustawiając się do takiej kasy, chyba mają świadomość, że jak pojawi się Pani z brzuszkiem, to muszą przepuścić, bo chyba 2 osoby zrezygnowały i zbulwersowane przeszły do innych kas Żeby było śmieszniej mieliśmy pół wózka wypełnionego whisky, na święta dla rodziny [/QUOTE]

Jeszcze nie korzystałem sama od siebie, ale chyba nie zawaham się jeśli następnym razem będą mega kolejki przedswiateczne

Napisane przez mariea

super! ja w tesco poszłam do kasy pierwszeństwa, byłam chyba 5 albo 6 w kolejce, przede mną bardzo żywiołowe panie w przedziale 55-65. nie wpychałam się, bo bałam się po głowie dostać, ale miałam rozpiętą kurtkę, bo gorąco w sklepie było i pani kasjerka do mnie wyszła, zaczęła wołać że to moja kasa i śmiało i też mnie z koszyka kasowała, bo taśma zawalona,a za sobą słyszałam przekleństwa i pomruki niezadowolenia. nie wiem czemu tak dużo osób hoduje w sobie jad

szkoda, że Ty tej whisky nie spróbujesz

Stare babiszony uwielbiam najbardziej, zero kultury

Napisane przez sunny_eyes

Dzień dobry

Ale wczoraj poszalalyscieNawet nie cytuje... co do tematu palenia to jak bylam na poloznictwie to 3razy moze sie zdarzylo, że wchodzę do lazienki a tam okno otwarte i zimno, bo ktoś palił :/
Jednak gorzej bylo na ginekologii, nie dosyć, że co chwile ktoś palil, to jeszcze nie rozumiem jak kobiety mogły taki syf zostawiać, że czasami cala klapa/podloga od krwi ubabrane byly ble...


No i mnie wczoraj cos uczulilo, wieczorem mialam caly język w krostach, spuchniete od wewnatrz policzków i mrowilo momentami wręcz czulam jakby dretwialo... dzis niby juz lepiej, ale nadal czuje dziwnie w buzi. Pierwszy raz mi się takie coś stało.

A dzis w bonusie Wojtek urzadza impreze od samego rana, a mi głowa pęka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojejjj idź może do lekarza, nie jesteś na coś uczulona?

Napisane przez kiciulec

Tutaj sa obok siebie ale oddzielone taka jakby "sluza" i lazienki sa osobne dla obu oddzialow. Obchod byl, koniec kroplowek moge przejsc na doustne. Jutro badania kontrolne i jak bedzie ok to do domu. Ta dziewczyna co obok lezy i ma ten sam termin i ten sam powod do bycia tutaj ma tak samo😀 tylko ona ma furagin na inf pecherza a ja duomox na crp nie wiadomo skad😁 ale duze szanse ze razem wyjdziemy. Druga zostqje dluzej bo jej inf pecherza powazniejsza i bieze ampycyline dozylnie. Prawdopodobnie ta onf spowodowala u niej przyspieszone tetno plodu dziecka przez ktore sie tu znalazla. Ale bierze leki i ma kilka razy dziennie ktg i wszystko jest dobrze. Ale dopoki nie wybierze antybiotyku to musi zostac. Dobrze widziec ze wszystko sie konczy dobrze. Pozniej musze dopytac polozne o te formalnosci porodow. Co wziac czy moge jeszcze sale rodzinna zaklepac czy moze corka przyjsc w odwiedziny po porodzie. Tutaj jest sala odwiedzin i na normalne sale nikt z zewnatrz nie moze wejsc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obyś szybko wyszla

Napisane przez ila26

A propos CC:
Jakby mi ktoś powiedział przed ciążą, że będę chciała rodzić naturalnie, to mogłabym się zakładać, że nie ma takiej opcji. Dziwiłam się jak moje kuzynki rodziły naturalnie i nie walczyły o cc.

Pózniej poznałam tajniki cc - cewnik, rurka w brzuchu (do ściągania ropy??) itp. i jakoś mi przeszło. Moja kuzynka, która miała pierwszy poród naturalny była zachwycona drugą cesarką, ale jest najdrobniejszą dziewczyną jaką znam więc nie wiem jak w ogóle ktoś wcześniej mógł wyrazić zgodę na poród naturalny. Wspomina, że z takim zabiegowych rzeczy, to najgorsze było wyrywanie tej rurki z brzucha. No i minus taki, że jej synek po cc miał przecięty policzek.

Teraz jestem za naturalnym porodem bez znieczuleń, ale za to z dała od łóżka. Siłą mnie tam nie wciągnął.
W ogóle wydaje mi się, że chwila bólu i pózniej żadnych dolegliwości jak po cc. Przy czym zaznaczam, że w sumie nigdy nie miałam nic złamanego, a tabletkę na ból brzucha podczas okresu brałam raz na rok.
Czyli nawet nie wiem co to ból i pewnie się zdziwię.

Mój narzeczony mówi, że ja nawet pewnie nie krzyknę, bo na co dzień nawet nie umiem krzyczeć.

Może będzie metamorfoza.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam podobnie aczkolwiek nie chce wykluczyć całkiem znieczulenia

[Escorpio]

Napisane przez justkonev

Na szczęście nie muszę, bo moja gin prowadząca robiłaby mi cc i powiedziała, że damy sobie rade

Moja to samo mowi. Ale ja sie boje ze cos sie zacznie wczesniej, a jej akurat nie bedzie :/. No i co wtedy???

Napisane przez anolta

Zaraz ucieramy choinkę 😍 Jakoś wolę się nią cieszyć w grudniu, bo w styczniu to nie to samo 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ucieraj, ucieraj

[zuzkka]

Napisane przez MartaMagda

Wasze autokorekty są chociaż zabawne, a moja taka drętwa, nie ma nawet wprowadzonego rodzaju żeńskiego....

Ooo, tu jest piękny przykład świetnej autokorekty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahahaha 😄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariea]

Napisane przez ila26

Pózniej poznałam tajniki cc - cewnik, rurka w brzuchu (do ściągania ropy??) itp. i jakoś mi przeszło. Moja kuzynka, która miała pierwszy poród naturalny była zachwycona drugą cesarką, ale jest najdrobniejszą dziewczyną jaką znam więc nie wiem jak w ogóle ktoś wcześniej mógł wyrazić zgodę na poród naturalny. Wspomina, że z takim zabiegowych rzeczy, to najgorsze było wyrywanie tej rurki z brzucha. No i minus taki, że jej synek po cc miał przecięty policzek.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ja miałam dren w brzuchu, wypływała przez niego krew zmieszana z czymś, nie wiem czy to ropa była czy jakiś płyn surowiczy, nie mam pojęcia. ale faktycznie wyjmowanie tego było najgorsze. tak dużo mi tego nie wystawało z brzucha i byłam zaskoczona ile mi tego zwinęli w środku pielęgniarka mi na raty musiala to wyjmować, uczucie było cholerne, ból ale nietypowy, aż tak zaciskało w środku, ciężko zdefiniować. wyjmowania cewnika po wyjmowaniu drena nawet nie poczułam

a ten przecięty policzek to wiesz... taki pech, zawsze się może coś zdarzyć, po sn też dzieci bywają lekko podeformowane, zdarza się pęknięcie obojczyka.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez ila26

Btw. Mam nadzieję, że w ogóle się do niego dostanę (szpital św. Zofii).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

a masz stamtad lekarza albo załatwioną połozną? wiem, że bez tego mega cięzko się tam wbić. kolezanke mojej siostry bez zadnych tam pleców bezceremonialnie 2 lata temu odesłali do innego szpitala.

[sreberko4]

Dzień dobry

Leżałam dwa razy na ginekologii połączonej z patologią ciąży. Niestety ogrom osób palących w ubikacjach to były ciężarne Jak byłam na laparoskopii to przed zabiegiem wychodziłam przed szpital zapalić. Nie kopciłam im w kibelkach. W ciąży nie palę.

Co do porodu - przed ciążą byłam pewna, że chcę CC. Wiele w tym myśleniu zmieniła szkoła rodzenia. Niestety mam mocne skrzywienie kręgosłupa lędźwiowego, które spowodowało przestawienie macicy. W styczniu mam konsultację u ortopedy, on zdecyduje, czy z takim kręgosłupem mogę rodzić SN. Jeśli będzie jakiekolwiek zagrożenie zaklinowania dzidziusia to absolutnie CC. Jeśli nie to idę na bój z SN

Też miałam dren i cewnik po laparoskopii, wyciąganie drenu było nieprzyjemne ale nie bolało. Lekarz poradził kasłać przy wyciąganiu i to wiele pomogło

[Dynaa]

Co do kas pierwszenstwa to w Anglii nikt nie zwraca uwagi na to, ze jestem w ciazy. Tu mowia, ze ciaza to nie choroba.. Ostatnio bardzo dlugo stalam w autobusie bo byly korki i nawet nikt nie zapytal czy chce usiasc.

Dorwalam paprykarz szczecinski. 💣😎 nie moge sie doczekac kanapki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fantazja_]

Jeszcze wracając do porodów... i sn i cc każde obarczone jest jakimś ryzykiem i mam nadzieję, że każda z nas urodzi bez komplikacji i tak jak chce byleby maluszek przyszedł zdrowy na świat, a mama szybko doszła do siebie

[ferimori]

Napisane przez Fantazja_

Jeszcze wracając do porodów... i sn i cc każde obarczone jest jakimś ryzykiem i mam nadzieję, że każda z nas urodzi bez komplikacji i tak jak chce byleby maluszek przyszedł zdrowy na świat, a mama szybko doszła do siebie

Świetne podsumowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinka009]

Hej dziewczyny dawno się nie udzielałam z powodu braku czasu. Jestem na bieżąco ale tak pędzicie że trudno się wbić. Tym razem udało mi sie trochę zacytować zaczynam 7 miesiąc narazie wszystko dobrze ból w kroczu jakby mniejszy czuje się świetnie więc oby tak dalej. Jestem 9kg do przodu. Wczoraj kupiliśmy łóżeczko bo była promocja. Pinio basic I jak tu któraś pisała mega ciężkie też się nie spodziewaliśmy mojemu mężowi brat pomagał wnieść. Tak więc już mało nam zostało ale to juz w styczniu na spokojnie. Kupiłam też fajna koszule do porodu za 30zł ale będzie za mała muszę wymienić na M jednak koszula koszuli nie równa.

Napisane przez laurka23

Udało mi się cyknąć fotkę, oczywiście moja ruda musiała zapozować Do tego oczywiście jest spacerówka, w tle widać maga grubaśny przedłużany śpiworek, oryginalny śpiworek bugaboo, mufka różowa na ręce, parasolka. Mąż stwierdził że nie ma tragedii z tym różem Kolor trochę na zdjęciu przekłamany.

Silver, dopisz mi proszę, Bugaboo Cameleon

Taki malutki się wydaje ten wózek kolor super.

Napisane przez MartaMagda

Hahaha, jeszcze mnie to śmieszy.

Ja się nie tyle boję bolu przy podaniu znieczulenia a faktu, że je się podaje przez rurkę ala kranik. Jestem bardzo wrażliwa na jakiekolwiek rurki czy przewody wystające z ciała, nie patrzę na igły - potrafię zasłabnąć wiedząc, że mam coś takiego w sobie albo jak to widzę u innych.

Mogłabym opowiadać anegdoty o tym, jak mdlałam po zabiegach najlepsze sny wtedy miałam jak na haju

W ogóle mam taką schizę i będę o to pytać położna, czy można odpłynąć w trakcie porodu sn, jak bede widzieć krew, igły, albo okaże się konieczne vacum. Bo że przy świadomej cc mogę im zemdleć to jestem prawie pewna...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to to ja mam to samo. Test glukozy pielęgniarki pozwoliły mi przeleżeć Tak się zestresowalam. Ale na poród sn nastawiam się bojowo muszę to przeżyć i koniec. O znieczuleniu nawet nie myślę bo spowalnia akcje porodowa. Wiadomo co będzie i tak nikt nie wie... znając moje szczęście pewnie skończy się cc.

Napisane przez mariea

super! ja w tesco poszłam do kasy pierwszeństwa, byłam chyba 5 albo 6 w kolejce, przede mną bardzo żywiołowe panie w przedziale 55-65. nie wpychałam się, bo bałam się po głowie dostać, ale miałam rozpiętą kurtkę, bo gorąco w sklepie było i pani kasjerka do mnie wyszła, zaczęła wołać że to moja kasa i śmiało i też mnie z koszyka kasowała, bo taśma zawalona,a za sobą słyszałam przekleństwa i pomruki niezadowolenia. nie wiem czemu tak dużo osób hoduje w sobie jad

szkoda, że Ty tej whisky nie spróbujesz

Ja ostatnio staram się wpychac jak jest możliwość tak jak wczoraj w Agata meble. Kolejka była mega. Ale w biedronce nie ma szans bo kasy obstawione naszczescie zazwyczaj kolejki są znosne.

A na koniec Komoda Milenki wszystko posortowane. Najgorsze jest to że dużo dostałam a mam ochotę dalej kupować i muszę się powstrzymywać wszytko to rozmiar 56,62 i mała część większych ubranek. Zimowe pajace i kombinezony wiszą w szafie bo brakło mi miejsca :/

A i jeszcze fota tego co zafundowali mi na ostatnim pobraniu krwi. Mały siniak owszem Ale takiego krwiaka Nie mialam nigdy.

[s i l v e r]

Napisane przez Fantazja_

U nas dziś ciężka noc, tz u rodziców zdechł piesek po 14 latach strasznie to przeżywa, ale rozumiem go bo miałam tak dokładnie 8 lat temu też w grudniu. Dawno nie widziałam tz w takim stanie. W nocy nie mogłam spać, mały też chyba z 3,4 godz się wiercil i kilka razy mocno po żebrach dostalam

współczuję
Ja to przeszłam 7 lat temu. Mieliśmy pieska 11 lat... długo to przeżywałam

Napisane przez Escorpio

Ucieraj, ucieraj

[MartaMagda]

Napisane przez Dynaa

Co do kas pierwszenstwa to w Anglii nikt nie zwraca uwagi na to, ze jestem w ciazy. Tu mowia, ze ciaza to nie choroba.. Ostatnio bardzo dlugo stalam w autobusie bo byly korki i nawet nikt nie zapytal czy chce usiasc.

Dorwalam paprykarz szczecinski. 💣😎 nie moge sie doczekac kanapki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Londynie się spotkałam z fajną praktyką, tam w komunikacji miejskiej kobiety w ciąży noszą przypinki z napisem "Baby on board" i automatycznie im ustępują miejsca.

Chyba napiszę do prezydenta miasta, żeby u nas coś takiego zrobił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

Napisane przez paulinka009

Hej dziewczyny dawno się nie udzielałam z powodu braku czasu. Jestem na bieżąco ale tak pędzicie że trudno się wbić. Tym razem udało mi sie trochę zacytować zaczynam 7 miesiąc narazie wszystko dobrze ból w kroczu jakby mniejszy czuje się świetnie więc oby tak dalej. Jestem 9kg do przodu. Wczoraj kupiliśmy łóżeczko bo była promocja. Pinio basic I jak tu któraś pisała mega ciężkie też się nie spodziewaliśmy mojemu mężowi brat pomagał wnieść. Tak więc już mało nam zostało ale to juz w styczniu na spokojnie. Kupiłam też fajna koszule do porodu za 30zł ale będzie za mała muszę wymienić na M jednak koszula koszuli nie równa.
Taki malutki się wydaje ten wózek kolor super.

O to to ja mam to samo. Test glukozy pielęgniarki pozwoliły mi przeleżeć Tak się zestresowalam. Ale na poród sn nastawiam się bojowo muszę to przeżyć i koniec. O znieczuleniu nawet nie myślę bo spowalnia akcje porodowa. Wiadomo co będzie i tak nikt nie wie... znając moje szczęście pewnie skończy się cc.

Ja ostatnio staram się wpychac jak jest możliwość tak jak wczoraj w Agata meble. Kolejka była mega. Ale w biedronce nie ma szans bo kasy obstawione naszczescie zazwyczaj kolejki są znosne.

A na koniec Komoda Milenki wszystko posortowane. Najgorsze jest to że dużo dostałam a mam ochotę dalej kupować i muszę się powstrzymywać wszytko to rozmiar 56,62 i mała część większych ubranek. Zimowe pajace i kombinezony wiszą w szafie bo brakło mi miejsca :/

A i jeszcze fota tego co zafundowali mi na ostatnim pobraniu krwi. Mały siniak owszem Ale takiego krwiaka Nie mialam nigdy.

Jeju jaki porządek w szufladach
A na krwiaka brak mi słów. Nigdy takiego nie widziałam...

[ila26]

Napisane przez mariea

ja miałam dren w brzuchu, wypływała przez niego krew zmieszana z czymś, nie wiem czy to ropa była czy jakiś płyn surowiczy, nie mam pojęcia. ale faktycznie wyjmowanie tego było najgorsze. tak dużo mi tego nie wystawało z brzucha i byłam zaskoczona ile mi tego zwinęli w środku pielęgniarka mi na raty musiala to wyjmować, uczucie było cholerne, ból ale nietypowy, aż tak zaciskało w środku, ciężko zdefiniować. wyjmowania cewnika po wyjmowaniu drena nawet nie poczułam

a ten przecięty policzek to wiesz... taki pech, zawsze się może coś zdarzyć, po sn też dzieci bywają lekko podeformowane, zdarza się pęknięcie obojczyka.

Pewnie, że wszystko się może zdarzyć. Ja narazie nastawiam się dobrze, ale nawet sobie nie wyobrażam co to poród. Nie oglądam żadnych filmów itp. z porodami. Wiem też, że nie nadaję się do towarzyszenia przy porodzie. Ale tak jak pisałam nastawienie mam teraz cudowne.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------


a masz stamtad lekarza albo załatwioną połozną? wiem, że bez tego mega cięzko się tam wbić. kolezanke mojej siostry bez zadnych tam pleców bezceremonialnie 2 lata temu odesłali do innego szpitala.

Mam położną, w styczniu jesteśmy umówione. Oczywiście i tak szukam alternatywy. Moja lekarka przyjmuje w szpitalu w Piasecznie, ale nie sądzę, żebym tam dotarła (druga strona Warszawy). Dlatego w drugiej opcji stawiam na szpital Orłowskiego (o któremu się dowiedziałam w sumie dzięki Tobie).



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Dynaa]

Napisane przez MartaMagda

W Londynie się spotkałam z fajną praktyką, tam w komunikacji miejskiej kobiety w ciąży noszą przypinki z napisem "Baby on board" i automatycznie im ustępują miejsca.

Chyba napiszę do prezydenta miasta, żeby u nas coś takiego zrobił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam to przypinke i nikt mi jeszcze nie ustapil.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinka009]

Napisane przez Dynaa

Ja mam to przypinke i nikt mi jeszcze nie ustapil.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przypinki fajny pomysł ale lata by zajęła edukacja ludzi w tym temacie

[Dynaa]

Napisane przez paulinka009

Przypinki fajny pomysł ale lata by zajęła edukacja ludzi w tym temacie

Najsmieszniejsze jest to, ze ludzie patrza sie w autobusie na ta przypinke ale nikt nie ustapi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anolta]

Napisane przez MartaMagda

Wasze autokorekty są chociaż zabawne, a moja taka drętwa, nie ma nawet wprowadzonego rodzaju żeńskiego....

Ooo, tu jest piękny przykład świetnej autokorekty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha 😂 kocham te słowniki 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez Escorpio

Moja to samo mowi. Ale ja sie boje ze cos sie zacznie wczesniej, a jej akurat nie bedzie :/. No i co wtedy???


Ucieraj, ucieraj

Hahaha 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Paulinka, wow! Ale dużo ubranek i jaki porządek 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Ja się właśnie cały czas zastanawiam czy sn czy cc (mogę mieć na życzenie, bo to druga będzie). Przez całą ciążę byłam przekonana, ze sn, a teraz zaczynam się wahać. Koleżanki jak się dowiadują to mi zaczynają opowiadać o swoich koszmarnych porodach i opowieściach typu: miałam pęknięcie do odbytu, miałam kleszcze, nie mogłam normalnie usiąść przez pół roku i tak wszystkie. Jeszcze przyjaciółka, która jest adwokatem i prowadzi różne sprawy związane z porodem i oskarżeniem szpitala mówi, ze osobiście mnie zaciagnie na stół. Denerwuje mnie to, bo zamiast mówić coś miłego i że dam radę, to każdy tylko starszy 😐

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fantazja_]

Napisane przez paulinka009

Hej dziewczyny dawno się nie udzielałam z powodu braku czasu. Jestem na bieżąco ale tak pędzicie że trudno się wbić. Tym razem udało mi sie trochę zacytować zaczynam 7 miesiąc narazie wszystko dobrze ból w kroczu jakby mniejszy czuje się świetnie więc oby tak dalej. Jestem 9kg do przodu. Wczoraj kupiliśmy łóżeczko bo była promocja. Pinio basic I jak tu któraś pisała mega ciężkie też się nie spodziewaliśmy mojemu mężowi brat pomagał wnieść. Tak więc już mało nam zostało ale to juz w styczniu na spokojnie. Kupiłam też fajna koszule do porodu za 30zł ale będzie za mała muszę wymienić na M jednak koszula koszuli nie równa.
Taki malutki się wydaje ten wózek kolor super.

O to to ja mam to samo. Test glukozy pielęgniarki pozwoliły mi przeleżeć Tak się zestresowalam. Ale na poród sn nastawiam się bojowo muszę to przeżyć i koniec. O znieczuleniu nawet nie myślę bo spowalnia akcje porodowa. Wiadomo co będzie i tak nikt nie wie... znając moje szczęście pewnie skończy się cc.

Ja ostatnio staram się wpychac jak jest możliwość tak jak wczoraj w Agata meble. Kolejka była mega. Ale w biedronce nie ma szans bo kasy obstawione naszczescie zazwyczaj kolejki są znosne.

A na koniec Komoda Milenki wszystko posortowane. Najgorsze jest to że dużo dostałam a mam ochotę dalej kupować i muszę się powstrzymywać wszytko to rozmiar 56,62 i mała część większych ubranek. Zimowe pajace i kombinezony wiszą w szafie bo brakło mi miejsca :/

A i jeszcze fota tego co zafundowali mi na ostatnim pobraniu krwi. Mały siniak owszem Ale takiego krwiaka Nie mialam nigdy.

ale krwiak
masz komodę malm z ikea? bo mam taką i nijak nie pomyślałam, żeby w ten sposób poukładać ubranka, a marudziłam, że mi się nie mieści. Muszę wyprasować i poukładać jak u Ciebie

Napisane przez s i l v e r

współczuję
Ja to przeszłam 7 lat temu. Mieliśmy pieska 11 lat... długo to przeżywałam

dziękuję tż poszedł właśnie do rodziców

[patiuszka]

Napisane przez anolta

Haha 😂 kocham te słowniki 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------


Hahaha 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Paulinka, wow! Ale dużo ubranek i jaki porządek 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Ja się właśnie cały czas zastanawiam czy sn czy cc (mogę mieć na życzenie, bo to druga będzie). Przez całą ciążę byłam przekonana, ze sn, a teraz zaczynam się wahać. Koleżanki jak się dowiadują to mi zaczynają opowiadać o swoich koszmarnych porodach i opowieściach typu: miałam pęknięcie do odbytu, miałam kleszcze, nie mogłam normalnie usiąść przez pół roku i tak wszystkie. Jeszcze przyjaciółka, która jest adwokatem i prowadzi różne sprawy związane z porodem i oskarżeniem szpitala mówi, ze osobiście mnie zaciagnie na stół. Denerwuje mnie to, bo zamiast mówić coś miłego i że dam radę, to każdy tylko starszy 😐

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może dobrze, że chcą ostrzec... Ja sama nie wiem, czy te trudne porody SN to rzadkość, czy są bardzo częste
Nie rozmawiałam z wieloma koleżankami o porodach, ale z tych kilku osób, które znam, to każda, której nie nacięto, pękła po odbyt lub nawet jedna w głąb odbytu...
Więc skoro i tak mam być szyta, to wolę na brzuchu.
Z drugiej strony przed paru laty nie było popularne uelastycznianie skóry olejkami i masażami, żeby uniknąć pęknięć...

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez Escorpio

Moja to samo mowi. Ale ja sie boje ze cos sie zacznie wczesniej, a jej akurat nie bedzie :/. No i co wtedy???:

Właśnie ja się obawiam tylko tego "wcześniej"

[paulinka009]

Napisane przez Dynaa

Najsmieszniejsze jest to, ze ludzie patrza sie w autobusie na ta przypinke ale nikt nie ustapi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To i tak dobrze że patrzą. Bo większość ludzi na widok brzucha odwraca głowę i udaje że nie widzi
[QUO2TE=Fantazja_;68500296]ale krwiak
masz komodę malm z ikea? bo mam taką i nijak nie pomyślałam, żeby w ten sposób poukładać ubranka, a marudziłam, że mi się nie mieści. Muszę wyprasować i poukładać jak u Ciebie



dziękuję tż poszedł właśnie do rodziców[/QUOTE]
Tak to Ikea komoda jest super pomysł popatrzyłam z bloga który tu kiedyś był cytowany. Skorzystałam też z przekładek z typem ubranka i rozmiarem. Poprzekładalam i zawsze wszystko łatwo znajdziemy. Polecam

Ja się dam naciąć. Wolę to niż popekac.

A te opowieści koleżanek o matko jak by nie wiedzialy jak wygląda i na czym polega poród. To nic pięknego i przyjemnego nawet krowy płaczą z bólu przy porodzie I dają radę. Komplikacje były są i będą. Poród wiąże się nawet z ryzykiem śmierci i trzeba mieć to na uwadze. To nasze szczęście że postęp medycyny jest tak duży i naprawdę trzeba się cieszyć że mamy taką pomoc i jesteśmy narażone na takie drobne komplikacje a nie gorsze.

[anolta]

Fantazja, współczuję :-( Strata pieska jest okropna :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Ja tez ulozylam tak ubranka!
IMG_1481460973.250877.jpg

Kto chce notatki z warsztatów o karmieniu piersią po ang, proszę o PW!

[ferimori]

Świetnie to wyglada!! Mam do wykorzystania komodę która ma zarówno półki jaki i szuflady. I chyba przekonalyscie mnie do szuflad

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kiciulec]

Tez tak bede ukladala ubranka. To fajna metoda bo wszystko widac i nic nie zaslania. Komoda sie wietrzy w domu. Jak wyjde to poukladam ciuszki.
Panie polozne mowia ze u mnie w brzuchu lobuz mieszka😉 bo ucieka od ktg albo kopie w glowice😁 i trzeba sie nameczyc zeby go "zlapac".

Dzisiaj juz 5 porpdow bylo, slyszalam jak salowe mowily. Jeden nawet slyszalam jak spacerowalam.
U mnie na ktg zero skurczy. Jutro badania kontrolne i moze do domu.


Nie bardzo umiem cytowac na telefonie kilka postow ale chcialam po wiedziec tylko ze przykro mi z powodu pieska 😔

I ze wozek jest sliczny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justkonev]

Laski, mam głupie pytanie Czy jeśli będę mieć planowane cc to potrzebuje majek siateczkowych (czy jak one się tam nazywają), czy podkłady mogę założyć na zwykłe majtki?

[Dynaa]

Napisane przez justkonev

Laski, mam głupie pytanie Czy jeśli będę mieć planowane cc to potrzebuje majek siateczkowych (czy jak one się tam nazywają), czy podkłady mogę założyć na zwykłe majtki?

Koleżanka mówiła, że trzeba mieć siateczkowe ale ja się tam nie znam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[axn22]

Napisane przez justkonev

Laski, mam głupie pytanie Czy jeśli będę mieć planowane cc to potrzebuje majek siateczkowych (czy jak one się tam nazywają), czy podkłady mogę założyć na zwykłe majtki?

Dziś akurat nam to tłumaczyli na SR - potrzebujesz, i to tych wysokich. Macica będzie się obkurczać jak po normalnym porodzie sn (tylko bardziej boleśnie i będziesz na prochach) więc z krwawieniami będzie tak samo. Zwracali tylko uwagę by kupować majki o jak najwyższym stanie z powodu blizny.

Ja przed ciążą też myślałam - tylko cc a teraz - tylko sn Jak to życie zmienia światopogląd....