Nasze zycie w Ameryce... - Strona 26 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-03-06, 01:30   #751
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

To mnie teraz nastraszylyscie moze ja tez mam ta chorobe od ktorej zeby maja wypasc... a na czyszczenie mam isc wkrotce... Wcale mi nie do smiechu bo przypomnialo mi sie wlasnie ze mam zrobic przeszczep dziasla z podniebienia na 1 zab bo moze mi wypasc- tak powiedzial ortodonta ciekawe czy to mi pokryje ubezpieczenie i ile zaspiewaja.
A tak poza tym to chca mnie na licowki naciagnac
__________________
Haslo mojego matematyka
" Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich"
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 02:19   #752
nineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

a ja pare miesiecy temu przy przeswietleniu zebow dowiedzialam sie, ze mam infekcje w dolnej jedynce!!!!(amerykanska 25-tka) i ze musze zrobic kanalowe leczenie. Przerazilam sie i to bardzo bo juz jeden zab mi usuneli, po zlym leczeniu kanalowym ( na szczecie z tylu ale chce zrobic implanta). I teraz jest moj problem. Moj regularny dentysta od razu chcial robic kanalowe leczenie ale ja doswiadczona i to b.zle poprosilam o skierowanie do lekarza, ktory zajmuje sie kanalowym leczeniem. Poszlam a ten lekarz pyta sie, czy nie mam gdzies raka? Bo to moze by przezut... no ale.. nic mi nie wiadomo, a badania krwi mialam robione. I mowi, mi , ze tak moze moja uroda i ze najlepiej nic z tym nie robic tylko obserwowac. Wracam do mojego lekarza a moj lekarz mowi, ze tamten to chyba wariat (no nie uzyl tych slow, a raczej jego pielegniarki tak zasugerowaly) ale jezeli chce to mozemy na razie obserowowac. Po pol roku znowu poszlam do tego eksperta i on zrobil mi przeswietlenie i stwierdzil, ze nalezy czekac.. zobaczymy co powie moj noralny dentysta..
nineczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 02:22   #753
nineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Moj dentysta, gdy widzi plamki, to robi zdjecia i w wiekszoci przypakow okazuje sie, ze to sa tylko odbarwienia.
tez uwazam, ze tutaj duzo lekarzy po prostu chce nabic sobie kieszenie.
nineczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 03:14   #754
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

No niestety, ale mam wrazenie, ze oni tu czesto wymyslaja prawie ze choroby, zeby zbic na nas kase, daltego amerykanski dentysta mnie juz nie zobaczy !
poulette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 04:04   #755
rav12345
Wtajemniczenie
 
Avatar rav12345
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Ta choroba związana z osadzaniem się kamienia i bakterii w zbyt głębokich kieszonkach zębów to gingivitis. Więcej info >>tutaj<<, gdyby któraś z was chciała poczytać. Mnie przeraża jedno - że jeden ząb delikatnie mi się rusza... z powodu głębokiej kieszonki która wpłynęła na utratę bone (nie wiem jaki odpowiednik tego jest w polskim EDIT: już wiem -> kość przyzębia), które to stabilizuje zęba.

Rudolfie
- niestety gingivitis może być odpowiedzialne za recesję dziąsła.
A >>tutaj<< coś po polskiemu.
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot]
rav12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 05:20   #756
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Nie wiem co to jest ten gingivitis i chyba nie chce wiedziec Ja ten przeszczep musze zrobic bo mialam 1 zab poza lukiem i teraz przy noszeniu aparatu stalego wyruwnuje sie. Mam wszystkie zeby poprzestawiane Mi sie teraz wydaje ze wszystkie zeby mi sie kolysza, juz nie czytam was
__________________
Haslo mojego matematyka
" Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich"
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 13:16   #757
spicegirl
Zadomowienie
 
Avatar spicegirl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 1 872
GG do spicegirl
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

gingivitis (stare dobre 'zapalenie dziasel') nie powoduje wypadania zebow i jest odwracalne, wystarczy porzadnie nitkowac i dziasla sie 'zamkna' z powrotem wokol zeba. Tylko nitkowac trzeba wsuwajac nitke do konca wzdluz zeba, dopoki napotkamy opor, czyli dziaslo. Ale to pewnie wszystkie wiecie Zapalenie dziasel moze prowadzic do powazniejszyc chorob przyzebia (np. paradontosis) powodujacych wypadanie zebow no i nieodwracalnych, jesli sie w pore nie zadziala przeszczepiajac dziasla lub naciagajac je z wargi na 'recession' czyli cofniete nieodwracalnie dziasla odslaniajace szyjki zebowe.
A co do tego, czy dentysci tutaj naciagaja - to prawda, sa o wiele drozsi, ale wystarczy popatrzec na stan uzebienia Amerykanow i na polskie usmiechy... Mimo tego, ze za kilka razy mniej mozna zrobic zeby, poprawianie kosztuje o wiele drozej
__________________
I'm very definitely a woman and I enjoy it. - Marilyn Monroe

Juleczka

Maleństwo




spicegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 23:53   #758
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Ja bym podchodził do opinii dentystów amerykańskich z lekką rezerwą tak szczerze
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-07, 01:45   #759
rav12345
Wtajemniczenie
 
Avatar rav12345
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

No cóż. Po dzisiejszej kolejnej wizycie mój portfel, chąc czy nie, też będzie do nich podchodził z rezerwą . Ja sobie przyjemności kosztem zębów odmawiać nie będę. Zaryzykuję.

P.S. u mnie już prawie wiooooooosna
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot]
rav12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-07, 13:34   #760
zerkajaca
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4
Smile Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez rav12345 Pokaż wiadomość
poulette - zgodzę się z tobą w pełni. Mi naprawę zgryzaczy wyceniono na ok. 5000$ (nienajgorszy samochodzik można za to kupić, co? , nie wspominając o miłych wakacjach). I tak, mnie też czeka dogłębne czyszczenie zębów. Na szczęście zamknie się w kwocie 1200$, co i tak jest jakimś absurdem. Jednak to jeszcze przeżyję. Fakt - badanie przez specjalistę od dziąseł wykazało, że wcale nie jest z moimi dziąsłami tak źle, jak mówił pierwszy pan dentysta (mam cię!), ale czyszczenie nie zaszkodzi.

Jeśli zaś chodzi o moje 15 (sic!) ubytków - większość z nich to jakieś minimalne kropeczki czy nalociki na zębach, które w Polsce po prostu się zostawia, bo nikt w czymś takim nawet nie chce dłubać. A tutaj za każdą taką kropeczkę policzą sobie po 200-250$.

Nie wspominając o sugerowanych koronach (1000$ za sztukę) itd. co może rozważę jako TODO w Polsce. Po dłuższych przemyśleniach stwierdzam, że nie mam zamiaru wydać 5000$ na swoją szczękę "profilaktycznie". Zaopiekuję się dziąsłami, zaleczę te 15 dziurek i tyle. Najwyżej będę cierpieć później.
Czesc
Baardzo dawno tutaj nie zagladalam , ale dzieki skrzynce mailowej na ktora ciagla przychodza mi upomnienia zerknelam
Pracuje w gabinecie dentystycznym na brooklynie jako asystentka i mniej wiecej orientuje sie w tym zgryzliwym temacie
Wiec co do cennika przedstawionego przez Ciebie jestem w szoku. Nie wiem gdzie mieszkasz ale te ceny sa bardzo wygorowane. Glebokie czyszczenie zebow mozliwe , ze tyle kosztuje lecz; te kropeczki o ktorych piszesz to zazwyczaj 60-80$ .Koronki moga tyle kosztowac , ale razem z leczeniem kanalowym i preparacja.
Ogolnie co do opinii o dentystach tutaj to byla roznie. Naprawde warto czasami popytac sie wsrod znajomych , bo owszem sa tez naciagacze , ale sa tez i tacy dla ktorych dobro pacjenta jest na pierwszym miejscu .
Jezeli ktos wybiera sie do dentysty , ktory pobiera oplate za konsultacje i przeswietlenie zebow , ale mamy watpliwosci do jego opinii , to zawsze mozna poprosic o kopie zdjec i skonsultowac sie z innym lekarzem. Inaczej jest jezeli konsultacje sa darmowe , gabinet moze odmowic wydania zdjec , moze , ale nie musi . Zalezy to od ich dobrej woli.
Pozdrawiam .
zerkajaca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-07, 16:41   #761
rav12345
Wtajemniczenie
 
Avatar rav12345
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Ech... to ja już sama nie wiem. Specjalnie wczoraj pytałam w gabinecie, czy jest jakieś zróżnicowanie na ceny plomb. Okazało się że tak:
- wypełnienie zęba przedniego - cena od 130$
- wypełnienie zęba tylnego - cena od 230$
- kanał 825$ + oczywiście koszt wypełnienia korony zęba j.w.
- czyszczenie głębokie całej buźki = 1060$

i nie ma zróżnicowania na to czy małe, czy duże. Tak więc wczoraj za jednego ząbka policzono mi 1034$
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot]
rav12345 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-03-07, 22:33   #762
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Wow. Tylko tyle mi przychodzi na mysl....
poulette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-07, 23:07   #763
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez rav12345 Pokaż wiadomość
i nie ma zróżnicowania na to czy małe, czy duże. Tak więc wczoraj za jednego ząbka policzono mi 1034$
Boziu .... to tyle co bilet do Polski .... woooooooooooooow
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-08, 05:54   #764
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
Boziu .... to tyle co bilet do Polski .... woooooooooooooow
fakt
Dlatego ja dentyste sobie odpuscilam-wole bilet do Polski
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-08, 16:36   #765
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Wydaje mi sie, ze gdy tu mieszkasz na stale masz tylko 2 wyjscia :
1. leczyc zeby na zagranicznych wyjazdach (wszedzie bedzie taniej....) ale wiaze sie to z wakacjami u dentysty.... malo przyjemne chyba, albo
2. placic sumy, ktorych zazadaja

No bo nie mozna po prostu zaniedbac zeby na cale zycie, tzn ja bym sie nie odwazyla. Moze tez lepiej zrobic raz a dobrze. Ja wyjezdzam za pol roku i juz tu raczj nie wroce, wiec nie mam tego problemu, lecze sie w Europie. A tym co zostaja, no to zostaja te 2 opcje.
poulette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-08, 20:01   #766
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez poulette Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie, ze gdy tu mieszkasz na stale masz tylko 2 wyjscia :
1. leczyc zeby na zagranicznych wyjazdach (wszedzie bedzie taniej....) ale wiaze sie to z wakacjami u dentysty.... malo przyjemne chyba, albo
2. placic sumy, ktorych zazadaja

No bo nie mozna po prostu zaniedbac zeby na cale zycie, tzn ja bym sie nie odwazyla. Moze tez lepiej zrobic raz a dobrze. Ja wyjezdzam za pol roku i juz tu raczj nie wroce, wiec nie mam tego problemu, lecze sie w Europie. A tym co zostaja, no to zostaja te 2 opcje.
no dokladnie ... ja naszczescie jestem w tej lepszej sytuacji ze mam mozliwosci wyjazdu do PL i tam tez bede robila zeby w czasie wakacji .... fakt wakacje u dentysty - nic milego no ale patrzac z drugiej strony jest o wiele wiele taniej a jak sie jest w PL to mozna " przy okazji " odwiedzic dentyste

Marzec wyjal grosik srebrny,
Teraz bedzie mu potrzebny.
Do kwiaciarni marzec pobiegl,
Kupic bukiet na swieto kobiet
Wszyskiego najlepszego z Okazji Dnia Kobiet dziewczyny!!
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-08, 23:48   #767
rav12345
Wtajemniczenie
 
Avatar rav12345
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet


Cytat:
Napisane przez poulette Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie, ze gdy tu mieszkasz na stale masz tylko 2 wyjscia :
1. leczyc zeby na zagranicznych wyjazdach (wszedzie bedzie taniej....) ale wiaze sie to z wakacjami u dentysty.... malo przyjemne chyba, albo
2. placic sumy, ktorych zazadaja

No bo nie mozna po prostu zaniedbac zeby na cale zycie, tzn ja bym sie nie odwazyla. Moze tez lepiej zrobic raz a dobrze. Ja wyjezdzam za pol roku i juz tu raczj nie wroce, wiec nie mam tego problemu, lecze sie w Europie. A tym co zostaja, no to zostaja te 2 opcje.
W zupełności się z tobą zgadzam. Zębów zaniedbać nie można...

Ja pozwolę się zatrzymać na kwocie 3T w tym roku, za co zrobię pewnie całe G, ale więcej im z siebie nie dam zedrzeć. Z drugiej strony obawiałabym się o jakość leczenia zębów w Polsce i konieczności poprawiania tego tutaj.
Z trzeciej strony jestem przekonana, że wizyta u polskiego dentysty skończyłaby się standardowo na 2-3 plombach i tyle, więc i tak problem pewnie nie byłby z głowy.
Z czwartej strony ludzie w Polsce chodzą do polskich dentystów i żyją. Choć fakt, większość mojej rodziny potraciła zęby z czasem - pewnie przez życie w takiej nieświadomości jak ja, że mają dziąsła do bani. I nagle nie wiadomo skąd jakaś ropa pod korzeniem i diagnoza - usuwać. Patrząc więc na ich doświadczenia jestem bliższa przekonaniu, że diagnoza lekarza nie jest wymysłem, a niestety faktem. Mimo wszystko przy najbliższej wizycie w Polsce odwiedzę stomatologa.

Im dłużej myślę o tym ile kosztuje opieka nad tą częścią ciała, nie mogę pojąć dlaczego rynek pozwolił na powstanie tak kosmicznych cen? Aż zaczynam rozważać opcję ubezpieczenia mojej cennej szczęki po skończeniu leczenia (just kidding).


Teraz przy tych zębowych wydatkach wszystko wydaje mi się takie tanie . I pomyśleć że w zeszłym roku suknia ślubna za 800$ wydawała mi się wydatkiem z kosmosu, a teraz jeden głupi ząb kosztował mnie więcej . Paranoja.



__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot]
rav12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-09, 00:42   #768
MoNkA.B
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf Pokaż wiadomość
ehhh mi wyrwano zab tu w Stanach bo po robocie mojej "wspanialej "dentynstki w Polsce-nie dalo sie go uratowac-wogole jak mi wycene dentysta zrobil to wyszlo okolo $4000 hehe
Ja takze pozegnalam swojego zeba dzieki takiej wlasnie "wspanialej" pani. Ogolnie bylam bardzo w szoku po ocenie stanu mojej szczeki tutaj w Stanach, wedlug mojego obecnego dentysty, moje zeby te plombowane kiedys, sa za gleboko czyszczone a leczenie kanalowe, ktore wykonano w Polsce okazalo sie nie wykonane czyt.: trzeba wykonac! I jak na razie nie chce znac ceny!

Cytat:
Napisane przez rav12345 Pokaż wiadomość
Nie wspominając o sugerowanych koronach (1000$ za sztukę) itd. co może rozważę jako TODO w Polsce. Po dłuższych przemyśleniach stwierdzam, że nie mam zamiaru wydać 5000$ na swoją szczękę "profilaktycznie". Zaopiekuję się dziąsłami, zaleczę te 15 dziurek i tyle. Najwyżej będę cierpieć później.
Rav 1000$ za sztuke?? , ja placilam 300$, nie wiem ile pokrylo ubezpieczenie, ale ceny mimo tego sa koszmarne!!

Dodam, ze moja dentystyczna przygoda wciaz trwa

Czy wam takze sugeruja usuwac osemki, nawet jesli sa zdrowe??

Witam emigrantki i pozdrawiam.

Edytowane przez MoNkA.B
Czas edycji: 2008-03-09 o 02:10
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-09, 01:10   #769
nineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Moj pierwszy dentysta sugerowal usuwanie osemek..ale tez dzieki temu palantowi stracilam zeba, gdyz stwierdzil, ze nie lubi poprawiac po polskich dentystach (ma duzo Polakow, bo mowi po polsku ale jest amerykaninem, mial babcie polke).. a to, ze jeden kanal byl nie wypelniony to nic nie szkodzi.. A ja bez wiedzy, no i bez bolu zeba, nie sadzialam, ze wypelnienie kanalow jest tak wazne.. do czasu jak mi zab pekl.. i wtedy ten palant wyslal mnie do specjalisty, jakby nie mogl mnie od razu wyslac.. przeciez to nie on musial to naprawiac. Tak wiec opuscialam tego dentyste wraz ze strata zeba. Teraz chce zrobic implant..ale sie boje.
Znalazlam nowego dentyste i ten nie sugerowal usuwania osemek. bo wlasciwie dlaczego? po to zeby im placic? Jesli nie masz problemow z 8-kami to nie usuwaj.

Ja za usuniecie zeba, 3 lata temu z ubezpieczeniem zaplacilam $400 ale spalam i wiekszosc tej ceny byla za narkoze.
nineczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-03-09, 02:09   #770
MoNkA.B
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Wlasciwie to zaczynam watpic czy musze; czy moze przypadkiem moj dentysta nie chce mnie naciagnac na kase.... Zaczelo sie od nieszczesnej koronki(siodemki), ktora mimo juz dobrych miesiecy wciaz mi dokucza, boli przy np. jedzeniu. Wedlug lekarza, osemka przez to, ze wciaz rosnie powoduje przesuwanie pozostalych zebow i stad ten bol, no i koniecznosc usuniecia. Wedlug mnie (choc kompletnie sie na tym nie znam!!) koronka moze byc zle zalozona!? Ufam gostkowi, bo zrobil juz kawal dobrej roboty, ale chyba sprawdze to u kogos innego Szkoda mi tej osemki.

Nineczka implanta tez bym sie bala, kiedys w poczekalni uraczyli mnie filmikiem w jaki sposob sie to odbywa i do dzis jak sobie przypomne brrr
Strach ma wielkie oczy zapewne Ja ogolnie zawsze bardzo balam sie dentysty, a da sie przezyc.....

Nie moge sie nadziwic jak piekne usmiechy maja tutaj ludzie - marzenie
Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-09, 02:22   #771
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Ja mialam wycinane 8mki na dole bo nie mialy szans nawet wyjsc, na gorze mam nadal bo nie ma z nimi problemu. 600 dolcow mnie ta przyjemnosc kosztowala, czyli przy waszych cenach to darmocha Pisze przyjemnosc bo sam zabieg na prawde byl przyjemny porownujac do tego co mnie czekalo PO przez najblizsze 2 tyg.

Blagam moze skonczymy juz ten zebowy temat hihihihi bo mi zaraz wszytskie wypadna Jak tam u was z pogoda, widac wiosne? W Montrealu burza sniezna dzis
__________________
Haslo mojego matematyka
" Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich"
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-09, 02:22   #772
nineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

tez widzialam w internecie jak wyglada zakladanie implantu..dlatego sie boje.

Masz racje, idz do innego lekarza, zobaczysz co on powie.

Tutaj nie moga sie nadziwic, ze ja nie mialam nigdy aparatu na zebach.
nineczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-09, 20:48   #773
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Blagam moze skonczymy juz ten zebowy temat hihihihi bo mi zaraz wszytskie wypadna Jak tam u was z pogoda, widac wiosne? W Montrealu burza sniezna dzis [/quote]

Tak, tak, jestem za ! Mnie tez wszytsko boli jak mysle o zebach !
Porozmawiajmy o...... ciazy ! Nie, no zartuje, zycie spedzam teraz na mamie z klasa, wiec was tu zanudzac nie bede....
Pogoda u nas calkiem calkiem jak na te pore roku, nawet dawno nie padalo o dziwo, dzis jest 15 stopni C.
Niedziela....robie nic !
poulette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-09, 20:52   #774
rav12345
Wtajemniczenie
 
Avatar rav12345
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Ja dopiszę tylko, że moje ósemki leżą sobie poziomo, stykając się swoją 'górą' pod dziąsłem z korzeniem siódemki, przez co siódemka nie jest stabilizowana i chroniona przez dziąsło. Więc gdyby coś mi postanowiło jeść moją ósemkę, to niestety tracę siódemkę przy okazji . Ekstrakcja jednej kosztuje 250$, czyli nie najgorzej. I już koniec tematu zęowego .


U nas było wiosennie, ale dzisiaj sypie śniegiem poziomo (silny wiatr), i świeci słońce
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot]
rav12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-09, 20:52   #775
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

U mnie cieplo
Niedziela-to samo-nic nie robie hehe
Zaraz Tz wyciagne moze do walgreens (pewnie zajmie mi to godzine)bo mi potzrebny tusz do rzes.

Dziewczyny-czy Wy tez takie zasiedziale tu jestescie?Bo mi sie zupelnie nic tu nie chce robic...mysle ze taki wplyw ma na mnie USA bo w Polsce jestem zupelnie inna(ciagle bym gdzies latala)
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-09, 21:02   #776
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez CzarnyElf Pokaż wiadomość
U mnie cieplo
Niedziela-to samo-nic nie robie hehe
Zaraz Tz wyciagne moze do walgreens (pewnie zajmie mi to godzine)bo mi potzrebny tusz do rzes.

Dziewczyny-czy Wy tez takie zasiedziale tu jestescie?Bo mi sie zupelnie nic tu nie chce robic...mysle ze taki wplyw ma na mnie USA bo w Polsce jestem zupelnie inna(ciagle bym gdzies latala)
Ja tez siedze tu wiecej w domu niz jak mieszkalam w Polsce. Moze nie zawsze, ale czesciej. Wiesz, duzo rzeczy na to wplywa: mniej znajomych, inne zycie itd. Z kolei tu wiecej zwiedzam i czesciej wyjezdzam za miato niz w Polsce. Wiec chyba sie wyrownuje w sumie.
Ale mi tez sie nic nie chce, ale to dlatego, ze w tygodniu pracuje, wiec w week end musze odpoczac, bo ciaza wysysa ze mnie wszelka energie....
poulette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-09, 21:07   #777
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez poulette Pokaż wiadomość
Ja tez siedze tu wiecej w domu niz jak mieszkalam w Polsce. Moze nie zawsze, ale czesciej. Wiesz, duzo rzeczy na to wplywa: mniej znajomych, inne zycie itd. Z kolei tu wiecej zwiedzam i czesciej wyjezdzam za miato niz w Polsce. Wiec chyba sie wyrownuje w sumie.
Ale mi tez sie nic nie chce, ale to dlatego, ze w tygodniu pracuje, wiec w week end musze odpoczac, bo ciaza wysysa ze mnie wszelka energie....

W Twojej sytuacjii to zrozumiale

Fakt inne zycie i mniej znajomych to prawda-wlasnie ostatnio z moja kolezanka gadalysmy ze nasze zycie tu jest czasami troche nudne,czasami czuje sie jak stara babka-caly czas na kanapie przed TV albo objadanie sie.
Zaraz wybywam gdzies jak nie z TZ to sama bo zglupieje.
(TZ caly dzien w szlafroku hehehe-niewiem czy sie ruszy ze mna)

No z tymi podrozami to prawda-czesciej sie zwiedza.
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-09, 21:24   #778
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Ok, ja wlasnie ide na spacer, bo inaczej zapuszcze korzenie w kanapie...
Milego popoludnia !
poulette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-09, 21:26   #779
rav12345
Wtajemniczenie
 
Avatar rav12345
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Ja prawie nie spotykam się ze znajomymi - ciągle są zajęci.

Ale za to z domu wychodzę podwójnie - mieszkam nad samym jeziorem (200m), od którego dzieli mnie park, więc spacerek to podstawa, rolki, plaża pod nosem, więc latem jest okazja, by się poruszać. Zimą troszkę mniej się chce, ale wiewiórki głodować nie mogą . Paczka orzeszków w rękę, aparat i zabawa dopóki mi ręce nie odmarzną.

Ale chciałabym mieć jeszcze więcej okazji do wychodzenia...



A to wczoraj poznani znajomi:
Przystojniaki, co? (szkoda że nie mogę wrzucić lepszej jakości zdjęć)
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg a.jpg (118,0 KB, 25 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg b.jpg (117,3 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg c.jpg (114,2 KB, 22 załadowań)
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot]
rav12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-10, 01:21   #780
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

U nas jest tez plaga wiewiorow, sliczne sa. Codziennie widze na swojej drodze min 10 ale i tak sie nie moge im napatrzec.

Ja prowadze podobne zycie do was. Mniej znajomych niz w PL, czyli zycie towarzyskie leglo w gruzach , zaniedlugo bede musiala sie socjalizowac od nowa z ludzmi. Kazdy zajety swoimi sprawami, wszedzie daleko, teraz jeszcze zimno. No i prawie kazdy ma dzieci i swoje obowiazki. Ale z drugiej strony wlasnie wiecej wyjazdow, mozliwosci na ktore w Polsce albo nie bylo mnie stac albo bylo ciezko zorganizowac czy znalezc.

Poulette ja jestem na bierzaco z tematami ciazowymi hihihihi bo moja sis zaciazyla tak wiec mozesz pisac

Znacie dziewczyny jakies fajne sklepy internetowe/stronki sklepow z ubraniami w USA, bo juz mi sie nudza tutejsze, a ostatnio mnie wciaga Wszak to nasze hobby podstawowe Elfiku ten gdzie pracujesz ma swoja stronke? Robicie czasem zakupy na ebay? Mi sie wydaje ze nie rowna sie naszemu allegro, tam to jest duzo fajnych rzeczy. Teraz to juz w ogole nie bede wychodzic z domu
__________________
Haslo mojego matematyka
" Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich"
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.