Mamusie grudniowe 2016 - do szpitala pomykają, bo swe dzieci już witają!

[xjustyniaaax]

Napisane przez LuckySparkle

Gratuluję!!!

Co to sie od wczoraj dzieje?
Same porody!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chcialysmy to mamy !!! ja juz mam gacie pełne strachu !!!

DoDoo gratulacje !!! Odpoczywaj z Lenka a potem czekamy na jakies konkrety

[malaDarunia]

Napisane przez DoDoo

Lenka, 4kg, 60cm, godz 7:30 smarka do was z wyrkA.
CD nastapi

Gratulacje !!
duża dziewczyna.
Wiedziałam że jak zagladnę na forum to będzie jakiś progres !!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xjustyniaaax]

Wlasnie sobie zdalam sprawe ze tylko Monia została przedemna w kolejce

[basiczek24]

Dziewczyny gratuluje kolejnym rozpakowanym. Jak nic się nie działo to teraz działacie hurtowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iwona335]

Jaki ruch ja juz nie wiem kto urodzil kto nie!

Gratuluje! Lenka duza dziewczynka!

[monika0185]

Napisane przez DoDoo

Lenka, 4kg, 60cm, godz 7:30 smarka do was z wyrkA.
CD nastapi

Gratulacje!!! Ale niespodzianka!

Kto pamięta przepis na ten koktail bo widzę, że Dodusia i Aske po nim ruszyło 😎

[itstoolatex3]

Napisane przez kaziowa

Wrzucam na szybko fotke Izuni i idziemy się cycolic jak tylko się ogarniemy to napisze co i jak

Załącznik 6794046

Papaya czekamy na Julka! ✊


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

aaa jaka ślicznaaaa!!

Napisane przez DoDoo

Lenka, 4kg, 60cm, godz 7:30 smarka do was z wyrkA.
CD nastapi

Doduś w końcu!! Gratulacje

Napisane przez xjustyniaaax

Wlasnie sobie zdalam sprawe ze tylko Monia została przedemna w kolejce

wepchnij się, przepuszczą Cię-jesteś w ciąży


Ale ładnie rodzicie grudniówki

[Emosz]

Napisane przez kaziowa

Wrzucam na szybko fotke Izuni i idziemy się cycolic jak tylko się ogarniemy to napisze co i jak

Załącznik 6794046

Papaya czekamy na Julka! ✊


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kaziowa
ale śliczności!!! Gratulacje

Napisane przez DoDoo

Lenka, 4kg, 60cm, godz 7:30 smarka do was z wyrkA.
CD nastapi

No w końcu!!! Gratulacje

[iwona335]

Napisane przez itstoolatex3

aaa jaka ślicznaaaa!!



Doduś w końcu!! Gratulacje



wepchnij się, przepuszczą Cię-jesteś w ciąży


Ale ładnie rodzicie grudniówki

Tia przepuszacz ... Dzis u krwiopijcow i w kauflandzie moja 39tc byla niezauwazalna

[monika0185]

Napisane przez xjustyniaaax

Wlasnie sobie zdalam sprawe ze tylko Monia została przedemna w kolejce

Jeszcze mam drugi termin z usg na 16.12 więc ja to jestem niewiadoma! Szpital każe na patologie, moja położna każe sie upewnić u mojego gina... a gin zgubił telefon i scigam go po klinikach. Normalnie ufo go porwalo czy co? Padne 😂

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez iwona335

Tia przepuszacz ... Dzis u krwiopijcow i w kauflandzie moja 39tc byla niezauwazalna

Oczywiście wszyscy udają, że nie widzą 😂 ostatnio też bylam niewidzialna w doopnej kolejce na poczcie😎

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

To teraz czekamy na Askę i Papaye 😄 i to będą 4 dzieciaczki dzisiaj łącznie z Kazikiem A może i więcej???😎

[nudnylogin]

Napisane przez monika0185

Jeszcze mam drugi termin z usg na 16.12 więc ja to jestem niewiadoma! Szpital każe na patologie, moja położna każe sie upewnić u mojego gina... a gin zgubił telefon i scigam go po klinikach. Normalnie ufo go porwalo czy co? Padne

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------


Oczywiście wszyscy udają, że nie widzą ostatnio też bylam niewidzialna w doopnej kolejce na poczcie

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

To teraz czekamy na Askę i Papaye i to będą 4 dzieciaczki dzisiaj łącznie z Kazikiem A może i więcej???

Monia może my będziemy w parze, też czekamy do 16


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CAR0LKA]

Napisane przez kaziowa

Ciocie!
Juz jesteśmy z Iza , 3050 i 55 cm długości ✌
Napisze jutro więcej bo zaraz oddadzą mi mała, najcudowniejsz istota na ziemi! ❤

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje

Napisane przez muffinowe_love

Jeden dzień i az 3Maluszki!Gratulacje dzielne mamusie! A papaya - ogronme kciukasy!Wiem co przeżywasz,bo ostatnio też byłam w takiej sytuacji.To co Ci mogę poradzić, to nie nastawiaj się na nic! Ty nie ma lepszej, czy gorszej opcji i liczy się tylko finał-żebyście z Julkiem byli razem,cali i zdrowi.U nszego Adasia stwierdzono "tylko"zapalenie płuc. Wczoraj odlaczyli mu rurkę i oddycha samodzielnie,a dziś jak będzie dobrze,to przeniosą go z inkubatora do łóżeczka Jest na antybiotyku,co potrwa min 7dni i mam nadzieje że po tym czasie go odbierzemy.Nawet nie wiecie jak się cieszę,że zdiagnozowano to zapalenie płuc, a nie jakąś wadę ukrytą.Dziś powinni mnie wypisać,to od razu jedziemy do naszego piętaszka (bo w inkubatorze tylko za piętkę można go podtrzymać)Mam pozytywne nastawienie i staram się myśleć,że to tylko przejściowa choroba,szybko zdiagnozowana i na dodatek Adaś jest pod świetną opieką.Mi tz przywiózł wczoraj laktator i zaczęła sie walka o karmienie.Poza tym strasznie mnie rwie w kroczu i boli brzuch z takim naciskiem na gazy...wzielam tabletkę i mam nadzieję,że jeszcze zasnę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super wiesci z rana, duzo zdrowia dla Adasia

Napisane przez aska8999

mam 4 cm rozwarcia narazie a skurcze bardzo bola. tsk jakby rozsadza mi z tylu talerze kosci biodrowych. pomaga masaz.
dzidzius na usg wazy 4400 g wiec moze tez byc cesarka.

Powodzenia!!!
Ktory koktajl pilas bo tu chyba dwa byly podawane?

Napisane przez kaziowa

Wrzucam na szybko fotke Izuni i idziemy się cycolic jak tylko się ogarniemy to napisze co i jak

Załącznik 6794046

Papaya czekamy na Julka! ✊


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sliczna

Napisane przez DoDoo

Lenka, 4kg, 60cm, godz 7:30 smarka do was z wyrkA.
CD nastapi

Gratulacje

Naprawde zaczynam wierzyc w moc tych koktajli

[monika0185]

Napisane przez nudnylogin

Monia może my będziemy w parze, też czekamy do 16


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Elegancko! 👍😆

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez CAR0LKA

Gratulacje


Super wiesci z rana, duzo zdrowia dla Adasia



Powodzenia!!!
Ktory koktajl pilas bo tu chyba dwa byly podawane?



Sliczna




Gratulacje

Naprawde zaczynam wierzyc w moc tych koktajli

Ja też! 😊Tylko nie pamiętam przepisu i nie wiem kto to podawał

[LuckySparkle]

Napisane przez monika0185

Jeszcze mam drugi termin z usg na 16.12 więc ja to jestem niewiadoma! Szpital każe na patologie, moja położna każe sie upewnić u mojego gina... a gin zgubił telefon i scigam go po klinikach. Normalnie ufo go porwalo czy co? Padne 😂

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------


Oczywiście wszyscy udają, że nie widzą 😂 ostatnio też bylam niewidzialna w doopnej kolejce na poczcie😎

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

To teraz czekamy na Askę i Papaye 😄 i to będą 4 dzieciaczki dzisiaj łącznie z Kazikiem A może i więcej???😎

Ja ostatnio mam takie szczescie, ze co jestem w aldi na zakupach i sa długie kolejki, to nauczylam sie, ze ja lapie za nasz wozek i z nim stoje, a męża przestawiam na bok i juz 3 razy manager mi do wolnej kasy podchodził i mnie wolał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika0185]

Napisane przez LuckySparkle

Ja ostatnio mam takie szczescie, ze co jestem w aldi na zakupach i sa długie kolejki, to nauczylam sie, ze ja lapie za nasz wozek i z nim stoje, a męża przestawiam na bok i juz 3 razy manager mi do wolnej kasy podchodził i mnie wolał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak miło 😊

[kamisha]

Hej ja na szybko udalo mi sie zlapac zasieg Dziekuje za gratulacje widze ze kilka tez urodzilo mam nadzieje ze doczytam pomalutku

Olek jest pod kroplowka, bo ma za malo glukozy przez szybki porod... wczoraj wczorem zalapal cycka, ale nadal kroplowka musi byc..

sam porod nie moge powiedziec ze bylo okej bo bylo mi ciezko ..

a wiec o 22 w niedziele bylam z tz na izbie, okazalo sie ze mam rozwarcie 3 cm, od 22-7 nic sie nie dzialo niby byly skurcze ale bez szalu.. czopki i zaszczyk nic nie dalo

po 7 lewatywa, ok 8 dostalam dozylnie oxy, i cos rozkurczowego... przebili mi tez pecherz ,mialam ten ten gaz ale na mnie on nie dzialal.. sam porod trwal jakies 1.5 h.. ale maly byl wyciagany przez vatum( ten taki odkurzacz nie wiem czy dobrze nazwe pamietam) bo nie dalam rady wypchnac.. a trzeba bylo dzialac. bylam szyta chyba w 3 miejscach i czasem bolalo, plecebo gaz to mi wtedy pomogl ..

z moim lekarzem zamiast na wizycie spotkalam sie na porodowce, przebil pecherz i byl przy zsztwaniu

tz byl dzielny! nawet przecial pepowine.

a no ja krzyczalam m.in : chce do mamy, do domu, maja mi rodzic cesarke .. bylam chyba najglosniejsza tego dnia. trafilam na super polozna i reszte takze bardzo im dziekowalam




Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

gratulacje tym co urodzily ze mna i po mnie!! Blondi, Kaziowa i DoDoo !

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[xjustyniaaax]

Napisane przez kamisha

Hej ja na szybko udalo mi sie zlapac zasieg Dziekuje za gratulacje widze ze kilka tez urodzilo mam nadzieje ze doczytam pomalutku

Olek jest pod kroplowka, bo ma za malo glukozy przez szybki porod... wczoraj wczorem zalapal cycka, ale nadal kroplowka musi byc..

sam porod nie moge powiedziec ze bylo okej bo bylo mi ciezko ..

a wiec o 22 w niedziele bylam z tz na izbie, okazalo sie ze mam rozwarcie 3 cm, od 22-7 nic sie nie dzialo niby byly skurcze ale bez szalu.. czopki i zaszczyk nic nie dalo

po 7 lewatywa, ok 8 dostalam dozylnie oxy, i cos rozkurczowego... przebili mi tez pecherz ,mialam ten ten gaz ale na mnie on nie dzialal.. sam porod trwal jakies 1.5 h.. ale maly byl wyciagany przez vatum( ten taki odkurzacz nie wiem czy dobrze nazwe pamietam) bo nie dalam rady wypchnac.. a trzeba bylo dzialac. bylam szyta chyba w 3 miejscach i czasem bolalo, plecebo gaz to mi wtedy pomogl ..

z moim lekarzem zamiast na wizycie spotkalam sie na porodowce, przebil pecherz i byl przy zsztwaniu

tz byl dzielny! nawet przecial pepowine.

a no ja krzyczalam m.in : chce do mamy, do domu, maja mi rodzic cesarke .. bylam chyba najglosniejsza tego dnia. trafilam na super polozna i reszte takze bardzo im dziekowalam




Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

gratulacje tym co urodzily ze mna i po mnie!! Blondi, Kaziowa i DoDoo !

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

kami jeszcze raz gratulacje !!!


Czekam w kolejce u lekarza bo jak zwykle opoznienie... Wlasnie wyszla pani ktora chodzila na wizyty rowno zemna termin ma na niedziele i dostala juz skierowanie do szpitala ale ma cukrzyce wiec pewnie dlatego tak szybko.. Ale juz nie ma szyjki wszystko gotowe..

Stresuje sie jak przed pierwsza wizyta !!!

[folinka]

Aaaaaaaa!!! Co tu się dzieje?
Pełnia, koktajle, szaleństwo!

Napisane przez kaziowa

Ciocie!
Juz jesteśmy z Iza , 3050 i 55 cm długości ✌
Napisze jutro więcej bo zaraz oddadzą mi mała, najcudowniejsz istota na ziemi! ❤

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochane nasze weteranki porodowe!
Gratuluję ogromnie! Izunia prześliczna!!! Odpoczywajcie maksymalnie! Kazik, szacun naprawdę Nie tylko za ten długi czas skurczów, ale przede wszystkim za Twój spokój i optymizm w tym wszystkim
Miałaś z kimś okazję pogadać, jak to możliwe, że tak długo miałaś skurcze? Czy to przez tą zmianę na szyjce czy jak... Gratki jeszcze raz!

Napisane przez DoDoo

Lenka, 4kg, 60cm, godz 7:30 smarka do was z wyrkA.
CD nastapi

Co??? Następna cichaczem szybką nocną akcję robi? Nieprawdopodobne
Serdeczne gratulacje! Zdrówka!!!

Napisane przez papaPapaya

Ale sie trzese ze stresu!
Juz polozne mowily ze niewazne jak ale mam ten komfort ze dzisiaj urodze w taka rocznice! ��
Zaraz bedzie TZ. Odezwe sie jak bedzie po. Milego dnia ciotki ��


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe, dziękujemy!
Ale to dla Ciebie dziś życzenia jak najlepszego dnia się należą Powodzenia!!!!!

Napisane przez aska8999

mam 4 cm rozwarcia narazie a skurcze bardzo bola. tsk jakby rozsadza mi z tylu talerze kosci biodrowych. pomaga masaz.
dzidzius na usg wazy 4400 g wiec moze tez byc cesarka.

Powodzenia również!!!

Jak nic przynajmniej dwa dzieciaczki jeszcze dziś będą

[ewelinuus]

Co tu sie dzieje to ja bede nudna ide robic pierogi wigilijne

[itstoolatex3]

Napisane przez iwona335

Tia przepuszacz ... Dzis u krwiopijcow i w kauflandzie moja 39tc byla niezauwazalna

społeczeństwo nam ślepnie...

Napisane przez kamisha

Hej ja na szybko udalo mi sie zlapac zasieg Dziekuje za gratulacje widze ze kilka tez urodzilo mam nadzieje ze doczytam pomalutku

Olek jest pod kroplowka, bo ma za malo glukozy przez szybki porod... wczoraj wczorem zalapal cycka, ale nadal kroplowka musi byc..

sam porod nie moge powiedziec ze bylo okej bo bylo mi ciezko ..

a wiec o 22 w niedziele bylam z tz na izbie, okazalo sie ze mam rozwarcie 3 cm, od 22-7 nic sie nie dzialo niby byly skurcze ale bez szalu.. czopki i zaszczyk nic nie dalo

po 7 lewatywa, ok 8 dostalam dozylnie oxy, i cos rozkurczowego... przebili mi tez pecherz ,mialam ten ten gaz ale na mnie on nie dzialal.. sam porod trwal jakies 1.5 h.. ale maly byl wyciagany przez vatum( ten taki odkurzacz nie wiem czy dobrze nazwe pamietam) bo nie dalam rady wypchnac.. a trzeba bylo dzialac. bylam szyta chyba w 3 miejscach i czasem bolalo, plecebo gaz to mi wtedy pomogl ..

z moim lekarzem zamiast na wizycie spotkalam sie na porodowce, przebil pecherz i byl przy zsztwaniu

tz byl dzielny! nawet przecial pepowine.

a no ja krzyczalam m.in : chce do mamy, do domu, maja mi rodzic cesarke .. bylam chyba najglosniejsza tego dnia. trafilam na super polozna i reszte takze bardzo im dziekowalam




Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

gratulacje tym co urodzily ze mna i po mnie!! Blondi, Kaziowa i DoDoo !

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

byłaś dzielna kochana

[folinka]

Napisane przez muffinowe_love

Jeden dzień i az 3Maluszki!Gratulacje dzielne mamusie! A papaya - ogronme kciukasy!Wiem co przeżywasz,bo ostatnio też byłam w takiej sytuacji.To co Ci mogę poradzić, to nie nastawiaj się na nic! Ty nie ma lepszej, czy gorszej opcji i liczy się tylko finał-żebyście z Julkiem byli razem,cali i zdrowi.U nszego Adasia stwierdzono "tylko"zapalenie płuc. Wczoraj odlaczyli mu rurkę i oddycha samodzielnie,a dziś jak będzie dobrze,to przeniosą go z inkubatora do łóżeczka Jest na antybiotyku,co potrwa min 7dni i mam nadzieje że po tym czasie go odbierzemy.Nawet nie wiecie jak się cieszę,że zdiagnozowano to zapalenie płuc, a nie jakąś wadę ukrytą.Dziś powinni mnie wypisać,to od razu jedziemy do naszego piętaszka (bo w inkubatorze tylko za piętkę można go podtrzymać)Mam pozytywne nastawienie i staram się myśleć,że to tylko przejściowa choroba,szybko zdiagnozowana i na dodatek Adaś jest pod świetną opieką.Mi tz przywiózł wczoraj laktator i zaczęła sie walka o karmienie.Poza tym strasznie mnie rwie w kroczu i boli brzuch z takim naciskiem na gazy...wzielam tabletkę i mam nadzieję,że jeszcze zasnę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niewiarygodne, jak w zależności od okoliczności zapalenie płuc może być dobrą informacją,.. W takim razie cieszę się z Wami i moc życzeń zdrowia przesyłam, żebyście wkrótce cieszyli się sobą na spokojnie w domku! A póki co kciuki za wypis i dalszy optymizm!

Napisane przez iwona335

Ty to jestes nasza wrozka pocieszycielka

Napisane przez snufey

Folinka ja do tej pory ekscytowałam się samym faktem porodów dziewczyn i tym, że lista tak ładnie się zapełnia, ale dopiero jak przeczytałam o porodzie Kamisha to mnie tak uderzyło, że przecież ja też urodzę i może mnie to dopaść w każdej chwili

Najbardziej się stresuję, że mąż będzie daleko w pracy, ja tu sama, dopadną mnie bóle i będę musiała czekać

Hehe, no nie ma bata, już i nasza kolej legalnie nadchodzi
Nie stresuj się Takie ekspresowe filmowe porody to w rzeczywistości są bardzo rzadkie. Jak długo tż jedzie z pracy?

Napisane przez monika0185

Spałam sobie słodko więc nic z tego. Przepowiadacze, mam nadzieję, że rozkręcające się ��

Coś się musi wreszcie rozkręcić
Już nie ma uproś, jesteś pierwsza teraz na wylocie! Pełnia pracuje na Twoją korzyść

Napisane przez Velvet Wave

Nie wiem co na to mój brak szyjki, ale idę myć okna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdeterminowa jesteś! Szyjka, pełnia, a Ty jeszcze okna???

Napisane przez LuckySparkle

Witam sie po mojej najgorszej nocy od poczatku ciąży. Takiej zgagi i takich slurczy brzucha jeszcze nie mialam. Niby spalam ale na pol siedząco, na szczescie mam tak profilowany zaglowek lozka, ze nie bylo zle ale teraz strasznie bolą mnie biodra.

Pewnie dzis przespie pol dnia.

Wiesz, kiedyś i na Ciebie musiało przyjść Zdaje się, że przez większość ciąży dobrze spałaś. Ale to już na szczęście długo nie potrwa
Śpij na zdrowie!
Wow, już widzę wszystkie dzisiejsze i wczorajsze porody na liście. Aż patrzyłam, bo tyle ich było, że ledwo ogarniam
Jak się wyśpisz, to tu poniżej podsyłam Ci jeszcze info od muffinowej z 11.12

Napisane przez muffinowe_love

Adaś urodził się o 14.50 z wagą 3390,53cm.

Napisane przez kamisha

Hej ja na szybko udalo mi sie zlapac zasieg Dziekuje za gratulacje widze ze kilka tez urodzilo mam nadzieje ze doczytam pomalutku

Olek jest pod kroplowka, bo ma za malo glukozy przez szybki porod... wczoraj wczorem zalapal cycka, ale nadal kroplowka musi byc..

sam porod nie moge powiedziec ze bylo okej bo bylo mi ciezko ..

a wiec o 22 w niedziele bylam z tz na izbie, okazalo sie ze mam rozwarcie 3 cm, od 22-7 nic sie nie dzialo niby byly skurcze ale bez szalu.. czopki i zaszczyk nic nie dalo

po 7 lewatywa, ok 8 dostalam dozylnie oxy, i cos rozkurczowego... przebili mi tez pecherz ,mialam ten ten gaz ale na mnie on nie dzialal.. sam porod trwal jakies 1.5 h.. ale maly byl wyciagany przez vatum( ten taki odkurzacz nie wiem czy dobrze nazwe pamietam) bo nie dalam rady wypchnac.. a trzeba bylo dzialac. bylam szyta chyba w 3 miejscach i czasem bolalo, plecebo gaz to mi wtedy pomogl ..

z moim lekarzem zamiast na wizycie spotkalam sie na porodowce, przebil pecherz i byl przy zsztwaniu

tz byl dzielny! nawet przecial pepowine.

a no ja krzyczalam m.in : chce do mamy, do domu, maja mi rodzic cesarke .. bylam chyba najglosniejsza tego dnia. trafilam na super polozna i reszte takze bardzo im dziekowalam

Gratulacje ogromne i zdróweczka dla Was obojga!
Tyle już było na wątku szybkich i ładnych porodów, że dziewczyny zdaje się limit wyczerpały... Mam nadzieję, że wszystko się szybko zagoi i będziecie obydwoje z Olusiem zdrowi jak ryby!

[malaDarunia]

Kazik, gratulacje !!!

Napisane przez monika0185

Gratulacje!!! Ale niespodzianka!

Kto pamięta przepis na ten koktail bo widzę, że Dodusia i Aske po nim ruszyło 😎

Olejek rycynowy z sokiem pomarańczowym.
1:3
😙

[snufey]

Napisane przez folinka

Hehe, no nie ma bata, już i nasza kolej legalnie nadchodzi
Nie stresuj się Takie ekspresowe filmowe porody to w rzeczywistości są bardzo rzadkie. Jak długo tż jedzie z pracy?

Aktualnie wysłali go w miejsce oddalone o 70 km od domu. Niby tylko do końca tygodnia, i autostrada ale zawsze to dalej niż 10 minut Dodatkowo on jest kierowcą, więc nigdy nie wie ile kilometrów jest od bazy.
I na tę wieść wczoraj, w połączeniu z tym wysypem porodów tak się zestresowałam, że szok Nagle wszelkie bóle zaczęłam odczuwać i oczywiście już zaczęłam sobie pisać scenariusze pt. 'a co będzie jeśli...'
Ale dzisiaj już się uspokoiłam Mam nadzieję, że Filip grzecznie poczeka

kamisha trochę Cię wymęczyli, ale już masz to za sobą Zdrówka dla Was!

Dodoo gratulacje!

Cały czas wchodzę na wizaż i sprawdzam, czy się papaPapaya nie odezwała

[Velvet Wave]

Napisane przez kamisha

Hej ja na szybko udalo mi sie zlapac zasieg Dziekuje za gratulacje widze ze kilka tez urodzilo mam nadzieje ze doczytam pomalutku

Olek jest pod kroplowka, bo ma za malo glukozy przez szybki porod... wczoraj wczorem zalapal cycka, ale nadal kroplowka musi byc..

sam porod nie moge powiedziec ze bylo okej bo bylo mi ciezko ..

a wiec o 22 w niedziele bylam z tz na izbie, okazalo sie ze mam rozwarcie 3 cm, od 22-7 nic sie nie dzialo niby byly skurcze ale bez szalu.. czopki i zaszczyk nic nie dalo

po 7 lewatywa, ok 8 dostalam dozylnie oxy, i cos rozkurczowego... przebili mi tez pecherz ,mialam ten ten gaz ale na mnie on nie dzialal.. sam porod trwal jakies 1.5 h.. ale maly byl wyciagany przez vatum( ten taki odkurzacz nie wiem czy dobrze nazwe pamietam) bo nie dalam rady wypchnac.. a trzeba bylo dzialac. bylam szyta chyba w 3 miejscach i czasem bolalo, plecebo gaz to mi wtedy pomogl ..

z moim lekarzem zamiast na wizycie spotkalam sie na porodowce, przebil pecherz i byl przy zsztwaniu

tz byl dzielny! nawet przecial pepowine.

a no ja krzyczalam m.in : chce do mamy, do domu, maja mi rodzic cesarke .. bylam chyba najglosniejsza tego dnia. trafilam na super polozna i reszte takze bardzo im dziekowalam




Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

gratulacje tym co urodzily ze mna i po mnie!! Blondi, Kaziowa i DoDoo !

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

No to trochę dało Ci popalić, ale najważniejsze, że już po Trzymam kciuki za Olka

Napisane przez snufey

Aktualnie wysłali go w miejsce oddalone o 70 km od domu. Niby tylko do końca tygodnia, i autostrada ale zawsze to dalej niż 10 minut Dodatkowo on jest kierowcą, więc nigdy nie wie ile kilometrów jest od bazy.
I na tę wieść wczoraj, w połączeniu z tym wysypem porodów tak się zestresowałam, że szok Nagle wszelkie bóle zaczęłam odczuwać i oczywiście już zaczęłam sobie pisać scenariusze pt. 'a co będzie jeśli...'
Ale dzisiaj już się uspokoiłam Mam nadzieję, że Filip grzecznie poczeka

kamisha trochę Cię wymęczyli, ale już masz to za sobą Zdrówka dla Was!

Dodoo gratulacje!

Cały czas wchodzę na wizaż i sprawdzam, czy się papaPapaya nie odezwała

U mnie podobnie, TŻ też jest kierowcą i też nie wiadomo gdzie będzie lądował danego dnia Ale w razie co to sama wezmę taksówkę a on dojedzie Ale i tak mam nadzieję, że mnie złapie wieczorem albo w nocy i nie będe się stresować, że nie ma TŻ albo są korki czy coś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[papaPapaya]

Bedzie cesarka 😩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LuckySparkle]

Napisane przez snufey

Aktualnie wysłali go w miejsce oddalone o 70 km od domu. Niby tylko do końca tygodnia, i autostrada ale zawsze to dalej niż 10 minut Dodatkowo on jest kierowcą, więc nigdy nie wie ile kilometrów jest od bazy.
I na tę wieść wczoraj, w połączeniu z tym wysypem porodów tak się zestresowałam, że szok Nagle wszelkie bóle zaczęłam odczuwać i oczywiście już zaczęłam sobie pisać scenariusze pt. 'a co będzie jeśli...'
Ale dzisiaj już się uspokoiłam Mam nadzieję, że Filip grzecznie poczeka

kamisha trochę Cię wymęczyli, ale już masz to za sobą Zdrówka dla Was!

Dodoo gratulacje!

Cały czas wchodzę na wizaż i sprawdzam, czy się papaPapaya nie odezwała

W najgorszym wypadku zamówisz taxi.
Chociaz z tego co wiem to u nas taxi nie do konca chętnie biora kobiety do samochodu wiedząc, ze jada do porodu. Bardzo mnei to zdziwilo. Znam dziewczyne, ktorej odmowili i dzwonila do znajomem zeby na zawiozla.

W.takixh momentach doceniam to, ze tz ma samochodem 5 min. Do domu.

Ja juz sobie odpuszczam opuszczanie domu, wychodzenie na zakupy i na miasto. Jak chce gdzieś iść to wole czekac na meza i razem pojdziemy po jego pracy bo nigdy nic nie wiadomo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez papaPapaya

Bedzie cesarka 😩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

trzymaj sie! Najwazniejsze, ze jeszcze chwila i julek bedzie z toba!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaziowa]

Napisane przez papaPapaya

Bedzie cesarka 😩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie martw się, mewkaa miala CC i widzisz jak dobrze sobie radzi
Ze mną jest tez babka po CC i 3 dzień i wychodzą bo się super czują
Trzymamy kciuki ! ✊✊✊✊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DoDoo]

Laski wybaczcie nie czytalam wszystkiego. Gratulacje Kazik!!! Ktos jeszcze???
Czuje sie jakby mnie nabito dupa na pal, po usg wczorajszym wieczornym byla waga 3900, okazalo sie dokladnie 4030, matko boska jak ja to wypchnelam to nie wiem 😆
Maz byl ze mna, pomagal podczas parcia, gdyby nie on to bym sie zalamala, serio. Generalnie nie pijcie tego koktajlu bo bedziecie zalowac
Wzielo mnie na bubu jakos od 19, nic nie szlo, a jak sie pozniej rozkrecilo to tak zalowalam... O 23 pojechalam na ip, ja tak szczerze myslalam ze to jeszcze nie porod, ze mnie tak tylko wykrecaja jelita. Lekarz mnie zbadal i od razu na porodowke wyslal. Ciagle skurcze, dla poloznych to byly slabe czy tam srednie, a mi juz dupe rozrywalo... Jakos rano chyba o 5:45 przyszla polozna u zaczelam mi grzebac w pipi, przebila pecherz plodowy, jezu jak to bolalo... W miedzy czasie tez wpadal lekarz (bylam u niego na polowkowym usg, spoko koles). Trafilam na zajbiste polozne, ktore sie rano zmienily, ta dzisiejsza to mega babka. Po przebitym pechwrzu dostalam oxy bo troche mi braklo docrozwarcia, a ze mala jest duza to jeszcze musialam czekac, az glowka zejdzie mozliwie jak naj nizej, zeby zaczac przec. I przec chyba zaczelam po 6? Nie pamietam ale to bylo zaraz jak ta dzisiejsza polozna przyszla. Po oxy juz mnie wziely takie skurcze, ze ja ☠☠☠☠☠☠☠e... Parcie, parcie i jeszcze raz parcie. Czulam naciecie, a raczej naciecia, lekarz jak mnie zszywal to mowilam mu, zeby zrobil to ladnie, oczywiscie zazartowal, ze robi to pierwszy raz
Szycie bylo gorsze od porodu, chociaz pod znieczuleniem to chyba zuzyli na mnie cala szpulke welny 😂
Na koniec napisze, ze sluchalam poloznych, lekarza i wszyscy byli za☠☠☠iscie mili, ja sie nie mazgailam, nie wylam, oczywiscie pod koniec stekniecia byly ale nikt z sali obok mnoe nie slyszal 😎
Jestem z siebie dumna, personel tez mowil ze dzielna bylam itd hyhyhy. No maz to ciagle mi powtarza, ze jestem super, dzielna itd.
Musialam sie pochwalic
Lenka chce jesc, nara

[snufey]

Napisane przez Velvet Wave

U mnie podobnie, TŻ też jest kierowcą i też nie wiadomo gdzie będzie lądował danego dnia Ale w razie co to sama wezmę taksówkę a on dojedzie Ale i tak mam nadzieję, że mnie złapie wieczorem albo w nocy i nie będe się stresować, że nie ma TŻ albo są korki czy coś

Ja mam taką samą nadzieję. Weekendy też mamy wolne, także jakby syn się zdecydował wyjść, to bardzo proszę o godziny wieczorne czy nocne albo weekend

Napisane przez LuckySparkle

W najgorszym wypadku zamówisz taxi.
Chociaz z tego co wiem to u nas taxi nie do konca chętnie biora kobiety do samochodu wiedząc, ze jada do porodu. Bardzo mnei to zdziwilo. Znam dziewczyne, ktorej odmowili i dzwonila do znajomem zeby na zawiozla.

W.takixh momentach doceniam to, ze tz ma samochodem 5 min. Do domu.

Ja juz sobie odpuszczam opuszczanie domu, wychodzenie na zakupy i na miasto. Jak chce gdzieś iść to wole czekac na meza i razem pojdziemy po jego pracy bo nigdy nic nie wiadomo.

Ja z językiem jako tako sobie radzę, ale w tak stresującej sytuacji obawiam się, że bym nic po niemiecku nie wydusiła

Też nie wychodzę z domu - tylko rano z psem na krótki spacer i czekam na męża. Nawet nie mam siły i chęci na samodzielne wyprawy.
Dziwi mnie to, że w ciągu tygodnia tak zmęczył mi się organizm. W tamtą środę jeszcze zdawałam egzamin ustny i choć było już mi ciężko, to sama dojechałam, przeszłam kawał miasta, a w drodze powrotnej jeszcze do kilku sklepów zaszłam Teraz nie ma mowy o takiej wyprawie, być może organizm po tak intensywnych miesiącach przeszedł w stan, gdzie domaga się odpoczynku. Na szczęście teraz mogę sobie na to pozwolić

[LuckySparkle]

Napisane przez DoDoo

Laski wybaczcie nie czytalam wszystkiego. Gratulacje Kazik!!! Ktos jeszcze???
Czuje sie jakby mnie nabito dupa na pal, po usg wczorajszym wieczornym byla waga 3900, okazalo sie dokladnie 4030, matko boska jak ja to wypchnelam to nie wiem 😆
Maz byl ze mna, pomagal podczas parcia, gdyby nie on to bym sie zalamala, serio. Generalnie nie pijcie tego koktajlu bo bedziecie zalowac
Wzielo mnie na bubu jakos od 19, nic nie szlo, a jak sie pozniej rozkrecilo to tak zalowalam... O 23 pojechalam na ip, ja tak szczerze myslalam ze to jeszcze nie porod, ze mnie tak tylko wykrecaja jelita. Lekarz mnie zbadal i od razu na porodowke wyslal. Ciagle skurcze, dla poloznych to byly slabe czy tam srednie, a mi juz dupe rozrywalo... Jakos rano chyba o 5:45 przyszla polozna u zaczelam mi grzebac w pipi, przebila pecherz plodowy, jezu jak to bolalo... W miedzy czasie tez wpadal lekarz (bylam u niego na polowkowym usg, spoko koles). Trafilam na zajbiste polozne, ktore sie rano zmienily, ta dzisiejsza to mega babka. Po przebitym pechwrzu dostalam oxy bo troche mi braklo docrozwarcia, a ze mala jest duza to jeszcze musialam czekac, az glowka zejdzie mozliwie jak naj nizej, zeby zaczac przec. I przec chyba zaczelam po 6? Nie pamietam ale to bylo zaraz jak ta dzisiejsza polozna przyszla. Po oxy juz mnie wziely takie skurcze, ze ja ☠☠☠☠☠☠☠e... Parcie, parcie i jeszcze raz parcie. Czulam naciecie, a raczej naciecia, lekarz jak mnie zszywal to mowilam mu, zeby zrobil to ladnie, oczywiscie zazartowal, ze robi to pierwszy raz
Szycie bylo gorsze od porodu, chociaz pod znieczuleniem to chyba zuzyli na mnie cala szpulke welny 😂
Na koniec napisze, ze sluchalam poloznych, lekarza i wszyscy byli za☠☠☠iscie mili, ja sie nie mazgailam, nie wylam, oczywiscie pod koniec stekniecia byly ale nikt z sali obok mnoe nie slyszal 😎
Jestem z siebie dumna, personel tez mowil ze dzielna bylam itd hyhyhy. No maz to ciagle mi powtarza, ze jestem super, dzielna itd.
Musialam sie pochwalic
Lenka chce jesc, nara

Super opis! Fajnie, ze masz to juz za soba!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz