Lutówki 2017 ❤ cz. VI

[mariea]

ajajaj my mamy jedną kołdrę, Tż nie chciał dwóch. nawet jak jest ta największa, to i tak przez sen mamy wojnę. kilka nocy temu Tz mi znów zabrał moją część przez sen, obudziło mnie zimno i potrzeba siku, dostał kuksańca w bok i kołdrę odzyskałam

[gapulinka]

Napisane przez Fantazja_

ciekawe widoki masz pewnie w upały

Mu mamy jedną 200x220 i się nie tłuczemy na szczęście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

My na szczęscie dajemy radę pod jedną kołdrą 160x200

Wróciłam z wizyty w szpitalu, jestem padnięta. Ogólnie bez rewelacji, wód mogło być więcej, szyjka miękka i powoli się skraca, chociaż ma 3cm. Mam zakaz spacerów, ćwiczeń i jakiegokolwiek większego wysiłku. No i 1 stycznia znowu się muszę polubić ze szpitalem

[Fantazja_]

Napisane przez Escorpio

My na szczęscie dajemy radę pod jedną kołdrą 160x200

Wróciłam z wizyty w szpitalu, jestem padnięta. Ogólnie bez rewelacji, wód mogło być więcej, szyjka miękka i powoli się skraca, chociaż ma 3cm. Mam zakaz spacerów, ćwiczeń i jakiegokolwiek większego wysiłku. No i 1 stycznia znowu się muszę polubić ze szpitalem

ooooojjjjjj znowu ... dobrze, że przynajmniej na okres świąteczno noworoczny w domu będziesz. Oszczędzaj się więc. A podali ile wód w danej skali masz?
Masakra współczuję Wam dziewczyny, które mają tyle problemów ciążowych bliżej końca niż dalej jest

[MartaMagda]

Napisane przez mariea

w karcie ciąży zostało mi miejsce tylko na 3 wizyty. muszę w przyszłym tygodniu zapytać gina czy przewiduje jakiś bonus dla pacjentek, które wszystkie rubryki zapełnią może cc na życzenie?

Ja ostatnio usłyszałam, że w ciąży musi być min. 10 wizyt.

Wiecie niby po co?

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez Escorpio

My na szczęscie dajemy radę pod jedną kołdrą 160x200

Wróciłam z wizyty w szpitalu, jestem padnięta. Ogólnie bez rewelacji, wód mogło być więcej, szyjka miękka i powoli się skraca, chociaż ma 3cm. Mam zakaz spacerów, ćwiczeń i jakiegokolwiek większego wysiłku. No i 1 stycznia znowu się muszę polubić ze szpitalem

Przynajmniej nie zostawili Cię na Święta

[Escorpio]

Napisane przez Fantazja_

ooooojjjjjj znowu ... dobrze, że przynajmniej na okres świąteczno noworoczny w domu będziesz. Oszczędzaj się więc. A podali ile wód w danej skali masz?
Masakra współczuję Wam dziewczyny, które mają tyle problemów ciążowych bliżej końca niż dalej jest

Lekarka nie chciała mnie dawać na święta do szpitala. Akurat ma dyżur 31.12/01.01 i mam iść w Nowy Rok, wieczorem na IP. Wód niby 9cm, w jednej kieszonce coś ponad 4cm, a reszta tak marnie po 2, albo i niecałe 2cm...

[MartaMagda]

Napisane przez Escorpio

Lekarka nie chciała mnie dawać na święta do szpitala. Akurat ma dyżur 31.12/01.01 i mam iść w Nowy Rok, wieczorem na IP. Wód niby 9cm, w jednej kieszonce coś ponad 4cm, a reszta tak marnie po 2, albo i niecałe 2cm...

Lekarka Ci może powiedziała, dlaczego się tak dzieje, że w szpitalu miałaś dobre wody, a po wyjściu spadają?

[Fantazja_]

Napisane przez Escorpio

Lekarka nie chciała mnie dawać na święta do szpitala. Akurat ma dyżur 31.12/01.01 i mam iść w Nowy Rok, wieczorem na IP. Wód niby 9cm, w jednej kieszonce coś ponad 4cm, a reszta tak marnie po 2, albo i niecałe 2cm...

kurde ja nie miałam mierzonych wód, jak pytałam na prenatalnych to tylko powiedziała babka, że wszystko ok. Pytam o skalę ona mówi, że ona też mniej więcej pokaże, a bez sensu jeśli ok...pokazała tylko, największą kieszonkę dla przykładu. Ciekawi mnie więc, czy ta ilość wód to nie kwestia indywidualna, nie wiem. Nie masz żadnego sączenia się wód?

[MartaMagda]

Napisane przez Fantazja_

kurde ja nie miałam mierzonych wód, jak pytałam na prenatalnych to tylko powiedziała babka, że wszystko ok. Pytam o skalę ona mówi, że ona też mniej więcej pokaże, a bez sensu jeśli ok...pokazała tylko, największą kieszonkę dla przykładu. Ciekawi mnie więc, czy ta ilość wód to nie kwestia indywidualna, nie wiem. Nie masz żadnego sączenia się wód?

A w opisie prenatalnych nie dostałaś informacji? Ja po każdym z 3 usg dostawałam 2-3 strony A4 z opisem i wykresami.

[Escorpio]

Napisane przez MartaMagda

Lekarka Ci może powiedziała, dlaczego się tak dzieje, że w szpitalu miałaś dobre wody, a po wyjściu spadają?

Stwierdziła, że przez to, że za dużo się ruszam i energii za dużo marnuję, szkodząc przy tym dziecku Dlatego teraz mam zakaz jakiegokolwiek ruchu...

Napisane przez Fantazja_

kurde ja nie miałam mierzonych wód, jak pytałam na prenatalnych to tylko powiedziała babka, że wszystko ok. Pytam o skalę ona mówi, że ona też mniej więcej pokaże, a bez sensu jeśli ok...pokazała tylko, największą kieszonkę dla przykładu. Ciekawi mnie więc, czy ta ilość wód to nie kwestia indywidualna, nie wiem. Nie masz żadnego sączenia się wód?

Nie, raczej się nie sączą. Ale szczerze nawet nie wiem jak miałabym to sprawdzić. Wczoraj wypiłam ponad 3l wody, a wynik wcale nie jest rewelacyjny...

[Opiumalfa]

Escorpio podzielam twoj los. Oszczedzaj sie ile wlezie. Mi poziomu woz tez nie mierzyli, albo przynajmniej nic na ten temat nie wiem.

[MartaMagda]

Napisane przez Escorpio

Stwierdziła, że przez to, że za dużo się ruszam i energii za dużo marnuję, szkodząc przy tym dziecku Dlatego teraz mam zakaz jakiegokolwiek ruchu...

Nie, raczej się nie sączą. Ale szczerze nawet nie wiem jak miałabym to sprawdzić. Wczoraj wypiłam ponad 3l wody, a wynik wcale nie jest rewelacyjny...

Leż, odpoczywaj, na szczęście coraz bliżej do rozwiązania

[Fantazja_]

Napisane przez Escorpio

Stwierdziła, że przez to, że za dużo się ruszam i energii za dużo marnuję, szkodząc przy tym dziecku Dlatego teraz mam zakaz jakiegokolwiek ruchu...



Nie, raczej się nie sączą. Ale szczerze nawet nie wiem jak miałabym to sprawdzić. Wczoraj wypiłam ponad 3l wody, a wynik wcale nie jest rewelacyjny...

no nie gadaj, jak ruch może szkodzić maleństwu...serio:confuse d: ja czasem się nie oszczędzam...latam jak wariatka, mąż i mama mnie za to karcą jak zrobię za duże zakupy to i ciężką siatę do domu przytaszczę

Co do wód to dziwne to hmmm a było mierzone na tym samym aparacie co w szpitalu wtedy? z tym sączeniem to też nie wiem...raz się wystraszyłam bo mam od początku ciąży takie upławy normalne, a ze 2 razy tak poleciało, że aż piżamę trochę przemoczyłam i się wystraszyłam, że to wody, ale na szczęście nie. Podobno są takie paski do kupienia w aptece, ale bardzo przekłamują

[anolta]

Napisane przez lolita25

Mój jest 3x w tygodniu w Berlinie, wczoraj wieczorem tez był, czekał na papiery żeby ruszyć, ale mój cysterną, tylko na naftobazy jeździ, choć strach mnie obleciał...

My co roku jesteśmy w Berlinie na jarmarku. Znajomi byli w tę niedzielę i jeszcze nas namawiali, żebyśmy jechali. Straszne co się stało :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

Napisane przez Fantazja_

no nie gadaj, jak ruch może szkodzić maleństwu...serio:confuse d: ja czasem się nie oszczędzam...latam jak wariatka, mąż i mama mnie za to karcą jak zrobię za duże zakupy to i ciężką siatę do domu przytaszczę

Co do wód to dziwne to hmmm a było mierzone na tym samym aparacie co w szpitalu wtedy? z tym sączeniem to też nie wiem...raz się wystraszyłam bo mam od początku ciąży takie upławy normalne, a ze 2 razy tak poleciało, że aż piżamę trochę przemoczyłam i się wystraszyłam, że to wody, ale na szczęście nie. Podobno są takie paski do kupienia w aptece, ale bardzo przekłamują

Ponoć, jak nie ma zapachu i jest przezroczyste to są to wody. Też miałam takie schizy i potem dokonywałam oględzin. I mi gin mówił, że taki śluz jest możliwy w ciąży - bardziej wodnisty.

[anolta]

Napisane przez Escorpio

Zawsze mi się to podobało, nie wiem czemu u nas tego nigdy nie było

O właśnie, dzięki! Ja to jestem taka zielona, ze nawet nie wiem jak sprawdzić 😊.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[axn22]

Napisane przez Fantazja_

no nie gadaj, jak ruch może szkodzić maleństwu...serio:confuse d: ja czasem się nie oszczędzam...latam jak wariatka, mąż i mama mnie za to karcą jak zrobię za duże zakupy to i ciężką siatę do domu przytaszczę

Co do wód to dziwne to hmmm a było mierzone na tym samym aparacie co w szpitalu wtedy?

U mnie zawsze patrzą na poziom wód, cośtam mierzą wyliczają i mówią ze ok. Domyślam się, że jakby było za mało to powiedzieliby więcej niż że ok w porządku

A siat nie noś Nie wolno. Chociaż też czasem coś wniosę, nie powiem że nie Tylko kurcze ja tego w ogóle nie czuję że to niosę... Wcześniej nosiłam po 20-30kg na porządku dziennym więc jak niosę siatkę 5kg to jakbym nic nie niosła Jedyne co to jak wnoszę na 4 piętro to czuję, że lekko uaktywniają się mięśnie nóg... a tak to nic...



Escorpio
Ah te szpitale.. no ale jak trzeba

[justkonev]

Napisane przez Escorpio

My na szczęscie dajemy radę pod jedną kołdrą 160x200

Wróciłam z wizyty w szpitalu, jestem padnięta. Ogólnie bez rewelacji, wód mogło być więcej, szyjka miękka i powoli się skraca, chociaż ma 3cm. Mam zakaz spacerów, ćwiczeń i jakiegokolwiek większego wysiłku. No i 1 stycznia znowu się muszę polubić ze szpitalem

Kochana oszczędzaj się będzie dobrze

[Fantazja_]

Napisane przez MartaMagda

Ponoć, jak nie ma zapachu i jest przezroczyste to są to wody. Też miałam takie schizy i potem dokonywałam oględzin. I mi gin mówił, że taki śluz jest możliwy w ciąży - bardziej wodnisty.

też robiłam oględziny wtedy, gin też mnie uspokoił na szczęście

Napisane przez axn22

U mnie zawsze patrzą na poziom wód, cośtam mierzą wyliczają i mówią ze ok. Domyślam się, że jakby było za mało to powiedzieliby więcej niż że ok w porządku

A siat nie noś Nie wolno. Chociaż też czasem coś wniosę, nie powiem że nie Tylko kurcze ja tego w ogóle nie czuję że to niosę... Wcześniej nosiłam po 20-30kg na porządku dziennym więc jak niosę siatkę 5kg to jakbym nic nie niosła Jedyne co to jak wnoszę na 4 piętro to czuję, że lekko uaktywniają się mięśnie nóg... a tak to nic...



Escorpio
Ah te szpitale.. no ale jak trzeba

wiem wiem, że nie wolno ale to taka siata na jedno ramie wypełniona, też tak z 5/6 kg może plus czasem coś do torebki wcisnę jak się nie mieści. Też mi ciężej z nią jak wchodzę po schodach, a tak człapię powoli i zawsze sobie myślę co z mamami, które dźwigają np. 1,5 roczne dziecko

[ferimori]

Napisane przez Fantazja_

też robiłam oględziny wtedy, gin też mnie uspokoił na szczęście



wiem wiem, że nie wolno ale to taka siata na jedno ramie wypełniona, też tak z 5/6 kg może plus czasem coś do torebki wcisnę jak się nie mieści. Też mi ciężej z nią jak wchodzę po schodach, a tak człapię powoli i zawsze sobie myślę co z mamami, które dźwigają np. 1,5 roczne dziecko

Moja koleżanka miała ten problem z trzylatkiem. Mieszkali na 4 piętrze, jak tylko mały musiał iść pieszo to ryczal na całą klatkę więc ta go zawsze tak dzwigala. Masakra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[__malaMi__]

Witam w nowym wątku

Witam nową szefową i proszę o dopisanie imienia Szymon

Jestem po wizycie wczoraj i lekki szok. Mój przeciętny, niezbyt duży synek w 4 tygodnie przykoksił tak, że lekko się wystrachałam po pierwsze jak urodze, a po drugie czy wejdzie mi w ciuszki 56

Ogólnie z wymiarów jest tydzień do przodu, wcześniej zawsze było tak jak wg OM. Ale długość kości udowej to ze 2,5 tyg do przodu
jesteśmy wysocy więc chyba faktycznie ma to po nas, ale no niech przystopuje chłopak!
Waga prawie 1500 g! a 4 tygodnie temu było 680g
Szczerze to wolałabym żeby był w normie, a nie jakiś wiekszy, lepiej się czułam z tym jak był średniakiem

Poza tym wszystko git, miałam zmierzona 1 raz szyjke i tu też jestem chyba niezła, bo 54 mm. Oczywiście pierwsze moje pytanie to czy to znaczy, że będę długo rodzić potem naczytałam się w necie, no ale mam nadzieję, że przed porodem ta szyjka się skróci trochę

No i pochwalił mnie, że mało przytyłam :d w ogóle tyle komplementów słyszę w ciąży, że nawet jeśli są na wyrost to i tak mnie mega cieszą, bo nigdy mnie tak nie komplementowali :d


zmykam nadrabiac!

[Fantazja_]

Napisane przez __malaMi__

Witam w nowym wątku

Witam nową szefową i proszę o dopisanie imienia Szymon

Jestem po wizycie wczoraj i lekki szok. Mój przecięty niebyt duży synek w 4 tygodnie przykoksił tak, że lekko się wystrachałam po 1 jak urodze, a po drugie czy wejdzie mi w ciuszki 56 :O

Ogólnie z wymiarów jest tydzień do przodu, wcześniej zawsze było tak jak wg OM. Ale długość kości udowej to ze 2,5 tyg do przodu :O jesteśmy wysocy więc chyba faktycznie ma to po nas, ale no niech przystopuje chłopak!
Waga prawie 1500 g :O a 4 tygodnie temu było 680g
Szczerze to wolałabym żeby był w normie, a nie jakiś wiekszy, lepiej się czułam z tym jak był średniakiem

Poza tym wszystko git, miałam zmierzona 1 raz szyjke i tu też jestem chyba niezła, bo 54 mm. Oczywiście pierwsze moje pytanie to czy to znaczy, że będę długo rodzić potem naczytałam się w necie, no ale mam nadzieję, że przed porodem ta szyjka się skróci trochę

No i pochwalił mnie, że mało przytyłam :d w ogóle tyle komplementów słyszę w ciąży, że nawet jeśli są na wyrost to i tak mnie mega cieszą, bo nigdy mnie tak nie komplementowali :d


zmykam nadrabiac!

super lepiej jak większy niż za mały. Matce nie dogodzisz ja się martwiłam raz, że prawie nie urósł przez 2 tyg a teraz prawie 2 tyg większy i wolę w tą niż w drugą stronę

[gapulinka]

Napisane przez Fantazja_

wiem wiem, że nie wolno ale to taka siata na jedno ramie wypełniona, też tak z 5/6 kg może plus czasem coś do torebki wcisnę jak się nie mieści. Też mi ciężej z nią jak wchodzę po schodach, a tak człapię powoli i zawsze sobie myślę co z mamami, które dźwigają np. 1,5 roczne dziecko

No ja tak dźwigam syna codziennie, a to do sypialni na piętro a to na blat w kuchni itd. A to uspokoić jak płacze, no nie da się bez tego.

Escorpio współczuję , ale dobrze ze dopiero po świętach masz się stawić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

Napisane przez Fantazja_

no nie gadaj, jak ruch może szkodzić maleństwu...serio:confuse d: ja czasem się nie oszczędzam...latam jak wariatka, mąż i mama mnie za to karcą jak zrobię za duże zakupy to i ciężką siatę do domu przytaszczę

Co do wód to dziwne to hmmm a było mierzone na tym samym aparacie co w szpitalu wtedy? z tym sączeniem to też nie wiem...raz się wystraszyłam bo mam od początku ciąży takie upławy normalne, a ze 2 razy tak poleciało, że aż piżamę trochę przemoczyłam i się wystraszyłam, że to wody, ale na szczęście nie. Podobno są takie paski do kupienia w aptece, ale bardzo przekłamują

Lekarce chodziło o to, że te napoje lepiej żeby trafiły do dziecka, niż na energię dla mnie A ruch może zaszkodzić mi, bo się szyjka będzie bardziej skracała.

Napisane przez axn22

Escorpio
Ah te szpitale.. no ale jak trzeba

Napisane przez justkonev

Kochana oszczędzaj się będzie dobrze

Dam radę! Bardziej mi smutno, że nie mogę iść do sklepu i dokupić reszty rzeczy z wyprawki, niż że idę do szpitala

[ydzia]

Cześć dziewczyny melduje sie q nowym wątku dzisiaj ciężki dzień rano oddałam moja sunie na sterylizacjie i jak wychodziłam od weta to się popłakałam teraz czekam na telefon ze mogę ją odebrać a siedzę jak na szpilkach .... Miłego dnia dziewczyny i trzymajcie kciuki za mojego piesniczka ( tak nazywa ja mój mąż

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez __malaMi__

Witam w nowym wątku

Witam nową szefową i proszę o dopisanie imienia Szymon

Jestem po wizycie wczoraj i lekki szok. Mój przeciętny, niezbyt duży synek w 4 tygodnie przykoksił tak, że lekko się wystrachałam po pierwsze jak urodze, a po drugie czy wejdzie mi w ciuszki 56

Ogólnie z wymiarów jest tydzień do przodu, wcześniej zawsze było tak jak wg OM. Ale długość kości udowej to ze 2,5 tyg do przodu
jesteśmy wysocy więc chyba faktycznie ma to po nas, ale no niech przystopuje chłopak!
Waga prawie 1500 g! a 4 tygodnie temu było 680g
Szczerze to wolałabym żeby był w normie, a nie jakiś wiekszy, lepiej się czułam z tym jak był średniakiem

Poza tym wszystko git, miałam zmierzona 1 raz szyjke i tu też jestem chyba niezła, bo 54 mm. Oczywiście pierwsze moje pytanie to czy to znaczy, że będę długo rodzić potem naczytałam się w necie, no ale mam nadzieję, że przed porodem ta szyjka się skróci trochę

No i pochwalił mnie, że mało przytyłam :d w ogóle tyle komplementów słyszę w ciąży, że nawet jeśli są na wyrost to i tak mnie mega cieszą, bo nigdy mnie tak nie komplementowali :d


zmykam nadrabiac!

niecaly kilogram w 4tygodnie to tak spoko, po 200g na tydzien
a w ktory centyl Ci wpada?
w ktorym tc jestes?


bylam w biedronce...juz w drodze do sklepu twardniał mi brzuch...
wiec zakupy zrobiłąm marne zeby w ogole wrocic...
i leże... dom musi poczekac...

[axn22]

Napisane przez Escorpio

Dam radę! Bardziej mi smutno, że nie mogę iść do sklepu i dokupić reszty rzeczy z wyprawki, niż że idę do szpitala

A co Ci jeszcze zostało ?

Swoją drogą ja nie wiem jak ludzie żyli jak nie było sklepów online

[Fantazja_]

Napisane przez ydzia

Cześć dziewczyny melduje sie q nowym wątku dzisiaj ciężki dzień rano oddałam moja sunie na sterylizacjie i jak wychodziłam od weta to się popłakałam teraz czekam na telefon ze mogę ją odebrać a siedzę jak na szpilkach .... Miłego dnia dziewczyny i trzymajcie kciuki za mojego piesniczka ( tak nazywa ja mój mąż

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ojjjjj trzymam kciuk za psinkę. A ile ma lat? bo my się nad sterylizacją naszej zastanawiamy po ostatnich kłopotach

Napisane przez Escorpio

Lekarce chodziło o to, że te napoje lepiej żeby trafiły do dziecka, niż na energię dla mnie A ruch może zaszkodzić mi, bo się szyjka będzie bardziej skracała.





Dam radę! Bardziej mi smutno, że nie mogę iść do sklepu i dokupić reszty rzeczy z wyprawki, niż że idę do szpitala

aa oki to rozumiem co do wyprawki dobrze, że są intrnety

Napisane przez gapulinka

No ja tak dźwigam syna codziennie, a to do sypialni na piętro a to na blat w kuchni itd. A to uspokoić jak płacze, no nie da się bez tego.

Escorpio współczuję , ale dobrze ze dopiero po świętach masz się stawić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no właśnie, nieuniknione niestety

[Opiumalfa]

Escorpio od tego sa sklepy online. Wiem co mowię bo jestem uziemiona już wieki bedzie dobrze kochana!

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

My sterylizowalismy nasza goldenke jak miała 8 miesięcy, przed pierwsza cieczka. W tydzień hasała jak szczeniaczek!

[ydzia]

Napisane przez Fantazja_

ojjjjj trzymam kciuk za psinkę. A ile ma lat? bo my się nad sterylizacją naszej zastanawiamy po ostatnich kłopotach



aa oki to rozumiem co do wyprawki dobrze, że są intrnety



no właśnie, nieuniknione niestety

Właśnie 28 listopada skończyła rok. Była już po 1 cieczce i niestety miała objawy ciąży urojonej wiec zdrowiej dla niej i dla nas ze będzie wysterylizowana. Po za tym w życiu nie wyobrażam sobie żeby miała szczeniaczki bo nie oddala bym za żadne skarby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz