Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

[beautyb]

jak dobrze przeczytać wiadomość od naszej dzielnej siostry
trzymamy mocno kciuki za mamusię i maleństwo!

[beautyb]

dostałam list i rysunek (załączam) od michaela!! cieszę się wręcz nieprzyzwoicie

takiego mądrego mam synka chodzi do 3ciej klasy, najbardziej lubi angielski i przedmioty ścisłe, a w wolnym czasie grę w piłkę nożną i polowanie (?) z psem.

wzruszyłam się

[ulisia1]

ojej... jakie to słodkie...

[mukashana]

ufff już jestem w domu. Dziękuje wszystkim za trzymanie kciuków za moje robale ;-))) Tyle krwi co w ciągu tego tygodnia jeszcze ze mnie nigdy nie utoczyli ;-) Wyników ostatecznych jeszce nie ma,ale wszytko wskazuje na to,ze to nie robla tylko malaria. Tzn,że przeszłam kiedys malarie i przez to mam we krwi przeciwciala, ktore zafalszowaly wynik. Takze w sumie to jedna z lepszych opcji, bo mogłabym mieć jeszce oprocz przeciwcial samego zarodżca,ale wszytko wskazuje na to,ze nie mam. Czyli silna z emnie kobita, bo miałam malarie, a moj organizm ja od razu zaczal zwalczac tak ze nawet nie poczulam ;-)) hehe


no to milego dnia

[suzi82]

Napisane przez beautyb

dostałam list i rysunek (załączam) od michaela!! cieszę się wręcz nieprzyzwoicie

Ale świetnie to wszystko narysował. Widać że odkąd ma mamę adopcyjną z daleka od razu widzi świat przez różowe okulary

Mukashana i jak tu nie mówić o kobiecie że jest samowystarczalna jak nawet malarie potrafi sama zwalczyć nawet o tym nei wiedząc

[jaroszania]

Napisane przez beautyb

dostałam list i rysunek (załączam) od michaela!! cieszę się wręcz nieprzyzwoicie

takiego mądrego mam synka chodzi do 3ciej klasy, najbardziej lubi angielski i przedmioty ścisłe, a w wolnym czasie grę w piłkę nożną i polowanie (?) z psem.

wzruszyłam się

ciesze sie Bogus ja specjalnie zeszlam do skrzynki, ale wszystkie puste. wczoraj zreszta tez. moze moja poczta strajkuje mozliwe, ze dzis dojdzie, ale pozniej.

mukashana dzielna dziewczyna!

[Mikrejsza]

beautyb prześliczny rysunek
mukashana super,to trzymam kciuki żeby się potwierdziło że to już tylko p/ciała a jak byłaś w Zambii to brałaś te leki profilaktyczne przeciw-malarii? bo jestem ciekawa,czy zaraziłaś się może mimo ich przyjmowania?

[_MAMA_]

Ja tak na chwile przyszłam tylko powiedziec ze jezeli ktos chce podzielic sie listem od swojego dziecka z innymi to prosze mi przeslac skan a ja umieszcze na fotosiku. Wlasnie wgrywam tam resztę zdjęć jakie naiedawno dostali nowi rodzice. Nowych na razie nie mam.
Wracam do łóżka

[mamapity]

Witam wszystkich serdecznie.
I bardzo gorąco nowych rodziców.:jup i:

mukashana -ciesze się, ze już jesteś w domu i nie masz tego robala,oby wyniki były dobre.Pozdrawiam.:c mok:

Mama, życze duzo zdrowia.:cmok :

[Schreck]

Witam wieczorową porą,

Dodzwoniłem się dzisiaj do Ambasady Zakonu Maltańskiego - pełna nazwa - Ambasada Suwerennego Wojskowego Zakonu
Szpitalników Świętego Jana Jerozolimskiego
zwanego Rodyjskim i Maltańskim w Polsce. Po krótkim wyjaśnieniu sprawy poproszono mnie o napisanie listu do Pana Ambasadora, w którym to mam naświetlic szczegóły projektu Arki Noego, wyjazdu i pracy na misji - dużo pisania mnie czeka. Proszę - bardzo mocno trzymajcie kciuki. Pan Ambasador ma podjąc decyzję co dalej...

Miłego wieczoru...

PS. Co do malarii i komarów - właśnie jeden zginął śmiercią lotnika w przestrzeni powietrznej pokoju - obudziły się zarazy...

[bzianka]

Witam wszystkich na forum.Mama dużo zdrowia i siły do dalszej pracy.Podobno około 19 marca mamy się spodziewać bocianów,ciekawe ,na razie do Afryki leci moja paczka do Sophi.Sliczne te nowe dzieciaczki,wszystkie jeszcze takie malutkie.

[bzianka]

Paczka do Sophi.

[bzianka]

Paczka do Sophi

[beautyb]

Napisane przez _MAMA_

Ja tak na chwile przyszłam tylko powiedziec ze jezeli ktos chce podzielic sie listem od swojego dziecka z innymi to prosze mi przeslac skan a ja umieszcze na fotosiku. Wlasnie wgrywam tam resztę zdjęć jakie naiedawno dostali nowi rodzice. Nowych na razie nie mam.
Wracam do łóżka

mamo, wysłałam mejla
zdrowiej nam raz-dwa!


mukashana, trzymam kciuki, żeby teraz już wszystko było oki

[mukashana]

Napisane przez Mikrejsza

mukashana super,to trzymam kciuki żeby się potwierdziło że to już tylko p/ciała a jak byłaś w Zambii to brałaś te leki profilaktyczne przeciw-malarii? bo jestem ciekawa,czy zaraziłaś się może mimo ich przyjmowania?

nie, nie bralam. Ale te leki nie zabezpieczają przed malaria tylko oslabiaja ewentulane objawy. To,ze ja mam przeciwciala,a nie chorowalam by wlasnie pasowalo do kogos kto bral profilaktyke. no ale jak widac czasem silny system odpornosciowy wystarczy ) mialam szczescie..

przed malarią najlepiej chronią moskitiery i środki na komary. Wtedy nawet przeciwciał by nie było

[ulisia1]

bzianka - ale fajna paczuszka!!! Zdjęcie jest malutkie, więc niewiele widać, ale ja dostrzegłam bluzeczkę, zeszyty, lizaczki, długopisy kolorowe lalkę (jaka śliczna!), no i list oczywiście

... ale się dziewczynka ucieszy!!!

[gosiakk7]

Napisane przez mukashana

przed malarią najlepiej chronią moskitiery i środki na komary. Wtedy nawet przeciwciał by nie było

ale to chyba ciężko ochronić sie przed komarami??? Jeśli mowa o takich środkach ochrony jak "off" to przecież to nie jest jakoś bardzo skuteczne. To jak się tam chronić przed tymi bzykadłami?

[ulisia1]

Mam list od Sophii!!! Jak będę miała chwilkę, to go zeskanuję...

[tereska]

Ja też mam list i rysunek od Briana...... zeskanować nie umiem, może Jaroszania to zrobi?????

Brian pisze, że chce być nauczycielem. Lubi angielski i matematykę. W wolnym czasie gra w piłkę. W Zambii jest teraz zielono, ale powodzie zniszczyły wiele upraw.
To tak w skrócie.

Dla-Ciebie -J----- bardzo dziękuję.

[bzianka]

Ulisia,specjalnie kupiłam lalkę murzynkę,bo nawet kiedy dzieci z misji odgrywały jasełka to dzieciatko było białe.Niech mała Sophi bawi się małą murzynką.Zdjęcie małe, bo większe nie weszło,ale prawie wszystko zgadłaś.

[ulisia1]

bzianka - ale może to dlatego, że Pan Jezus był biały...

[jaroszania]

Napisane przez tereska

Ja też mam list i rysunek od Briana...... zeskanować nie umiem, może Jaroszania to zrobi?????

Brian pisze, że chce być nauczycielem. Lubi angielski i matematykę. W wolnym czasie gra w piłkę. W Zambii jest teraz zielono, ale powodzie zniszczyły wiele upraw.
To tak w skrócie.

tereska zeskanuje jak dostane - narazie jeszcze nic nie doszlo

[beautyb]

Napisane przez tereska

Dla-Ciebie -J----- bardzo dziękuję.

ja też dziękuję, jolu!
bo wczoraj zapomniałam

[mzmaa]

Napisane przez tereska

Witam wszystkich.
Agula- jestem pod wrażeniem.....dobra robota!
Witam nowe Mamusie i nowych Tatusiów- mam nadzieje, że się tu zadomowicie.

Szukam rodziców dzieciaczków, które są rodzeństwem mojego dziecka:
nr 139- Joyce Mwanza i nr 143- Sophia Mwanza. Jeśli czytacie to forum, to proszę odezwijcie sie.....
Pozdrawiam

Witam
Dawno mnie tu nie było i teraz ciężko nadrobić zaległości, a widzę że wiele się pozmianiało.
Sofyia Mwanza to moje kochane dzieciątko - nie wiem czy chodzi o tą samą o której piszesz, ale chyba tak
Pozdrawiam wszystkich serdecznie

[Mikrejsza]

Napisane przez gosiakk7

ale to chyba ciężko ochronić sie przed komarami??? Jeśli mowa o takich środkach ochrony jak "off" to przecież to nie jest jakoś bardzo skuteczne. To jak się tam chronić przed tymi bzykadłami?

dołączam się do pytania no właśnie nie wiedziałam jak to jest z tymi lekami profilaktycznie mukashana, a jak byłaś w Zambii to szczepiłaś się na żółtą gorączkę i wściekliznę?? gosiakk do Ciebie też pytanie na co się szczepisz przed wylotem bo w sumie i żółtą gorączkę i wściekliznę znalazłam w zalecanych a nie koniecznych więc jestem ciekawa jak to praktycznie wygląda.

[gosiakk7]

Szczepienia do Zambii faktycznie nie są konieczna, a tylko zalecane.
Z tego co wiem, to zaleca się szczepienia:

Wzw B zalecane
Wzw A zalecane
Błonica zalecane
Tężec zalecane
Polio zalecane
Dur brzuszny zalecane

Każda strona podaje właściwie co innego. Jak dzwoniłam do szpitala chorób zakaźnych i pytałam o szczepienia do Zambii to wymienili ich mniej, ale teraz konkretnie nie powiem jakie...bo nie pamiętam

[mamapity]

Dla BOŻENY i jej mamy KRYSTYNY
Z okazij imienin,wszystkiego najlepszego,
dużo szczęścia, zdrowia oraz spełnienia marzeń.

Chodzi o żone Jacka BIG-Bożene.

Życzenia przesyłam również wszystkim BOŻENOM i KRYSTYNOM z naszego forum

[BIG]

Baaaaardzo za zyczenia w imieniu swoim i mojej mamy dziekuję
Dzieki za pamiec.
Wszystkim naszym imienniczkom

p.s. zdrowko bardzo mi się przyda bo katar mam wielki i leze w lózku

MAMA-czy Tobie lepiej? Trzymaj sie.

[Mikrejsza]

A to ja też dołączam się do życzeń dla dzisiejszych solenizantek

ech, te szczepienia to rzeczywiście niezbyt jasne-najlepiej jak Siostra się wypowie na ten temat
a wiecie, czytałam na jakiejś stronie opowieści wolontariuszek które też były w Zambii, pomagały w szpitalu na innej misji. Pisały o tym, że u dzieci panuje tam duże zapatrzenie w "Amerykę", ten styl życia itd. I tak sobie pomyślałam, że warto by było podkreślać w listach do naszych dzieci, że ich kraj też jest piękny, też ma wiele możliwości-że to tylko od nich zależy jak będzie wyglądać ich sytuacja za 10 lat. No,nie wiem czy dobrze wyraziłam o co mi chodzi i czy ten problem też jest na naszej misji, ale chciałabym tam zasiać taki lokalny patriotyzm żeby dzieci były dumne ze swojego kraju i chciały go zmieniać

[Schreck]

Napisane przez Mikrejsza

ech, te szczepienia to rzeczywiście niezbyt jasne-najlepiej jak Siostra się wypowie na ten temat
a wiecie, czytałam na jakiejś stronie opowieści wolontariuszek które też były w Zambii, pomagały w szpitalu na innej misji. Pisały o tym, że u dzieci panuje tam duże zapatrzenie w "Amerykę", ten styl życia itd. I tak sobie pomyślałam, że warto by było podkreślać w listach do naszych dzieci, że ich kraj też jest piękny, też ma wiele możliwości-że to tylko od nich zależy jak będzie wyglądać ich sytuacja za 10 lat. No,nie wiem czy dobrze wyraziłam o co mi chodzi i czy ten problem też jest na naszej misji, ale chciałabym tam zasiać taki lokalny patriotyzm żeby dzieci były dumne ze swojego kraju i chciały go zmieniać

Co do szczepień i zagrożeń ze strony Matki Natury na Ziemi Zambijskiej dokładnie wypytam Siostrę Józefę - nie chcę byc potem zaskoczony jakąś chorobą, o której nie poinformowano mnie tu w kraju - ze szczęściem bywa różnie.

Co do zapatrzenia w Hamerykę to przypominają mi się dyskusje z amerykańskimi równieśnikami i nastolatkami gdy byłem na wakacyjnej wymianie studenckiej w ramach Camp America w 1998 w stanie Maine - pod granicą kanadyjską. Miejscowi próbowali się puszyc przed nami Polakami jakiego to zaszczytu dostąpiliśmy wizytując ich kraj. Pamiętam tylko jak rozdziawiali usta gdy odpowiednio naprowadzona rozmowa na tematy historyczne pozwalała im uświadomic, że najwspanialsza akademia wojskowa - West Point założona została przez pewnego pana, którego nazwiska nie umieli wymówic - Tadeusza Kościuszkę, a slynna US Cavalry nie istniałaby bez Kazimierza Pułaskiego. Kiedy opowiadali o słynnym Davim Crockecie, który powstrzymywał natarcie wojsk Santa Anny w Alamo uświadomiłem im, że nie dokonałby tego bez polskich artylerzystów - weteranów Powstania Listopadowego, którzy metodycznie prali atakujących do wyczerpania amunicji. Z bliższej historii - po słynnym rajdzie na Tokio lotnictwa USA - zemsty za Pearl Harbor, jedynym samolotem, który wylądował bez rozbicia się była maszyna pilotowana przez Amerykanina polskiego pochodzenia. Wątki można było mnożyc - włącznie z wojną o Kuwejt. Do dziś pamiętam ich zdziwione oczy...