Jesienne Mamy 2007 cz. II - Strona 53 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-03-20, 09:49   #1561
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
U nas pada śnieżyca
By uczcić pierwszy dzień wiosny...ulepiliśmy z Kubusiem na balkonie bałwanka
Mała poprawka pierwszy dzień wiosny astronomiczny
kalendarzowy jutro...

A bałwanek jest cudowny
Całe zamieszanie wynika z tego, że 2008 jest rokiem przystępnym.
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Dziękujemy, mam nadzieję, że teraz na razie na tym poprzestanie i nie bedzie chciała zaczynać chodzić
Oj nie liczyłabym na to, skoro taka Maja jest ambitna i już staje... to pewnie zaraz będzie chciała chodzić
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Ale tu dziś pusto, czyżby dziewczyny miały problem z wizażem, tak jak ja wczoraj
Ja wczoraj też miałam problem z wizażem.

Pewnie dziewczyny sprzątają

---------------------------
Najserdeczniejsze życzenia dla Tobiaszka
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 09:53   #1562
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Dzień dobry!

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ja niby nie jestem przesądna, a reaguję tak przez mojego męża, który jak zobaczy kota jakiekolwiek koloru, to zmyka aż się kurzy. Nie ważne, że nie czarny... mój mąż zawsze odpowiada to samo "A może brzuszek ma czarny"


Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
po dzisiejszym dniu doszly nam jeszcze 3 osoby na niedziele. moj Tz zaprasza hurtowo wszystkich bedzie nas 12. dobrze chociaz,ze Sz. lubi siedziec ze ,mna w kuchni i pichcic inaczej bym protestowala.
No pięknie!
Nas będzie dziewięcioro dorosłych + Jaś . I coraz bardziej skłaniam się do tego, żeby jednak chrzciny w domu zrobić, tak jak to planowałam wcześniej. Może uszczuplę trochę towarzystwo , 14 osób powinno się zmieścić.

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Maja stoi, ja nie wiem jak ją mam przekonać, że jest za malutka i mama chce aby chociaż jeszcze z 2 miesiące dała sobie spokój. Ale nie, ona jest mądrzejsza, i nie daje za wygraną. Dziś stanęła w łóżeczku, a że raz jej się udało, podłapała i staje sobie. Oczywiście ja ją sadzam, ale ona znów. Łóżeczko zostało obniżone do parteru, bo na środkowym poziomie, jak ta stoi, to jednak mogła by wypaść. Myślałam, ż jak zjedzie całkiem na parter nie da rady wstać, ale gdzie tam, tak się gimnastykowała, aż wstała. Boję się trochę o jej głowę, żeby się nie poobijała, musze poprosić mamę, by mi uszyła jakieś ochraniacze na całość łóżeczka. Jak jeszcze klęczała zdarzyło jej się kilka razy puścić, nie utrzymać równowagi i leciała na szczebelki, całe szczęście tam gdzie był ochraniacz i jakoś tak że ledwo drasła po nim główką. Na razie będę obkładać kołderką.

A teraz fotki:
Maja na 1 piętrze, Maja na parterze i mina małej cwaniary


Maja jest niesamowita! A jakie nóżki ma zgrabne .

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Ja też poproszę
Co prawda póki co mogę tylko pomarzyć o dawaniu Michowi czegokolwiek innego, ale zawsze warto wiedzieć niż niewiedzieć co i jak
Postaram się wysłać Wam jutro.

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Z wysypką u mego syna jest coraz gorzej. Drapie się po torsie i łydkach. Na szczęście jak jest ubrany to się nie rysuje tymi pazurkami. Obcinam mu co drugi dzień, ale to nie wystarcza, bo jak się zaczyna drapać to rozdrapuje. Jak go karmię i nie trzymam za rączkę to drapie się po łebku. Na polikach ma babrające się rany. Ech... widziało go już mnóśtwo lekarzy i żaden mu nie potrafi pomóc. Nie mam pojęcia co go uczula już tracę siły. Żal mi dzieciaka, bo jak zacznie się drapać po polikach to będzie tragedia, bo porobią się otwarte rany trudne do opatrzenia, aż się boję o tym myśleć.
Myshiu, współczuję Ci .
Strasznie żal mi Twojego Michasia. Musi go bardzo swędzieć to uczulenie... Jaś się nie drapie, ale podczas karmienia uderza rączką w głowę i też muszę mu łapkę przytrzymywać.
A może będziecie mogli mu zrobić jakieś testy? Marysia, o której już parę razy wspominałam, urodziła się 12.09.2007 i miała ostatnio robione testy alergiczne z krwi.

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
U nas pada śnieżyca
By uczcić pierwszy dzień wiosny...ulepiliśmy z Kubusiem na balkonie bałwanka
Śliczny bałwanek!

* * *

U nas noc po prostu kosz-mar-na . Jaś zasnął o 20:30, my z mężem poszliśmy spać o północy. O 2 obudziło nas uderzanie kopytkami o szczebelki. Podeszłam do łóżeczka i nie mogłam oczom uwierzyć... Jaś leżał w poprzek łóżka na brzuchu. Przekręcił się na brzuch w śpiworku . Bez śpiworka robi to non stop, ale w śpiworku, w nocy zdarzyło mu się po raz pierwszy. Wzięłam go do karmienia i poczułam, że śpiwór jest mokry - pielucha bokiem przepuściła . Drugi się suszył, bo poprzedniego wieczora pawik nań poleciał. Mąż przebrał Jasia, założył mu nową pieluchę i wzięłam smyka do karmienia. No i zaczęły się jęki i wygibasy... Jaś nie chciał ssać, a definitywnie podziękował udziabaniem mnie w sutek. Położyliśmy go pośrodku, głaskaliśmy, kołysaliśmy - nic. Ciągle jęczał bidulek. Dałam mu w końcu Nurofen. Zasnął o 4.

Obudził się o 7 i tym sposobem dzisiejszej nocy spałam 5 godzin . Mąż ma co prawda wolne, ale pojechał na "bardzo ważne spotkanie". Ma przyjechać na 14 i wybywamy na zakupy. I tu kieruję pytanie do dziewczyn z W-wy i okolic: gdzie mogę kupić proste, lniane obrusy?

* * *

Tobiaszku - sto lat!



Edytowane przez demonik
Czas edycji: 2008-03-20 o 10:28 Powód: lit.
demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 09:56   #1563
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Wrocław biały kurde, chyba przez cala zime nie bylo tutaj tyle sniegu brrr

W ramach walki z zimowa depresja polecam cos kojarzacego sie z latem
Ja wlasnie wcinam mrozone truskawki [ zblenderowane ] z jogurtem
Na zachete zdj
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 111.jpg (91,0 KB, 19 załadowań)
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 10:03   #1564
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
W ramach walki z zimowa depresja polecam cos kojarzacego sie z latem
Ja wlasnie wcinam mrozone truskawki [ zblenderowane ] z jogurtem
Na zachete zdj
Dawaj trochę
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 10:07   #1565
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
I tu kieruję pytanie do dziewczyn z W-wy i okolic: gdzie mogę kupić proste, lniane obrusy?
Ja kiedyś kupowalam z koleżanką w DUKA, ale to bylo jak jeszcze byłam w ciąży..więc nie wiem czy teraz tez mają
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 10:07   #1566
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
......................... ..............
Maja stoi, ja nie wiem jak ją mam przekonać, że jest za malutka i mama chce aby chociaż jeszcze z 2 miesiące dała sobie spokój. Ale nie, ona jest mądrzejsza, i nie daje za wygraną. Dziś stanęła w łóżeczku, a że raz jej się udało, podłapała i staje sobie. Oczywiście ja ją sadzam, ale ona znów. Łóżeczko zostało obniżone do parteru, bo na środkowym poziomie, jak ta stoi, to jednak mogła by wypaść. Myślałam, ż jak zjedzie całkiem na parter nie da rady wstać, ale gdzie tam, tak się gimnastykowała, aż wstała. Boję się trochę o jej głowę, żeby się nie poobijała, musze poprosić mamę, by mi uszyła jakieś ochraniacze na całość łóżeczka. Jak jeszcze klęczała zdarzyło jej się kilka razy puścić, nie utrzymać równowagi i leciała na szczebelki, całe szczęście tam gdzie był ochraniacz i jakoś tak że ledwo drasła po nim główką. Na razie będę obkładać kołderką.

A teraz fotki:
Maja na 1 piętrze, Maja na parterze i mina małej cwaniary
niesamowite.przezylam SZOK nad SZOKAMI Simus tez juz kilka razy zaliczyl szczebelki,nie da sie oblozyc tak lozeczka,zeby cale miekkie bylo.probowalam...

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Z wysypką u mego syna jest coraz gorzej. Drapie się po torsie i łydkach. Na szczęście jak jest ubrany to się nie rysuje tymi pazurkami. Obcinam mu co drugi dzień, ale to nie wystarcza, bo jak się zaczyna drapać to rozdrapuje. Jak go karmię i nie trzymam za rączkę to drapie się po łebku. Na polikach ma babrające się rany. Ech... widziało go już mnóśtwo lekarzy i żaden mu nie potrafi pomóc. Nie mam pojęcia co go uczula już tracę siły. Żal mi dzieciaka, bo jak zacznie się drapać po polikach to będzie tragedia, bo porobią się otwarte rany trudne do opatrzenia, aż się boję o tym myśleć.
biedaczek

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość

Ciekawe jak tam Lea? Dostalyscie jakas wiadomosc od niej? mam nadzieje ze Oli zniosl podroz dobrze.
zaraz do niej napisze esa

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
By uczcić pierwszy dzień wiosny...ulepiliśmy z Kubusiem na balkonie bałwanka
buhahahah balwanek wymiata
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Pewnie dziewczyny sprzątają

---------------------------
Najserdeczniejsze życzenia dla Tobiaszka
dolaczamy sie do zyczen
ja nie sprzatam. z grubsza zrobilam to w pon,a dzis poczekam az Tz wroci z pracy i uczciwie podzielimy sie obowiazkami
od jutra do wtorku zostaje z nami w domu

************************* ************************* *********
pogoga pod psem ;/ zaraz chyba lunie. podobno w weekend ma padac snieg,a my sobie wycieczke zaplanowalismy grrrrr.
dzis kolejny dzien marudzenia rozpoczety,tak mi zal mojego myszka malego.... i siebie troche tez
kupilam sobie wczoraj zestwa aventu do przechowywania pokarmow.FULL WYPAS
moze ktoras z Was sie orientuje co moge zrobic z przesuszona skora? moja twarz jest tragiczna codziennie uzywam e45,albo oilatum ,mam tez nawilzajacy tonik i nic nie pomaga pije baaardzo duzo wody,ale zadnej poprawy
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 10:15   #1567
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

chyba bedzie post pod postem,ale moze ktoras z Was mnie uprzedzi z pisaniem
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
U nas noc po prostu kosz-mar-na . Jaś zasnął o 20:30, my z mężem poszliśmy spać o północy. O 2 obudziło nas uderzanie kopytkami o szczebelki. Podeszłam do łóżeczka i nie mogłam oczom uwierzyć... Jaś leżał w poprzek łóżka na brzuchu. Przekręcił się na brzuch w śpiworku . Bez śpiworka robi to non stop, ale w śpiworku, w nocy zdarzyło mu się po raz pierwszy. Wzięłam go do karmienia i poczułam, że śpiwór jest mokry - pielucha bokiem przepuściła . Drugi się suszył, bo poprzedniego wieczora pawik nań poleciał. Mąż przebrał Jasia, założył mu nową pieluchę i wzięłam smyka do karmienia. No i zaczęły się jęki i wygibasy... Jaś nie chciał ssać, a definitywnie podziękował udziabaniem mnie w sutek. Położyliśmy go pośrodku, głaskaliśmy, kołysaliśmy - nic. Ciągle jęczał bidulek. Dałam mu w końcu Nurofen. Zasnął o 4.

Obudził się o 7 i tym sposobem dzisiejszej nocy spałam 5 godzin .
wspolczuje ciezkiej nocy. ja zwalam wszystkie zle zachowania Simuli na zabkowanie teraz to chyba juz strach go w kombinezonik wkladac jak takie sztuczki wyczynia.
u nas od kilku dni jest spanie w poprzek,w poprzek na brzuszku,bokiem z glowa w szczebelkach,albo z nogami...chyba sobie miejsca nie moze znalesc.
nurofen mam wrazenie,ze bardzo wolno dziala ;/ troche sie obawiam go podawac, bo juz buletelczke skonczylismy jedna.nie za duzo? zazwyczaj daje mu jedna dawke,czasem przed snem.

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
W ramach walki z zimowa depresja polecam cos kojarzacego sie z latem
Ja wlasnie wcinam mrozone truskawki [ zblenderowane ] z jogurtem
Na zachete zdj
a tak mnie kusily wczoraj mrozone owoce w sklepie, moglam je kupic.teraz zaluje ;/ smakowity widok nawet dla alergika na truskawki
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 10:15   #1568
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
W ramach walki z zimowa depresja polecam cos kojarzacego sie z latem
Ja wlasnie wcinam mrozone truskawki [ zblenderowane ] z jogurtem
Na zachete zdj
Wygląda bardzo smakowicie . Jednak z truskawkami będę się musiała trochę wstrzymać...

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ja kiedyś kupowalam z koleżanką w DUKA, ale to bylo jak jeszcze byłam w ciąży..więc nie wiem czy teraz tez mają
Dzięki, zajrzę tam. Potrzebuję 4 - dwa mniejsze i dwa duuuże, najlepiej ecru i zielone .

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
moze ktoras z Was sie orientuje co moge zrobic z przesuszona skora? mona twarz jest tragiczna codziennie uzywam e45,albo oilatum ,mam tez nawilzajacy tonik i nic nie pomaga pije baaardzo duzo wody,ale zadnej poprawy
A używałaś może Physiogel Stiefel? http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4148
Nic innego mi do głowy nie przychodzi, bo ja borykałam się dotychczas z przetłuszczającą się skórą. Teraz trochę się unormowało. Physiogel używałam od czasu do czasu, nakładałam grubą warstwę na noc, również pod oczy, gdy skóra była zmaltretowana kosmetykami p.trądzikowymi.

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
chyba bedzie post pod postem,ale moze ktoras z Was mnie uprzedzi z pisaniem
Byłaś pierwsza .

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
wspolczuje ciezkiej nocy. ja zwalam wszystkie zle zachowania Simuli na zabkowanie
Ja też... Nic innego nie przychodziło mi do głowy, dlatego dałam Nurofen.

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
u nas od kilku dni jest spanie w poprzek,w poprzek na brzuszku,bokiem z glowa w szczebelkach,albo z nogami...chyba sobie miejsca nie moze znalesc.
A moje szczęście na brzuszku nie zaśnie . Leżenie na brzuszku służy zabawie i poznawaniu świata .

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
nurofen mam wrazenie,ze bardzo wolno dziala ;/ troche sie obawiam go podawac, bo juz buletelczke skonczylismy jedna.nie za duzo? zazwyczaj daje mu jedna dawke,czasem przed snem.
Ja podaję w czopku, syropek w naszym wypadku ląduje wszędzie, tylko ne w buzi. Jaś zasnął po ok. 20 minutach od podania czopka.

Mam też paracetamol w czopkach, jeśli dziś akcja się powtórzy, to zaaplikuję paracetamol.

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 10:32   #1569
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
moze ktoras z Was sie orientuje co moge zrobic z przesuszona skora? mona twarz jest tragiczna codziennie uzywam e45,albo oilatum ,mam tez nawilzajacy tonik i nic nie pomaga pije baaardzo duzo wody,ale zadnej poprawy
mi do głowy przychodzi tylko jedno, koktajl oliwa z oliwek + wit. E z kapsułki.
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
W ramach walki z zimowa depresja polecam cos kojarzacego sie z latem
Ja wlasnie wcinam mrozone truskawki [ zblenderowane ] z jogurtem
Na zachete zdj
niestety pomarzyć sobie mogę, Ola uczulona na truskawki
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
U nas noc po prostu kosz-mar-na . Jaś zasnął o 20:30, my z mężem poszliśmy spać o północy. O 2 obudziło nas uderzanie kopytkami o szczebelki. Podeszłam do łóżeczka i nie mogłam oczom uwierzyć... Jaś leżał w poprzek łóżka na brzuchu. Przekręcił się na brzuch w śpiworku . Bez śpiworka robi to non stop, ale w śpiworku, w nocy zdarzyło mu się po raz pierwszy.
Łączę się w bólu... przewracanie się w nocy, skąd ja to znam .
Moja dzisiaj też się przewracała, a mój mężulek zamiast mnie obudzić na karmienie, to się tak z nią bawił w obracanie dobrze, że w końcu usłyszałam jego "cholera", bo jeszcze do rana by się tak bawili

A dzisiaj jak zaczęłam ją karmić, to tak fajnie jadła, jak nigdy spokojnie, bez pośpiechu ciamkała sobie cysia przez 20 min., tak delikatnie.

I uświadomiłam sobie, że karmienia piersią będzie mi w przyszłości najbardziej brakować
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Położyliśmy go pośrodku, głaskaliśmy, kołysaliśmy - nic. Ciągle jęczał bidulek. Dałam mu w końcu Nurofen. Zasnął o 4.
Dobrze, że Jasiowi w końcu ulżyło i troszkę pospał, Wam Demoniku też bardzo współczuję , ale jednak najmocniej Jasiowi, bo to jego bidulka bolały dziąsełka [/quote]
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 10:50   #1570
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Ivy a jak mam zrobic taki koktajl ??
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 11:14   #1571
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
Ivy a jak mam zrobic taki koktajl ??
Wit. E wywalić z kapsułki i dodać oliwę z oliwek. Wymieszać.
Kiedy w pierwszym roku swojej pracy miałam bardzo wysuszone gardło (częściowo od krzyku, częściowo przez centralne), to lekarz przypisał mi płyn do płukania gardła: gliceryna, menthol, wit. E. Przy regularnym stosowaniu bardzo mi pomogło.

Oliwa z oliwek na suche gardło też jest rewelacyjna.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 11:40   #1572
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

dziekowac
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 12:37   #1573
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Olcia ma debiut niekapkowy za sobą

Niestety nie bardzo jej się pić chciało (bo z butli, jak potem przelałam, to nie też nie chciała).

Jak zobaczyła niekapka, to zaczęła piszczeć, nie bardzo wiedziała co z nim zrobić, więc tradycyjnie chciała nim pacnąć o ziemię... na szczęście byłam szybsza

Potem jak już włożyłam te ustnik do ryjka, to oczywiście nie wiedziała co robić, za którymś razem zaczęła ciągnąć, ale herbatka nie podpasowała, więc na tym jej debiut się skończył.

Polecam TT niekapka, rzeczywiście nie kapie .

Właśnie pożarłam miskę makaronu z tuńczykiem, oliwą z oliwek i czosnkiem mniam
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 13:12   #1574
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Jutro mam dzien pieczenia i robienia słodkości Zabieramy ze sobą w gości
Oczywiście będzie blok czekoladowy i chciałam zrobić ciasto Lei, czy ktoś może mi powiedzieć ile mamkupić margaryny ?
W przepisie jest szklanak stopionej margaryny, ale to pewnie więcej niż jedna margaryna....czy się mylę ?

Ivuś może ty wiesz , bo chyba robiłaś
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 13:21   #1575
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
chciałam zrobić ciasto Lei, czy ktoś może mi powiedzieć ile mamkupić margaryny ?
W przepisie jest szklanak stopionej margaryny, ale to pewnie więcej niż jedna margaryna....czy się mylę ?

Ivuś może ty wiesz , bo chyba robiłaś
Pysiu robiłam, ale jakoś przyznam szczerze, że nie mierzyłam szklanką... wzięłam kostkę i już.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 13:23   #1576
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Pysiu robiłam, ale jakoś przyznam szczerze, że nie mierzyłam szklanką... wzięłam kostkę i już.
Szybkajak błyskawica

Dziękuję , no cóż to ja spapuguję i też nie będę brudziła szklanki...będzie mniej zmywania
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 13:26   #1577
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Szybkajak błyskawica

Dziękuję , no cóż to ja spapuguję i też nie będę brudziła szklanki...będzie mniej zmywania
Etam, po prostu on-line byłam


Zaraz sprawdzę w necie... bo przyszło mi do głowy, że gęstość to podobna jak olej, tylko zaraz poszukam jaką gęstość ma olej i przeliczę


Edit:
Już mam, przeliczyłam na podstawie gęstości oleju (ale aż dużego błędu nie będzie, bo to nie apteka ).
Więc wyszło 230g, czyli jak weźmiesz kostkę 250g to jest ok.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 13:42   #1578
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Etam, po prostu on-line byłam


Zaraz sprawdzę w necie... bo przyszło mi do głowy, że gęstość to podobna jak olej, tylko zaraz poszukam jaką gęstość ma olej i przeliczę


Edit:
Już mam, przeliczyłam na podstawie gęstości oleju (ale aż dużego błędu nie będzie, bo to nie apteka ).
Więc wyszło 230g, czyli jak weźmiesz kostkę 250g to jest ok.
Ivy jak zwykle niezastąpiona ...szkoda że nie będziesz na zlocie ( a jak będzie trzeba coś przeliczyć ...a to zadzwonie do Ciebie )
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 14:05   #1579
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ivy jak zwykle niezastąpiona ...szkoda że nie będziesz na zlocie ( a jak będzie trzeba coś przeliczyć ...a to zadzwonie do Ciebie )
Zawsze do usług . Będę w kwietniu
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 14:40   #1580
annula
Raczkowanie
 
Avatar annula
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 182
GG do annula
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

ja tez zrobilam wczoraj ciasto Lei
Berbeaa mnie zachecila jak napisala ze tak pachnie czekolada w domu
faktycznie bardzo proste - jestem laikiem ciastowym a w moim gazowym piekarniku zawsze sie balam piec ciasta - no 2x zrobilam ciasteczka czekoladowe z chilli (jadlyscie? polecam) no i tyle. a to mi wyszlo i to nawet fajnie wyroslo i jest pyszne zastanawiam sie tylko czy go nie przekroic na pol i nie przelozyc marmolada ale na razie mi sie nie chce i wsuwam takie
no i parafrazujac znana reklame - podziw w oczach TZ - bezcenne

a co do margaryny - wiec wydawalo mi sie ze kostka to bedzie szklanka po stopieniu ale sprawdzilam (na wszelki wypadek) i wyszlo ze troszeczke zostaje - wykorzystalam do posmarowania blaszki

anusia - twoja Maja jest nie do przebicia - niezla z niej gimnastyczka!

demonik - wspolczuje nocki...
u nas dzis standardowo czyli do 2 spanie a potem pobudka co 1.5h, 5min ssania i znow sen...i tak do 6.30. poddalam sie i od 2 mlody spi z nami - ja tylko wywalam cyca jak zajeczy i spie dalej
musze sobie jakos radzic bo dzis szlam na 8 do pracy
a dzis rano sie budze i patrze a my z Mackiem rozwaleni na poduszkach a TZ w nogach zwiniety w klebek spi... ech jak mlody tak bedzie wedrowal w nocy jak tatus to ja nie wiem...

dziekuje wam dziewczyny za rady odnosnie smoczkow i niekapkow
troche mi sie rozjasnilo...
annula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 14:44   #1581
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Narobiłyście smaka...jutro ja piekę słynne ciasto Lei
Anulka fajny avek
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 14:48   #1582
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Tak szybko napiszę bo mi dziś internet nie działa tzn działa ale jak żółw!

Majusia super że taka silna jesteś! mama dumna musi być z dziewczynki!

Jaś też akrobata wyczynia nocne wygibasy! dla niego postękującego! A jakich pieluszek używacie jeszcze bo mi z 3 też siki się wylewają

Ja biankaa miałam dziś pieroszki z truskawkami i śmietanką na obiadek

a Weronika tylko tak na razie potrafi w łóżeczku
z tłinki łinki 008.jpg z tłinki łinki 021.jpg

A teraz idę ją uśpić bo piszczy ja szalona
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 15:02   #1583
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Olcia ma debiut niekapkowy za sobą

Niestety nie bardzo jej się pić chciało (bo z butli, jak potem przelałam, to nie też nie chciała).

Jak zobaczyła niekapka, to zaczęła piszczeć, nie bardzo wiedziała co z nim zrobić, więc tradycyjnie chciała nim pacnąć o ziemię... na szczęście byłam szybsza

Potem jak już włożyłam te ustnik do ryjka, to oczywiście nie wiedziała co robić, za którymś razem zaczęła ciągnąć, ale herbatka nie podpasowała, więc na tym jej debiut się skończył.

Polecam TT niekapka, rzeczywiście nie kapie .

Właśnie pożarłam miskę makaronu z tuńczykiem, oliwą z oliwek i czosnkiem mniam
tez mamy TT zielony najgorsze sa jednak herbatki,ktorych nie chce pic i niekapek sluzy tylko do gryzienia.
ja wczoraj makaron z pesto,dawno nie jadlam z tunczykiem.co do czosnku to moglabym go dodawac wszedzie

Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
ja tez zrobilam wczoraj ciasto Lei
Berbeaa mnie zachecila jak napisala ze tak pachnie czekolada w domu
faktycznie bardzo proste - jestem laikiem ciastowym a w moim gazowym piekarniku zawsze sie balam piec ciasta - no 2x zrobilam ciasteczka czekoladowe z chilli (jadlyscie? polecam) no i tyle. a to mi wyszlo i to nawet fajnie wyroslo i jest pyszne zastanawiam sie tylko czy go nie przekroic na pol i nie przelozyc marmolada ale na razie mi sie nie chce i wsuwam takie
no i parafrazujac znana reklame - podziw w oczach TZ - bezcenne
mialam sie wstrzymac z pieczeniem i poczekac,az mnie lea poczestuje,ale te komentarze... tez je upieke w swieta w takim razie.chcialabym je jednak czyms przelozyc.z tego co pamietam Lea pisala o dzemie,a czy moge dac do srodka bita smietane? mam jedna zapasowa mase z ciasta krowka,ale chybaby za slodkie bylo.co sadzicie??

edit :
Wroniczka cudna.ahhh te jej wloski no nie moge...moglabym sie tak nia zachwycac i zachwycac.

poprasowalam wszystko,jestem z siebie taka dumna nastawilam 2 prania i ogarnelam moje krolestwo-kuchnie

napisalam esa do Lei,dolaczylam oczywiscie pozdrowienia od wszystkich
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 15:23   #1584
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Z bitą śmietaną to będzie luks Maatra jak mozesz tak kusić...dzięki za Weronikę

Mój mąż wczoraj jak wrócił z pracy to na progu do mnie mówi co czekoladę w/g Deminka robiłaś? a ja nie ciasto w/g Lei; a on super że masz ten wizaż! czujecie tą rozpustę ciasto czekoladowe z bitą śmietaną i czekolada do picia? także Anuula dla większego podziwu zaserwuj jeszcze pitną i gwarantowane noszenia na rękach. Avatorek taki z języczkiem czemu nie też pięknie

Posprzątałam dziś wszystko na tip top ale zapewne w niedzielę już na panelach bedzie widać kurzyk jak to mnie wnerwia w panelach!
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 15:30   #1585
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Witam moje kochane mamuski
ale dawno mnie nie bylo, nadrobic tyle dni to naprawde sporo czytania

wklejam wreszcie fotki mojej nadiny
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 100_1048.JPG (79,0 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 100_1078.JPG (99,6 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 100_1110.JPG (97,1 KB, 10 załadowań)
myycha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 15:36   #1586
Evela56
Raczkowanie
 
Avatar Evela56
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 161
GG do Evela56
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
Evela56 biankaaa oj ja te party nocne mam juz prawie 2 lata - odkąd Zuzia się urodziła - Zuzia do tej pory nie przespała nawet jednej nocy bez budzenia się a pierwszy rok był najgorszy budziła się co 20 minut czasem co 10 minut, w dzień sypiała tylko godzinę jak zdarzyło jej się 2 to było szczęście nie pojęte, normalnie noworodki sypiają w dzien ale nie zuzia - i do tego cały czas płakała, krzyczała - można było zwariować - miałam takie akcje, że jak mąz wracał z pracy to wsiadałam w samochód i jechałam jak najdalej , chciałam uwolnić się chociaz na trochę od tych wrzasków - kiedyś dopiero po przejechaniu 100 km dopiero trochę sie uspokoiłam ale jak wróciłam krzyk był nadal. Chodziluismy po róznych lekarzach bo mysleliśmy że cos jej dolega ale kilku róznych lekarzy stwierdziło że jest zdrowa jak ryba i ze ten typ tak ma i ze nie które dzieci zaczynaja przesypiac całe noce w wieku 3-5 lat. Do tej pory Zuzia budzi się w nocy ostatnio tylko 3 razy, w dzien nie sypia - jest ogólnie lobuziakiem i ostro daje w kośc - czasem bez klapsa poprostu sie nie da, dziś w dzien dobry tvn mówili że takie psotne i pełne energi dzieci mają łatwiej w życiu - może one i tak ale ich rodzice maja przegwizdane - codziennie mam meksyk jak odbieram Zuzie ze żłobka - nie chce wychodzic , włazi na wszystko co możliwe, lewie moge ją utrzymac jak ją ubieram - ona wrzeszczy i wije się jak piskorz od czasu do czasu okładając mnie a ja ją ubieram z zimna krwią, nie daję się gdybym po sobie dała poznac zdenerwowanie było by jeszcze gorzej, już tego doświadczyłam, jak tylkoo poczuje przewagę rozrabia jeszcze bardziej- koszmar, na zakupach to samo, biega po całym sklepie, i awanturuje się jak tylko czegoś jej zabronię - jestem konsekwentna i nie pozwalam ale ile nerwów mnie to kosztuje i tak przy każdej okazji i wcale mnie to nie pociesza że z takich cieci wyrastają wybitne jednostki, wolałabym miec normalne, spokojne dziecko
Normalnie jestem pełna podziwu dla twojej cierpliwości

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość

----------------------
Cały dzień miałam problemy z wizażem. Przyszedł wózek, wcale mi się nie podoba, jestem na nie . Ale stwierdziliśmy, że poużywam dokąd się nie rozleci, a myślę, że to może dość szybko nastąpić może mu nawet trochę pomogę

Z rozpaczy udałam się do fryzjera i o dziwo nawet mi się podoba ścięcie . A nie zapowiadało się na to, zwłaszcza, że tuż przed wejsciem czarny kot przebiegł mi tuż przed nogami... wejść, nie wejść... miałam mały dylemat, ale ostatecznie postąpiłam w myśl zasady "Co ma być to będzie..."


Edit: Skleroza... zdjęcia

Jakby ktoś pytał, to tam dalej za tymi drzewami... ulica jest
No śliczniusia. A co do fryzjera i innych przypadłości to nie ma tego złego... Ja jestem zdania że jak się myśli pozytywnie to nawet wózek może zacząć się podobać.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość

Podobno Anglicy wierzą, że czarne koty przynoszą szczęście. Kiedyś miałam zajęcia z Anglikiem, który opowiadał, że jak był pierwszy raz w Polsce i czarny kot przebiegł mu drogę, to jego kolega Polak mówi, że "Trevor będziesz mieć pecha", Trevor pyta "Why?", no bo czarny kot... A Trevor na to "This will bring me luck."

Ja też wieże że czarne koty przynoza szczescie no przynajmniej mnie

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość

......................... ..............
Maja stoi, ja nie wiem jak ją mam przekonać, że jest za malutka i mama chce aby chociaż jeszcze z 2 miesiące dała sobie spokój. Ale nie, ona jest mądrzejsza, i nie daje za wygraną. Dziś stanęła w łóżeczku, a że raz jej się udało, podłapała i staje sobie. Oczywiście ja ją sadzam, ale ona znów. Łóżeczko zostało obniżone do parteru, bo na środkowym poziomie, jak ta stoi, to jednak mogła by wypaść. Myślałam, ż jak zjedzie całkiem na parter nie da rady wstać, ale gdzie tam, tak się gimnastykowała, aż wstała. Boję się trochę o jej głowę, żeby się nie poobijała, musze poprosić mamę, by mi uszyła jakieś ochraniacze na całość łóżeczka. Jak jeszcze klęczała zdarzyło jej się kilka razy puścić, nie utrzymać równowagi i leciała na szczebelki, całe szczęście tam gdzie był ochraniacz i jakoś tak że ledwo drasła po nim główką. Na razie będę obkładać kołderką.

A teraz fotki:
Maja na 1 piętrze, Maja na parterze i mina małej cwaniary
Maja jest po prostu the best!!!!
Gratulacje dla niej i dla mamusi

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość

Z wysypką u mego syna jest coraz gorzej. Drapie się po torsie i łydkach. Na szczęście jak jest ubrany to się nie rysuje tymi pazurkami. Obcinam mu co drugi dzień, ale to nie wystarcza, bo jak się zaczyna drapać to rozdrapuje. Jak go karmię i nie trzymam za rączkę to drapie się po łebku. Na polikach ma babrające się rany. Ech... widziało go już mnóśtwo lekarzy i żaden mu nie potrafi pomóc. Nie mam pojęcia co go uczula już tracę siły. Żal mi dzieciaka, bo jak zacznie się drapać po polikach to będzie tragedia, bo porobią się otwarte rany trudne do opatrzenia, aż się boję o tym myśleć.

A nie myślałaś o wizycie u alergologa i zrobic testy alergologiczne??
__________________
Małgosia darzy nas szczęściem od 27 listopada 2007



Nasza Małgosia

Jesteśmy razem

mój blogasek pazurkowy
Evela56 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 16:03   #1587
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
a Weronika tylko tak na razie potrafi w łóżeczku
Załącznik 1382033 Załącznik 1382045

A teraz idę ją uśpić bo piszczy ja szalona
Nie dość że jej czuprynką mozna sięzachwycac i zachwycać...wydaje się taka dorosła...to teraz już akrobatka

Cytat:
Napisane przez myycha Pokaż wiadomość
Witam moje kochane mamuski
ale dawno mnie nie bylo, nadrobic tyle dni to naprawde sporo czytania

wklejam wreszcie fotki mojej nadiny
Witamy myycha, milo Cię widzieć
Nadinka cudna..wielkie niebieskie oczęta
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 16:12   #1588
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Nadinka ma usteczka takie idealne do całowania (przez mamusię ma się rozumieć) i rzęski takie długie... ach cudowna

Pyśka ona tylko tak wygląda ale dalej jest moim osobistym bobaskiem maluczym takim, dzieki

Spadam bo się obudziła
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 16:19   #1589
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Pyśka ona tylko tak wygląda ale dalej jest moim osobistym bobaskiem maluczym takim, dzieki
Ma się rozumieć, ale na roczek to mała będzie miala warkocz do pasa
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-20, 16:49   #1590
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
a co do margaryny - wiec wydawalo mi sie ze kostka to bedzie szklanka po stopieniu ale sprawdzilam (na wszelki wypadek) i wyszlo ze troszeczke zostaje - wykorzystalam do posmarowania blaszki
No właśnie na to można te nadprogramowe 20g zużyć (ja zresztą też tak robię )
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
A jakich pieluszek używacie jeszcze bo mi z 3 też siki się wylewają
Od ponad 3 tygodni używamy 4
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
a Weronika tylko tak na razie potrafi w łóżeczku
Załącznik 1382033 Załącznik 1382045
Ależ ona ma długie włoski , śliczna dziewczynka.
Cytat:
Napisane przez myycha Pokaż wiadomość
wklejam wreszcie fotki mojej nadiny
Witaj Kochana, zdjęcia Nadiny są superowe, jak ona pulchna na buzi
Cytat:
Napisane przez Evela56 Pokaż wiadomość
Ja jestem zdania że jak się myśli pozytywnie to nawet wózek może zacząć się podobać.
Co do wózka to chyba zmienię zdanie, dzisiaj wsadziłam Olkę i wystawiłam na balkon... i spała w nim 1,5 godziny i pewnie spałaby jeszcze dłużej, gdybym jej stamtąd nie zabrała. W Garaco max. godzinę (i to tylko raz tyle spała), no chyba, że się ją wozi.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.