Włosomaniaczki :D

[atsenka]

Napisane przez kosmarka

Z simsów pamiętam tylko muchy latające przy talerzu niezmytym i kupione przeze mnie drogie roślinki za oknem w ogrodzie zwiędnięte, bo mąż nie podlewał .

Ja też chcę Simsy!!! A wiecie co ja lubiłam robić Zabijać ich hihi
Albo im kazałam pływać i zabierałam barierki do wyjścia i się topili albo Sima który nie umie gotować do gotowania zaganiałam i w pożarze ginął, ale chyba najbardziej lubiłam robić pokój 1mx 1m wołałam tam Sima i kazałam mu strzelić petardę Ale miałam ubaw. No i podobało mi się jak ta śmierć z kosą po nich przychodziła, kiedyś uśmierciłam 7 domowników z 8 i za domem był cmentarz

Napisane przez blonndee

a zdj plaszczyka zrobie potem

Zrób koniecznie!

Napisane przez blonndee

o matko, wiecie co sobie ubeltalam? normalnie przeglad lodowki
wycisnelam soczek z tartej rzepki, ale mnie cos natchnelo i zaczelam miksowac imbir i chrzan i z tego wycisniety soczek do rzepki do tego olejek z lopianu i rozmaryn, jak zawsze a piecze koszmarnie, tak jeszcze nie mialam

O jejq Ja bym w życiu takiego mazidła na głowę nie położyła hihi Podziwiam za odwagę.


No i wiecie co... Miałam jechać za granicę tylko na pół roku, wrócić i iść na studia tutaj w Polsce... ale od kilku dni mam takie myśli że chciałabym podszkolić język i tam zostać i się uczyć... Niewiem tylko czy sobie poradzę, no i ogólnie co na to rodzina/ znajomi...

No i życze jak zawsze miłego dnia wszystkim

[Narek]

Napisane przez atsenka

(...) ale chyba najbardziej lubiłam robić pokój 1mx 1m wołałam tam Sima i kazałam mu strzelić petardę Ale miałam ubaw.

Tego sposobu nie znałam

[kolmanka]

[quote=atsenka;6962516]

Ja też chcę Simsy!!! A wiecie co ja lubiłam robić Zabijać ich hihi
Albo im kazałam pływać i zabierałam barierki do wyjścia i się topili albo Sima który nie umie gotować do gotowania zaganiałam i w pożarze ginął, ale chyba najbardziej lubiłam robić pokój 1mx 1m wołałam tam Sima i kazałam mu strzelić petardę Ale miałam ubaw. No i podobało mi się jak ta śmierć z kosą po nich przychodziła, kiedyś uśmierciłam 7 domowników z 8 i za domem był cmentarz



/quote]

o jaaa hehehe

[Jolie2601]

Napisane przez Narek

Uch, dziewczyny wróciłam właśnie z zakupów. Nalatałam się jak głupia, a i tak nie kupiłam najważniejszej rzeczy, czyt. Latte Kallosa, ale mama mi obiecała, że kupi(taaa, kupi ). Kupiłam kilka ciuchów, kosmetyków, ogólnie jestem zadowolona

I spotkałam ucieleśnienie moich snów

Ja wczoraj miałam szał zakupów- kupiłam 2 pary jeansów, które muszę dzisiaj skrócić (ehhh te moje marne 164cm), klatkę wiklinową dla Zuzanny no i zostawiłam 5dych w rossmanie
Planowałam też płaszczyk ale jak zobaczyłam, że wszędzie pełno pięknych, czanych płaszczyków to zrezygnowałam. Dziwna jestem, ale wolę nie mieć na sobie czegoś co ma pół miasta

Ola zdradź co to za ucieleśnienie masz na myśli

Napisane przez atsenka

Ja też chcę Simsy!!! A wiecie co ja lubiłam robić Zabijać ich hihi
Albo im kazałam pływać i zabierałam barierki do wyjścia i się topili albo Sima który nie umie gotować do gotowania zaganiałam i w pożarze ginął, ale chyba najbardziej lubiłam robić pokój 1mx 1m wołałam tam Sima i kazałam mu strzelić petardę Ale miałam ubaw. No i podobało mi się jak ta śmierć z kosą po nich przychodziła, kiedyś uśmierciłam 7 domowników z 8 i za domem był cmentarz

OMG padłam

[Narek]

Napisane przez Jolie2601

Ja wczoraj miałam szał zakupów- kupiłam 2 pary jeansów, które muszę dzisiaj skrócić (ehhh te moje marne 164cm), klatkę wiklinową dla Zuzanny no i zostawiłam 5dych w rossmanie
Planowałam też płaszczyk ale jak zobaczyłam, że wszędzie pełno pięknych, czanych płaszczyków to zrezygnowałam. Dziwna jestem, ale wolę nie mieć na sobie czegoś co ma pół miasta

Ola zdradź co to za ucieleśnienie masz na myśli

Uuu, no to nieźle zaszalałaś Ja nie miałam nawet tyle kasy przy sobie

Hm, ucieleśnieniem był człowiek płci męskiej, z takimi dłuższymi, czarnymi włosami, z kolczykiem z boku ust(który chce sobie zrobić), który bardzo wpatrywał się we mnie, kiedy czekałam na mamę z siostrą
Niesamowity był

[Mirelkaaa]

[QUOTE=kolmanka;6962635]

Napisane przez atsenka

Ja też chcę Simsy!!! A wiecie co ja lubiłam robić Zabijać ich hihi
Albo im kazałam pływać i zabierałam barierki do wyjścia i się topili albo Sima który nie umie gotować do gotowania zaganiałam i w pożarze ginął, ale chyba najbardziej lubiłam robić pokój 1mx 1m wołałam tam Sima i kazałam mu strzelić petardę Ale miałam ubaw. No i podobało mi się jak ta śmierć z kosą po nich przychodziła, kiedyś uśmierciłam 7 domowników z 8 i za domem był cmentarz



/quote]

o jaaa hehehe

to ja zawsze paliłam dzieci
zastawiałam włączony gaz, dawałam dzieci i zatykałam szafkami a rodzicom kazałąm isc np poczytac, ale było płaczu

zrobiłam kolczyk przekłucie uszu bardziej boli od przekłucia pępku

[madziunia80]

Napisane przez atsenka

Ja też chcę Simsy!!! A wiecie co ja lubiłam robić Zabijać ich hihi
Albo im kazałam pływać i zabierałam barierki do wyjścia i się topili albo Sima który nie umie gotować do gotowania zaganiałam i w pożarze ginął, ale chyba najbardziej lubiłam robić pokój 1mx 1m wołałam tam Sima i kazałam mu strzelić petardę Ale miałam ubaw. No i podobało mi się jak ta śmierć z kosą po nich przychodziła, kiedyś uśmierciłam 7 domowników z 8 i za domem był cmentarz

Ło Matko Boska Forumowa, Ty widzisz i nie grzmocisz

[Finlora]

Napisane przez Milka19

Czyżby ta Twoja koleżanka też wizażowała Szkoda, że obecnie nie masz internetu w domku, ale może z czasem się go dorobisz

Koleżanka nie wizazuje, chociaż próbowałam ją namówi, ale ona twierdzi, że bardzo niesmiała jest...
Ale jak jestem u niej w kazdy wtorek to dopuszcza mnie do komputera na chwilkę, bo wie, że jestem uzależniona od wizażu
A inetrnetu dorobię się pewnie dopiero wtedy kiedy zamieszkany razem z moim TŻ - mam nadzieję, że nastapi to już niedługo bo ja tak kocham internet...znaczy się wizaż

Napisane przez Milka19

Poczekamy

Korzystając z dobroci sąsiadów weszłam na chwilkę i wklejam fotki moich pociesznych zwierzaków

Oto i one
Ostatnie zdjęcie Czarnej jest zabójcze Zrobiłam je akurat w momencie, kiedy bateria a aparacie mi się rozładowała, super wyszło A zawsze kiedy chciałam zrobic jej taka fotke to nie wychodzilo.
A na przedostatnim jest Czarna na swoim ulubionym miejscu - lezy sobie na uchylonym oknie i obserwuje okolicę z góry

[Narek]

Finloro, śliczny kociak

[Mirelkaaa]

Napisane przez Finlora

Koleżanka nie wizazuje, chociaż próbowałam ją namówi, ale ona twierdzi, że bardzo niesmiała jest...
Ale jak jestem u niej w kazdy wtorek to dopuszcza mnie do komputera na chwilkę, bo wie, że jestem uzależniona od wizażu
A inetrnetu dorobię się pewnie dopiero wtedy kiedy zamieszkany razem z moim TŻ - mam nadzieję, że nastapi to już niedługo bo ja tak kocham internet...znaczy się wizaż



Korzystając z dobroci sąsiadów weszłam na chwilkę i wklejam fotki moich pociesznych zwierzaków

Oto i one
Ostatnie zdjęcie Czarnej jest zabójcze Zrobiłam je akurat w momencie, kiedy bateria a aparacie mi się rozładowała, super wyszło A zawsze kiedy chciałam zrobic jej taka fotke to nie wychodzilo.
A na przedostatnim jest Czarna na swoim ulubionym miejscu - lezy sobie na uchylonym oknie i obserwuje okolicę z góry

śliczne kociak i piesek

[Finlora]

Napisane przez Narek

Finloro, śliczny kociak

Dziękuję, dziękuję
Sliczny, a jaki urwis niedobry! Ostatnio miauczy mi po nocach, żebym wypuszczała ją na dwór i szlaja się z jakimis kotami A potem budzi mnie w nocy bo drapie w okno, żebym wpuściła ją do domu. Całe uszczelki w oknach są podrapane... rodzice już planują jak by tu mnie zabic...

Napisane przez Mirelkaaa

śliczne kociak i piesek

Dziękuję po raz kolejny
To ostatnie jest naprawdę fajne Taki wampir

[madziunia80]

Napisane przez Finlora

Koleżanka nie wizazuje, chociaż próbowałam ją namówi, ale ona twierdzi, że bardzo niesmiała jest...
Ale jak jestem u niej w kazdy wtorek to dopuszcza mnie do komputera na chwilkę, bo wie, że jestem uzależniona od wizażu
A inetrnetu dorobię się pewnie dopiero wtedy kiedy zamieszkany razem z moim TŻ - mam nadzieję, że nastapi to już niedługo bo ja tak kocham internet...znaczy się wizaż



Korzystając z dobroci sąsiadów weszłam na chwilkę i wklejam fotki moich pociesznych zwierzaków

Oto i one
Ostatnie zdjęcie Czarnej jest zabójcze Zrobiłam je akurat w momencie, kiedy bateria a aparacie mi się rozładowała, super wyszło A zawsze kiedy chciałam zrobic jej taka fotke to nie wychodzilo.
A na przedostatnim jest Czarna na swoim ulubionym miejscu - lezy sobie na uchylonym oknie i obserwuje okolicę z góry

Jakie piekne
Piesiulek wyluzowany

[kolmanka]

Napisane przez Finlora

Koleżanka nie wizazuje, chociaż próbowałam ją namówi, ale ona twierdzi, że bardzo niesmiała jest...
Ale jak jestem u niej w kazdy wtorek to dopuszcza mnie do komputera na chwilkę, bo wie, że jestem uzależniona od wizażu
A inetrnetu dorobię się pewnie dopiero wtedy kiedy zamieszkany razem z moim TŻ - mam nadzieję, że nastapi to już niedługo bo ja tak kocham internet...znaczy się wizaż



Korzystając z dobroci sąsiadów weszłam na chwilkę i wklejam fotki moich pociesznych zwierzaków

Oto i one
Ostatnie zdjęcie Czarnej jest zabójcze Zrobiłam je akurat w momencie, kiedy bateria a aparacie mi się rozładowała, super wyszło A zawsze kiedy chciałam zrobic jej taka fotke to nie wychodzilo.
A na przedostatnim jest Czarna na swoim ulubionym miejscu - lezy sobie na uchylonym oknie i obserwuje okolicę z góry

śliczne zwierzaczki po prostu śliczne;-)

[Finlora]

Napisane przez madziunia80

Jakie piekne
Piesiulek wyluzowany

Napisane przez kolmanka

śliczne zwierzaczki po prostu śliczne;-)

Moje zwierzaki puchną z dumy

A co! Jak fajne to jeszcze kilka

[kolmanka]

pokaze Wam kota mojego Tżeta zaraz , tylko poszukam

[Jolie2601]

Napisane przez Narek

Uuu, no to nieźle zaszalałaś Ja nie miałam nawet tyle kasy przy sobie

Hm, ucieleśnieniem był człowiek płci męskiej, z takimi dłuższymi, czarnymi włosami, z kolczykiem z boku ust(który chce sobie zrobić), który bardzo wpatrywał się we mnie, kiedy czekałam na mamę z siostrą
Niesamowity był

Ehhh to następnym razem zamiast wzdychać w duchu to wkrocz do akcji

Napisane przez Finlora

A co! Jak fajne to jeszcze kilka

Fajne?? Aga-zwierzaki są cudowne, a czarnula po prostu przepiękna

[Finlora]

Napisane przez kolmanka

pokaze Wam koty mojego Tżeta zaraz , tylko poszukam

Szukaj, szukaj a ja uraczę Was jeszcze paroma fotkami - no co, skoro już dorwałam się do komputera to muszę to wykorzystac

quote=Jolie2601;6963943]Fajne?? Aga-zwierzaki są cudowne, a czarnula po prostu przepiękna [/quote]

Dziekuję bardzo

Fotka niestety tylko jedna, bo na komputerze sąsiadów nie znalazłam programu, za pomoca którego mogłabym zmniejszyc zdjęcia - niestety sa za duże
Zmniejsze w domu i następnym razem jak będę w kafejce to wkleję

[Mirelkaaa]

Napisane przez Finlora

Moje zwierzaki puchną z dumy

A co! Jak fajne to jeszcze kilka

słodko wygląda na tym stole

[Jolie2601]

Napisane przez Finlora

Szukaj, szukaj a ja uraczę Was jeszcze paroma fotkami - no co, skoro już dorwałam się do komputera to muszę to wykorzystac

Jak bym widziała moją Zuźkę- wiecznie by na oknie siedziała.
Też mi akcje nocne wyczyniała ostatnio, ale jej nie puszczałam- kociaków mi niekoniecznie trzeba (a niedługo do weta na sterylizację) co się omęczyłam to moje. 4nad ranem a ta mnie łapą szturcha w policzek żeby ją głaskać

[Finlora]

Napisane przez kolmanka

pokaze Wam kota mojego Tżeta zaraz , tylko poszukam

Sliczny

Napisane przez Mirelkaaa

słodko wygląda na tym stole

Masz na myśli chyba półke na wieżę - wieża stoi poniżej. Tzn miała stac na górze, ale Czarna uznała, że półka jej się podoba i czasami tak śpi

Napisane przez Jolie2601

Jak bym widziała moją Zuźkę- wiecznie by na oknie siedziała.
Też mi akcje nocne wyczyniała ostatnio, ale jej nie puszczałam- kociaków mi niekoniecznie trzeba (a niedługo do weta na sterylizację) co się omęczyłam to moje. 4nad ranem a ta mnie łapą szturcha w policzek żeby ją głaskać

Moja już po sterylizacji, w pażdzierniku minął rok. Mama, kiedy tylko ją przyniosłam, stwierdziła, że jak przyniesie kociaki do domu to wyprowadzam się razem z nimi, więc musiałam boją biedulkę pozbawic możliwości macierzyństwa...
Kiedy umawiałam się z weterynarzem na sterylizację, wybrał termin 10 października a potem sobie uświadomiłam, że to są urodziny Czarnej No cóż... ja bym wolała inny prezent na swoje pierwsze urodziny niż sterylizacja...

[Lanessa]

Wy tu o kotach, a ja powiem, że wróciłam z paroma kilogramami karmy dla kotów o_O jest taka pani na osiedlu która dokarmia sama koty i robi im budki, ja budek jeszcze nie robię, ale chcę jej chociaż z jedzeniem pomóc.
sama mam psa, który się dobierać próbuje do kociej karmy

[Mirelkaaa]

Napisane przez Finlora

Sliczny



Masz na myśli chyba półke na wieżę - wieża stoi poniżej. Tzn miała stac na górze, ale Czarna uznała, że półka jej się podoba i czasami tak śpi



Moja już po sterylizacji, w pażdzierniku minął rok. Mama, kiedy tylko ją przyniosłam, stwierdziła, że jak przyniesie kociaki do domu to wyprowadzam się razem z nimi, więc musiałam boją biedulkę pozbawic możliwości macierzyństwa...
Kiedy umawiałam się z weterynarzem na sterylizację, wybrał termin 10 października a potem sobie uświadomiłam, że to są urodziny Czarnej No cóż... ja bym wolała inny prezent na swoje pierwsze urodziny niż sterylizacja...

cos mi się przysniło z tym stołem
chodziło mi o 2 fotke:d

pokaze Wam kota mojego Tżeta zaraz , tylko poszukam

ale kochany

[Finlora]

A ja wreszcie przejrzałam sobie wcześniejsze fotki waszych pociech Doszłam na razie do strony 6, więc jak kogoś pominęłam w tej wyliczance to na pewno za jakiś czas do niego dojdę

Jolie, Narek, Madziunia, Virtual, Karla, Karateczka i Milka - śliczne zwierzaki

Ja w ogóle mam świra na punkcie zwierząt i jak zamieszkamy razem z TŻ na pewno będziemy mieli i psa i kota

Napisane przez Mirelkaaa

cos mi się przysniło z tym stołem
chodziło mi o 2 fotke:d

Druga fotkę Czarnej? Tą wampirzą? To własnie jest na pólce na wieżę Tzn wieża stoi pod spodem i jej nie widac, stąd pewnie ten Twój sen

[Mirelkaaa]

Napisane przez Finlora

A ja wreszcie przejrzałam sobie wcześniejsze fotki waszych pociech Doszłam na razie do strony 6, więc jak kogoś pominęłam w tej wyliczance to na pewno za jakiś czas do niego dojdę

Jolie, Narek, Madziunia, Virtual, Karla, Karateczka i Milka - śliczne zwierzaki

Ja w ogóle mam świra na punkcie zwierząt i jak zamieszkamy razem z TŻ na pewno będziemy mieli i psa i kota



Druga fotkę Czarnej? Tą wampirzą? To własnie jest na pólce na wieżę Tzn wieża stoi pod spodem i jej nie widac, stąd pewnie ten Twój sen

chodzi mi o tą
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=6963846

[Finlora]

Napisane przez Mirelkaaa

chodzi mi o tą
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=6963846

Hmm... no faktycznie... te biało - czarne pnie drzew zupełnie jak stół wyglądają...
Fotke zrobiłam wyglądając przez okno w swoim pokoju - aż się zdziwiłam, że Czarna popatrzyła się prosto w obiektyw, bo tak zazwyczaj nie chce pozowac

Napisane przez Lanessa

Wy tu o kotach, a ja powiem, że wróciłam z paroma kilogramami karmy dla kotów o_O jest taka pani na osiedlu która dokarmia sama koty i robi im budki, ja budek jeszcze nie robię, ale chcę jej chociaż z jedzeniem pomóc.
sama mam psa, który się dobierać próbuje do kociej karmy

Mój pies jak tylko myśli, że nikt nie widzi to idzie do łazienki i czyści Czarnej wszystkie miski, tą z mlekiem też

[karla_92]

Napisane przez Finlora

A ja wreszcie przejrzałam sobie wcześniejsze fotki waszych pociech Doszłam na razie do strony 6, więc jak kogoś pominęłam w tej wyliczance to na pewno za jakiś czas do niego dojdę

Jolie, Narek, Madziunia, Virtual, Karla, Karateczka i Milka - śliczne zwierzaki

O zajrzalam sobie tu przypadkiem i akurat wiadomosc skierowana do mnie Dziekuje pieknie w imieniu pieska

A tak w ogole to niedowytrzymania jestescie 2800 wiadomosci Wy sie wyrabiacie z czytaniem? Ja nie moglam Ten wątek zabierał mi cały czas jaki poswiecalam dziennie na wizaz

[Mirelkaaa]

Napisane przez Finlora

Hmm... no faktycznie... te biało - czarne pnie drzew zupełnie jak stół wyglądają...
Fotke zrobiłam wyglądając przez okno w swoim pokoju - aż się zdziwiłam, że Czarna popatrzyła się prosto w obiektyw, bo tak zazwyczaj nie chce pozowac



Mój pies jak tylko myśli, że nikt nie widzi to idzie do łazienki i czyści Czarnej wszystkie miski, tą z mlekiem też

ale to wcale jak stół nie wygląda, ale zostamy to
Ja sie żegnam i wróce wieczorkiem

[Finlora]

A ja już niestety muszę się z Wami pożegnac - smutno mi ogromnie ale własnie syn sąsiadów wrócił i krąży wokół mnie jak sęp, z gradową miną w dodatku, i czeka tylko, żebym wreszcie się stąd wyniosła i żeby mogł usiąśc przed komputerem...
Poza tym umówiłam się z TŻ na wyprawę do supermarketu i za 15 minut mam mzkę

BTW: Zajrzałam dzisiaj do ulotki Kauflandu i przeczytałam, że jutro sklep jest otwarty do 24... Oszaleli, naprawdę... Współczuję tylko tym biednym kasjerkom...

['Estelle']

Napisane przez Jolie2601

Dzień dobry Maniaczki
U mnie zero śniegu, za to duuuużo słoneczka
Kurcze, nie wiem jak u Was, ale ja w ogóle nie czuję. że zbliżają się święt
Kosmarko- piękny kotuś a ten artykuł-hmmm co to duzo mówić, Polacy to chyba najwięksi malkontenci na tym globie. Wszystko im nie pasuje, wszędzie szukają powodów do rekompenstat, zwrotów kosztów etc. Najgorsze moim zdaniem to Polak za granicą (praca za granicą), nie chcę uogólniać, bo nie wszyscy tacy są, ale jak byłam na wakacjach w Londynie to czasami wstydziłam się przyznać do narodowości. A jak spotykałam zgraję "polaczków" np. w autobusie czy metrze, to byłam wściekła widząc ich zachowanie. No ale sami sobie taką markę wyrabiamy

U mnie pogoda niezdecydowana... wyglądam w pracy przrez okno... drobny śnieżek. No dobra, to sie przejdę na pocztę... Wychodzę, opuszczam Stare Miasto wylotem przez bramę i co widzę? Za bramą normalnie burza śnieżna! No nic, jak już wyszłam to wypada dojśc do celu... 3 min. stoje w kolejce, wychodzę, a tam... oślepiające słońce. Dosłownie.

A co do niektórych Polaków na wakacjach... Tak, wstyd mi za nich, bo często to towarzystwo, które nie wiadomo za kogo sie uważa. Tani szpan, zero kultury, buractwo... Nie wszyscy, co prawda, ale niestety wielu ludzi, których spotkałam reprezentuje taki model. Myśli, że jak ma trochę kasy i stać go na wyjazd, to jest z niego boss i traktuje wszystkich z pogardą, zwłaszcza miejscowych... Po prostu przykro patrzeć.

I oczywiście to wieczne niezadowolenie. Rozmawiałam z przewodnikiem i rezydentem kiedyś na ten temat i stwierdził, że najczęściej najgorszymi wycieczkami są właśnie grupy z Polski. A już nie daj Boże, emeryci albo osoby w wieku przedemerytalnym... Ich to słuchać się nie da po prostu... wykupi to to najtańszą opcję i ma pretensje, że nie jest zakwaterowane w Hiltonie[cytat z jednej z rozmów]. Ręce opadają. I oczywiśćie obrabia d... każdej osobie z obsługi... zły przewodnik, zły kierowca, paskudny rezydent...
Ależ się rozpisałam

Napisane przez tigresska

Witam. U mnie śnieg za oknem Wczoraj była snieżyca a ja do pracy w pantofelkach wyskoczyłam... A cos mnie bierze wiec nie był to najlepszy pomysł no ale trudno... Wczoraj wieczorem miałam 38,6 dxziś jakoś niewyraźnie sie czuję. Naszpikowałam się wit C i innymi fervexami. Zobaczymy co z tego będzie...

Oj, coś się choroby po forum roznoszą
Zdrowiej szuybciutko, trzymam za to kciuki.

Napisane przez Lanessa

używasz może biostyminy? są efekty? Bo nie wiem czy kupić.

Niestety nie używam, ale podczytuje inne wizażanki, zwłaszcza Virka ma duże doświadczenie z biostyminą, to zdaje się jest jej patent.

Napisane przez blonndee

kurcze, to ja nie lapie. moja butelka jest przezroczysta! zreszta, prosze zdj.

a ja wczoraj madrze doszlam do wniosku, ze sie za bardzo w domu nudze i bedac na zakupach wiecie co wzielam? simsy 2 tak mi jakos w reke wpadly... i tak zamiast sie uczyc do matury to chyba je sobie zainstaluje zaraz i ocenie w koncu cos, na pukcie czego szaleje caly swiat nie ma to jak byc zacofanym... oby gra byla fajna

Hm, to może coś się zmieniło, może masz nowszy peodukt i stąd ten inny kolor butelki? Ja mam odżywkę kupioną jakieś 2-3 miechy temu...
A co do SIMów... heh, nigdy nie grałam... może to przez to, że ex mojego potrafiła całymi miesiącami... i jakoś się zablokowałam
Za to mojego TŻ ostatnio coś naszło o znowu je zainstalował... Namiętnie zamienia swoją postać w roślinę

Napisane przez Finlora

Co do ślubu to myślelismy jeszcze o koniach, tylko obawiam się, że nikt nie wpuści mnie na konia w butach na obcasach

Kombinuj, kombinuj, butki zawsze możńa zmienić
A skoro już przy ślubie, to wrzucam dwie fotki z sukniami... Gdybym wtedy na nie wpadła, pewnie nie projektowałabym swojej

Napisane przez kosmarka

Niech piecze.
Jak juz mowa o gierkach to tez sie pochwalę - gry które przeszłam całe:

• Wolfenstein Enemy Territory - ale była jazna, dumna byłam z siebie - pamiętam jak była zaskoczona jak się okazało, że już przeszał komputer mi wtedy się przycinał myślałm, że coś się wiesza a tu brat mi mówi, że to koniec .
• Call of duty - łatwiejsza od tej pierwszej, ale ciekawe zakończenie i ta animacja.

Syrius Sam był śmieszny ale trochę prymitywny - stąd też nie kontynuowałam gry dalej.
Tanki są fajne - swego czasu dużo grałam z bratem albo TŻ-tem, bo z komputerem nie lubiłam.

Ja nocami potrafiłam przesiadywać przy Icewind Dale, do której zresztą mam ogromny sentyment i wiąże się ona z jednym ze wspomnień i wydarzeń, które połączyły nie i mojego Tż...
Do tego klasyk nr 2 - Baldur's Gate.
I oczywiście Diablo, które fantastycznie mnie odpręża
Neverwinter Nights - o tak jak najbardziej...
Generalnie wszystko z Forgotten Realms...
I nieśmiertelni Heroes of Might and Magic III... Nie mogłam zrozumieć, dlaczego mój brat nie może się oderwać, dopóki sama nie spróbowałam... i nie wyłączyłam kompa o 4 rano
A jak Heroes to i samo M&M, część 7 i 8...
Więcej grzechów nie pamiętam [na razie ]

Napisane przez blonndee

kochane, doszedl moj plaszczyk [taki sobie, mialam nadzieje, ze bedzie bardziej czerwono wisniowy, a w nim wiecej pomaranczowej czerwieni niz wisniowej;( ale ogolnie moze byc, chociaz cena dosc wygorowana jak za tak cienki plaszcz. +za rozszerzane rekawy

aa, i doszla rowniez przesylka z gulivere... narazie wklepalam mineralny i tamtaradam! nie uczulil zostawil lekki film, ale moze jeszcze sie wchlonie

Wrzuć fotki. A za kremiki trzymam kciuki!

Napisane przez atsenka

Ja też chcę Simsy!!! A wiecie co ja lubiłam robić Zabijać ich hihi
Albo im kazałam pływać i zabierałam barierki do wyjścia i się topili albo Sima który nie umie gotować do gotowania zaganiałam i w pożarze ginął, ale chyba najbardziej lubiłam robić pokój 1mx 1m wołałam tam Sima i kazałam mu strzelić petardę Ale miałam ubaw. No i podobało mi się jak ta śmierć z kosą po nich przychodziła, kiedyś uśmierciłam 7 domowników z 8 i za domem był cmentarz

Ja z pasją w podstawówce uśmiercałam wszystkie niemal postacie w opowiadaniach typu "dalsze losy bohaterów lektury...", które namiętnie moja nauczycielka od polskiego zadawała nam do domu

Napisane przez Finlora

Korzystając z dobroci sąsiadów weszłam na chwilkę i wklejam fotki moich pociesznych zwierzaków

Oto i one
Ostatnie zdjęcie Czarnej jest zabójcze Zrobiłam je akurat w momencie, kiedy bateria a aparacie mi się rozładowała, super wyszło A zawsze kiedy chciałam zrobic jej taka fotke to nie wychodzilo.
A na przedostatnim jest Czarna na swoim ulubionym miejscu - lezy sobie na uchylonym oknie i obserwuje okolicę z góry

Fantastyczne zwierza a ostatnia fotka rządzi.
PS. Mój kotacz też uwielbia okienne obserwacje... Piesacz zresztą też. Potem tylko sąsiedzi mówią, że ich dwie pary oczu bacznie obserwują i głowy jednocześńie chodzą im w te same strony

[Lanessa]

Napisane przez 'Estelle'

I nieśmiertelni Heroes of Might and Magic III... Nie mogłam zrozumieć, dlaczego mój brat nie może się oderwać, dopóki sama nie spróbowałam... i nie wyłączyłam kompa o 4 rano
A jak Heroes to i samo M&M, część 7 i 8...
Więcej grzechów nie pamiętam [na razie ]

Heroes III, uwielbiam, kupiłam sobie z wszystkimi dodatkami i cholera, jak na złość, nie działa tylko na moim kompie.


Viiiiiirrrkooo, biostyminka...