![]() |
#61 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
nie slyszalam o takim syndromie ale niech mu będzie ze istnieje
kto go zdiagnozowal? jak sobie wyobrażasz założenie rodziny z kimś kto ma leki przed bliskoscia?jak on będzie traktował swoje dzieci? mi by się nie chciało z tym uzerac życie jest wystarczająco problematyczne żeby świadomie dokładać sobie zmartwień |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
I co w związku z tym zamierza zrobić? Bo wiesz, słowa, z których nic nie wynika, każdy może rzucić.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 032
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Cytat:
Myślę, że zbyt gwałtownie zareagowałaś. Facet miał może zły dzień, wzięło go na jakieś dziwne przemyślenia, że nie chcesz stabilizacji, a może nawet niedługo się od niego wyprowadzisz (bał się, że może Cie stracić) a potem od słowa do słowa zaplątaliście się trochę w tej rozmowie. Padło trochę za dużo słów, za dużo emocji. Ty się wyprowadziłaś nagle, a facet chce to teraz wg mnie po prostu naprawić, bo dla niego to wcale nie jest koniec. Wy po prostu nie potraficie ze sobą rozmawiać i oboje zbyt dużo emocji w to włożyliście i dlatego zrobiła się taka burza. Ja myślę, że wyprowadzka w takiej sytuacji, bez wyjaśnienia sobie wszystkiego jest po prostu ucieczką i dla mnie to dziecinne. Jeśli faktycznie tak dobrze Wam się wcześniej układało, to dziwi mnie, że zamiast wyjaśnić mu spokojnie jakie masz dalej plany życiowe (i podjąć na ten temat jakąś sensowną dyskusję) , dałaś się tak podnieść emocjom i na niego naskoczyłaś. Może źle zinterpretowałam sytuację, ale na podstawie cytowanej wypowiedzi właśnie tak to dla mnie wygląda ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ---------- Doczytałam o syndromie... Ja myślę, że on się przestraszył, bo bardzo mu na Tobie zależy i boi się, że Ty go możesz zostawić i zranić. Może dlatego tak świruje. Ten facet nie ma czasem za sobą jakiejś "przeszłości" związkowej? Zranienia, porzucenia itp.? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez ally5 Czas edycji: 2017-01-17 o 11:24 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Ale jakie świrowanie widzisz w dyskusji "rozmawialiśmy wczoraj chyba z 4 godziny i tak jak pisałam on chce dzieci w niedługim czasie , ślub mu nie potrzebny a ja chce skończyc studia , ślub a potem dzieci" ?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 032
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Chodziło mi o to, że tak nagle wyskoczył z tym tematem, kiedy wszystko się dobrze układało, jakby szukał dziury w całym 😜
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Jak dla mnie poruszenie tematu dzieci, ślubu itd to jedna z podstaw związku. To nie są tematy, z którymi się "nagle wyskakuje", tylko o których się rozmawia. I jeśli nie jest partnerom w tej kwestii po drodze, to się trzeba rozstać.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Cytat:
Oraz dodam od siebie, ze facet chce byc wiecznym kawalerem. Moj ma 28 lat, ja 23 i on ciagle mi wmawia, ze jestesmy na innych etapach zycia, on chce sie jeszcze bawic, nie chce na razie dzieci... ![]() Twoj jest juz po 30stce i widze dalej ta sama gadka. No to zostaw go w spokoju. Mozliwe tez za pare miesiecy bedzie blagal o powrot, co czesto sie zdarza!
__________________
9 lat na Wizazu ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#68 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 57
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Cytat:
---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 22
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
[QUOTE=magda0302;69785661]Ma jak ty to nazywasz "przeszłość związkową" i jeden ze związków mocno pozostawia ślad w terażniejszości o którym wiedziałam ale nie do końca wszystko. Otóż był w 4 letnim związku ,razem wynajmowali mieszkanie i wpłacili już razem jakąś ratę na wspólne własne mieszkanie i w tym czasie się rozstali dziewczyna pojechała na miesięczną delegacje i tam kogoś poznała. Było to 5 lat temu . Potem spotykał się z kilkoma kobietami ale były to krótkie epizody. My w sumie jesteśmy rok , od pół mieszkalismy razem. On teraz nie wie co ma zrobić pisze dzwoni ......i tłumaczy mi że bardzo mnie kocha ale miał jakiś lęk że tak wszystko idealnie się układa więc pewnie to się popsuje i musiał się na chwilę oddalić i nie przypuszczał że ja tak zareaguje . Może za szybko podjęlam decyzję ale nie wiedziałam o jego rysie na psychice i co w jego głowie siedzi. Teraz dopiero mam metlik w głowie . Nie wiem co o tym wszystkim myśleć.[COLOR="Silver"]
Ja myślę że jeżeli on zdaje sobie sprawę i powiedział ci to że ma lęk przed bliśkością to jest dobrze , bo niektórzy nie zdają sobie sprawy z tego i jak robi się poważnie w związku to uciekają bo boją się a zarazem pragną miłości. On chce z tym walczyć tylko czy sam lub z toba da rade.Czasem potrzebna jest psychoterapia . Porozmawiaj z nim o tym skoro sie otworzył i powiedział co go gnebi |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Ja uważam, że bardzo dobrze zrobiłaś. Jego przeszłość związkowa nie ma nic do rzeczy w kwestii, w której się nie zgadzacie. A przynajmniej nie powinna, a jak ma, to musi to sam ze sobą przepracować.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 22
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Cytat:
Ma ogromną bo to ona wpłynela na jego lęk przed bliskością i wymysla przeszkody ktore nie sa przeszkodami tak sie to objawia im bardziej powaznie tym wiekszy lek przed odrzuceniem poczytaj na temat tego leku a bedziesz wiedziec jakie on ma znaczenie i czasem trudno z nim walczyc samemu , pomoc musi psychoterapeuta Edytowane przez Oliwka789 Czas edycji: 2017-01-17 o 15:22 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#72 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
No właśnie. Psychoterapeuta. Nie autorka.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 22
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
ty piszesz ze dobrze zrobiła , a autorka nie wiedziała o jego leku i myslala ze chce zakonczyc zwiazek bo moze gdyby wiedziala to wczesniej to probowaliby sobie jakos z tym poradzic. Czasem wystarcza szczere rozmowy na temat watpliwosci .Od tego trzeba zaczac a potem szukac pomocy terapeutów
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Ja uważam, że autorka dobrze zrobiła, bo mają z facetem różne priorytety. A to, czym jego priorytety są spowodowane, to nie jest jej problem, tylko jego. I to on powinien sobie z tym poradzić, a nie angażować w to autorkę. Facet nie chce ślubu, za to dziecko owszem, najlepiej już. Autorka ma studia i chce ślub zanim zachce dziecko. I nie jest istotne jak bardzo dostał w tyłek od poprzedniego związku, tylko to, jak podchodzi do związku obecnego. A podchodzi tak, jak podchodzi, więc nie ma o czym z autorką rozmawiać. Ani ona z nim.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 57
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Cytat:
No to teraz zastanówmy się jak się ma jego lęk przed bliskością do naciskania do jak najszybszego spłodzenia potomka, ale bez ślubu. Bo ślub związuje bardziej niż dziecko? Bo łatwiej zwiać od ciężarnej dziewczyny, niż od ciężarnej żony? No właśnie. Ponawiam swoje pytanie - co on zamierza zrobić, żeby naprawić sytuację? Jak zamierza zadbać o to, żebyście oboje czuli się w tym związku bezpiecznie?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Z www.nerwica.com
"Syndrom lęku przed bliskością dotyczy często osób, które we własnym domu rodzinnym nie doświadczyły miłości i poczucia bezpieczeństwa. Mogą być to osoby z DDD/DDA, osoby, którym w dzieciństwie rodzice fundowali huśtawkę emocjonalną albo osoby, które były nadmiernie chronione, miały rodziców nadopiekuńczych i teraz bliskość drugiego człowieka kojarzy im się negatywnie. Osoba z lękiem przed bliskością reaguje niemal alergicznie na słowa partnera/partnerki: "Kocham Cię", "Chcę z Tobą być na zawsze" itp. Takiemu lękowi zazwyczaj towarzyszy lęk przed ograniczeniem wolności, gdy będzie się w związku, lęk przed utratą niezależności i własnej tożsamości. To nie jest tak, że te osoby nie chcą być w związku. Paradoksalnie istnieje w nich duża potrzeba miłości i chciałyby być w związku, ale mają wiele sprzeczności w sobie, które sprawiają, że co jakiś czas wycofują się z relacji. Chcą tworzyć związek na swoich warunkach - niejednokrotnie są to warunki trudne do zaakceptowania i bolesne dla drugiej strony." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Dziwny facet. Zastanów się czy warto tracić energię na związek z kimś tak rozchwianym i niewiedzącym czego chce od życia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 57
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Cytat:
Co on zamierza zrobic więc otworzył się i powiedział o co mu chodziło bo ja nie miałam o tym pojęcia. Mówi ż chce nad sobą pracować ze będzie szczery w stosunku do mnie i zawsze mi powie jeśli będzie go coś niepokoić. Poza tym jest w stanie iść do psychoterapeuty bo mnie kocha i chce ze mną dalej być , gdyż uważa że nasz związek jest idealny a ja jestem kobietą jego życia. Szarpią mną takie emocje że nie wiem co ja mam robić. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#80 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Cytat:
Najpierw niech coś robi, żebyś widziała, że się stara. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Dokładnie tak.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 57
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Przez cały czas trwania związku starał się i czułam się w tym związku bezpiecznie i byłam szczęśliwa, dalej zachowuje się tak samo czyli stara się ale teraz to ja się zaczynać bać jego lęków, gdyż kocham go ale nie wyobrażam sobie żeby co pewien czas fundował mi huśtawkę emocjonalną.
Podjęłam decyzje /on o tym nie wie/że to ja pójdę do psychoterapeuty aby porozmawiać być świadoma co mnie czeka i co on powinien robić i czy jest szansa aby nasz związek był wolny od jego lęków. Nie chcę obudzic się za kilka lat ze nic nie zrobiłam i jestem w niestabilnym związku albo szkoda ze jednak nic nie zrobiłam i odeszłam bo kocham go. Edytowane przez magda0302 Czas edycji: 2017-01-19 o 16:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 57
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
okaże się czy to dobry pomysł czy on bedzie chciał poknać swój lęk
Edytowane przez magda0302 Czas edycji: 2017-01-18 o 23:11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
A czy ty tez jestes gotowa pojsc na kompromis? Bo zeby zwiazek mial sens to niestety, albo jest sie w 100% ulepionym z tej samej gliny i ma sie te same poglady na kazdy temat (rzadkosc), albo idzie sie na kompromisy, bo kocha sie druga osobe i ona tez czasem idzie na kompromisy.
Cos na zasadzie ja uwielbiam makaron i nie cierpie ziemniakow, on uwielbia ziemniaki i nie cierpi makaronu. No ale kurcze, zrobie mu ten makaron, bo go kocham, bo nie jestem egoistka, kilka dni pozniej on mi zrobi ziemniaki bo chce mi zrobic przyjemnosc itd. Tak sie buduje zwiazek. Wiec skoro ty mowisz: po kolei studia, slub, dziecko, a on mowi dziecko teraz slub mi niepotrzebny a po tych twoich studiach beda kolejne i kolejne (w sumie ma prawo tak pomyslec bo to twoje kolejne studia). Dziecko chcecie oboje. No to jezeli wam na sobie zalezy i chcecie byc ze soba na zawsze to mowisz: sluchaj, ok, studia trwaja jeszcze 1,5 roku, za rok mozemy sie juz zaczac starac o dziecko, przeciez kobiety w tych czasach i studiuja i pracuja majac dzieci, moge sie po porodzie dalej ksztalcic, ale wiesz, ja chce slubu, dla mnie dziecko to rodzina i chcialabym to przypieczetowac. I wtedy on mowi: no ok, ciesze sie, ze jestes gotowa na dziecko, rok to konkretna data, bede cie wspieral, jesli bedziesz sie chciala rozwijac, a slubu nie potrzebuje, ale skoro jest to dla ciebie takie wazne, to zrobie to dla ciebie, to moze wezmy teraz tylko cywilny zeby nam nie wyszlo za duzo naraz? I ty mowisz: OK, cywilny slub jest ok, a jak juz skoncze studia i urodze dziecko, to mozemy na spokojnie zajac sie slubem koscielnym. To jest kompromis. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Ślub czy posiadanie dzieci - to powinno być jasne na samym początku związku, to są podstawowe kwestie i zbieżne plany na przyszłość to są fundamenty dobrego związku. Wy macie różne plany. Ale wg mnie trochę za dużo emocji jest w waszych rozmowach. Musicie porozmawiać na spokojnie jeszcze raz od początku - jaka ty masz wizję przyszłości - jaka on ma wizję przyszłości - czy ktoś jest w stanie iść na jakieś ustępstwa - kompromis np ślub cywilny i dziecko jak Ty będziesz gotowa (no bo chyba kiedyś będziesz chciała mieć dziecko tak?). Podaję tylko suchy przykład, to wy musicie pomyśleć co będzie dla was najlepsze.
Wymyślanie że tż ma lek przed bliskościa wg mnie jest trochę na wyrost. Mówiłaś przecież, że seks jest spoko, chyba nie uciekał od przytulania cię czy całowania? Fizycznie chyba pisałaś, że wszystko było w porządku. Tak nagle sobie to wymyślił, wg mnie to jest jakaś przykrywka lub problem leży gdzieś indziej. Zastanów się, poobserwuj jego zachowanie i postawę czy rzeczywiście ma objawy leku przed bliskościa. A propos mieszkania-mieszkaliscie już razem. Mogło go to rzeczywiście zabolec że powiedziałaś, że następne święta spędzisz na swoim mieszkaniu - to mogło zabrzmiec tak że Tobie nie zależy i że chcesz się wyprowadzić. W sumie skoro ten związek był szczęśliwy to po co chciałaś się wyprowadzać? Dlaczego zamkeszkaliscie razem? On mógł to odebrać tak że był dla ciebie tylko okresem przejsciowym i że tak naprawdę nie chcesz z nim mieszkać. Rozmowa na spokojnie powinna rozwiązać wszystkie kwestie. Ale najpierw zastanów się czego ty chcesz. Niby chcesz z nim byc ale nie chcesz z nim mieszkać, a może np chciałabyś mieszkać z nim w swoim mieszkaniu? Pohadajcie szczerze bez emocji tylko najpierw się do tej rozmowy przygotuj. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 57
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Byłam u psychoterapeutki i nie jestem w stanie wan przedstawić całej rozmowy która była bardzo emocjonująca. Sedno jest takie ze problem leży po jego stronie i ma wielkie lęki przed odrzuceniem to właśnie nazywa się lęk przed bliskością i wcale tu nie chodzi o sex więc jest w stanie zakończyć idealną relacje bo to jest silniejsze od niego a te etapy życia to żadne przeszkody to wszystko jest wymyslone na poczet tego jego leku. Terapeutka twierdzi że przyczyna tego lęku to właśnie może być rozpad tego jego związku w którym planowali przyszłość skoro wspolnie kupowali mieszkanie.na skutek zdrady dziewczyny, On może czuć lęk ze znów noże być odrzucony i moze lepiej skonczyc niz znow czuc cierpienie. To on musi wszystko wyrzucic z siebie i chciec pracowac nad soba lub skorzystac z pomocy terapeuty.Smutne ale prawdziwe.Nie wiem co teraz mam zrobic niby wszystko wiem .....ale w sumie nic
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Cytat:
![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Nie rozumiem jego decyzji
Mam nadzieję, że on zdecyduje się kontynuować terapię i będzie chciał z tego wyjść. Wszystko zależy od niego. Zostaje życzyć powodzenia i niech się ułoży
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:11.