Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część CZWARTA

[201703060948]

Napisane przez Miss Saeki

A moim zdaniem cholernarejestracja proponuje sytuację win-win. W normalnych sytuacjach za taką infografikę trzeba zapłacić zapewne nie małe pieniądze. Ona chce ją wykonać za darmo, tyle, że oczekuje konkretnych pomysłów. Myślę, że jest bardzo dużo osób które dokładnie wiedzą co chcą tylko nie potrafią tego zrobić a tu mogą mieć za darmo.

Widzę, że jej opis zrozumiałyśmy różnie.

Ja zrozumiałam, że to ona szuka osób, które jej zaproponują konkretne grafiki - temat, dane, itp., które ona później przygotuje do swojego użytku komercyjnego. Nie dla pomysłodawcy.

Z jej postu nie zrozumiałam, że chodzi jej o darmowe przygotowanie przez nią samą grafik na potrzeby innych osób. Może na tym polega problem i na fb również nie było to jednoznacznie opisane. Jeśli pomysłodawca może potem używać tej grafiki to jest to dla mnie zupełnie ok. Natomiast jeśli jedyną jego rolą jest dostarczenie pomysłów to zdecydowanie ok nie jest.

[zakonna]

Ja zrozumiałam, że zostanie zrobiona konkretna grafika do użytku przez tego kogoś, kto chce i ma na nią pomysł.

[201703060948]

Tak naprawdę rozbija się to tylko o to, kto ma prawo potem do użytkowania tego rysunku.

1) Wielokrotnie widziałam jak ludzie na fb oferowali np. usługi fotograficzne - oni robili zdjęcia, oczekiwali czasu modelek-amatorek, za który nie chcieli płacić. Zdjęcia były potem do użytku obu stron. Nigdy nie widziałam, żeby ktoś się buntował, że to nie fair.

2) Natomiast widziałam również właśnie szukanie jeleni, czyli np. "szukamy kogoś, kto zrobi nam stronę internetową. Zgłaszajcie pomysły, wybierzemy najlepszy i tej osobie zapłacimy". Nic dziwnego, że ludzie się buntowali.

Jeśli w tym przypadku chodzi o pierwszy przypadek to może autorka nie wyraziła tego jasno na fb, stąd komentarz, który tak ją oburzył. Dla mnie, tak jak piszę, jej opis nie jest jasny i sądziłam, że chodzi o 2).

[Lottie69]

Napisane przez Osterhase

Widzę, że jej opis zrozumiałyśmy różnie.

Ja zrozumiałam, że to ona szuka osób, które jej zaproponują konkretne grafiki - temat, dane, itp., które ona później przygotuje do swojego użytku komercyjnego. Nie dla pomysłodawcy.

Z jej postu nie zrozumiałam, że chodzi jej o darmowe przygotowanie przez nią samą grafik na potrzeby innych osób. Może na tym polega problem i na fb również nie było to jednoznacznie opisane. Jeśli pomysłodawca może potem używać tej grafiki to jest to dla mnie zupełnie ok. Natomiast jeśli jedyną jego rolą jest dostarczenie pomysłów to zdecydowanie ok nie jest.

To przeczytaj kilka razy jej wypowiedź, dziewczyna buduje portfolio i zrobi za darmo infografikę dla ciebie (dla ciebie, o czym chcesz,twoje, za frajer), tylko masz wiedzieć dokładnie co chcesz w niej mieć, żeby nie musiała się co chwile dopytywać. Nie wiem jakim cudem wyczytałaś, że ona chce coś od ludzi za darmo, ale jak widać czytanie ze zrozumieniem to niebywale trudne zadanie jest. Ale z pretensjami to wszyscy pierwsi

[201703060948]

Napisane przez Lottie69

To przeczytaj kilka razy jej wypowiedź, dziewczyna buduje portfolio i zrobi za darmo infografikę dla ciebie (dla ciebie, o czym chcesz,twoje, za frajer), tylko masz wiedzieć dokładnie co chcesz w niej mieć, żeby nie musiała się co chwile dopytywać. Nie wiem jakim cudem wyczytałaś, że ona chce coś od ludzi za darmo, ale jak widać czytanie ze zrozumieniem to niebywale trudne zadanie jest. Ale z pretensjami to wszyscy pierwsi

Drogie dziecko,

jak widać nie tylko ja tak to zrozumiałam. Więc autorka prawdopodobnie nie wyraziła swojego zamiaru w sposób jednoznaczny. Oczywiście można zakładać, że świat jest pełen januszów i grażyn, które nas nienawidzą i są roszczeniowe, a można się zastanowić jak poprawić nasze umiejętności komunikacji, żeby uzyskać to, co uzyskać chcemy. I to tylko zakładając, że autorka faktycznie chciała zrobić to dla firmy za darmo.

[201705250955]

Napisane przez cholernarejestracja

Jestem na facebooku w grupie dla kobiet z własnym biznesem/chcących mieć własny biznes/blogerek. Ponieważ niedługo stanie moja strona internetowa, a chcę na niej oferować infografiki (których prawie nie mam w portfolio), to postanowiłam zrobić tam miniakcję. Tj. napisałam, że aby rozbudować portfolio oferuję wykonanie 2-3 niezbyt skomplikowanych infografik w moim stylu rysunkowym. Proszę o zgłaszanie się w komentarzach, z krótkim opisem co by to miało być - jaka tematyka. Podałam przykład zgłoszenia, napisałam, że będę prosiła o konkretne informacje do treści infografiki na późniejszym etapie. Podkreśliłam, że w związku z tym, że mam sporo pracy, to będę to robiła "po pracy" i szukam już osoby, która ma konkretną wizję na swoją infografikę, a nie będzie potrzebowała mojej pomocy w wymyśleniu jej od a-z.

Komentarz, który swoim grażynizmem rozłożył mnie na łopatki:

"A nie pomyslalas, ze 2 stronie tez to musi sie oplacac? Ty chcesz rozbudowac portfolio i skorzystac na cudzym pomysle a stawiasz tak warunki, ze nawet za darmo bym nie chciala z Toba wspolpracowac. Zreszta, kazdego z nas - czas to pieniadz wiec aby Tobie go poswiecic trzeba to zrobic kosztem czegos innego. To tak jakby chciec zorganizowac darmowe szkolenie i pow. "Hej robie je bo potrzebuje nowych klientow i jest ono dla wszystkich ale zrobie selekcje bo duzo czasu nie mam, wiec napiszcie jaka tematyka was interesuje. Wybiore najlepszy dla mnie no i zrobie to szkolenie po mojej pracy, no bo wiece nie mozecie nic oczekiwac bo to moj czas ktory wam poswiece przeciez za darmo. No i nie zadawajcie pytan bo ja nie mam czasu na nie odpowiadac. Pykniemy kilka fotek do mojego portfolio i bedzie git. Takze jak ktos chce skorzystac z mojej oferty to dajcie znac. Pamietajcie, wybiore osoby ktore mi pasuja do mojego portfolio i rozbudowy jego..." Takze tak odbieram Twoja oferte."



Ja to jednak jestem bezczelna chcę komuś za darmo zrobić infografikę i bezczelnie się domagam przedstawienia jej tematyki...

Wyślij na PW link do tej grupy jeśli możesz

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Osterhase

Drogie dziecko,

jak widać nie tylko ja tak to zrozumiałam. Więc autorka prawdopodobnie nie wyraziła swojego zamiaru w sposób jednoznaczny. Oczywiście można zakładać, że świat jest pełen januszów i grażyn, które nas nienawidzą i są roszczeniowe, a można się zastanowić jak poprawić nasze umiejętności komunikacji, żeby uzyskać to, co uzyskać chcemy. I to tylko zakładając, że autorka faktycznie chciała zrobić to dla firmy za darmo.

Jeny, po co ten protekcjonalny ton?

W tym wątku tylko Ty jedna źle to zrozumiałaś, co razem ze zbulwersowaną panią z fejsika daje aż dwie osoby. Nikt inny nie miał problemu ze zrozumieniem prostej propozycji -"oferuję wykonanie 2-3 niezbyt skomplikowanych infografik w moim stylu rysunkowym".

Każdemu się zdarza coś przeoczyć w przeczytanym pobieżnie tekście, ale na zwróconą uwagę ludzie zwykle robią "aha, no fakt, nie doczytałam". Zwłaszcza, że tekst jest naprawdę jednoznaczny.

[Mitsukki]

Napisane przez Osterhase

Drogie dziecko,

jak widać nie tylko ja tak to zrozumiałam. Więc autorka prawdopodobnie nie wyraziła swojego zamiaru w sposób jednoznaczny. Oczywiście można zakładać, że świat jest pełen januszów i grażyn, które nas nienawidzą i są roszczeniowe, a można się zastanowić jak poprawić nasze umiejętności komunikacji, żeby uzyskać to, co uzyskać chcemy. I to tylko zakładając, że autorka faktycznie chciała zrobić to dla firmy za darmo.

Już? Ulżyło? Czy meliskę zaparzać?
Ty sobie lepiej popraw umiejętności komunikacji, bo zachowujesz się zupełnie nieadekwatnie do sytuacji.

[Lottie69]

Napisane przez Osterhase

Drogie dziecko,

jak widać nie tylko ja tak to zrozumiałam. Więc autorka prawdopodobnie nie wyraziła swojego zamiaru w sposób jednoznaczny. Oczywiście można zakładać, że świat jest pełen januszów i grażyn, które nas nienawidzą i są roszczeniowe, a można się zastanowić jak poprawić nasze umiejętności komunikacji, żeby uzyskać to, co uzyskać chcemy. I to tylko zakładając, że autorka faktycznie chciała zrobić to dla firmy za darmo.

Raczej nie jesteś moją matką, więc odpuść sobie taki ton, bo go sobie nie życzę. A umiejętności komunikacji to raczej ty musisz sobie poprawić, nikt inny wokół nie zrozumiał tego w ten sposób, prócz ciebie i jednej kobiety na fb. Co jak widać stanowi całkiem mały procent, wnioskować z tego możemy, iż dla większości przekaz jest jasny i zrozumiały. Tylko zawsze się trafi parę rodzynek, zawsze wiedzących lepiej, co autor miał na myśli

[Miss Saeki]

Napisane przez Osterhase

Drogie dziecko,

jak widać nie tylko ja tak to zrozumiałam. Więc autorka prawdopodobnie nie wyraziła swojego zamiaru w sposób jednoznaczny. Oczywiście można zakładać, że świat jest pełen januszów i grażyn, które nas nienawidzą i są roszczeniowe, a można się zastanowić jak poprawić nasze umiejętności komunikacji, żeby uzyskać to, co uzyskać chcemy. I to tylko zakładając, że autorka faktycznie chciała zrobić to dla firmy za darmo.

Oho, mamy Grażynkę na wątku

Napisane przez Lottie69

To przeczytaj kilka razy jej wypowiedź, dziewczyna buduje portfolio i zrobi za darmo infografikę dla ciebie (dla ciebie, o czym chcesz,twoje, za frajer), tylko masz wiedzieć dokładnie co chcesz w niej mieć, żeby nie musiała się co chwile dopytywać. Nie wiem jakim cudem wyczytałaś, że ona chce coś od ludzi za darmo, ale jak widać czytanie ze zrozumieniem to niebywale trudne zadanie jest. Ale z pretensjami to wszyscy pierwsi

Dokładnie tak samo zrozumiałam. Ktoś będzie miał darmową inforgrafikę w zamian za to, że cholernarejestracja będzie mogła ją wrzucić do portfolio projektów które kiedyś wykonała.

Ja rozumiem to tak samo, że np. początkująca fryzjerka oferuje zrobienie fryzury z zamian za to, że będzie mogła zrobić jej zdjęcia i pokazać np. na swojej stronie internetowej.

[cholernarejestracja]

Napisane przez Osterhase

Przecież ten komentujący ma rację, więc o co chodzi?

Nie możesz oczekiwać, że ci ludzie będą podrzucać pomysły za darmo. Znaczy możesz, zabronione nie jest, ale wtedy musisz się liczyć z takimi komentarzami. Ja nigdy nie zdecydowałabym się brać udziały w takiej "akcji". Za moje pomysły do użytku komercyjnego płaci się duże pieniądze.

Kiedyś w ramach rekrutacji do wydawnictwa kazano mi stworzyć kilka pomysłów na publikacje o konkretnych parametrach. Jeleni szukali. Podobnie jak ty.

Przemyśl swoje postępowanie zamiast się oburzać. To że ty otwierasz biznes nie oznacza, że ludzie muszą ci za darmo pomagać. Od sprawdzenia umiejętności jest portfolio, nie praca za darmo.

Napisane przez Osterhase

Widzę, że jej opis zrozumiałyśmy różnie.

Ja zrozumiałam, że to ona szuka osób, które jej zaproponują konkretne grafiki - temat, dane, itp., które ona później przygotuje do swojego użytku komercyjnego. Nie dla pomysłodawcy.

Z jej postu nie zrozumiałam, że chodzi jej o darmowe przygotowanie przez nią samą grafik na potrzeby innych osób. Może na tym polega problem i na fb również nie było to jednoznacznie opisane. Jeśli pomysłodawca może potem używać tej grafiki to jest to dla mnie zupełnie ok. Natomiast jeśli jedyną jego rolą jest dostarczenie pomysłów to zdecydowanie ok nie jest.

Napisane przez zakonna

Ja zrozumiałam, że zostanie zrobiona konkretna grafika do użytku przez tego kogoś, kto chce i ma na nią pomysł.

Napisane przez Osterhase

Tak naprawdę rozbija się to tylko o to, kto ma prawo potem do użytkowania tego rysunku.

1) Wielokrotnie widziałam jak ludzie na fb oferowali np. usługi fotograficzne - oni robili zdjęcia, oczekiwali czasu modelek-amatorek, za który nie chcieli płacić. Zdjęcia były potem do użytku obu stron. Nigdy nie widziałam, żeby ktoś się buntował, że to nie fair.

2) Natomiast widziałam również właśnie szukanie jeleni, czyli np. "szukamy kogoś, kto zrobi nam stronę internetową. Zgłaszajcie pomysły, wybierzemy najlepszy i tej osobie zapłacimy". Nic dziwnego, że ludzie się buntowali.

Jeśli w tym przypadku chodzi o pierwszy przypadek to może autorka nie wyraziła tego jasno na fb, stąd komentarz, który tak ją oburzył. Dla mnie, tak jak piszę, jej opis nie jest jasny i sądziłam, że chodzi o 2).

Napisane przez Lottie69

To przeczytaj kilka razy jej wypowiedź, dziewczyna buduje portfolio i zrobi za darmo infografikę dla ciebie (dla ciebie, o czym chcesz,twoje, za frajer), tylko masz wiedzieć dokładnie co chcesz w niej mieć, żeby nie musiała się co chwile dopytywać. Nie wiem jakim cudem wyczytałaś, że ona chce coś od ludzi za darmo, ale jak widać czytanie ze zrozumieniem to niebywale trudne zadanie jest. Ale z pretensjami to wszyscy pierwsi

Napisane przez Osterhase

Drogie dziecko,

jak widać nie tylko ja tak to zrozumiałam. Więc autorka prawdopodobnie nie wyraziła swojego zamiaru w sposób jednoznaczny. Oczywiście można zakładać, że świat jest pełen januszów i grażyn, które nas nienawidzą i są roszczeniowe, a można się zastanowić jak poprawić nasze umiejętności komunikacji, żeby uzyskać to, co uzyskać chcemy. I to tylko zakładając, że autorka faktycznie chciała zrobić to dla firmy za darmo.

Napisane przez asia_aisa

Wyślij na PW link do tej grupy jeśli możesz

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7007899 6]Jeny, po co ten protekcjonalny ton?

W tym wątku tylko Ty jedna źle to zrozumiałaś, co razem ze zbulwersowaną panią z fejsika daje aż dwie osoby. Nikt inny nie miał problemu ze zrozumieniem prostej propozycji -"oferuję wykonanie 2-3 niezbyt skomplikowanych infografik w moim stylu rysunkowym".

Każdemu się zdarza coś przeoczyć w przeczytanym pobieżnie tekście, ale na zwróconą uwagę ludzie zwykle robią "aha, no fakt, nie doczytałam". Zwłaszcza, że tekst jest naprawdę jednoznaczny.[/QUOTE]

Dla mnie w ogóle nie stanowią wartości dodanej te pomysły na infografikę, mam milion przykładowych pomysłów na to, co mogłoby się na takiej infografice znajdować. I NIE zamierzam jej później wykorzystywać komercyjnie, bo jak miałabym to zrobić?

Wybrałam dwie propozycje, jedną z nich jest infografika o tym, dlaczego warto jeść warzywa o różnych kolorach. No faktycznie, miliony monet bym na tym zarobiła i w ogóle w życiu bym tego sama nie wymyśliła

Ja robię dziewczynie ładną graficzkę o tych warzywach, ona mi do tego dostarcza informacje (czyli jakie to zalety są). I później ona sobie, za darmo, wykorzystuje tę infografikę jak chce - na fanpage'u, na stronie www, w ulotce, nie interesuję się tym w ogóle.

Ja na tym nie zarabiam w żaden sposób, ja to tylko umieszczam na swojej stronie WWW jako przykład infografiki, którą mogę wykonać dla kogoś już odpłatnie.

Gdzie tu jest moje Grażynowanie?


-edit- posypię tylko głowę popiołem - patrząc na mój oryginalny wpis faktycznie mocno podkreślam, że jestem osobą zajętą i będę to robiła w swoim wolnym czasie. Chodziło mi o to, żeby uniknąć osób, które będą chciały to na już, teraz, zaraz, bo np. rusza cykl na ich blogu i w ogóle powiedziałam, że zrobię, a nie robię (znam takie). Ale mogło wyjść trochę za "wyniośle".

[skazana_na_bluesa]

nie ma twojego grażynowania i jak dla mnie, jednoznacznie napisałaś, o co kaman.

[Yenes]

Ciekawa jestem co myślicie o tych sytuacjach - moim zdaniem grażynowanie sklepu a w drugim przypadku kasjerki

Byłam dzisiaj pierwszy raz w lewiatanie niedaleko mojego mieszkania, bo potrzebowałam kupić żwirek dla kota i wino do risotto. Niestety okazało się, że aby kupić wino, trzeba zapłacić, przejść za kasy gdzie są wina i słodycze, wybrać wino i zapłacić za nie w osobnej kasie. Kasa ta była obsługiwana przez te same kasjerki, które obsługiwały normalne kasy i w efekcie nie miały one czasu podejść, żeby obsłużyć klientów w części alkoholowej Jeden pan nie doprosił się obsługi przez kilka minut, więc zdecydowałam się kupić wino w innym sklepie.

Dla mnie to straszne januszowanie ze strony sklepu, powinni albo połączyć działy albo powinna być oddelegowana osoba do obsługi wyłącznie tamtej kasy.

Przy okazji przypomniała mi się historia sprzed paru lat, również ze sklepu i związana z winem

Byłyśmy z koleżanką w Zakopanym i chciałyśmy kupić sobie jakieś winko na wieczór. Wchodzimy do sklepu, część z alkoholami - niestety pani rozmawia przez telefon. No to czekam, bo wiadomo, może jakieś kwestie służbowe omawia. Pani skończyła rozmowę, więc rzucam w jej stronę "Przepraszam?". Niestety pani nie zaszczyciła mnie nawet spojrzeniem (a słyszała na pewno), poklikała coś na komórce i znowu gdzieś dzwoni Tu już się zirytowałam, pytam się w końcu czy mnie widzi. A ona wielce oburzona, że towar zamawia i o co mi chodzi.
Ostatecznie podziękowałam pani za taką obsługę i wyszłam, wino kupiłyśmy gdzie indziej.

I, nie wiem, do dziś, czy to z nią było coś nie tak, czy może jednak ze mną? Bo wydaje mi się, że minimum kultury wymagałoby obsłużenia mnie w przerwie między telefonami (za mną nie było nikogo) albo przynajmniej poinformowanie mnie, ze musi zadzwonić i obsłuży mnie po wykonaniu telefonu.

[_ema_]

Napisane przez Yenes

Byłyśmy z koleżanką w Zakopanym i chciałyśmy kupić sobie jakieś winko na wieczór. Wchodzimy do sklepu, część z alkoholami - niestety pani rozmawia przez telefon. No to czekam, bo wiadomo, może jakieś kwestie służbowe omawia. Pani skończyła rozmowę, więc rzucam w jej stronę "Przepraszam?". Niestety pani nie zaszczyciła mnie nawet spojrzeniem (a słyszała na pewno), poklikała coś na komórce i znowu gdzieś dzwoni Tu już się zirytowałam, pytam się w końcu czy mnie widzi. A ona wielce oburzona, że towar zamawia i o co mi chodzi.
Ostatecznie podziękowałam pani za taką obsługę i wyszłam, wino kupiłyśmy gdzie indziej.

I, nie wiem, do dziś, czy to z nią było coś nie tak, czy może jednak ze mną? Bo wydaje mi się, że minimum kultury wymagałoby obsłużenia mnie w przerwie między telefonami (za mną nie było nikogo) albo przynajmniej poinformowanie mnie, ze musi zadzwonić i obsłuży mnie po wykonaniu telefonu.

Jak ja nie cierpie takich sprzedawczyń Robi coś - wypisuje jakiś papier, rozkłąda towar cokolwiek. Zamiast uprzejmie powiedzieć "zaraz się panią zajmę tylko..." spojrzy na Ciebie i jak gdyby nigdy nic robi swoje. A Ty myśl, czy w ogóle Cię obsłuży. Brak jakiejkolwiek kultury, mam wrażenie, że panie te są obrażone na swoją pracę i to, że mają dodatkowe obowiązki, więc wyżywaja się na klientach, którzy ośmielili się przeszkodzić.

Zapisz
Zapisz

[Yenes]

Napisane przez _ema_

Jak ja nie cierpie takich sprzedawczyń Robi coś - wypisuje jakiś papier, rozkłąda towar cokolwiek. Zamiast uprzejmie powiedzieć "zaraz się panią zajmę tylko..." spojrzy na Ciebie i jak gdyby nigdy nic robi swoje. A Ty myśl, czy w ogóle Cię obsłuży. Brak jakiejkolwiek kultury, mam wrażenie, że panie te są obrażone na swoją pracę i to, że mają dodatkowe obowiązki, więc wyżywaja się na klientach, którzy ośmielili się przeszkodzić.

Zapisz
Zapisz

Wystarczyłoby przepraszam, zaraz podejdę.

Ja rozumiem, że one może tej pracy nie lubią, sama miałam dość po paru latach pracy z klientem, ale ja już w tej branzy nie pracujęw dużej mierze z tego powodu Nigdy więcej.

[201803111829]

Napisane przez marianna144

tak musi odsniezac o ile ten chodnik przylega bezposrednio do jego ogrodzenia. jak miedzy ogrodzeniem a chodnikiem jest trawa to nie musi

wracajac do Zakopanego-wytłumaczcie mi jak to jest ze wszyscy narzekaja na korki po drodze, na to płacenie dutków itd a mimo tych zbiorowych narzekan nadal tam czy w zimie czy w lecie dzikie tłumy

Bo tam łatwo dojechać, jak ktoś nie ma auta tylko będzie autobusem/pociągiem to najbliżej

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[panthher]

Napisane przez _Tinkerbell

Bo tam łatwo dojechać, jak ktoś nie ma auta tylko będzie autobusem/pociągiem to najbliżej

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Dobrze Tinker, że mówisz ludziom, komu gdzie blisko. Uwielbiam Twoje niektóre posty.

[201803111829]

Napisane przez panthher

Dobrze Tinker, że mówisz ludziom, komu gdzie blisko. Uwielbiam Twoje niektóre posty.

Nie nie nie, nie o to chodzi! Patrz: jedziesz pociągiem i wysiadasz w zakopcu. Jedziesz autobusem i wysiadasz w zakopcu. I potem rzut beretem na Krupówki, do restauracji, do hotelu, wszystkiego jest pełno. Możesz wyjść o północy podziwiać co tam chcesz i po prostu na nogach wrócić do hotelu czy domku. Jak jedziesz gdzie indziej to nie masz tak dobrze skomunikowanego miasta, ostatni autobus do hotelu o 21, sklepów jak na lekarstwo. O to chodzi, że "blisko"

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Miss Saeki]

Napisane przez _Tinkerbell

Nie nie nie, nie o to chodzi! Patrz: jedziesz pociągiem i wysiadasz w zakopcu. Jedziesz autobusem i wysiadasz w zakopcu. I potem rzut beretem na Krupówki, do restauracji, do hotelu, wszystkiego jest pełno. Możesz wyjść o północy podziwiać co tam chcesz i po prostu na nogach wrócić do hotelu czy domku. Jak jedziesz gdzie indziej to nie masz tak dobrze skomunikowanego miasta, ostatni autobus do hotelu o 21, sklepów jak na lekarstwo. O to chodzi, że "blisko"

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Mało "gdzie indziej" znasz. Właściwie identycznie masz np. w Karpaczu, Szklarskiej Porębie Piszę o tych dwóch bo znam akurat ale założę się, że znajdzie się więcej takich miejsc.

Ja myślę, że ludzie jeżdżą do Zakopanego bo nie wiedzą, że istnieje takie "gdzie indziej" oraz z racji, że narzekanie to nasz sport narodowy... jedyny przy którym ciężko się zmęczyć.
Może się mylę, ale wydaje mi się, że ponad połowa ludzi odwiedzajacych Zakopane to ten sam poziom co "pójdę na Giewont w sandałkach".
Nieco mądrzejsze osoby albo nie pchają się w takie kurorty bo mają swoje urokliwe "dziury na mapie" albo robią to całkowicie świadomie (i wtedy nie narzekają).

[visionAM]

Napisane przez Miss Saeki

Mało "gdzie indziej" znasz. Właściwie identycznie masz np. w Karpaczu, Szklarskiej Porębie Piszę o tych dwóch bo znam akurat ale założę się, że znajdzie się więcej takich miejsc.

Ja myślę, że ludzie jeżdżą do Zakopanego bo nie wiedzą, że istnieje takie "gdzie indziej" oraz z racji, że narzekanie to nasz sport narodowy... jedyny przy którym ciężko się zmęczyć.
Może się mylę, ale wydaje mi się, że ponad połowa ludzi odwiedzajacych Zakopane to ten sam poziom co "pójdę na Giewont w sandałkach".
Nieco mądrzejsze osoby albo nie pchają się w takie kurorty bo mają swoje urokliwe "dziury na mapie" albo robią to całkowicie świadomie (i wtedy nie narzekają).

W sumie coś w tym jest

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Miss Saeki

Nieco mądrzejsze osoby albo nie pchają się w takie kurorty bo mają swoje urokliwe "dziury na mapie" albo robią to całkowicie świadomie (i wtedy nie narzekają).

Rozumiem aluzję, czyli jestem nieco głupsza wg Ciebie, bo raczyłam nie dość, że pojechać do olaboga Zakopanego, to jeszcze powiedzieć parę słów negatywnych. Głupia ja!

[blue3]

Napisane przez Miss Saeki

Mało "gdzie indziej" znasz. Właściwie identycznie masz np. w Karpaczu, Szklarskiej Porębie Piszę o tych dwóch bo znam akurat ale założę się, że znajdzie się więcej takich miejsc.

Ja myślę, że ludzie jeżdżą do Zakopanego bo nie wiedzą, że istnieje takie "gdzie indziej" oraz z racji, że narzekanie to nasz sport narodowy... jedyny przy którym ciężko się zmęczyć.
Może się mylę, ale wydaje mi się, że ponad połowa ludzi odwiedzajacych Zakopane to ten sam poziom co "pójdę na Giewont w sandałkach".
Nieco mądrzejsze osoby albo nie pchają się w takie kurorty bo mają swoje urokliwe "dziury na mapie" albo robią to całkowicie świadomie (i wtedy nie narzekają).

Tylko że Karpacz i Szklarska niczym sie nie roznia od tego potepionego Zakopanego. Też na kazdym rogu stoja stragany z chińszczyzna, a w drodze na Sniezke widac Karyny w japonkach.

[Miss Saeki]

Napisane przez blue3

Tylko że Karpacz i Szklarska niczym sie nie roznia od tego potepionego Zakopanego. Też na kazdym rogu stoja stragany z chińszczyzna, a w drodze na Sniezke widac Karyny w japonkach.

To fakt. Ja te miejsca przywołałam jako takie w których też wszędzie blisko. Napisałam przecież "właściwie identycznie" Ale swoją drogą narzekań (takich jak na Zakopane) na Karpacz czy Szklarską nie zaobserwowałam.
Na Śnieżkę da się bezpiecznie dostać w Japonkach. Wyciągiem a potem jedna z dróg jest niczym asfalt. Oczywiście w żadnej sposób tego nie popieram

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;70110221]Rozumiem aluzję, czyli jestem nieco głupsza wg Ciebie, bo raczyłam nie dość, że pojechać do olaboga Zakopanego, to jeszcze powiedzieć parę słów negatywnych. Głupia ja! [/QUOTE]

Ja się bardziej odniosłam do tego co napisała Tinker, że ludzie tłumnie jadą i narzekają na korki i tłumy ludzi.
Twój post odebrałam jako narzekanie na brak przygotowania miasta (odśnieżanie itp.) i to akurat rozumiem i tego nie uważam za głupotę:0

[niemanicka]

Napisane przez Osterhase

Drogie dziecko,

jak widać nie tylko ja tak to zrozumiałam. Więc autorka prawdopodobnie nie wyraziła swojego zamiaru w sposób jednoznaczny. Oczywiście można zakładać, że świat jest pełen januszów i grażyn, które nas nienawidzą i są roszczeniowe, a można się zastanowić jak poprawić nasze umiejętności komunikacji, żeby uzyskać to, co uzyskać chcemy. I to tylko zakładając, że autorka faktycznie chciała zrobić to dla firmy za darmo.

Szczerze mówiąc ja też zrozumiałam że autorka szuka pomysłów do swojego portfolio a infografika będzie jej własnością (własnie do portfolio). Komentarz tej dziewczyny z fb, że nawet za darmo by nie chciała z tobą pracować oznacza być może też, że nie napisałaś że zrobisz to za darmo itp. Nie ma co się oburzać.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Dzisiaj byłam świadkiem kłótni przy kasie w Lidlu. Akurat był komunikat, że za chwilę otworzy się kasa nr 5. Przepuściłam pana, co stał przede mną ( gdybym nie przepuściła to i tak by mnie wózkiem staranował) . Za mną jeszcze jedna kobieta. Wyłożyliśmy swoje produkty tak że cała taśma była wypełniona. Zaraz przyszła starsza babcia i zaczęła się przepychać. Kobieta do niej żeby stanęła w kolejkę. A ona do niej że chce zakupy wyłożyć. Na taśmie nie było miejsca. Babcia zaczęła się kłócić z ta kobietą że powinna przesunąć swoje naprawdę spore zakupy i zrobić jej miejsce. Babcia wygłosiła cała litanie o tym jacy to ludzie są niewychowani i nie potrafią wyłożyć swoich zakupów.

[Mimiko]

Do Zakopanego jeździ się również po to, żeby pochodzić po górach. Trudno wspinać się na Rysy, siedząc w innej miejscowości, więc dziwi mnie ten hejt na ludzi jeżdżących właśnie tam.

[samotny_t]

Napisane przez Mimiko

Do Zakopanego jeździ się również po to, żeby pochodzić po górach. Trudno wspinać się na Rysy, siedząc w innej miejscowości, więc dziwi mnie ten hejt na ludzi jeżdżących właśnie tam.

Aż z ciekawości sprawdziłem na mapie i na moje oko wydaje się że bliżej Rysów niż Zakopane są miejscowości Murzasichle i Małe Ciche Patrzyłem w linii prostej, nie znam tego terenu, wiec oczywiście nie upieram się.

[Miss Saeki]

Napisane przez Mimiko

Do Zakopanego jeździ się również po to, żeby pochodzić po górach. Trudno wspinać się na Rysy, siedząc w innej miejscowości, więc dziwi mnie ten hejt na ludzi jeżdżących właśnie tam.

Napisane przez samotny_t

Aż z ciekawości sprawdziłem na mapie i na moje oko wydaje się że bliżej Rysów niż Zakopane są miejscowości Murzasichle i Małe Ciche Patrzyłem w linii prostej, nie znam tego terenu, wiec oczywiście nie upieram się.

Osoba która chce naprawdę chodzić po gorach nie jeździ do Zakopanego, a jak już jeździ to jest świadoma wszelkich niedogodności. Na Rysy też nie ruszasz z Zakopanego tylko musisz dojechać busami w odpowiednie miejsce. Więc tu już żadna różnica czy z Zakopanego, Murzasichle, Białego Dunajca czy Poronina. Poza tym jak jedziesz w Tatry to nie wchodzisz codziennie na Rysy

Myślę, że taki prawdziwy zapalony taternik ma swoje "dziury na mapie" które są idealną bazą wypadową a my nawet o tych dziurach nie wiemy.

Zakopane jest dla lansu i niestety to widać.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Miss Saeki

Ja się bardziej odniosłam do tego co napisała Tinker, że ludzie tłumnie jadą i narzekają na korki i tłumy ludzi.
Twój post odebrałam jako narzekanie na brak przygotowania miasta (odśnieżanie itp.) i to akurat rozumiem i tego nie uważam za głupotę:0

OK, rozumiem

[134079501]

Do Zakopanego też łatwo dojechać komunikacją zbiorowa (autokarem, pociągiem) i faktycznie jest dobra komunikacja tego miasta ze szlakami gorskimi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz