Jesienne Mamy 2007 cz. II

[pysiamn]

Napisane przez aneta80s

Poza tym przesiedlismy sie juz do spacerowki. Nie wiem, moze jeszcze nie powinnam bo dopiero 5 miesiecy konczy ale bylismy w parku w Wilanowie w niedziele i chcialam zeby poogladal sobie cos wiecej niz tylko niebo. Na poczatku cos sie burzyl moj krolewicz, chyba dlatego ze mnie nie widzial ale szybko znalazl sobie inny obiekt zainteresowan i juz mu pasuje.

Zrobilam tez slynne ciasto Lei i wiecie co... trzeba je lyzka jesc, moze nie srebrna ale jednak. Jak pieklo sie to tak uroslo ze uciekalo z tortownicy. Ja taka dumna wyciagam je z piekarnika, zostawilam na stole, wracam po 10 min a ono opadlo a jak sie kroi to cale sie klei i troche cieknie. A co zle zrobilam to pojecia nie mam...

To Patryś już w spacerówce świat ogląda ... my też przesiadliśmy się do spacerówki i Kubuś wtedy jeszcze nie miał skończonych 5 miesięcy co prawda nadal jeździ zupełnie na plasko

A ciasto też mi nie wyszło więc integruję siez tobą Anetko, ale po ostygnięciu dalo się zjeść I też nie wiem co źle zrobiłam, slicznie mi wyroslo...aż sięcieszyłam...a tu płynna prawie konsystencja więc piekłam je nadal

Wprosimy się do Demonika na ciacho, jej wychodzi

Napisane przez joli31

Na koniec fotki.
1. Nostalgia w oczach
2. Okno....nie wolno używać brzydkich wyrazów
3. Wczoraj ze spacerku Agatce za ciepło było i pozbyła się skarpetek
4. dzis przed snem...

Ale Agatka ma piękne oczęta ta fotka nr 1 jest the best

Napisane przez demonik

- Jasiowi przebiła się lewa górna jedynka , czekamy teraz na prawą, która na razie bieli się przez dziąsło. Mój urwisek zaczął zgrzytać zębami, co przyprawia mnie o ciarki.

Jasiu kolejnych ząbków...

************************* ************************* *******
My dziś raniutko bylismy na szczepieniu...Kuba nawet nie zapłakał
Nasz skarb waży 9kg.

P.S. Bardzo lubię spędzać z Wami poranki z kawusią w kubku ... Zwłaszcza jak maluch śpi...

[maatra]

aaaaaaaaaaaaaale jestem zla,zjadlo mi posta ;/
swietna wymiana zdan podziedzy Ivy,Anetka i Syliwa :P posmialam sie

u nas bez zmian. katar jak byl tak jest.innych objawow brak.kaszla sporadycznie jak sie zakrztusi katarem i tyle...nic go juz nie bawi,poza pelzaniem wszedzie.ciezko go teraz upinowac!!!
kupilismy wczoraj spacerowke i taka licha mi sie wydaje http://www.mothercare.com/gp/product...33031&mcb=core
wolalabym jednak zabrac maclarena do pl, bo bedzie mi sie latwiej zabrac samej z Simonem.
ja ostatnio jakas taka "nijaka" sie zrobilam. nic mi sie nie chce.
co do spotkania,to kazda godzina mi pasuje

kilka fotek:
1)moje najbardziej artystyczne zdjecie,wieksze buty niz raczka...poddaje sie,bede zgapiac pomysly od Demonika
2)siedze sobie sam
3) bardzo chcialam kupic cos czarnego dla Simuli i w koncu znalazlam
oczywiscie jak przystalo na prawdziwego faceta trzyma pilota w raczce.czerwone oczy zredukujemy pozniej

[pysiamn]

Simon wychodzi jak model na zdjęciach...
A ta pierwsza fotka...super i jakie fajniutkie buty mały sportowiec nam rośnie

[joli31]

Dzień dobry Mamusie.
Wszystkiego najlepszego dla Ninusi z okazji 7 miesięcznicy: roza:
Agatka bardzo dziękuje za komplementy:dzi ekuje:.
Księgowa męza ostatnio zamęczała mnie papierami i miała przyjemność rozebrać Puckę z kurteczki. Przyjrzała sie jej dokładnie z bliska i stwierdziła, że moja panna za 15-17 lat bedzie śliczna dziewczyną. Cieszy mnie to bo pani Halinka jest madrą kobietą i przepowiednie odnośnie porodu się sprawdziły.
Zresztą dla mnie zawsze będzie najpiękniejsza na świecie.

Teraz mniej przyjemna sprawa. Wczoraj to miałam ochotę parę osób:ba cik:. Gdy byłam prywatnie na usg bioderek pani doktor wyraziła chęć obejrzenia rtg, które robiliśmy Pucce w lutym. Na wczoraj byłam umówiona z nią . Poszłam do przychodni, w której przyjmuje zlecający rtg ( ten z panstwowej przychodni) , lekarza nie było, a "panie..." nie wiedzą. Skierowały mnie do przychodni w której znajduje się poradnia preluksacyjna. A tam niespodzianka też nie wiedzą!!!!!.
Miałam dzwonić dzis rano, rozmawiałam z pielęgniarką powiedziała, że teraz nie ma czasu i mam zadzwonić za godzinkę. brak słów....
Dziś je pozabijam jak okaże się, że rtg zgineło, albo nie wiedzą gdzie go szukać...
umówiłam się z teściową, że na czas mojej nieobecności weźmie córcie na spacer, ale patrzę a tu deszczyk kropi. Szkoda Pucki, ale skoro teściowa chce być taką wspaniałą babcią to niech się troi, żeby dziecko zabawić. Przepraszam,że wiecznie o teściowej ale to taka dziwna baba jest. Ma nieodpartą potrzebę chwalenia się o wszystkim każdemu. Druga sprawa źle pojęta cheć niesienia pomocy. Wp... się w większość spaw, bo niby chce pomóc, ale nigdy np nie zapytała, czy poprasować itp. Dla niej pomoc przy dziecku to noszenie małej na rekach. Nawet nie bardzo interesują ją przewrotki Agatki , bo jak na rekach u teściowej się
odwracać.
Na koniec sprawozdanie z remontu. Po obu stronach okna symetrycznie bedą znajdowały sie półki. Jedna strona juz jest, druga powstanie prawdopodobnie dziś. Narazie. Buziaki. Pucka wstała.

[berbeaa]

Napisane przez pysiamn

To Patryś już w spacerówce świat ogląda ... my też przesiadliśmy się do spacerówki i Kubuś wtedy jeszcze nie miał skończonych 5 miesięcy co prawda nadal jeździ zupełnie na plasko

A ciasto też mi nie wyszło więc integruję siez tobą Anetko, ale po ostygnięciu dalo się zjeść I też nie wiem co źle zrobiłam, slicznie mi wyroslo...aż sięcieszyłam...a tu płynna prawie konsystencja więc piekłam je nadal

Wprosimy się do Demonika na ciacho, jej wychodzi


Ale Agatka ma piękne oczęta ta fotka nr 1 jest the best

Jasiu kolejnych ząbków...

************************* ************************* *******
My dziś raniutko bylismy na szczepieniu...Kuba nawet nie zapłakał
Nasz skarb waży 9kg.

P.S. Bardzo lubię spędzać z Wami poranki z kawusią w kubku ... Zwłaszcza jak maluch śpi...

gratulacje Kubusiowi wagi i odwagi

Ja też uwielbiam popijać tu kawusię ale juz niestety muszę spadolinić bo Weroniczka się zbudziła...

Napisane przez maatra

aaaaaaaaaaaaaale jestem zla,zjadlo mi posta ;/
swietna wymiana zdan podziedzy Ivy,Anetka i Syliwa :P posmialam sie

u nas bez zmian. katar jak byl tak jest.innych objawow brak.kaszla sporadycznie jak sie zakrztusi katarem i tyle...nic go juz nie bawi,poza pelzaniem wszedzie.ciezko go teraz upinowac!!!
kupilismy wczoraj spacerowke i taka licha mi sie wydaje http://www.mothercare.com/gp/product...33031&mcb=core
wolalabym jednak zabrac maclarena do pl, bo bedzie mi sie latwiej zabrac samej z Simonem.
ja ostatnio jakas taka "nijaka" sie zrobilam. nic mi sie nie chce.
co do spotkania,to kazda godzina mi pasuje

kilka fotek:
1)moje najbardziej artystyczne zdjecie,wieksze buty niz raczka...poddaje sie,bede zgapiac pomysly od Demonika
2)siedze sobie sam
3) bardzo chcialam kupic cos czarnego dla Simuli i w koncu znalazlam
oczywiscie jak przystalo na prawdziwego faceta trzyma pilota w raczce.czerwone oczy zredukujemy pozniej

Wózek świetny napewno lekki i łatwo się składa? kiedyś też sobie kupie spacerówkę tylko muszę coś wymyśleć dlaczego tej nie chcę (podpowiedxcie argumenty)
Simula jak zawsze przepiętny i po dorosłemu ubrany wydaje się starszy!

[aneta80s]

Pysiu, Patrys tez na plasko smiga ale widzi wiecej niz w gondolce wiec chyba mu sie podoba.
Co do ciasta u Demonika to ja jestem za tylko trzeba sie umowic tak, zeby akurat je miala. Ona ostatnio jakos ciagle gosci przyjmuje i jak zajedziemy a oni wszystko zjedza to caly nasz plan na nic .

Joli, zdjecia sliczne. Agatka ma ladniutkie oczka, urocza dziewczynka.
Maatra, Simul cudny, uwazaj jednak jak zacznie chodzic i zalozysz mu te siedmiomilowe buty to nie wiem czy nadazysz za nim

Sylwia, Ty sie nie gniewaj na nas za to ze tak polujemy na Olcie , ona taka ladna.... Po prostu jesli Macius ma inne plany to Patrys chetnie zaopiekuje sie nia , przeciez bedzie potrzebowala przyjaciela w takiej sytuacji. nie latwo bedzie jej zrozumiec wybor Macka

A na koniec zdjecie Patryka i tu apel do Ivy:

Czy moglabys tak przez przypadek pokazac Olence tego prezacego sie przed nia kawalera?

[myshia]

Napisane przez demonik

Gluten jest to białko roślinne zawarte w zbożach (pszenica, żyto, jęczmień, owies). Często jest przyczyną alergii i wywołuje celiakię.

Jeśli chodzi o owies to zdania są podzielone. Informacja dla Was może być nie istotna, ale wiecie, jak dla mnie to rzecz którą mogę jeść dlatego delikatnie sprostuję poniżej cytat z Wikipedii:

"...Obecnie istnieją sprzeczne dane co do toksyczności owsa. Grupa fińskich badaczy wykazała, że stosowanie płatków owsianych nie pogarsza obrazu histologicznego, ani zmian w badaniach serologicznych. Inne badania też wskazują na bezpieczeństwo owsa..."

[demonik]

Dzień dobry .

Napisane przez berbeaa

nie wiem czy kiedyś wspominała ale mam chorego sąsiada (coś z głową koleś ma -"pomylony") od 2 w nocy pali na klatce jeden za drugim i gada sam ze sobą raz się śmiejąc raz uderzając w ścianę - jest to dla mnie bardzo stersujące i dziś zapytałam delikatnie jego syna czy aby nie można go w nocy w domku przytrzymać a on że niech się cieszę że on w drzwi nie wali bo chory jest i nikt mu nic nie zrobi, co za przypadek?

Berbeo, doskonale Cię rozumiem. Też mam chorą sąsiadkę, a właściwie dwie. Siostry, mieszkają w jednym domu podzielonym na pół. Ich matka też była chora psychicznie. Najlepsze jest to, że zdrowie fizyczne dopisuje im jak nikomu . Potrafią krzyczeć i obrażać bez powodu .
Co prawda nie mieszkam w bloku i dzieli nas wysoki płot, ale nie lubię przechodzić obok ich posesji... Córka jednej (36 lat) i najstarszy syn drugiej (34 lata) też mają już pierwsze symptomy choroby.

Napisane przez joasiah

ale się wkurzyłam napisałam długiego posta i przeleciałam tyle stron i go nie ma !!!!
bo to bylo dwa dni teu czy jakos wrrr

Były wtedy jakieś problemy z Wizażem Joasiu.

Napisane przez joasiah

i że piszę się na spotkanko kwietniowe
a na te majowe to też :P chyba że mnie nie chcecie hihi

Super!

Napisane przez joasiah

jutro napiszę wiecej co u nas i zdjęcia wkleje wam

Czekamy .

Napisane przez 82anusia

Dzisiaj z zasypianiem obyło się szybko, około 15 min marudzenia i zasnęła w łóżeczku

Gratuluję

Napisane przez motylek78

Demoniku , Anusiu fajnie wam ze macie tyle towarzyszek spacerow. Ja nie mam nikogo i tylko towarzystwo Maxa mi zostaje. Wczoraj wzielam samochod i pojechalam do miasteczka. Chodzilismy i widzialam kilka mamus z wozkami ale wydawalo sie ze sie spiesza wiec nie podchodzilam.

W towarzystwie jest miło, choć lubię też czasem pochodzić sama i poukładać sobie różne myśli w głowie. Bardzo mnie to odpręża .
Ty masz za to prawo jazdy , ja uzależniona jestem od męża. Albo od pociągu, ale z tego chyba szybko nie skorzystam...

Napisane przez sylwia-zuza

chyba nic nie bedzie ze zwiazku Macka z Ola. On chyba bedzie ksiedzem, caly czas sklada raczki, jakby sie modlil........

Ochrzczony, to i modlić mu się zachciało .

Napisane przez maatra

Swietne sa takie zdjecia jak dzieci trzymaja dzieci.No no Jas zaraz bedzie raczkowal...a powiedz mi Demoniku,czy on sie przemieszcza w takiej pozycji,czy poprostu siedzi?? Si caly czas jest w takiej pozycji do raczkowania,ale nie ma pojecia jak w niej sie poruszac

Przemieszcza się, bo on bez przerwy się rusza . Nie idzie do przodu, ale skacze jak zając (już parę razy zaliczył nosem podłogę), albo dostawia nóżkę do nóżki i chodzi w bok . Dziś przyłapałam go, gdy klęczał na jednej nodze, drugą miał wyprostowaną i wyciągniętą w bok, opierał ją na stopie, jedna ręka na podłodze, druga łapała wiszącą zabawkę .

Widzę, że Simonek taki sam ancymon jak Jaś - wierci się, przemieszcza, ale na jedzenie nie ma ani czasu, ani ochoty .

Napisane przez motylek78

Yupii Max znow zasna sam w lozeczku
Ide uczcic ten fakt kanapka i kubkiem herbaty

Brawa dla Maxa!

Napisane przez motylek78

Ja mam tylko 2 komplety z Ikei Czas pomyslec nad srebrem

Ja też .
Ale srebrnych nie chcę, szukam ładnych, prostych, nierdzewnych. Niestety trochę kosztują, więc wciąż wstrzymujemy się z zakupem, bo te na razie nam wystarczają, a zawsze jakiś inny wydatek "wyskoczy" po drodze.
Srebrne mam tylko małe łyżeczki, dostaliśmy od babci Michała, skamuflowałam je gdzieś w szafie i ani razu nie użyłam .

Napisane przez 82anusia

Daj znać co tam u lekarza

Jaś waży 7700, czyli przytył . Zapytałam lekarza, czy nie waży troszkę za mało, a on odpowiedział, że nie posługuje się schematami, ale regularną obserwacją dziecka. Widzi dziecko wesołe, energiczne, zdrowe, przybierające na wadze i nie ma podstaw do niepokoju. Zmierzył wzrokiem mnie i męża i stwierdził, że nasz syn raczej nie ma po kim być nieprzeciętnie duży .
Jaś brykał w gabinecie: tupał nogami w biurko, opluł je, gryzł stetoskop, pokazał "zająca", zeskrobał pazurkami trochę farby z biurka i lekarz nazwał go żywczykiem . Po 40-minutowej wizycie stwierdził, że Jaś bardzo dobrze się rozwija, a jego niepokoją dzieci, które się nie ruszają i tyją, albo - co gorsza - nie ruszają się i nie tyją.

Mamy rozszerzyć menu Jasia o połowę żółtka co drugi dzień, a ja mogę do swojej diety wprowadzić niewielką ilość nabiału . Dostaliśmy jeszcze receptę na Bebilon Pepti 2, powolutku zacznę podawać Jasiowi, mam nadzieję, że zaakceptuje nowy smak .

Czeka nas jeszcze morfologia, bo nasz pediatra nie jest zwolennikiem suplementów i wolałby odstawić żelazo i Cebion Multi. Zapytałam go o fluor, ma podobne zdanie. Powiedział, że w naszej wodzie jest wystarczająco dużo fluoru, a nadmiar może spowodować przebarwienia na zębach. Mniejsze ilości tego pierwiastka występują podobno na Białostocczyźnie i w górach.

I choć nasz lekarz nie jest zwolennikiem dodatkowych szczepień, to powiedział, że jeśli Jaś ma iść do żłobka, to powinnyśmy rozważyć zaszczepienie go przeciwko pneumokokom i meningokokom.

I tyle. Było bardzo miło . Po powrocie Jaś wtrąbił Sinlac z dodatkiem banana, zasnął o 21, o 5 poprosił o mleczko i spał do 7:30.

[sylwia-zuza]

Napisane przez aneta80s

Pysiu, Patrys tez na plasko smiga ale widzi wiecej niz w gondolce wiec chyba mu sie podoba.
Co do ciasta u Demonika to ja jestem za tylko trzeba sie umowic tak, zeby akurat je miala. Ona ostatnio jakos ciagle gosci przyjmuje i jak zajedziemy a oni wszystko zjedza to caly nasz plan na nic .

Joli, zdjecia sliczne. Agatka ma ladniutkie oczka, urocza dziewczynka.
Maatra, Simul cudny, uwazaj jednak jak zacznie chodzic i zalozysz mu te siedmiomilowe buty to nie wiem czy nadazysz za nim

Sylwia, Ty sie nie gniewaj na nas za to ze tak polujemy na Olcie , ona taka ladna.... Po prostu jesli Macius ma inne plany to Patrys chetnie zaopiekuje sie nia , przeciez bedzie potrzebowala przyjaciela w takiej sytuacji. nie latwo bedzie jej zrozumiec wybor Macka

A na koniec zdjecie Patryka i tu apel do Ivy:

Czy moglabys tak przez przypadek pokazac Olence tego prezacego sie przed nia kawalera?

dobra dobra, jeszcze w seminarium nie jest

[iza251]

kochane czy wasze skarbki odkopują się w nocy?ja już nie mam siły do tej mojej Darii co ją przykryję to się kopie nawet przez sen czuje że ją przykrywam i się odkopie...mama mi powiedziała żebym zawiązywała tasiemkę do końców kołderki i na noc przywiązywała do szczebelków...

[pysiamn]

Napisane przez joli31

Na koniec sprawozdanie z remontu. Po obu stronach okna symetrycznie bedą znajdowały sie półki. Jedna strona juz jest, druga powstanie prawdopodobnie dziś. Narazie. Buziaki. Pucka wstała.

Widać że prace idą do przodu

Napisane przez berbeaa

kiedyś też sobie kupie spacerówkę tylko muszę coś wymyśleć dlaczego tej nie chcę (podpowiedxcie argumenty)

Jeden z argumentów : aktualny wózek jest za ciężki ...moje biedne rączki

Napisane przez aneta80s

Pysiu, Patrys tez na plasko smiga ale widzi wiecej niz w gondolce wiec chyba mu sie podoba.
Co do ciasta u Demonika to ja jestem za tylko trzeba sie umowic tak, zeby akurat je miala. Ona ostatnio jakos ciagle gosci przyjmuje i jak zajedziemy a oni wszystko zjedza to caly nasz plan na nic .

Racja...Oki to sie zapowiemy

Napisane przez aneta80s

A na koniec zdjecie Patryka i tu apel do Ivy:

Czy moglabys tak przez przypadek pokazac Olence tego prezacego sie przed nia kawalera?

Patryś nawet na golaska usmiechnięty od ucha do ucha mały śmiechotek...

Napisane przez demonik

Jaś waży 7700, czyli przytył .

Super

Napisane przez sylwia-zuza

dobra dobra, jeszcze w seminarium nie jest

[pysiamn]

Napisane przez iza251

kochane czy wasze skarbki odkopują się w nocy?ja już nie mam siły do tej mojej Darii co ją przykryję to się kopie nawet przez sen czuje że ją przykrywam i się odkopie...mama mi powiedziała żebym zawiązywała tasiemkę do końców kołderki i na noc przywiązywała do szczebelków...

Troczki do szczebelków ponoć się sprawdzają , nasz Kuba też sierozkopuje i codziennie rano jak idę do niego to nogi są tam gdzie glowa a głowa tasm gdzie nogi, a kołderka sobie a muzą

My mieliśmy śpiworek, ale Kuba niechciał w nim spać bardzo się denerwował... więc śpi rozkopując się , ale ja jakoś siętym nie przejmuję P.Zawitkowski twierdzi że dziecko samo reguluję ciepłotę ciała i jak mu jest za ciepło to sięrozkopie i tak ma być ... wprawdzie samo się nie przykryję ...sama niewiem

[demonik]

Napisane przez pysiamn

Wprosimy się do Demonika na ciacho, jej wychodzi

A wiecie co? To wcale nie jest zły pomysł!

Napisane przez pysiamn

My dziś raniutko bylismy na szczepieniu...Kuba nawet nie zapłakał
Nasz skarb waży 9kg.

Imponujący wynik!

Napisane przez maatra

kupilismy wczoraj spacerowke i taka licha mi sie wydaje http://www.mothercare.com/gp/product...33031&mcb=core

Bardzo ładny wózek . Nie lichy, tylko lekki i delikatny.

Napisane przez maatra

co do spotkania,to kazda godzina mi pasuje

Czyli może być 13?

Napisane przez maatra

kilka fotek:
1)moje najbardziej artystyczne zdjecie,wieksze buty niz raczka...poddaje sie,bede zgapiac pomysly od Demonika
2)siedze sobie sam
3) bardzo chcialam kupic cos czarnego dla Simuli i w koncu znalazlam
oczywiscie jak przystalo na prawdziwego faceta trzyma pilota w raczce.czerwone oczy zredukujemy pozniej

Simon jest świetny! Taki urwisek-wesołek . Zdjęcia śliczne, zwłaszcza to z wielkimi serkami na pierwszym planie (buty odlotowe ).

Napisane przez joli31

Na koniec sprawozdanie z remontu. Po obu stronach okna symetrycznie bedą znajdowały sie półki. Jedna strona juz jest, druga powstanie prawdopodobnie dziś. Narazie. Buziaki. Pucka wstała.

Pućka słodka, z powagą na twarzy siedzi królestwie zabawek .
Okno bardzo ładne, bardzo dobry pomysł z półkami .

Napisane przez aneta80s

A na koniec zdjecie Patryka i tu apel do Ivy:

Czy moglabys tak przez przypadek pokazac Olence tego prezacego sie przed nia kawalera?

Golas cudny, uśmiecha się bardzo zalotnie!
Apel mnie rozłożył na łopatki .

Napisane przez myshia

Jeśli chodzi o owies to zdania są podzielone. Informacja dla Was może być nie istotna, ale wiecie, jak dla mnie to rzecz którą mogę jeść dlatego delikatnie sprostuję poniżej cytat z Wikipedii:

"...Obecnie istnieją sprzeczne dane co do toksyczności owsa. Grupa fińskich badaczy wykazała, że stosowanie płatków owsianych nie pogarsza obrazu histologicznego, ani zmian w badaniach serologicznych. Inne badania też wskazują na bezpieczeństwo owsa..."

Owies rzeczywiście nie zawiera glutenu , ale często zdarza się, że produkty wytwarzane z owsa zawierają gluten ze względu na zanieczyszczenia, które się dostają do nich podczas przeróbki w tych samych urządzeniach co pozostałe gatunki zboża. Zatem w przypadku dzieci będących na diecie bezglutenowej należy na to uważać.

Napisane przez iza251

kochane czy wasze skarbki odkopują się w nocy?ja już nie mam siły do tej mojej Darii co ją przykryję to się kopie nawet przez sen czuje że ją przykrywam i się odkopie...mama mi powiedziała żebym zawiązywała tasiemkę do końców kołderki i na noc przywiązywała do szczebelków...

Izo, mój synek zacząl odkopywać się, gdy miał 2 miesiące. Kupiłam mu śpiworki i mam problem z głowy .

[sylwia-zuza]

Pysiu wykorzystam Cie troche jakie kwiatki moga byc posadzone na balkonie(bardzo sloneczy od godz 12) w skrzynce, najlepiej jakies pachnace

ja mam odwrotny problem, maciek caly sie zakopuje pod koldre (po czubek glowy)

[iza251]

Napisane przez pysiamn

Troczki do szczebelków ponoć się sprawdzają , nasz Kuba też sierozkopuje i codziennie rano jak idę do niego to nogi są tam gdzie glowa a głowa tasm gdzie nogi, a kołderka sobie a muzą

My mieliśmy śpiworek, ale Kuba niechciał w nim spać bardzo się denerwował... więc śpi rozkopując się , ale ja jakoś siętym nie przejmuję P.Zawitkowski twierdzi że dziecko samo reguluję ciepłotę ciała i jak mu jest za ciepło to sięrozkopie i tak ma być ... wprawdzie samo się nie przykryję ...sama niewiem

Ja też tak pomyślałam,że ją zostawię samej sobie iniech się odkopuje...
ale stwierdziłam,że może być jej przecież chłodno...zawsze rano ma takie rączkli chłodniutkie...
wypróbuje chyba te troczki...

kochane jeszcze jedano pytanie:zaczełam podawać małej kleik ryżowy,ale albo ja jestem jakaś tępa,albo co,ale mi nie wychodzi... jak go prawidłowo zrobić(rozrobić)?
(daria jest nadal na bebilonie pepti) jak Wy robicie?

[poissonivy]

Napisane przez aneta80s

Sylwia, Ty sie nie gniewaj na nas za to ze tak polujemy na Olcie , ona taka ladna.... Po prostu jesli Macius ma inne plany to Patrys chetnie zaopiekuje sie nia , przeciez bedzie potrzebowala przyjaciela w takiej sytuacji. nie latwo bedzie jej zrozumiec wybor Macka

No w takiej sytuacji to zdecydowanie będzie potrzebować pocieszyciela

Napisane przez aneta80s

A na koniec zdjecie Patryka i tu apel do Ivy:

Czy moglabys tak przez przypadek pokazac Olence tego prezacego sie przed nia kawalera?

Pokazałam kawalera, Olcia dostała czkawki, tylko teraz nie wiem, czy z zachwytu nad kawalerem, czy z powodu wyrzutów sumienia.

Napisane przez demonik

Były wtedy jakieś problemy z Wizażem Joasiu.

Ciągle są problemy z wizażem

Napisane przez demonik

Ochrzczony, to i modlić mu się zachciało .

Napisane przez demonik

Dostaliśmy jeszcze receptę na Bebilon Pepti 2, powolutku zacznę podawać Jasiowi, mam nadzieję, że zaakceptuje nowy smak .

trzymam żeby Jasiowi posmakował

Napisane przez sylwia-zuza

ja mam odwrotny problem, maciek caly sie zakopuje pod koldre (po czubek glowy)

To identycznie jak ja. Inaczej nie usnę, jak nie mam kołdry na głowie

[sylwia-zuza]

jak zrobic kleik

ja robie tak:
Obecnie moje dziecko zjada na noc 210ml mleka +kleik kukurydziany
Daje 210ml wody, 7 miarek mleka +6 miarek (tych samych co mleko) kleiku, przygotowuje mleko, pozniej wsypuje kleik i energicznie mieszam najlepiej widelcem (nie wsypuj calego kleiku na raz, tylko miarka, po miarce, za kazdym razem mieszajac, bo jak nie, to moga zrobic sie grudki) do tego smoczek trojprzeplywowy z aventu i maly pije jak ta lala.
Ogolnie zasada jest taka - kleiku o jedna miarke mniej, niz mleka
Z moich doswiadczen wynika,ze lepszy jest kleik kukurydziany:
-nie powoduje zaparc
-nie ma dodatkow smakowych
zawsze z kleiku ryzowego mlody wypije rzadkie- a geste zostaje.
Z kukurydzianym nigdy tak nie bylo!

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

Pysiu wykorzystam Cie troche jakie kwiatki moga byc posadzone na balkonie(bardzo sloneczy od godz 12) w skrzynce, najlepiej jakies pachnace

Z pachnącymi zawsze jest problem, bo są mało trwałe ...
Fajne Kwiaty na słoneczny balkon to może być Dimorfoteka,Aksamitka,Nag ietek,Bidens ...klasyczne Surfinie, tylko że je trzeba pilnować w dużym slońcu lubią przesuszać się i trzeba je podlewać nawet kilka razy dziennie w upalne lato.

Nie pachną, są bezwonne , za to łatwe w uprawie bardzo wytrzymałe, nawet weekend bez podlewania w lato i pięknie kwitnące są Pelargonie angielskie mini... Polecam ja mam w lato ich pełne skrzynki i polecam gorąco (fotka poniżej)

P.S A jesli chodzi tylko o pachnące to :
W dzień: goździki, groszek pachnący, heliotrop, smagliczka nadmorska
Wieczorem: maciejka, petunia, surfinia

[aneta80s]

Napisane przez poissonivy

Pokazałam kawalera, Olcia dostała czkawki, tylko teraz nie wiem, czy z zachwytu nad kawalerem, czy z powodu wyrzutów sumienia.

Pewnie zapowietrzyla sie z wrazenia. Domyslam sie, ze zrobila tak:
wooooow ,
i otworzyla buzie z wrazenia a chwile pozniej dostala czkawke

Co do wyrzutow to Olcia nie powinna jeszcze miec bo przeciez jak to Sylwia napisala Macko w seminarium jeszcze nie jest a Patrys tylko czatuje. Ale poczekamy, poczekamy...

Chociaz moglismy to juz wczesniej zalatwic. Przed swietami bylismy dwa razy w Bialym i nie pomyslalm zeby jakos caly proces zapoznawczy przyspieszyc. Ale to nic, jeszcze zdazymy

[sylwia-zuza]

Napisane przez pysiamn

Z pachnącymi zawsze jest problem, bo są mało trwałe ...
Fajne Kwiaty na słoneczny balkon to może być Dimorfoteka,Aksamitka,Nag ietek,Bidens ...klasyczne Surfinie, tylko że je trzeba pilnować w dużym slońcu lubią przesuszać się i trzeba je podlewać nawet kilka razy dziennie w upalne lato.

Nie pachną, są bezwonne , za to łatwe w uprawie bardzo wytrzymałe, nawet weekend bez podlewania w lato i pięknie kwitnące są Pelargonie angielskie mini... Polecam ja mam w lato ich pełne skrzynki i polecam gorąco (fotka poniżej)

P.S A jesli chodzi tylko o pachnące to :
W dzień: goździki, groszek pachnący, heliotrop, smagliczka nadmorska
Wieczorem: maciejka, petunia, surfinia

dzieki Pysiu to to samo , bo tam o mini, nic nie ma http://www.vitroflora.com.pl/produkt.php?id=2988

[sylwia-zuza]

Napisane przez aneta80s

Pewnie zapowietrzyla sie z wrazenia. Domyslam sie, ze zrobila tak:
wooooow ,
i otworzyla buzie z wrazenia a chwile pozniej dostala czkawke

Co do wyrzutow to Olcia nie powinna jeszcze miec bo przeciez jak to Sylwia napisala Macko w seminarium jeszcze nie jest a Patrys tylko czatuje. Ale poczekamy, poczekamy...

Chociaz moglismy to juz wczesniej zalatwic. Przed swietami bylismy dwa razy w Bialym i nie pomyslalm zeby jakos caly proces zapoznawczy przyspieszyc. Ale to nic, jeszcze zdazymy

[aneta80s]

Napisane przez sylwia-zuza

Ohhho, to my z Patrykiem chyba spadamy, ktos sie zdenerwowal
Poczekamy az sie uspokoi i pozniej zaczniemy podchody od poczatku

Olenko poozdroooowieniaaaa

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

dzieki Pysiu to to samo , bo tam o mini, nic nie ma http://www.vitroflora.com.pl/produkt.php?id=2988

Mini to moje ulubione kwiatki balkonowe mimo, że nie lubię za bardzo Pelargoni te są super...
Nawet jak z mężem wyjedziemy na weekend to im nic nie jest a surfinie, petunie itp to od razu widać że nas nie było

Polecam Ci mini bo slicznie się ukrzewiają, rozrastają i przepięlknie kwitną do jesieni ja skrzynki zdejmuję dopiero pod kkoniec września bo jeszcze kwitną

[pysiamn]

Napisane przez aneta80s

Ohhho, to my z Patrykiem chyba spadamy, ktos sie zdenerwowal
Poczekamy az sie uspokoi i pozniej zaczniemy podchody od poczatku

Olenko poozdroooowieniaaaa

Doigracie się hehe

[sylwia-zuza]

Pysiu, a jak sie, za nie zabrac, tzn. kupuje sie sadzonki, czy nasionka, kiedy sie sadzi ? itp. i gdzi mozna kupic? Obi?

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

Pysiu, a jak sie, za nie zabrac, tzn. kupuje sie sadzonki, czy nasionka, kiedy sie sadzi ? itp. i gdzi mozna kupic? Obi?

Ja kupuję malutkie sadzonki, bo one slicznie się rozrastają
Sadzę i kupuję na początku maja...

W Obi powinny być, ja akurat kupuję na giełdzie kwiatowej

[iza251]

Napisane przez sylwia-zuza

iza odstaw kleik ryzowy(zaparcia!), a daj kukurydziany. juz podawalam jak rozrobic , zaraz poszukam

edit
ja daje tak :
Obecnie moje dziecko zjada na noc 210ml mleka +kleik kukurydziany
Daje 210ml wody, 7 miarek mleka +6 miarek (tych samych co mleko) kleiku, przygotowuje mleko , pozniej wsypuje kleik i energicznie mieszam najlepiej widelcem (nie wsypuj calego kleiku na raz, tylko miarka, po miarce, za kazdym razem mieszajac, bo ja nie , to moga zrobic sie grudki) do tego smoczek trojprzeplywowy z aventu i maly pije jak ta lala
ogolnie zasada jest taka - kleiku o jedna miarke mniej, niz mleka
Z moich doswiadczen wynika,ze lepszy jest kleik kukurydziany
-nie powoduje zaparc
-nie ma dodatkow smakowych
zawsze z kleiku ryzowego mlody wypije rzadkie- a geste zostaje.
Z kukurydzianym nigdy tak nie bylo!

waw zparacia? nie wiedziałam...juz to przerabiałam
kurcze ale moja panna to je jeszcze 150-180ml to rzadkość...
Sylwia a jaka ma być woda?przegotowana wrząca ?czy taka normalna jak na mleko?

[poissonivy]

Napisane przez aneta80s

Ohhho, to my z Patrykiem chyba spadamy, ktos sie zdenerwowal
Poczekamy az sie uspokoi i pozniej zaczniemy podchody od poczatku

Olenko poozdroooowieniaaaa

Anetko byłoby miło się spotkać na pogaduchy

[sylwia-zuza]

Napisane przez iza251

waw zparacia? nie wiedziałam...juz to przerabiałam
kurcze ale moja panna to je jeszcze 150-180ml to rzadkość...
Sylwia a jaka ma być woda?przegotowana wrząca ?czy taka normalna jak na mleko?

ja robie na bardzo goracej , tylko jak sie zagotuje, bach mleko i zaraz kleik. jak rozrobisz, to niech butla chwile sobie postoi (z minutke) i dopiero ostudzic

[aneta80s]

Ivy, widzisz jaka ja madra. Tesc lezal w szpitalu i TZ byl u niego a ja z Patrykiem nie moglam wejsc i nie mielismy sie gdzie podziac wiec pojechalismy do znajomej na troche na Starosielce. Nie wiem gdzie Ty mieszkasz ale moze akurat daloby sie gdzies zobaczyc. Jesli juz jestesmy w Bialym to czesto tez na TBSach i Dziesiecinach. Mieszkasz gdzies w tych okolicach?