Panny Młode 2009 cz.II

[aga2111]

Napisane przez Madzialenka12344321

ja na prawko zdawałam 6 lat temu hehe mialam wtedy 17 lat i jako ostatni rocznik załapalam sie jeszcze na ten egzamin bez pelnoletnosci pamietam jak by to bylo dizs. na pierwsza jazde na siłe mnie rodzice do samochodu wsadzali , zresztą sami mnie zapisali na prawko

Ja tak samo, tylko różnica taka, że sama się zapisałam Jak najszybciej chciałam zrobić prawo jazdy....to nic, że przez 5 lat po zrobieniu nie jeździłam Jak już miałam samochód to zaczęłam od początku się uczyć, tak łatwiej i już śmigam 1,5 roku

Jutro moja siostra zdaje

[katia0117]

strippi fotki bajeczne,krajobraz cudowny...ech w ogole zyć nie umierać

[pysslaw]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ojej jak miło aż się lepiej czuję moje kochane dziewczynki
mój TZ się śmieje, że już zna wszystkie moje forumowe koleżanki na początku trochę się dziwił jak mu mówiłam: " bo Rybulka..." , "a Strippi", "zottel mówiła" itp. teraz już zna nicki każdej Panny Młodej 2009 musiałabym Go przeegzaminować
jakie to dziwne, że tak bardzo można przywiązać się do ludzi, których tak naprawdę się nie zna... w końcy nasz wątek tworzą najcudowniejsze foremki we wzechświecie

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez pysslaw

ojej jak miło aż się lepiej czuję moje kochane dziewczynki
mój TZ się śmieje, że już zna wszystkie moje forumowe koleżanki na początku trochę się dziwił jak mu mówiłam: " bo Rybulka..." , "a Strippi", "zottel mówiła" itp. teraz już zna nicki każdej Panny Młodej 2009 musiałabym Go przeegzaminować
jakie to dziwne, że tak bardzo można przywiązać się do ludzi, których tak naprawdę się nie zna... w końcy nasz wątek tworzą najcudowniejsze foremki we wzechświecie

heheh a moj Tż to nic nie wie, że się na jakimś forum udzielam bo pewnie by się nabijal ze mnie przez rok ;P a na pewno by juz sobie pomyslal, ze zwariowalam nioo ale moze kiedys zdradze mu ten sekret ;P pewnie sie dowie jak zamieszkamy razem czyli tak kolo lipca na razie to scisle tajne :P

niooo ale ja juz sie tak przyzwyczailam do terminologii tu panujacej ze nie raz mam na koncu jezyka zeby ktorejs kolezance powiedziec a moj Tż to czy tamto heheheh

[Madzialenka12344321]

u mnie TZ wie ze sie tu udzielam, ale nie opowiadam mu o czym takim konkretnym piszemy

[kalinka77]

Napisane przez kaasia

libia85 nie chciałabym Cię dołować, ale może się okazać, że będziecie zmuszeni wybrać kompletnie inny termin, inny miesiąc. Ja szukałam na wrzesień 2009 i było ciężko, więc bierzemy ślub 3 października.

To dokładnie tak jak ja,wymarzyłam sobie 19.09.09,ale niestety ze względu na salę-a właściwie zajęte terminy wybraliśmy 3 października.Ale właściwie co za różnica kiedy...dla mnie to nie ma aż takiego znaczenia

[201803111825]

Treść usunięta

[pysslaw]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

heheh a moj Tż to nic nie wie, że się na jakimś forum udzielam bo pewnie by się nabijal ze mnie przez rok ;P a na pewno by juz sobie pomyslal, ze zwariowalam nioo ale moze kiedys zdradze mu ten sekret ;P pewnie sie dowie jak zamieszkamy razem czyli tak kolo lipca na razie to scisle tajne :P

niooo ale ja juz sie tak przyzwyczailam do terminologii tu panujacej ze nie raz mam na koncu jezyka zeby ktorejs kolezance powiedziec a moj Tż to czy tamto heheheh

tzn. mój Tż też dokładnie nie wie często jak mu np. o godzinach ślubów w innych rejonach mówię, to używam przy tym nicka Albo np. jakie ceny czegoś są lubię się dzielić wrażeniami, ale Tż, aż tak bardzo nie chce słuchac, ale jedno jest pewne, że nie śmieje się ze mnie z tego względu- mówi, że taka kochana jestem , że tak o ślubie myślę On zajmuje się bardziej technicznymi sprawami naszego przyszłego życia- wymianą okien i kaloryferów np.

[baja_86]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

heheh a moj Tż to nic nie wie, że się na jakimś forum udzielam bo pewnie by się nabijal ze mnie przez rok ;P a na pewno by juz sobie pomyslal, ze zwariowalam nioo ale moze kiedys zdradze mu ten sekret ;P pewnie sie dowie jak zamieszkamy razem czyli tak kolo lipca na razie to scisle tajne :P

niooo ale ja juz sie tak przyzwyczailam do terminologii tu panujacej ze nie raz mam na koncu jezyka zeby ktorejs kolezance powiedziec a moj Tż to czy tamto heheheh

Mój Tż też wie, że się udzielam na tym wątku ślubnym, nie raz się pyta co tam nowego słychać na forum, o czym ostatnio piszemy itd.
aa co do terminologii forumowej, to dziś się musiałam ugryźć w język żeby na zajęciach podczas dyskusji o rodzinie i związkach nie powiedzieć "ja z Tż..."

Napisane przez kalinka77

To dokładnie tak jak ja,wymarzyłam sobie 19.09.09,ale niestety ze względu na salę-a właściwie zajęte terminy wybraliśmy 3 października.Ale właściwie co za różnica kiedy...dla mnie to nie ma aż takiego znaczenia

Ooo widzę, że będziemy w tym samym czasie balować Dzisiaj właśnie mi brat oznajmił, że bierze ślub 3 października Prawie 2 m-ce po mnie Oj długo w rodzinie wesel nie było, ale przyjdzie, że jedno po drugim będzie. No i zostanie mi jeszcze jeden brat do stracenia Mama się śmieje, że dobrze, że on planów zmiany stanu cywilnego nie ma, bo ona by nie przeżyła wyprawiania 3 wesel w jednym roku

[anuulaa]

Napisane przez pysslaw

ojej jak miło aż się lepiej czuję moje kochane dziewczynki
mój TZ się śmieje, że już zna wszystkie moje forumowe koleżanki na początku trochę się dziwił jak mu mówiłam: " bo Rybulka..." , "a Strippi", "zottel mówiła" itp. teraz już zna nicki każdej Panny Młodej 2009 musiałabym Go przeegzaminować
jakie to dziwne, że tak bardzo można przywiązać się do ludzi, których tak naprawdę się nie zna... w końcy nasz wątek tworzą najcudowniejsze foremki we wzechświecie

Hehe to Twój TŻ zdolny, jak pamięta tyle naszych nicków. Ja też często mojemu opowiadam, co u nas na wizażu się dzieje. On dobrze wie, że ma zakaz zaglądania na to forum, a w szczególności na nasz wątek, bo jeszcze za dużo będzie wiedział...same rozumiecie o co chodzi:P

Strippi, zazdroszczę tych przejażdżek na koniach. Ja tylko raz w życiu byłam na koniu, ale nie był całkiem na luzie, tylko na takiej długiej linie. Chyba bym się bała, że z niego spadnę, ale jazda konna to super sprawa.

Zottel, piękne buciki. Najlepsza sukienka byłaby w kolorze coś jak kawa z mlekiem, jak już ktoś wcześniej wspomniał, albo właśnie pastelowa zieleń

W mojej lokalnej tv dzisiaj bardziej szczegółowo mówiono o tym kursie dla fotografów, o którym kiedyś Wam wspominałam. Tu więcej info http://www.diecezja.legnica.pl/aktual/a_586.php

[Madzialenka12344321]

Napisane przez baja_86

aa co do terminologii forumowej, to dziś się musiałam ugryźć w język żeby na zajęciach podczas dyskusji o rodzinie i związkach nie powiedzieć "ja z Tż..."

oj ja tez czesto mu sie tu ugryźc w język hehe

[anuulaa]

Napisane przez baja_86

aa co do terminologii forumowej, to dziś się musiałam ugryźć w język żeby na zajęciach podczas dyskusji o rodzinie i związkach nie powiedzieć "ja z Tż..."

U mnie jest identycznie, już przyzwyczaiłam się do tego TeŻet Kiedyś mój TŻ zgadywał co to za skrót, ale miałam z niego ubaw haha

[Madzialenka12344321]

a wiecie ja od jakiegos czasu tak sie zastanawiam jak to bedzie juz po slubie lub jak juz razem zamieszkamy, czy sobie poradzimy ze wszystkim.. jakos sie boje troche tego

[kliwia]

ja dziś coś mojemu tz opowiadał o forum, i opowiadam opopwiadam, i mówię, że Ona ze swoim tż on oczy jakie tż ?
No to tłumaczę co znaczy ten skrót, a on na to:
- Nooo ja cię proszę mów normlanie

[baja_86]

Napisane przez Madzialenka12344321

a wiecie ja od jakiegos czasu tak sie zastanawiam jak to bedzie juz po slubie lub jak juz razem zamieszkamy, czy sobie poradzimy ze wszystkim.. jakos sie boje troche tego

No naturalne, że się zastanawiasz jak to będzie, ja też czasem o tym myślę, ale zawsze dochodzę do jednego i tego samego wniosku- że musi być dobrze, że na pewno sobie poradzimy, bo będziemy razem Będę przecież z ukochanym mężczyzną i będziemy bardzo się strać o to żeby było nam jak najlepiej, będziemy razem decydować o naszych wspólnych sprawach, dzielić się smutkami, radościami i wspierać

[Madzialenka12344321]

Baja no masz racje ale ja to generalnie taka panikara jestem i juz tworze jakies czarne scenariusze, a najgorsze, ze nawet nie wiem czy bedziemy mogli zamieszkac razem przed slubem

[baja_86]

Napisane przez Madzialenka12344321

Baja no masz racje ale ja to generalnie taka panikara jestem i juz tworze jakies czarne scenariusze, a najgorsze, ze nawet nie wiem czy bedziemy mogli zamieszkac razem przed slubem

No to musisz trochę wrzucić na luzNie martw się aż tak bardzo Chociaż wiem, że łatwo się mówi, a trudniej robi.
Powiem ci, że ja nie planuje zamieszkać z Tż przed ślubem, nie potrzebujemy tego, żeby przekonać się jak to będzie po ślubie. Po prostu jesteśmy przekonani, że będzie ok. Chociaż bardzo popularne ostatnio jest takie "testowanie" siebie właśnie przez wspólnie zamieszkanie przed ślubem. Ja osobiście nie czuję potrzeby sprawdzenia tego jaki będzie Tż w codziennym życiu, jak będzie się wywiązywał z obowiązków domowych itd. Bo chyba o to po części chodzi w tym zamieszkiwaniu razem przed ślubem.
Życie nie jest łatwe i proste, zgadzam się, ale jeśli dwoje ludzi się kocha i jest w stanie dla dobra partnera, dobra wspólnego pójść na kompromis w wielu spornych sprawach to nie powinno się mieć obaw, że nie będziemy mogli się porozumieć, gdy zamieszkamy razem. Po ślubie z pewnością dużo się zmieni, ale jestem gotowa na te zmiany

[Zottel]

Napisane przez pysslaw

ojej jak miło aż się lepiej czuję moje kochane dziewczynki
mój TZ się śmieje, że już zna wszystkie moje forumowe koleżanki na początku trochę się dziwił jak mu mówiłam: " bo Rybulka..." , "a Strippi", "zottel mówiła" itp. teraz już zna nicki każdej Panny Młodej 2009 musiałabym Go przeegzaminować
jakie to dziwne, że tak bardzo można przywiązać się do ludzi, których tak naprawdę się nie zna... w końcy nasz wątek tworzą najcudowniejsze foremki we wzechświecie

Tez sie juz do tego watku przywiazalam i czasem mojemu Tz opowiadam co tam piszecie.

Napisane przez anuulaa

Zottel, piękne buciki. Najlepsza sukienka byłaby w kolorze coś jak kawa z mlekiem, jak już ktoś wcześniej wspomniał, albo właśnie pastelowa zieleń

Dziekuje wlasnie tez mniej wiecej o takich kolorkach myslalam. W sobote bede szukac

[Madzialenka12344321]

Baja a to ty dopiero po slubie z nim zamieszkasz??

wiesz ja z jednej strony chciałabym zamieszkac z nim przed slubem ale z drugiej strony wolałabym dopiero po slubie , bo wtedy to bedzie jakas zmiana, cos nowego. wiesz co mam na mysli

[martucha84]

Napisane przez pysslaw

ojej jak miło aż się lepiej czuję moje kochane dziewczynki
mój TZ się śmieje, że już zna wszystkie moje forumowe koleżanki na początku trochę się dziwił jak mu mówiłam: " bo Rybulka..." , "a Strippi", "zottel mówiła" itp. teraz już zna nicki każdej Panny Młodej 2009 musiałabym Go przeegzaminować
jakie to dziwne, że tak bardzo można przywiązać się do ludzi, których tak naprawdę się nie zna... w końcy nasz wątek tworzą najcudowniejsze foremki we wzechświecie

oj mnie jeszcze nie zna ale mysle ze teraz juz bedzie wiedziec ze taka ruda tu doszla i sie udziela

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

heheh a moj Tż to nic nie wie, że się na jakimś forum udzielam bo pewnie by się nabijal ze mnie przez rok ;P a na pewno by juz sobie pomyslal, ze zwariowalam nioo ale moze kiedys zdradze mu ten sekret ;P pewnie sie dowie jak zamieszkamy razem czyli tak kolo lipca na razie to scisle tajne :P

niooo ale ja juz sie tak przyzwyczailam do terminologii tu panujacej ze nie raz mam na koncu jezyka zeby ktorejs kolezance powiedziec a moj Tż to czy tamto heheheh

moj wie ale ma zakaz zagladania tu, jak sie dowiedzial to sie smial, a teraz pyta czy mam kolezanki czy nie i sie smieje ze pewnie tu nikogo nie ma i wszyscy sa 50 letnimi facetami.. to sie do niego smieje ze w takim razie tez jestem facetem

Napisane przez pysslaw

tzn. mój Tż też dokładnie nie wie często jak mu np. o godzinach ślubów w innych rejonach mówię, to używam przy tym nicka Albo np. jakie ceny czegoś są lubię się dzielić wrażeniami, ale Tż, aż tak bardzo nie chce słuchac, ale jedno jest pewne, że nie śmieje się ze mnie z tego względu- mówi, że taka kochana jestem , że tak o ślubie myślę On zajmuje się bardziej technicznymi sprawami naszego przyszłego życia- wymianą okien i kaloryferów np.

slodziutko

Napisane przez anuulaa

Hehe to Twój TŻ zdolny, jak pamięta tyle naszych nicków. Ja też często mojemu opowiadam, co u nas na wizażu się dzieje. On dobrze wie, że ma zakaz zaglądania na to forum, a w szczególności na nasz wątek, bo jeszcze za dużo będzie wiedział...same rozumiecie o co chodzi:P

moj tez ma zakaz

Napisane przez Madzialenka12344321

a wiecie ja od jakiegos czasu tak sie zastanawiam jak to bedzie juz po slubie lub jak juz razem zamieszkamy, czy sobie poradzimy ze wszystkim.. jakos sie boje troche tego

poradzicie jasne ze tak...

a jak mi sie wymsknie i mowie ze tz costam to on sie smieje ze nie tz tylko piaget

[baja_86]

Napisane przez Madzialenka12344321

Baja a to ty dopiero po slubie z nim zamieszkasz??

wiesz ja z jednej strony chciałabym zamieszkac z nim przed slubem ale z drugiej strony wolałabym dopiero po slubie , bo wtedy to bedzie jakas zmiana, cos nowego. wiesz co mam na mysli

Tak dopiero po ślubie będziemy razem mieszkać I nie widzę w tym nic dziwnego

[strippi]

Napisane przez pysslaw

Oj dziewczynki ale się za Wami stęskniłam na nic nie mam czasu, ale czytam Was dzielnie
jeszcze w sobotę mam egzamin z anatomii..i kiepsko to widzę mam nadzieję, że moje kochane Panny Młode będą trzymały choć trochę kciuki a mnie będę baaaardzo wdzięczna


zdjęcia naprawdę piękne strippi uwielbiam koniki

dziekuje bardzo kochana
na egzaminie dasz rade
tesknilysmy

Napisane przez katia0117

strippi fotki bajeczne,krajobraz cudowny...ech w ogole zyć nie umierać

no ja juz innego zycia sobie nie wyobrazam

Napisane przez pysslaw

ojej jak miło aż się lepiej czuję moje kochane dziewczynki
mój TZ się śmieje, że już zna wszystkie moje forumowe koleżanki na początku trochę się dziwił jak mu mówiłam: " bo Rybulka..." , "a Strippi", "zottel mówiła" itp. teraz już zna nicki każdej Panny Młodej 2009 musiałabym Go przeegzaminować
jakie to dziwne, że tak bardzo można przywiązać się do ludzi, których tak naprawdę się nie zna... w końcy nasz wątek tworzą najcudowniejsze foremki we wzechświecie

to tak samo jak ja hehe i moj tż też zna nicki dziewczyn i mowie mu co i jak ale oczywiscie ie wszystko

Napisane przez anuulaa

Strippi, zazdroszczę tych przejażdżek na koniach. Ja tylko raz w życiu byłam na koniu, ale nie był całkiem na luzie, tylko na takiej długiej linie. Chyba bym się bała, że z niego spadnę, ale jazda konna to super sprawa.

Jak jedziesz stepem to nie ma co sie bac...gorzej juz z klusem no i galop to juz wyzsza szkola jazdy ja najbardziej lubie klus wyciagniety czyli klus szybszy niz normalny wchodzacy juz w galop
teraz sie ucze opanowywac plynnie galop

[Madzialenka12344321]

Napisane przez baja_86

Tak dopiero po ślubie będziemy razem mieszkać I nie widzę w tym nic dziwnego

No ja tez nie widze w tym nic złego i tak własnie ostatnio sie zastanawiam czy by to nawet nie było lepsze, bo nie dosc ze by sie czekało na slub to jeszcze na wspólne mieszkanie. taka totalna zmiana po slubie

[baja_86]

Napisane przez Madzialenka12344321

No ja tez nie widze w tym nic złego i tak własnie ostatnio sie zastanawiam czy by to nawet nie było lepsze, bo nie dosc ze by sie czekało na slub to jeszcze na wspólne mieszkanie. taka totalna zmiana po slubie

Odniosłam wrażenie, że ze zdziwiłaś się tym, że dopiero po ślubie zamieszkam z Tż
No na pewno będzie się na to jeszcze bardziej czekać, no i zmiana też większa

[Madzialenka12344321]

Napisane przez baja_86

Odniosłam wrażenie, że ze zdziwiłaś się tym, że dopiero po ślubie zamieszkam z Tż
No na pewno będzie się na to jeszcze bardziej czekać, no i zmiana też większa

nie nie absolutnie to dla mnie nic dziwnego bo jak pisalam sama sie zastanwiam nad tym jak dostane prace (w co watpie) to wtedy zamiekszmay razem pewnie dopiero po slubie ale jak nie dostane to wtedy chcemy wyjechac i mozliwe ze bedziemy mieszkac tam razem 10 miesięcy a potem na 3 miesiace przed slubem wrócimy do Polski

[iwi_83]

czesc dziewczyny,
moj TŻ tez wie ze pisze tu na forum z Wami i mam nadzieje ze nie bierze mnie za waritatke ze juz tak wszystko dokladnie planuje:P ale przeciez wszystkie chcemy miec slub jak z bajki
dzisiaj bylismy na naszej dzialce, pojutrze wsadzamy slupki i robimy ogrodzenie, potem sadzimy drzewka dookola i.. czekamy do slubu a potem ruszamy z budowa ;]

[pati86]

strippi fotki cudowne. długo już uczysz się jeździć?

mój Tż również wie o wizażu . niczego przed nim nie ukrywam ale nie sadzę żeby tu zaglądał. zresztą jest praktycznie na bieżąco...

zottel piękne buciki. jak tylko zakupisz kreacje to od razu sie pochwal. ocenimy

[annfas]

Napisane przez baja_86

Tak dopiero po ślubie będziemy razem mieszkać I nie widzę w tym nic dziwnego

my też zamieszkamy razem dopiero po ślubie

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez pysslaw

tzn. mój Tż też dokładnie nie wie często jak mu np. o godzinach ślubów w innych rejonach mówię, to używam przy tym nicka Albo np. jakie ceny czegoś są lubię się dzielić wrażeniami, ale Tż, aż tak bardzo nie chce słuchac, ale jedno jest pewne, że nie śmieje się ze mnie z tego względu- mówi, że taka kochana jestem , że tak o ślubie myślę On zajmuje się bardziej technicznymi sprawami naszego przyszłego życia- wymianą okien i kaloryferów np.

Napisane przez baja_86

Mój Tż też wie, że się udzielam na tym wątku ślubnym, nie raz się pyta co tam nowego słychać na forum, o czym ostatnio piszemy itd.
aa co do terminologii forumowej, to dziś się musiałam ugryźć w język żeby na zajęciach podczas dyskusji o rodzinie i związkach nie powiedzieć "ja z Tż..."

no to moj Tż to zupelnie inny typ czlowieka, on sie szybko wkurza jak mu np nawijam o slubie. Wiadomo ja chce miec slub jak z bajki i w ogole analizuje nawet kolor zawieszek na wodke na 1,5 roku przed slubem mi poprostu sprawia radosc takie rozmyslanie o tym dniu i zastanawianie sie co i jak i gdzie Natomiast moj Tż to moze troche posluchac na te tematy ale szybko sie wkurza bo on jak typowy facet chce zalatwic, nie rozmyslac i miec to z glowy i nie roztrzasa tego na wszystkie strony i generalnie to mu wszystko jedno, jak mielismy 2 sale do wyboru (jedna bardziej nam sie podobala i byla sprawdzona, a druga miala lepsza oferte, ale tez rozne opinie mozna o niej uslyszec) to ja sie glowilam pol dnia i wkoncu jak juz tak rozwazalam te za i przeciw to Tż juz niezle sie wkurzal a kiedys jak jeszcze nic nie zalatwialismy to pewnego dnia cos tam gadalismy i zaczelismy sie zastanawiac gdzie zrobic to wesele i tak caly dzien cos tam gadalismy i sie smialismy, a nagle ja cos tam powiedzialam na zarty ze u mnie na osiedlu jest taka spelunka to on mi na to ze on juz ma dosc tego tematu i ze caly dzien gadam o jednym a przeciez on tez gadal noo i sie poklocilismy noo wiec same widzicie ze jakbym miala Tżtowi opowiedziec jakiego koloru ktora z Was bedzie miala zawieszki na alkohol to by mnie chyba rozszarpal nooo ale tak w ogole to kochaniutki jest, tylko ze dla niego to jeszcze tyle czasu, ze nie ma co przezywac i pewnie by sie smial ze przezywam w internecie

Napisane przez anuulaa

Hehe to Twój TŻ zdolny, jak pamięta tyle naszych nicków. Ja też często mojemu opowiadam, co u nas na wizażu się dzieje. On dobrze wie, że ma zakaz zaglądania na to forum, a w szczególności na nasz wątek, bo jeszcze za dużo będzie wiedział...same rozumiecie o co chodzi

hmm a jestes pewna ze nie zaglada?? bo wiesz zakazany owoc smakuje najlepiej ja nawet musialam zmienic sobie nick bo kiedys moj Tż grzebal cos w necie i wpisal moj taki nick ktory znal i potem sie smial wiec zmienilam zeby nie znal bo mialby niezla lekture o ile by mu sie chcialo czytac

Napisane przez Madzialenka12344321

a wiecie ja od jakiegos czasu tak sie zastanawiam jak to bedzie juz po slubie lub jak juz razem zamieszkamy, czy sobie poradzimy ze wszystkim.. jakos sie boje troche tego

wiadomo kazdy sie boi bo to duza zmiana jest o wszystkim trzeba myslec samemu i nikt niczego za Ciebie nie zrobi tak to zawsze mozna liczyc na to ze mama ugotuje, wypierze czy cos a tu juz wszystko na naszej glowie z poczatku bedzie pewnie ciezko, no ale na pewno dacie i my damy rade najwazniejsze to wzajemne zrozumienie, dobry podzial obowiazkow bo nie ma to tamto ;P nioo i milość

Napisane przez kliwia

ja dziś coś mojemu tz opowiadał o forum, i opowiadam opopwiadam, i mówię, że Ona ze swoim tż on oczy jakie tż ?
No to tłumaczę co znaczy ten skrót, a on na to:
- Nooo ja cię proszę mów normlanie

heheh moj by pewnie tez tak zareagowal

Napisane przez Madzialenka12344321

Baja no masz racje ale ja to generalnie taka panikara jestem i juz tworze jakies czarne scenariusze, a najgorsze, ze nawet nie wiem czy bedziemy mogli zamieszkac razem przed slubem

jak pojedziesz do holandii to bedziecie mieszkac razem


no a my z Tż bedziemy już wkrotce mieszkać razem, jak uda mi sie obronic i pojade do niego do Uk wlasnie dzisiaj mi Tż poslal fotki z naszego domku bo juz go skonczyli remontowac Tż dzis caly dzien sprzatal po remoncie, pral posciele i w ogole zmeczony teraz jest, ale mu sie nie dziwie, tylko wkurzylismy sie bo to mial byc domek caly dla nas (na gorze sa 2 sypialnie, a na dole living room i kuchnia - taki maly domek raczej) a tu jakas angielka nam sie wpieprzyla i teraz mieszka w tym drugim pokoju ;/ (mieszkala juz jak Tż przyjechal, bo ten koles u ktorego bedziemy pracowac (tzn Tż juz pracuje a ja bede) dal jej klucze bo podobno nie miala sie gdzie podziac ;/) i teraz nie wiemy jak to zrobic zeby sie wyprowadzila najgorsze to jest to ze teraz Tż bedzie mieszkal tam z nia sam w tym domu no ale podobno jest gruba i brzydka kazalam Tż zrobic zdjecie zeby potem nie bylo za na moj przyjazd przeszla operacje plastyczna heheh najgorsze ze podobno straszna syfiara nioo ale coz pozyjemy zobaczymy najwazniejsze ze juz wkrotce bedziemy razem mieszkac

musialam usunac emotki bo mi nie chcialo wyslac wiadomosci wrr

[201803111825]

Treść usunięta