Lipcówki 2017 ❤ cz. 2

[xzora]

Napisane przez morelle_

Czułam w zeszłym roku. Dlatego oddałam 150 par zwykłych i sprzedałam Melissy. Miałam 75, a zostało 45 więc postęp jest

Kocham gotować rosół! Mogę wpaść i zrobić to za Ciebie

powoli do przodu Ja jestem z siebie dumna, że udało mi się wystawić mega pakę ubrań na allegro 50szt. Rok się do tego przymierzałam. Jeszcze drugie 50sztuk przydałoby się pozbyć.

Dodam jeszcze, że sfotografowanie tego, potem wystawienie było tak czasochłonne i męczące, że zanim kupię kolejne ubranie to chyba z 10 razy się zastanowię.

Co do rosołu - szkoda, że na drugim końcu Polski mieszkasz. Właśnie jestem w trakcie gotowania - ciekawe co z tego wyjdzie.

Napisane przez Gosiutka

Hejka

To ja oficjalnie dołączam do ekipy różowych Również dziewczynka została dziewczynką , ma już ponad 18 cm ;D

Mam być spokojna tym, że nie czuje ruchów póki co ( 20 tyg 2 d) - w pierwszej ciąży może to być wydłużone, także jestem spokojniejsza

Super, że dziewczynka. U mnie 20t4dzień a wczoraj pierwszy raz poczułam ruch po przyłożeniu ręki do brzucha.

Napisane przez Chilli Pepper

ja dziś jednak byłam na krzywej i jakoś przeżyłam godzinę czytałam książkę a drugą spędziłam w pobliskim lidlu
jestem ciągle wymęczona.Teraz remont ,późno się kładę i wcześnie wstaję bo siedzę z małym a jak wracam to obiad , ogarniam itp itd i teraz na ostatki wszyscy chcą pazury na już a ja na stoliku mam ciuchy bo szafy aktualnie brak i bałagan straszny... chciałabym żeby już się ten tydzień skończył...

teraz się przemęczysz, za to po remoncie będziesz miała tak ładnie, także warto

[Agg_s]

Napisane przez Devileek

Ja na razie zakupow dużych nie robiłam kupiłam aby w pepco na promocji pajacyka (chyba nie mogę połapać się w tych nazwach ) i body, babci przysłała jakiś czas temu właśnie chyba jakieś śpioszki i kaftanik ? Nie był tragiczny spodziewałam się czegoś gorszego Ale zostawię

My mamy problem z imieniem coś czuje ze będę musiała się zgodzić na jakieś popularne ... Załącznik 6928916

O i zobaczcie jako krolika uszyłam Załącznik 6928921


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super królik
U nas z imieniem dla chłopca jest ogromny problem, nic nam się nie podoba tak bardzo zeby powiedzieć "tak, to jest to!".. będzie ciężko No chyba ze jednak to co próbowało wyrosnąć się wchłonie i będzie córka - wtedy imię już wybrane

Napisane przez xzora

Morelle - 250sztuk butów - niezła kolekcja! A czujesz czasem ze za duzo jest tego?
Mała! - gratuluje synka!
Vadi - super te rampersy.
Nulka - podziwiam, ze lubisz prasować, bo ja nienawidzę. Prasuje średnio raz na 2 miesiące.

My wczoraj z TZ mieliśmy intensywny dzień - duzo załatwiania na mieście. Dzisiaj siedzę w domu i mam za zadanie zdobić rosół - jeszcze nie wiem jak sie do tego zabrać. Zupy to moja pieta achillesowa.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez w zupach kompletnie się nie czuje. Ostatnio robiłam kalafiorowa - może być ale na kolana tez nie powaliła :P

Napisane przez Gosiutka

Hejka

To ja oficjalnie dołączam do ekipy różowych Również dziewczynka została dziewczynką , ma już ponad 18 cm ;D

Mam być spokojna tym, że nie czuje ruchów póki co ( 20 tyg 2 d) - w pierwszej ciąży może to być wydłużone, także jestem spokojniejsza

Super, można szaleć z zakupami



Wysłane z telefonu - wybaczcie literówki

[morelle_]

Napisane przez xzora

powoli do przodu Ja jestem z siebie dumna, że udało mi się wystawić mega pakę ubrań na allegro 50szt. Rok się do tego przymierzałam. Jeszcze drugie 50sztuk przydałoby się pozbyć.

Dodam jeszcze, że sfotografowanie tego, potem wystawienie było tak czasochłonne i męczące, że zanim kupię kolejne ubranie to chyba z 10 razy się zastanowię.

Co do rosołu - szkoda, że na drugim końcu Polski mieszkasz. Właśnie jestem w trakcie gotowania - ciekawe co z tego wyjdzie.


Super, że dziewczynka. U mnie 20t4dzień a wczoraj pierwszy raz poczułam ruch po przyłożeniu ręki do brzucha.


teraz się przemęczysz, za to po remoncie będziesz miała tak ładnie, także warto

Na pewno wyjdzie
Przez Ciebie zrobiłam się głodna

Napisane przez Agg_s

Super królik
U nas z imieniem dla chłopca jest ogromny problem, nic nam się nie podoba tak bardzo zeby powiedzieć "tak, to jest to!".. będzie ciężko No chyba ze jednak to co próbowało wyrosnąć się wchłonie i będzie córka - wtedy imię już wybrane




Ja tez w zupach kompletnie się nie czuje. Ostatnio robiłam kalafiorowa - może być ale na kolana tez nie powaliła :P




Super, można szaleć z zakupami



Wysłane z telefonu - wybaczcie literówki

U nas tak było z imieniem dla dziewczynki. Znajdziecie coś na pewno

[pestycyda]

Czyli różowe powoli dogania niebieskich:p mam nadzieje dołączyć do ekipy i wyrównac wynik ale wizyta dopiero 1 marca.

Mam zły dzien. Byłam na badaniach. Tak mi się wkłuła pielęgniarka że potem zachlapałam krwią calą bluzkę. Boli jak jasna cholera. Będzie siniak:/ okładam lodem:/
Przy okazji wlazłam do położnej zapytać o moje bóle brzucha. Stwierdziła ze kolki. Mam leżec, odpoczywaca w razie czego no-spa i espumisan. W nocy mnie to kłucie wybudzilo i nie moglam zasnac:/ normalnie gdyby nie to ze tak wysoko pod żebrem to bym ześwirowala chyba:/

A na koniec bylam w pralni odebrac suknie slubna ktora zniszczyli! 3 tysiace kosztowala! Chcialam ja sprzedac moze jeszzce uda sie ja uratowac, beda tam dzialac w pralni ale ile nerwow to mam.

W ogole nie mam ochoty na ta szkole rodzenia smuteczek

[Mała!]

Pestycyda jak zniszczyli???
Niech odkupuja i.tyle😬
Ps: tez mnie czasami.meczy taka kolka:/

Gosiutka dla dziewczynki



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez pestycyda

Czyli różowe powoli dogania niebieskich:p mam nadzieje dołączyć do ekipy i wyrównac wynik ale wizyta dopiero 1 marca.

Mam zły dzien. Byłam na badaniach. Tak mi się wkłuła pielęgniarka że potem zachlapałam krwią calą bluzkę. Boli jak jasna cholera. Będzie siniak:/ okładam lodem:/
Przy okazji wlazłam do położnej zapytać o moje bóle brzucha. Stwierdziła ze kolki. Mam leżec, odpoczywaca w razie czego no-spa i espumisan. W nocy mnie to kłucie wybudzilo i nie moglam zasnac:/ normalnie gdyby nie to ze tak wysoko pod żebrem to bym ześwirowala chyba:/

A na koniec bylam w pralni odebrac suknie slubna ktora zniszczyli! 3 tysiace kosztowala! Chcialam ja sprzedac moze jeszzce uda sie ja uratowac, beda tam dzialac w pralni ale ile nerwow to mam.

W ogole nie mam ochoty na ta szkole rodzenia smuteczek

Współczuję W jakiej pralni oddawałaś suknię?
Czekam z tym od lipca, a ma cały dół brudny po plenerze. Właśnie tego się obawiam, że ją zniszczą. Kosztowała niemało, więc tym bardziej cały czas zwlekam. Też chciałam sprzedać.

[etusiaaa]

Napisane przez Gosiutka

Hejka

To ja oficjalnie dołączam do ekipy różowych Również dziewczynka została dziewczynką , ma już ponad 18 cm ;D

Mam być spokojna tym, że nie czuje ruchów póki co ( 20 tyg 2 d) - w pierwszej ciąży może to być wydłużone, także jestem spokojniejsza

Gratuluję!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez Mała!

Pestycyda jak zniszczyli???
Niech odkupuja i.tyle😬
Ps: tez mnie czasami.meczy taka kolka:/

Gosiutka dla dziewczynki



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tego co wiem oddając suknię podpisujesz papierek, że w razie zniszczenia nie będziesz sobie rościć żadnych praw.
Tak jest z sukniami z koronką, kamykami, cyrkoniami itd. Moja właśnie taka jest dlatego odciągam ten temat. Boję się tylko, żeby te plamy zeszły skoro nie wyczyściłam jej od razu.

[pestycyda]

Napisane przez morelle_

Z tego co wiem oddając suknię podpisujesz papierek, że w razie zniszczenia nie będziesz sobie rościć żadnych praw.

Tak jest z sukniami z koronką, kamykami, cyrkoniami itd. Moja właśnie taka jest dlatego odciągam ten temat. Boję się tylko, żeby te plamy zeszły skoro nie wyczyściłam jej od razu.

Nic nie podpisywalam. Pralnia Fraseco- sieciowa taka, sporo ich we wroclawiu. Mowili ze zabezpiecza ten pasek i kupa. Maja odkupic i wszyc nowy. Zobaczymy-.-

[baby2]

uwielbiam rosół wczoraj gotowałam bo mój niejadek nic innego nie toleruje na obiad Długo się uczyłam, początkowo wychodziły ,,siki weroniki,, aloe teraz doszłam już do wprawy. Nawet moja siostra która jest zawodową kucharką ostatnio pochwaliła mój rosołek

Kiepsko się dziś czuję , wstałam z bólem głowy, zaaplikowałam paracetamol, trochę przeszło ale i tak jestem jakaś słaba nie mam na nic siły, a mój 3 latek dokazuje... właśnie po raz kolejny zrobił siku i kupe w majtochy ah juz nie mam na to siły. Od zeszłego lata chodzi w majtochach i dalej się nie nauczył, jak go wysadzę i akurat mu się chce to owszem zrobi, ale żeby sam od siebie zawołał to jeszcze mu się nie zdarzyło. A kiedy pytam gdzie się robi to krzyczy ... na nocnik! a i tak wali po gaciach taki z niego cwaniak. Może któraś z dziewczyn które mają już ten etap z starszakami za sobą coś poradzi

[AnnaPaula87]

Ja wypożyczyłam suknię żeby potem się nie męczyć z praniem i sprzedażą. Byłam pierwsza ktora ja miała na ślubie. Tylko różnica w kupnie i wypożyczeniu była minimalna.

[pestycyda]

Ah morelle apropo Twojej kolekcji butów to nie chce być okropną fizjoterapeutką ale dzieciom dopóki nie chodzą butow sie nie zaklada:p zniekształcają się stópki

[morelle_]

Napisane przez pestycyda

Nic nie podpisywalam. Pralnia Fraseco- sieciowa taka, sporo ich we wroclawiu. Mowili ze zabezpiecza ten pasek i kupa. Maja odkupic i wszyc nowy. Zobaczymy-.-

To ciekawe. Jak ja się pytałam to mi pokazywali nawet ten papierek. Dlatego się nie zdecydowałam.
Szukam cały czas dobrej pralni bez zastrzeżeń.
To dobrze, że tylko pasek. Ciekawe gdzie odkupią taki sam. U mnie by tak łatwo nie poszło. Sprowadzanej sukni nie da się odtworzyć. W końcu muszę się zdecydować.

Dzięki za info z tą pralnią

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez pestycyda

Ah morelle apropo Twojej kolekcji butów to nie chce być okropną fizjoterapeutką ale dzieciom dopóki nie chodzą butow sie nie zaklada:p zniekształcają się stópki

To będą miękkie butki jak skarpetki Spokojnie

Mój chrześniak ma pół roku i zgadnij jaką częścią garderoby wykazuje największe zainteresowanie Mama mu ubiera takie miękkie buciki.

[baby2]

Moją suknię ślubną mąż wyrzucił uwaga- do śmieci bo mu się po samochodzie walała w worku. Fakt nie było to nic nadzwyczajnego bo używka z komisu za 600 zł ale jak mi to powiedział to nie mogłam uwierzyć, miałam nadzieję sprzedać za parę złoty. No cóż teraz już przebolałam, ale niezle mu się oberwało, a jego tłumaczenie- przecież i tak była brudna i podarta na dole, co byś z nią zrobiła? Ah faceci...

[morelle_]

Napisane przez baby2

Moją suknię ślubną mąż wyrzucił uwaga- do śmieci bo mu się po samochodzie walała w worku. Fakt nie było to nic nadzwyczajnego bo używka z komisu za 600 zł ale jak mi to powiedział to nie mogłam uwierzyć, miałam nadzieję sprzedać za parę złoty. No cóż teraz już przebolałam, ale niezle mu się oberwało, a jego tłumaczenie- przecież i tak była brudna i podarta na dole, co byś z nią zrobiła? Ah faceci...

O masakra
Hehe nie no dla mojego moja to świętość. Zgodził się na nią pod warunkiem, że sprzedam. Bo niestety wartość przekraczała koszt, który sobie założyliśmy

[xzora]

Napisane przez pestycyda

A na koniec bylam w pralni odebrac suknie slubna ktora zniszczyli! 3 tysiace kosztowala! Chcialam ja sprzedac moze jeszzce uda sie ja uratowac, beda tam dzialac w pralni ale ile nerwow to mam.

współczuję. Całe szczęście, że się poczuwają i chcą naprawiać.

Napisane przez morelle_

Z tego co wiem oddając suknię podpisujesz papierek, że w razie zniszczenia nie będziesz sobie rościć żadnych praw.
Tak jest z sukniami z koronką, kamykami, cyrkoniami itd. Moja właśnie taka jest dlatego odciągam ten temat. Boję się tylko, żeby te plamy zeszły skoro nie wyczyściłam jej od razu.

mi też tak powiedzieli jak pytałam i w końcu uprałam ją w pralce na delikatnym programie nic jej się nie stało. Niby ją wystawiałam, ale jakoś nie szczególnie i nie było chętnych. Pasowałoby się w końcu jej pozbyć.

Napisane przez baby2

Moją suknię ślubną mąż wyrzucił uwaga- do śmieci bo mu się po samochodzie walała w worku. Fakt nie było to nic nadzwyczajnego bo używka z komisu za 600 zł ale jak mi to powiedział to nie mogłam uwierzyć, miałam nadzieję sprzedać za parę złoty. No cóż teraz już przebolałam, ale niezle mu się oberwało, a jego tłumaczenie- przecież i tak była brudna i podarta na dole, co byś z nią zrobiła? Ah faceci...

Praktyczne ma podejście do rzeczy twój mąż

[baby2]

Napisane przez morelle_

O masakra
Hehe nie no dla mojego moja to świętość. Zgodził się na nią pod warunkiem, że sprzedam. Bo niestety wartość przekraczała koszt, który sobie założyliśmy

Widziałam twoją suknię, wklejałaś kiedyś zdjęcia, śliczna ale cena powalająca, mąż by mi nie pozwolił takiej kupić choćbym miała sprzedać Moja była tania ja wychodziłam z założenia że to tylko na kilka godzin i szkoda mi było dużo kasy wydać, przynajmniej nie jest mi żal

[morelle_]

Napisane przez xzora

współczuję. Całe szczęście, że się poczuwają i chcą naprawiać.


mi też tak powiedzieli jak pytałam i w końcu uprałam ją w pralce na delikatnym programie nic jej się nie stało. Niby ją wystawiałam, ale jakoś nie szczególnie i nie było chętnych. Pasowałoby się w końcu jej pozbyć.


Praktyczne ma podejście do rzeczy twój mąż

Ostatnio o tym myślałam. Jaki miałaś materiał. Nie wiem czy jej nie zaszkodzi

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez baby2

Widziałam twoją suknię, wklejałaś kiedyś zdjęcia, śliczna ale cena powalająca, mąż by mi nie pozwolił takiej kupić choćbym miała sprzedać Moja była tania, przynajmniej nie jest mi tak szkoda

Mój ostro trawił temat Zwłaszcza, że już byliśmy małżeństwem 4 lata, więc pieniądze wspólne no i sami zbieraliśmy na wesele. Więc skoro suknia droższa to gdzieś trzeba było oszczędzić.
Szukałam innej, ale co zrobić jak tylko ta mi się podobała na mnie
Szczerze to myślałam, że się nie zgodzi

[xzora]

Napisane przez morelle_

Ostatnio o tym myślałam. Jaki miałaś materiał. Nie wiem czy jej nie zaszkodzi

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------



Mój ostro trawił temat Zwłaszcza, że już byliśmy małżeństwem 4 lata, więc pieniądze wspólne no i sami zbieraliśmy na wesele. Więc skoro suknia droższa to gdzieś trzeba było oszczędzić.
Szukałam innej, ale co zrobić jak tylko ta mi się podobała na mnie
Szczerze to myślałam, że się nie zgodzi

Moja była z jedwabnego muślinu + miała kamyczki na gorsecie.

Dobrego masz męża. Moja suknia kosztowała 3tys, ale zakup był sponsorowany przez mojego ojca. W sumie nie przypominam sobie sytuacji, żeby TŻ wypominał mi jakiś konkretny zakup, ale też mówi o tym, że wszystkie inwestycje są na jego głowie, bo ja za mało oszczędzam. No cóż, oszczędzania uczę się od niedawna i powoli mi to idzie.

[AnnaPaula87]

Napisane przez xzora

Moja była z jedwabnego muślinu + miała kamyczki na gorsecie.



Dobrego masz męża. Moja suknia kosztowała 3tys, ale zakup był sponsorowany przez mojego ojca. W sumie nie przypominam sobie sytuacji, żeby TŻ wypominał mi jakiś konkretny zakup, ale też mówi o tym, że wszystkie inwestycje są na jego głowie, bo ja za mało oszczędzam. No cóż, oszczędzania uczę się od niedawna i powoli mi to idzie.

Ja tez się uczę oszczędzania ale mniej zarabiam niż mąż i mam więcej wydatków

[emmos]

Napisane przez cashmere

Powiem na swoim przykładzie
Zanim synek się urodził te ciuszki nawet 56 wydawały się maleńkie, aż ciężko było mi uwierzyć że w to człowiek wejdzie Synek urodził się 55cm 3380g i później mówiłam o tych ubrankach "jakie to wszystko wielkie" Wszyscy mi mówili żeby tych najmniejszych nie kupować, a potem mi ich brakowalo.

I oby już nie wróciło!

No właśnie takich rad mi brakowało, bo mam podobne rozterki

Napisane przez Mała!

Cześć dziewczyny ja już po wizycie

Dzidzia zdrowa, w sumie chyba miałam to połówkowe bo wszystko pomierzył, sprawdzał przepływy itp. A nie umawialiśmy się :/ więc się cieszę, że wszystko dobrze z maluszkiem. Co do twardnień mam odpoczywać dużo, brać magnez i nospę i kontrolować ... Następną wizytę mam dopiero 27-go marca...więc za 5 tygodni! Dłuuugo!

I kolejna ważna sprawa to że dołączam do niebieskiej ekipy!
Będzie drugi synek Tymonek tak się ucieszył, że biegał po przychodniu i krzyczał : siusiak, siusiak, siusiak Idę szaleć z zakupami

Witam Cię serdecznie, gratuluję. Również mam synka, teraz w marcu kończy 5 lat ja termin mam na 15 lipca ale bedzie CC wię c pewnie ok 1.lipca

A no i morele w końcu byliśmy wszyscy razem z synkiem. Mąż powiedział, że całkiem nie będzie ze mną gadał jak pojadę sama... Trochę się poboczyliśmy na siebie, ale po wizycie wszystko samo przeszło...

No to gratulacje

Napisane przez minini

urodzimy w środku lata, także dużo tych ubrań nie bedzie potrzebnych - z 6 szt body/rampesrow z krotkim rekawem. jakies 2-3 grubsze rzeczy z dlugim rekawem. 3 pary spodenek/leginsow, tyle samo z krotkimi nogawkami. my mielismy taki welurowy kombinezon na chlodniejsze dni, wygodne to bylo bo sie nie podwijał na plecach na spacerach ani w aucie. + do spania 4 kpl. ciuszkow. czapeczki ze 2, skarpetki.
ilosci male, ale eszystko zalezy od tego jak czesto robi sie pranie, latem schnie szybko. wezcue pod uwage ze napewno dostaniecie jakies ubranka w prezencie.

rozmiar 62 bedzie nam potrzebny we wrzesniu wiec tutaj kupowalabym juz troche cieplejsze rzeczy i w wiekszej ilosci, chociaz moj syn rozm.62 nosił zaledwie miesiąc...

Dzięki za rady

Napisane przez morelle_

Nie zarazi Cię. Tym się można zarazić tylko do 2 roku życia. Potem się ma abo nie ma.
Mąż mnie całuje cały czas i nic nie ma.

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

[/COLOR]

Ooo dobrze wiedzieć, uciszy się chłopina

Napisane przez poprostu

ciotka pewnie chciała dobrze jako znawczyni życia

byłam na zajęciach organizacyjnych w szkole rodzenia, trwa 3 miesiące, w poniedziałki wykłady, w środy ćwiczenia.
Śmieszna ta babka, ale taka starszej daty, mówiła, żeby nie brać tylu witamin, a zacząć jeść kolorowo

3 miesiące? A po ile godzin? Zabiłaś mnie teraz, bo ja wybrałam sobie szkołę rodzenia w sumie poleconą przez kogoś, tylko że tam są 3 zajęcia po 4 godziny, w sumie 12h. I dodatkowo jeśli okaże się, że mam wskazanie do cc to chce iść na szkolenie 4-godzinne z cc.

Napisane przez poprostu

Tak jak Morelle napisała macierzyński będzie Ci przez rok przysługiwał

właśnie zobaczyłam artykuł i pączkach i nie mogę się czwartku a Wy? powiedzcie, że też

Przyznaję się, myślę o tłustym codziennie od zeszłego czwartku

Napisane przez taedio

Miło mi na serduchu, że tęskniłyście

Mała gratuluje synka!

Byliśmy z mężem w galerii, zrobił pierwsze zakupy dla synka musiałam go hamować bo chciał brać mnóstwo rzeczy
Załącznik 6928571Załącznik 6928576

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudny batman

Napisane przez Gosiutka

Hejka

To ja oficjalnie dołączam do ekipy różowych Również dziewczynka została dziewczynką , ma już ponad 18 cm ;D

Mam być spokojna tym, że nie czuje ruchów póki co ( 20 tyg 2 d) - w pierwszej ciąży może to być wydłużone, także jestem spokojniejsza

Gratki

Napisane przez baby2

uwielbiam rosół wczoraj gotowałam bo mój niejadek nic innego nie toleruje na obiad Długo się uczyłam, początkowo wychodziły ,,siki weroniki,, aloe teraz doszłam już do wprawy. Nawet moja siostra która jest zawodową kucharką ostatnio pochwaliła mój rosołek

Kiepsko się dziś czuję , wstałam z bólem głowy, zaaplikowałam paracetamol, trochę przeszło ale i tak jestem jakaś słaba nie mam na nic siły, a mój 3 latek dokazuje... właśnie po raz kolejny zrobił siku i kupe w majtochy ah juz nie mam na to siły. Od zeszłego lata chodzi w majtochach i dalej się nie nauczył, jak go wysadzę i akurat mu się chce to owszem zrobi, ale żeby sam od siebie zawołał to jeszcze mu się nie zdarzyło. A kiedy pytam gdzie się robi to krzyczy ... na nocnik! a i tak wali po gaciach taki z niego cwaniak. Może któraś z dziewczyn które mają już ten etap z starszakami za sobą coś poradzi

Siki weroniki? Już Cię uwielbiam

Ja też lubię prasować I tak składać równiusio jak od linijki

[poprostu]

Napisane przez pestycyda

Czyli różowe powoli dogania niebieskich:p mam nadzieje dołączyć do ekipy i wyrównac wynik ale wizyta dopiero 1 marca.

Mam zły dzien. Byłam na badaniach. Tak mi się wkłuła pielęgniarka że potem zachlapałam krwią calą bluzkę. Boli jak jasna cholera. Będzie siniak:/ okładam lodem:/
Przy okazji wlazłam do położnej zapytać o moje bóle brzucha. Stwierdziła ze kolki. Mam leżec, odpoczywaca w razie czego no-spa i espumisan. W nocy mnie to kłucie wybudzilo i nie moglam zasnac:/ normalnie gdyby nie to ze tak wysoko pod żebrem to bym ześwirowala chyba:/

A na koniec bylam w pralni odebrac suknie slubna ktora zniszczyli! 3 tysiace kosztowala! Chcialam ja sprzedac moze jeszzce uda sie ja uratowac, beda tam dzialac w pralni ale ile nerwow to mam.

W ogole nie mam ochoty na ta szkole rodzenia smuteczek

ostatnio też miałam taki dzień, jakby świat był przeciwko mnie oby ją odratowali!

Napisane przez baby2

uwielbiam rosół wczoraj gotowałam bo mój niejadek nic innego nie toleruje na obiad Długo się uczyłam, początkowo wychodziły ,,siki weroniki,, aloe teraz doszłam już do wprawy. Nawet moja siostra która jest zawodową kucharką ostatnio pochwaliła mój rosołek

Kiepsko się dziś czuję , wstałam z bólem głowy, zaaplikowałam paracetamol, trochę przeszło ale i tak jestem jakaś słaba nie mam na nic siły, a mój 3 latek dokazuje... właśnie po raz kolejny zrobił siku i kupe w majtochy ah juz nie mam na to siły. Od zeszłego lata chodzi w majtochach i dalej się nie nauczył, jak go wysadzę i akurat mu się chce to owszem zrobi, ale żeby sam od siebie zawołał to jeszcze mu się nie zdarzyło. A kiedy pytam gdzie się robi to krzyczy ... na nocnik! a i tak wali po gaciach taki z niego cwaniak. Może któraś z dziewczyn które mają już ten etap z starszakami za sobą coś poradzi

sorka ale jakoś rozśmieszyła mnie historia z majciochami ale domyślam się, że to musi być frustrujące

wczoraj na szkole rodzenia była kobieta w wieku 36 lat, 7 lat się starali o dziecko, mieli dwie próby inwitro, a zaszli naturalnie i jak to mówiła to się popłakała i jakoś tak o niej myślę dzisiaj

a jak ja podeszłam do położnej zgłosić, że będę sama (uzupełnialiśmy formularze m.in dane ojca) to ona tak zareagowała, że aż się popłakałam, strasznie emocjonalna kobieta, a położną jest ponad 2 lat

[morelle_]

Napisane przez xzora

Moja była z jedwabnego muślinu + miała kamyczki na gorsecie.

Dobrego masz męża. Moja suknia kosztowała 3tys, ale zakup był sponsorowany przez mojego ojca. W sumie nie przypominam sobie sytuacji, żeby TŻ wypominał mi jakiś konkretny zakup, ale też mówi o tym, że wszystkie inwestycje są na jego głowie, bo ja za mało oszczędzam. No cóż, oszczędzania uczę się od niedawna i powoli mi to idzie.

Boję się o gipiurę :/

Dobrego

Napisane przez AnnaPaula87

Ja tez się uczę oszczędzania ale mniej zarabiam niż mąż i mam więcej wydatków

U nas jest inaczej. Od zawsze mamy wspólne pieniądze, więc nie ma podziału kto ile oszczędza bo pieniądze są wspólne.
Kiedyś ja więcej zarabiałam teraz on. W dodatku oboje mamy tylko mamy, którym pomagamy finansowo. Więc wszystkie większe wydatki omawiamy wspólnie. Wesele niestety jest kosztowne. Kiedyś myślałam, że nigdy nas nie będzie stać.

[calineczka3]

Napisane przez nulkaa3

Cześć dziewczyny 😙
Dawno się nie odzywalam, ale dużo spraw na głowie z działka, biurokracją... Jednym słowem ja już mam dość, a to dopiero początek 😀

Ale już jestem i liczę na to że moja regularnosc powróci ☺
Wczoraj miałam usg polowkowe - dziewczynka pozostała dziewczynką 😍 Żadnych nieprawidłowości lekarz nie zauważył, także jestem bardzo szczęśliwa Imienia nie mamy, choć w zartach mój mąż mówi do brzucha Halinka 😁

PS: kocham prasować, możecie mi wszystko pozwozic i za kilka dni będziecie miały idealnie poprasowane 😆

Hej Właśnie się wczoraj zastanawiałam gdzie się podziewasz
Gratuluję dziewczynki.

Napisane przez minini

nie mamy żadnych dodatków. fotelik chcę któryś z tych: britax, be safe izi, bebe confort, cybex aton - mają najwyzsze oceny bezpieczenstwa, a że my dużo jezdzimy to dla nas ważne.

Orientujesz się czy Cybex Cloud ma gorsze oceny niż Aton? Nie mogę się doszukać, ale widzę, że CC nie ma na stronie 8gwiazdek, na której są podobno tylko najlepsze foteliki

Napisane przez Devileek

Ja na razie zakupow dużych nie robiłam kupiłam aby w pepco na promocji pajacyka (chyba nie mogę połapać się w tych nazwach ) i body, babci przysłała jakiś czas temu właśnie chyba jakieś śpioszki i kaftanik ? Nie był tragiczny spodziewałam się czegoś gorszego Ale zostawię

My mamy problem z imieniem coś czuje ze będę musiała się zgodzić na jakieś popularne ... Załącznik 6928916

O i zobaczcie jako krolika uszyłam Załącznik 6928921


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piękny! Szyłaś go ręcznie?

Napisane przez Gosiutka

Hejka

To ja oficjalnie dołączam do ekipy różowych Również dziewczynka została dziewczynką , ma już ponad 18 cm ;D

Mam być spokojna tym, że nie czuje ruchów póki co ( 20 tyg 2 d) - w pierwszej ciąży może to być wydłużone, także jestem spokojniejsza

gratulacje!

Napisane przez morelle_

Niebiescy 6 : Różowi 5

Może ja jutro wyrównam?

[pestycyda]

Poprostu, widzisz, nawet połozna Cie wspiera, bo o nas nie wspomne bedzie wszystko cacy!

Morelle, ja mialam gipiure, z nia sie na szczescie nic nie stalo, muslinowy dół tez przetrwal bezbolesnie. Wlasnie dzwonila wlascicilka pralni i mnie jeszcze raz przepraszala. Paseczek juz jest zamowiony od producenta. Podobno nowy pracownik sie do tej kiecy dorwal-.-. Przyznała ze to ich wina i obiecala ze nie bedzie sladu. Uff mam nadzieje.

[morelle_]

Napisane przez calineczka3

Hej Właśnie się wczoraj zastanawiałam gdzie się podziewasz
Gratuluję dziewczynki.


Orientujesz się czy Cybex Cloud ma gorsze oceny niż Aton? Nie mogę się doszukać, ale widzę, że CC nie ma na stronie 8gwiazdek, na której są podobno tylko najlepsze foteliki


Piękny! Szyłaś go ręcznie?


gratulacje!


Może ja jutro wyrównam?

Cybex cloud ma lepsze oceny niż Anton. Anton jest tańszy, podstawowy fotelik. Cloud jest ciut bardziej wypasiony
Generalnie są porównywalne.

Napisane przez pestycyda

Poprostu, widzisz, nawet połozna Cie wspiera, bo o nas nie wspomne bedzie wszystko cacy!

Morelle, ja mialam gipiure, z nia sie na szczescie nic nie stalo, muslinowy dół tez przetrwal bezbolesnie. Wlasnie dzwonila wlascicilka pralni i mnie jeszcze raz przepraszala. Paseczek juz jest zamowiony od producenta. Podobno nowy pracownik sie do tej kiecy dorwal-.-. Przyznała ze to ich wina i obiecala ze nie bedzie sladu. Uff mam nadzieje.

To super! Trzymam kciuki!

[taedio]

Hej
Miałam pocytowane i uciekło

Devilek ubranka z h&mu
Króliczek śliczny


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby2]

Morelle wysłałam pw, doszło?

[taedio]

Aaa! Gratuluje dziewczynek!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez baby2

Morelle wysłałam pw, doszło?