|
|
#2611 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Cytat:
Córka chodzi od jesieni do laboratorium dziecięcego, uwielbia. "Ćwiczenia ..." wg córki super, bo są szkielety zwierząt, szczególnie kurczaka |
|
|
|
|
#2612 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Dziewczyny a znacie książkę "Znajdź kropki"?
Moja już na nią za duża ale dla takich mniej więcej 3-latków powinna być fajna... http://czymzajacmalucha.pl/ksiazka/6...-uwielbia.html[COLOR="Silver"] Edytowane przez monarika Czas edycji: 2017-02-14 o 19:19 |
|
|
|
#2613 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Cytat:
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
#2614 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Szaja to oficjalna lista lektur?
http://niestatystyczny.pl/2017/02/15.../#.WKySZvnhDIW Edytowane przez monarika Czas edycji: 2017-02-21 o 20:26 |
|
|
|
#2615 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Tak
![]() Cieszy mnie jedno - że jest więcej lektur OBOWIĄZKOWYCH, bo teraz w starszych klasach podstawówki nieraz było tak: 1-2 lektury na semestr. To w momencie, kiedy ja w 1-3 co miesiąc omawiam coś z dziećmi, czuję się, jakby mi w twarz napluto: no i pooo cooo tooo tak, zawyżasz... Aczkolwiek ogólnie do 1-3 kiepściuchno jest, widzę... Te, które od 1 klasy omawiałam lub jeszcze będę, na zielono - czytane dzieciom na lekcji, grube - sami w domu: âBaśnieâ (do wyboru) Hansa Christiana Andersena, âNiesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych)â Justyny Bednarek, wiersze ze zbioru âBrzechwa dzieciomâ Jana Brzechwy, âZaczarowana zagrodaâ Czesława Centkiewicza, âCukierku, ty łobuzie!â Waldemara Cichonia, âRany Julek. O tym jak Julian Tuwim został poetąâ Agnieszki Fraczek, âOto jest Kasiaâ Miry Jaworczakowej, âDetektyw Pozytywkaâ Grzegorza Kasdepke, âKto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca?â Leszka Kołakowskiego, âDziewczynka z parkuâ Barbary Kosmowskiej, âKarolciaâ Marii Krueger, âDzieci z Bullerbynâ Astrid Lindgren, âDoktor Dolittle i jego zwierzętaâ Hugh Loftinga, âSposób na Elfaâ Marcina Pałasza, âAsiuniaâ Joanny Papuzińskiej, rok temu musiałam w innej klasie fragment czytać, nie byłam w stanie, ryczałam - w tym roku zrezygnowałam âKapelusz Pani Wronyâ Danuty Parlak, âO psie, który jeździł kolejąâ Romana Pisarskiego, też zrezygnowałam, nie wiem, dlaczego dzieci muszą koniecznie taką smutaśną książkę znać âPamiętnik Czarnego Noskaâ Janiny Porazińskiej, eeeee? przecież to dla przedszkolaków... ktoś, kto to wybrał, albo nie zna książki, albo dzieci âDrzewo do samego niebaâ Marii Terlikowskiej, âWiersze dla dzieciâ Tuwima, âO krakowskich psach i kleparskich kotach. Polskie miasta w baśniach i legendachâ Barbary Tylickiej, Legendy inne różne, sporo, nie akurat te âNajpiękniejsze wierszeâ Danuty Wawiłow, różne inne tej autorki âAfryka Kazikaâ âDziadek i niedźwiadekâ Łukasza Wierzbickiego. ---------------------- Bardzo, bardzo mi brakuje np. mitologii wg Kasdepke (nawet moim mega nieczytającym się podobało!) albo jego "Savoir-vivre..." Anaruk - bo świetnie się nadaje jako pierwsza podróżnicza książka i ogólnie można fajne zajęcia poprowadzić okołotematyczne, dzieciom się podoba. Nasza mama czarodziejka - świetna książka dla pierwszaków, szkoda, że nie ma. Ale jeśli znów dostanę klasę 1, to i tak zrobię ![]() A gdzie cudne "Pięciopsiaczki"??? Robiłam też "Sceny z życia smoków" i też hit. Ta nowa lista - masa kompletnie nieznanych mi pozycji, ale to nie problem, że akurat ja nie znam ale w bibliotekach tego nie ma. Dzisiaj niewielu rodziców lekturę dziecku kupi, czytelnictwo spadnie - bo nie ma szans, szkoły nie zakupią tego wszystkiego od razu.------------------ Co do klas starszych - śmiech przez łzy często. Pan Tadeusz od 4 klasy - no litości. Dzieci mają problem ze zrozumieniem Pinokia, a tu taki kaliber... Chłopcy z Placu Broni - archaizm straszny dla współczesnych dzieciaków. Mało kto doceni. Prus z "Katarynką"! ha, ha, ha... Legendy wybrane - naprawdę, mam wrażenie, że nikt wcześniej nie sprawdził, co omawia się w 1-3 - Piasta Kołodzieja i Lecha, Czecha i Rusa omawia się w 2 klasie Jako uzupełnienie tragicznie stary "Kapelusz za 10 tysięcy" Alicja w Krainie Czarów i Trzej Muszkieterowie O mamo. I "Król Maciuś I" dla klas 4-6 Winnetou... Biały Mustang... w 7 i 8 - Quo Vadis - klękajcie narody. I wisienka na torcie, uwaga: dla 8 klasy dodatkowo: Nela, mała podróżniczka Książkę, którą czyta się 5-6 latkom lub same po nią sięgają dzieci z klas 1-3. Porażka. |
|
|
|
#2616 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 3 415
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Wika
, wpisz na listę Gruffalo. Rewelacja!http://www.matras.pl/gruffalo,p,84027 Ja na pewno kupię kolejne z tej serii. Edytowane przez miszkaaa Czas edycji: 2017-02-21 o 21:21 |
|
|
|
#2617 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Cytat:
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
|
#2618 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: west yorkshire
Wiadomości: 1 176
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Cytat:
teraz ucze sie "Tyrannosaurus Drip" Inna sprawa ze ja ogolnie lubie ksiazki Julii Donaldson ("Room on the broom" swietne choc dla mojej malej jeszcze za dlugie).a tak poza tematem ksiazkowym jest swietny polgodzinny film animowany "Gruffalo" zrobiony idealnie
__________________
"Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat." T. Pratchettt
|
|
|
|
|
#2619 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;71171751]Tak
![]() Cieszy mnie jedno - że jest więcej lektur OBOWIĄZKOWYCH, bo teraz w starszych klasach podstawówki nieraz było tak: 1-2 lektury na semestr. To w momencie, kiedy ja w 1-3 co miesiąc omawiam coś z dziećmi, czuję się, jakby mi w twarz napluto: no i pooo cooo tooo tak, zawyżasz... Aczkolwiek ogólnie do 1-3 kiepściuchno jest, widzę... Te, które od 1 klasy omawiałam lub jeszcze będę, na zielono - czytane dzieciom na lekcji, grube - sami w domu: âBaśnieâ (do wyboru) Hansa Christiana Andersena, âNiesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych)â Justyny Bednarek, wiersze ze zbioru âBrzechwa dzieciomâ Jana Brzechwy, âZaczarowana zagrodaâ Czesława Centkiewicza, âCukierku, ty łobuzie!â Waldemara Cichonia, âRany Julek. O tym jak Julian Tuwim został poetąâ Agnieszki Fraczek, âOto jest Kasiaâ Miry Jaworczakowej, âDetektyw Pozytywkaâ Grzegorza Kasdepke, âKto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca?â Leszka Kołakowskiego, âDziewczynka z parkuâ Barbary Kosmowskiej, âKarolciaâ Marii Krueger, âDzieci z Bullerbynâ Astrid Lindgren, âDoktor Dolittle i jego zwierzętaâ Hugh Loftinga, âSposób na Elfaâ Marcina Pałasza, âAsiuniaâ Joanny Papuzińskiej, rok temu musiałam w innej klasie fragment czytać, nie byłam w stanie, ryczałam - w tym roku zrezygnowałam âKapelusz Pani Wronyâ Danuty Parlak, âO psie, który jeździł kolejąâ Romana Pisarskiego, też zrezygnowałam, nie wiem, dlaczego dzieci muszą koniecznie taką smutaśną książkę znać âPamiętnik Czarnego Noskaâ Janiny Porazińskiej, eeeee? przecież to dla przedszkolaków... ktoś, kto to wybrał, albo nie zna książki, albo dzieci âDrzewo do samego niebaâ Marii Terlikowskiej, âWiersze dla dzieciâ Tuwima, âO krakowskich psach i kleparskich kotach. Polskie miasta w baśniach i legendachâ Barbary Tylickiej, Legendy inne różne, sporo, nie akurat te âNajpiękniejsze wierszeâ Danuty Wawiłow, różne inne tej autorki âAfryka Kazikaâ âDziadek i niedźwiadekâ Łukasza Wierzbickiego. ---------------------- Bardzo, bardzo mi brakuje np. mitologii wg Kasdepke (nawet moim mega nieczytającym się podobało!) albo jego "Savoir-vivre..." Anaruk - bo świetnie się nadaje jako pierwsza podróżnicza książka i ogólnie można fajne zajęcia poprowadzić okołotematyczne, dzieciom się podoba. Nasza mama czarodziejka - świetna książka dla pierwszaków, szkoda, że nie ma. Ale jeśli znów dostanę klasę 1, to i tak zrobię ![]() A gdzie cudne "Pięciopsiaczki"??? Robiłam też "Sceny z życia smoków" i też hit. Ta nowa lista - masa kompletnie nieznanych mi pozycji, ale to nie problem, że akurat ja nie znam ale w bibliotekach tego nie ma. Dzisiaj niewielu rodziców lekturę dziecku kupi, czytelnictwo spadnie - bo nie ma szans, szkoły nie zakupią tego wszystkiego od razu.------------------ Co do klas starszych - śmiech przez łzy często. Pan Tadeusz od 4 klasy - no litości. Dzieci mają problem ze zrozumieniem Pinokia, a tu taki kaliber... Chłopcy z Placu Broni - archaizm straszny dla współczesnych dzieciaków. Mało kto doceni. Prus z "Katarynką"! ha, ha, ha... Legendy wybrane - naprawdę, mam wrażenie, że nikt wcześniej nie sprawdził, co omawia się w 1-3 - Piasta Kołodzieja i Lecha, Czecha i Rusa omawia się w 2 klasie Jako uzupełnienie tragicznie stary "Kapelusz za 10 tysięcy" Alicja w Krainie Czarów i Trzej Muszkieterowie O mamo. I "Król Maciuś I" dla klas 4-6 Winnetou... Biały Mustang... w 7 i 8 - Quo Vadis - klękajcie narody. I wisienka na torcie, uwaga: dla 8 klasy dodatkowo: Nela, mała podróżniczka Książkę, którą czyta się 5-6 latkom lub same po nią sięgają dzieci z klas 1-3. Porażka.[/QUOTE] Moja subiektywna opinia i wrażenia z lektury kuzyna drugoklasisty są inne ![]() Kasdepke- niezbyt cenię za gazetowo potoczny język ("detektyw Pozytywka"). Anaruk- wg dziecka nuda + obrzydliwe sceny patroszenia foki czy innego morsa (9-ciolatek mówił, że chce mu się wymiotować, serio).Dawno temu omawialiśmy fragmenty "Pana Tadeusza" w V czy VI klasie (8-klasowa podstawówka), pamiętam grzybobranie- wcale nie były to zbyt trudne teksty.Teraz mają być w starszych klasach, niekoniecznie w IV. "Katarynka "Prusa- piękna polszczyzna Przyda się więcej klasyki jako wzorzec , bo teraz jest tragicznie, ludzie (nawet ci z mediów) mają fatalny styl wypowiedzi, o ubogim słownictwie nie wspominając."Alicja.." (to wcale nie jest książka tylko dla maluchów, filozoficzne dialogi ), utwory Dumasa, Karola Maya (i Verne'a) to moje ulubione książki z dzieciństwa, wielokrotnie czytane.Styl narracji i słownictwo o niebo lepsze niż np. serii "Harry Potter". Mały kuzyn uważa Harry'ego za nudziarstwo, natomiast jest fanem opowieści na podstawie książek Dumasa (szczególnie "Trzech muszkieterów" oraz "Hrabiego Monte Christo", więc na pewno sięgnie z czasem po oryginały) http://lubimyczytac.pl/ksiazka/20111...sci-przygodowe ![]() "Król Maciuś"- smutna, przygnębiająca książka o samotności dziecka borykającego się z problemami i obowiązkami przekraczającymi jego możliwości, wymagająca pewnego dystansu czytelnika, związanego z jego dojrzałością i wiekiem; wg mnie to nie jest książka dla 7-8 latków (bardziej 10 latków). "Quo vadis" dla 14- latków- nie widzę żadnego problemu ze zrozumieniem powieści
Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2017-02-22 o 15:07 |
|
|
|
#2620 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
|
|
|
|
#2621 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 305
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Persephone dzięki kochana, cudo ale gdzie to znalazłaś, bo mi wyszukuje tylko niesamowite? Córka uwielbia i na pewno kupię drugą część
![]() Czy możecie polecić jakiś ilustrowany słownik języka angielskiego dla dzieci (6 lat) oglądam w necie różne i nie wiem co wybrać, może ktoś ma w swojej bibliotece? |
|
|
|
#2622 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;71189336]Moja subiektywna opinia i wrażenia z lektury kuzyna drugoklasisty są inne
![]() Kasdepke- niezbyt cenię za gazetowo potoczny język ("detektyw Pozytywka"). Anaruk- wg dziecka nuda + obrzydliwe sceny patroszenia foki czy innego morsa (9-ciolatek mówił, że chce mu się wymiotować, serio).Dawno temu omawialiśmy fragmenty "Pana Tadeusza" w V czy VI klasie (8-klasowa podstawówka), pamiętam grzybobranie- wcale nie były to zbyt trudne teksty.Teraz mają być w starszych klasach, niekoniecznie w IV. "Katarynka "Prusa- piękna polszczyzna Przyda się więcej klasyki jako wzorzec , bo teraz jest tragicznie, ludzie (nawet ci z mediów) mają fatalny styl wypowiedzi, o ubogim słownictwie nie wspominając."Alicja.." (to wcale nie jest książka tylko dla maluchów, filozoficzne dialogi ), utwory Dumasa, Karola Maya (i Verne'a) to moje ulubione książki z dzieciństwa, wielokrotnie czytane.Styl narracji i słownictwo o niebo lepsze niż np. serii "Harry Potter". Mały kuzyn uważa Harry'ego za nudziarstwo, natomiast jest fanem opowieści na podstawie książek Dumasa (szczególnie "Trzech muszkieterów" oraz "Hrabiego Monte Christo", więc na pewno sięgnie z czasem po oryginały) http://lubimyczytac.pl/ksiazka/20111...sci-przygodowe ![]() "Król Maciuś"- smutna, przygnębiająca książka o samotności dziecka borykającego się z problemami i obowiązkami przekraczającymi jego możliwości, wymagająca pewnego dystansu czytelnika, związanego z jego dojrzałością i wiekiem; wg mnie to nie jest książka dla 7-8 latków (bardziej 10 latków). "Quo vadis" dla 14- latków- nie widzę żadnego problemu ze zrozumieniem powieści [/QUOTE]Prawie ze wszystkim się zgadam. Ogólnie denerwuje mnie podejście: bo nie zrozumieją. Jeśli nie będzie się wprowadzać trudniejszych tekstów wartościowych literacko, a tylko bazować na infantylnym języku, to faktycznie dzieci nie mają szans zrozumieć ambitniejszej lektury.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
#2623 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#2624 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 255
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;71189336]Kasdepke- niezbyt cenię za gazetowo potoczny język ("detektyw Pozytywka").
(...) Przyda się więcej klasyki jako wzorzec , bo teraz jest tragicznie, ludzie (nawet ci z mediów) mają fatalny styl wypowiedzi, o ubogim słownictwie nie wspominając.[/QUOTE]Zgadzam się. Kasdepke jest chyba po prostu "modny" .
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
|
|
#2625 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Cytat:
Mój uwielbiany w dzieciństwie, oglądany tylko u kuzynostwa http://joemonster.org/art/34172 Cytat:
Wika, weź pod uwagę, że tu rozmawiamy w kręgu, gdzie dzieci znają książki. Ja natomiast pracuję w miejscu (środowisku), gdzie dzieciom się nie czyta. Serio. Na całą klasę dzieciom czyta 3 rodziców (czytało) - i to widać w zasobie słownictwa, ale najbardziej - w umiejętności słuchania i potem rozmawiania. W równoległych klasach jest podobnie. Oczywiście, że część dzieci to ogarnie. Ale równie wielka część (lub większa) w ogóle tego nie przeczyta, bo to jest poza ich możliwościami i chęciami. Nie, czemu? Jeśliby moje pracownicze dzieci miały przeczytać wybrane mity tradycyjne - nie ma szans. Kasdepke - przeczytali i, co ważniejsze - zrozumieli i zapamiętali coś. W klasie 4 u nas regularnie są omawiane wybrane mity, część się pokryje, z czego bardzo się cieszę. Bon czy ton - przeczytała w całości nawet dziewczynka, która ma koszmarne problemy z czytaniem, czytała miesiąc prawie, ale się zawzięła - bo się spodobało. Ja nie mam co sięgać po bardziej wyszukany język Berry, podajesz przykład kuzyna - ale to naprawdę nie jest norma, tak czytające dziecko. I tak dobierające lektury. |
||
|
|
|
#2626 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;71195586]Mój uwielbiany w dzieciństwie, oglądany tylko u kuzynostwa
http://joemonster.org/art/34172 Wika, weź pod uwagę, że tu rozmawiamy w kręgu, gdzie dzieci znają książki. Ja natomiast pracuję w miejscu (środowisku), gdzie dzieciom się nie czyta. Serio. Na całą klasę dzieciom czyta 3 rodziców (czytało) - i to widać w zasobie słownictwa, ale najbardziej - w umiejętności słuchania i potem rozmawiania. W równoległych klasach jest podobnie. Oczywiście, że część dzieci to ogarnie. Ale równie wielka część (lub większa) w ogóle tego nie przeczyta, bo to jest poza ich możliwościami i chęciami. Nie, czemu? Jeśliby moje pracownicze dzieci miały przeczytać wybrane mity tradycyjne - nie ma szans. Kasdepke - przeczytali i, co ważniejsze - zrozumieli i zapamiętali coś. W klasie 4 u nas regularnie są omawiane wybrane mity, część się pokryje, z czego bardzo się cieszę. Bon czy ton - przeczytała w całości nawet dziewczynka, która ma koszmarne problemy z czytaniem, czytała miesiąc prawie, ale się zawzięła - bo się spodobało. Ja nie mam co sięgać po bardziej wyszukany język Berry, podajesz przykład kuzyna - ale to naprawdę nie jest norma, tak czytające dziecko. I tak dobierające lektury.[/QUOTE] To wiele tłumaczy i zmienia. Są przecież ludzie nie czytający nawet 1 książki/ rok i domy, w których nie ma ani jednej książki po zakończeniu edukacji. W szkole podstawowej czytałam na pewno świetną "Mitologię" Parandowskiego, nie wiem, czy była na liście lektur a teraz jest?Naprawdę on jest typowym dzieckiem (z domu, w którym się czyta), w dodatku bardziej matematykiem niż humanistą
|
|
|
|
#2627 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Berry - no właśnie: z domu, w którym się czyta
Tak, mitologię Parandowskiego w starszej podstawówce omawiałam, natomiast teraz w klasie 4 była w podręczniku - tzn,mity wybrane, ale nie pamiętam, czyje. Nie Kasdepke, takie normalne, tradycyjne, może Markowskiej? ---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ---------- Berry - no właśnie: z domu, w którym się czyta Tak, mitologię Parandowskiego w starszej podstawówce omawiałam, natomiast teraz w klasie 4 była w podręczniku - tzn,mity wybrane, ale nie pamiętam, czyje. Nie Kasdepke, takie normalne, tradycyjne, może Markowskiej? |
|
|
|
#2628 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;71195586]Mój uwielbiany w dzieciństwie, oglądany tylko u kuzynostwa
http://joemonster.org/art/34172 Wika, weź pod uwagę, że tu rozmawiamy w kręgu, gdzie dzieci znają książki. Ja natomiast pracuję w miejscu (środowisku), gdzie dzieciom się nie czyta. Serio. Na całą klasę dzieciom czyta 3 rodziców (czytało) - i to widać w zasobie słownictwa, ale najbardziej - w umiejętności słuchania i potem rozmawiania. W równoległych klasach jest podobnie. Oczywiście, że część dzieci to ogarnie. Ale równie wielka część (lub większa) w ogóle tego nie przeczyta, bo to jest poza ich możliwościami i chęciami. Nie, czemu? Jeśliby moje pracownicze dzieci miały przeczytać wybrane mity tradycyjne - nie ma szans. Kasdepke - przeczytali i, co ważniejsze - zrozumieli i zapamiętali coś. W klasie 4 u nas regularnie są omawiane wybrane mity, część się pokryje, z czego bardzo się cieszę. Bon czy ton - przeczytała w całości nawet dziewczynka, która ma koszmarne problemy z czytaniem, czytała miesiąc prawie, ale się zawzięła - bo się spodobało. Ja nie mam co sięgać po bardziej wyszukany język Berry, podajesz przykład kuzyna - ale to naprawdę nie jest norma, tak czytające dziecko. I tak dobierające lektury.[/QUOTE] Niby rozumiem, ale idąc tym tropem można zaniżać poziom w nieskończoność: nie uczyć potęgowania, bo dzieci mają problemy z mnożeniem, etc.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2017-02-22 o 23:32 |
|
|
|
#2629 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Ja mam w domu "Moją pierwszą mitologię" z Naszej Księgarni. Póki co czytałam tylko kilkumiesięcznej córce, żeby zobaczyć czy fajne i mi się nawet podoba, chociaż może ze dwa "mity" dopiero przeczytałyśmy
![]() A Antonino znacie? Obok Gruffalo to jedna z ulubionych serii mojego syna.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
#2630 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 305
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;71190866]Na profilu fb Poradni K
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Dziękuję ![]() Nie mam konta na fb ale coś tam mi się udało przeczytać ![]() Chyba się wybiorę z córką na spotkanie z autorką w tatrze lalka ![]() może nie tyle modny, co pisze bardzo dostępnym, zrozumiałym językiem, dzieci lubią jego książki i może dlatego tak chętnie po nie sięgają, nie ukrywam, że ja też Lepiej zacząć od języka dostępnego, którym dziecko się zainteresuje i przejść pomału do bardziej "ambitnego" niż już na samym początku zniechęcić dziecko. Oczywiście, każde dziecko jest inne i nie można generalizować ale skoro dzieci, którym się nigdy nie czytało książek i po prostu nie mają nawyku czytania, sięgają po Kasdepke to trzeba im kibicować ![]() [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;71195586]Mój uwielbiany w dzieciństwie, oglądany tylko u kuzynostwa http://joemonster.org/art/34172 [/QUOTE] Dziękuję za polecenie ![]() właśnie waham się pomiędzy http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.b...ko-polski.html a http://www.arbuziaki.pl/first-thousa...o-dla-malucha/ [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;71195586]Nie, czemu? Jeśliby moje pracownicze dzieci miały przeczytać wybrane mity tradycyjne - nie ma szans. Kasdepke - przeczytali i, co ważniejsze - zrozumieli i zapamiętali coś. W klasie 4 u nas regularnie są omawiane wybrane mity, część się pokryje, z czego bardzo się cieszę. Bon czy ton - przeczytała w całości nawet dziewczynka, która ma koszmarne problemy z czytaniem, czytała miesiąc prawie, ale się zawzięła - bo się spodobało. Ja nie mam co sięgać po bardziej wyszukany język [/QUOTE] polecam też http://ksiazkiobrazkowe.blogspot.com...skorniaki.html i zilustrował ten sam Pan co skarpetki i kuny ![]() Cytat:
Edytowane przez andziat Czas edycji: 2017-02-23 o 12:03 |
|
|
|
|
#2631 |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Ja lubię Kasdepke ze względu na bardzo poprawny, naszpikowany związkami frazeologicznymi język. Świetna sprawa dla dzieci dwujęzycznych
choć sama wolę inną stylistyke.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
#2632 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
My nie mamy nic Kasdepke, będzie coś fajnego dla 3,5-latka?
Za to odkryliśmy w bibliotece serię o Piracie Patchu Ani literacko, ani graficznie szału nie ma, ale o piratach i seria, więc jest zajęcie na jakiś czas. Znalazłam też książkę obrazkową o piratach -> http://stasiekpoleca.blogspot.com/20...masz-gaci.html fajna
|
|
|
|
#2633 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
My Kasdepke nie lubimy. Zamówiłam kiedyś "Wielką księgę uczuć" i odesłałam bo nam się nie spodobało w ogóle...
Perse dzięki za cynk o skarpetach kiedy mają być? było jakieś info?---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ---------- My Kasdepke nie lubimy. Zamówiłam kiedyś "Wielką księgę uczuć" i odesłałam bo nam się nie spodobało w ogóle... Perse dzięki za cynk o skarpetach kiedy mają być? było jakieś info?
|
|
|
|
#2634 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Pani_jesień, jak tam "proszę mnie przytulić" i "nawet nie wiesz.."?
Ja właśnie czekam na przypływ gotówki, ale nic straconego, bo dorzuciłem propozycję Miszkiii.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
#2635 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Wika, jaki przypływ? Skoro na książki wydasz, to raczej - odpływ
|
|
|
|
#2636 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;71269846]Wika, jaki przypływ? Skoro na książki wydasz, to raczej - odpływ
[/QUOTE]To się nazywa przepływ ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
#2637 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
No i w sumie ok, przypływ mądrości
|
|
|
|
#2638 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;71269846]Wika, jaki przypływ? Skoro na książki wydasz, to raczej - odpływ
[/QUOTE][1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;71270121]To się nazywa przepływ ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;71270336]No i w sumie ok, przypływ mądrości [/QUOTE]Weźcie nic nie mówcie, ledwo wpłynęło cokolwiek na konto, już poszłoooooo.. (A jeszcze mam chustowe chciejstwo, to już w ogóle cierpię na przepływ-odpływ. ).
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
#2639 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
Wika, za to przypływ miłości dziecka
|
|
|
|
#2640 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Wartościowe książki dla dzieci
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;71275901]Wika, za to przypływ miłości dziecka
[/QUOTE]Szaja, ja już nie będę wytykać palcami komu zawdzięczam dylematy: zus czy nowa zabawka.. 😆
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:56.






ale w bibliotekach tego nie ma. Dzisiaj niewielu rodziców lekturę dziecku kupi, czytelnictwo spadnie - bo nie ma szans, szkoły nie zakupią tego wszystkiego od razu.




(8-klasowa podstawówka), pamiętam grzybobranie- wcale nie były to zbyt trudne teksty.





). 
