Lipcówki 2017 ❤ cz. 2

[darietta]

Napisane przez myszowata1313

Ja to mam jakiegos pecha dzis.
Poszlam zrobic paznokcie jak wychodzilam ugryzl mnie pies!!! No paranoja. Podobno szczepiony.
Potem szukalam paczkow z serem i objechalam cale miasto i nigdzie nie bylo.. ahh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Koniecznie jedź do lekarza. Spisałaś dane wlaściciela. Bo mógł powiedzieć że szczepiony a nie był. Nie bagatelizuj tego bo powinnaś dostać zastrzyki ale nie wiem jak to w ciąży bywa.

[karolinuuusia]

Dziękuję dziewczyny jeszcze raz za wsparcie i gratulacje córeczki na razie nie mogę się przestawić bo przyzwyczaiłam się do myśli o chlopaku, Ale w głębi duszy bardzo się cieszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Chilli ja sobie wyposrodkowalam te daty, żeby się nie mylić. Liczę jak mój prowadzący gin. 22t kończę.

Waga to nie jedyny wskaźnik ja brzuch dalej mam mały. Mam wrażenie , że tylko boczki mi się zrobiły no i piersi są cięższe

Wczoraj na szkole rodzenia miałam najmniejszy. Położna myślała, że pomyliłam adres

[Chilli Pepper]

Napisane przez myszowata1313

Ja to mam jakiegos pecha dzis.
Poszlam zrobic paznokcie jak wychodzilam ugryzl mnie pies!!! No paranoja. Podobno szczepiony.
Potem szukalam paczkow z serem i objechalam cale miasto i nigdzie nie bylo.. ahh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

masakra mocno Cie ugryzł? podobno szczepiony to średnio pocieszające powinni Ci pokazać potwierdzenie.Nie lekceważ tego i idź do lekarza i niech właściciele potwierdzą to szczepienie...

Napisane przez minini

takie sytuacje to juz akurat same matki stwarzają. niektore kobiety nie mają swojego życia, swoich spraw, pracy do ktorej chcą wrocić czy nawet zainteresowań, cala uwage skupiają na dziecku i robią wszystko zeby dziecko bylo jak nadłużej od niej zależne. a potem winią dziecko za to ze nie jest samodzielne. ale to juz chyba wymaga pomocy psychologa.

wszystko z umiarem i zdrowym rozsądkiem.

ja juz troche inaczej podchodze do tematu zajmowania sie dzieckiem bo juz jedno mam. nasze wizje i plany na wychowanie i tak weryfikuje rzeczywistosc i to jakie bedą nasze dzieci jak sie urodzą.

zgadzam się, dziecko to czysta karta i to co my mamy w głowach rzutuje na wychowanie a później zachowanie dziecka.Ja znam kilka przypadków ,że dzieci są tak rozmemłane przez matki bo np. szybko wróciły do pracy a mają wyrzuty sumienia i pozwalają na wszystko dzieciakom a później jak mają dość to się drą i dziecko wariuje i robi się cały cyrk z tego a później znowu rozmemływanie i przepraszanie i tak w kółko.Szkoda mi tych dzieciaków no ale takie życie nikt z nas nie jest ideałem ale trzeba bardzo dzieci kochać ,dbać ,poświęcać czas ale też uczyć i wymagać!

[morelle_]

Odnośnie paniki facetów. ...
Mąż mi właśnie napisał, że stresuje się dzisiejszym usg połówkowym...
Ja w ogóle o tym nie myślę, idę jak na zwykłą wizytę na luzie. A ten się stresuje...

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Odnośnie paniki facetów. ...
Mąż mi właśnie napisał, że stresuje się dzisiejszym usg połówkowym...
Ja w ogóle o tym nie myślę, idę jak na zwykłą wizytę na luzie. A ten się stresuje...

[darietta]

Napisane przez minini

takie sytuacje to juz akurat same matki stwarzają. niektore kobiety nie mają swojego życia, swoich spraw, pracy do ktorej chcą wrocić czy nawet zainteresowań, cala uwage skupiają na dziecku i robią wszystko zeby dziecko bylo jak nadłużej od niej zależne. a potem winią dziecko za to ze nie jest samodzielne. ale to juz chyba wymaga pomocy psychologa.

wszystko z umiarem i zdrowym rozsądkiem.

ja juz troche inaczej podchodze do tematu zajmowania sie dzieckiem bo juz jedno mam. nasze wizje i plany na wychowanie i tak weryfikuje rzeczywistosc i to jakie bedą nasze dzieci jak sie urodzą.

Ja też nie będę nerwowo biegać przy dziecku ale na pewno troszkę poprzytulam poglaskam pogadam itp.
Na pewno nie pozwole nosić bujać itp przez innych. Bo tak tesciowa mojego brata nauczyła młodego i teraz chce być noszony hehe żal mi go jak do mnie przychodzi a ja teraz nie moge go nosić. Ale serducho mi sie kroiło jak płakal a moja mama poszła do łazienki a do dziadka nie chciał iść a ja byłam to klekałam i wchodził po mnie i sie tulilismy. Nie lubie jak małe dzieci płaczą bo zaraz tez rycze.

[Carolles]

Cześć! Witam tlustoczwartkowo! Dostałam dziś od teściowej pączki na śniadanie i chyba nic dziś nie zjem juz

Jestem zła na wizaż bo raz ze mi powiadomienia nia przychodzą, dwa ciagle mi jakis błąd wyskakuje a potem mam tyyyyyyle nadrabiania. No i cytowanie mi szwankuje. Rozpisalam sie i wszystko szlag trafil

Karolinusia gratuluję córci i witam po różowej stronie mocy 
Co do skracajacej sie szyjki to słuchaj dziewczyn, nic nie dźwigaj, dużo odpoczywaj a wszystko sie samo unormuje.
Powtórzę się i ja, wszystko bedzie dobrze! Inaczej być nie może

Co do pessera i szyjki przytoczę historię mojej znajomej. W 6miesiacu ciąży poszła na kulig (wiem, wiem kretynka) szyjka skrócila się tak bardzo że już mógłaby rodzić i do tego dostała skurczy. Lekarzowi powiedziała ze ma mieszkanie dwupoziomowe i ze to przez chodzenie po schodach No ale mniejsza z tym. Kazał jej leżeć, jak najmniej spacerować po schodach i wszystko sie unormowalo. Szyjka wróciła do prawidlowych wymiarów bez wszywania pessera.


Morelle co do Twoich obaw a propo porodu, ja też mam ich wiele boję sie okropnie ale przecież urodzić trzeba. Aaa i muszę Ci złożyć pokłon - nie wiem jak przedarłaś się przez te 12 kartonów ubrań! Ja ostatnio przywiozłam jeden karton i siedziałam pół dnia nad nim Tylko ze sie rozwodziłam nad każdą bluzeczką i każdym bodziakiem

Fajnie ze chodzicie na szkołę rodzenia to sie dowiem kilku ciekawostek. Ja niestety nie mam kasy na takie przyjemnosci. W moim mieście szkoła rodzenia to koszt 500 zl

Jeśli chodzi o to ze kobiety po porodzie robią sie bezwstydne to jest w tym sporo racji! Napatrzylam sie w szpitalu jak w mojej rodzinie dziewczyny rodziły. I jeszcze co do karmienia piersią - nie mam nic przeciwko. Wierzę że jest to cudowny czas,bliskość matki i dziecka itd ale jak kobieta wyjmuje na legalu cycka w miejscu publicznym i to bez żadnej krepacji,nie zasloni sie pielucha czy cos to juz taka sytuacja mnie odstrasza.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Carolles myślę tak samo

[SteveS]

Mam w towarzystwie mamę karmiacą - teraz są tak fajne ciuchy, ze nawet pół cycka nie widać

[karolinuuusia]

aa i nie miałam połówkowych (20+1) bo jeszcze serduszko za małe i mam za 3 tygodnie, 14 marca

[Carolles]

Napisane przez SteveS

Mam w towarzystwie mamę karmiacą - teraz są tak fajne ciuchy, ze nawet pół cycka nie widać

Niestety niektóre kobiety z tych dobrodziejstw nie korzystają.

Napisane przez karolinuuusia

aa i nie miałam połówkowych (20+1) bo jeszcze serduszko za małe i mam za 3 tygodnie, 14 marca

Ja mam 15 marca połówkowe a dzis zaczynam 19 tydz (19t0d)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myszowata1313]

Napisane przez darietta

Koniecznie jedź do lekarza. Spisałaś dane wlaściciela. Bo mógł powiedzieć że szczepiony a nie był. Nie bagatelizuj tego bo powinnaś dostać zastrzyki ale nie wiem jak to w ciąży bywa.

Napisane przez Chilli Pepper

masakra mocno Cie ugryzł? podobno szczepiony to średnio pocieszające powinni Ci pokazać potwierdzenie.Nie lekceważ tego i idź do lekarza i niech właściciele potwierdzą to szczepienie...



zgadzam się, dziecko to czysta karta i to co my mamy w głowach rzutuje na wychowanie a później zachowanie dziecka.Ja znam kilka przypadków ,że dzieci są tak rozmemłane przez matki bo np. szybko wróciły do pracy a mają wyrzuty sumienia i pozwalają na wszystko dzieciakom a później jak mają dość to się drą i dziecko wariuje i robi się cały cyrk z tego a później znowu rozmemływanie i przepraszanie i tak w kółko.Szkoda mi tych dzieciaków no ale takie życie nikt z nas nie jest ideałem ale trzeba bardzo dzieci kochać ,dbać ,poświęcać czas ale też uczyć i wymagać!

To taka moja kuzynka.
Psy rasowe wiec wierze ze byly szczepione. Jutro mam wizyte u gin zobaczymy czy cos powie. No chyba ze wczesniej sie cos bedzie dziac to do szpitala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mała!]

Napisane przez orangemisia

Załącznik 6932381

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdzie zamawiaøaß? I jakie są te bambusowe? Nadadzą się na lekki kocyk? Bo widzę te miętowe trójkąty... mogłabyś coś więcej o każdym rodzaju napisać?

Napisane przez xzora

o tej chuście pomyśl jeszcze ja na początku mysłałam, że ona przydaje się do wychodzenia, a u mnie na wsi lepiej wózek się sprawdzi pod tym kątem
teraz czytałam sporo opinii, że przydatna jest w domu - chcesz coś zrobić - ugotować obiad, posprzątać, a dziecko non stop domaga się bliskości z tobą, noszenia na rękach i jak go odkładasz to płacze. Wtedy zawijasz go w chustę i masz dwie wolne ręce.

Ja to jeszcze kotom będę próbowała dziecko sprzedać

Dokładnie, no może nie do gotowania ale mój synek czasami po prostu potrzebował bliskości, w cale nie płakał ale po prostu nie spał i czekał aż pobędzie z mamą, w ty czasie nosząc maluszka można coś robić chociaż prasować czy zrobić sobie kawę odebrać telefon itp... Ja nie nosiłam małego w chuście, mieliśmy fajne nosidełko takie miękkie idealne po domu, ale i tak nie robiłam tego za często, wyczujecie kiedy trzeba a kiedy nie

Napisane przez minini

morelle zanoepokoilo mnie ze napisalas ze nie chcesz nosic dziecka, ze boisz sie ze bedzie jak u chrzesniaka ze nie mozna wyjsc z pokoju bo placze. noworodki potrzebuja naprawde duuuzo bliskości z matka czy ojcem, to normalne. jedne wiecej, inne mniej. dzieci u ktorych potrzeba bliskości jest zaspokojona w tym okresie, lepiej soe rozwijają i łatwiej przychodzi im pozniejsze "rozstanie" z matka np. na czas pobytu w przedszkolu. dzieciom ktoreym podczas okresu noworodkowego brakowalo bliskosci pozniej cale dziecinstwo nie.potrafią sie odkleić od matki, dużo pozniej stają sie samodzielne i ogolnie moga miec problemy z osobowością, ale to juz w skrajnych przypadkach. nie bój sie ze przyzwyczaisz dziecko do noszenia. to nieprawdziwa teoria naszych starych babc i ciotek! jesli dziecko naprzytula sie do ciebie wystarczająco to jest spokojniejsze, lepiej spi i nie wiem ile jeszcze dobroczynnosci przynosi, ono wiecznie nie bedzie małe, podrośnie i juz nie bedzie mialo ochoty na tyle bliskosci. korzystaj z tego czasu! pozniej bedzie ci tego brakowalo. uwierz mi

Zgadzam się z tym co napisałaś, ale rozumiem też podejście morelle bo są mamy które zdecydowanie popełniają błędy i potem same się dziwią, że dziecko nie potrafi bez nich się uspokoić lub zasnąć. Zobaczycie, będziecie po jakimś czasie czuły czego chce maluszek... wcale nie musi płakać żeby go nosić czy przytulać będziecie chciały to ciągle robić. Każda mama pozna potrzeby dziecka i instynkt nie pozwoli jej na zrobienie niczego innego niż zaspokojenie jego potrzeb... to naturalne! Niemowlaki, potrzebują bardzo dużo bliskości Ale nie można tak jak kuzynka morelle dopuścić do skrajności... i tutaj też zgodzę się z minini, że podłoże może być różne nie koniecznie "rozpieszczenie" Dziecko czuje wszelkie emocje, umie "grać"i wie jak dostać to czego chce A robi to z różnych przyczyn... ale nie taki maluszek. On po prostu coś nam sygnalizuje...

Napisane przez morelle_

Fajne

U mojego chrzesniaka nie ma innego podłoża. Sama jego matka tak mówi wystarczy , że jest z nim w pokoju, a nie patrzy na niego - on zaczyna płakać. Dla mnie to nie jest normalne.

Mamy inne zdanie i tyle.

No tak , to normalne nie jest, ale jednak możliwe, że zaczęło się od rozpieszczenia, złych przyzwyczajeń itp a tera ma to już inne podłoże...

Napisane przez nulkaa3

Zapraszam na faworki ����

Napisane przez myszowata1313

Ja to mam jakiegos pecha dzis.
Poszlam zrobic paznokcie jak wychodzilam ugryzl mnie pies!!! No paranoja. Podobno szczepiony.
Potem szukalam paczkow z serem i objechalam cale miasto i nigdzie nie bylo.. ahh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O ja! Bidulo! Skontroluj to u lekarza, dziewczyny dobrze piszą! A mocno chapnął?

Ja nadal cierpię z ręką... dopiero teraz zaczynam funkcjonować i coś robić bez lodu! Zgroza!

Idę po synka do przedszkola i może kupie pączka... robicie smaka
Co do wagi to ja mam na + ok 3 kg

[darietta]

Napisane przez Carolles

Cześć! Witam tlustoczwartkowo! Dostałam dziś od teściowej pączki na śniadanie i chyba nic dziś nie zjem juz

Jestem zła na wizaż bo raz ze mi powiadomienia nia przychodzą, dwa ciagle mi jakis błąd wyskakuje a potem mam tyyyyyyle nadrabiania. No i cytowanie mi szwankuje. Rozpisalam sie i wszystko szlag trafil

Karolinusia gratuluję córci i witam po różowej stronie mocy 
Co do skracajacej sie szyjki to słuchaj dziewczyn, nic nie dźwigaj, dużo odpoczywaj a wszystko sie samo unormuje.
Powtórzę się i ja, wszystko bedzie dobrze! Inaczej być nie może

Co do pessera i szyjki przytoczę historię mojej znajomej. W 6miesiacu ciąży poszła na kulig (wiem, wiem kretynka) szyjka skrócila się tak bardzo że już mógłaby rodzić i do tego dostała skurczy. Lekarzowi powiedziała ze ma mieszkanie dwupoziomowe i ze to przez chodzenie po schodach No ale mniejsza z tym. Kazał jej leżeć, jak najmniej spacerować po schodach i wszystko sie unormowalo. Szyjka wróciła do prawidlowych wymiarów bez wszywania pessera.


Morelle co do Twoich obaw a propo porodu, ja też mam ich wiele boję sie okropnie ale przecież urodzić trzeba. Aaa i muszę Ci złożyć pokłon - nie wiem jak przedarłaś się przez te 12 kartonów ubrań! Ja ostatnio przywiozłam jeden karton i siedziałam pół dnia nad nim Tylko ze sie rozwodziłam nad każdą bluzeczką i każdym bodziakiem

Fajnie ze chodzicie na szkołę rodzenia to sie dowiem kilku ciekawostek. Ja niestety nie mam kasy na takie przyjemnosci. W moim mieście szkoła rodzenia to koszt 500 zl

Jeśli chodzi o to ze kobiety po porodzie robią sie bezwstydne to jest w tym sporo racji! Napatrzylam sie w szpitalu jak w mojej rodzinie dziewczyny rodziły. I jeszcze co do karmienia piersią - nie mam nic przeciwko. Wierzę że jest to cudowny czas,bliskość matki i dziecka itd ale jak kobieta wyjmuje na legalu cycka w miejscu publicznym i to bez żadnej krepacji,nie zasloni sie pielucha czy cos to juz taka sytuacja mnie odstrasza.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie przejmuj się że nie chodzisz do szkoły rodzenia będę na bieżąco pisać inne dziewczyny też z pewnością się podzielą bo trzeba się wspierać.

Co do karmienia ja przy innych bede sie krempowac ale bede miała ze sobą pieluszke i sie zaslonie jesli maluszek mnie zaskoczy z jedzeniem.

Ale np. nie mam nic przeciwko karmieniu w miejscu publicznym po prostu nie zwracam na to uwagi to jest siła wyższa i jak czytam i słyszę niektóre wypowiedzi ludzi zaczepianych na ulicy w wiadomosciach ze to nie smaczne to po co patrzą.

[Carolles]

Napisane przez darietta

Nie przejmuj się że nie chodzisz do szkoły rodzenia będę na bieżąco pisać inne dziewczyny też z pewnością się podzielą bo trzeba się wspierać.

Co do karmienia ja przy innych bede sie krempowac ale bede miała ze sobą pieluszke i sie zaslonie jesli maluszek mnie zaskoczy z jedzeniem.

Ale np. nie mam nic przeciwko karmieniu w miejscu publicznym po prostu nie zwracam na to uwagi to jest siła wyższa i jak czytam i słyszę niektóre wypowiedzi ludzi zaczepianych na ulicy w wiadomosciach ze to nie smaczne to po co patrzą.

Dzięki darietta

Ja też sie pewnie będę krepowac. Wiem ze to jest siła wyższa czasami ale chodzi o to zeby nie robić tego tak ostentacyjnie. Mnie krępuje już tekst że mi piersi urosły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby2]

Moje piersi z rozmiaru D i tak już sporego urosły do rozmiaru G i każdy kto mnie widzi to pierwsze co - ale ci cycki urosły wkurzające to jest bo jestem w miarę szczupła więc piersi rzucają się mocno w oczy, no ale co zrobić widocznie tak musi być. Najgorsze dla mnie to widok moich sutków są brzydkie i ogromne ble. U mnie waga 2,5/3 na +, jak prawie na połowę ciąży to nie jest źle z Miśkiem było już sporo więcej a finalnie 16 na +, mam nadzieję że teraz będzie max 12

[etusiaaa]

Napisane przez morelle_

Mam koleżankę, która ma bliźniaki. Dzieci są tylko w kojcu. Cały dzień. Nawet jak płaczą po 30 min to ich nie bierze.
Dla mnie to jest nie pojęte. Nie mogłabym tak.

Jednak to, że nie możesz wyjść z pokoju bo dziecko dostaje histerii to jest dla mnie przesada. Tak samo jak zwykłe czynności domowe z dzieckiem na ręku.

Oj różnie bywa.. każde dziecko inne. U nas jak wychodziły ząbki to cały czas na rękach...

Napisane przez Carolles

Cześć! Witam tlustoczwartkowo! Dostałam dziś od teściowej pączki na śniadanie i chyba nic dziś nie zjem juz

Jestem zła na wizaż bo raz ze mi powiadomienia nia przychodzą, dwa ciagle mi jakis błąd wyskakuje a potem mam tyyyyyyle nadrabiania. No i cytowanie mi szwankuje. Rozpisalam sie i wszystko szlag trafil

Karolinusia gratuluję córci i witam po różowej stronie mocy 
Co do skracajacej sie szyjki to słuchaj dziewczyn, nic nie dźwigaj, dużo odpoczywaj a wszystko sie samo unormuje.
Powtórzę się i ja, wszystko bedzie dobrze! Inaczej być nie może

Co do pessera i szyjki przytoczę historię mojej znajomej. W 6miesiacu ciąży poszła na kulig (wiem, wiem kretynka) szyjka skrócila się tak bardzo że już mógłaby rodzić i do tego dostała skurczy. Lekarzowi powiedziała ze ma mieszkanie dwupoziomowe i ze to przez chodzenie po schodach No ale mniejsza z tym. Kazał jej leżeć, jak najmniej spacerować po schodach i wszystko sie unormowalo. Szyjka wróciła do prawidlowych wymiarów bez wszywania pessera.


Morelle co do Twoich obaw a propo porodu, ja też mam ich wiele boję sie okropnie ale przecież urodzić trzeba. Aaa i muszę Ci złożyć pokłon - nie wiem jak przedarłaś się przez te 12 kartonów ubrań! Ja ostatnio przywiozłam jeden karton i siedziałam pół dnia nad nim Tylko ze sie rozwodziłam nad każdą bluzeczką i każdym bodziakiem

Fajnie ze chodzicie na szkołę rodzenia to sie dowiem kilku ciekawostek. Ja niestety nie mam kasy na takie przyjemnosci. W moim mieście szkoła rodzenia to koszt 500 zl

Jeśli chodzi o to ze kobiety po porodzie robią sie bezwstydne to jest w tym sporo racji! Napatrzylam sie w szpitalu jak w mojej rodzinie dziewczyny rodziły. I jeszcze co do karmienia piersią - nie mam nic przeciwko. Wierzę że jest to cudowny czas,bliskość matki i dziecka itd ale jak kobieta wyjmuje na legalu cycka w miejscu publicznym i to bez żadnej krepacji,nie zasloni sie pielucha czy cos to juz taka sytuacja mnie odstrasza.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi też wizaz nie chce działać. .. i tak jak piszesz. Potem mnóstwo nadrabiania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaPaula87]

U mnie 20t4d i 3,5 kg na plusie gin szyjkę mi sprawdza za każdym razem jak jestem na wizycie.
Mam chęć na paczka z czekolada na razie zjadłam 2 z marmolada

[karolinuuusia]

Napisane przez AnnaPaula87

U mnie 20t4d i 3,5 kg na plusie gin szyjkę mi sprawdza za każdym razem jak jestem na wizycie.
Mam chęć na paczka z czekolada na razie zjadłam 2 z marmolada

ja tez mam co wizytę, miesiąc temu była bardzo długa, teraz niewiele ponad 3 cm

[cashmere]

Napisane przez orangemisia

No nas też przekonują te argumenty. Najważniejsze to chyba właśnie to żeby fotelik przymierzyć do swojego auta. Nie każdy fotelik wszędzie pasuje. My mamy dużo miejsca z tyłu, ale to dość duży fotelik, więc trzeba to sprawdzić. My pojedziemy gdzieś w kwietniu do Wrocławia pomacamy i wsadzimy go do samochodu.


Zgadzam się. Jednak ja nie chce się na nic nastawiać. Jak mi się trafi grzeczne,spokojne dziecko to nie chce go niepotrzebnie nosić. Ale jak mój maluch będzie potrzebował dużo uwagi i przytulania to nie mam zamiaru go zastawiać samemu sobie. Zresztą nie jest tak łatwo prostu zostawić dziecka jak się drze wniebogłosy

O to fajnie, macie tam 8* Mam nadzieję że mają u mnie stacjonarnie ten fotelik.

Napisane przez Chilli Pepper

ja mam za 170 zł i jest super heheh


Będzie dobrze nie możesz się tylko przemęczać i ciągle myśleć o tym i się stresować .Najważniejsze jest myśleć pozytywnie! nie czytaj w necie bzdur żadnych ja też tak nie robię i ciągle mówię sobie ,że dziecko będzie śliczne ,zdrowe a cała ciążę przejdę spokojnie i poród będzie na luziku!!! i masz myśleć tak samo
gratuluję niuńci małej!


ooo 3 różne na wypasie hehe u mnie nie było moich ulubionych z toffi i wzięłam z różą ale na razie jestem po obiedzie więc czekam...

Ja Ci mówię i masz myśleć tak jak pisałam!


ja wczoraj miałam okropny poranek tak się pokłóciłam z TŻ ,że mnie brzuch bolał cały dzień ale poszłam na soczek z dziewczynami z pracy i się pośmiałam zjadłam ciacho i mi przeszło ,dostałam smoczek z termometrem w prezencie mogę wykreślić już kolejny punkt z listy.
Jutro mój tato kończy kafelki i malujemy w sobotę a później fugi no i czekamy na szafę nie mogę się doczekać aż ogarnę ten chaos ,który mam w domu.Dziś mam 3 klientki na pazury i tak mi się nie chcęale wypatrzyłam kurtkę z przeceny w diversie i muszę zarobić strasznie się boję ,że jak będzie dziecko to już na nic mnie nie będzie stać i nic sobie nie kupię i teraz robię zapasy typu płaszcz kurtka na przyszły rok...
Mam pytanko ile już przytyłyście? ja 5,6 kg a gdyby licząc ,że na początku schudłam to 8

U mnie ok.+3kg.

Napisane przez karolinuuusia

Ja jeszcze nie zjadłam żadnego, czekam aż mąż kupi mi wracając z pracy

Brzuch mnie podolewa, chyba to z nerwów. A twardnienie jak się objawia?
Chyba nie muszę leżeć plackiem? Wystarczy polezaca pozycja żeby nie obciążać za bardzo macicy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mysle że nie musisz plackiem

Napisane przez myszowata1313

Ja to mam jakiegos pecha dzis.
Poszlam zrobic paznokcie jak wychodzilam ugryzl mnie pies!!! No paranoja. Podobno szczepiony.
Potem szukalam paczkow z serem i objechalam cale miasto i nigdzie nie bylo.. ahh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko! Zglosilas to na policję? Byłaś u lekarza?

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Napisane przez karolinuuusia

ja tez mam co wizytę, miesiąc temu była bardzo długa, teraz niewiele ponad 3 cm

A bardzo długa to ile ?

[karolinuuusia]

Napisane przez cashmere

A bardzo długa to ile ?

wtedy nie podał mi cm, powiedział tylko, że długa

[Chilli Pepper]

a ja przez przypadek idąc na pocztę dziś bo dostałam paczuchę z bebiko z teczką i tą zabawką sensoryczną weszłam do przychodni u nas na osiedlu zapisać Tżta do lekarza i wisiało ogłoszenie ze szkołą rodzenia.Nie było położnej ale zadzwoniłam i akurat jednej ciężarnej brakowało więc zamykam grupę i od przyszłego tygodnia zajęcia, bardzo miła położna mówiła ,że grupy 5 osób i że super ,że jestem z osiedla bo będę mieć koleżanki sąsiadki no i jest bezpłatna.

[Mała!]

Dziewczyny polecicie jakieś sprawdzone otulacze? czytałyście już o nich? kupiłyście już może jakieś?

Ja myślę czy nie kupić? ale z synkiem nie miałam i go nie otulałam... teraz bym chciała...

http://www.empik.com/motherhood-otul...1053,dziecko-p

http://www.empik.com/motherhood-otul...6465,dziecko-p

[minini]

Napisane przez Chilli Pepper

a ja przez przypadek idąc na pocztę dziś bo dostałam paczuchę z bebiko z teczką i tą zabawką sensoryczną weszłam do przychodni u nas na osiedlu zapisać Tżta do lekarza i wisiało ogłoszenie ze szkołą rodzenia.Nie było położnej ale zadzwoniłam i akurat jednej ciężarnej brakowało więc zamykam grupę i od przyszłego tygodnia zajęcia, bardzo miła położna mówiła ,że grupy 5 osób i że super ,że jestem z osiedla bo będę mieć koleżanki sąsiadki no i jest bezpłatna.

blisko i za darmo to ci sie udało, super!

[nulkaa3]

U mnie 21t1d i moja waga jest + 8kg wszystko wchodzi w brzuch/boczki i biodra.

[taedio]

Ja mam pewnie z +5/6


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

Napisane przez orangemisia

My też myślimy o Jedo. Jaki model Wam się spodobał?









Chyba chodzi o to https://www.facebook.com/groups/3036...87841672195109

Mi bartatina ta na tych dużych kołach

Co do karmienia nie mam nic jeśli ktoś to robi zgrabnie a nie wywala całego cyca na wierzch ...

Ja mam na pewno koło 5 kg na plusie



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Jestem po polowkowych. Opis na 1.5 strony. Wszystko ok. Spr wszystko co ostatnio + obie komory serca. Przepływy itd.
Widziałam 3d. Rączkę ssalo.
Dziewczynka dalej

[cashmere]

Napisane przez Chilli Pepper

a ja przez przypadek idąc na pocztę dziś bo dostałam paczuchę z bebiko z teczką i tą zabawką sensoryczną weszłam do przychodni u nas na osiedlu zapisać Tżta do lekarza i wisiało ogłoszenie ze szkołą rodzenia.Nie było położnej ale zadzwoniłam i akurat jednej ciężarnej brakowało więc zamykam grupę i od przyszłego tygodnia zajęcia, bardzo miła położna mówiła ,że grupy 5 osób i że super ,że jestem z osiedla bo będę mieć koleżanki sąsiadki no i jest bezpłatna.

Extra!

Napisane przez Mała!

Dziewczyny polecicie jakieś sprawdzone otulacze? czytałyście już o nich? kupiłyście już może jakieś?

Ja myślę czy nie kupić? ale z synkiem nie miałam i go nie otulałam... teraz bym chciała...

http://www.empik.com/motherhood-otul...1053,dziecko-p

http://www.empik.com/motherhood-otul...6465,dziecko-p

Ja zamowilam z Ali otulacz, który poleciła mi koleżanka

[Mała!]

Morele hihi to dobrze, ze nic Anastazji nie wyrosło gratuluje zdrowej dzidzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz