|
|||||||
| Notka |
|
| Uśmiechnij się Uśmiechnij się to miejsce dla wszystkich, którzy chcą poprawić sobie nastrój. Tutaj obejrzysz śmieszne zdjęcia i komiksy. Możesz podzielić się swoim zdjęciem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1081 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 196
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Heh to mój wojek RYWANOLU sie napił bo myślał ze to napój stoi (ciotka wcześniej moczyła tam rozcienty palec)
![]() Wobrazacie sobie jaką miał mine jak sie dowiedział co wypił i co w tym było. Taką :
|
|
|
|
|
#1082 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 51
|
Mi się zdarzają tzw. wpadeki w pracy: Kiedyś postanowiłam poinformawać wszystkich o nowych procedurach mail po angielsku i ups.... zamiast 'standardize' napisałam 'scandalize', dostałam maila zwotnego od szefa z pytaniem jaki znowu skandal szykuje....... Zatrzasnęłam się na klatce w 22 piętrowym budynku i biegałam z góry na dół, z góry na dól tak ok czterech razy, gdy 'szef wszystkich szefów' w końcu otworzył mi drzwi było mi już tak słabo od tego wszystkiego że zasłabłam (dodam że było to nasze pierwsze spotkanie). Kiedys nieprzytomna i spóźniona poszłam na szkolenie spędziłam tam ok 6 godzin gdy w końcu prowadzący poinformował mnie, że powinnam wybrać salę obok....... Nie mam pojęcia czemu tak długo z tym zwlekał. Kiedyś zadzwoniłam do szefa prosząc go o zmianę hotelu, w którym musiałam spać. Zapytał czy ta rozmowa może zaczekać ale ja byłam zdesperowana i powiedziałam, że musi się zgodzić teraz, już teraz. Nie dałam mu dość do słowa i wypaliłam że nagabują mnie dwie kobiety i jeden mężczyzna z personelu hotelowego i że dłużej tego nie wytrzymam. Okazała się, ze mój przełożony miał spotkanie służbowe a ja byłam na głośniku - żenada. |
|
|
|
|
#1083 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 148
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
To ja się też wyspowiadam
![]() - Kilka razy zderzyłam się z szybą w centrum handlowym - Rano notorycznie wstawiam mleko do szafki i puszkę z kawą do lodówki - Oglądając TV z kanapką w ręku ugryzłam pilota - Poszłam do szkoły bez plecaka - Umyłam twarz płynem do higieny intymnej - Kolega na przystanku wrzucił mi czapkę do autobusu, ja wskoczyłam po nią i odjechałam bo kierowca zamknął drzwi - Weszłam pod prysznic w staniku - Jak wyżej, tyle że w skarpetkach - Wiele razy po zjedzeniu jogurtu plastikowy kubek wrzuciłam do zlewu, a łyżeczkę do kosza |
|
|
|
|
#1084 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 834
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
dziś zaczęło mnie boleć gardło więc w przerwie między wykładami postanowiłam iść z kumpelą do apteki. wiedziałyśmy że jedna jest blisko uczelni, ale rzadko bywamy akurat po tej stronie rejonu. trochę się zdziwiłyśmy, że zrobili dwie apteki koło siebie, w tym samym budynku...jedna miała wejście po jednej ścianie, a druga jakby na ścianie prostopadłej do tamtej. no i kumpela mówi żebyśmy najpierw się popytały ile kosztują w każdej aptece te tabletki, bo przecież ceny potrafią się dużo od siebie różnić. no więc wchodzimy do pierwszej i pytamy się po ile są strepsilsy...babka nam odpowiedziała, a my na to że się jeszcze zastanowimy. wchodzimy do drugiej apteki, podchodzimy bliżej sprzedawczyni i nagle olśnienie..."tej to ta sama apteka" mówię na głos...a ta farmaceutka "tak ta sama"
okazało się, że były po prostu dwa wejścia...
|
|
|
|
|
#1085 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 192
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Martinia - dobre!
ostatnio szef pyta się (obcokrajowiec, więc po ang.) czy wszyscy wyszli już z biura, bo on nie wie czy ma zamykać. ja zamiast powiedzieć, że jeszcze na pewno ktoś został na górze bo niektórzy pracują dłużej palnęłam, że jeszcze na pewno WSZYSCY pracują dłużej. jakoś specjalnie się nie zorientowałam, że coś powiedziałam nie tak. dopiero po jego minie sobie odtworzyłam co powiedziałam, i czuję, że ma mnie za jakąś kretynkę. ale się na mnie spojrzał! muszę go unikać jakoś, bo się na samą myśl o rozmowie z nim stresuje i takie kwiatki wychodzą.
__________________
...you will learn how to not quit when things get hard in your life... l o o k i n g f o r a n i n s p i r a t i o n
|
|
|
|
|
#1086 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 51
|
- Wraz z mążem wybraliśmy się na zakupy do supermarketu. Zrobiliśmy zakupy mąz poprosił żebm chwilę postała z wózkiem, stoję czekam, patrzę mój mąż przechodzi defilatowym krokiem obok mnie zupełnie mnie ignorując - myślałam że to żarty, po 10 minutach dzwonię do niego okazało się, że juz był w drodze do domu a o mnie zapomniał......
__________________
|
|
|
|
|
#1087 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 51
|
Cytat:
- ja kiedyś w liceum też zaczęłam się przebierać no i słyszę śmiech cóż pomyliłam sztnie i byłam w męskiej. - moja koleżanka kiedyś z roztargnienia wytargała jakąś dziewczynę przed lekcją WFu za nos mówiąc "ojjj Ty Ty bobasku" (8:00 rano) myślała że to koleżanka z klasy....
__________________
|
|
|
|
|
|
#1088 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 209
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Kiedy mieszkalam w akademiku, pralki byly na zetony - 1 zeton na pranie, 1 na suszenie. Kupilam wiec 2 zetony, wsadzilam pranie do pralki, nasypalam proszku, nalalam plynu do plukania, zamknelam pralke, wybralam program, chce wlaczac, a po zetonach ani sladu! Przeszukalam wszystkie kieszenie, pralnie, portfel - zniknely. Po 20 minutach pobieglam szybko kupic nastepne dwa zetony.
Kiedy wyciagalam pranie zeby je wlozyc do suszarki, na samym dnie zablysnely zagubione zetony. Z opowiesci znajomego ksiedza: szedl z komunia do chorego, jest wiec taki zwyczaj, ze nalezy przed najswietszym sakramentem przykleknac. Wiekszosc ludzi pozdrawiala go i przyklekala. W pewnym momencie widzi blond paniusie na szpilkach z owczarkiem niemieckim - paniusia bum! na kolana i zaczyna okladac smycza psa, zeby sie polozyl! |
|
|
|
|
#1089 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 194
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Cytat:
mój katecheta po okresie kolęd opowiedział jedną taką wizytę w domu. <rozmowa po poświęceniu mieszkania> ksiądz: a gdzie mąż? kobieta: a w delegacji... dziecko: nie prawda! leży pijany w drugim pokoju!! ach te dzieci
|
|
|
|
|
|
#1090 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 51
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Cytat:
co do opowieści o dzieciach: - w przedszkolu moja koleżanka na prośbę swojej mamy miała NIE MÓWIĆ, że poprzedniego dnia jej tata przyszedł do domu pijany. Dziewczynka cały dzień milczała, kiedy nadszedł czas odbioru dzieci z przedszkola i zobaczyła krzyknęła do mamy "MAMO JA NIKOMU NIE POWIEDZIAŁAM, ŻE TATA WCZORAJ BYŁ PIJANY" i nik nic nie wie.....
__________________
|
|
|
|
|
|
#1091 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 166
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Oj to się zdarza często i mnie...
pędzle moczę w soku dopoki nie "skosztuję" esencji z wody i farb
|
|
|
|
|
#1092 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
A artystka sie nam rodzi na wizażu
Mi też sie to zdarza.
|
|
|
|
|
#1093 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 69
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
uwielbiam ten wątek, jesteście genialne
|
|
|
|
|
#1094 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 375
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
dzisiaj spadlo mi lustro i peklo...
rozmowa z mamą: - rozwalilam lustro ...ile to lat nieszczęścia? - siedem - siedem? zleci ![]() to się nazywa optymizm
__________________
Teraz już wiem, czym jest miłość. Wiem, czym jest spokój duszy |
|
|
|
|
#1095 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 766
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
|
|
|
|
|
#1096 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
wczoraj chciałam wziąć relaksującą kąpiel. napuściłam sobie całą wannę wody, zrobiłam piankę. zdjęłam bluzę i weszłam do wanny. i nagle poczułam się jakoś tak dziwnie...nie zdjęłam reszty ubrań
mój telefon, który miałam w spodniach do teraz nie chce się włączyć
|
|
|
|
|
#1097 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 28 467
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#1098 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 364
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1099 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
w ostatni czwartek zostawiłam komórkę na masce samochodu, który zaparkowałam pod marketem budowlanym
czerwony telefon na niebieskim aucie zorientowałam się dopiero w sklepie, gdy chciałam sprawdzić, czy koleżanka odpisała mi na smsa całe szczęście telefon leżał dokładnie tak, jak go zostawiłam
|
|
|
|
|
#1101 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
A ja... O zgrozo! Byłam kiedyś z moim TŻ na "balu tranwestytów" no i jak wynika z nazwy- mój ukochany był przebrany za dziewczyne, pomalowany i na obcasach, a ja w jego ciuchach. Niestety dopadła nas choroba, a mianowicie grypa żółądkowa. Mój TŻ miał wymioty, a ja... biegunke. I zgadnijcie co się stało. Tak. Tak. Zrobiłam "kupke" w jego spodnie i majtki. No nic- bardzo chcieliśmy być na tym balu, więc szybko mi przebaczył i dał nowe: majtki, skarbetki buty i spodnie. Idziemy sobie, już prawie doszliśmy do klubu i... Historia lubi się powtarzac
Przechodziliśmy koło jakiś chłopaków(oni tez przebrani) i oczywiście "czesc czesc, ale fajnie" itp. Ukochany idzie za mną. I później mi opowiadał jak strasznie za mną śmierdziało i jak sie dziwnie patrzyli. Więcej juz nie wyszliśmy, a w domu pod prysznicem też kilka razy popuściłam. Choroba oczywiście tak szybko nie puszcza, a ktoś musiał te ubrania i buty wyprać (ręcznie, bo nie mieliśmy pralki). Był to oczywiście mój TŻet.
|
|
|
|
|
#1102 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 28 467
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
OMG
Co za historia Nie zazdroszczę
__________________
|
|
|
|
|
#1103 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Rider...maskara! Nawet mnie sie śmiać z tego nie chcę. Gratuluję tak pomocnego TŻ! No ale wspominać będziecie mieć co !
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
|
#1104 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
He he, dzięki, jesteśmy razem już parę lat i to w sumie śmieszna historia:P Nawet z TŻetem sie śmiejemy i jak nie chce czegoś mi dac, albo czegoś zrobić to mu mówię, że zrobię mu kupkę w spodnie:P
|
|
|
|
|
#1105 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Niezłe jesteście, ja to jakaś taka zwyczajna
nagminnie mi się tylko zdaża iść gdzieś po coś i wchodząc tam zapominać po co przyszłam natomiast opowiem o moim kocie mój kot, zwany Bubą uwielbia siedzieć na zamkniętym sedesie. Największą frajdę ma jak ja czy współlokatorka stoimy przed lustrem, może patrzeć na nas godzinami (prawdziwa kobieta ). Ostatnio byli u nas znajomi, poszli, a ja poszłam do łazienki szykować się do spania. Zmywam sobie makijaż i słyszę jakiś dziwny odgłos. Patrzę a Buba chciała najwyraźniej zająć pozycję na sedesie, tyle że ktoś (zapewne któryś z gości bo domownicy są przyzwyczajeni do tego hobby naszej kici i pilnują klapy) nie zamknął kibelka...kot wylądował w sedesie i patrzy na mnie swoimi wielgachnymi zdezorientowanymi oczami a ja stoję i nie wiem co robić, w końcu kot wyskoczył a ja wybuchnęłam śmiechemdobrze, że mamy typ wc z półką
__________________
"Trzymałem cię w ręce, Wagabundo. Byłaś przepiękna."
|
|
|
|
|
#1106 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
hahahah dobre
|
|
|
|
|
#1107 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 51
|
__________________
|
|
|
|
|
#1108 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 717
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Buahahahahah! Dobre!
|
|
|
|
|
#1109 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
chcialam wyslac smsa do kumpeli,ze maciek mnie wkurzyl i jest ciota i wyslalam to do macka...wiem smsy sie czesto takie zdarzaja,ale malo kto jest takim przyglupem,zeby obgadywac przez smsy
|
|
|
|
|
#1110 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 28 467
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Cytat:
__________________
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Uśmiechnij się
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:21.














Mi też sie to zdarza.
no, tak to tylko 7 lat...


