Czerwcowe mamusie 2017 cz. V

[ewelinka2311]

Napisane przez monika860902

A mam pytanie z innej beczki. Moze glupie ale....jak spicie? Tzn.spicie przewaznie na lewym boku? Czy na prawym tez i na plecach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ma którymś boku, niestety na brzuchu juz nie dam radya na plecach nie umiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Daga825]

Napisane przez monika860902

A mam pytanie z innej beczki. Moze glupie ale....jak spicie? Tzn.spicie przewaznie na lewym boku? Czy na prawym tez i na plecach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Śpię jak mi wygodnie, ale zazwyczaj na któryms boku. Na plecach brakuje mi oddechu już, a na brzuchu się nie da

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika860902]

Aaa no to dzieki za odp😃 to moge spac spokojnie 😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marikaxp]

Ja śpię jak się ustawie ale częściej chyba na prawym boku..


Z tą pracą to różnie bywa. Ja wiele razy szukałam pracy, byłam na bardzo wielu rozmowach. Małe miasto Tylko na dobrą sprawę czy wy jako matki chiałbyście pracować w sklepie ( popołudnia, weekendy) lub w pizzerii, barze itd. Ja za bardzo kocham swoje dziecko , żeby się z nim nie widzieć całymi dnia. Fajnie mieć co wydawać, ale często wtedy kupuje się głupoty a więzi i czasu nie kupi się za nic. To jest bezcenne. U mnie taka praca nie wchodziła by w grę, bo mąż pracuje na zmiany. Dziadkowie pracują plus mieszkają za miastem. Wiadomo, można wynająć nanie , ale co z tej wypłaty zostanie jak się ją opłaci. Wiele razy jak byłam na rozmowie o pracę- wymagane wyższe- to sam kierunek mnie dyskwalifikował. Powiedzmy w biurze i każdy mówił , żebym szukała pracy w zawodzie - jakbym tego nie robiła ile razy pierwsze pytanie to było czy mam dzieci. Także nie zawsze jest tak idealnie jak się wydaje. Chociaż ja nawet jak nie pracowałam to miałam jakąś dorywczą - np. Jako animator czasu wolnego lub układałam towar w hipermarkecie w nocy lub liczyłam na inwentsryzacjach. Zawsze kilkaset złotych miesięcznie wpadało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Napisane przez maajjaa88

Jutro jak nie zapomne to zrobie zdjecia i dodam na fb


Pielegniarka mowila, ze szczepionka nie powoduje autyzmu.

Wazne sa szczepienia, bo przez sytuacje na swiecie - chodzi o imigrantiw miedzy innymi choroby sa przywozone do europy itp.

Paula no nie notowalam, stwierdzilam ze zapamietam (dziwne ze duzo mi sie udalo zapamietac ).

I przede wszystkim szczepienie nie powoduje danej choroby. To ze np szczepimy sie na grype i zaraz jestesmy przeziebienie nie jest wynikiem szczepionki. Musielismy buc podziebieni i doszlo do rozwoju infekcji. Jakos tak :-D

Ja zamierzam szczepic na obowiazkowe rzwczy. Reszta nie wiem bo jednak koszty spore. Np na rotawirusy mowila ze warto bo dziecko jak dostanie jelitowke to raz dwa ja pokona, zwymiotuje np 1 raz. Dzieci bez szczepienia szybko sie odwiadniaja itp ale to kazdy wie. Jednak mowila ze fajnie zaszczepic ale to bie jest smiertelna choroba. Dawka szczepionki tez jezeli dobrze pamietam cos w granicach 300 zl. W tej cenie lepiej juz zaszczepic na meningokoki, ktore sa bardzo grozne.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Jeszcze jest cos takiego, ze jak dziecko idzie do zlobka czy jest dzieckiem zlobkowym to jakas szczepionka na lezy mu sie za darmo tylko trzeba wspomniec w punkcie szczepien, ze dziecko jest zlobkowe. Tylko nie moge przypomniec sobie na co ta szczepionka byla.

Paula a mozesz napisac co robilas na pediatrii? Jak nie hcesz to nie musisz odpowiadac. Po prostu zawsze chcialam byc pielegniarka ale nie bylo mnie stac na dzienne studia w innym miesci. W tym roku otwieraja w moim miescie pielegniarstwo. Jakbym nie byla w ciazy, to kto wie moze poszlabym realizowac marzenia Wiem, ze nie bylas pielegniarka ale "lubie" szpitale, nie jako pacjent oczywiscie. Lubie posluchac jak ktos tam prqcuje itp

Na pediatrii akurat w przychodni normalnej pracowałam. Więc to klasyczne przyjęcia na dzieciach zdrowych i chorych i rehabilitacja od niemowlaków.
W szpitalu w którym pracowałam była tylko ortopedia i neurochirugoa plus diagnostyka. Ja zawsze chciałam być chirurgiem ale nie wyszło i nie żałuję. Żałuję za to że pielęgniarstwo ma taką słaba sławę bo teraz żałuję. Studiowałam na tym samym wydziale na Medycznej ale wydawało mi się że to kiepska sprawa

Napisane przez monika860902

A mam pytanie z innej beczki. Moze glupie ale....jak spicie? Tzn.spicie przewaznie na lewym boku? Czy na prawym tez i na plecach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to nawet na brzuchu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Ale naprodukowałyscie pod wieczór Idę czytać! W końcu wieczorem mogę nowe posty na forum poczytać

Jednocześnie zapraszam do nas na kolację Dzisiaj gruszki w czekoladzie z sosem waniliowym 😍
1489787957776.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maajjaa88]

Napisane przez monika860902

A mam pytanie z innej beczki. Moze glupie ale....jak spicie? Tzn.spicie przewaznie na lewym boku? Czy na prawym tez i na plecach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja spie czesciej na prawym boku. Na plecach tez ale niestety, czesto obroce sie i nardzo boli mnie okolica prawej pachwiny, wyrostka. Az mnie budzi ten bol. Zawsze to samo miejsce. Do teg oteraz kregoslup daje popalic. Ledwo doszlam dzisiaj na wyklad, a to ok 10 min piechota. Boje sie co to bedzie dalej. Poleze trochę na plecach to juz TZ musi pomagac mi sie odwrocic czy wstac, chodze przez chwile lekko zgieta bo ciezko wyprostowac sie z bolu. Pojde chyba do bylej pracy na masaz tego odcinka, moze pomoze troche.

[monika860902]

Napisane przez VelaLuca

Ale naprodukowałyscie pod wieczór Idę czytać! W końcu wieczorem mogę nowe posty na forum poczytać

Jednocześnie zapraszam do nas na kolację Dzisiaj gruszki w czekoladzie z sosem waniliowym 😍
Załącznik 6976461

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty to potrafisz kusic 😊


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mmona24]

Z tymi szczepieniami to juz sama nie wiem. Na licencjacie i mgr mialam pediatrie z roznymi wykladowcami...profesoram i i dr z roznych miast...i ile osob tyle opinii. Ja osobiscie jestem za ta 5w1. Co do tych pneumokokow to nie mam zdania, bo to swieza sprawa i nie jestem na biezaco😉 raczej zaszczepie podstawowymi + pneumo. Reszte odpuszcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maajjaa88]

Paula to prawda. Do tego pielegniarstwo jest bardzo niedocenionym zawodem. Wydaje mi sie, ze mialas fajna prace :-D ale wiadomo nie bylo mnie tam, nie pracowalam ale wydaje sie ciekawa

Ja pracowalam w drogerii ale nie w galerii wiec praca w tygodnou plus sobota. Najgorsze bylo to ze w tygodniu pracowalam 8.30 do 18.30. Ja bylam na zlecenie wiec nie mialam calego etatu tylko grafik. Duzo wolnego ale i mniej godzin. Przy dziecku dalabym rade. Na caly etat juz ciezko by bylo. Najbardziej bym chciala prace od poniedzialku do piatku ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Pojde nawet na produkcje na 2-3 zmiany zeby miec prace i pensje. Innej bede dalej szukala

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

A i zapomnialam o chyba bardzo waznej rzeczy odnosnie szczepionki 5w1. Nie w kazdej przychodni beda ja mieli. Te placowki, ktore ja posiadaja maja zrobiony zapas. A wiecie czemu tak jest? Bo polski rzad nie ma podpisanej umowy z producentem przez co szczepionka nie jest dostarczana do Polski. Chuba nic nie pomylilam. Nastawilam sie wlasnie na ta 5w1 ale co mam zapisac dziecko do pediatry tam gdzie maja ta szczepionke? Troche bez sensu.

[mmona24]

Napisane przez monika860902

A mam pytanie z innej beczki. Moze glupie ale....jak spicie? Tzn.spicie przewaznie na lewym boku? Czy na prawym tez i na plecach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Staram sie na lewym ale budze sie na plecach😁 w dzien jak leze na plecach to podkladam sobie pod lewy bok poduche

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[caat]

Napisane przez monika860902

Ejjj.....ja tez nie wiem czy po macierzynskim bedzie na mnie oraca czekac...moze tez bede muisala szukac i wiem ze bede sie rozgladax. Ale bardziej mnie martwi to co z malym.
Moja siostra pracuje w sieciowce. Nawet w 2. Dorabia sobie po godzinach. Szuka innej pracy bo mowi ze ma dosyc. Aaaa.....i podobno w handlu jeat najwiecej ogloszen. Ona bardzo szybko znajduje nowa jak chce zmienic. Kwestia samozaparcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak już większość się wypowiedziała to i ja coś dodam od siebie 😉

4 dni po zdaniu matury wyjechałam do pracy, a dokładniej do Niemiec.
Miała to być praca przy zbieraniu jabłek - po przyjeździe okazało się, że to nie jabłka na nas czekają a truskawki. 12 h pod gołym niebem i na kolanach w rajkach... mój były z którym tam byłam chciał wracać do PL już drugiego dnia. Ja jednak twardo namowilam go, że jak już tu jesteśmy to wiedzieliśmy na co się piszemy. Bardzo ciężka praca, która wiele mnie nauczyła i wspominam ja do dziś pomimo męki, która w późniejszych pracach nauczyła mnie także wiele pokory. Dotrwalismy do połowy września, czyli jak sezon się kończył i tym sposobem zarobilam swoje pierwsze pieniądze, które miałam na opłacenie I roku studiów. Studiowałam całe 5 lat zaocznie, bo przeprowadziłam się do Krakowa właśnie ze względu​ na studia. Nie czekalo na mnie mieszkanie ani praca. Wszystko trzeba było sobie samemu poszukać i ogarnąć. A jeśli chciałam tu studiowac i mieszkać to nie wyobrażalam sobie nie pracować. Z wypłaty musiałam opłacać przede wszystkim mieszkanie, jedzenie oraz studia. Pracowałam głównie w galeriach, a i po studiach także, ponieważ nie mogłam znaleźć pracy w wyuczonym zawodzie i wiecie co... nigdy się nie poddawałam. Jak mi praca nieodpowiadala to zawsze wiedziałam, że mogę ją zmienić - nawet w tej samej branży, ale zawsze była. Teraz mam prawie 11 lat pracy (mam ponad 2 lata do 30-ki) i jestem z siebie mega dumna z tego względu, że różnie bywało w tym okresie, ale zawsze powtarzałam sobie, że mam pracę i doświadczenie, gdzie innym nie zawsze było dane, bo szukali 1000 powodów, a jak się chce to pracę można z dnia na dzień znaleźć. Zależy tylko od tego czy, aby nasze wymagania co do nowego miejsca zatrudnienia idą w parze z wymaganiami, które często stawia nam pracodawca w nowym miejscu pracy.
Amen 😇

[mmona24]

Napisane przez maajjaa88

Paula to prawda. Do tego pielegniarstwo jest bardzo niedocenionym zawodem. Wydaje mi sie, ze mialas fajna prace :-D ale wiadomo nie bylo mnie tam, nie pracowalam ale wydaje sie ciekawa

Ja pracowalam w drogerii ale nie w galerii wiec praca w tygodnou plus sobota. Najgorsze bylo to ze w tygodniu pracowalam 8.30 do 18.30. Ja bylam na zlecenie wiec nie mialam calego etatu tylko grafik. Duzo wolnego ale i mniej godzin. Przy dziecku dalabym rade. Na caly etat juz ciezko by bylo. Najbardziej bym chciala prace od poniedzialku do piatku ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Pojde nawet na produkcje na 2-3 zmiany zeby miec prace i pensje. Innej bede dalej szukala

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

A i zapomnialam o chyba bardzo waznej rzeczy odnosnie szczepionki 5w1. Nie w kazdej przychodni beda ja mieli. Te placowki, ktore ja posiadaja maja zrobiony zapas. A wiecie czemu tak jest? Bo polski rzad nie ma podpisanej umowy z producentem przez co szczepionka nie jest dostarczana do Polski. Chuba nic nie pomylilam. Nastawilam sie wlasnie na ta 5w1 ale co mam zapisac dziecko do pediatry tam gdzie maja ta szczepionke? Troche bez sensu.

Pielegniarstwo jest niedocenione bo czasy sie zmienily, a podejscie ludzi bez zmian. Wiekszosci wydaje sie, ze pielegniarki sa sluzacymi, sa od wszystkiego, od brudnej roboty... malo kto wie (zwlaszcza starsze pokolenia), ze teraz w szpitalach sa opiekunowie medyczni oraz salowe od tzw brudnej roboty i ze zeby byc pielegniarka trzeba skonczyc studia!

Teraz.pielegniarstwo jest bardziej oparte na asyscie lekarzowi, wspolpracy a nie sluzebnosci i wykonywaniu jego polecen. Jeszcze moze nie wszedzie tak jest, bo starsze pokolenia maja przyzwyczajenia ze sredniowiecza. Ale to sie zmieni, bo mlode pokolenia sa bardziej swiadome. A pielegniarki maja teraz naprawde duza wiedze, polskie pielegniarki sa najlepiej wykształcone w calej UE. I maja ogromne mozliwosci, same moga przeprowadzac niektore badania, prowadzic edukacje czy wypisywac leki. Teraz nawet przy wypisie ze szpitala pacjenci otrzymuja wypis pielegniarski.

Zeby dostac sie na studia zdawalam rozszerzona biologie na maturze, studiowalam 5 lat na studiach dziennych (a nie sa to latwe studia bo przedmioty jak na medycynie, wykladowcy zreszta tez, nie raz pisalismy testy przeznaczone dla lekarzy... na uczelni przewaznie od 8 do 20), jestem w trakcie 2 letniej specjalizacji chirurgicznej, do tego mnostwo kursów (RKO, Ekg, badania fizykalne, krwiodawstwo itd).
Pracuje na oddziale gdzie lekarze sa w godz od 7-14:30, później zostaja dwie pielegniarki na oddziale...weekendy, nocki tez bez lekarza...cala dobe przyjecia na cito...pacjentow ponad 30...starsi ludzie...obciazeni roznymi chorobami...po roznych duzych zabiegach...i trzeba sobie radzic bez lekarza. Odpowiedzialnosc ogromna. Trzeba byc doslownie wszedzie jedoczesnie. Nie raz sa stany zagrozenia zycia...reanimacja...Pacj enci sami przyznaja, ze po pobycie u nas na oddziale zmieniaja zdanie o pielegniarkach😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez caat

Jak już większość się wypowiedziała to i ja coś dodam od siebie 😉

4 dni po zdaniu matury wyjechałam do pracy, a dokładniej do Niemiec.
Miała to być praca przy zbieraniu jabłek - po przyjeździe okazało się, że to nie jabłka na nas czekają a truskawki. 12 h pod gołym niebem i na kolanach w rajkach... mój były z którym tam byłam chciał wracać do PL już drugiego dnia. Ja jednak twardo namowilam go, że jak już tu jesteśmy to wiedzieliśmy na co się piszemy. Bardzo ciężka praca, która wiele mnie nauczyła i wspominam ja do dziś pomimo męki, która w późniejszych pracach nauczyła mnie także wiele pokory. Dotrwalismy do połowy września, czyli jak sezon się kończył i tym sposobem zarobilam swoje pierwsze pieniądze, które miałam na opłacenie I roku studiów. Studiowałam całe 5 lat zaocznie, bo przeprowadziłam się do Krakowa właśnie ze względu​ na studia. Nie czekalo na mnie mieszkanie ani praca. Wszystko trzeba było sobie samemu poszukać i ogarnąć. A jeśli chciałam tu studiowac i mieszkać to nie wyobrażalam sobie nie pracować. Z wypłaty musiałam opłacać przede wszystkim mieszkanie, jedzenie oraz studia. Pracowałam głównie w galeriach, a i po studiach także, ponieważ nie mogłam znaleźć pracy w wyuczonym zawodzie i wiecie co... nigdy się nie poddawałam. Jak mi praca nieodpowiadala to zawsze wiedziałam, że mogę ją zmienić - nawet w tej samej branży, ale zawsze była. Teraz mam prawie 11 lat pracy i jestem z siebie mega dumna z tego względu, że różnie bywało w tym okresie, ale zawsze powtarzałam sobie, że mam pracę i doświadczenie, gdzie innym nie zawsze było dane, bo szukali 1000 powodów, a jak się chce to pracę można z dnia na dzień znaleźć. Zależy tylko od tego czy, aby nasze wymagania co do nowego miejsca zatrudnienia idą w parze z wymaganiami, które często stawia nam pracodawca w nowym miejscu pracy.

Amen 😇

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Jak już większość się wypowiedziała to i ja coś dodam od siebie 😉

4 dni po zdaniu matury wyjechałam do pracy, a dokładniej do Niemiec.
Miała to być praca przy zbieraniu jabłek - po przyjeździe okazało się, że to nie jabłka na nas czekają a truskawki. 12 h pod gołym niebem i na kolanach w rajkach... mój były z którym tam byłam chciał wracać do PL już drugiego dnia. Ja jednak twardo namowilam go, że jak już tu jesteśmy to wiedzieliśmy na co się piszemy. Bardzo ciężka praca, która wiele mnie nauczyła i wspominam ja do dziś pomimo męki, która w późniejszych pracach nauczyła mnie także wiele pokory. Dotrwalismy do połowy września, czyli jak sezon się kończył i tym sposobem zarobilam swoje pierwsze pieniądze, które miałam na opłacenie I roku studiów. Studiowałam całe 5 lat zaocznie, bo przeprowadziłam się do Krakowa właśnie ze względu​ na studia. Nie czekalo na mnie mieszkanie ani praca. Wszystko trzeba było sobie samemu poszukać i ogarnąć. A jeśli chciałam tu studiowac i mieszkać to nie wyobrażalam sobie nie pracować. Z wypłaty musiałam opłacać przede wszystkim mieszkanie, jedzenie oraz studia. Pracowałam głównie w galeriach, a i po studiach także, ponieważ nie mogłam znaleźć pracy w wyuczonym zawodzie i wiecie co... nigdy się nie poddawałam. Jak mi praca nieodpowiadala to zawsze wiedziałam, że mogę ją zmienić - nawet w tej samej branży, ale zawsze była. Teraz mam prawie 11 lat pracy i jestem z siebie mega dumna z tego względu, że różnie bywało w tym okresie, ale zawsze powtarzałam sobie, że mam pracę i doświadczenie, gdzie innym nie zawsze było dane, bo szukali 1000 powodów, a jak się chce to pracę można z dnia na dzień znaleźć. Zależy tylko od tego czy, aby nasze wymagania co do nowego miejsca zatrudnienia idą w parze z wymaganiami, które często stawia nam pracodawca w nowym miejscu pracy.

Amen 😇

O wow tylko podziwiac👏

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaanna_87]

hej, uf nadrobiłam dzis od rana mialam odwiedziny .. sprzatanie pozniej znowu odwiedziny i zajelam sie wyprawka apteczna w gemini - dodałam na fbooku .. bede ja pewnie korygowac do maja ..

co do pracy - Migotek pamietam jak kiedys pisalas, ze nie szukasz innej niz w zawodzie, bo sie nie znasz na innych rzeczach i tylko grafik wchodzi w gre - pamietam jak pisalysmy, ze trzeba sie przekfalifikowac itp, ze wazne aby byla praca a teraz napisalas, ze jednak szukalas w sklepach ale Cie nie zatrudniali - to ja juz nie wiem..

ja bez problemu dorabiałam na studiach, zyłam tez z hobby całkiem dobrze .. jak po studiach nie znalazlam w zawodzie, bez problemu dorabialam w innych miejscach na zlecenie, az znalazlam prace w korpo w ktorej nie jest zle, mam fajnych ludzi, socjal, wyplaty tez sa ok.. praca na zmiany - tez weekendy ale wazne, ze jest, a jak bedzie pozniej.. zobaczymy ..ale jak nie znajde nic innego to wroce tam, poradze sobie, a mieszkam w naprawdę malym miescie .. ja tam lubie Łodz i piotrkowska

maz na piwku z kumplami a ja ide spac, juz mnie glowa boli od czytania, porownywania i tej aptecznej wyprawki, dobrze, ze juz cos mam w koszyku - bede wdzieczna jak zerkniecie i cos doradzicie lub pochwalicie sie swoimi - Vela cale szczescie mialam plik BLANKA .. bo bym nie pamietala chyba o polowie

takie rzeczy jak pieluchy, cazki, szczotke itp bede chyba zamawiała na hubiworld czy jakos tak .. bo sa tez rzeczy z babyono i tansze a i tak sporo rzeczy sie nazbiera ..

Wybrałam termometr micrlife nc 100 .. jest ok ? napisane, ze rowniez do wody ..

eh niby nic tam nie mam takiego a prawie 300 jest .. pewnie jedne rzeczy bede usuwac drugie dodawac a gdzie tam reszta ..


co do szczepionek - nie mam zdania - wiem jedno - szczepic .. pewnie 5w1 lub 6w1 .. mam znajoma ktora ma silne przekonania, nie szczepi, sadzi sie itp .. powoli przejawia sie to z fanatyzm, dzowni po kolezankach i namawia do nieszczepieniach a wiecie jak to jest, media..nadmuchane..dopowi edziane, ktos na tym tez zarabia ..

[Sarenkaa13]

Spie bardzo roznie. W pierwszej ciazy odkad sie dowiedzialam ze w niej jestem to od poczatku uczylam sie i spalam na lewym boku. Jakie to bylo dla mnie meczace bo ja uwielbiam na plecach. Pamietam jak po cc powiedzieli ze ok 12 godzin pozostaje bez ruchu to mialam tylko jedna mysl - dzieki Bogu w koncu na plecach
Obecnie spie jak mi wygodniej. Czesto jednak czuje ze na plecach brak mi tchu i albo podkladam pod glowe sporo poduszek albo sie przekrecam na bok. A jak sie gorzej czuje albo wiem ze mialam meczacy dzien to od razu przyjmuje lewy bok.

My szczepislismy 5w1. Żadnych efektow ubocznych nie bylo i na pewno teraz tez tak zaszczepimy. Plus rotawirusy i pneumokoki. A na ospe mielismy darmowa bo chodzila do zlobka.

Jesli chodzi o Migotka to tez od razu zwrocilam uwage na rozbieżność informacji bo tez dokladnie pamietam jak pisala ze nie szuka pracy innej niz w zawodzie.
Mozemy tu pisac wiele i mowic o sposobach. Ale znamy sie tu troche i wiecie ze to nic nie zmieni. Migotka jest uparta i jakie by przyklady nie mnozyc i szukac rozwiazan Ona zostanie przy swoim. Wszystko dla Niej jest nie do przejścia a swiat przeciwko Niej. Rece mi opadaja jak czytam niektore rzeczy.
Jezdza za glupia farba bo nie pasuje pojemnosc, szukajac oszczednosci niech by to bylo nawet na kilku puszkach, a Migotka pokazuje link do wozka za 1800zl. Do tego Maz ubiera sie w levisie i wranglerze. Ale to nie chodzi o to. Bardziej chodzi mi o determinacje w jezdzeniu za okreslona farba, czy upartosc w reklamacji spodni a kompletna ignorancja wynikow tsh. Jak mozna nie skonsultowac sie gdzies jeszcze i zaufac jednemu lekarzowi??? Jak mozna tak beztrosko podejsc do konsekwencji jakie nie daj Boze mogą grozic dziecku?? Wy dziewczyny tu na wizazu namnozylyscie przykladow ze przyjmujecie leki w przypadku niemam polowe niższych wynikow... Ja jestem tym przerazona...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Napisane przez ewelinka2311

Maajjaa a mówiła coś o jakości tej darmowej na pneumokoki?
Jak sobie o niej poczytałam to i tak będę płacić, ponoć jakaś podła ta darmowa jest

Również słyszałam o tym, żeby lepiej dopłacić bo ta darmowa taka niepewna jest. I że gdzieś w niektórych krajach ją wycofują, a Polska oczywiście bierze wszystko. Ludzie się cieszą że jest za free, a to wcale takie dobre nie jest. Podobno.

Napisane przez ewelinka2311

Nie szczepić w ogóle czy tymi skojarzonymi?

W ogóle! Rozumiem, że kogoś może być nie stać na te skojarzone, albo nie ma do nich przekonania, ale ważne żeby w ogóle dziecko zaszczepić. A niestety coraz częściej słyszę o tym że rodzice nie szczepią wcale. Mam jednego 5 latka w otoczeniu, który do tej pory na nic nie był szczepiony. I rodzice są tacy dumni, że on w ogóle nie choruje, nawet kataru nie miał. I wtedy sobie myślę do czasu, aż zachoruje na coś poważnego. Wtedy będzie lamentowanie i żałowanie swoich decyzji.

Napisane przez monika860902

A mam pytanie z innej beczki. Moze glupie ale....jak spicie? Tzn.spicie przewaznie na lewym boku? Czy na prawym tez i na plecach?

Ja śpię na wszystkim Na brzuchu, na plecach, na prawym boku, na lewym boku. A, tylko jak śpię czy leżę na plecach to raczej nie długo bo brakuje mi oddechu i muszę mieć koniecznie ugięte nogi w kolanach. Tak całkiem na wznak z prostymi nogami nie dam rady. Od razu mi duszo i brzuch twardnieje.

Napisane przez pannaanna_87

maz na piwku z kumplami a ja ide spac, juz mnie glowa boli od czytania, porownywania i tej aptecznej wyprawki, dobrze, ze juz cos mam w koszyku - bede wdzieczna jak zerkniecie i cos doradzicie lub pochwalicie sie swoimi - Vela cale szczescie mialam plik BLANKA .. bo bym nie pamietala chyba o polowie

takie rzeczy jak pieluchy, cazki, szczotke itp bede chyba zamawiała na hubiworld czy jakos tak .. bo sa tez rzeczy z babyono i tansze a i tak sporo rzeczy sie nazbiera ..

Wybrałam termometr micrlife nc 100 .. jest ok ? napisane, ze rowniez do wody ..

Cieszę się że BLANKA się przydała i pomogła

Jeszcze tańsze rzeczy są w tym sklepie co dziewczyny polecały - Bliżej Ciebie. Te pieluchy muślinowe z Baby ono są tam za 17 zł!!
Ja będę właśnie porównywać ceny i zamówię tam gdzie taniej Część pewnie pójdzie z Gemini - takie typowo apteczne rzeczy, a te bardziej drogeryjne zamówię z Bliżej Ciebie.

U Hubiego zrobiłam już zamówienie - ma przyjść w poniedziałek. Zamówiłam same pieluchy: bambus, tetra, flanela, muślinowe (później dopiero się skapnełam że w tym Bliżej Ciebie są tańsze ) i smoczki do tego a i szczotkę do butelek. Wyszło z przesyłką 190 zł.

[kacperkova]

Napisane przez monika860902

Hehe. To moze taka ciazowa zachcianka 😃 nie no ja akurat przez dlugi czas przed zajsciem nie pilam alkoholu ( jakies 2- 3 lata) ale to takie moje postanowienie i w ogole ze wzgledow zdrowotnych. Chociaz wczesniej uwielbialam 😃 no ale ostatnio jak otworzylam mezowi piwo....jej to bylo straszne! Myslalam ze wypije! Jak sobie teraz pomysle o takim piwku to tez mam parcie 😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam w pierwszym trymestrze smaka na alkohol, ale już przeszło. Ja marzyłam o drinku z cola ;-)takim najzwyklejszym,
Nie zdążyłam się napić, a nie pije odkąd się dowiedziałam o ciąży z kacprem, od wakacji 2014, przy kp wypilam kilka karmi. ;-)
Wcześniej piłam sporadycznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:34 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ----------

Napisane przez maajjaa88

Ewelinka u Was to jeszcze strefa jest. Tez tam bede skladac a w zawodzie szukac dalej. Wazne zeby cos miec, jakis pieniądz i umowe. Wole to niz siedzenie w domu na dupie i czekanie na prace marzeń


Vela pielegniarka, ktora prowadzila wyklad pracuje w punkcie szczepien. Mowila duzo, ale i tak nie wszystko bo bysmy tam kilka godzin musialy siedziec. A wiec tak: bardzo polecala te szczepionki 5w1 i 6w1. Duzo fajnych info mowila, chce Tobie i ogolnie Wam to przekazac ale zebyscie to zrozumialy, zebym nie namieszala za bardzo. Wyjdzie dlugo pewnie hehe

Te szczepienia darmowe nie sa zle, sa tak samo skuteczne ale np szczepionka na ksztusiec (chyba o niego chodzilo) jest starej generacji, nie oznacza ze jest gorsza itp. Ma po prostu ok 3 tysiecy konserwantow (tak to nazywaja) a np ta 5w1 ma ich tylko 3!
Kolejnym plusem jest to ze dziecko jest mniej razy klute. Dla prxykladu 1 miesiac szczepien: Szczepionki darmowe sa do podania 3. Kolejne po nie szybciej jak 6 tygodniach. Jak wybierzecie ta zlozona 5w1 dziecko bedzie klute 2 razy - szczepionka zlozona plus wzw b. Jak 6w1 klute jest raz, bo wszystko jest w niej.

Ta 5w1 kosztuje w granicach 120 zl, zalezy od przychodni a 6w1 ok 200 zl. Azczepionka 5w1 jest darmowa dla dzieci urodzonycj przed 36 tygodniem. Jednak jest problem z jej dostepnoscia nawet jezeli chcemy placi za nia.

Dodatkowo od stycznia darmowa jest szczepionka na pneumokoki. Jezeli wezmiemy 5w1 czy 6w1 mozna zaczac podawac ja od razu. Szczepia w jedno udo i drugie. Gorzej jezeli wezmiemy te darmowe. Wtedy idziemy do osrodka, dziecko 3 razy klute (udo, udo i raczka). Szczepionki na pneumokpki nie moga podac bo tez szczepi sie ja w udo. Wiec trzeba po jakimś czasie znowu isc i szczepic. Tu pewnie ciezko ogarnac, musialabym Wam chyba rozrysowac to, tak jak nam pani pokazala

Mowila, ze dzieci lepiej znosza te szczepionki zlozone. Ja bede szczepila ta 5w1 jezeli w osrodku bedzie dostepna. Mniej zachodu, przede wszystkim mniej meczenia dziecka.


Jeszcze cos chcecie wiedziec? Postaram sie odpowiedziec jezeli bede pamietac

Kacpra szczepie 5 w 1.
Ponoć po 6 w 1 częściej występują jakieś komplikacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:40 ---------- Poprzedni post napisano o 01:34 ----------

Napisane przez monika860902

Moja szwagierka nie chce szczepic swojego 15mies.synka. maja duzo argumentow i przekonan.
No ale my szczepic bedziemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Staram się zrozumieć nie szczepiacych rodziców, ale chyba bym nie chciała, żeby nieszczepione dzieci chodziły z moimi np. Do żłobka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:45 ---------- Poprzedni post napisano o 01:40 ----------

Napisane przez vanessa1781

Ja szczepilam 6w1 bo nie chciałam kłuc dziecka 2 razy. Teraz też będę szczepic prawdopodobnie tą 6w1. Poza tym szczepilam na pneumokoki bo nam doradzila lekarka ze jak mała idzie do żłobka to dobrze by było ja zaszczepić. Nam lekarka na 1 wizycie powiedziała wszystko o szczepieniach, kalendarz szczepień jest w książeczce zdrowia i dali nam też ze szpitala taką ulotkę a i tak zawsze pielęgniarka która szczepi zapisuję nam kiedy kolejna i na co.
Jeśli chodzi o NOP (m.in.i autyzm) to nam lekarka mówiła że to głównie się zdarza jeśli dziecko podczas szczepienia było np.chore. jeśli dziecko jest zdrowe to nic złego nie powinno się stać.

U nas też na pierwszej wizycie w przychodni dostaliśmy broszurki o szczepieniach, i pani nam zapisuwala zawsze ołówkiem w książeczce, mniej więcej kiedy się umawiać na następne szczepienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:48 ---------- Poprzedni post napisano o 01:45 ----------

Napisane przez monika860902

A mam pytanie z innej beczki. Moze glupie ale....jak spicie? Tzn.spicie przewaznie na lewym boku? Czy na prawym tez i na plecach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na plecach, wiem, że powinnam częściej na lewym boku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Apropo pracy to ja z pracodawcami nie miałam zbytnio do czynienia, bo jedyną pracę u kogoś odbywałam w czasie studiów w sieciówce z ubraniami w galerii za 5,50 za godzinę, po 13 godzin dziennie. Teraz tak myślę, że musiałam być naprawdę zdesperowana żeby tam pracować A później, jeszcze na ostatnim roku studiów założyłam swoją działalność i tak do tej pory, choć od marca jestem w firmie samochodowej i mam szefów nad sobą, ale pracuje na swojej działalności

Na początku było organizowanie wesel, to była świetna praca, i trochę mi jej brakuje, ale było tyle stresów i nerwów, głównie przy współpracy z tymi "znanymi" że dałam sobie spokój. Pierwszą ciążę poroniłam właśnie podczas tej pracy i czasami sobie myślę że to może ze stresu i nerwów? Tego się nigdy nie dowiem. Zrezygnowałam, bo myśląc o rodzinie ta praca nie jest już taka fajna jak dla singielki czy młodej mężatki. Każdy weekend zajęty, częste wyjazdy po całej Polsce, telefony o 22, 23. W swięta spotkania na Skype albo w hotelach, bo akurat pary z zagranicy są w Polsce i chcą się spotkać. Fajne, ale nie na dłuższą metę

Później miałam dwie propozycje do wyboru, wybrałam mareting i handel w firmie samochodowej i tak jestem do tej pory. Mam nadzieję, że wrócę tam po macierzyńskim W międzyczasie wróciłam do pływania, miałam dość sporo prywatnych lekcji, niestety klienci pouciekali bo jak tylko dowiedziałam się o ciąży to musiałam zajęcia przerwać. Ale chcę do tego wrócić jeszcze na macierzyńskim, głęboko wierzę że znajdę nowych klientów - na pewno część starych wróci, ale niedużo, bo w sumie zostawiłam ich tak z dnia na dzień, więc część na pewno nie była pocieszona Ale pływanie jest teraz bardzo modne, więc jestem pozytywnie nastawiona

Jedyne co to powiem Wam, że ta działalność gospodarcza to koszmar dla kobiety w ciąży. Nie ma nic gorszego niż być w ciąży i prowadzić działalność. Poważnie się zastanowię nad tym, jak będziemy planowali drugie dziecko. Tyle stresu co się najem w tej ciąży przez te wszystkie ZUS-y i ich "widzimisię" to moje.
Oczywiście zasiłku jeszcze nie dostałam - cały czas czekam na decyzję czy w ogóle mi się należy, tzn. należy mi się, ale czy Pani rozpatrująca wniosek będzie miała dobry czy zły humor, tego już nie wiem


Migotek, a właśnie - skoro jesteś grafikiem to nie myślałaś o tym aby założyć swoją działalność? Przecież możesz pracować z domu. Możesz zbierać zlecenia, podpisywać umowy z różnymi firmami i być niezależna. Nie będziesz mieć wtedy szefa, innych ludzi w pracy, a jeśli masz takie doświadczenia z ludźmi to może właśnie ta opcja jest najlepszą dla Ciebie?
Przez pierwsze dwa lata płacisz tylko 450 zł Zusu, działalność zawsze możesz zawiesić na jakiś czas, odwiesić w dowolnym terminie. Może warto pomyśleć nad takim rozwiązaniem?

Napisane przez Sarenkaa13

Jesli chodzi o Migotka to tez od razu zwrocilam uwage na rozbieżność informacji bo tez dokladnie pamietam jak pisala ze nie szuka pracy innej niz w zawodzie.
Mozemy tu pisac wiele i mowic o sposobach. Ale znamy sie tu troche i wiecie ze to nic nie zmieni. Migotka jest uparta i jakie by przyklady nie mnozyc i szukac rozwiazan Ona zostanie przy swoim. Wszystko dla Niej jest nie do przejścia a swiat przeciwko Niej. Rece mi opadaja jak czytam niektore rzeczy.
Jezdza za glupia farba bo nie pasuje pojemnosc, szukajac oszczednosci niech by to bylo nawet na kilku puszkach, a Migotka pokazuje link do wozka za 1800zl. Do tego Maz ubiera sie w levisie i wranglerze. Ale to nie chodzi o to. Bardziej chodzi mi o determinacje w jezdzeniu za okreslona farba, czy upartosc w reklamacji spodni a kompletna ignorancja wynikow tsh. Jak mozna nie skonsultowac sie gdzies jeszcze i zaufac jednemu lekarzowi??? Jak mozna tak beztrosko podejsc do konsekwencji jakie nie daj Boze mogą grozic dziecku?? Wy dziewczyny tu na wizazu namnozylyscie przykladow ze przyjmujecie leki w przypadku niemam polowe niższych wynikow... Ja jestem tym przerazona...

Bo to jest przerażające...tym bardziej że wystarczy wejść w pierwszy lepszy artykuł i poczytać o skutkach ubocznych u dziecka, przy wysokim TSH matki.
Całe szczęście że z ciążą nie dzieje się nic złego, że przebiega ona książkowo, nie ma żadnych niepokojących symptomów, bo przy takiej opiece byłoby to zagrożeniem dla życia i zdrowia i Migotka i dziecka.
Życzymy tu sobie wszystkie jak najlepiej, więc pozostaje tylko mieć nadzieję, że Migotek nie będzie żałowała tego że nie skonsultowała się z innym lekarzem

[kacperkova]

Napisane przez VelaLuca

Ale naprodukowałyscie pod wieczór Idę czytać! W końcu wieczorem mogę nowe posty na forum poczytać

Jednocześnie zapraszam do nas na kolację Dzisiaj gruszki w czekoladzie z sosem waniliowym 😍
Załącznik 6976461

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że mi się zdjęcie nie ładuje (słaby internet), bo pewnie bym do kuchni już szła brzmi pysznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Napisane przez kacperkova

Dobrze, że mi się zdjęcie nie ładuje (słaby internet), bo pewnie bym do kuchni już szła brzmi pysznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie wróciłam, z drożdżówką i miską kiwi, z cukrem of kors Tak mnie dzisiaj bierze, raz na kwaśne, raz na słodkie. Ale to kiwi to nie było to
Jeszcze mam na coś ochotę, ale nie wiem na co

[Daga825]

Migotka to osobowość, co nie zmienia faktu, że jej sztuczne problemy powodują u mnie lekki uśmiech. Jeśli chodzi o jej zdrowie to żal mi tylko dziecka, bo co ono winne. Jeśli zaś chodzi o rozwój ciąży to skąd wiecie, że rozwija się prawidłowo jak usg było 2 miesiące temu a tam to tylko lekarz paluchami bada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Z tymi szczepionkami 5w1 to jest tak, że jak są niedostępne w przychodni to lekarz wypisze receptę i zamawiacie w aptece. Odbiera się w dniu podania i tyle. Czasem nawet tak jest taniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Pije ktoś ze mną kawę? Do nas doszedł już deszcz i ta zimna nizowa pogoda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika860902]

Napisane przez VelaLuca

Apropo pracy to ja z pracodawcami nie miałam zbytnio do czynienia, bo jedyną pracę u kogoś odbywałam w czasie studiów w sieciówce z ubraniami w galerii za 5,50 za godzinę, po 13 godzin dziennie. Teraz tak myślę, że musiałam być naprawdę zdesperowana żeby tam pracować A później, jeszcze na ostatnim roku studiów założyłam swoją działalność i tak do tej pory, choć od marca jestem w firmie samochodowej i mam szefów nad sobą, ale pracuje na swojej działalności

Na początku było organizowanie wesel, to była świetna praca, i trochę mi jej brakuje, ale było tyle stresów i nerwów, głównie przy współpracy z tymi "znanymi" że dałam sobie spokój. Pierwszą ciążę poroniłam właśnie podczas tej pracy i czasami sobie myślę że to może ze stresu i nerwów? Tego się nigdy nie dowiem. Zrezygnowałam, bo myśląc o rodzinie ta praca nie jest już taka fajna jak dla singielki czy młodej mężatki. Każdy weekend zajęty, częste wyjazdy po całej Polsce, telefony o 22, 23. W swięta spotkania na Skype albo w hotelach, bo akurat pary z zagranicy są w Polsce i chcą się spotkać. Fajne, ale nie na dłuższą metę

Później miałam dwie propozycje do wyboru, wybrałam mareting i handel w firmie samochodowej i tak jestem do tej pory. Mam nadzieję, że wrócę tam po macierzyńskim W międzyczasie wróciłam do pływania, miałam dość sporo prywatnych lekcji, niestety klienci pouciekali bo jak tylko dowiedziałam się o ciąży to musiałam zajęcia przerwać. Ale chcę do tego wrócić jeszcze na macierzyńskim, głęboko wierzę że znajdę nowych klientów - na pewno część starych wróci, ale niedużo, bo w sumie zostawiłam ich tak z dnia na dzień, więc część na pewno nie była pocieszona Ale pływanie jest teraz bardzo modne, więc jestem pozytywnie nastawiona

Jedyne co to powiem Wam, że ta działalność gospodarcza to koszmar dla kobiety w ciąży. Nie ma nic gorszego niż być w ciąży i prowadzić działalność. Poważnie się zastanowię nad tym, jak będziemy planowali drugie dziecko. Tyle stresu co się najem w tej ciąży przez te wszystkie ZUS-y i ich "widzimisię" to moje.
Oczywiście zasiłku jeszcze nie dostałam - cały czas czekam na decyzję czy w ogóle mi się należy, tzn. należy mi się, ale czy Pani rozpatrująca wniosek będzie miała dobry czy zły humor, tego już nie wiem


Migotek, a właśnie - skoro jesteś grafikiem to nie myślałaś o tym aby założyć swoją działalność? Przecież możesz pracować z domu. Możesz zbierać zlecenia, podpisywać umowy z różnymi firmami i być niezależna. Nie będziesz mieć wtedy szefa, innych ludzi w pracy, a jeśli masz takie doświadczenia z ludźmi to może właśnie ta opcja jest najlepszą dla Ciebie?
Przez pierwsze dwa lata płacisz tylko 450 zł Zusu, działalność zawsze możesz zawiesić na jakiś czas, odwiesić w dowolnym terminie. Może warto pomyśleć nad takim rozwiązaniem?



Bo to jest przerażające...tym bardziej że wystarczy wejść w pierwszy lepszy artykuł i poczytać o skutkach ubocznych u dziecka, przy wysokim TSH matki.
Całe szczęście że z ciążą nie dzieje się nic złego, że przebiega ona książkowo, nie ma żadnych niepokojących symptomów, bo przy takiej opiece byłoby to zagrożeniem dla życia i zdrowia i Migotka i dziecka.
Życzymy tu sobie wszystkie jak najlepiej, więc pozostaje tylko mieć nadzieję, że Migotek nie będzie żałowała tego że nie skonsultowała się z innym lekarzem

No ja w ogole nie rozumiem takiego podejscia. Tym bardziej ze przeciez niektore z nas maja problem z tsh, lecza sie, kontroluja hormony tarczycowe. Co innego gdyby zadna z nas o tym nie pisala, nie doradzala konsultacji. Gdybym ja miala cos nie tak i byscie mi doradzaly konsultacje, czy tez leczyly sie na cos co byloby u mnie podejzeniem ze tez moze byc nie tak, to kurcze ciul z kasa....poszlabym nawet prywatnie! Odmowilabym dobie inne rzeczy ale zdrowie wlasne czy teraz maluszka najwazniejsze! Ja jak sie dowiedzialam ze mam tsh pow.63 to od razu polecialam prywatnie do lek.a z kasa wtedy nie bylo fajnie.
Migotku ja tylko bede trzymac kciuki aby z Twoja coreczka bylo wszystko ok i aby nie poniosla zadnych konsekwencji Twojego nieodpowiedzialnego postepowania. Tylko czasem pomysl co jest wazniejsze. I pamietaj ze teraz to Ty ponosisz odpowiedzialnosc za tą malutką istotke która nosisz pod swoim sercem. Nikt inny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika860902]

No a tak w ogole to witajcie 😃 ale sie dzis wyspalam! Dzieki Wam 😃😃😃
Nie no moze to glupie - nie moze ale z cala pewnoscia!!- ale sie naczytalam ze nalezy spac na lewym boku, w szpitalu dziewczyny z pokoju tez mi o tym mówiły( podobno im pielegniarki to przekazaly), tak sobie to do łba wbiłam ze spalam i czuwalam . jak tylko sie przewrocilam to sie odwracalam spowrotem a nie zawsze bylo mi wygodnie. No ale dzis to baja😁 odpuscilam to sobie i spalam na zmiane- prawy i lewy. Wiem ze to glupie ale tak juz sobie ubzduralam i wmawialam ze trudno, Marcelek musi miec lepiej ( no a to ze ja niedospana to tez ma przeciez wplyw na malego ale lewy bok byl wazniejszy- oj ja głupiutka). Ze tak napisze.....uspokoilyscie mnie tym jak Wy spicie 😁😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[starry_eyes]

Dzień dobry
Straszny skurcz w nodze mnie dziś obudził ;/ niby biorę już po 6 tabl. magnezu, a skurcze dalej się zdarzają..

Napisane przez paula.cw

Jak tak czytam Migotka to mam wrażenie że Łódź to jakieś zadupie nie wiadomo gdzie a nie miasto wojewódzkie w środku Polski

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytasz mi w myślach Ale w tym temacie już chyba wszystko zostało powiedziane

[jelonekhihi]

Dziś pogoda taka sobie.
Muszę wyskoczyć do miasta po farby na mebelki
Wczoraj skleiłam domek dla rodzinki świnki Peppy i mebelki. Dziś będziemy z córą malować, szykować dywany i firanki

[starry_eyes]

Napisane przez Daga825

Pije ktoś ze mną kawę? Do nas doszedł już deszcz i ta zimna nizowa pogoda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zaraz będę pić ale oczywiście nie obudziłam się wcześniej żeby wziąć leki na tarczycę i teraz muszę czekać pół godziny


Aaa i dzięki dziewczyny za info o szczepionkach, ja na razie zielona w temacie, a dzięki Wam zawsze coś więcej się dowiem

[monika860902]

No a tak w ogole to witajcie 😃 ale sie dzis wyspalam! Dzieki Wam 😃😃😃
Nie no moze to glupie - nie moze ale z cala pewnoscia!!- ale sie naczytalam ze nalezy spac na lewym boku, w szpitalu dziewczyny z pokoju tez mi o tym mówiły( podobno im pielegniarki to przekazaly), tak sobie to do łba wbiłam ze spalam i czuwalam . jak tylko sie przewrocilam to sie odwracalam spowrotem a nie zawsze bylo mi wygodnie. No ale dzis to baja😁 odpuscilam to sobie i spalam na zmiane- prawy i lewy. Wiem ze to glupie ale tak juz sobie ubzduralam i wmawialam ze trudno, Marcelek musi miec lepiej ( no a to ze ja niedospana to tez ma przeciez wplyw na malego ale lewy bok byl wazniejszy- oj ja głupiutka). Ze tak napisze.....uspokoilyscie mnie tym jak Wy spicie 😁😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez starry_eyes

Dzień dobry
Straszny skurcz w nodze mnie dziś obudził ;/ niby biorę już po 6 tabl. magnezu, a skurcze dalej się zdarzają..




Czytasz mi w myślach Ale w tym temacie już chyba wszystko zostało powiedziane

Czytalam ze na skurcze dobrze jesc banany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Napisane przez jelonekhihi

Dziś pogoda taka sobie.
Muszę wyskoczyć do miasta po farby na mebelki
Wczoraj skleiłam domek dla rodzinki świnki Peppy i mebelki. Dziś będziemy z córą malować, szykować dywany i firanki

Faeba do mebelek dla Peppy? Pochwalisz sie pozniej wyczarowanym domkiem? Pewnie mała ma radoche co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaanna_87]

Witam z rana i tez lece po kawe.. Cos mnie zgaga budzi w nocy straszna. .. Moze po antybiotyku :/
Musze sobie teraz zbadac tsh..

Vela .porównywałam z blizej ciebie ale jak połączyłam przesylke to mi na to samo wyszlo..bo ja chce zamowic dopiero w maju..chyba ze wtedy tez zrobia darmowa. Ewentualnie pozniej bede tam domawiac albo porownam rzeczy ktore chce z allegro i moze tam znajdę i bedzie sie opłacać.
.ale deszczowa pogoda :/

Sent from my LG-K350 using Wizaz Forum mobile app

[monika860902]

No ja tez dziekuje za info o szczepionkach. Generalnie jestem zielona w tym temacie ale juz mniej 😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[starry_eyes]

Napisane przez monika860902

Czytalam ze na skurcze dobrze jesc banany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, spróbuję