Czerwcowe mamusie 2017 cz. V

[Daga825]

U mnie też od 2 dni wieczorem zaczęły się takie lekkie ale długotrwałe skurcze w lydkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonekhihi]

Napisane przez monika860902

No a tak w ogole to witajcie 😃 ale sie dzis wyspalam! Dzieki Wam 😃😃😃
Nie no moze to glupie - nie moze ale z cala pewnoscia!!- ale sie naczytalam ze nalezy spac na lewym boku, w szpitalu dziewczyny z pokoju tez mi o tym mówiły( podobno im pielegniarki to przekazaly), tak sobie to do łba wbiłam ze spalam i czuwalam . jak tylko sie przewrocilam to sie odwracalam spowrotem a nie zawsze bylo mi wygodnie. No ale dzis to baja😁 odpuscilam to sobie i spalam na zmiane- prawy i lewy. Wiem ze to glupie ale tak juz sobie ubzduralam i wmawialam ze trudno, Marcelek musi miec lepiej ( no a to ze ja niedospana to tez ma przeciez wplyw na malego ale lewy bok byl wazniejszy- oj ja głupiutka). Ze tak napisze.....uspokoilyscie mnie tym jak Wy spicie 😁😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------


Czytalam ze na skurcze dobrze jesc banany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------


Faeba do mebelek dla Peppy? Pochwalisz sie pozniej wyczarowanym domkiem? Pewnie mała ma radoche co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, na malutkie mebelki. Mistrzostwo świata to nie będzie, ale na potrzeby córki idealny. Miała radochę, wymyślała, że dla mamy świnki fotel, stoliczek itp. Ja miałam nie mniejszą radochę. Wstawię fotki

[giovanemamma]

Napisane przez Daga825

Migotka to osobowość, co nie zmienia faktu, że jej sztuczne problemy powodują u mnie lekki uśmiech. Jeśli chodzi o jej zdrowie to żal mi tylko dziecka, bo co ono winne. Jeśli zaś chodzi o rozwój ciąży to skąd wiecie, że rozwija się prawidłowo jak usg było 2 miesiące temu a tam to tylko lekarz paluchami bada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Z tymi szczepionkami 5w1 to jest tak, że jak są niedostępne w przychodni to lekarz wypisze receptę i zamawiacie w aptece. Odbiera się w dniu podania i tyle. Czasem nawet tak jest taniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Pije ktoś ze mną kawę? Do nas doszedł już deszcz i ta zimna nizowa pogoda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U Ciebie uśmiech, a u mnie wręcz odwrotnie, później się dziwić, że mi ciśnienie i puls wali 😛

Napisane przez starry_eyes

Ja zaraz będę pić ale oczywiście nie obudziłam się wcześniej żeby wziąć leki na tarczycę i teraz muszę czekać pół godziny


Aaa i dzięki dziewczyny za info o szczepionkach, ja na razie zielona w temacie, a dzięki Wam zawsze coś więcej się dowiem

Ja co prawda nie kawkę, ale jestem już po "drinku z palemką 🍸", jak to nazwały Panie z zabiegowego 😅
W ogóle to śniła mi się całą noc ta glukoza, że smakowała jak galaretka pomarańczowa i piłam ją w gabinecie zabiegowym, który znajdował się w mojej klasie w podstawówce haha no i Paula mi się śniła, że razem się umawiałyśmy na tę glukozę

Co do samej glukozy to tak jak myślałam, smakowała mi jak Veli. Ja naprawdę nie wiem, jak w Was ten smak mógł budzić obrzydzenie. Jeszcze gdyby to gorzkie było, czy słone, ale to jak słodka woda, dla mnie spoko 😛
Obym się teraz dobrze czuła, na razie nic się nie dzieje, ale minęło póki co 20 minut.

Aaa właśnie Vela też mi się ostatnio śniła. Nawet miałam Wam to opisać ostatnio, ale ten sen był tak głupi i tak zawiły, że sama do końca nie wiem o co w nim chodziło. Coś że jechałam do Veli, na warsztaty jakieś bezpieczny maluch czy coś w tym stylu, ale Vela je organizowała i że to się okazała jakaś wielka impreza i KAZAŁA nam(była ze mną siostra i przyjaciółka) spać z jakimiś obcymi chłopami haha ładnie!!! Na drugi dzień samochód się popsuł i nie miałyśmy jak wrócić 😛

W ogóle to do pobrania kolejka na 20 osób, w tym jeszcze ja i jeszcze jedna ciężarna i jak myślicie? Ktoś przepuścił? Ludzie to chamy. Ja to sobie nie dam w kaszę dmuchać i na pewno bym wlazła, ale byłam chyba piąta, a musiałam się psychicznie przygotować do glukozy haha no i jeszcze oczywiście przepuściłam tę dziewczynę w ciąży 😎 haha mistrzostwo ciężarna musi ciężarna puścić, bo nikt inny nie ustąpi. Ciekawe kto się przypuszy jak będę na kolejne pobrania wchodziła, tylko czekam, bo ja to się zaraz wykłócę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marikaxp]

Ja Amelię zaszczepiłam tą 5 w1, ale miała Nop. Nie jakieś poważne konsekwencje , ale po pierwszym wkuciu urosła jej gula jak pięść w miejscu wkucia. A za drugim razem jeszcze gorzej , bo od momentu szczepienia przez dłuższy czas ciągle , ciągle płakała. W dzień i w nocy. Meksyk dosłownie- z 2 tygodnie nie utulonego płaczu. Milion konsultacji u lekarzy. Teraz będę te 3 kuła i tyle. A zamiast tej szczepionki na żółtaczkę wezmę jej płatny zamiennik, bo tym czym ją zaszczepeli w szpitalu zostało wycofane z głośną medialną aferą, że w szczepionce była rtęć :/ za pneumokoki też zapłace.

Ja zaczełam pracę w liceum - nie pamiętam ile mam już lat przepracowane , ale na pewno bardzo, bardzo wiele. W liceum pracowałam w każde ferie, wakacje , weekendy w fabryce papieru. A potem na słuchawce byłam na stażu w państwówce , potem okazało się, że jestem w ciąży i urodziła się Melia. Jak miała 1,5 roku zaczęła pracę w swoim zawodzie najlpierw trochę w żłobku, potem w przedszkolu a teraz dalej w przedszkolu. W miedzyczasie skonczyłam studia Po porodzie też będę szukała pracy :/ u nas nie ma korporacji:/

A w Łodzi to faktycznie może być ciężko w zawodzie grafika znaleźć pracę. Mojego męża kuzynka tam skoczyła studia wyższe i nie mogła znaleźć pracy wiec wyjechała do Anglii i pracuje w zawodzie.

A z tymi bokami to teoretycznie lepiej na lewym. A ja nie mogę na lewym. Czuje jak mały tam jest i mam wrażenie , że mu krzywdę mogę zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Mi ta glukoza przez kilka łyków też smakowała, ale potem już było za słodko. Na szczęście miałam cytrynę i z nią byłam w stanie dalej ją przełknąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mmona24]

Hej😉 maz wyjatkowo na sluzbie...a ja jeszcze w lozeczku😁 nie chce mi sie wychodzic, jak widze co za oknem...
Wczoraj popralam sobie te rzeczy co kupilam juz do szpitala...i dzis pakuje torbe bo widze ze nie ma zartow...wczoraj przez to cisnienie mialam wizje ip

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Giovanemamma jaka będziesz na kolejnym badaniu to nie czekaj aż Cie przepuszcza tylko wchodz. Nie wiem czy tam gdzieś jest kartka; u mnie była ale mała czcionka; że jest ustawa że m.in. kobiety w ciąży wchodzą bez kolejki. I po sprawie.
Na poczcie czy w sklepie to co innego ale w przychodni trzeba korzystać 🙄😗

Zmykam na śniadanie i kawusie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[starry_eyes]

Napisane przez giovanemamma

U Ciebie uśmiech, a u mnie wręcz odwrotnie, później się dziwić, że mi ciśnienie i puls wali 😛

Ja co prawda nie kawkę, ale jestem już po "drinku z palemką 🍸", jak to nazwały Panie z zabiegowego 😅
W ogóle to śniła mi się całą noc ta glukoza, że smakowała jak galaretka pomarańczowa i piłam ją w gabinecie zabiegowym, który znajdował się w mojej klasie w podstawówce haha no i Paula mi się śniła, że razem się umawiałyśmy na tę glukozę

Co do samej glukozy to tak jak myślałam, smakowała mi jak Veli. Ja naprawdę nie wiem, jak w Was ten smak mógł budzić obrzydzenie. Jeszcze gdyby to gorzkie było, czy słone, ale to jak słodka woda, dla mnie spoko 😛
Obym się teraz dobrze czuła, na razie nic się nie dzieje, ale minęło póki co 20 minut.

Aaa właśnie Vela też mi się ostatnio śniła. Nawet miałam Wam to opisać ostatnio, ale ten sen był tak głupi i tak zawiły, że sama do końca nie wiem o co w nim chodziło. Coś że jechałam do Veli, na warsztaty jakieś bezpieczny maluch czy coś w tym stylu, ale Vela je organizowała i że to się okazała jakaś wielka impreza i KAZAŁA nam(była ze mną siostra i przyjaciółka) spać z jakimiś obcymi chłopami haha ładnie!!! Na drugi dzień samochód się popsuł i nie miałyśmy jak wrócić 😛

W ogóle to do pobrania kolejka na 20 osób, w tym jeszcze ja i jeszcze jedna ciężarna i jak myślicie? Ktoś przepuścił? Ludzie to chamy. Ja to sobie nie dam w kaszę dmuchać i na pewno bym wlazła, ale byłam chyba piąta, a musiałam się psychicznie przygotować do glukozy haha no i jeszcze oczywiście przepuściłam tę dziewczynę w ciąży 😎 haha mistrzostwo ciężarna musi ciężarna puścić, bo nikt inny nie ustąpi. Ciekawe kto się przypuszy jak będę na kolejne pobrania wchodziła, tylko czekam, bo ja to się zaraz wykłócę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale sen
A co do kolejki, to smutne, że ludzie tacy są, z resztą w tramwajach to samo, każdy popatrzy i odwraca głowę.. Aż się boję poniedziałku, bo nie wiem czy ja będę mieć odwagę się wepchać

[Daga825]

Ja wczoraj się wepchnekam w kolejkę w sklepie, ale tylko dlatego, że było mi duszno i bałam się, że zejdę. A byłam sama także kiepsko upaść na podłogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[giovanemamma]

Napisane przez paula.cw

Giovanemamma jaka będziesz na kolejnym badaniu to nie czekaj aż Cie przepuszcza tylko wchodz. Nie wiem czy tam gdzieś jest kartka; u mnie była ale mała czcionka; że jest ustawa że m.in. kobiety w ciąży wchodzą bez kolejki. I po sprawie.
Na poczcie czy w sklepie to co innego ale w przychodni trzeba korzystać 🙄😗

Zmykam na śniadanie i kawusie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wiem kochana, zawsze właże, łaski nie robią, że mnie wpuszczą 😎 ale musiałam się nastroić przed glukoza i potrzebowałam tych kilku minut haha

Napisane przez starry_eyes

Ale sen
A co do kolejki, to smutne, że ludzie tacy są, z resztą w tramwajach to samo, każdy popatrzy i odwraca głowę.. Aż się boję poniedziałku, bo nie wiem czy ja będę mieć odwagę się wepchać

W ogóle się nie czaj! Chociaż ludzie to czasem prostaki i jeszcze wiązankę można usłyszeć. Mi dziś babka sama miejsca w autobusie ustąpiła. Najśmieszniejsze jest to, że ja przed ciążą, nie raz chciałam ustąpić miejsca, ale nie byłam pewna na 100%, czy jakaś dziewczyna ma brzuszek ciążowy, czy jest przy kości i bałam się, że urażę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaanna_87]

u mnie w pokoju tak jedzie piwskiem .. fu .. maz juz "pracuje na dzialce" bo pozniej do pracy a ja siedze przy otwartym oknie zeby wywietrzyc ta gorzelnie .. eh zrobiłam sobie ogrooomna kawe .. bo pewnie dzisiaj bol glowy murowany ..

jutro idziemy na roczek..myslalam, ze bedzie ładna pogoda i ubiore sie w fajna sukieneczke a tak to nie wiem jaka styloowa bedzie .. kalosze ?

[jelonekhihi]

Napisane przez paula.cw

Giovanemamma jaka będziesz na kolejnym badaniu to nie czekaj aż Cie przepuszcza tylko wchodz. Nie wiem czy tam gdzieś jest kartka; u mnie była ale mała czcionka; że jest ustawa że m.in. kobiety w ciąży wchodzą bez kolejki. I po sprawie.
Na poczcie czy w sklepie to co innego ale w przychodni trzeba korzystać 🙄😗

Zmykam na śniadanie i kawusie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj też widziałam, że taka kartka wisiała, ale dobrze się czułam i poczekałam na swoją kolej. Najgorzej jak się trafi kolejka ze starszymi paniami. One w większości mają takie straszne spojrzenie. Obym ja na starość taka nie była.

Napisane przez pannaanna_87

u mnie w pokoju tak jedzie piwskiem .. fu .. maz juz "pracuje na dzialce" bo pozniej do pracy a ja siedze przy otwartym oknie zeby wywietrzyc ta gorzelnie .. eh zrobiłam sobie ogrooomna kawe .. bo pewnie dzisiaj bol glowy murowany ..

jutro idziemy na roczek..myslalam, ze bedzie ładna pogoda i ubiore sie w fajna sukieneczke a tak to nie wiem jaka styloowa bedzie .. kalosze ?

Jakkolwiek się ubierzesz będzie ślicznie

[giovanemamma]

Czuję się bardzo dobrze po glukozie, tylko śpiączka mnie łapie 😮😴 jeszcze 37 minut, 3 pobranie i zawijam się stąd. Głodna już jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[caat]

Napisane przez giovanemamma

Czuję się bardzo dobrze po glukozie, tylko śpiączka mnie łapie 😮😴 jeszcze 37 minut, 3 pobranie i zawijam się stąd. Głodna już jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Stworzona do picia glukozy 😋

Mnie się tylko spać chciało, a tak to jakoś przetrwałam 😉

[monika860902]

To dziwna ta nasza przychodnia. Jakis xzas temu pytalam sie w recepcji czy kobiety w ciazy wchodza bez kolejki to uslyszalam ze nie. Jedynie tylko jak jest glukoza. A tak to zadnej ustawy na to nie ma. To ja juz sama nie wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonekhihi]

Napisane przez monika860902

To dziwna ta nasza przychodnia. Jakis xzas temu pytalam sie w recepcji czy kobiety w ciazy wchodza bez kolejki to uslyszalam ze nie. Jedynie tylko jak jest glukoza. A tak to zadnej ustawy na to nie ma. To ja juz sama nie wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ustawa "Za życiem"

Art. 47c ust. 1: „1. Kobiety w ciąży, świadczeniobiorcy do 18 roku życia, posiadający zaświadczenie, o którym mowa w art. 47 ust. 1a, osoby, o których mowa w art. 43 ust. 1, inwalidzi wojenni i wojskowi oraz kombatanci mają prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach.

[caat]

Napisane przez jelonekhihi

Ustawa "Za życiem"

Art. 47c ust. 1: „1. Kobiety w ciąży, świadczeniobiorcy do 18 roku życia, posiadający zaświadczenie, o którym mowa w art. 47 ust. 1a, osoby, o których mowa w art. 43 ust. 1, inwalidzi wojenni i wojskowi oraz kombatanci mają prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach.

Jak byłam na glukozie i to w Dzień Kobiet to jakiś facet z ok. 6-7 letnim dzieckiem się wkurzał i zwrócił mi uwagę, że on z tym dzieckiem od rana czeka, bo małemu muszą 3 razy kupkę pobrać...
Ja do niego, że proszę przeczytać co jest napisane na drzwiach i że o kupce poza kolejnością bez kolejki nie jest uwzględnione. Poza tym, że spędzę tu jeszcze 3h, kiedy on już dawno będzie w domu.

Po czym inna ciężarna (która też już była po pierwszej dawce glukozy) stanęła w mojej obronie i mówi: "chce się Pan zamienić i nosić dzidziusia przez 9 miesięcy?" oraz "przynajmniej dziś dałby sobie Pan spokój"

[jelonekhihi]

Napisane przez caat

Jak byłam na glukozie i to w Dzień Kobiet to jakiś facet z ok. 6-7 letnim dzieckiem się wkurzał i zwrócił mi uwagę, że on z tym dzieckiem od rana czeka, bo małemu muszą 3 razy kupkę pobrać...
Ja do niego, że proszę przeczytać co jest napisane na drzwiach i że o kupce poza kolejnością bez kolejki nie jest uwzględnione. Poza tym, że spędzę tu jeszcze 3h, kiedy on już dawno będzie w domu.

Po czym inna ciężarna (która też już była po pierwszej dawce glukozy) stanęła w mojej obronie i mówi: "chce się Pan zamienić i nosić dzidziusia przez 9 miesięcy?" oraz "przynajmniej dziś dałby sobie Pan spokój"

Kochana, miałam tak samo przy glukozie. Mój błąd, bo chciałam być grzeczna i się zapytałam o przepuszczenie, a powinnam poprostu wejść. Raban się podniósł, przepuściła mnie w kolejce inna ciężarna, a miejsca na krześle kobieta. Mam nadzieję, że się ludzie w końcu nauczą. Jak się dobrze czuję, to nie wpycham się w kolejkę, ale jak mam czekać 2h bez jedzenia, to już tak różowo nie jest.

[caat]

Napisane przez jelonekhihi

Kochana, miałam tak samo przy glukozie. Mój błąd, bo chciałam być grzeczna i się zapytałam o przepuszczenie, a powinnam poprostu wejść. Raban się podniósł, przepuściła mnie w kolejce inna ciężarna, a miejsca na krześle kobieta. Mam nadzieję, że się ludzie w końcu nauczą. Jak się dobrze czuję, to nie wpycham się w kolejkę, ale jak mam czekać 2h bez jedzenia, to już tak różowo nie jest.

Mało tego, jakaś inna ciężarna się "dołączyła do dyskusji" i mówi: "że ona też czeka w kolejce", a ja grzecznie do niej: "czy także na glukozę?", ona, że "nie" i dla mnie było po sprawie, a jak nie znają swoich praw to już za przeproszeniem nie moja broszka

Temu facetowi - bo podniósł mi wtedy ciśnienie, miałam jeszcze dopowiedzieć, że "jak żona była z tym 6-7 letnim chłopcem w ciąży to też pewnie korzystali z pójścia bez kolejki", ale ugryzłam się w język i za moment weszłam do gabinetu

[pannaanna_87]

ja juz opowiadalam swoja historie w aptece..teraz mnie Pani (laska w moim wieku kojarze ze szkoly) zapamietala i od razu poprosila jak ostatnio stalam 40 minut i kupowalam u niej rzeczy typowo dla kobiet w ciazy..to teraz babki sie odrwocily i oo w ciazy z grymasem na twarzy - kolejka nie byla duza .. zaraz podeszly do kasy obok ale ich reakcja.. bezcenna..

Ja moge stac w kolejkach itp ale jak czuje twardy mega brzuch to niestety musze kucnac..usiasc itp .. nie raz kucalam przy kasach w sklepie .. na poaczatku jak mi bylo slabo czy teraz jak z brzucha skala sie robila..ale kazdy w druga strone .. to tez tlumaczylam na glos kolezance w biedronce .. nie chciala mi uwierzyc ale zobaczyla..na wlasne oczy .. ja zawsze przepuszczalam..nawet matki z dzieckiem..babcie..mimo.. ze ludzie nie raz mnie tracali i byl wyscig do kasy jak nowa otwierali .. jeszcze jak nie bylam w ciazy to koles by mnie prawie przewrocil..powiedzialam wtedy na glos - gorzej niz jakis dzikus ... wszystkich traca zeby byc "pierwszym" niestety .. tacy sa u nas ludzie .. moze nie wszyscy no ale

[ewelinka2311]

Napisane przez marikaxp

Ja śpię jak się ustawie ale częściej chyba na prawym boku..


Z tą pracą to różnie bywa. Ja wiele razy szukałam pracy, byłam na bardzo wielu rozmowach. Małe miasto Tylko na dobrą sprawę czy wy jako matki chiałbyście pracować w sklepie ( popołudnia, weekendy) lub w pizzerii, barze itd. Ja za bardzo kocham swoje dziecko , żeby się z nim nie widzieć całymi dnia. Fajnie mieć co wydawać, ale często wtedy kupuje się głupoty a więzi i czasu nie kupi się za nic. To jest bezcenne. U mnie taka praca nie wchodziła by w grę, bo mąż pracuje na zmiany. Dziadkowie pracują plus mieszkają za miastem. Wiadomo, można wynająć nanie , ale co z tej wypłaty zostanie jak się ją opłaci. Wiele razy jak byłam na rozmowie o pracę- wymagane wyższe- to sam kierunek mnie dyskwalifikował. Powiedzmy w biurze i każdy mówił , żebym szukała pracy w zawodzie - jakbym tego nie robiła ile razy pierwsze pytanie to było czy mam dzieci. Także nie zawsze jest tak idealnie jak się wydaje. Chociaż ja nawet jak nie pracowałam to miałam jakąś dorywczą - np. Jako animator czasu wolnego lub układałam towar w hipermarkecie w nocy lub liczyłam na inwentsryzacjach. Zawsze kilkaset złotych miesięcznie wpadało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no wiadomo, że nie chciałabym robić na zmiany i w weekendy, ale siedząc w domu rachunków nie opłącę i dziecku jeść też nie dam. Niestety będzie co będzie, na pewne rzeczy nie ma sie wpływu tylko trzeba się dopasować

Napisane przez mmona24

Z tymi szczepieniami to juz sama nie wiem. Na licencjacie i mgr mialam pediatrie z roznymi wykladowcami...profesoram i i dr z roznych miast...i ile osob tyle opinii. Ja osobiscie jestem za ta 5w1. Co do tych pneumokokow to nie mam zdania, bo to swieza sprawa i nie jestem na biezaco😉 raczej zaszczepie podstawowymi + pneumo. Reszte odpuszcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja też planuję podstawa + pneumo, chociaż pneumo teraz to w podstawie są

Napisane przez monika860902

No a tak w ogole to witajcie 😃 ale sie dzis wyspalam! Dzieki Wam 😃😃😃
Nie no moze to glupie - nie moze ale z cala pewnoscia!!- ale sie naczytalam ze nalezy spac na lewym boku, w szpitalu dziewczyny z pokoju tez mi o tym mówiły( podobno im pielegniarki to przekazaly), tak sobie to do łba wbiłam ze spalam i czuwalam . jak tylko sie przewrocilam to sie odwracalam spowrotem a nie zawsze bylo mi wygodnie. No ale dzis to baja😁 odpuscilam to sobie i spalam na zmiane- prawy i lewy. Wiem ze to glupie ale tak juz sobie ubzduralam i wmawialam ze trudno, Marcelek musi miec lepiej ( no a to ze ja niedospana to tez ma przeciez wplyw na malego ale lewy bok byl wazniejszy- oj ja głupiutka). Ze tak napisze.....uspokoilyscie mnie tym jak Wy spicie 😁😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja się tak męczyłam ze spaniem, jak brzuch niby był ale go nie było :p bo prekręcałam się na niego w nocy i mnie bolał, tez na czuwaniu spałam, do tego spinałam się żeby się nie przekręcić aż mi cały bok i nogi drętwiały ;p

Napisane przez giovanemamma

Ja wiem kochana, zawsze właże, łaski nie robią, że mnie wpuszczą 😎 ale musiałam się nastroić przed glukoza i potrzebowałam tych kilku minut haha

W ogóle się nie czaj! Chociaż ludzie to czasem prostaki i jeszcze wiązankę można usłyszeć. Mi dziś babka sama miejsca w autobusie ustąpiła. Najśmieszniejsze jest to, że ja przed ciążą, nie raz chciałam ustąpić miejsca, ale nie byłam pewna na 100%, czy jakaś dziewczyna ma brzuszek ciążowy, czy jest przy kości i bałam się, że urażę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja dzisiaj w kauflandzie taką sutyację miałam, wypakowuję się na taśmę, nie miałam dużo, porozpinałam się bo gorąco, brzuch już widać. Podchodzi starsze babsko, taka matrona co to jej się wszystko należy, patrzy na mnie, na brzuch na zakupy i mnie taranuje wózkiem i wpierdala się na taśmę przede mnie. Nie zdąrzyłam się odezwać bo gościu za mną ją wziął za kurtkę i wypowadził na koniec, że przed kobietę w ciąży na pewno się nie będzie wpierdalać :p
Ja rozumiem, jakby to była taka babinka z kilkoma rzeczami, żeby się zapytała czy może, żeby kolejka była długa a ja byłam raptem trzecia a ci przede mną dużo nie mieli, za mną nie było nikogo dopiero ten gościu co ją wyciągnął.
I my dajemy przyzwolenie na takie zachoanie. A same się boimy poprosić o przepusz czenie nawet jak nam się to nalezy

[monika860902]

Napisane przez jelonekhihi

Ustawa "Za życiem"

Art. 47c ust. 1: „1. Kobiety w ciąży, świadczeniobiorcy do 18 roku życia, posiadający zaświadczenie, o którym mowa w art. 47 ust. 1a, osoby, o których mowa w art. 43 ust. 1, inwalidzi wojenni i wojskowi oraz kombatanci mają prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach.

O dzieki. Nastepnym razem nie bede czekac godzine wsrod chorych ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez ewelinka2311

no wiadomo, że nie chciałabym robić na zmiany i w weekendy, ale siedząc w domu rachunków nie opłącę i dziecku jeść też nie dam. Niestety będzie co będzie, na pewne rzeczy nie ma sie wpływu tylko trzeba się dopasować



ja też planuję podstawa + pneumo, chociaż pneumo teraz to w podstawie są



ja się tak męczyłam ze spaniem, jak brzuch niby był ale go nie byłobo prekręcałam się na niego w nocy i mnie bolał, tez na czuwaniu spałam, do tego spinałam się żeby się nie przekręcić aż mi cały bok i nogi drętwiały ;p



ja dzisiaj w kauflandzie taką sutyację miałam, wypakowuję się na taśmę, nie miałam dużo, porozpinałam się bo gorąco, brzuch już widać. Podchodzi starsze babsko, taka matrona co to jej się wszystko należy, patrzy na mnie, na brzuch na zakupy i mnie taranuje wózkiem i wpierdala się na taśmę przede mnie. Nie zdąrzyłam się odezwać bo gościu za mną ją wziął za kurtkę i wypowadził na koniec, że przed kobietę w ciąży na pewno się nie będzie wpierdalać
Ja rozumiem, jakby to była taka babinka z kilkoma rzeczami, żeby się zapytała czy może, żeby kolejka była długa a ja byłam raptem trzecia a ci przede mną dużo nie mieli, za mną nie było nikogo dopiero ten gościu co ją wyciągnął.
I my dajemy przyzwolenie na takie zachoanie. A same się boimy poprosić o przepusz czenie nawet jak nam się to nalezy

Jeju masakra jakas! W ogole to wkurzaja mnie takie typoww mohery. Kiedys jechalam tramwajem i jakies 2 mohery wyprosily 2 mlode dziewczyny bo im aie naleze siedzenie. Malo tego. Zaczely na glos mowic ktora osoba ktora starsza pania i pana ma przepuscic na krzeselko. Albo wkurza mnie jak taka stanie nad toba anpelno miejsc wokol, ale ona woli przy drzwiach siedzieć i sie gapi i mruczy wymownie.
No ale teraz juz nie jezdze po miescie komunikacja miejska wiec nie musze sie wkurzac na takie zachowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Napisane przez monika860902

O dzieki. Nastepnym razem nie bede czekac godzine wsrod chorych ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------


Jeju masakra jakas! W ogole to wkurzaja mnie takie typoww mohery. Kiedys jechalam tramwajem i jakies 2 mohery wyprosily 2 mlode dziewczyny bo im aie naleze siedzenie. Malo tego. Zaczely na glos mowic ktora osoba ktora starsza pania i pana ma przepuscic na krzeselko. Albo wkurza mnie jak taka stanie nad toba anpelno miejsc wokol, ale ona woli przy drzwiach siedzieć i sie gapi i mruczy wymownie.
No ale teraz juz nie jezdze po miescie komunikacja miejska wiec nie musze sie wkurzac na takie zachowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jak jeżdziłam na studia to była taka babka, która chciała siedziec koniecznie na danym miejscu, co z tego że cały autobus był wolny :p stawała nad nieszczęśnikiem, który ją podsiadł, sapała, szturchała torbą aż się ten ktoś musiał zawijać bo nie dawała rady :p

[vanessa1781]

Witam dziewczynki

Jak tak czytam o waszej pracy a raczej problemach z nią to cieszę się że mam to co mam, choc różowo nie jest. Poszłam na staż na ostatnim roku studiów, pod koniec stazu okazało się ze jedna z pracownic odchodzi na emeryturę i etat się zwalnia. Złożyłam podanie, poszłam na rozmowę, a że już rok w tym "siedziałam" więc mnie przyjęli. I tak w kwietniu minie mi 10 lat w jednej i mojej pierwszej pracy. Praca na etat od 7 do 15 - dla mnie super - całe popołudnie wolne, obecnie do pracy mam 2-3 minuty samochodem, pieszo 10.. Zarobki pod psem, ale lepsze to niz siedzenie w domu. W międzyczasie byłam tylko na jednej rozmowie kwalifikacyjnej w Szkole Wyższej, potrzebowali do księgowości i kadr - zarobki lepsze ale okazało się ze to praca na zastępstwo pół roku, góra rok, więc szkoda mi było rezygnować z tej w której juz pracowałam 3 lata.

Moj maz dzis w domu, ogarnął już całą chatę i nawet okno w kuchni umył a teraz deszcz pada i całe okno schlapane biedaczek
Mała śpi, więc bierzemy się za... wspólną kawkę i ciacho.

Napisane przez VelaLuca

Ja śpię na wszystkim Na brzuchu, na plecach, na prawym boku, na lewym boku. A, tylko jak śpię czy leżę na plecach to raczej nie długo bo brakuje mi oddechu i muszę mieć koniecznie ugięte nogi w kolanach. Tak całkiem na wznak z prostymi nogami nie dam rady. Od razu mi duszo i brzuch twardnieje.

Mam to samo z lezeniem na pkwcach np.przed tv. Od razu gula w żołądku w przełyku, brzuch twardy i muszę się położyć na boku.

Napisane przez kacperkova

J


Staram się zrozumieć nie szczepiacych rodziców, ale chyba bym nie chciała, żeby nieszczepione dzieci chodziły z moimi np. Do żłobka.

Też bym nie chciała. U mnie razem z karta zgłoszenia dziecka kazali wypełnić kartę szczepień lub zrobic ksero przebytych szczepień ż książeczki zdrowia. A nue wiem czy są jakieś konsekwencje jeśli ktos zapisuję dziecko które nie było na nic szczepione ?

I U nas nie ma żadnych darmowych szczepień dla dzieci zlobkowych- za wszystkie płacę.

Napisane przez starry_eyes

Dzień dobry
Straszny skurcz w nodze mnie dziś obudził ;/ niby biorę już po 6 tabl. magnezu, a skurcze dalej się zdarzają..




Czytasz mi w myślach Ale w tym temacie już chyba wszystko zostało powiedziane

Mnie tez skurcze ostatnio nękają... az dziwne przy takich dawkach magnezu a oprócz tego takie dziwne rwania od pachwiny aż po piete.

Napisane przez jelonekhihi

Dziś pogoda taka sobie.
Muszę wyskoczyć do miasta po farby na mebelki
Wczoraj skleiłam domek dla rodzinki świnki Peppy i mebelki. Dziś będziemy z córą malować, szykować dywany i firanki

U nas teraz ciągle malowanie wodą w książeczkach, codziennie jedną książka pomalowana. Już nie nadążam z kupowaniem nowych

Napisane przez monika860902

No a tak w ogole to witajcie �� ale sie dzis wyspalam! Dzieki Wam ������
Nie no moze to glupie - nie moze ale z cala pewnoscia!!- ale sie naczytalam ze nalezy spac na lewym boku, w szpitalu dziewczyny z pokoju tez mi o tym mówiły( podobno im pielegniarki to przekazaly), tak sobie to do łba wbiłam ze spalam i czuwalam . jak tylko sie przewrocilam to sie odwracalam spowrotem a nie zawsze bylo mi wygodnie. No ale dzis to baja�� odpuscilam to sobie i spalam na zmiane- prawy i lewy. Wiem ze to glupie ale tak juz sobie ubzduralam i wmawialam ze trudno, Marcelek musi miec lepiej ( no a to ze ja niedospana to tez ma przeciez wplyw na malego ale lewy bok byl wazniejszy- oj ja głupiutka). Ze tak napisze.....uspokoilyscie mnie tym jak Wy spicie ����

Ja w 1 ciąży tez się naczytalam że TRZEBA leżeć i spac na lewym boku, no i tak leżałam parę tygodni az poszłam na usg polowkowe i się okazał o ze na lewej nerce zaczyna się robić zastój od tego leżenia i lekarz kazał ograniczyć tylko lewy bok i pozwolił leżeć jak się chce. Więc teraz leze jak chcę

Napisane przez ewelinka2311

no wiadomo, że nie chciałabym robić na zmiany i w weekendy, ale siedząc w domu rachunków nie opłącę i dziecku jeść też nie dam. Niestety będzie co będzie, na pewne rzeczy nie ma sie wpływu tylko trzeba się dopasować



ja też planuję podstawa + pneumo, chociaż pneumo teraz to w podstawie są



ja się tak męczyłam ze spaniem, jak brzuch niby był ale go nie było :p bo prekręcałam się na niego w nocy i mnie bolał, tez na czuwaniu spałam, do tego spinałam się żeby się nie przekręcić aż mi cały bok i nogi drętwiały ;p



ja dzisiaj w kauflandzie taką sutyację miałam, wypakowuję się na taśmę, nie miałam dużo, porozpinałam się bo gorąco, brzuch już widać. Podchodzi starsze babsko, taka matrona co to jej się wszystko należy, patrzy na mnie, na brzuch na zakupy i mnie taranuje wózkiem i wpierdala się na taśmę przede mnie. Nie zdąrzyłam się odezwać bo gościu za mną ją wziął za kurtkę i wypowadził na koniec, że przed kobietę w ciąży na pewno się nie będzie wpierdalać :p
Ja rozumiem, jakby to była taka babinka z kilkoma rzeczami, żeby się zapytała czy może, żeby kolejka była długa a ja byłam raptem trzecia a ci przede mną dużo nie mieli, za mną nie było nikogo dopiero ten gościu co ją wyciągnął.
I my dajemy przyzwolenie na takie zachoanie. A same się boimy poprosić o przepusz czenie nawet jak nam się to nalezy

Ja kiedys w Tesco stanelam do kasy dla kobiet w ciąży, przede mną stał chłopak, wyciągnął wszystko na taśmę i się zaczął rozglądać, popatrzyl na mnie i moj brzuch- nigdy nie widziałam żeby ktos tak szybko odwrócił się z powrotem mogłam być chamska i spytac czy jest w ciąży ale miał kilka rzeczy tylko

[paula.cw]

Napisane przez caat

Mało tego, jakaś inna ciężarna się "dołączyła do dyskusji" i mówi: "że ona też czeka w kolejce", a ja grzecznie do niej: "czy także na glukozę?", ona, że "nie" i dla mnie było po sprawie, a jak nie znają swoich praw to już za przeproszeniem nie moja broszka

Temu facetowi - bo podniósł mi wtedy ciśnienie, miałam jeszcze dopowiedzieć, że "jak żona była z tym 6-7 letnim chłopcem w ciąży to też pewnie korzystali z pójścia bez kolejki", ale ugryzłam się w język i za moment weszłam do gabinetu

Też nie rozumiem tego. Ktoś jest sierota i siedzi i czeka to ktoś inny też musi. Miałam to samo ostatnio jak byłam na tej glukozie. Była babka oddać mocz i się pyta czy może poza kolejka. Bo to się wchodzi podaje nazwisko i zostawia mocz. To trwa z minute. I babka ja przepuścila a koleś jakiś że nie bardzo bo on z tym samym i siedzi i czeka... babka się nie odezwała więc ja też siedziałam cicho bo jak sobie tak dała wmówić to jej sprawa. Ja z moczem też grzecznie pytałam i wchodziłam dodatkowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanessa1781]

A odnośnie dzisiejszych pielęgniarek - leżąc parę razy w szpitalu stwierdziłam że są one bardziej zorientowane we wszystkim i potrzebne niż lekarz. Prędzej coś powiedzą, doradzą i nie unosza się tak jak wielcy lekarze. Tak ze ja mam wielki szacunek do nich i ich pracy i tak naprawdę wieksza smialosc zapytac o coś niż lekarza.
Nawet będąc po porodzie zakrwawilam łóżko i żeby w tym nie leżeć wstałam, sama zdjęła brudny podkład, poszłam poprosiłam o czysty i sama sobie założyłam. Dziewczyna obok zdziwiona mowi do mnie - wez wezwij dzwonkiem pielęgniarkę niech Ci zmieni, od tego tu jest. Ja mówię że jak już to od tego tu jest salowa-jedna kobicina na oddział ginekologiczny, położniczy i chirurgie, a ja nie jestem hrabianka której trzeba uslugiwac i potrafię sobie sama łóżko ogarnąć.
Fakt, są rez zolzy, które robi a wielką łaskę ze przyjdą i kroplowke podepna ale to w każdej pracy się takie osoby znajdą - ja osobiście narazie trafiłam na 2 takie, do których bałam się odezwać

[marikaxp]

U mnie w laboratorium są inne zasady ;p bez kolejki kombatanci, honorowi dawcy krwi i pracownicy służby zdrowia. Kiedyś dziewczyna się zapytała czy w ciąży obowiązuje ją kolejka to pani w rejestracji powiedziała , że tutaj więcej niż połowa jest w ciąży i trzeba czekać 😁, ale zazwyczaj przede mną jest jedna albo dwie osoby więc dla mnie to nie problem do tego masa foteli ) W pierwszej ciąży w przychodni ginekologicznej robili mi pobrania i to było super , bo zawsze z marszu się wchodziło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaanna_87]

ale mi sie oczy kleja .. co chwile sie budzilam w nocy .. nic no .. zjem łazanki i ide na drzemke

[marikaxp]

Z domu wyniosłam to , że trzeba sobie samemu w życiu radzić i wstyd mi by było, gdybym dzwoniła po kogoś do zmiany podkładu skoro jestem w stanie sobie samodzielnie poradzić.


Byłam dziś w piwnicy obejrzeć co tam po Amelii zostało. Znalazłam kilka pieluch tetrowych i flanelowych , rożek- nie wiem czy się przyda, matę edukacyjną (Amelia dodała, że ona nie rozumie kto jej kupił chlopiecą mete) I całą torbę unisexów. Jestem przerażona ile tam jest rzeczy do posegregowania i oddania. Ubrania i zabawki z metkami. Część takich gorszych ubrań spakowałam i chyba oddam je gdzieś tylko nie mam pomysłu. W domu dziecka są starsze dzieci a domu samotnej matki nie ma w okolicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[caat]

Dostałam zaproszenia na Insta i nie wiem kto to
To ktoś z Was?

lely_88_
hu_ka_na
edi_m_
las_de_la_intuicion

?

[pannaanna_87]

Caat nie ja

Sent from my LG-K350 using Wizaz Forum mobile app