Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

[agusiia69]

Napisane przez ana909

Właśnie to zum podejrzewam, bo nawet widzę zaczerwienienie między wargami. Tylko że poza tym nie ma innych objawow, jest pogodna z reguły.



Jutro jest piątek więc bez różnicy czy pójdę prywatnie czy nie, chyba, że uda mi się z rana w sobotę złapać mocz, to bym pojechała do szpitala i na poniedziałek miałabym wyniki. Jeśli nie to na wtorek na nfz



Szczepienie miałam 21 lutego, wtedy córka przybrała w 6 tyg tylko 200 g. Byłam w szoku bo wcześniej szlo pięknie, najlepszy jej przyrost to 600 g w 12 dni. Pediatra powiedziała że to żaden problem. Ale chyba nie do końca jej ufam. Za dwa tyg mamy kolejne szczepienie i nie chciałabym żeby miała jakąś infekcje utajona.

Ooo część nawet nie pomyślałam że to Twój wątek

My kp. Wizytę miałam na początku, koło 3go tyg życia. Teraz dzwoniłam do niej i powiedziała że mam częściej karmić ale córka nie chce częściej jeść. Je przewaznie 6 razy dziennie od hmm odkąd ma 2-3 mce, jakoś tak. Chyba że nie może zasnąć to przelknie coś z cyckiem w buzi.

Wątpię, aby to był zum. U nas mała cały czas płakała jakby miała kolki.

Napisane przez MariaFrancesca

I jeszcze na koniec sytuacja podpatrzona w Ikei. Dwie kobiety, małe dziecko, próbują zrobić mu butlę korzystając z dystrybutora . Myślę sobie: „wyluzowane”, ja targam zawsze mleko, termos, zimną wodę, a one się zdały na to, że wodę sobie załatwią. Patrzę, a laska miesza palcem w tej wodzie i sprawdza czy nie za gorące. Byłam w szoku, byliśmy na środku sklepu, raczej przed chwilą tego palca nie myła, a nawet jeśli, ja nie chciałabym pić takiej herbaty, a może jestem przewrażliwiona? Kiedyś u lekarza widzę laska jak z termosu nalewa wodę do butli. Myślę sobie, „ o, ta się lepiej przygotowała”. Po czym ona bierze łyka z tej butli, żeby sprawdzić temperaturę. Ja kiedyś męża opieprzyłam za coś takiego, bo powiedziałam, że nie po to wyparzam butle, żeby on je zanieczyszczał.
No i znowu mi wyszedł elaboracik, ale miałam trochę zaległości i tak to jest jak piszę z kompa. Uciekam spać, jedna gwiazda już zjadła, pewnie zaraz będzie druga, 23-cia to ich pora.

Jaw domu zawsze sprawdzam wodę poprzez włożenie do niej palca ale! wcześniej myję ręce. Nigdy bym tak nie zrobiła po za domem.

Napisane przez ana909

A macie jakieś porady na to żeby łapać w locie bo jakoś sobie tego nie wyobrażam

Jedna osoba trzyma dziecko a druga łapie siki. U nas to czasem trwało nawet do godziny, niestety. Ale mocz do posiewu trzeba dobrze pobrać, aby tyłka nie dotykał.

Napisane przez CarycaKatharina

Ana909 wizaż jest mały

Zaliczyliśmy dziś wizyte u lekarze, bo jakiś kaszel się przyplątał. Niby niewielki, ale po akcji szpital wole wyjść na przewrażliwioną wariatkę. Dr niczego w plucach nie uslyszala, gardełko też ok, być może to zęby bo nawet widac przez dziąsła górne jedynki

Dobrze, że w płucach czysto

[Honcia]

Kurka dodało mi się kilka razy bo coś internet mi wariuje sorki

[ana909]

Napisane przez Honcia

Dzień dobry

MariaF arbuzy rosną nam w tunelu foliowym są wielkosci melonów ale za to mega, mega slodkie

Ana tak sobie myślę, ze moze faktycznie to być anemia bo okolo 3mca konczą się dzieciaczkon zapasy zelaza z brzuszka. Mocz najlepiej łapać we dwoje jedno trzyna dziewuszkę "na samolot" drugie czeka z kubeczkiem i lapie złoty deszcz

Asiu nie pomogę ze smoczkiem, my nie uzywamy. Może Nadii nie odpowiada kształt i dlatego wypada?

Cierpliwość, bardzo chętnie pobawila bym się w bazie z córką, ale mi się kuper nie mieści za to bawiłyśmy się wczoraj w berka aż M się upocila ze śmiechu bo bardzo jej się uciekanie podoba

Po wczorajszym poście, ze M śpi jeszcze 2 razy obudziła się rozżalona. Na szczęście potem już spała spokojnie

U nas pięęękne słonko więc ogarniam podlogi i śmigamy na ogród poszaleć z grabkami

😂😂😂 no to się trochę zejdzie zanim męża będę miała w domu rano przytomnego.

Napisane przez CarycaKatharina

Ana909 wizaż jest mały

Zaliczyliśmy dziś wizyte u lekarze, bo jakiś kaszel się przyplątał. Niby niewielki, ale po akcji szpital wole wyjść na przewrażliwioną wariatkę. Dr niczego w plucach nie uslyszala, gardełko też ok, być może to zęby bo nawet widac przez dziąsła górne jedynki

Jak widać

Napisane przez miszkaaa

Tak, też słyszałam o stopniowym obcinaniu czubka. Dziecko odrzuca bo jest flakowaty.
Ale mój wpadł w szał i domagał się nowego więc u nas lepszym sposobem było całkowite zabranie

Mądry chłopak nie dał się oszukać

[Lena_Marlena]

Maria ja też sprawdzam temp wody palcem: o
Oczywiście nie gdy przed chwilą chodziłam w sklepie i brałam do rąk różne rzeczy, ale w domu, umytymi rekoma tak sprawdzam lykow nie biorę bo mam próchnice a wiadomo że to zaraźliwe

W ogóle sterylizujecie jeszcze butelki?

Ana ja rozumiem że rozróżnia smoczek, ale spójrz na to w ten sposób: dajesz do usypiania smoczek i sobie ciumka i usypia. A gdyby ciumkala piers to nawet mimo woli coś jej poleci i zje więcej jest wiele historii w których wywalenie smoczka skutkowało zwiększeniem przyrostow, jak chcesz mogę je odszukać i podesłać

Hmm a patrzysz na siatki who dla dzieci kp czy te z książeczki zdrowia?

Mocz pobierać najlepiej we dwie osoby zaraz po obudzeniu szybkie rozbieranie i jedna osoba trzyma dziecko w powietrzu a druga kubeczkiem łapie siusiu



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haneczkab92]

Hej hej

***Kupiłam wczoraj ubranka dla Hania takie 80-86 ale sporo z nich będzie na jesień, także super. Wszystkie dobre jakościowo, nie zniszczone. Wyszło 81 sztuk- 200zł(2.50zł za sztukę). W tym praktycznie nowy dres z adidasa, kurtka na teraz, płaszcz na jesień, bezrękawnik itp.
Zadowolona jestem


*** Co do wyparzania butelek, sprawdzania temperatury itp.- w domu rzadko sprawdzam, mam podgrzewacz i zawsze dolewam zimnej wody i po prostu jakoś tak wiem, czuje, ze jest ok, a jeśli już to też sprawdzam palcem(gdzieś w miejscu publicznym bym tak nie zrobiła). Butelki ostatnio wyparzyłam, bo dawnoooooo tego nie robiłam. Zabawek nie dezynfekuje.... podłogę myję i sprzątam normalnie- ogólnie nie świruje z "higieną". Niestety, zarazki, bakterie są wszędzie...nie uniknę tego. Sprzątam normalnie- bez świrowania

Napisane przez Honcia

Ja powoli wymieniam garderobę M na rozmiar 74 i obstawiam, ze w tym rozmiarze przechodzi calą wiosnę i lato
Moja córka ma swoją pierwszą "bazę"
Załącznik 6973606

Napisane przez australia87

No być może... Mam ze 2 koszulki, kupiłam w lumpie za złotówkę, zobaczymy czy się przydadzą

Moja dziś właśnie zadebiutowała w raczkowaniu i to na dywanie właśnie I jeszcze pierwszy raz w łóżeczku sama wstała

Kompletnie jestem nieprzygotowana na lato w tej kwestii... Mieliśmy ostatnio tyle wydatków, że nawet nie mogłam poszaleć na wyprzedażach Będę celować w rozmiar 80 lub 86, w zależności od firmy...

Wielkie brawa dla Marysi!

Ja ubranka kupuje "na oko"

Napisane przez ana909

Ja się przejmuję bo utodziła się spora, w 75 a dziś jest między 3-10. Widzę że jest szczupła a była kluska. Mąż jest szczupły, ja już mniej ale oboje jaki dzieci w jej wieku byliśmy ciężsi.
No i malo przybiera, w 9tyg około 350g. To zdecydowanie za mało. Czy któraś z was miała taki problem i była u lekarza? Myślę o badaniu moczu ale żeby mi lekarz nie powiedział że przesadzam

A ja przyznam całkiem szczerze, że nawet nie wiem, jak te siatki centylowe się odczytuje
A czy poza małym przyrostem wagi coś się dzieje niepokojącego??


MariaFrancesca- fajnie się czyta Twoje posty- o dwójce dzieciaczków.
Podziwiam za podwójne karmienie- w jednym czasie- szacun To musi być słodki widok!
No i brawo za zabawę! kreatywna mama
No i Wasza pasja bardzo niestandardowa-super.

[ana909]

Napisane przez Lena_Marlena

Maria ja też sprawdzam temp wody palcem: o
Oczywiście nie gdy przed chwilą chodziłam w sklepie i brałam do rąk różne rzeczy, ale w domu, umytymi rekoma tak sprawdzam lykow nie biorę bo mam próchnice a wiadomo że to zaraźliwe

W ogóle sterylizujecie jeszcze butelki?

Ana ja rozumiem że rozróżnia smoczek, ale spójrz na to w ten sposób: dajesz do usypiania smoczek i sobie ciumka i usypia. A gdyby ciumkala piers to nawet mimo woli coś jej poleci i zje więcej jest wiele historii w których wywalenie smoczka skutkowało zwiększeniem przyrostow, jak chcesz mogę je odszukać i podesłać

Hmm a patrzysz na siatki who dla dzieci kp czy te z książeczki zdrowia?

Mocz pobierać najlepiej we dwie osoby zaraz po obudzeniu szybkie rozbieranie i jedna osoba trzyma dziecko w powietrzu a druga kubeczkiem łapie siusiu



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ona przynajmniej raz dziennie zasypia na cycku-z reguły na noc, wtedy podmieniam jej na smoka kiedy słyszę że już nie połyka. A w ciągu dnia to zależy czy akurat spanie wypadnie jej w porze jedzenia (bądź jedzenie na początku spania, wtedy daje jej wcześniej cyca) i siła rzeczy zasypia przy cycku. Także pod tym kątem nie jest pokrzywdzona

Napisane przez haneczkab92

Hej hej

***Kupiłam wczoraj ubranka dla Hania takie 80-86 ale sporo z nich będzie na jesień, także super. Wszystkie dobre jakościowo, nie zniszczone. Wyszło 81 sztuk- 200zł(2.50zł za sztukę). W tym praktycznie nowy dres z adidasa, kurtka na teraz, płaszcz na jesień, bezrękawnik itp.
Zadowolona jestem


*** Co do wyparzania butelek, sprawdzania temperatury itp.- w domu rzadko sprawdzam, mam podgrzewacz i zawsze dolewam zimnej wody i po prostu jakoś tak wiem, czuje, ze jest ok, a jeśli już to też sprawdzam palcem(gdzieś w miejscu publicznym bym tak nie zrobiła). Butelki ostatnio wyparzyłam, bo dawnoooooo tego nie robiłam. Zabawek nie dezynfekuje.... podłogę myję i sprzątam normalnie- ogólnie nie świruje z "higieną". Niestety, zarazki, bakterie są wszędzie...nie uniknę tego. Sprzątam normalnie- bez świrowania







Wielkie brawa dla Marysi!

Ja ubranka kupuje "na oko"



A ja przyznam całkiem szczerze, że nawet nie wiem, jak te siatki centylowe się odczytuje
A czy poza małym przyrostem wagi coś się dzieje niepokojącego??


MariaFrancesca- fajnie się czyta Twoje posty- o dwójce dzieciaczków.
Podziwiam za podwójne karmienie- w jednym czasie- szacun To musi być słodki widok!
No i brawo za zabawę! kreatywna mama
No i Wasza pasja bardzo niestandardowa-super.

Oprócz słabego przyrostu żadnych innych złych objawów. W ogóle moje dziecko raczej należy do bezproblemowych, przysypia noce prawie od początku z jedną pobudka, na palcach jednej ręki liczę gorsze noce ale też bez płaczu itp. Kolek nie miała, żadnych nopow, chorób, gorączek, odparzen i w ogóle wszystkiego tego, czego nie chce żadna mama. I w całym tym prawie idealnym świecie tylko ten przyrost mnie martwi.

Byłam dziś ją zważyć i złapała 300 g w 24 dni czyli około 12.5g na dobę. Nadal nie jest to dużo ale w porównaniu do poprzedniego okresu (4.7g/dobę) jest duuuza poprawa. Tak więc waży 6840g i mimo że urodziła się prawie najciezsza na moim wątku, to teraz jest jedną z najszczuplejszych dzieci. Cieszę się że pojechałam bo jestem spokojniejsza, moczu nie będę badać ale woreczki kupiłam na wszelki wypadek

[Madzia9999]

Cześć
Jesteśmy z Hania u moich rodziców i czas od deski do deski mam wypełniony.
Neurolog mówiła, że Hania jak na dziecko z obniżonym napięciem obręczy barkowej rozwija się prawidłowo i fizjo będzie dazyla do czworakowania. Tylko martwu mnie totalny opór przy ćwiczeniach i brak postępów

Australia gratuluję nowych umiejętności córeczki
Porządny fotelik w dobrej cenie kupiliscie

Ja wodę na mleko próbuje,,palca bym nie włożyła bleebuteki myje w zmywarce program antybakteryjny 70stop więc nie wyparzam. Do około skończonych 8m-cy używałam strerylizatoera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Ania Hania wolno przybierala, zrobiliśmy badania krwi i moczu. Mocz w locie dwa,razy załapałam sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281320]

miszka jak tam po paradzie?
Z tego co pisałaś to wygląda to bardzo podobnie do naszych wiejskich dożynek Tyle że u nas po części oficjalnej jest jeszcze festyn do rana.
Ale piją też od rana

Caryca dobrze, że nic niepokojącego u Mieszka się nie dzieje. też bym była przewrażliwiona na Twoim miejscu.

ana, ładnie córcia przybrała. Może ostatnio miała jakiś gorszy okres po prostu. I zazdroszczę takiego bezproblemowego dziecka

haneczka to okazyjnie kupiłaś ubranka! Gdzie wyczaiłaś taką pakę? Na allegro?

Lena i jak sprawa tego mieszkania w sprawie którego mialaś wczoraj wieczorem mieć telefon?

Cierpliwość buziaczki dla Esi z okazji miesiecznicy. Tak, mi też 9 miesięcy ciąży zdecydowanie bardziej się ciągło niż 9 miesięcy po drugiej stronie brzuszka

Honcia "Ja w zyciu nie mialam opryszczki na ustach. Czy mam wirusa nie wiem, ale moja córka ostatnio uwielbia ze mną lecieć w ślinę tak że ten"

Ja też nigdy nie miałam opryszczki.

Madzia, udanego pobytu u rodziców!

[justynan01]

Witam
Miszka pierwszy raz w Patryka nie pracowałam, więc się wybrałam z Gabim. Przyznam szału na mnie nie zrobiła, chyba spodziewałam się czegoś innego. Mi podobały się przejścia kombatantów wojennych, pokazy wspólnot mniejszości (np. meksykanki szły w swoich sukniach, tak samo filipinii, czy inne narodowości)itd. Do końca nie oglądałam bo wiało strasznie i już mi zimno było.

Asiek ja niedawno odsmoczkowalam Gabrysia, poprostu mu już nie dawałam. Przy zasypianiu bez różnicy, bo głównym powodem odsmoczkowalam było to że ja mu podawałam smoczek a on wyciągał z buzi i wyrzucał na koniec pokoju i tak w koło, a i tak się darł. A gdy w koncu zasnol ze smokiem to jak mu wypadł to płakał i się budził. Chwilę była już rewelacja ale przyszły choroby i trudno mi stwierdzić jak długo się odzwyczajal. Ale chyba im prędzej tym lepiej, bo szybciej dziecko zapomina.

Honcia super baza (
Cierpliwość superowe pomysły na prezent.

Co do butelek to wyparzam jak mi się przypomni. Co do próbowania wody na mleko to wybaczcie, ale lykam bo na języku czuję czy dobra czy nie. Palucha bym nie włożyła. Zabawki wyparzalam jak Gabi był malutki, teraz myje/piorę jak brud jest widoczny. Z miseczek gabrysiowych my też korzystamy. To moje pierwsze dziecko i jakoś nie panikuje pod względem czystości.

Co do opryszczki, lekarka mówiła mi tak że tego wirusa ma ok 90 procent ludzkości bo łapie się od innych osób. Tylko u jednych wysypuje ich non stop (tak jak mojego męża) przy jakim kolejek spadku odporności. A inni mając tego wirusa nie mają widocznych zmian. Ja nie wiem jak to jest bo z moim mężem jesteśmy już prawie 8 lat, a ja jeszcze nie miałam opryszczki, mimo że nie raz całowaliśmy się gdy on miał, co prawda naklejal wtedy plasterki ale i tak to się odklejalo.

W końcu doczekałam się nowości u syna dziś pierwszy raz sam usiadł ) z pozycji leżącej na brzuch jakoś mu się to udało, nie wiem konkretnie jak to robił bo zmywalna naczynia i dopiero zobaczyłam jak silowal się z nóżka która została z tyłu i nie wiedział jak ja przesunąć na przód. ) Jestem dumna. Tylko potem nie myślał tego powtórzyć.
No i dziś że robię dzień przerwy od biegania bo mąż w pracy do późna, postanowiłam próbować odkładać go na noc żeby sam zasypiał. I wiecie co zeszło mu 40 min i sam zasnol. Nakarmilam butelka, przytuliłam zyczylam kolorowych snów, buziak i do łóżeczka. Bawił się ,gadał w najlepsze. Po 15 min zaczął płakać bo odwrócił się na brzuch i było nie wygodnie. Przytuliłam, buziak odłożyłam i wyszłam. Po 20 min karuzela przestała grać ja zaglondam a on śpi pewnie jednorazowe, ale dziecko mi dorosleje

[Asiek121]

Ja mam czajnik z wyświetlaczem temperatury i tam klikam tylko 1 guzik i mi podgrzewa (wcześniej juz przegotowana wodę) do 40stopni więc nie musze sprawdzać haha


ale czasem gdzies na wyjezdzie to sprawdzam biorąc łyka z butelki ale nie przez smoczek ;p

raz na tydzien/dwa wygotowuje butelki

smoczki codziennie przelewam wrzątkiem

dobrze, że mi przypomniałyscie, idę wygotowac

[australia87]

Dzień dobry Moje dziecko urządza pobudki u dziadków o 6 albo 6.30 Mam nadzieję, że to kwestia braku rolet w pokoju i jak wrócimy do domu to powrócimy do starych zwyczajów

Napisane przez ana909

Ona przynajmniej raz dziennie zasypia na cycku-z reguły na noc, wtedy podmieniam jej na smoka kiedy słyszę że już nie połyka. A w ciągu dnia to zależy czy akurat spanie wypadnie jej w porze jedzenia (bądź jedzenie na początku spania, wtedy daje jej wcześniej cyca) i siła rzeczy zasypia przy cycku. Także pod tym kątem nie jest pokrzywdzona

Oprócz słabego przyrostu żadnych innych złych objawów. W ogóle moje dziecko raczej należy do bezproblemowych, przysypia noce prawie od początku z jedną pobudka, na palcach jednej ręki liczę gorsze noce ale też bez płaczu itp. Kolek nie miała, żadnych nopow, chorób, gorączek, odparzen i w ogóle wszystkiego tego, czego nie chce żadna mama. I w całym tym prawie idealnym świecie tylko ten przyrost mnie martwi.

Byłam dziś ją zważyć i złapała 300 g w 24 dni czyli około 12.5g na dobę. Nadal nie jest to dużo ale w porównaniu do poprzedniego okresu (4.7g/dobę) jest duuuza poprawa. Tak więc waży 6840g i mimo że urodziła się prawie najciezsza na moim wątku, to teraz jest jedną z najszczuplejszych dzieci. Cieszę się że pojechałam bo jestem spokojniejsza, moczu nie będę badać ale woreczki kupiłam na wszelki wypadek

Ech, nie dogodzisz Taki fajny egzemplarz Ci się trafił, to sobie musiałaś znaleźć zmartwienie

Napisane przez Madzia9999

Cześć
Jesteśmy z Hania u moich rodziców i czas od deski do deski mam wypełniony.
Neurolog mówiła, że Hania jak na dziecko z obniżonym napięciem obręczy barkowej rozwija się prawidłowo i fizjo będzie dazyla do czworakowania. Tylko martwu mnie totalny opór przy ćwiczeniach i brak postępów

Australia gratuluję nowych umiejętności córeczki
Porządny fotelik w dobrej cenie kupiliscie

Ja wodę na mleko próbuje,,palca bym nie włożyła bleebuteki myje w zmywarce program antybakteryjny 70stop więc nie wyparzam. Do około skończonych 8m-cy używałam strerylizatoera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Ania Hania wolno przybierala, zrobiliśmy badania krwi i moczu. Mocz w locie dwa,razy załapałam sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakiś czas temu pisałaś o postępach Hani... Co się teraz dzieje?

Napisane przez justynan01

Witam
Miszka pierwszy raz w Patryka nie pracowałam, więc się wybrałam z Gabim. Przyznam szału na mnie nie zrobiła, chyba spodziewałam się czegoś innego. Mi podobały się przejścia kombatantów wojennych, pokazy wspólnot mniejszości (np. meksykanki szły w swoich sukniach, tak samo filipinii, czy inne narodowości)itd. Do końca nie oglądałam bo wiało strasznie i już mi zimno było.

Asiek ja niedawno odsmoczkowalam Gabrysia, poprostu mu już nie dawałam. Przy zasypianiu bez różnicy, bo głównym powodem odsmoczkowalam było to że ja mu podawałam smoczek a on wyciągał z buzi i wyrzucał na koniec pokoju i tak w koło, a i tak się darł. A gdy w koncu zasnol ze smokiem to jak mu wypadł to płakał i się budził. Chwilę była już rewelacja ale przyszły choroby i trudno mi stwierdzić jak długo się odzwyczajal. Ale chyba im prędzej tym lepiej, bo szybciej dziecko zapomina.

Honcia super baza (
Cierpliwość superowe pomysły na prezent.

Co do butelek to wyparzam jak mi się przypomni. Co do próbowania wody na mleko to wybaczcie, ale lykam bo na języku czuję czy dobra czy nie. Palucha bym nie włożyła. Zabawki wyparzalam jak Gabi był malutki, teraz myje/piorę jak brud jest widoczny. Z miseczek gabrysiowych my też korzystamy. To moje pierwsze dziecko i jakoś nie panikuje pod względem czystości.

Co do opryszczki, lekarka mówiła mi tak że tego wirusa ma ok 90 procent ludzkości bo łapie się od innych osób. Tylko u jednych wysypuje ich non stop (tak jak mojego męża) przy jakim kolejek spadku odporności. A inni mając tego wirusa nie mają widocznych zmian. Ja nie wiem jak to jest bo z moim mężem jesteśmy już prawie 8 lat, a ja jeszcze nie miałam opryszczki, mimo że nie raz całowaliśmy się gdy on miał, co prawda naklejal wtedy plasterki ale i tak to się odklejalo.

W końcu doczekałam się nowości u syna dziś pierwszy raz sam usiadł ) z pozycji leżącej na brzuch jakoś mu się to udało, nie wiem konkretnie jak to robił bo zmywalna naczynia i dopiero zobaczyłam jak silowal się z nóżka która została z tyłu i nie wiedział jak ja przesunąć na przód. ) Jestem dumna. Tylko potem nie myślał tego powtórzyć.
No i dziś że robię dzień przerwy od biegania bo mąż w pracy do późna, postanowiłam próbować odkładać go na noc żeby sam zasypiał. I wiecie co zeszło mu 40 min i sam zasnol. Nakarmilam butelka, przytuliłam zyczylam kolorowych snów, buziak i do łóżeczka. Bawił się ,gadał w najlepsze. Po 15 min zaczął płakać bo odwrócił się na brzuch i było nie wygodnie. Przytuliłam, buziak odłożyłam i wyszłam. Po 20 min karuzela przestała grać ja zaglondam a on śpi pewnie jednorazowe, ale dziecko mi dorosleje

Oby Gabrysiowi zostało jednak z tym zasypianiem!

[CarycaKatharina]

To ja mam sposob na temp wody bez sprawdzania- leję wrzątek do pewnego poziomu w butelce i dolewam zimnej przegotowanej, wychodzi idealna.

[Lena_Marlena]

Ana jakbym o sobie i Franku czytała. Nie poddawaj się tylko z kp bo ja do tej pory żałuję.

Sliweczko, już zajęte ;( jeszcze jeden dom wypatrzyłam w okolicy ze stoi pusty, muszę namierzyć właścicieli czy nie chcą wynająć. Podobno ostatnio tam było włamanie i rozkradli więc może będą skłonni wynająć żeby ktoś pilnował
Ale się nie nakrecam na razie.

Asiek co to za czajnik? Ja też chce!

Caryca ja też z reguły tak robię, ale jak nie mam wrzątku tylko z termosu np w nocy lub gdzieś to sprawdzam wtedy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MariaFrancesca]

Napisane przez Madzia9999

Cześć
Jesteśmy z Hania u moich rodziców i czas od deski do deski mam wypełniony.
Neurolog mówiła, że Hania jak na dziecko z obniżonym napięciem obręczy barkowej rozwija się prawidłowo i fizjo będzie dazyla do czworakowania. Tylko martwu mnie totalny opór przy ćwiczeniach i brak postępów

Australia gratuluję nowych umiejętności córeczki
Porządny fotelik w dobrej cenie kupiliscie

Ja wodę na mleko próbuje,,palca bym nie włożyła bleebuteki myje w zmywarce program antybakteryjny 70stop więc nie wyparzam. Do około skończonych 8m-cy używałam strerylizatoera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Ania Hania wolno przybierala, zrobiliśmy badania krwi i moczu. Mocz w locie dwa,razy załapałam sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na mycie w zmywarce bym nie wpadła. Myjesz z innymi rzeczami? Jaki dajesz środek do czyszczenia? Czy masz zmywarkę, w której można włączyć np. samą górę do mycia?

Napisane przez CarycaKatharina

To ja mam sposob na temp wody bez sprawdzania- leję wrzątek do pewnego poziomu w butelce i dolewam zimnej przegotowanej, wychodzi idealna.

Też tak robię, a jak leję z termosu to wiem mniej więcej po jakim czasie ile dodać zimnej.


Śliweczka a tak z ciekawości, sama lubisz warzywa? I było coś innego w tym jedzeniu Ignasia z Twoim tatą, poza tym, że doprawione i rozumiem, że siedział na kolanach, a nie w krzesełku?

Czy mi się wydaje czy dzanet dawno tu nie było, czy na fejsie się udziela?

Miszka w amerykańskiej książce "Pierwszy rok życia dziecka" jest napisane o tym, że powinno przesypiać po pół roku. I albo zostawiasz do wypłakiwania się (co dla mnienie jest akceptowalne) albo nastawiasz budzik pół godziny przed dziecka pobudką i wtedy karmisz i niby to działa. Sama nie wiem, mam wrażenie, że na cycu one szybko zasypiają nie zjadając całej porcji i stąd problemy. Po takiej nocy mam ochotę rzucić to kp w cholerę. Jedyne co mnie trzyma to fakt, że tak usypiają na drzemki.

Przypomniało mi się, że dawno temu któraś z Was pisała o cesarce na życzenie. Szwagierka mojej cioci tak miała rozwiązane 2 ciąże, całkowicie bez skurczy. Teraz dzieciaki mają problemy z astmą i moja ciocia twierdzi, że to przez to, ale nie wiem jaka prawda.

Przedwczoraj rano zrobiłam nam omlet z groszkiem (zainspirowana Wami) i gwiazdki chętnie jadły. Na obiad z inspiracji Honci zrobiłam zupę krem z zielonych warzyw (dodałam oprócz brokuła groszek i fasolkę zieloną z mrożonek, do tego standardowo ziemniak, marchewka i pietruszka). Niestety tego nie chciały za bardzo jeść. Albo im nie podszedł smak albo fakt, że nie miały kontroli, bo przytrzymywaliśmy im kubeczki, bo nie chciałam, aby latały po całym pokoju. Wczoraj na śniadanie chlebek z hummusem i z masłem orzechowym (kupiłam takie 100% orzeszków ziemnych bez dodatków), do tego brokuły, jadły bardzo chętnie i sporo poszło.
Śliweczka pisałaś, że Tobie to jedzenie Ignasiowe nie smakuje. Mi smakuje, a uważam, że jakby dodać soli/cukru byłoby pyszne. Dlatego się zastanawiam czy sama lubisz warzywa.

[australia87]

Napisane przez MariaFrancesca

Na mycie w zmywarce bym nie wpadła. Myjesz z innymi rzeczami? Jaki dajesz środek do czyszczenia? Czy masz zmywarkę, w której można włączyć np. samą górę do mycia?


Też tak robię, a jak leję z termosu to wiem mniej więcej po jakim czasie ile dodać zimnej.


Śliweczka a tak z ciekawości, sama lubisz warzywa? I było coś innego w tym jedzeniu Ignasia z Twoim tatą, poza tym, że doprawione i rozumiem, że siedział na kolanach, a nie w krzesełku?

Czy mi się wydaje czy dzanet dawno tu nie było, czy na fejsie się udziela?

Miszka w amerykańskiej książce "Pierwszy rok życia dziecka" jest napisane o tym, że powinno przesypiać po pół roku. I albo zostawiasz do wypłakiwania się (co dla mnienie jest akceptowalne) albo nastawiasz budzik pół godziny przed dziecka pobudką i wtedy karmisz i niby to działa. Sama nie wiem, mam wrażenie, że na cycu one szybko zasypiają nie zjadając całej porcji i stąd problemy. Po takiej nocy mam ochotę rzucić to kp w cholerę. Jedyne co mnie trzyma to fakt, że tak usypiają na drzemki.

Przypomniało mi się, że dawno temu któraś z Was pisała o cesarce na życzenie. Szwagierka mojej cioci tak miała rozwiązane 2 ciąże, całkowicie bez skurczy. Teraz dzieciaki mają problemy z astmą i moja ciocia twierdzi, że to przez to, ale nie wiem jaka prawda.

Przedwczoraj rano zrobiłam nam omlet z groszkiem (zainspirowana Wami) i gwiazdki chętnie jadły. Na obiad z inspiracji Honci zrobiłam zupę krem z zielonych warzyw (dodałam oprócz brokuła groszek i fasolkę zieloną z mrożonek, do tego standardowo ziemniak, marchewka i pietruszka). Niestety tego nie chciały za bardzo jeść. Albo im nie podszedł smak albo fakt, że nie miały kontroli, bo przytrzymywaliśmy im kubeczki, bo nie chciałam, aby latały po całym pokoju. Wczoraj na śniadanie chlebek z hummusem i z masłem orzechowym (kupiłam takie 100% orzeszków ziemnych bez dodatków), do tego brokuły, jadły bardzo chętnie i sporo poszło.
Śliweczka pisałaś, że Tobie to jedzenie Ignasiowe nie smakuje. Mi smakuje, a uważam, że jakby dodać soli/cukru byłoby pyszne. Dlatego się zastanawiam czy sama lubisz warzywa.

Aaa no właśnie, miałam pisać o zmywarce. Bo na opakowaniu od butelek (my mamy Chicco) było napisane właśnie, że nie można w zmywarce ich myć. Madzia, smoczki od butelek też dajesz do zmywarki?

Dżanet na fejsie się udziela Tak jak Chudziaszek, Soffinka, Ania230, Kasia86, Żabcia i parę innych dziewczyn.

[agusiia69]

Dzień dobry

My już po porannym spacerze. Udało mi się małą z wozeczka przenieść na łóżko i jeszcze śpi ale jak tylko wstanie zabieram się za sprzątanie.

[MariaFrancesca]

Napisane przez australia87

Dżanet na fejsie się udziela Tak jak Chudziaszek, Soffinka, Ania230, Kasia86, Żabcia i parę innych dziewczyn.

Masz czarną listę .

Zlinczujcie mnie, ale właśnie wcinamy pastę z tofu i suszonych pomidorów, bardzo dziewczynom smakuje. Matka je jeszcze z żurawiną, której nie blendowałam, dla nich trochę za dużo i daliśmy im bez.

[australia87]

Napisane przez agusiia69

Dzień dobry

My już po porannym spacerze. Udało mi się małą z wozeczka przenieść na łóżko i jeszcze śpi ale jak tylko wstanie zabieram się za sprzątanie.

U nas dziś cały dzień pada

Napisane przez MariaFrancesca

Masz czarną listę .

Zlinczujcie mnie, ale właśnie wcinamy pastę z tofu i suszonych pomidorów, bardzo dziewczynom smakuje. Matka je jeszcze z żurawiną, której nie blendowałam, dla nich trochę za dużo i daliśmy im bez.

E tam, czemu "zlinczujcie"? Jak dzieciom smakuje i nic się nie dzieje po zjedzeniu, to na zdrowie

[agusiia69]

Napisane przez australia87

U nas dziś cały dzień pada

E tam, czemu "zlinczujcie"? Jak dzieciom smakuje i nic się nie dzieje po zjedzeniu, to na zdrowie

U nas lekko kropi, ale wybraliśmy się na spacer

Kurcze dziewczyny Kinia mi od wczoraj nawet 100 ml na porcje nie wypija.. Własnie wypiła aż.. 50 :/ Ale obiadek chętnie zjadła. Czyżby znowu zęby? Oby tylko mi mleka nie odrzuciła :/

Może MariFrancesce chodziło o to, że dziewczynkom wyżera

[australia87]

Napisane przez agusiia69

U nas lekko kropi, ale wybraliśmy się na spacer

Kurcze dziewczyny Kinia mi od wczoraj nawet 100 ml na porcje nie wypija.. Własnie wypiła aż.. 50 :/ Ale obiadek chętnie zjadła. Czyżby znowu zęby? Oby tylko mi mleka nie odrzuciła :/

Może MariFrancesce chodziło o to, że dziewczynkom wyżera

E no, jakby tylko kropiło to byśmy wyszły Ja nie z cukru Ale tu pada inteensywnie cały czas właściwie

Może być, że to zęby. Moja z kolei od wczoraj jest wielką fanką mleka i nie je nic konkretnego, flaszka najlepsza

[Lena_Marlena]

U nas już parę ładnych dni mleko rządzi
Nie wiem czemu, ale bardzo mu podpasowalo i nie chce za wiele jeść poza mlekiem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Cześć dziewczyny 😁 widzę trafiłam akurat jak mnie Maria Francesca wspominała 😉😘 wiem wiem, dawno mnie tu nie było. Na FB jestem regularnie, chociaż tam. Tu tez, zagladam, ale nie jestem całkiem w temacie i glupio mi tak wyskakiwac z moimi mądrościami 😌
U nas wszystko w porządku. Hania ma cztery ząbki na dole, wychodzi jej górna jedynka i w związku z tym zaczęła mnie gryźć w cyca 😱 i uważa to za świetną zabawę!
Ja zaczęłam ćwiczyć, mam za sobą na razie 9 treningów z chodakowska. W lipcu jedziemy nad morze i mam zamiar wyskoczyć w bikini 😁 a póki co moje ciało nie powinno oglądać światło dzienne 🙄 Starszą core zapisalam do przedszkola od września i czekam na wyniki czy się dostała. Moja siostra po ponad dwóch latach starań i leczenia jest w ciąży 💪🙆 i w październiku zostane ciocią 🙆 w zwiazku z tym zmienilismy plany wakacyjne, mieliśmy razem jechać na Węgry, ale w końcu jedziemy sami nad nasze kochane morze 😍 jaram się bardzo!
Tyle u nas tak po krotce. Lece czytać starszej

[miszkaaa]

Napisane przez Paulinagm

no tak, ale najpierw go trzeba od kogoś złapać. Nie rodzimy się z wirusem opryszczki a jak juz się złapie to potem od czasu do czasu pojawia się w ślinie, nawet przy braku objawów.

no właśnie różnie z tym bywa

w pierwszej ciąży miałam oprychę i ginekolog mówiła, że dziecko urodzi się z tym wirusem.

Napisane przez Honcia

U mnie też zaczeło wiać i zimno się zrobiło dobrze, ze przed południem wyszlyśmy

Ja w zyciu nie mialam opryszczki na ustach. Czy mam wirusa nie wiem, ale moja córka ostatnio uwielbia ze mną lecieć w ślinę tak że ten

Napisane przez sliweczka85

miszka jak tam po paradzie?
Z tego co pisałaś to wygląda to bardzo podobnie do naszych wiejskich dożynek Tyle że u nas po części oficjalnej jest jeszcze festyn do rana.
Ale piją też od rana

Caryca dobrze, że nic niepokojącego u Mieszka się nie dzieje. też bym była przewrażliwiona na Twoim miejscu.

ana, ładnie córcia przybrała. Może ostatnio miała jakiś gorszy okres po prostu. I zazdroszczę takiego bezproblemowego dziecka

haneczka to okazyjnie kupiłaś ubranka! Gdzie wyczaiłaś taką pakę? Na allegro?

Lena i jak sprawa tego mieszkania w sprawie którego mialaś wczoraj wieczorem mieć telefon?

Cierpliwość buziaczki dla Esi z okazji miesiecznicy. Tak, mi też 9 miesięcy ciąży zdecydowanie bardziej się ciągło niż 9 miesięcy po drugiej stronie brzuszka

Honcia "Ja w zyciu nie mialam opryszczki na ustach. Czy mam wirusa nie wiem, ale moja córka ostatnio uwielbia ze mną lecieć w ślinę tak że ten"

Ja też nigdy nie miałam opryszczki.

Madzia, udanego pobytu u rodziców!

Ostatecznie nie pojechaliśmy bo pogoda okropna- deszcz i wiatrzysko.
Mówisz, że jak dożynki? Nie wiem bo zawsze byłam na częsci festynowej z tańcami i popijawą

Napisane przez justynan01

Witam
Miszka pierwszy raz w Patryka nie pracowałam, więc się wybrałam z Gabim. Przyznam szału na mnie nie zrobiła, chyba spodziewałam się czegoś innego. Mi podobały się przejścia kombatantów wojennych, pokazy wspólnot mniejszości (np. meksykanki szły w swoich sukniach, tak samo filipinii, czy inne narodowości)itd. Do końca nie oglądałam bo wiało strasznie i już mi zimno było.

Asiek ja niedawno odsmoczkowalam Gabrysia, poprostu mu już nie dawałam. Przy zasypianiu bez różnicy, bo głównym powodem odsmoczkowalam było to że ja mu podawałam smoczek a on wyciągał z buzi i wyrzucał na koniec pokoju i tak w koło, a i tak się darł. A gdy w koncu zasnol ze smokiem to jak mu wypadł to płakał i się budził. Chwilę była już rewelacja ale przyszły choroby i trudno mi stwierdzić jak długo się odzwyczajal. Ale chyba im prędzej tym lepiej, bo szybciej dziecko zapomina.

Honcia super baza (
Cierpliwość superowe pomysły na prezent.

Co do butelek to wyparzam jak mi się przypomni. Co do próbowania wody na mleko to wybaczcie, ale lykam bo na języku czuję czy dobra czy nie. Palucha bym nie włożyła. Zabawki wyparzalam jak Gabi był malutki, teraz myje/piorę jak brud jest widoczny. Z miseczek gabrysiowych my też korzystamy. To moje pierwsze dziecko i jakoś nie panikuje pod względem czystości.

Co do opryszczki, lekarka mówiła mi tak że tego wirusa ma ok 90 procent ludzkości bo łapie się od innych osób. Tylko u jednych wysypuje ich non stop (tak jak mojego męża) przy jakim kolejek spadku odporności. A inni mając tego wirusa nie mają widocznych zmian. Ja nie wiem jak to jest bo z moim mężem jesteśmy już prawie 8 lat, a ja jeszcze nie miałam opryszczki, mimo że nie raz całowaliśmy się gdy on miał, co prawda naklejal wtedy plasterki ale i tak to się odklejalo.

W końcu doczekałam się nowości u syna dziś pierwszy raz sam usiadł ) z pozycji leżącej na brzuch jakoś mu się to udało, nie wiem konkretnie jak to robił bo zmywalna naczynia i dopiero zobaczyłam jak silowal się z nóżka która została z tyłu i nie wiedział jak ja przesunąć na przód. ) Jestem dumna. Tylko potem nie myślał tego powtórzyć.
No i dziś że robię dzień przerwy od biegania bo mąż w pracy do późna, postanowiłam próbować odkładać go na noc żeby sam zasypiał. I wiecie co zeszło mu 40 min i sam zasnol. Nakarmilam butelka, przytuliłam zyczylam kolorowych snów, buziak i do łóżeczka. Bawił się ,gadał w najlepsze. Po 15 min zaczął płakać bo odwrócił się na brzuch i było nie wygodnie. Przytuliłam, buziak odłożyłam i wyszłam. Po 20 min karuzela przestała grać ja zaglondam a on śpi pewnie jednorazowe, ale dziecko mi dorosleje

to Wy mieliście wypas!
Ale Ty mieszkasz w dużym mieście to macie bogtszy repertuar
U nas (tzn.nawet nie w mojej miejscowości tylko w pobliżu, w większej) jest tak jak pisałam.
Nie wiem jak było w tym roku bo ostatecznie nie pojechaliśmy

Napisane przez CarycaKatharina

To ja mam sposob na temp wody bez sprawdzania- leję wrzątek do pewnego poziomu w butelce i dolewam zimnej przegotowanej, wychodzi idealna.

Przy pierwszym mieliśmy identyczny sposób

Napisane przez MariaFrancesca

Na mycie w zmywarce bym nie wpadła. Myjesz z innymi rzeczami? Jaki dajesz środek do czyszczenia? Czy masz zmywarkę, w której można włączyć np. samą górę do mycia?


Też tak robię, a jak leję z termosu to wiem mniej więcej po jakim czasie ile dodać zimnej.


Śliweczka a tak z ciekawości, sama lubisz warzywa? I było coś innego w tym jedzeniu Ignasia z Twoim tatą, poza tym, że doprawione i rozumiem, że siedział na kolanach, a nie w krzesełku?

Czy mi się wydaje czy dzanet dawno tu nie było, czy na fejsie się udziela?

Miszka w amerykańskiej książce "Pierwszy rok życia dziecka" jest napisane o tym, że powinno przesypiać po pół roku. I albo zostawiasz do wypłakiwania się (co dla mnienie jest akceptowalne) albo nastawiasz budzik pół godziny przed dziecka pobudką i wtedy karmisz i niby to działa. Sama nie wiem, mam wrażenie, że na cycu one szybko zasypiają nie zjadając całej porcji i stąd problemy. Po takiej nocy mam ochotę rzucić to kp w cholerę. Jedyne co mnie trzyma to fakt, że tak usypiają na drzemki.

Przypomniało mi się, że dawno temu któraś z Was pisała o cesarce na życzenie. Szwagierka mojej cioci tak miała rozwiązane 2 ciąże, całkowicie bez skurczy. Teraz dzieciaki mają problemy z astmą i moja ciocia twierdzi, że to przez to, ale nie wiem jaka prawda.

Przedwczoraj rano zrobiłam nam omlet z groszkiem (zainspirowana Wami) i gwiazdki chętnie jadły. Na obiad z inspiracji Honci zrobiłam zupę krem z zielonych warzyw (dodałam oprócz brokuła groszek i fasolkę zieloną z mrożonek, do tego standardowo ziemniak, marchewka i pietruszka). Niestety tego nie chciały za bardzo jeść. Albo im nie podszedł smak albo fakt, że nie miały kontroli, bo przytrzymywaliśmy im kubeczki, bo nie chciałam, aby latały po całym pokoju. Wczoraj na śniadanie chlebek z hummusem i z masłem orzechowym (kupiłam takie 100% orzeszków ziemnych bez dodatków), do tego brokuły, jadły bardzo chętnie i sporo poszło.
Śliweczka pisałaś, że Tobie to jedzenie Ignasiowe nie smakuje. Mi smakuje, a uważam, że jakby dodać soli/cukru byłoby pyszne. Dlatego się zastanawiam czy sama lubisz warzywa.

ale co ma na celu to karmienie pół godziny przed czasem bo chyba nie rozumiem?

A co do cc... Ja nie wiem skąd i po co ludzie opowiadają takie głupoty?! Tak jakby dzieci rodzone sn nie chorowały.
Ja nie słucham nawet takich idiotyzmów (sorki)
Dla mnie nie ma znaczenia jak urodzone.
A, no i ja też miałam cc NA ZYCZENIE
(tzn. w Polsce miałabym wskazanie, tutaj wymusiłam bo lekarka nie widziała powodu)

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Kubunio tak się wkręcił w jedzenie placków, ze teraz zup nie chce.
Wczoraj ugotowałam rosół i kiszka. BYł bunt i płacz.
I musiałam na szybko placki wymyślać.
Mąka, jajo, rozdrobniona marchewka z rosołu i trochę mięsa z rosołu. Wyszło zjadliwe
Niby fajne te plackożarcie ale przeraża mnie trochę to codzienne jedzenie mąki.
Do każdych placków dajecie mąkę?
No i mniej możliwości żeby warzywa przemycić




MariaF jak robisz hummus? Od jakiegoś czasu mam chęć zrobić

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Słyszałyście o takiej przypadłości?
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...nia_44621.html

Ja sprawdziłam i mam rozejście.
Pewnie stąd brzuchol odstaje.
Jak będę w Polsce to uderzam do fizjoterapeuty po ćwiczenia

[Lena_Marlena]

Miszko jakie miałaś wskazanie do cc? Tak z ciekawości

Haha ja mam tyle tłuszczu ze nie widzę mięśni wiec nie wiem czy się rozeszły: p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzia9999]

Napisane przez Lena_Marlena

Miszko jakie miałaś wskazanie do cc? Tak z ciekawości

Haha ja mam tyle tłuszczu ze nie widzę mięśni wiec nie wiem czy się rozeszły: p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie Miszka, ale odpowiem. Chodziło o wagę Kubusia. O ile się nie mylę Maks też nie był lekki i sn było ciężko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Miszka, ja placki robię głównie z kaszą manną (pół szklanki kaszy namaczam w pół szklanki mleka). Do tego żółtko i ubite białko (może być nieubite, ale wtedy platfusy wychodzą i mniejsza ilość). No i do tego pco mam pod ręką - ugotowane warzywa typu marchewka, fasolka albo owoce - byleby niezbyt wodniste, bo potem ciężko na patelni się placki przewraca. Przedwczoraj dałam odsączone składniki z zupy jarzynowej


U nas noc nieciekawa, bo Marysia dwa razy wymiotowała I to tak z niej chlusnęło, że normalnie pierwszy raz się tak przestraszyłam... Winowajcą prawdopodobnie była fasolka - dziadówka nie rozgryzła jednego kawałka i zwróciła w całości

[Madzia9999]

Dziewczynki co do zmywarki wstawiam i butelki i smoczki. Na górnym koszu razem ze szklankami/kubkami. Tabletek używam zwykłych. Mam opcje samej góry/dołu ale i tak zawsze całą załaduje więc luz.w programie antybakteryjnym jest dodatkowe płukanie na końcu w wodzie o podwyższonej temp co mnie przekonuje sterylizator już schowalam, długo go uzywalismy. Teraz plukam dokładnie butelki i do zmywarki wrzucam

Australia martwi mnie, że pomimo rehabilitacji 2x w tygodniu postępy są mozolne. Tz mi każe wyluzować bo za bardzo porównuje Hanie do innych dzieci, które nie mają problemów neurologicznych. A z drugiej strony do obnizonego napięcia przyczynia się zażywanie nospy w ciąży i poród "na zimno" cc. Nospe brałam regularnie od połowy ciąży, ale musiałam
Przepraszam, że smęce nie mam znajomych z malutkim dzieckiem w pobliżu to Wam się wygadam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Biedna Marysia oby te wymioty jednorazowo były

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusiia69]

Madzia9999 co to poród cc na zimno? Ja też brałam w ciąży nospe.

Australia współczuję nocki

Moja Kiniusia kończy dziś 10 miesięcy

[201711281320]

Piszę tego posta od wczoraj. Miałam już sporo napisane i prąd wyłączyli u nas na całej wsi i trzeba było iść spać :P

asiek chciałabyś odsmoczkować Nadię? Pytasz jak. No po prostu przestajesz podawać smoczek i tyle. A Nadia bardzo ze smokiem związana? Ja często żałuję, że Ignaś nie toleruje smoczka, bo są sytuacje w których bardzo by pomógł np. w aucie czy przy ubieraniu po kąpieli jak już jest bardzo zmęczony. No i oczywiście w nocy mógłby mieć smoka zamiast cyca w buzi
Moja Iga sama zepsuła sobie smoczek nożyczkami jak miała jakoś 2 latka (odcięła go sobie). Bardzo za nim płakała i prosiła wszystkich "naplaw plosie" ale po 2 dniach już było ok. Układała go sobie koło podusi i szła spać.
Igor jak miał ok. 1,5 roku sam zapomniał pewnego wieczoru poprosić o smoczka jak szedł spać, więc lajtowo.

I fajny masz czajnik Nie wiedziałam nawet że takie są.

justyna brawa dla Gabiego za siadanie
Jak tam wczoraj zasypianie? Też zasnął sam?
Ja jakbym zostawił Ignasia samego to darł by się wniebogłosy. U nas by to nie przeszło niestety.

Lena Ty zaradna kobieto! Widzę, że szukasz domów do wynajęcia nawet u tych właścicieli którzy nie myślą o wynajmie

MariaF. ja bardzo lubię warzywa ale raczej dobrze doprawione i najchętniej jako jakieś danie. Same z pary, bez przypraw wg. mnie są zjadliwe ale nie dziwię się że dzieciom nie podchodzą. Jako dziecko z resztą warzyw, surówek i sałatek nie znosiłam.
I tak, może to jedzenie nie w krzesełku tylko na stojąco lepiej wchodziło. Ignaś stał oparty o pufę, pacał sobie łapką i w takiej pozycji chyba bardziej smakowało

Maria może Tobie jedzenie dzieciowe smakuje, bo po prostu jesteś lepszą kucharką niż ja Ja przyznam szczerze, że jestem kulinarnym beztalenciem. Nie potrafię nic ciekawego wymyślić, jestem w tej kwesii nudna jak flaki z olejem. Gdyby nie przepisy z neta to by było fatalnie u mnie

Gdzie kupiłaś masło orzechowe 100%? Ostatnio szukałam ale wszędzie był tłuszcz palmowy.

Ostatnio zrobiłam omlet z jabłkami i Ignaś jadł ładnie.
A jaki groszek dodałaś? Ugotowany?

Czemu piszesz, że miałybyśmy Cię zlinczować? Tofu dzieci nie mogą jeść? Ja się nie znam, bo sama nigdy nie jadłam. Jestem daleko w tyle za Twoimi Gwiazdkami


Co do nocnych pobudek na jedzenie to dla mnie ta granica to ok. 1,5 roku przy karmieniu butelką. Przy kp nie mam pojęcia.

agusia z Kini to jest niezły śpioszek. Ignaś od razu by się obudził jakbym go wyjęła z wózka.

dzanet!
Ała- gryzienie w cyca :strach:
Brawa za ćwiczenia Ja to osiągnęłam ostatnio mistrzostwo w pożeraniu na czas ptasiego mleczka, które jest u nas na promocji...
Super, że siostrze się udało zajść w ciążę. Dużo zdrowia i nudyyyy dla niej
My też na wakacje standardowo nad morze się wybieramy.

miszka Ignasiowi też najbardziej placki pasują albo naleśniki. Zupek nie jada. Zamówiłam doidy i spróbuję mu tak jakiś krem z warzyw podać- może lepiej posmakuje

Ja mam rozejście mięśni już od ciąży z Igorem. Mogę sobie do brzucha dwa palce włożyć

australia współczuję wymiotów. Oby to było jednorazowe.

Madzia nospa ma jakiś wpływ na późniejszy rozwój motoryczny dziecka?
Co do porodu cc na zimno to nie jestem przekonana o tym czy faktycznie ma jakieś negatywne skutki.
Znam mnóstwo dzieci urodzonych przez cc na zimno i nic im nie jest.

agusia dzięki Tobie przypomniałam sobie że Ignaś dzisiaj kończy 9 miesięcy! Kinia od niego miesiąc starsza.
Najlepszego

[MariaFrancesca]

Napisane przez australia87

E tam, czemu "zlinczujcie"? Jak dzieciom smakuje i nic się nie dzieje po zjedzeniu, to na zdrowie

Bo suszone pomidory są solone, ale tofu już nie.

Napisane przez agusiia69

Może MariFrancesce chodziło o to, że dziewczynkom wyżera

Jak lubicie takie smaki to bardzo polecam taką pastę, wersja bezmleczna tofu+cytryna lub mleczna twarożek + jogurt/śmietana do tego suszone pomidory i żurawina - pychotka.

Napisane przez miszkaaa

ale co ma na celu to karmienie pół godziny przed czasem bo chyba nie rozumiem?

A co do cc... Ja nie wiem skąd i po co ludzie opowiadają takie głupoty?! Tak jakby dzieci rodzone sn nie chorowały.
Ja nie słucham nawet takich idiotyzmów (sorki)
Dla mnie nie ma znaczenia jak urodzone.
A, no i ja też miałam cc NA ZYCZENIE
(tzn. w Polsce miałabym wskazanie, tutaj wymusiłam bo lekarka nie widziała powodu)[COLOR="Silver"]


MariaF jak robisz hummus? Od jakiegoś czasu mam chęć zrobić



Słyszałyście o takiej przypadłości?
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...nia_44621.html

Ja sprawdziłam i mam rozejście.
Pewnie stąd brzuchol odstaje.
Jak będę w Polsce to uderzam do fizjoterapeuty po ćwiczenia

To budzenie pół godziny wcześniej nie mam pojęcia co ma na celu, też tego nie rozumiem, a w książce nie jest to wyjaśnione.

Nie znam się na medycynie, trudno mi to zweryfikować, może Zullugula się wypowie .

Hummus robię tak:
Składniki:
• 200 g ciecierzycy,
• 50 g sezamu lub pasty tahini,
• Sok z połowy limonki,
• 3 ząbki czosnku,
• Sól, pieprz.
Ciecierzycę namoczyć, najlepiej na noc i gotować w osolonej wodzie ok. godziny, półtorej do miękkości. Wszystko zblendować (ciecierzycę odsączyć), do pożądanej konsystencji dodając zimną wodę z gotowania ciecierzycy. Podawać polane oliwą, posypane np. natkę pietruszki lub kolendrą i słodką, sproszkowaną papryką (opcji jest wiele, mogą być nasiona granatu, orzeszki Pini, ugotowane ziarna ciecierzycy). Wersja ostra z harissą lub innym sosem chilli. Ilość składników według uznania, ja daję opakowanie ciecierzycy 400 g, sok z 2 cytryn, pół słoika tahini (słoik 300g), dużo czosnku, ale zależy co kto lubi, mój brat np. nie przepada za dużą ilością cytryny. Tahini można zrobić samemu z sezamu, ale nasz blender nie dał rady. Niektórzy gotują ciecierzycę z sodą oczyszczoną, żeby była bardziej miękka, ale ja tak nie robię. Można też dać ciecierzycę z puszki, ale ponoć Chińczycy mówią, że lepiej zjeść puszkę niż jej zawartość, więc jeśli mogę to staram się tego unikać, a nie ma aż tak dużo pracy z gotowaniem tylko trzeba pamiętać o namoczeniu dzień wcześniej. Można robić różne wersje smakowe: z żurawiną, kuminem, liśćmi kolendry, suszonymi pomidorami itd. Można robić hummus z fasoli, bobu. Wersji jest sporo. Polecam, do tego jak mam czas robię placki i mnóstwo warzyw do wyboru jak jest sezon: pomidory, papryka, kalarepa, seler naciowy, rzodkiewka, ogórek. Do tego baba ghanoush i można przyjmować gości.

Napisane przez agusiia69

Madzia9999 co to poród cc na zimno? Ja też brałam w ciąży nospe.

Australia współczuję nocki

Moja Kiniusia kończy dziś 10 miesięcy

Rozumiem, że poród cc na zimno to bez wcześniejszych skurczy.
I wszystkiego naj dla Kiniusi.


Teraz gwiazdki robią drzemkę, ostatnio Kinga budzi mi się o 6-tej i szaleje. Wczoraj byliśmy w rezerwacie śnieżycy wiosennej, dziś jest plan na oglądanie meczu Lecha w restauracji pod stadionem z dużym TV (nie mamy kanału, w którym lecą te mecze).