Straszny wątek cz. 2.

[invi_08]

Napisane przez viva

Ja mam czasem podobnie! Przy zasypianiu potrafię usłyszeć jakiś głos, który mówi coś bardzo bezsensownego, jedno słowo lub dziwny urywek. Aż się wtedy potrafię wybudzić nagle. To są omamy słuchowe (tak jak sny to też omamy) i mogą się pojawiać przy zapadaniu w sen, kiedy "odpływasz".

Dokładnie tak samo mialam ostatnio w nocy... przebudzilam sie i ktoś cos do mnie mówił, jakas kobieta, glosno ale nie pamietam co, ja cos odpowiedzialam i zasnelam. To nie był na pewno glos tz. Przestraszona bylam konkretnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Matilde_]

Napisane przez viva

Wysyłanie do psychiatry przez omamy senne? Ktoś jeszcze gotów uwierzyć, że ma schizofrenię i się przestraszyć
No chyba że straszenie zamierzone przez tytuł wątku

Nikt tu nie ma mocy kogoś gdzieś wysłać, można to co najwyżej zasugerować. A koleżanka sama z siebie była u psychiatry zanim sprawę tu opisała, czemu się nie dziwię jeśli ją to martwiło

[Minui]

Napisane przez _Matilde_

Nikt tu nie ma mocy kogoś gdzieś wysłać, można to co najwyżej zasugerować. A koleżanka sama z siebie była u psychiatry zanim sprawę tu opisała, czemu się nie dziwię jeśli ją to martwiło

Dokładnie. Zresztą, na dobrą sprawę, co jest złego w tym, że dziewczyna poszła pogadać z psychiatrą, jeśli miała jakieś obawy i chciała zasięgnąć opinii specjalisty? Ja wiem, że w Polsce nadal tu i ówdzie pokutuje przekonanie, że wizyta u psychiatry/psychoterapeuty to powód do wstydu, i że z tej możliwości korzystają tylko wariaci, których potem zamykają w zakładach. Ale bez przesady

[Ervisha]

Napisane przez lulka19

Dokładnie, mam podobne odczucia. Ja przed zapadnięciem w sen często mam różne obrazy przed oczami. Czasem budzę się w nocy, i wydaje mi się, że widzę pająki na ścianie. I tak jest tylko w czasie około sennym.





Też tak to odebrałam. Wyraziłaś swoje zdanie. Bez przesady...

Ja od dziecka jak się przebudziłam to czasem wydawało mi się, ze w ciemności widze jakieś twarze A to tylko ciemność



---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez invi_08

Dokładnie tak samo mialam ostatnio w nocy... przebudzilam sie i ktoś cos do mnie mówił, jakas kobieta, glosno ale nie pamietam co, ja cos odpowiedzialam i zasnelam. To nie był na pewno glos tz. Przestraszona bylam konkretnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raz też mi się wydawało, że w nocy słysze kobiecy głos. Potem spytałam mamy, czy przychodziła do mnie do pokoju i coś do mnie mówiła, czy mi się śniło. Okazało się, że nie... czyli mi się śniło, ale bać się to nie bałam

[viva]

Napisane przez Minui

Ja wiem, że w Polsce nadal tu i ówdzie pokutuje przekonanie, że wizyta u psychiatry/psychoterapeuty to powód do wstydu, i że z tej możliwości korzystają tylko wariaci, których potem zamykają w zakładach. Ale bez przesady

A kto tu tak powiedział?

[geosmina]

Ja raz miałam taką sytuację ale zrzucam to na karb zmęczenia, tzn. nakarmilam w nocy dziecko i położyłam się z powrotem spać. I jak już zasypiałam to tak jakby jakiś mężczyzna takim nieprzyjemnym głosem coś mi szepnął do ucha tak że prawie poczułam oddech na uchu. Włosy mi stanęły dęba i poszłam spać zakopana z głową pod kołdrą. Na pewno nikogo nie było obok, mąż był w sąsiednim pokoju i na pewno slyszalabym gdyby przyszedł. Ale tak jak mówię, to była kolejna noc z przerywanym snem, ogólne zmęczenie itd., więc na pewno nie żadne strachy😊

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[MartaMagda]

Zdarza mi się słyszeć głosy przy zasypianiu. Jakby ktoś coś mówił, ale nie wiem co. W dzieciństwie wielokrotnie za to słyszałam w dzień jak ktoś mnie głośno i wyraźnie woła. Nie był to znany mi głos. Należał do jakiejś kobiety. Zawsze się rozgladalam i do teraz nie wiem, co to mogło być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Intrygujące i bardzo tajemnicze to z tymi głosami

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Ervisha

Intrygujące i bardzo tajemnicze to z tymi głosami

wolę nieintrygujące i nietajemnicze pochrapywanie mojego faceta.

[ukladlimbiczny]

Napisane przez MartaMagda

Zdarza mi się słyszeć głosy przy zasypianiu. Jakby ktoś coś mówił, ale nie wiem co. W dzieciństwie wielokrotnie za to słyszałam w dzień jak ktoś mnie głośno i wyraźnie woła. Nie był to znany mi głos. Należał do jakiejś kobiety. Zawsze się rozgladalam i do teraz nie wiem, co to mogło być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I to był zawsze ten sam głos?

[MartaMagda]

Napisane przez ukladlimbiczny

I to był zawsze ten sam głos?

Wtedy wydawało mi się, że tak. Ostatni raz słyszałam go jak miałam ok. 14 lat. Wtedy zwalałam to na przesłyszenia, zwłaszcza jako dziecko. W sumie teraz się zastanawiam, co to mogło być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Na świecie są rzeczy, ktorych nie da się wyjaśnić

[MartaMagda]

Napisane przez Ervisha

Na świecie są rzeczy, ktorych nie da się wyjaśnić

To żeś podsumowała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Nad niektórymi sprawami można tylko gdybać To wie jedynie Bóg
A bałaś się tego głosu, czy to był miły, spokojny głos?

[MartaMagda]

Napisane przez Ervisha

Nad niektórymi sprawami można tylko gdybać To wie jedynie Bóg
A bałaś się tego głosu, czy to był miły, spokojny głos?

Był neutralny, ani straszny ani miły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Napisane przez MartaMagda

Był neutralny, ani straszny ani miły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nie wydawał Ci się znajomy?

[I am Rock]

Czasami coś nam się śni, myślimy że to jawa, a to sen.
Tak jak ja ostatnio - usłyszałam budzik, zajrzałam pod poduszkę, by go wyłączyć, wyciągnęłam się jeszcze na moment, by za chwilę znowu usłyszeć budzik, zajrzeć pod poduszkę...
No niestety, ten pierwszy mi się przyśnił, innego wyjaśnienia nie ma, żadnych drzemek ustawionych nie mam.

[MartaMagda]

Napisane przez Ervisha

A nie wydawał Ci się znajomy?

No właśnie nie. Jako dziecko rozglądałam się kto mnie woła, a że nie widziałam nikogo to szłam się bawić dalej

[Ervisha]

Napisane przez I am Rock

Czasami coś nam się śni, myślimy że to jawa, a to sen.
Tak jak ja ostatnio - usłyszałam budzik, zajrzałam pod poduszkę, by go wyłączyć, wyciągnęłam się jeszcze na moment, by za chwilę znowu usłyszeć budzik, zajrzeć pod poduszkę...
No niestety, ten pierwszy mi się przyśnił, innego wyjaśnienia nie ma, żadnych drzemek ustawionych nie mam.

Też tak czasem mam... potem pytam mamy czy to się wydarzyło, czy do mnie to mówiła czy nie

Napisane przez MartaMagda

No właśnie nie. Jako dziecko rozglądałam się kto mnie woła, a że nie widziałam nikogo to szłam się bawić dalej

Może duchy słyszałaś?

[I ona]

Kiedyś pamiętam czytalam taki artykuł, że dzieci małe słyszą różne głosy (z za światów) i do jakiegoś etapu bardzo młodego pamiętają poprzednie życie. Oczywiście nie był to żaden artykuł naukowy.
Oglądałam też film dokumentalny o chłopcu, który pamiętał swoje poprzednie życie. Mówił o nim ze szczegółami, pamiętał dom i rodzinę. I to wszystko się sprawdziło, rodzice odnaleźli ten dom i następne pokolenie tej rodziny.

Ja myślę, że coś na tym świecie jest. Powiem Wam również, że ja od dzieciaka wierze, że rodzimy się po śmierci. Nikt nigdy mi tego nie mówił, ale ja to odkąd pamiętam "wiem". Oczwiście przez bliskich zostałam niejednokrotnie wyśmiana. Te myśli zawsze prowadziły do tego, że szukałam różnych historii - stąd też natrafiłam w internecie na te opisane powyżej.

[Ervisha]

Wierzysz w reinkarnacje? Dobrze zrozumiałam?

[ukladlimbiczny]

Napisane przez I ona

Kiedyś pamiętam czytalam taki artykuł, że dzieci małe słyszą różne głosy (z za światów) i do jakiegoś etapu bardzo młodego pamiętają poprzednie życie. Oczywiście nie był to żaden artykuł naukowy.
Oglądałam też film dokumentalny o chłopcu, który pamiętał swoje poprzednie życie. Mówił o nim ze szczegółami, pamiętał dom i rodzinę. I to wszystko się sprawdziło, rodzice odnaleźli ten dom i następne pokolenie tej rodziny.

Ja myślę, że coś na tym świecie jest. Powiem Wam również, że ja od dzieciaka wierze, że rodzimy się po śmierci. Nikt nigdy mi tego nie mówił, ale ja to odkąd pamiętam "wiem". Oczwiście przez bliskich zostałam niejednokrotnie wyśmiana. Te myśli zawsze prowadziły do tego, że szukałam różnych historii - stąd też natrafiłam w internecie na te opisane powyżej.

Myślę dokładnie tak samo. Czytałam o tym chłopcu i o kilku podobnych przypadkach, gdzie rodzice postanawiali przyjrzeć się sprawie i słowa dziecka potwierdzały się co do joty. Mam wrażenie, że w zdecydowanej większości przypadków otoczenie macha ręką na takie dziecięce rewelacje, dlatego tak rzadko można o tym usłyszeć/przeczytać. Moim zdaniem w tej całej reinkarnacji coś jest.

[I ona]

Napisane przez Ervisha

Wierzysz w reinkarnacje? Dobrze zrozumiałam?

Tak, wierzę, że rodzimy się ponownie. Wierzę dosłownie, że dusza ludzka jest nieśmiertelna.

[Ervisha]

Napisane przez I ona

Tak, wierzę, że rodzimy się ponownie. Wierzę dosłownie, że dusza ludzka jest nieśmiertelna.

Ciekawe... ale w Boga też wierzysz? Jeśli tak to jak to łączysz z Sądem Ostatecznym: niebem, piekłem i czyśćcem ?

[I ona]

Napisane przez Ervisha

Ciekawe... ale w Boga też wierzysz? Jeśli tak to jak to łączysz z Sądem Ostatecznym: niebem, piekłem i czyśćcem ?

Wierzę w Boga, jako niecielesną osobę/siłę, króta jest ponad tym wszystkim. Zostałam wychowana w wierze katolickiej, jednak z kilkomi rzeczami się "kłóce". To takie moje wewnętrzne odczucia
Właśnie niebo i piekło - też myślę, że to jakichś stan przejściowy. Trudno jest mi się do tego odnieść. Wierze i nie wierze w nie jednocześnie. Pomyślicie, że jestem walnięta. Po prostu tego nie rozumiem.
A gdybym Ciebie zapytała co rozumiesz przez niebo/piekło? Znasz odpowiedź, w którą mocno bez żadnych niejasności wierzysz?

[Iwona 25]

I ona- przybijamy sobie piąteczkę, ja też wierzę,że się odradzamy i,że dusza jest nieśmiertelna
a nad nami jest jakaś siła, którą chrześcijanie nazywają Bogiem. Jestem chrześcijanką, a zarazem czarną owcą w stadzie.Niestety nie ze wszystkim się zgadzam, a już zupełnie nie wierzę w czyściec.Albo tak albo siak.Sama jestem osobą zdecydowaną co do osądu.
Bardzo sprawiedliwą i obiektywną - do bólu

[MartaMagda]

Napisane przez I ona

Tak, wierzę, że rodzimy się ponownie. Wierzę dosłownie, że dusza ludzka jest nieśmiertelna.

Ale mi teraz przypomnialas sen. Jakiś czas temu śniło mi się, że uciekam razem z TZetem przed jakimiś ludźmi. To były dawne czasy, a my popełniliśmy mezalians, co było społecznie nieakceptowalne. Nie udało nam się uciec, ale zanim nas rozdzielono powiedzialam mu, że jeśli nie teraz to odnajdziemy się w innym czasie.

Obudziłam się przekonana, że my przez wieki staraliśmy się być razem. Co ciekawe, nawet teraz to że jesteśmy razem oboje uważamy że zadziało się bo trafiliśmy na dobry czas. A dlaczego mezalians? Jestem od TZeta starsza o 5 lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolusl]

Ja również wierzę w reinkarnację. Zdecydowanie ta wizja bardziej do mnie przemawia niż katolickie przekonania,wydaje mi się stokroć bardziej prawdopodobne. Uczestniczylam w kilku wykładach buddystów na ten temat i naprawdę ciekawe rzeczy opowiadali.

---------- Dopisano o 03:57 ---------- Poprzedni post napisano o 03:56 ----------

Iona nikt nie pomyśli,ze jesteś walnieta,bardzo nie lubię tego,ze ludzie ktorzy maja inne poglady niz katolicyzm czują potrzebę tlumaczenia się,nawet jeśli ich przemyślenia są racjonalne.Za to jeśli jesteś katolikiem to od razu jest normalnie odbierane nawet jeśli pojawiaja się te same elementy albo np. kiedys się tam pojawialy. W wielu religiach świata pojawia sie reinkarnacja, jakaś 1/4 wierzącej ludzkości w nią wierzy. To naprawdę dość ciekawe,że ludzie wciąż często reaguja na to jak na coś komicznego mimo tego,ze tyle juz sie jeździ i widzi innych kultur

---------- Dopisano o 04:05 ---------- Poprzedni post napisano o 03:57 ----------

Chyba za dużo czytalam ten wątek bo śniło mi się,ze mnie duchy nawiedzaja

[Ervisha]

Napisane przez I ona

Wierzę w Boga, jako niecielesną osobę/siłę, króta jest ponad tym wszystkim. Zostałam wychowana w wierze katolickiej, jednak z kilkomi rzeczami się "kłóce". To takie moje wewnętrzne odczucia
Właśnie niebo i piekło - też myślę, że to jakichś stan przejściowy. Trudno jest mi się do tego odnieść. Wierze i nie wierze w nie jednocześnie. Pomyślicie, że jestem walnięta. Po prostu tego nie rozumiem.
A gdybym Ciebie zapytała co rozumiesz przez niebo/piekło? Znasz odpowiedź, w którą mocno bez żadnych niejasności wierzysz?

RZeczywiście.. ciężko odpowiedzieć na takie pytanie... są rzeczy na które trudno udzielić odpowiedzi ale dziękuję, że tak mniej wiecej przestawiłaś swój obraz

[invi_08]

Napisane przez I ona

Kiedyś pamiętam czytalam taki artykuł, że dzieci małe słyszą różne głosy (z za światów) i do jakiegoś etapu bardzo młodego pamiętają poprzednie życie. Oczywiście nie był to żaden artykuł naukowy.
Oglądałam też film dokumentalny o chłopcu, który pamiętał swoje poprzednie życie. Mówił o nim ze szczegółami, pamiętał dom i rodzinę. I to wszystko się sprawdziło, rodzice odnaleźli ten dom i następne pokolenie tej rodziny.

Ja myślę, że coś na tym świecie jest. Powiem Wam również, że ja od dzieciaka wierze, że rodzimy się po śmierci. Nikt nigdy mi tego nie mówił, ale ja to odkąd pamiętam "wiem". Oczwiście przez bliskich zostałam niejednokrotnie wyśmiana. Te myśli zawsze prowadziły do tego, że szukałam różnych historii - stąd też natrafiłam w internecie na te opisane powyżej.

Pamiętam taki film o kobiecie ktora w poprzednim zyciu byla bita, gwalcona przez meza, byla bieda i gromadka dzieci... cos mi swita, ze umarła przy któryms porodzie. Nie pamietam dokładnie jak to bylo ale w tym drugim zyciu jakims cudem doszla do tego, ze miala poprzednie... wiem ze odnalazla ten dom rodzine... nie pamiętam jak ten film sie nazywal. Może poszukam i znajde. Byl bardzo ciekawy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:27 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Juz wiem! Film pt. "Wczorajsze dzieci"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz