Jesienne Mamy 2007 cz. II

[sylwia-zuza]

to zdjecie mnie rozwalilo http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=7250701
maciek dolacza do klubu bebika- zotych lancuszkow do smoka

[primavera]

Napisane przez Kancia

podpisuje sie pod tym co napisała Biankaa było bardzo miło Adrian jest zadowolony nastepnym razem chyba trzeba więcej fotek trzaskac

Na następne przywiozę was do mnie
Przynajmniej mnie obce babcie nie będa zaczepiać


Sylwia - oni WSZYSCy mają takie łańcuszki

[Kancia]

Napisane przez primavera

Na następne przywiozę was do mnie
Przynajmniej mnie obce babcie nie będa zaczepiać


Sylwia - oni WSZYSCy mają takie łańcuszki

a co ona wlasciwie do Ciebie mówiła ??

no a łancuszki mają wszyscy tylko nie było jak foty cyknąc

[sylwia-zuza]

misio i ja

[sylwia-zuza]

dziewczyny jak zrobic z tego przypis ?
5 kadencja, 2 posiedzenie, 2 dzień (10.11.2005) 3 Punkt porządku dziennego: Przedstawienie przez prezesa Rady Ministrów programu działania Rady Ministrów z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania. Poseł Paweł Zalewski

[demonik]

Napisane przez sylwia-zuza

misio i ja

Słodkie miśki dwa , ale ten ze smoczkiem o nieeeebo słodszy .

A mnie właśnie brat męża wyprowadził z równowagi . Kurczę, jak ja się łatwo denerwuję...

[poissonivy]

Napisane przez joli31

Agatka też nie ma ząbków. Co poszłam do lekarza ząbki, będą szybko wychodzić, dwa naraz idą itd. Zaczęło się 4 miesiace temu i dalej nic

U nas też wychodziły 4 miesiące i wyjść nie chciały

Napisane przez dorka19801

a u mnie w tesco sa te pomaranczowe ale wiekszosc to chyba ja wykupiłam bo nie było za duzo

W Tesco mówisz , a jak je oceniasz Dorka? Bo te co ja mam teraz to normalnie dla mnie rewelacja. Spełnienie marzeń pieluszkowych

Napisane przez motylek78

Caly dzien praktycznie mnie nie bylo. Max oczka ma w porzadku. Bylam sie upewnic czy to nie zezik ale wszystko jest super i kolejna wizyta okulistyczna jak bedzie mial 4 lata.

To dobrze, że u Maksia oczka są ok

Napisane przez motylek78

Ivy po wpadce z kupa bylam tak skolowana ,ze nie wiedzialam czy mam uciekac z pokoju czy brac tak okupkanego Maxa na rece i szykowac kapiel. W koncu zdecydowalam ze zostawie go w tej kupie i bedzie bezpieczniej jak sama pojde nalac wody do wanienki.Jak byl by maz to moze pomyslalabym o sesji zdjeciowej a tak to tylko myslalam jak uratowac wykladzine przed praniem

Ale wielka szkoda , ciekawie to musiało wyglądać

Napisane przez aneta80s

Ivy - dzieki Tobie i Twoim radom moje dziecko nie bedzie chyba glodne
Marchewka widac naprawde mu smakuje. Dzisiaj dostal ja z ziemniaczkiem i wcinal bez grymasow tylko znowu z palca , lyzeczka sie nie sprawdza jeszcze ale jak pozna smaki to pozniej pewnie nie bedzie mu robilo roznicy z czego je zjada.

Anetko podpiszę się pod tym co napisała Joasiah, ja miałam też łyżeczkę plastikową, ale rzeczywiście lepiej karmi się z silikonowej i tu znów polecę łyżeczkę TT, zmieniającą kolor pod wpływem ciepła (kurcze TT powinno mi jakąś prowizję dawać za zachwalanie ich produktów ), ale rzeczywiście jakoś do nich mam zaufanie. Łyżeczka ta jest mniejsza, co pozwala na dawanie dziecku małych porcji, gumowa.

Na początku musi nauczyć się nie wypluwać, na wszystko przyjdzie pora, na łyżeczkę również .
Piszę to z perspektywy mamy, której dziecko przez ponad miesiąc nie chciało jeść nic oprócz mojego mleka.

Napisane przez pysiamn

Tylko proszę nie miałczeć by pokazać, bo model sam zaprezentuje w dniu chrzcin

No pewnie, że tak, troszkę potrzymasz nas w napięciu

Napisane przez pysiamn

Dziś byłam w świecie dziecka z Kubusiem...przy kasie byla jakiaś paniusia z dzieckiem na rękach.
Dziecko miało taką samą apaszkę jak Kuba i co się okazało czapeczkę.
Głupia baba zdjeła dziecku czapeczkę i zapomniał gdzie włożyła...stojąc zobaczyła że czapka snoopy leży u mnie w wózku przy Kubie (zdjełam bo niechciałam by się zgrzał)
A ten babsztyl sięga po naszą czapkę, ani przepraszam, ani a kuku tylko na dzieciaka wrzeszczy by pilnowal czapeczki !!!
Ja na to że przepraszam, ale ta czapka akurat należy do nas !
Ona zrobiła dzioba jak karp na wigilijnym stole i zaczeła szukać w torebce.
O zgrozo znalazła się Wydusiła cicho przepraszam i poszła dalej.

Ach te ludziska...

bez komentarza

Napisane przez biankaaa

Wlasnie wrocilysmy z Blaneczka ze spotkania wroclawskich mamus wiec wrzucam kilka zdj

No fajnie wyglądacie i dzieciaczki i dziewczyny, a jakie wy wszystkie zgrabne i ładne

Napisane przez sylwia-zuza

to zdjecie mnie rozwalilo http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=7250701
maciek dolacza do klubu bebika- zotych lancuszkow do smoka

My też gdzieś mamy bebikowy łańcuszek, muszę go poszukać

Napisane przez dorka19801

poissonivy -gratulujemy ząbkow

Napisane przez motylek78

Gratulacje dla Olci . Teraz to juz z gorki posypia sie zabki.Prosze o foto z nowymi perelkami w buzi.

Napisane przez aneta80s

Olenko gratulujemy zabala

Dziękujemy serdecznie za gratulacje

Motylku na razie zdjęcia nie mogę za bardzo zrobić, bo ona nie da się tam dotknąć

[Kancia]

Poissy ja nie jestem zgrabna to, ze ładna moge przyjąc

[poissonivy]

Napisane przez Kancia

Poissy ja nie jestem zgrabna to, ze ładna moge przyjąc

Wszystkie bez wyjątku i już i zgrabne i ładne.

Zaraz się zdenerwuję na ten wizaż ileż można się samonaprawiać

[Kancia]

a myslałam, ze tylko ja mam to samonaprawianie cały dzien

[primavera]

Napisane przez Kancia

a co ona wlasciwie do Ciebie mówiła ??

że dlaczego ja trzymam dziecko na rękach, bo go nauczę i będzie chciał całe noce być noszony i mam odłożyć

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7251314]
Prima: babcie Cie zaczepialy [/quote]
jedna, ale za to miała z dziewięćdziesiątkę, więc mogę ją policzyć podwójnie

Napisane przez poissonivy

Zaraz się zdenerwuję na ten wizaż ileż można się samonaprawiać

też mnie to denerwuje, grrr

[Kancia]

Primavera ale wiesz co to chyba jedyna babcia, która ma takie poglądy

wysłałam Wam Pmy z adresem e-mail

[pysiamn]

Napisane przez biankaaa

Wlasnie wrocilysmy z Blaneczka ze spotkania wroclawskich mamus wiec wrzucam kilka zdj

Ojej zazdroszczę i już mam smaka na nasze sobotne spotkanko
Fajne fotki bobasów i mamuś...

Napisane przez demonik

A ja Ci się przyznam, że kupiłam Jaśkowi taką samą czapeczkę, jak ma Kubuś , bo bardzo nam się spodobała. Dżinsową z pieskiem . I jeszcze granatową w paski z jakimś piratem z przodu .
.

O tą w paski z piratem też widziałam Kuba ma tą w paski z hipciem pewnie też widziałaś

Napisane przez sylwia-zuza

misio i ja

Napisane przez demonik

A mnie właśnie brat męża wyprowadził z równowagi . Kurczę, jak ja się łatwo denerwuję...

Moniś pamiętaj, że zlość piękności szkodzi...

Napisane przez Kancia

a myslałam, ze tylko ja mam to samonaprawianie cały dzien

No i ja tak myslałam

[joli31]

Napisane przez sylwia-zuza

misio i ja

super, miodzio

Bianko super fotki. Bardzo ładne jesteście dziewczyny, wszystkie . Jestem zaskoczona, bo jakoś zupełnie inaczej sobie Was wyobrazałam, a Celka bardzo młodziutko wygląda! Zazdroszczę Wam tych spotkań. Czasem się czuję, choćbym mieszkała na końcu świata.
Pyśku, Primavero ależ te baby bezczelne....
Ach cos nie idzie mi pisanie, nawet zdanie do porzadku nie potrafię skleciec. Trzeba się wyspać porządnie.
Dobranoc.

[edytkap]

Cześć dziewczynki,
oj dużo piszeciedużo,dużo...... .a ja nie nadążę czytać.
Donoszę uprzejmie,że Marta przeszła 1 szczepienie na pneumokoki dość dzielnie-3 wielkości grochu łzy.Później utulił tata i po bólu.Mierzy 70 cm i waży 7900-odczuwalna waga 8900
Chwalimy się też,że Marta B.stała sie dziś posiadaczką cudnej spacerówki graco mosaic, którą polecamy kolegom i koleżankom

Dzieciaki śłiczne, Jasiu cudo z Ciebie( a rodzice-miodzio). Już się doczekać nie możemy soboty w Arkadii

Olu gratulujemy ząbków Marta niestety nie stała się jeszcze posiadaczką takowych

Maciusiu -Marta ma do ciebie słabość(ciekawe co na to Ola i Jaś)

Buziaczki i do soboty dziewczynki.Dajcie cynk, w którym miejscu

Pa
e.

[myshia]

Dziewczyny, wielkie dzięki za słowa wsparcia. Tylko Wy wiecie i rozumiecie co ja przechodzę... Co do mojego zdrowia, właśnie dostałam kopa. Mam 38 st gorączki, boli mnie gardło i zrobiły mi się jakieś syfy w jamie ustnej.

Sylwia a ty długo odstawiałaś Maćka czy tak z dnia na dzień? Ja się boję żeby zapalenia nie dostać... Dzisiaj na noc przygotowałąm sobie butelkę, zobaczymy, może dłużej będzie spał. Minionej w nocy budził się co 2 godziny... masakra.

Ja zaszłam w ciążę mając lat 18 więc moje dzieci mają komplet dziadków i nawet parę pradziadków. Dzisiaj mój tata skończył 57 lat.

U nas oczywiście zębów niet.

W sobotę jakoś w konkretnym miejscu się umawiamy czy mam się rozglądać za stadem baboli z wózkami? Tym razem nie zapomnę, tylko zdrowa muszę być...

[sylwia-zuza]

myszko - ja macka nie karmilam piersia-sciagalam dla niego mleko i pij butla. Zachorowala, mniej odciagalam, to i mleka bylo mniej, pozniej wylko 2 razy dziennie, na koncu raz na 2 dni. Pozniej dalam sobie spokoj, mleko bylo jeszcze dosc dlugo, ale piersi byly miekkie- pewnego dnia zniknelo i tyle (nawet gin sie zdziwil,ze samo zniknelo)

[sylwia-zuza]

Napisane przez edytkap

Cześć dziewczynki,
oj dużo piszeciedużo,dużo...... .a ja nie nadążę czytać.
Donoszę uprzejmie,że Marta przeszła 1 szczepienie na pneumokoki dość dzielnie-3 wielkości grochu łzy.Później utulił tata i po bólu.Mierzy 70 cm i waży 7900-odczuwalna waga 8900
Chwalimy się też,że Marta B.stała sie dziś posiadaczką cudnej spacerówki graco mosaic, którą polecamy kolegom i koleżankom

Dzieciaki śłiczne, Jasiu cudo z Ciebie( a rodzice-miodzio). Już się doczekać nie możemy soboty w Arkadii

Olu gratulujemy ząbków Marta niestety nie stała się jeszcze posiadaczką takowych

Maciusiu -Marta ma do ciebie słabość(ciekawe co na to Ola i Jaś)

Buziaczki i do soboty dziewczynki.Dajcie cynk, w którym miejscu

Pa
e.

Ciekawe czy ola bedzie zazdrosna. Przekaze mackowi jutro, bo juz spi chlopina

[biankaaa]

Dziekujemy slicznie za wszystkie mile slowa

Dziewczyny - jaka ja czasami gapa jestem to szkoda gadac
Chcialam bardzo serdeczne i uroczyste zyczenia zlozyc dla naszych kochanych maluszkow ktore w ostatnich dniach obchodzily swoje miesiecznice. Na swoje jedyne wytlumaczenie mam jedynie fakt zamieszania ze chrzcinami - mam nadzieje ze mimo iz mocno pzreterminowane, zyczenia zostana przyjete

Demoniku - wyjatkowo wygladaliscie w dniu chrzcin, pieknie przybrany stol i wypasny tort. Zdjecia rodzinne poprostu urocze

Poiss - te pomaranczowe pampersy sa w sprzedazy, widzialam tydzien temu w tesco ale nie kupowalam. Podobno fajne sa te nowe dady premium - maja rozciagliwe paski boczne

[primavera]

Napisane przez biankaaa

Podobno fajne sa te nowe dady premium - maja rozciagliwe paski boczne

...co też i bianka namacalnie dziś sprawdzała na hubertowej pieluszce

http://aaaby-sprzedac.blogspot.com/2...1_archive.html znacie tą stronkę? Lubię się czasem z niej pośmiać

[poissonivy]

Napisane przez edytkap

Chwalimy się też,że Marta B.stała sie dziś posiadaczką cudnej spacerówki graco mosaic, którą polecamy kolegom i koleżankom

Świetna jest, tylko dla nas niestety za ciężka

Napisane przez edytkap

Olu gratulujemy ząbków Marta niestety nie stała się jeszcze posiadaczką takowych

dziękujemy

Napisane przez edytkap

Maciusiu -Marta ma do ciebie słabość(ciekawe co na to Ola i Jaś)

Jaką słabość ?? Maciek zajęty, proszę to przyjąć do wiadomości

Napisane przez edytkap

Buziaczki i do soboty dziewczynki.Dajcie cynk, w którym miejscu

W Arkadii o 13 zlot mamusiek

[motylek78]

Skonczylam prasowac i po filmie Anna Frank jakos jestem przybita. Chcialam poogladac jeszcze Pile 2 ale chyba nie wytrzymam bo podobno straszny ten film.

Spacerowalam dzis 3 h z tesciowa. Wnerwilam sie dzis na jej znajoma tym razem. Dopiero chwalilam Wlochow za takt a tu babsko mi zbudzilo Maxa po 10 min od kiedy zaspal. Spotkalysmy ja na ulicy i jak zaczela krzyczec jaki on piekny itd to maly sie obudzil z rykiem. Oczywiscie tesciowa chciala sie chwalic wnukiem a ja porwalam malego z wozka na rece i poszlam nawet nie ogladajac sie na nie 2. Chamsko postapilam ale jak ktos mi budzi dzicko specjalnie to mam noze w oczachTym sposobem Max spal od 18 do 19 jak wrocilismy do domu a potem bawil sie do 21.30
Dziewczyny wszystkie znaki na niebie wskazoja ze za pol roku bede mieszkac z mezem w Polsce. Tyle wynosi okres wypowiedzenia mojego meza.Troche sie boje tego wszystkiego bo mam tu ustabilizowane zycie. Tutaj zaczynalam moja pierwsza prace i tak naprawde dorosle zycie. Ciekawe co nas czeka w Polsce. Nie chece zeby moje spojrzenie na kraj bylo widealizowane a rzeczywistosc okaze sie calkowicie inna. Juz sama nie wiem co mam myslec.

Joli wylatujemy 10. Internet mam i nie uwolnicie sie odemnie tak szybko.

Sylwia Macko do schrupania. Straszny slodziak z niego.

Pysia ja ostatnio jestem klotliwa powiedzialabym babie do sluchu.

Kurcze maz mnie meczy prawem podatkowym ...a ja jestem zielona w tym temacie.
Dziewczyny jaki jest teraz podatek w Polsce? Staly czy w zaleznosci od dochodu. We Wloszech wynosi on 48%.

[82anusia]

Dziękujemy wszystkie za troskę. Majunia czuje się już dobrze.

Napisane przez demonik

Dzień dobry.

Wczoraj późnym wieczorem dowiedzieliśmy się, że zmarł Michała dziadek . Był u nas jeszcze w niedzielę, bał się podróży, bo był ciężko chory, ale namówiliśmy go i przyjechał. Nie żałował i bardzo się cieszył, jeszcze w poniedziałek babcia powiedziała nam w rozmowie telefonicznej, że wstydził się swojej nieporadności, ale i tak cieszył się, że zobaczył prawnuka w dniu chrztu.

Dziadek miał 77 lat, od 15 lat chorował na Parkinsona, choroba z wiekiem pogłębiała się, był całkowicie uzależniony od babci, ledwie chodził. Był niesprawny fizycznie, ale sprawny psychicznie i strasznie wstydził się swojej choroby, złościła go. Wczoraj upadł przed domem, lekarz stwierdził niewydolność serca...

Demoniku bardzo mi przykro,

Napisane przez poissonivy

A my mamy dwie dolne jedynki, smaruję żelem, a tu coś mnie kłuje w palec patrzę, a tu dwa paseczki wystają.

Ola marudna, może na spacerku zaśnie .

Ivy pogratuluj Olci ząbków, i uważaj na cycy.

Napisane przez Lipinka

na koniec jeszcze zdjęcia małego "dżola" po kąpieli

Lipinko Piotruś uroczy, a jaki roześmiany. Włosy extra

Napisane przez berbeaa

Ola klask i:u nas ani nawet zamiaru nie mają wyłazić. Kto jeszcze nie ma ząbków oprócz Weroniki?

Berbeaa Maja też nie ma ząbków, ale chyba niedługo to się zmieni i dołączy go grona zębaczy. coś mi się zdaje, że jedynki dolne się pod dziąsłami bielą.

Napisane przez poissonivy

My po spacerku, Ola spała. Moje dziecko szaleje... wczoraj odkryłam, że jej włosy zaczęły rosnąć, dzisiaj zęby i do tego dzisiaj ciągle klęczy na kolanach trzymając się za szczebelki i podnosi do góry...

Boję się co jutro wymyśli

Już niedługo i Olunia stanie, jak zaczyna próbować to lada dzień wiem coś o tym

Napisane przez dorka19801

tak sie bałam o ten zlobek. rano miała taki super humorek- jeszcze przed wyjsciem troche sie pobawiłysmy no i o 6 do zlobka. droga super no i na miejscu tez. jak wychodziłam to sie smiała do pani.i okazało sie ze nie było tak zle. plakała ale nie tak bardzo. zjadla zupke i sobie troszke pospała.pani mowiła że było ok.no i mnie tez trochę lepiej. no i 2 spacerki były a tak to gdyby była w domu to juz bym pewnie nie miała sieły na spacer.

Dorka to dobrze, że Klaudia dzielnie znosi żłobek, z dania na dzień będzie lepiej.

Napisane przez aneta80s

Jutro ide do fryzjera i tak przezywam ze masakra , pewnie znowu mi spartacza . Raz w zyciu wyszlam zadowolona od fryzjera.

Anetko myśl pozytywnie, a fryzura wyjdzie ok., tym razem musi się udać i będziesz zadowolona z nowego fryzu.

Napisane przez pysiamn

:
Dziś byłam w świecie dziecka z Kubusiem...przy kasie byla jakiaś paniusia z dzieckiem na rękach.
Dziecko miało taką samą apaszkę jak Kuba i co się okazało czapeczkę.
Głupia baba zdjeła dziecku czapeczkę i zapomniał gdzie włożyła...stojąc zobaczyła że czapka snoopy leży u mnie w wózku przy Kubie (zdjełam bo niechciałam by się zgrzał)
A ten babsztyl sięga po naszą czapkę, ani przepraszam, ani a kuku tylko na dzieciaka wrzeszczy by pilnowal czapeczki !!!
Ja na to że przepraszam, ale ta czapka akurat należy do nas !
Ona zrobiła dzioba jak karp na wigilijnym stole i zaczeła szukać w torebce.
O zgrozo znalazła się Wydusiła cicho przepraszam i poszła dalej.

Ach te ludziska...

Pysiu, ale miałaś przygodę z zakręcona panią i do tego bezczelną. Jak można sięgać do czyjegoś wózka ?!

Napisane przez biankaaa

Wlasnie wrocilysmy z Blaneczka ze spotkania wroclawskich mamus wiec wrzucam kilka zdj


a oto kilka zdj
1.Celka z Blanka
2.Wymiana dzieciaczkow - Adas u mnie, Blanka u Celki
3.Kancia z Apusiem i Primavera z Hubim
4.Radosny Apuś wcina chrupka
5.Adaś na brzuszku

Napisane przez biankaaa

cd

1.Kancia z Adasiem
2.Blanka ucinajaca komara
3.Adi - spioszek z rumiencami
4.Apus i Blanka wracaja do domku

Blanka świetne fotki, dzieciaki cudne, mamusie też i jakie zadowolone. Fajnie macie z tymi
spotkaniami

Napisane przez sylwia-zuza

to zdjecie mnie rozwalilo http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=7250701
maciek dolacza do klubu bebika- zotych lancuszkow do smoka

Cudny smoczkowy Maciuś. Łańcuszek też taki mamy, dostaliśmy w paczce ze szpitala, pewnie jak każda z nas.

Napisane przez sylwia-zuza

dziewczyny jak zrobic z tego przypis ?
5 kadencja, 2 posiedzenie, 2 dzień (10.11.2005) 3 Punkt porządku dziennego: Przedstawienie przez prezesa Rady Ministrów programu działania Rady Ministrów z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania. Poseł Paweł Zalewski

Za bardzo nie rozumiem tego, czy to jest z jakiegoś dziennika obrad, czy coś tędy?
Ja bym to zrobiła chyba tak: Paweł Zalewski, Przedstawienie przez prezesa Rady Ministrów programu działania Rady Ministrów z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania, 5 kadencja, 2 posiedzenie, 2 dzień (10.11.2005) 3 Punkt porządku dziennego.
Chyba ze ten cały tekst znajduje się w jakieś książce, to autor danego rozdziału, artykułu co cytujesz, potem jego tytuł, później piszesz ?w: tu tytuł całej publikacji?, autor, miejsce i data wydania, potem stronę/strony.

Napisane przez myshia

Dziewczyny, wielkie dzięki za słowa wsparcia. Tylko Wy wiecie i rozumiecie co ja przechodzę... Co do mojego zdrowia, właśnie dostałam kopa. Mam 38 st gorączki, boli mnie gardło i zrobiły mi się jakieś syfy w jamie ustnej.

Myshia szybkiego powrotu do zdrowia.

Napisane przez motylek78

Spacerowalam dzis 3 h z tesciowa. Wnerwilam sie dzis na jej znajoma tym razem. Dopiero chwalilam Wlochow za takt a tu babsko mi zbudzilo Maxa po 10 min od kiedy zaspal. Spotkalysmy ja na ulicy i jak zaczela krzyczec jaki on piekny itd to maly sie obudzil z rykiem. Oczywiscie tesciowa chciala sie chwalic wnukiem a ja porwalam malego z wozka na rece i poszlam nawet nie ogladajac sie na nie 2. Chamsko postapilam ale jak ktos mi budzi dzicko specjalnie to mam noze w oczachTym sposobem Max spal od 18 do 19 jak wrocilismy do domu a potem bawil sie do 21.30

Teściowa wróciła i już Naszemu Motylkowi nerwy psuje, może dziś niebezpośrednio, ale jednak.

[eszeweria]

Witam po dłuższej nieobecności
W sobote dowiedziałam się ze zmarł mój brat cioteczny z Łodzi (47lat),miał guz w mózgu, po operacji, czuł się na początku lepiej ale później guz się odnowił i urósł 2 razy większy - Janek odszedł, zmarł w pierwszą rocznicę śmierci Halinki, godzina różnicy. Halinka była jego rodzoną siostrą ( 41lat), to był dramat, młoda energiczna osoba, siostra , ukochana siostra, przesłodka gaduła - zmarła bo lekarze leczyli ją na zatrucie a ona miała wylew do mózgu i klasyczne objawy , których nie rozpoznali, przez 2 tygodnie wymioty i silne bóle głowy - nikt jej nie skierował na tomografię a krew się sączyła az straciła przytomność, 2 miesiące w śpiączce i odeszła, pół roku po jej smierci zmarła jej mama a moja ciocia, załamała się jej smiercią i chorobą Janka - w ciągu roku z naszej lini odeszła cała rodzina, została tylko córka Halinki no i mąz Halinki i żona Janka. Nie potrafię sobie wyobrazć jak ona musi się czuć, w ciągu roku zmarła jej mama, babcia i wujek, który był jej ukochanym wujkiem i chrzestnym. Tragedia. Boziu nawet nie sadziłam że choroba potrafi tak wyniszczyć człowieka - przedwczoraj i wczoraj byłam na pogrzebie -nie poznałam Janka z przystojnego , dobrze zbudowanego bruneta pozostał wychudzony, łysy dziadzio - wygladał na 70 lat. Teraz to jz tylko prochy został skremowany - pierwszy raz byłam na kremacji - to straszne widzieć człowieka jak wsuwają jego zwłoki do pieca ale takie miał zyczenie...
Nie potrafię oglądac filmu z mojego wesela , od 2005 roku odeszło juz 5 bliskich mi osób, najpierw moja przeukochana babcia - u której lekarze przez pół roku nie potrafili swierdzić zapalenia płuc az wdała się grzybica do płuc i zmarła, póżniej zmarł dziadek, miał raka jelita grubego a w ciagu roku cała rodzina z Łodzi - żeby tylko nie chcieli zabrac do siebie Moniki, córki Halinki ona ma dopiero 13 lat.
Przepraszam , ze tak smutno ale musiałam to z siebie wyrzucić do tego w niedzielę mój maz jak poszedł rabac drewno przywalił sobie siekiera w rękę,na szczęście nie poobcinała sobie paluszków, trafił siekiera między duży palec a pozostałe, w szpitalu założyli mu 10 szwów i teraz znowu wszystko na mojej głowie dopóki mu się to nie zagoi, za tydzien jedziemy na zdjęcie szwów, boję się o niego bo jeździ z ta ręką sam samochodem ale musi do pracy poza tym uwziął się że będzie sam jeździł - nie chce być ciężarem - wie jak mi ciężko samej za wszystkim, więc chociaz tak chce mi pomóc - rozumiem go ale boję się by nie rozbił się tym samochoem - jeszcze tego tylko by brakowało.
Uczmy sie kochac ludzi tak szybko odchodza - to jedno przychodzi mi tylko do głowy - smutno mi.

Dzieci - normalnie. Mikołaj dziś kiepsko spał, budził sie co godzinę a z Zuzią mamy coraz większy problem z jej ubieraniem i rozbieraniem - bo uparła się że chce sama a sama nie bardzo umie i pomóc sobie nie pozwala a jak jej nie wychodzi to krzyk i płacz - więc po półgodzinnej walce z ubieraniem "siama", wierzgajaca nogami, i krzycząca ubieram na siłę - horror, nic do niej nie dociera, nie da się przekonac , zeby chociaz pozwoliła sobie pokazac jak prawidłowo coś włożyc - nie! ona tylko powtarza " mamo nie, Ziuzia siama"

Pozdrawiam Was Wszystkie i Wasze Dzieciątka - prezepraszam, ze nie odniosłam się do żadnego postu ale nie mam ani siły ani czasu by nadrobic czytanie tych kilku stron zapełnionych podczas mojej nieobecności.

[joli31]

Napisane przez edytkap

Cześć dziewczynki,
oj dużo piszeciedużo,dużo...... .a ja nie nadążę czytać.
Donoszę uprzejmie,że Marta przeszła 1 szczepienie na pneumokoki dość dzielnie-3 wielkości grochu łzy.Później utulił tata i po bólu.Mierzy 70 cm i waży 7900-odczuwalna waga 8900

Martusiu. Ładna waga i wzrost. Bardzo dzielna dziewczynka była na szczepieniu. Życzymy miłych przejażdżek nowym wózeczkiem

Napisane przez myshia

Dziewczyny, wielkie dzięki za słowa wsparcia. Tylko Wy wiecie i rozumiecie co ja przechodzę... Co do mojego zdrowia, właśnie dostałam kopa. Mam 38 st gorączki, boli mnie gardło i zrobiły mi się jakieś syfy w jamie ustnej.

Sylwia a ty długo odstawiałaś Maćka czy tak z dnia na dzień? Ja się boję żeby zapalenia nie dostać... Dzisiaj na noc przygotowałąm sobie butelkę, zobaczymy, może dłużej będzie spał. Minionej w nocy budził się co 2 godziny... masakra.

Ja zaszłam w ciążę mając lat 18 więc moje dzieci mają komplet dziadków i nawet parę pradziadków. Dzisiaj mój tata skończył 57 lat.

U nas oczywiście zębów niet.

W sobotę jakoś w konkretnym miejscu się umawiamy czy mam się rozglądać za stadem baboli z wózkami? Tym razem nie zapomnę, tylko zdrowa muszę być...

Myshiu trzymaj się cieplutko . Zadbaj przede wszystkim o swoje zdrowie.

Napisane przez primavera

...co też i bianka namacalnie dziś sprawdzała na hubertowej pieluszce

http://aaaby-sprzedac.blogspot.com/2...1_archive.html znacie tą stronkę? Lubię się czasem z niej pośmiać

lateksowy kombinezonik super, chyba sobię taki kupię

Napisane przez motylek78

Spacerowalam dzis 3 h z tesciowa. Wnerwilam sie dzis na jej znajoma tym razem. Dopiero chwalilam Wlochow za takt a tu babsko mi zbudzilo Maxa po 10 min od kiedy zaspal. Spotkalysmy ja na ulicy i jak zaczela krzyczec jaki on piekny itd to maly sie obudzil z rykiem. Oczywiscie tesciowa chciala sie chwalic wnukiem a ja porwalam malego z wozka na rece i poszlam nawet nie ogladajac sie na nie 2. Chamsko postapilam ale jak ktos mi budzi dzicko specjalnie to mam noze w oczachTym sposobem Max spal od 18 do 19 jak wrocilismy do domu a potem bawil sie do 21.30
Dziewczyny wszystkie znaki na niebie wskazoja ze za pol roku bede mieszkac z mezem w Polsce. Tyle wynosi okres wypowiedzenia mojego meza.Troche sie boje tego wszystkiego bo mam tu ustabilizowane zycie. Tutaj zaczynalam moja pierwsza prace i tak naprawde dorosle zycie. Ciekawe co nas czeka w Polsce. Nie chece zeby moje spojrzenie na kraj bylo widealizowane a rzeczywistosc okaze sie calkowicie inna. Juz sama nie wiem co mam myslec.

Te teściowe wiecznie jakieś wnerwiające sa. Jak z moja gdzieś wyjdziemy to tez wiecznie spotykamy jej znajome. I ona wtedy chwali się, pyszni SWOJą WNUSIA że szlag mnie trafia.
Nie jest złą osobą, ale jakoś wiecznie coś mi w niej przeszkadza. Jest nachalna, nadopiekuńcza i najchętniej by dziennie się spotykała... i jest niestety na emeryturze
Ja z kolei wolałabym wyjechać gdzieś za granicę, ale mój maż stwierdził, że on w PL chce budować swoją przyszłość Podatki są zależne od dochodu, ale nie znam się na tym Po prostu nie mysl o tym. Skup się na rzeczach potrzebnych i praktycznych. Będzie dobrze, napewno inaczej, ale da się żyć
Esz oj to smutne. Ciężko znieść tyle nieszczęścia naraz .
U nas noc niespokojna, 2 karmienia, może udziela się jej mój niepokój, albo ząbki .
Niby jest ok, ale nie do końca potrafię sobie znaleźć miejsce. Jeszcze tylko dziś i jutro wieczorem znowu Tom przyjedzie .

[pysiamn]

Napisane przez poissonivy

W Arkadii o 13 zlot mamusiek

Dziewczyny Arkadia jest wielgaśna, dobrze by było ustalić konkretne miejsce...może tak jak poprzednio przy Saphorze ??? To jest zaraz przy wejściu głównym

[motylek78]

Dzien dobry,

u nas dzis nocka extra. Max obudzil sie tylo o 6 rano na jedzonko. Zjadl na spiocha i spal do 8.30. Teraz znow ma krotka drzemke. Potem mam zamiar wybyc na spacerek ale juz bez tesciowki. Mam nadzieje ze nie zadzwoni ale raczej nie bo dzis jest bazar i ona jest w swoim zywiole
Wczoraj po okuliscie wdepnelismy kupic cos na obiad i przy ksie stala ze mna jedna starsza Pani i mi mow tak. "Ze ona jest tez babcia 4 wnuczat i sprawdza sie superw tej roli bo mu mlode mamuski zwlaszcza jek jest pierwsze dziecko to kompletnie nie wiemy co robic i taka babcia to wtedy jest na wage zlota."Juz widze jej synowe, jak sa zadowolone ze wszystkich zlotych rad sprzed 40 lat.

Moja mama wczoraj mnie skrytykowala ze zle przygotowuje zupke bo jajko czyli zoltko powinnam wlewac surowe do zupki i wtedy je gotowac razem z zupka....czy to prawda ?
Jak wy robicie?
Ja gotuje osobno jajko , wyciagam zoltko . I dodaje tylko polowke juz do gotowej zupki.Troche rozgniatam lyzeczka i tak podaje.

Myshia wydaje mi sie ze twoj stan moze byc spowodowany stresem i przemeczeniem. Moj maz czesto jak przyjezdza z delegacji to wlasnie mu sie robia opryszczki wewnatrzustne i ma stan podgoraczkowy. Wszystko jest spowodowane ciaglym stresem i zmeczeniem.Mnie niekedy sie tez to zdaza ale nie tak czesto jak jemu.
Zrob sobie badania moze brakuje ci jakis witaminek. Moj maz ciagle ma zalecane od lekarza zeby sie zdrowo odzywial i bral witaminy.

Blanka zdjecia exta. Zazdroszcze spotkan ,ale moze i mnie uda sie cos wykombinowac.
Jak bede w Polsce to jak by sie udalo to chetnie sie spotkam z Ebenka w Rzeszowie i moze beda chetne jakies inne mamuski z podkarpacia

Joli wlasnie ja tez nic a nic nie rozumiem z tych podatkow. Wczoraj studiowalam stronke ministerstwa finansow. Moj maz kontakowal sie z biurem rachunkowym we Wloszech ale ich pelne doradztwo kosztuje 2 tys euro. To ja juz wole dowiedziec sie wszystkiego w polskim biurze rachunkowym na miejscu.
Wczoraj jak powiedzialam mojej mamie ze wizyta u okulisty nas kosztowala 100 euro to nazwala mnie glupia . To ja jej odpowiedzialam ze dobra i madra babcia niech by przyjechala i zalatwila za darmo jak w panstwowym gabinecie terminy wolne byly dopiero pod koniec lipca. Oj tez moja mamuska czasem wyprowadzi mnie z rownowagi i niech moj Alex sie cieszy ze ma malo kontaktu z tesciowa bo pewnie moja mama tez nie byla by lepsza od mojej tesciowej.


Gutka nie ma jeszcze zabkow? To bidula pewnie dla tego troche marudna. Max byl w okresie zabkowania NIEMOZLIWY. Zreszta zawsze o tym pisalam. Teraz jak juz wyszly mu te zeby to jest calkiem innym dzieckiem az nie wierze ,ze to ten sam chlopczyk.

Eszwerio wspolczuje tej calej sytulacjiMoze troche chociaz sie rozerwiesz i jak bedziesz na spotkaniu wizazowym to troszke humor ci sie poprawi.

Lea to super. Podwojne swieto. Mhh ide sie zwazyc bo cos mi sie wydaje ze przesadzilam dzis ze sniadaniem. Zjadlam 2 drozdzowki.Ja w sumie nie moge narzekac na wage ale opona na brzuchu to jest moja zmora. Zostala i ani mysli sie zmniejszyc.
Oli oby tak dalej. Teraz to juz duzy facecik i potrzebuje wiecej snu po dziennych harcach.

[Kancia]

joli moje foremki umawiają sie gdzies na śląsku ale nie wiem dokładnie gdzie niedługo mają sie spotkac moze popytaj pewnie chetnie Cie przyjma

[pysiamn]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7254654]U mnie w domu dzis swieto lasu, Olus sie obudzil o 8 rano... Oby tak dalej...

I waga juz mniej pokazala rano, juuupiii[/quote]
Super

Napisane przez motylek78

Moja mama wczoraj mnie skrytykowala ze zle przygotowuje zupke bo jajko czyli zoltko powinnam wlewac surowe do zupki i wtedy je gotowac razem z zupka....czy to prawda ?
Jak wy robicie?
Ja gotuje osobno jajko , wyciagam zoltko . I dodaje tylko polowke juz do gotowej zupki.Troche rozgniatam lyzeczka i tak podaje.

Motylku ja tez robię tak jak ty I nigdzie nie wyczytałam że żółtko musi być do zupki dodane surowe?
W dodatku w necie znalazłam:
..."To ważne! Żółtko jest doskonałym źródłem substancji tłuszczowych, aminokwasów, lecytyny, witamin, żelaza. Możesz je dodać do zupki, ale dla alergika lepiej najpierw ugotuj jajko na twardo – łatwiej Ci będzie oddzielić białko, które jest bardzo silnym alergenem. "...

i jeszcze:
..."Do jadłospisu wprowadza się po raz pierwszy żółtko – ugotowane i zgniecione na papkę oraz dodane do zupki lub obiadku (dwa, trzy razy w tygodniu)....To, co teraz jest najważniejsze, to nauka nowych, różnorodnych smaków i odkrywanie nowych konsystencji posiłków. Pierwsze ząbki dopiero zaczynają się pojawiać, ale maluch już uczy się żucia. Próbuje rozgniatać językiem i przełykać pokarmy. To dlatego posiłki powinny zawierać teraz delikatne, niewielkie grudki pokarmu – by wspomagać rozwijanie tych ważnych umiejętności. "...
info z http://www.bobovita.com.pl

[pysiamn]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7254860]Mam dzis superasny humoor, w sumie sama nie wiem dlaczego az taki dobry, to sie pewnie zle skonczy...[/quote]
Dlaczego...to super, że masz dobry humor, ja też dziś czuję jakiś fajny optymizm, mimo że pogoda do


[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7254860]
Co robicie na obiad ?? Ja chyba makaron z sosem pomidorowym, no i zoltym serem, a jak, w koncu schudlam to mi sie nalezy, prawda [/quote]
hi ja mam dziś gotowaną pierś z sałatą
A mężuś młodą kapustkę i młode ziemniaczki z podsmażoną kiełbaską...
Jak ja ten zapach zniosę...to jeszcze niewiem coś wymyślę hehe