Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Agusia u nas ksiądz Nie narzuca kolorów. Tylko chciał, by swieca i szatka była. Ja moje dziewczyny chrzcilam w bieli. Na roczek mam nadzieje ze Hania wcisnie się w kiecke, w której Zosia była na weselu mając 18 MC a jak nie, to pójdzie w czymś co mamy juz w domu. Mam mnóstwo kiecek których dziewczynom nie mam gdzie poubierac. Hani ubieram sukienki tylko przy okazji świąt, urodzin itp, bo wg mnie są niewygodne, szczególnie jak dziecko raczkuje

[australia87]

Ja też na codzień nie ubieram Marysi sukienek, ostatnio miała na sobie w Wigilię Teraz na Wielkanoc ubrałam jej body z kołnierzykiem

U nas katar Przez pół nocy walka z użyciem Fridy...

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Zullugula, co tam u Was? Napisz coś, a nie tylko czytasz

[Honcia]

Dzień dobry

Napisane przez australia87

Ja też na codzień nie ubieram Marysi sukienek, ostatnio miała na sobie w Wigilię Teraz na Wielkanoc ubrałam jej body z kołnierzykiem

U nas katar Przez pół nocy walka z użyciem Fridy...

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Zullugula, co tam u Was? Napisz coś, a nie tylko czytasz

U nas to samo! Ryk od 24 do 2. Nos zatkany kompletnie i nic nie pomagało. O 2 dopiero jakby ktoś kran odkręcił i katar się wylał więc do rana jakoś dotrwałyśmy więc łączę się w bólu

[zullugula]

U nas guz na czole :P a poza tym zimno, szaro, nic mi się nie chce. Czekam na lepsze czasy
Nie mogę się nadziwić, że Wasze dzieci mają już po 7 zębów, syn ma od niedawna dopiero 3. Ale już nauczył się nimi stukać

[Lena_Marlena]

Franek ma 6 i chyba kolejne w natarciu, bo maruda, siki odparzaja i cały czas mamoza. No i wszystko w buzi oczywiście.
Próbowałam tam coś dojrzeć, są kreski, ale dziąsła nie opuchnięte więc nie wiem o co kaman.

A tak poza tym to śpi już 2 godziny: o wczoraj miał drzemkę 2,5h po południu to wieczorem o 21 dopiero padł.

Powiedzcie czy to normalne że ten mój bobas się tak denerwuje ze zaciska pięści I zęby i cały się trzesie? Przeraża mnie to troszkę. Wczoraj moja siostra go przyniosła do mnie bo przeszkadzał się jej uczyć i zamknęła za doba drzwi to siedział tak i co chwilę trzasl się kilka minut a jak wróciła to przestał. Taką złość pokazuje. Martwię się trochę czemu tak robi. Źle to wygląda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszkaaa]

Napisane przez agusiia69

Dzięki dziewczyny

Wiecie ja moją teściową bardzo lubię i mam z nią dobre stosunki, ale nie lubię jak ktoś mi mówi co mam robić także sukienka na pewno nie będzie biała hihi.

Mam identycznie i zrobiłabym podobnie jak Ty😜

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Justyna powodzenia! Podobno czasami tak jest, że pierwszy raz zaskoczy się szybko a w kolejne już gorzej zajść.
( Fakt, mi udało się w obu przypadkach za pierwszym podejściem)

[201711281320]

Napisane przez agusiia69

Tez tak mysle, ale czy ksiądz nie będzie robił jakies "ale"? W razie czego spytam się.



No własnie nie chce mi sie małej przebierać a po za tym.. teściowa twierdzi, że musi być na biało. A ja nie lubię jak ktoś mi mówi jak ma być, więc poniekąd na złość chce zrobić

O ty paskudo
Ja bym jednak ubrała na biało na chrzest, ew. w jakieś jasne kolory. W przypadku chłopców to jednak wg. mnie co innego tak jak na ślubie- panna młoda w bieli, a pan w kolorach żałobnych

Napisane przez justynan01

Witam, ja też się cieszę że już po świętach, bo nudno strasznie. Mąż oby dwa dni w pracy.
Madzia teściowa jaka chwalipieta rozumiem z dumna z wnuczki ale powinna słuchać co mówisz. A co do Mikołajka to chyba bym sama piszczała psem, biedna Torcia.

Sliweczka niestety niektórym odbija gdy długo starali się o dziecko lub od początku były jakieś problemy czy z ciążą czy z bobaskiem. Znam wiele takich przypadków. Niedługo będę w Polsce to się naslucham czego nie powinnam robić i w ogóle że dziwna jestem.
Pytalas się o rodzeństwo dla Gabrysia, niestety już drugi miesiąc i nic :/
Okres się opóźnil o 11 dni już miałam nadzieję że może jednak, że testy jeszcze nie wykryly ciąży, no ale jednak przyszedł okres. Nie wiem o co chodzi, bo z Gabim za pierwszym razem zaskoczyło. Wiem że tarczyca trochę nie jest w normie no i ważę więcej niż przed ciążą z Gabim, więc pewnie trochę poczekamy na następną dzidzię.

Agusia najlepszego dla Kini. Nie wiem czy ksiądz wymaga jak powinny być dzieci ubrane do chrztu. Mój był na szaro, mój chrzesniak na czarno z biała koszula, kolejny chłopczyk był na granatowo. Nie wiem jak to się ma do mody dziewczęcej. Myślę że pastelowe kolory powinny być ok.

Miszka współczuję takiej mamy, naprawdę wpadła na jakas sektę. Przykro że woli obcych zamiast własnej córki i wnuków.

Lena gratuluję randki

Łał! Już starania rozpoczęte? Podziwiam, że się już zdecydowaliście pomimo tego że Gabryś nie jest przecież bezproblemowym aniołeczkiem...
2 cykle to jeszcze nie powód do zmartwień, szczególnie przy takim stylu życia gdy organizm jeszcze nie zdążył dojść do harmonii po poprzedniej ciąży.
Powodzenia w każdym razie

***

Któraś jeszcze mamusia się stara o rodzeństwo dla czerwcątka?

Ja to aktualnie rozmyślam nad jakąś porządną antykoncepcją. Okresu jeszcze nie dostałam, więc póki co gumki w użyciu ale jak już dostanę to albo coś skuteczniejszego albo abstynencja

BTW czy ktoś tutaj ma jakieś doświadczenia z Mireną?
Niestety ciężko mi namówić tz na wazektomię

Napisane przez Honcia

Dzień dobry

U nas to samo! Ryk od 24 do 2. Nos zatkany kompletnie i nic nie pomagało. O 2 dopiero jakby ktoś kran odkręcił i katar się wylał więc do rana jakoś dotrwałyśmy więc łączę się w bólu

Ja też się łączę. Wczoraj w nocy też ryk przez ponad godzinę, długi atak kaszlu, zatkany nos pomimo działań katarkiem i nasivinem...
Wczoraj za to dziecko pospało 10 minut przy cycku wieczorem, a gdy go odkładałam do łóżeczka to się obudził uśmiechnięty i pełen energii. Ostatecznie zasnął nieco przed 23.
Dzisiaj drzemka też tylko 20 minut przez katar i kaszel.
Szlag mnie trafia i mam dosyć.
Chałupa nieogarnięta, pranie wyłazi z kosza,wszędzie kocia sierść, obiad w lesie, dziecko jęczy...
Ja już chyba za stara jestem na to wszystko. Przy starszakach jakoś lepiej sobie radziłam pomimo, że byli we dwójkę. Więcej energii miałam i entuzjazmu.

Napisane przez zullugula

U nas guz na czole :P a poza tym zimno, szaro, nic mi się nie chce. Czekam na lepsze czasy
Nie mogę się nadziwić, że Wasze dzieci mają już po 7 zębów, syn ma od niedawna dopiero 3. Ale już nauczył się nimi stukać

Ja też.
U nas szrama od pazurów na prawym policzku

Napisane przez Lena_Marlena

Franek ma 6 i chyba kolejne w natarciu, bo maruda, siki odparzaja i cały czas mamoza. No i wszystko w buzi oczywiście.
Próbowałam tam coś dojrzeć, są kreski, ale dziąsła nie opuchnięte więc nie wiem o co kaman.

A tak poza tym to śpi już 2 godziny: o wczoraj miał drzemkę 2,5h po południu to wieczorem o 21 dopiero padł.

Powiedzcie czy to normalne że ten mój bobas się tak denerwuje ze zaciska pięści I zęby i cały się trzesie? Przeraża mnie to troszkę. Wczoraj moja siostra go przyniosła do mnie bo przeszkadzał się jej uczyć i zamknęła za doba drzwi to siedział tak i co chwilę trzasl się kilka minut a jak wróciła to przestał. Taką złość pokazuje. Martwię się trochę czemu tak robi. Źle to wygląda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym się nie martwiła tym denerwowaniem się. Dziecko już wie czego chce i wyraża niezadowolenie gdy coś idzie nie po jego myśli.

[Lena_Marlena]

Sliweczko a czemu czekasz z antykoncepcja na okres? Przecież możesz między innymi tabletki lykac

Ja też bym wreszcie chciała porządek zrobić i porządna anty, ale niestety mam nadzerke która muszę najpierw pokonać, a nie mogę się za nią wziąć bo ciągle mam infekcje których nie mogę wyleczyć. I takie błędne koło się ciągnie i też jesteśmy skazani na gumki którym ja wcale nie ufam, a okres mi się jeszcze nie wyregulowal więc często bywam w aptece po testy ciążowe: P

A później też myślę nad wkładką, ale nie wiem czy hormonalna czy nie

Sliweczko, bardziej mi chodziło o sposób w jaki to zdenerwowanie wyraża. Takie trzęsienie się całym ciałem od zaciskania mięśni chyba nie jest zdrowe ;(



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lena_Marlena]

A teraz uwaga.!
Przedstawiam profesjonalne zabezpieczenia antydzieciowe!: D1492684355179.jpg

[CarycaKatharina]

Lena a skuteczne aby? Hihi

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Honcia]

Śliweczko ja męża już dawno przygotowuję do tej decyzji. Mam nadzieję, ze w koncu się przekona bo ja hormonów nie mogę brać a gumki, no cóż, to męczące Ja myślę, że faceci po prostuj myślą, że będą mniej męscy czy coś takiego. Szczerze powiedziawszy gdyby u nas sterylizacja była legalna to bez zastanowienia bym poszła
Edit: na Słowacji to koszt 480eurasów...

Lena moja M tak od zawsze okazuje złość. Zaciska piąstki i ząbki i cala się trzęsie. Nie sądzę, żeby to miało jakiś wpływ na mięśnie A zabezpieczenie zacne zaiste niestety pewnie Franciszek zdemontuje, bo u nas taśmy są odrywane z prędkością światła

[australia87]

Napisane przez Lena_Marlena

A teraz uwaga.!
Przedstawiam profesjonalne zabezpieczenia antydzieciowe!: DZałącznik 7027806

Rewelka!

[zebrah]

Napisane przez Honcia

Bylam w Lidlu i kupiłam body na krótki rękaw i rampersy zaliczyłam też Rosska i kolejna stówka poszła[COLOR="Silver"]]

Honcia, Lena- ja też kupiałm body w krowy krótki rękaw i jeszcze spodenki. Akurat wpadłam do Textil Market po drodze i patrzę a tam skarpety żółte w krowy- no to komplet z tym z Lidla. Leoś będzie wyglądał jak jakiś syn mleczarza cały ubrany w krowy Szukałam rampersów na 86 ale były już rozkupione.

Napisane przez sliweczka85

O matko! Aż się za głowę złapałam jak to czytałam. Faktycznie niezły cyrk... Odpoczywajcie teraz w domku.
Hania pewnie marudzi dzisiaj z nadmiaru wrażeń.



Śpi już Maryja czy jezcze wojuje z racji tych super drzemek?




U nas podobnie.
Chociaż lepiej już się Mały bawi gdy mnie nie ma, niż jak jestem w zasięgu wzroku gdzieś dalej gdzie nie ma dostępu.



Tutaj też niezła akcja

Och, dobrze że już po świętach i następne dopiero w grudniu...

Ignaś marudzący z powodu kataru i z niewyspania (kaszel go wybudza). Ja mam jakąś niemoc, nic mi się nie chce. Zrobiłam sobie drzemkę dzisiaj po południu na 2 godzinki i strasznie mi się nie chciało jeszcze wstawać. Nie wiem jak długo tak mogłabym spać, może nawet do rana.

Wczoraj był u moich rodziców brat mojego taty z żoną i 1,5 roczną córeczką ( moją kuzynką czyli ciocią moich dzieci ) i też tam poszłam z Ignasiem posiedzieć z nimi.
Oni bardzo długo starali się o to dziecko i teraz mają w mojej opinii troszkę nawalone w głowie. Mama tej dziewczynki opowiadała, że Hania ostatnio bardzo nie lubi przewijania. Ja powiedziałam że Ignaś też i żeby go przewinąć to trzeba się nieźle nagimnastykować. A ona mówi, że ostatnio Hania chodziła do południa z pieluszką z dnia poprzedniego z ogromną ilością siusiu i kupą, bo nie wyrażała chęci przebrania się Mówiła, że od rana jej pytała czy już może zmienić pieluszkę, a młoda jej odpowiadała NIE i uciekała, a ona nie potrafi zrobić nic wbrew jej woli i stosować siły
Zatkało mnie jak to usłyszałam, nie wiedziałam co jej odpowiedzieć na to. Ja to jakaś straszna matka jestem, bo stosuję przemoc wobec mojego dziecka np. gdy chcę je przewinąć, wyjąć z wanny wbrew jego woli czy- uwaga, bo to już hardcore- wyczyścić nos katarkiem
Młoda też zdejmowała sobie co chwilę buciki, a oni jej zakładali. W końcu mój tata mówi, żeby ją zostawili w skarpetkach, a oni na to, że nie bo się ubrudzą Czekałam tylko aż moja mama coś powie, bo pewnie przykro jej się zrobiło gdy to usłyszała ( przed świętami oczywiście wszystko było pucowane na wysoki połysk)...

Potem sobie dopiero pomyślałam, że oni to muszą mieć mnie a jakiegoś popaprańca, bo Ignaś raczkował po TEJ podłodze, a potem go posadziłam w krzesełku i bez umycia rąk dałam mu placuszki na kolację

Śliweczka jak zdrówko Ignasia? Najgorzej jak tak rodzice fiksują nad dzieckiem- wcale to nie jest zdrowe dla psychiki malucha jak się wszyscy nad nim trzęsą.

Do wszystkich mam, które nie mogą uśpić ostatnio naszych "ośmiornic". U mnie ostatnio w desperacji zadziałało otulanie. W końcu się L uspokoił, przestał wywijać odnóżami i stwierdził, że jeżeli nie można uciekać i mama nie będzie goniła to koniec zabawy i śpimy

Justyna- a bierzesz coś na tarczycę?

Agusia- ubrałabym na pastelowo, tak jak dziewczyny albo przebrała.

My zbieramy na Lady Comp.

[Honcia]

IMG_20170420_172509.jpg

Drzemka nr 2 i znów na klacie bo katar dusi... Oby noc była łaskawsza

[201711281320]

Napisane przez Lena_Marlena

Sliweczko a czemu czekasz z antykoncepcja na okres? Przecież możesz między innymi tabletki lykac

Ja też bym wreszcie chciała porządek zrobić i porządna anty, ale niestety mam nadzerke która muszę najpierw pokonać, a nie mogę się za nią wziąć bo ciągle mam infekcje których nie mogę wyleczyć. I takie błędne koło się ciągnie i też jesteśmy skazani na gumki którym ja wcale nie ufam, a okres mi się jeszcze nie wyregulowal więc często bywam w aptece po testy ciążowe: P

A później też myślę nad wkładką, ale nie wiem czy hormonalna czy nie

Sliweczko, bardziej mi chodziło o sposób w jaki to zdenerwowanie wyraża. Takie trzęsienie się całym ciałem od zaciskania mięśni chyba nie jest zdrowe ;(



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hormonów nie chcę. Po pierwsze karmię dalej i nie chcę dziecku hormonów dawkować, poza tym po drugim porodzie brałam te tabletki jednoskładnikowe i pokarm mi zaniknął. Nie wiem czy to przez tabletki ale wolę nie ryzykować.
Poza tym nie wyobrażam sobie, że miałabym przez najbliższe 20 lat łykać codziennie tabletki. Kiedyś brałam ale u mnie każde powodowały spadek libido, a ja nawet bez tego już i tak mam właściwie zerowe...

Co do wkładek.
Zwykła to podobno dziadostwo straszne, nawet gin mi odradzał. Częstsze infekcje, bolesne i dłuższe miesiączki.

Mirena podobno super ale natrafiłam na sporo opinii, w których kobiety pisały o złym samopoczuciu, migrenach bólach kręgosłupa, brzucha, odrętwieniu, senności, depresji.
Boję się że zapłacę 1200 zł. i okaże się że mój organizm tego nie toleruje i pójdzie kasa do kosza...

Napisane przez Honcia

Śliweczko ja męża już dawno przygotowuję do tej decyzji. Mam nadzieję, ze w koncu się przekona bo ja hormonów nie mogę brać a gumki, no cóż, to męczące Ja myślę, że faceci po prostuj myślą, że będą mniej męscy czy coś takiego. Szczerze powiedziawszy gdyby u nas sterylizacja była legalna to bez zastanowienia bym poszła
Edit: na Słowacji to koszt 480eurasów...

Lena moja M tak od zawsze okazuje złość. Zaciska piąstki i ząbki i cala się trzęsie. Nie sądzę, żeby to miało jakiś wpływ na mięśnie A zabezpieczenie zacne zaiste niestety pewnie Franciszek zdemontuje, bo u nas taśmy są odrywane z prędkością światła

Ja ostatnio tzowi powiedziałam, że gdyby u kobiet to było takie proste jak u facetów to nawet bym się chwili nie zastanawiała. On mi coś tam mówił o jakichś skutkach ubocznych, zakażeniach itp...
Z tego co czytałam takie rzeczy się niezwykle rzadko zdarzają i leczy się je antybiotykami po prostu...
No nie wiem, mógłby się poświęcić chociaż raz. Ja trzy razy rodziłam

A przed cc nie można poprosić o podwiązanie jajowodów? Znam kilka kobiet- teraz już około 50tki, które miały coś takiego zrobione.

Napisane przez zebrah

Honcia, Lena- ja też kupiałm body w krowy krótki rękaw i jeszcze spodenki. Akurat wpadłam do Textil Market po drodze i patrzę a tam skarpety żółte w krowy- no to komplet z tym z Lidla. Leoś będzie wyglądał jak jakiś syn mleczarza cały ubrany w krowy Szukałam rampersów na 86 ale były już rozkupione.



Śliweczka jak zdrówko Ignasia? Najgorzej jak tak rodzice fiksują nad dzieckiem- wcale to nie jest zdrowe dla psychiki malucha jak się wszyscy nad nim trzęsą.

Do wszystkich mam, które nie mogą uśpić ostatnio naszych "ośmiornic". U mnie ostatnio w desperacji zadziałało otulanie. W końcu się L uspokoił, przestał wywijać odnóżami i stwierdził, że jeżeli nie można uciekać i mama nie będzie goniła to koniec zabawy i śpimy

Justyna- a bierzesz coś na tarczycę?

Agusia- ubrałabym na pastelowo, tak jak dziewczyny albo przebrała.

My zbieramy na Lady Comp.

A co to takiego?

Dziękuję, że pytasz. Ignaś ma katar i kaszle ale nie gorączkuje to do lekarza nie jadę.
Promlm w zasadzie największy ze spaniem, jak u Honci.

Napisane przez Honcia

Załącznik 7028361

Drzemka nr 2 i znów na klacie bo katar dusi... Oby noc była łaskawsza

Jaka ona słodka

[zebrah]

Honcia- współczucie. Zdrówka i siły na nadchodzącą noc

Śliweczka- Lady Comp- komputer cyklu.
http://www.ladycomp.pl/dzialanie
Koleżanka mi poleciła. Fajne, bo nie męczysz się z tymi termometrami i wkładaniem wiadomo gdzie, tylko wygodnie, pod językiem i dodatkowo analizę wykresu cyklu wykonuje urządzenie i nie trzeba się męczyć z zapisami. Prosto Ci pokazuje, czy masz zielone, czy czerwone światełko na seks w danym dniu. No i ma wysoką skuteczność na poziomie tabletek antykoncepcyjnych bez wszystkich tych skutków ubocznych. I jak dla mnie ważne, że bez wyrzutów sumienia mogę iść do kościoła i Komunii.

Aaa i ja też jeszcze nie dostałam okresu od porodu- myślisz, że to przez to że karmimy piersią? Już mnie to trochę martwi i coraz bliższa jestem żeby w końcu się zebrać do gina (od porodu... )

[201711281320]

zebrah nie wiedziałam że takie urządzenie istnieje.
Trochę drogie niestety jak na termometr z komputerkiem...
Nie wiem czy nie stresowałoby mnie poleganie w takiej ważnej sprawie tylko na pomiarach temperatury. Myślę że i tak dalej stosowałabym cały czas dodatkowe zabezpieczenie, a na czerwonym świetle abstynencję
A nie wiesz czy są może na rynku do kupienia same takie ultraczułe termometry do mierzenia pod językiem?

No ja myślę, że okresu nie mamy dalej przez kp. Ja karmię dalej z dużą częstotliwością to pewnie temu. Noce często całe z pijawką, a w dzień cyc po obudzeniu, do zaśnięcia i na życzenie więc jak nic wychodzi z 7 razy- jak z noworodkiem

[justynan01]

Witam,
Życzę dużo zdrówka dla chorowitkow

Honcia jaka ona słodka

Ja zostaną witam się nad implantem, jako antykoncepcja ale narazie nie myślę o tym bo planuje co innego

Miszka no właśnie różnie bywa, chociaż miałam nadzieję skoro z Gabim łatwo poszło to i teraz, a tu duu.pa. poczekamy zobaczymy, będę teraz w pl to odwiedzę gina i endo.

Zebrah biorę 125 mg eutyroksu. Brałam tak przed ciaza i w czasie i dopiero po porodzie mam tsh podwyższone. Tutaj lekarze każą czekać aż samo wróci do normy a mi się wydaje że skoro już prawie 10 mcy nie wróciło to czas na wyższą dawkę. Odwiedzę mojego endo i zobaczymy co doradzi.

[Honcia]

Napisane przez sliweczka85

Hormonów nie chcę. Po pierwsze karmię dalej i nie chcę dziecku hormonów dawkować, poza tym po drugim porodzie brałam te tabletki jednoskładnikowe i pokarm mi zaniknął. Nie wiem czy to przez tabletki ale wolę nie ryzykować.
Poza tym nie wyobrażam sobie, że miałabym przez najbliższe 20 lat łykać codziennie tabletki. Kiedyś brałam ale u mnie każde powodowały spadek libido, a ja nawet bez tego już i tak mam właściwie zerowe...

Co do wkładek.
Zwykła to podobno dziadostwo straszne, nawet gin mi odradzał. Częstsze infekcje, bolesne i dłuższe miesiączki.

Mirena podobno super ale natrafiłam na sporo opinii, w których kobiety pisały o złym samopoczuciu, migrenach bólach kręgosłupa, brzucha, odrętwieniu, senności, depresji.
Boję się że zapłacę 1200 zł. i okaże się że mój organizm tego nie toleruje i pójdzie kasa do kosza...



Ja ostatnio tzowi powiedziałam, że gdyby u kobiet to było takie proste jak u facetów to nawet bym się chwili nie zastanawiała. On mi coś tam mówił o jakichś skutkach ubocznych, zakażeniach itp...
Z tego co czytałam takie rzeczy się niezwykle rzadko zdarzają i leczy się je antybiotykami po prostu...
No nie wiem, mógłby się poświęcić chociaż raz. Ja trzy razy rodziłam

A przed cc nie można poprosić o podwiązanie jajowodów? Znam kilka kobiet- teraz już około 50tki, które miały coś takiego zrobione.




A co to takiego?

Dziękuję, że pytasz. Ignaś ma katar i kaszle ale nie gorączkuje to do lekarza nie jadę.
Promlm w zasadzie największy ze spaniem, jak u Honci.



Jaka ona słodka

No niestety zawsze coś za coś i ktoś jest "bardziej poszkodowany"... Z tego co się orientuję to jeszcze kilkanaście lat temu lekarze po 3 (lub 2?) cesarce " profilaktycznie" podwiązywali jajowody. Musiala bym pogadać na ten temat z moim ginem. Z tym, ze ja nie planuję więcej cc następnego dzieciaczka chcę rodzić sn.

Napisane przez zebrah

Honcia- współczucie. Zdrówka i siły na nadchodzącą noc

Śliweczka- Lady Comp- komputer cyklu.
http://www.ladycomp.pl/dzialanie
Koleżanka mi poleciła. Fajne, bo nie męczysz się z tymi termometrami i wkładaniem wiadomo gdzie, tylko wygodnie, pod językiem i dodatkowo analizę wykresu cyklu wykonuje urządzenie i nie trzeba się męczyć z zapisami. Prosto Ci pokazuje, czy masz zielone, czy czerwone światełko na seks w danym dniu. No i ma wysoką skuteczność na poziomie tabletek antykoncepcyjnych bez wszystkich tych skutków ubocznych. I jak dla mnie ważne, że bez wyrzutów sumienia mogę iść do kościoła i Komunii.

Aaa i ja też jeszcze nie dostałam okresu od porodu- myślisz, że to przez to że karmimy piersią? Już mnie to trochę martwi i coraz bliższa jestem żeby w końcu się zebrać do gina (od porodu... )

Bardzo podoba mi się idea tych LadyComp i OvaCue. Ale o ile ja bym nie miała z tym problemu to mój mąż na pewno nie czuł by się bezpieczny. Jak bralam hormony to przez długi czas on i tak gumkę zakładał

Napisane przez justynan01

Witam,
Życzę dużo zdrówka dla chorowitkow

Honcia jaka ona słodka

Ja zostaną witam się nad implantem, jako antykoncepcja ale narazie nie myślę o tym bo planuje co innego

Miszka no właśnie różnie bywa, chociaż miałam nadzieję skoro z Gabim łatwo poszło to i teraz, a tu duu.pa. poczekamy zobaczymy, będę teraz w pl to odwiedzę gina i endo.

Zebrah biorę 125 mg eutyroksu. Brałam tak przed ciaza i w czasie i dopiero po porodzie mam tsh podwyższone. Tutaj lekarze każą czekać aż samo wróci do normy a mi się wydaje że skoro już prawie 10 mcy nie wróciło to czas na wyższą dawkę. Odwiedzę mojego endo i zobaczymy co doradzi.

Kciukasy za starania

[Lena_Marlena]

A pewnie ze skuteczne!

Zebrah a do lady comp potrzeba w miarę regularnych cykli? Ja bym się nie odważyła chyba: P

Te wkładki bez hormonów to podobno jeszcze zależy jakie. Ze niektóre właśnie tak jak mówisz utrudniają życie (chyba z miedzia) a niektóre nie (hmm ze srebrem? Są takie czy coś mi się pomieszalo?)
O mirenie słyszałam same dobre opinie ale też bym się bała wyrzucić tyle kasy.
Jak się nie planuje więcej dzieci to podobno zastrzyki są spoko.

Honciu to u nas odwrotnie, ja muszę na gumkę nalegac bo on "zdąży"Ale refleks ma słaby więc nie chce sprawdzać: p
Jak brałam tabsy to wszyscy szczęśliwi ale teraz wolałabym coś o czym nie muszę ciągle pamiętać.

Justynko powodzenia: *

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CarycaKatharina]

A wiecie jaki jest najlepszy środek antykoncepcyjny? Środek doopy hihi taki żarcik sytuacyjny



Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Honcia]

Dzień dobry

Napisane przez CarycaKatharina

A wiecie jaki jest najlepszy środek antykoncepcyjny? Środek doopy hihi taki żarcik sytuacyjny



Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Ja słyszałam, że małe dzieci


Noc spokojna u nas M spała w spokojnie tylko na cyca się budziła
Jak tam Marysia i Ignaś?

[agusiia69]

Dzień dobry

U nas noc jak zwykle spokojna Mała zarządziła pobudkę o 6.30.. Póki co ładnie się bawi a ja mogę sniadanko zjeść i kawkę dopić

[australia87]

Ja wczoraj na noc psiknęłam Nasivinem i też było u nas spokojnie. Pod względem kataru, bo panna nie pozwala mi się nudzić i tej nocy przesikała się, więc była akcja przebieranie

[Lena_Marlena]

Napisane przez CarycaKatharina

A wiecie jaki jest najlepszy środek antykoncepcyjny? Środek doopy hihi taki żarcik sytuacyjny



Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Hahahahahahha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusiia69]

Napisane przez australia87

Ja wczoraj na noc psiknęłam Nasivinem i też było u nas spokojnie. Pod względem kataru, bo panna nie pozwala mi się nudzić i tej nocy przesikała się, więc była akcja przebieranie

Ja juz nawet nie pamietam kiedy Kinia mi się przesikała :P

[Honcia]

Napisane przez agusiia69

Ja juz nawet nie pamietam kiedy Kinia mi się przesikała :P

A my przez tydzień używaliśmy na noc lidlowych i nie przesikala się tylko raz... Trzeba bylo zainwestować jednak w białe pampki

[PikPik09]

Witam po długiej nieobecności! Zdążyłam coś na FB skrobnąć u czerwcówek więc i tu się postaram, choć ostatnio czas pt nie ogarniam.
Podejrzewam, że chodzi o raczkowanie. W samym stołowym mam sporo miejsc których Beni odwiedzać nie może, o reszcie pomieszczeń nie wspomnę. Muszę się rozejrzeć za gniazdkami z klapką... Nie mam drzwi do kuchni a tam bawet jak zamiotę/odkurzę i tak za chwilę brudno, a tu wsio w buźce ląduje.

Brawo dla odważnych starających o kolejne! Jestem pod wrażeniem ja jak ognia narazie... co do anty to narazie "ubranka" są w użyciu. OKres mam jak sobie chce, ale to dopiero miesiąc jak nie kp. Pozbyłam się reszty mleka jakis tydzien temu. Bardzo bolesne guzki mi się porobily w samych brodawkach i pod prysznicem wymasowalam (bolalo pierunsko) ale juz mam spokoj.
Widze ze dotychczasowa metoda karmienia nocnego srednio sie sprawdza. Termosik owszem ale musze WSTAC zzeby zrobic mleko. i tu zaczyna sie problem. Dziec spi przy mnie, jak wstane jest szamotanina od razu i podbudka. Wiec do wozka przekladam jadę do kuchni tam szybko robie mleko ale on i tak płacze jak przesatne bujac. Dzis ostatecznie dało mi się to we znaki i szukam dobrej metody na nauke spania dziecka w łózku. Zeby tam zasnal i spal. Narazie jest to dla mnie do zrealizowania jak lot na Marsa. Widze to tak: usypia w łóżeczku, np siedze koło niego. Potem kręci się na jedzenie to od razu wstaje i robie melko zajmuje mi to ok 2 min. Pije(chyba w łóżeczku nie?jakoś półleżąco? CZy na ręce wyciagac i wtedy z powrotem do łóżeczka?) potem spi i ewent gdy sie kręci ale nie na karmienie to poglaskac posiedziec przy nim... ja już sama nie wiem... A z ciekawosci, ilu dziewczynom z nas bobasy spią w łóżeczkach?
Sprawa o ktorej pisalam ze wyjasni sie na wiosne jeszcze sie nie wyjasnila i tak wisze w nicości. narazie zyje szkola,zakupami i swoimi schizami(czasem)..

Dziś bylam ostatni raz na bioderkach, wszystko dobrze i koniec męki w tej kolejce.

Zdrówka katarowym dzieciom

[agusiia69]

Napisane przez miszkaaa

Mam identycznie i zrobiłabym podobnie jak Ty��

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Justyna powodzenia! Podobno czasami tak jest, że pierwszy raz zaskoczy się szybko a w kolejne już gorzej zajść.
( Fakt, mi udało się w obu przypadkach za pierwszym podejściem)

:P

Napisane przez justynan01

Witam, ja też się cieszę że już po świętach, bo nudno strasznie. Mąż oby dwa dni w pracy.
Madzia teściowa jaka chwalipieta rozumiem z dumna z wnuczki ale powinna słuchać co mówisz. A co do Mikołajka to chyba bym sama piszczała psem, biedna Torcia.

Sliweczka niestety niektórym odbija gdy długo starali się o dziecko lub od początku były jakieś problemy czy z ciążą czy z bobaskiem. Znam wiele takich przypadków. Niedługo będę w Polsce to się naslucham czego nie powinnam robić i w ogóle że dziwna jestem.
Pytalas się o rodzeństwo dla Gabrysia, niestety już drugi miesiąc i nic :/
Okres się opóźnil o 11 dni już miałam nadzieję że może jednak, że testy jeszcze nie wykryly ciąży, no ale jednak przyszedł okres. Nie wiem o co chodzi, bo z Gabim za pierwszym razem zaskoczyło. Wiem że tarczyca trochę nie jest w normie no i ważę więcej niż przed ciążą z Gabim, więc pewnie trochę poczekamy na następną dzidzię.

Agusia najlepszego dla Kini. Nie wiem czy ksiądz wymaga jak powinny być dzieci ubrane do chrztu. Mój był na szaro, mój chrzesniak na czarno z biała koszula, kolejny chłopczyk był na granatowo. Nie wiem jak to się ma do mody dziewczęcej. Myślę że pastelowe kolory powinny być ok.

Miszka współczuję takiej mamy, naprawdę wpadła na jakas sektę. Przykro że woli obcych zamiast własnej córki i wnuków.

Lena gratuluję randki

powodzenia!

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez neesanek

Wesołych Świąt dużo jedzonka, które nie zmieni się w dodatkowe kilogramy i naładowania baterii ( przez nas a nie przez dzieci :p)

Agusia jak się czujesz?

Oj przepraszam, ale dopiero teraz mam chwilke czasu poczytac na spokojnie co pisałyście i Cie ominęłam dziękuję, że pytasz już mi nic nie jest i czuję się dobrze

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez australia87

Justyna, powodzenia w staraniach!


Rozumiem Cię, ja też tak nie lubię jak mnie ktoś traktuje jak małą dziewczynkę

No właśnie

[Lena_Marlena]

U nas przesikane prawie codziennie. Nie wiem czemu.

Pik Pik Franek śpi w łóżeczku, jak zaczyna marudzic to przy łóżku trzymam wszystko i robię mleko i dopiero do wyciągam, karmię na kolanach i on usypia przy butli, odkładam do łóżeczka.

Połóż rzeczy do robienia mleka na podłodze lub taborevie, szafce przy Twoim łóżku, bo do kuchni to faktycznie słabo chodzić



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz