|
|
#1291 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
J
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#1292 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Idealny wątek do czytania na nocce
![]() Ja jestem pierdołą. Straszną. W domu tż nie ma już chyba żadnego mebla, z którego bym nie spadła. Zdarzyło mi się też przyrżnąć głową w kaloryfer. Powodem największego skiśnięcia ever był jednak mój kot. Młode toto, głupie, lubi się bawić. Któregoś razu już po akcji łóżkowej, tż poszedł wywalić gumkę do kosza na śmieci w łazience. Chwilę później, idąc do kuchni po coś do picia zauważyłam że kocię wywlekło zużytego kondoma z kosza, zaczęło siębawić, pękło go, rozlało zawartość po podłodze w przedpokoju po czym wzięło się za jej zlizywanie. |
|
|
|
|
#1293 |
|
rosnę
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 122
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Apropo zwierząt, to są okropnymi przeszkadzaczami
![]() kiedyś kochałam się z tż, byliśmy przekonani, że pies jest zamknięty w pokoju obok i śpi... okazało się, że albo skubany sobie jakoś otworzył albo były niedomknięte, bo w trakcie tż poczuł, że pies... wącha jego tyłek natychmiastowo koniec wszystkiego, krzyk (no nie spodziewaliśmy się) i jakoś brak ochoty. Z kotem też raz miałam problem, ja w ogóle nie lubię, gdy zwierzęta są niedaleko i zawsze zamykamy się w pokoju, żeby zwierzaki nie wchodziły, ale raz nie zauważyłam, że kot schował się za łóżkiem. I również w trakcie otworzyłam oczy, patrzę, a niedaleko mnie wychyla się kocia głowa i patrzy wielkimi oczami na nas. Również potrzebowaliśmy przerwy na wywalenie kota a z "ran z pola bitwy" to największy hardkor miałam chyba wtedy, kiedy miałam problem z palcem, bardzo bolał, ale nie był spuchnięty, już tak parę dni. I w trakcie seksu jakoś niefortunnie tż mnie popchnął, mocno zgięłam rękę, trzasnęło, chwilę miałam w głowie, że złamałam rękę... ale nie, palec się nastawił
__________________
Jestem na wizazu od 2011r.
|
|
|
|
|
#1294 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Ja już przywykłam do obecności kotów...czasem tylko musiałam strącać mojego nogą bo szykował się by dołączyć...tzn zapolować na poruszające się części ciała :P
|
|
|
|
|
#1295 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Nasz kot robi za przyzwoitke. Kładzie się pośrodku między nami na kołdrę, wpada w dołek i tak z uporem trwa. Nawet gdy zaczynamy jakiś nad nim czy pod nim się dotykać. Z uporem maniaka tak leży.
|
|
|
|
|
#1296 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 515
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
U nas kotka siedzi na parapecie i patrzy aż się znudzi. Po prostu obserwuje i jak widzi że skończyliśmy ( pewnie dlatego że spokojnie leżymy ) to przychodzi i wciska się między nas
![]() Ps. Oczywiście staramy się aby jej w tym pokoju nie było ale skubana potrafi się schować czasami
__________________
Pole dance ![]() 3 l oddane |
|
|
|
|
#1297 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 564
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
A u nas psy łaskawie przestały próbować ingerować ale za to niezmiennie polują na Mojego przyrodzenie
, anawet potrafią poburczeć jak one śpią a my się bezczelnie po łóżku przewalamy...), a raz został bardzo miło obudzony przez psa właśnie
__________________
"(...) bo nieważne co w twym życiu się dzieje wiem, że człowiek jest lepszym gdy się śmieje(...)" |
|
|
|
|
#1298 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 576
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
|
|
|
|
|
#1299 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 591
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
A miałyście jakieś wpadki w sytuacjach łóżkowych z rodzicami TŻ?
![]() Powiem Wam, że ja wczoraj zaliczyłam małą wpadkę, ale tak mi było wstyd, że szok. Jest to mój nowy partner, więc wiadomo, że chciałoby się w oczach jego rodziców wypaść dobrze, szczególnie w porównaniu z jego EX. Za każdym razem staram się być miła i uprzejma, kulturalna, wiadomo. Z jego mamą mam w miarę okej kontakt, tata jest dość wycofany, bywa. No i wczoraj korzystając z nieobecności rodziców zaczęliśmy się kochać, potem przenieśliśmy się do łazienki żeby mógł skończyć, bo nie było pod ręką chusteczek, no i w tym momencie do domu wchodzą jego rodzice, ja stres, szybkie ubieranie. I wychodzę za chwilę z łazienki i chciałam szybko przemknąć do pokoju, więc nawet nie powiedziałam "dzień dobry" jego ojcu, dopiero w pokoju zorientowałam się co się stało, za chwilę wrócił chłopak i o tym samym mi powiedział, burak ze wstydu Poszłam się przywitać, przeprosiłam za zachowanie, ale i tak czuję, że przyminusowałam, bo jego ojciec to dość taki "poważny" pan. Ehh.. niby nic, ale nie lubię takich sytuacji.
|
|
|
|
|
#1300 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Na szczęście nie, bo żadne z nas nie mieszka już z rodzicami
__________________
"Ils s'aiment comme des enfants Amour plein d'espoir impatient Et malgre les regards Remplis de desespoir Malgre les statistiques Ils s'aiment comme des enfants" |
|
|
|
|
#1301 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 591
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
|
|
|
|
|
#1302 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
...Ale ja dalej zastanawiam się czy jego ciocia i kuzyn - ksiądz coś słyszeli, gdy nocowali u niego w tym samym czasie co ja :P
__________________
"Ils s'aiment comme des enfants Amour plein d'espoir impatient Et malgre les regards Remplis de desespoir Malgre les statistiques Ils s'aiment comme des enfants" |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:52.








, anawet potrafią poburczeć jak one śpią a my się bezczelnie po łóżku przewalamy...), a raz został bardzo miło obudzony przez psa właśnie







