Wojenne dziewczyny - serial TVP

[Gloria100]

Napisane przez Kamea2000

A dlaczego Ewki nie można było zameldować w Klarysewie i trzeba było jej szukać mieszkania na mieście? Wiecie?

Bo ten Niemiec, którego nie zabiły, nie utopił się a potem był w szpitalu i tam dopiero go dopadły mógł podać jej dane i Ewka jest poszukiwana?

[Kamea2000]

Napisane przez Gloria100

Bo ten Niemiec, którego nie zabiły, nie utopił się a potem był w szpitalu i tam dopiero go dopadły mógł podać jej dane i Ewka jest poszukiwana?

Do tej pory tam spokojnie mieszkała i nikt nie mówił o tym, że jest poszukiwana, tylko raz, że nie jest zameldowania i z tego tytułu mogą być ewentualnie problemy.

[Gloria100]

Napisane przez Kamea2000

Do tej pory tam spokojnie mieszkała i nikt nie mówił o tym, że jest poszukiwana, tylko raz, że nie jest zameldowania i z tego tytułu mogą być ewentualnie problemy.

Ale gdy Marysia poszła z praniem do jakiejś rodziny a tam zamiast tych ludzi byli Niemcy i ten Niemiec zażądał dokumentów i ona powiedziała, że pracuje tam w Klarysewie dorywczo jako praczka to można było się spodziewać kontroli. I tak było. W nocy gdy umarł ten młody Niemiec muzyk/byli z Marysią schowani w gołębniku na strychu/ Niemcy przeszukiwali dom. Gdyby spotkali tam Ewkę to byłyby kłopoty.

[EwaWwa]

Hej

Muszę przyznać, że fabuła serialu bardzo mnie wciągnęła, aczkolwiek razie mnie to jak bardzo jest on niedopracowany. Aktorsko również leży. Wg mnie szczytem drewnianej gry jest aktorka, wcielająca się w postać Irki, ale wszystkie dziewczyny są po prostu kiepskie. Natomiast podoba mi się to, że serial jest obsadzony mniej znanymi aktorami i nie musimy oglądać po raz dwudziesty Adamczyka i Wesołowskiego.

Co do żałoby - mnie razi mnie jej brak u Ewki. Ona już jest taką osobą, żywiołową i energiczną, która nie pokazuje po sobie słabości, nawet wynikających ze śmierci bliskich. Bardziej mnie razi zachowanie Marysi. Wyrwała się z getta, reszta jej rodziny jest już może w drodze do Oświęcimia, a ona bez kszty żalu rozbija się po Warszawie. Najpierw biednego Franza zbałamuciła i do grobu wpędziła, teraz się wzięła za Jurka. Cicha woda brzegi rwie. Nie cierpię takich osób. Udaje niewiniątko, a jaka naprawdę jest to wszyscy widzimy. Osoby takie jak Ewka przynajmniej nic nie udają i od razu wiadomo czego się po nich można spodziewać.

Serial pomimo wielu wad bardzo mnie wciągnął i z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki. Mam nadzieję, że pierwsza seria nie będzie ostatnią

[groszek75]

To co przeżyła pewnie Marysia to nam się w głowie nie mieści, wiec może się zmieniła. ... A może szuka kogoś , bo czuje się samotna

[Gloria100]

Tak mi się wydaje, że ten mężczyzna, którego ranna Irka na końcu odcinka prosi o pomoc będzie wiedział coś o Kamilu.
Szkoda jego matki.

[groszek75]

Znów się denerwowalam na odcinku , a co się stało z matką Kamila?

[alamirka]

Też dostała kulkę.

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka

[groszek75]

e no tow idzialam, tylko ptem byl u niej lekarz, potem sie po nie zjawiali Ewka z ..., zapomnialam imienia, ( a ja latalam do corki bo sie myła ) i tak nie wiem co sie stalo z tą matką dalej czy zmarla jednak czy ja gdzieś przewieźli bo potem tylko ich przy stole widzialam itd,, ale bez tej matki

[alamirka]

Napisane przez groszek75

e no tow idzialam, tylko ptem byl u niej lekarz, potem sie po nie zjawiali Ewka z ..., zapomnialam imienia, ( a ja latalam do corki bo sie myła ) i tak nie wiem co sie stalo z tą matką dalej czy zmarla jednak czy ja gdzieś przewieźli bo potem tylko ich przy stole widzialam itd,, ale bez tej matki

A nie, żyje Będzie się teraz kurowała, leżała tam. Bo ten lekarz powiedział że nie mógł wyjąć kuli i jeżeli nie wylezy tego to kula się może przemieścić i może nie przeżyć.

[groszek75]

a no wlasnie tez to widzialam i nagle mi to ucielo, zabili tego okropnego zboczeńca i mi sie film urwał w tym momecie, ale okej, dobrze, ze żyje

[Anna_Rosa]

Napisane przez EwaWwa

Hej

Muszę przyznać, że fabuła serialu bardzo mnie wciągnęła, aczkolwiek razie mnie to jak bardzo jest on niedopracowany. Aktorsko również leży. Wg mnie szczytem drewnianej gry jest aktorka, wcielająca się w postać Irki, ale wszystkie dziewczyny są po prostu kiepskie. Natomiast podoba mi się to, że serial jest obsadzony mniej znanymi aktorami i nie musimy oglądać po raz dwudziesty Adamczyka i Wesołowskiego.

Co do żałoby - mnie razi mnie jej brak u Ewki. Ona już jest taką osobą, żywiołową i energiczną, która nie pokazuje po sobie słabości, nawet wynikających ze śmierci bliskich. Bardziej mnie razi zachowanie Marysi. Wyrwała się z getta, reszta jej rodziny jest już może w drodze do Oświęcimia, a ona bez kszty żalu rozbija się po Warszawie. Najpierw biednego Franza zbałamuciła i do grobu wpędziła, teraz się wzięła za Jurka. Cicha woda brzegi rwie. Nie cierpię takich osób. Udaje niewiniątko, a jaka naprawdę jest to wszyscy widzimy. Osoby takie jak Ewka przynajmniej nic nie udają i od razu wiadomo czego się po nich można spodziewać.

Serial pomimo wielu wad bardzo mnie wciągnął i z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki. Mam nadzieję, że pierwsza seria nie będzie ostatnią

Również jestem zaskoczona takim powierzchownym ukazaniem żałoby. Postawa Ewki mnie przekonuje, bo to z założenia prostolinijna dziewczyna, ale Marysi, mimo, że ją z trójki dziewczyn lubię najbardziej, już nie. Nie rozumiem zamysłu twórców w prowadzeniu tej postaci, ale może ona nie potrafi okazywać słabości...Dziwne to mimo wszystko, bo nawet jeśli nie zakochała się we Franzu, to jednak porozumienie dusz ich łączyło, więc powinna odczuwać traumę po tym, że naraził dla niej życie, a tutaj proszę, ekspresowa akcja z Jurkiem. Umarł król, niech żyje król. Mam wrażenie, że film jest przeznaczony dla nastolatków, bo chyba tylko oni są w stanie taką postawę zrozumieć. Szkoda, że tak się traktuje widza. Zaczynają wątki z potencjałem, aby brutalnie je zakończyć, czemu to ma służyć nie wiem. Wątek Marysi i Franza, mimo, że był krótki, to ze względu na swoją subtelność, niedopowiedzenie najbardziej zapadł mi w pamięci. Na Jurka nie potrafię patrzyć inaczej jak na tego drugiego, choć chłopaka żal, że tak niefortunnie się zakochał. Będzie się ponoć działo w kolejnym odcinku

[groszek75]

Pobeczalam się dziś na tym rozstrzelaniu z listem w ręku ...dobrze temu z niby honorem

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Dołączam do wątku Serial zaczęłam oglądać dopiero po wypuszczeniu siódmego odcinka, bo jakoś nie mogłam się przekonać. Od razu ostrzegam, że w mojej wypowiedzi są spoilery, oznaczam je na biało.

Cóż, serial trzeba oglądać z otwartym umysłem i luźnym podejściem, bo inaczej 'nieakuratność' historyczna boli. W realu dziewczyny zostałyby za taką samowolkę postawione przed sądem.

Po najnowszym odcinku (obejrzałam właśnie odcinek 10 w internecie, wystarczy zarejestrować się na stronie TVP jako osoba płacąca abonament i co tydzień macie bezpłatny dostęp do jednego odcinka do przodu) stwierdzam, że wszystko jest ze sobą powiązane aż za bardzo - o ile jestem w stanie zrozumieć, że abwehra obserwuje Brodzką, Szczęsnych i zatrudnienie Marysi u Dietricha nie było zupełnie przypadkowe, tak już akcja ze zdjęciami jej ojca i siostry, które znalazły się akurat u Ewki jest taka trochę... nie wiem. Za dużo zbiegów okoliczności trochę jest w tym serialu. Ale i tak w porównaniu do tej potwornej papki jaką telewizje nam serwują to jest bardzo dobrze.

Kostiumy i wnętrza są bardzo na plus, muzyka, do aktorstwa się jakoś specjalnie nie mogę przyczepić, jak na początkujące to dziewczyny radzą sobie przyzwoicie. Na wieeeeelki plus to, że tutaj, w przeciwieństwie do Czasu Honoru, Niemcy mówią po niemiecku. Na minus to, że trochę dałabym dziewczynom więcej czasu antenowego pojedynczo na ich osobiste wątki, które będą się ciągnąć dłużej niż 1-2 odcinki. Na razie było tego trochę mało. Niektóre wątki romansowe też za bardzo spieszą, ja akurat jestem fanką Ewy i Witka (no cóż, po prostu kręci mnie ten aktor w historycznych ciuszkach i jego piękne oczy ) i tutaj nie mam w sumie nic do zarzucenia, o ile oczywiście dobrze to potem poprowadzą, bo na razie jest dość hmm, tendencyjnie i przydałoby się lepsze wejrzenie w podejście Ewy do tematu poza dwuminutowymi scenkami, w których Ewka notorycznie spuszcza biedaka z prądem. Także oni są okej, trójkąt Irka/Kamil/Stefan przewidziałam jak tylko ten ostatni się pojawił w serialu, nawet podejrzewam jak to dalej pójdzie - Irka jednak poleci na Stefana, zejdą się i wtedy pojawi się zaginiony Kamil, mówię wam Wątek Marysi i Franza miał duży potencjał, który niestety twórcy zmarnowali prawie od razu pozbywając się chłopa. A mogło być tak pięknie... Jurka szkoda było, ale taka zapchajdziura, ledwo Franz na tamten świat uleciał ona już Jurkowi do wyra weszła, a warto podkreślić, że w ogóle go nie znała. Ile? Dwa dni? Jeden? A tu nagle jedno z drugim wielka miłość, to był zdecydowanie najsłabszy wątek romansowy, pospieszony tak, że aż żal było patrzeć. Szkoda mi też postaci Dietricha, bo zainteresowała mnie ta postać i aktor dobrze grał, potencjał był, a tak to kolejny ciekawy wątek ucięty. Nie wiem, mam tylko nadzieję, że nie będą próbować notorycznie robić z dziewczyn jakiś superbohaterek, bo to jest niestety proszenie się o obrzucenie błotem.

[Gloria100]

Ciekawe co one zrobią z ciałem tego Niemca.
Nie będzie łatwo go wynieść zanim wróci pracodawca Marysi.
Poza tym użyła jego pistoletu, on może zauważyć, że użyła go, brak naboi.

[Anna_Rosa]

Napisane przez groszek75

Pobeczalam się dziś na tym rozstrzelaniu z listem w ręku ...dobrze temu z niby honorem

Scena była dramatyczna, już ten Franz miał lepiej, choć dalej zastanawia mnie co Maryśka zrobiła z jego ciałem, w nocy przecież nie kopała grobu, a na strychu chyba też zwłok nie zostawiła...dziwnie się te wątki urywają. A wracając do wczorajszego odcinka Szeptycki dobrze zagrał, taki chłopak z krwi i kości, trochę łobuz, o szczerym jednak sercu, nie zasłużył na tak straszną śmierć. Marysia jest fatalna, powinna sobie dać spokój z facetami, bo sprowadza na nich pecha.

[Gloria100]

O Franzu wiedziała cała rodzina Ireny, było to w ich domu to na pewno pomogli przenieść i zakopać nocą gdzieś w ogródku lub w pobliżu w lesie niepostrzeżenie.
A z tym będzie znacznie trudniej bo czas nagli, dom ma wartownika przy wejściu.

[alamirka]

Odcinek 10 świetny Dzieje się

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka

[motylek1007]

Napisane przez alamirka

Odcinek 10 świetny Dzieje się

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka

tak mi pisz nerowo mnie wykancza ten serial, ale takie lubie

[Anna_Rosa]

Napisane przez Gloria100

O Franzu wiedziała cała rodzina Ireny, było to w ich domu to na pewno pomogli przenieść i zakopać nocą gdzieś w ogródku lub w pobliżu w lesie niepostrzeżenie.
A z tym będzie znacznie trudniej bo czas nagli, dom ma wartownika przy wejściu.

W sumie masz rację, ale tylko dziewczyny wiedzą co się z nim stało, Niemcy chyba nie. Nieważne, pewnie wątku z wysłaniem listu do rodziców jak Marysia obiecała nie pociągną dalej, a szkoda, bo może wtedy byłaby szansa na zobaczenie jeszcze raz tego pięknego aktora grającego Franza Po ostatnim odcinku twierdzę, że to taka konwencja serialu, totalnie zaskoczyć widza, nie kończyć wątków, jeśli ktoś jest dziewczynom bliski, uśmiercić, niech widzowie pocierpią, bo nasze bohaterki nie mogą okazywać słabości. Tyle, że trochę przesadzają, jak chociażby ze śmiercią Jurka, to był sadyzm. Niby wszystko kolorowe, fabuła nieskomplikowana, komiksowa, a tu nagle trup, potem kolejny. Atmosfera gęstnieje. Ciekawe jakiego faceta zdążą jeszcze do 13 odcinka uśmiercić. Jak tak dalej pójdzie to w drugim sezonie (o ile będzie) wszyscy aktorzy do wymiany. Teraz to już nie wierzę, że Irki narzeczony żyje, jeszcze się okaże, że od dwóch lat leży pochowany koło jej posesji. Potem Witkowi coś się stanie...tego się nie spodziewamy więc duże prawdopodobieństwo. Ale i tak serial ma plus u mnie, może za tę nieprzewidywalność właśnie. Wolałabym już znać finał.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Dziewczyny, mi też się podoba serial, zresztą pisałam powyżej, ale... serio jest on dla was nieprzewidywalny? Ja w większości przypadków wiem jak się wątek skończy, albo jaki się zacznie, na długo zanim on faktycznie ma miejsce.

[Anna_Rosa]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;73447186]Dziewczyny, mi też się podoba serial, zresztą pisałam powyżej, ale... serio jest on dla was nieprzewidywalny? Ja w większości przypadków wiem jak się wątek skończy, albo jaki się zacznie, na długo zanim on faktycznie ma miejsce.[/QUOTE]
No to ja tak dobrze nie rozumiem zamiaru twórców, może za mało polskich seriali oglądam. Wątki są urywane zbyt szybko, ale jak pisałam, taka konwencja chyba. Pisz, jak według Ciebie skończą się wątki...będzie fajna zabawa. Pozdrawiam

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez Anna_Rosa

No to ja tak dobrze nie rozumiem zamiaru twórców, może za mało polskich seriali oglądam. Wątki są urywane zbyt szybko, ale jak pisałam, taka konwencja chyba. Pisz, jak według Ciebie skończą się wątki...będzie fajna zabawa. Pozdrawiam

Ja w ogóle nie oglądam polskich seriali oprócz tego jednego, więc nietrafione (kiedyś oglądałam jeszcze Czas Honoru, ale poza tym to tylko zagraniczne) A że wątki urywane są zbyt szybko to się zgadzam.

A co do dalszych losów bohaterek, owszem, mogę wstawić kilka moich przewidywań, dla bezpieczeństwa na biało, uwaga, potencjalne spoilery:

1) Ewa z Witkiem się zejdą; ona mu będzie odmawiać, odmawiać, mimo że też na niego leci, aż coś się stanie - może sytuacja zagrożenia życia? A może on stwierdzi, że jednak da sobie spokój i ona się poczuje urażona, że odpuszcza? I w końcu dziewczyna pęknie i pójdzie na całość W każdym razie, zejdą się i to pewnie jeszcze przed finałem

2) Trójkąt Irka/Stefan/Kamil - Irka od dawna podobała się Stefanowi, więc w sumie na rękę było mu powiedzieć, że Kamil nie żyje, bo chciał ją dla siebie. Irka na początku będzie niechętna, ale później wybierze obecnego i żywego Stefana, niż Kamila, który może dawno gryźć ziemię. Zejdą się, będą kwiatuszki i jednorożce i w tym momencie pojawi się cudem ocalały Kamil, a wraz z nim drama kogo Irka ma wybrać

3) Matka Marysi nie żyje (tego się można domyślić po 10 odcinku już, najbardziej prawdopodobne), ale podejrzewam, że ktoś jeszcze może paść do finału, stawiam na ojca, bo twórcy wybitnie lubią uśmiercać dorosłych facetów w tym serialu Ewentualnie uda się z getta wyciągnąć tylko siostrę, więc w sumie na jedno wyjdzie. Zamieszkania Marysi z rodziną w getcie nie przewiduję

4) Abwehra obserwuje całą grupę bohaterów, to wiemy. Wydaje mi się, że Marysia na Pawiak nie trafi, to już prędzej widzę tam panią Szczęsną, albo Witka (co by się zgadzało z moją teorią zagrożenia życia i na skutek tego ostatecznego związania się z nim Ewy), ten wątek moim zdaniem się nie skończy w tym sezonie. A jeśli się skończy, to będę tym baaaaardzo rozczarowana. Jak dla mnie to + powrót Kamila itd. powinni sobie zostawić na drugi sezon dopiero, ale podejrzewam, że sezon może się skończyć dosłownie wejściem smoka, tzn. Kamila

Tyle mi na ten moment przyszło do głowy, ale chętnie też podyskutuję o innych wątkach... po prostu na ten moment ich więcej nie widzę w tym serialu

[motylek1007]

Ja wierzę że narzeczony Irki zyje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oxfo]

Napisane przez Anna_Rosa

Po ostatnim odcinku twierdzę, że to taka konwencja serialu, totalnie zaskoczyć widza, nie kończyć wątków, jeśli ktoś jest dziewczynom bliski, uśmiercić, niech widzowie pocierpią, bo nasze bohaterki nie mogą okazywać słabości. Tyle, że trochę przesadzają, jak chociażby ze śmiercią Jurka, to był sadyzm. Niby wszystko kolorowe, fabuła nieskomplikowana, komiksowa, a tu nagle trup, potem kolejny. Atmosfera gęstnieje. Ciekawe jakiego faceta zdążą jeszcze do 13 odcinka uśmiercić.

Uważam, że to bardzo dobrze, że uśmiercją tyle bohaterów. Powinni zabić jeszcze kogoś z głównych, wtedy w ogóle byłoby realistycznie. Taka była wojna, wychodziło się z domu i można było nie wrócić.

[groszek75]

Właśnie i stąd nie dziwie się niektórym postawom ...

[Kamea2000]

Ten Niemiec u którego pracuje Marysia w ostatnim odcinku wydał mi się bardziej sympatyczny.
Może on współpracuje z polskim wywiadem? To by tłumaczyło dlaczego szyfry z jego sejfu były takie same jak te ze skrytki Kamila.
Teraz wydaje mi się porządnym człowiekiem, ludzkim.
Ciekawe czy kolejne odcinki to potwierdzą.
W końcu dowiedziałam się skąd znały się Irka z Ewką mimo różnych środowisk.

[Anna_Rosa]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;73448461]Ja w ogóle nie oglądam polskich seriali oprócz tego jednego, więc nietrafione (kiedyś oglądałam jeszcze Czas Honoru, ale poza tym to tylko zagraniczne) A że wątki urywane są zbyt szybko to się zgadzam.

A co do dalszych losów bohaterek, owszem, mogę wstawić kilka moich przewidywań, dla bezpieczeństwa na biało, uwaga, potencjalne spoilery:

1) Ewa z Witkiem się zejdą; ona mu będzie odmawiać, odmawiać, mimo że też na niego leci, aż coś się stanie - może sytuacja zagrożenia życia? A może on stwierdzi, że jednak da sobie spokój i ona się poczuje urażona, że odpuszcza? I w końcu dziewczyna pęknie i pójdzie na całość W każdym razie, zejdą się i to pewnie jeszcze przed finałem

2) Trójkąt Irka/Stefan/Kamil - Irka od dawna podobała się Stefanowi, więc w sumie na rękę było mu powiedzieć, że Kamil nie żyje, bo chciał ją dla siebie. Irka na początku będzie niechętna, ale później wybierze obecnego i żywego Stefana, niż Kamila, który może dawno gryźć ziemię. Zejdą się, będą kwiatuszki i jednorożce i w tym momencie pojawi się cudem ocalały Kamil, a wraz z nim drama kogo Irka ma wybrać

3) Matka Marysi nie żyje (tego się można domyślić po 10 odcinku już, najbardziej prawdopodobne), ale podejrzewam, że ktoś jeszcze może paść do finału, stawiam na ojca, bo twórcy wybitnie lubią uśmiercać dorosłych facetów w tym serialu Ewentualnie uda się z getta wyciągnąć tylko siostrę, więc w sumie na jedno wyjdzie. Zamieszkania Marysi z rodziną w getcie nie przewiduję

4) Abwehra obserwuje całą grupę bohaterów, to wiemy. Wydaje mi się, że Marysia na Pawiak nie trafi, to już prędzej widzę tam panią Szczęsną, albo Witka (co by się zgadzało z moją teorią zagrożenia życia i na skutek tego ostatecznego związania się z nim Ewy), ten wątek moim zdaniem się nie skończy w tym sezonie. A jeśli się skończy, to będę tym baaaaardzo rozczarowana. Jak dla mnie to + powrót Kamila itd. powinni sobie zostawić na drugi sezon dopiero, ale podejrzewam, że sezon może się skończyć dosłownie wejściem smoka, tzn. Kamila

Tyle mi na ten moment przyszło do głowy, ale chętnie też podyskutuję o innych wątkach... po prostu na ten moment ich więcej nie widzę w tym serialu [/QUOTE]
Super to wymyśliłaś, trochę się natrudziłam, aby odczytać Całkiem możliwe, że będzie tak jak przewidujesz. Ciekawe czy ten serial skończy się na jednej serii...

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez oxfo

Uważam, że to bardzo dobrze, że uśmiercją tyle bohaterów. Powinni zabić jeszcze kogoś z głównych, wtedy w ogóle byłoby realistycznie. Taka była wojna, wychodziło się z domu i można było nie wrócić.

No nie wiem czy z tym uśmiercaniem ciekawych postaci to taki dobry pomysł w serialach. Ja się za szybko przyzwyczajam, ale oglądam dalej

[groszek75]

Oj ja też się przyzwyczajam, jak ja się dziś o nie bałam

Końcówka smutna ...

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Super to wymyśliłaś, trochę się natrudziłam, aby odczytać

Przecież nie czytaj tego na biało, oczy sobie zniszczysz Zaznacz sobie tekst po prostu, wtedy jest na ciemnym tle i normalnie się czyta...

Ja właśnie zasiadam do odcinka 11.