Dlaczego wyjechaliście z Polski? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-04-02, 04:59   #61
Sunnivaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 923
Dot.: Wasza emigracja - wątek ogólny.

Ja może tak szybko opiszę moją sytuację i może to komuś pomoże w ich rozterkach

Wyprowadziłam się do Anglii w Maju 2014 (niedługo 3 lata). Zaczełam jako au-pair, potem praca przez rok i jestem teraz pod koniec drugiego roku studiów. Żałuje jednego... wybrania się na wymianę zagraniczną do Kanady. Jestem to od prawie 4 miesięcy, mam 0 dobrych znajomych, byłam na 0 imprezach/cokolwiek w tym stylu, studia są ciężkie, zimno jak nie wiem... I po prostu wszytsko tak melancholijnie i nie mogę się doczekać powrotu do Anglii (za miesiac i 6 dni). Anglii też na początku nienawidziłam. I studiów w Anglii też, pierwsze 3-4 miesiace to byłą tragedia, żadnych znajomych, samotność itd.

Często widzę osoby mówiące że się nie nadają do emigracji, że muszą wrócić do Polski. Ale często to wynika z 1. pochopnych decyzji 2. złego wyboru miejsca/kraju/pracy, nie zawsze 1szy wybór to ten najlepszy.

Nie wyobrażam sobie powrotu do Polski, nie jestem na 100% pewna czy Anglia to moje miejsce na ziemii ale zdecydowanie bliżej niz Polska czy Kanada (nie, nie są aż tacy uprzejmi, tylu kłamliwych osób to ja chyba nigdy nie poznałam :/). Standard życia w Anglii jest kompletnie inny niż w Polsce, utrzymuje się w 100% sama (0 pieniędzy od rodziców czy kogokolwiek), jeżdzę na zagraniczne wakacje (wyjazd do Kanady to 100% pieniądze moje i ze stypendium), nie muszę oszczędzać na każdym kroku czy dzielić pokoju. Niewiele studentów w Polsce ma taką możliwość niestety...
__________________
Blog bylej juz au pair w UK http://au-pair-uk.blogspot.com
#
Sunnivaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-03, 19:15   #62
millefeuilles
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 74
Dot.: Wasza emigracja - wątek ogólny.

Ja wyjechałam na studia do Walii w 2014 roku. W tym roku spedzilam pol roku w Hiszpanii, a teraz jestem we Francji w ramach year abroad.

Raczej zdecyduję się na powrót do kraju za kilka lat, po skończeniu studiów.

Co śmieszne, przed wyjazdem na studia nienawidziłam życia w Polsce, a teraz nie potrafię wyobrazić sobie zamieszkania na stałe w żadnym innym kraju.

Czy Wy też straciłyście większość znajomych przez wyjazd?
millefeuilles jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-04, 10:16   #63
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
Dot.: Wasza emigracja - wątek ogólny.

Cytat:
Napisane przez millefeuilles Pokaż wiadomość
Ja wyjechałam na studia do Walii w 2014 roku. W tym roku spedzilam pol roku w Hiszpanii, a teraz jestem we Francji w ramach year abroad.

Raczej zdecyduję się na powrót do kraju za kilka lat, po skończeniu studiów.

Co śmieszne, przed wyjazdem na studia nienawidziłam życia w Polsce, a teraz nie potrafię wyobrazić sobie zamieszkania na stałe w żadnym innym kraju.

Czy Wy też straciłyście większość znajomych przez wyjazd?
Nie, bo ja nawet także w Polsce nie mieszkałam całe życie w jednym miejscu, więc to że pewne znajomości się kończą a inne trwają jest przy takim trybie życia normalne. Żeby mieć ciągle tych samych znajomych, to trzeba mieszkać całe życie w jednym miejscu, a i to nie gwarantuje przetrwania tych znajomości.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-04, 17:15   #64
majakka55
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 18
Dot.: Wasza emigracja - wątek ogólny.

Cytat:
Napisane przez millefeuilles Pokaż wiadomość

Czy Wy też straciłyście większość znajomych przez wyjazd?
Wiekszosc tak. Mam sporadyczny kontakt z 3 osobami. Na poczatku mnie to bolalo, a pozniej poznalam super znajomych na miejscu. Zycie..
majakka55 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-04, 23:25   #65
millefeuilles
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 74
Dot.: Wasza emigracja - wątek ogólny.

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Nie, bo ja nawet także w Polsce nie mieszkałam całe życie w jednym miejscu, więc to że pewne znajomości się kończą a inne trwają jest przy takim trybie życia normalne. Żeby mieć ciągle tych samych znajomych, to trzeba mieszkać całe życie w jednym miejscu, a i to nie gwarantuje przetrwania tych znajomości.
Nie miałam na myśli odległości i zmian mniejsca zamieszkania jako powodu zerwania znajomości.

U mnie niestety znajomości często rozpadały się przez jakąś głupią zazdrość, której nigdy nie będę w stanie zrozumieć.

Większość ludzi wyobraża sobie, że nasze życie za granicą jest różami usłane i albo starają się wykorzystać inny jako furtkę do wyjazdu, albo po prostu czują się gorsi i nie mają ochoty na kontynuowanie znajomości.
millefeuilles jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-04, 23:58   #66
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 360
Dot.: Wasza emigracja - wątek ogólny.

Gdy ja wyjezdzalam, mialam 24 lata, wiec i przyjaznie byly juz calkiem powaznie zakorzenione. Zaskoczeniem bylo i jest z jaka iloscia ludzi mam nadal kontakt - mowie o swiezszych znajomosciach.
Dodatkowo, jak wspominalam w poscie wczesniej, fakt ze okazja do spotkan jest o wiele rzadsza, wiec i bardziej intensywna, nawiazalam glebsze wiezi z ludzmi, ktorych tylko pobieznie znalam, a po prostu obracali sie w towarzystwie moich przyjaciol. Najlepiej wyszli ci znajomi, ktorzy nie maja fb, bo obie strony dokladnie wypytuja o wszystko i powaznie obgadujemy rozne wydarzenia biezace (skoro nie mozemy poznac naszych opinii przez media spolecznosciowe).
Tak samo udaje mi sie powolutku odtwarzac zerwane przez poprzednie generacje, wiezi rodzinne. Ich klotnie nie maja nic wspolnego z moim zyciem czy moich siostr i braci stryjeczno-ciotecznych, a podczas kilku spotkan do roku sami nie zdazymy sie poklocic

Dwa glowne problemy jesli chodzi o ludzi to po pierwsze nieuniknione 'przegapianie' okazji, uroczystosci, trudnych chwil - bo jednak czasem super by bylo rzucic wszystkim i pojechac na noc do przyjaciolki upic sie nalewka w ciszy ogladajac powtorki 'na dobre i na zle', albo doswiadczac stresu przygotowan przedslubnych
Druga rzecz to wspominana przez was iluzja, ze nam sie na emigracji wiedzie wspaniale, plus ze to my wyjechalismy, wiec zawsze jest oczekiwanie, ze to my bedziemy przyjezdzac, odwiedzac, wydawac kase. No chyba ze ktos wyemigrowal do atrakcyjnego turystycznie miejsca, to wtedy wiadomo ze w sezonie ludzie pchaja sie drzwiami i oknami zeby skorzystac z okazji czasami to smutne, bo jednak ci najblizsi powinni chcec zobaczyc jak i gdzie zyje, co robie, poznac obecnych znajomych, moze towarzyszyc mi w moich waznych dniach, a nie tylko patrzec czy im sie oplaca :/
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-05, 16:51   #67
majakka55
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 18
Dot.: Wasza emigracja - wątek ogólny.

Cytat:
Napisane przez millefeuilles Pokaż wiadomość
Nie miałam na myśli odległości i zmian mniejsca zamieszkania jako powodu zerwania znajomości.

U mnie niestety znajomości często rozpadały się przez jakąś głupią zazdrość, której nigdy nie będę w stanie zrozumieć.

Większość ludzi wyobraża sobie, że nasze życie za granicą jest różami usłane i albo starają się wykorzystać inny jako furtkę do wyjazdu, albo po prostu czują się gorsi i nie mają ochoty na kontynuowanie znajomości.
U mnie bylo podobnie, zwlaszcza jak po jakims czasie znalazlam lepsza prace i zaczelam sobie lepiej radzic. Niektorzy potrafili mi np. napisac o 20:00 ze nie moga rozmawiac, bo musza sic isc kapac i spac chociaz doskonale wiem, ze maja inny tryb zycia. Zeby nie bylo- to sie zdarzalo iles razy. Nawet sie smialam, ze wsrod moich polskich znajomych zapadla powszechna spiaczka.
No chyba ze ja tak potwornie nudze kto to wie
majakka55 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-05-05, 18:10   #68
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
Dot.: Wasza emigracja - wątek ogólny.

Cytat:
Napisane przez millefeuilles Pokaż wiadomość
Nie miałam na myśli odległości i zmian mniejsca zamieszkania jako powodu zerwania znajomości.

U mnie niestety znajomości często rozpadały się przez jakąś głupią zazdrość, której nigdy nie będę w stanie zrozumieć.

Większość ludzi wyobraża sobie, że nasze życie za granicą jest różami usłane i albo starają się wykorzystać inny jako furtkę do wyjazdu, albo po prostu czują się gorsi i nie mają ochoty na kontynuowanie znajomości.
Nie zdarzyło mi się nic takiego. Jeśli znajomość się kończyła, to powodem było właśnie rozluźnienie kontaktów i brak dbania o nie z obu stron.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-06, 08:59   #69
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Wasza emigracja - wątek ogólny.

U nas troska o kontakty z przyjaciolmi i bliskimi znajomymi wychodzi od obu stron. Dla mnie czesc tych osob jest wybrana rodzina, dlatego wierze, ze relacje przetrwaja niezaleznie od dzielacej nas odleglosci.

Znajomi, ktorzy zostali w kraju w wiekszosci radza sobie tak dobrze, ze to my moglibysmy im zazdroscic. Jednak fajniesze jest kibicowaniem i wspolnie cieszenie sie osiagnieciami.


Jesli chodzi o odwiedzanie, piekne miejsca przyciagaja wiecej chetnych. Ludzie maja ograniczona ilosc urlopu, wiec dobrze zaoferowac im cos jeszcze poza swoim wyborynym towarzystwem. Kiedy zaprasza sie szczerze, a nie kurtuazyjnie, to przyjezdzaja te osoby, z ktorymi ma sie ochote spedzic swoj wolny czas. Przeciez nikt normalnym nie wpadnie do nas z zaskoczenia, jesli musi uprzednio przejechac setki kilometrow. Tym sposobem nie ma szans na nieproszonych gosci.
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-08, 19:42   #70
efflorescence
Rozeznanie
 
Avatar efflorescence
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 810
Dot.: Wasza emigracja - wątek ogólny.

Cytat:
Napisane przez majakka55 Pokaż wiadomość
Niektorzy potrafili mi np. napisac o 20:00 ze nie moga rozmawiac, bo musza sic isc kapac i spac chociaz doskonale wiem, ze maja inny tryb zycia. Zeby nie bylo- to sie zdarzalo iles razy. Nawet sie smialam, ze wsrod moich polskich znajomych zapadla powszechna spiaczka.
Pewnie "spać" w sensie z kimś, przecież nie będą Ci ze szczegółami opowiadać
__________________
Cytat:
Napisane przez katarzynka1978 Pokaż wiadomość
A rozważania typu "czy mój okaże się wyjątkiem?" mają taką samą wartość jak "czy trafię w lotto?"

Cytat:
Napisane przez misorpresa Pokaż wiadomość
Dlaczego uważasz, że to troll? Bo tobie się to nie przydarzyło i twoim koleżankom również? Naprawdę solidny argument.
efflorescence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 21:51   #71
Narva
Rozeznanie
 
Avatar Narva
 
Zarejestrowany: 2017-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 650
Nowe miasto - jak zyskać znajomych?

Hej.

Mieszkam obecnie za granicą i jestem w trakcie kupna domu w obcym mieście. Tu, gdzie mieszkam teraz mam mało znajomych, w dużej mierze przez pracę, jaką wykonuję, ale nie będę ukrywać, że zazwyczaj ludzie jakoś nie pałają do mnie wielką sympatią.
Przez pierwsze kilka miesięcy będę dojeżdżać do obecnego miejsca pracy ale w międzyczasie będę się rozglądać za pracą na miejscu.
Trochę mnie jednak w całej tej przeprowadzce przeraża to, że będę się czuć samotna, nie będę nikogo tu znać i nie wiem, jak się zabrać do rozwiązania tej sytuacji. Jak mogę poznać nowych ludzi w zupełnie nowym, obcym miejscu? Gdzie, poza pracą (kiedy już ją znajdę)? Czy któraś z was była może w takiej sytuacji i może doradzić coś na podstawie własnego doświadczenia? To, że jestem imigrantką pewnie nie pomaga, choć język znam bardzo dobrze, ale Polaków też jest tu dość dużo.
Narva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 08:39   #72
Nancy_M
Wtajemniczenie
 
Avatar Nancy_M
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
Dot.: Nowe miasto - jak zyskać znajomych?

Jeśli zależy Ci na polskich znajomych, poszukaj na Facebooku grup Polaków w Twoim mieście, regionie lub najbliższym dużym mieście.

Jeśli nie zależy Ci na tym, żeby byli to Polacy, to spróbuj szukać w nowym sąsiedztwie. Jeżeli zauważysz, że w okolicy panuje miła atmosfera, to zapukaj do kilku najbliższych sąsiadów, przedstaw się, powiedz, że mieszkasz od niedawna obok i chciałaś poznać nowych sąsiadów. Jak trafisz na kogoś miłego i towarzyskiego, to sam pociągnie temat dalej.
Nancy_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-21, 14:27   #73
Narva
Rozeznanie
 
Avatar Narva
 
Zarejestrowany: 2017-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 650
Dot.: Nowe miasto - jak zyskać znajomych?

Cytat:
Napisane przez Nancy_M Pokaż wiadomość
Jeśli zależy Ci na polskich znajomych, poszukaj na Facebooku grup Polaków w Twoim mieście, regionie lub najbliższym dużym mieście.

Jeśli nie zależy Ci na tym, żeby byli to Polacy, to spróbuj szukać w nowym sąsiedztwie. Jeżeli zauważysz, że w okolicy panuje miła atmosfera, to zapukaj do kilku najbliższych sąsiadów, przedstaw się, powiedz, że mieszkasz od niedawna obok i chciałaś poznać nowych sąsiadów. Jak trafisz na kogoś miłego i towarzyskiego, to sam pociągnie temat dalej.

Dzięki za odpowiedź

Nie zależy mi na polskich znajomych a na znajomych w ogóle. Myślałam o tych grupach polskich na fb ale poza dołączeniem do grupy nie wiem, jak się za to zabrać. Jakoś tak głupio wywalić posta w stylu jestem tu nowa, szukam przyjaciół.
Dom, który kupuję jest na nowym osiedlu, które ciągle jest i po mojej wprowadzce jeszcze będzie w trakcie budowy. Także wszyscy będą „nowi”. Spróbuję zapukać do kilku sąsiednich domów.




Wysłane z iPhone
Narva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-21, 15:11   #74
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Nowe miasto - jak zyskać znajomych?

Cytat:
Napisane przez Narva Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedź

Nie zależy mi na polskich znajomych a na znajomych w ogóle. Myślałam o tych grupach polskich na fb ale poza dołączeniem do grupy nie wiem, jak się za to zabrać. Jakoś tak głupio wywalić posta w stylu jestem tu nowa, szukam przyjaciół.
Dom, który kupuję jest na nowym osiedlu, które ciągle jest i po mojej wprowadzce jeszcze będzie w trakcie budowy. Także wszyscy będą „nowi”. Spróbuję zapukać do kilku sąsiednich domów.Wysłane z iPhone
ale dlaczego nie. na Krakowskich gruapch w kółko widuję posty w stylu: jestem nowa, nie ma ktoś ochoty pójść ze mną na piwo/rolki/rower/kręgle/itd - zazwyczaj odzew jest spory. jeśli lubisz gry zespołowe to poszukaj grup np gdzie osoby umawiają sie na granie w siatkę w parku, albo zbierają ludzi żeby iść pograć w kosza itd.
jeśli czytasz to poszukaj jakiś klubów dyskusyjnych. chodziłam jakiś czas w anglii na coś takiego, żeby podszkolić język. ale sporo osób chodził po prostu towarzysko.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 05:17   #75
mala_czarna16
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 40
Mieszkanie samej czy ze współlokatorami w nowym miejscu?

Hej,

Mam 27 lat i jeszcze nigdy nie mieszkalam sama. Przeprowadzam się właśnie do innego państwa i zastanawiam się czy wynająć kawalerkę czy mieszkanie ze współlokatorami. Stać mnie na mieszkanie samej, po prostu mniej zaoszczędzę.

Jak to jest u was: czy większe koszty z powodu mieszkania samej przełożyły się na lepszy komfort życia, czy wręcz przeciwnie, bo pojawiło się poczucie samotności itd.? Podkreślam, że będę mieszkać w nowym miejscu i nie mam tu za dużo znajomych.

Niestety wynajem jest zawsze na rok, więc nie mam jak spróbować, a w razie niezadowolenia zmienić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mala_czarna16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 09:46   #76
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Mieszkanie samej czy ze współlokatorami w nowym miejscu?

Majac mozliwosci finansowe wolalabym mieszkac sama, niz miec wspollokatorow.
Przerabialam wszystko - mieszkanie z ludzmi, ktorych znalam wczesniej i sie przyjaznilismy, mieszkanie z "obcymi" wspollokatorami, mieszkanie z partnerem i mieszkanie solo.
I te dwie ostatnie opcje podobaly mi sie najbardziej, daly mi najwiekszy komfort.
Ale to tylko moje osobiste doswiadczenia, znam osoby bardzo towarzyskie, ktore bez innych ludzi w domu czuja sie samotne i znudzone. Dopasuj rozwiazanie tej sytuacji do tego, jaka Ty jestes osoba.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 10:07   #77
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Mieszkanie samej czy ze współlokatorami w nowym miejscu?

ja bym brała samodzielne mieszkanie, jeśli masz faktycznie takie możliwości. co samemu to samemu, dla mnie to nieporównywalna wygoda.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 10:32   #78
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Mieszkanie samej czy ze współlokatorami w nowym miejscu?

Cytat:
Napisane przez mala_czarna16 Pokaż wiadomość
Hej,

Mam 27 lat i jeszcze nigdy nie mieszkalam sama. Przeprowadzam się właśnie do innego państwa i zastanawiam się czy wynająć kawalerkę czy mieszkanie ze współlokatorami. Stać mnie na mieszkanie samej, po prostu mniej zaoszczędzę.

Jak to jest u was: czy większe koszty z powodu mieszkania samej przełożyły się na lepszy komfort życia, czy wręcz przeciwnie, bo pojawiło się poczucie samotności itd.? Podkreślam, że będę mieszkać w nowym miejscu i nie mam tu za dużo znajomych.

Niestety wynajem jest zawsze na rok, więc nie mam jak spróbować, a w razie niezadowolenia zmienić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
jak sama napisałaś... w razie niezadowolenia nie będziesz mieć jak zmienić. a lepiej przemęczyć się rok nudząc się w mieszkaniu bez towarzystwa niż trafić na współlokatorów brudasów/imprezowiczów/złodziei itd.
dodatkowo... teraz nie masz tam znajomych, ale przy odrobinie chęci znajdziesz kogoś i załapiesz z kimś kontakt. a posiadanie współlokatorów wcale nie oznacza, że sobie z nimi pójdziesz na piwo raz na miesiąc czy pogadasz przy herbacie.

bez namysłu brałabym kawalerkę. możesz trafić na super współlokatorów, a możesz trafić na takich gdzie będziesz się bać zostawić laptopa w swoim pokoju. a jak sama wspomniałaś... gdziekolwiek wybierzesz będziesz mieszkać rok.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 21:46   #79
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Wasza emigracja - wątek ogólny.

Kolejny przegenialny pomysł z przeniesieniem wątku. Owacje na stojąco!

Cytat:
Mam 27 lat i jeszcze nigdy nie mieszkalam sama. Przeprowadzam się właśnie do innego państwa i zastanawiam się czy wynająć kawalerkę czy mieszkanie ze współlokatorami. Stać mnie na mieszkanie samej, po prostu mniej zaoszczędzę.
Zależy jaką jesteś osobą. Jeśli jesteś towarzyska, samej możesz się męczyć. Ja bym miała dokładnie odwrotnie - wychodząc z założenia, że do ludzi zawsze mogę wyjść jak mam ochotę, ale współlokatorów, jak mnie zmęczą, raczej nie wyrzucę
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-11, 10:28   #80
Nancy_M
Wtajemniczenie
 
Avatar Nancy_M
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
Dot.: Mieszkanie samej czy ze współlokatorami w nowym miejscu?

Cytat:
Napisane przez mala_czarna16 Pokaż wiadomość
Hej,

Mam 27 lat i jeszcze nigdy nie mieszkalam sama. Przeprowadzam się właśnie do innego państwa i zastanawiam się czy wynająć kawalerkę czy mieszkanie ze współlokatorami. Stać mnie na mieszkanie samej, po prostu mniej zaoszczędzę.

Jak to jest u was: czy większe koszty z powodu mieszkania samej przełożyły się na lepszy komfort życia, czy wręcz przeciwnie, bo pojawiło się poczucie samotności itd.? Podkreślam, że będę mieszkać w nowym miejscu i nie mam tu za dużo znajomych.

Niestety wynajem jest zawsze na rok, więc nie mam jak spróbować, a w razie niezadowolenia zmienić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba nic nigdy nie wkurzało mnie tak bardzo, jak współlokatorzy. Najpierw wspólny pokój z siostrą. Potem uciążliwi współlokatorzy, którym nie można było zaufać, do tego hałasy, brzydkie zapachy, głupie zachowania, dziwne akcje po alkoholu. Potem przyjaciel, którego miałam dość już po tygodniu, a musiałam z nim wytrzymać pół roku.

Jak poszukasz znajomych, to będziesz mogła ich zapraszać do siebie, albo wyjść gdzieś z nimi. A potem wrócić do swojego miejsca, w którym tylko Ty rządzisz, czujesz się swobodnie, nikt Ci nie przeszkadza. A jak już ktoś z Tobą zamieszka, to go przecież nie wyrzucisz, kiedy przestanie Ci takie rozwiązanie pasować. Każdy przynosi ze swojego domu inne przyzwyczajenia i inne zasady. Jeśli obie strony chcą zachować swój dotychczasowy styl życia, to czasem jest ciężko. Takie jest moje zdanie.
Nancy_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-19, 18:12   #81
Monika828282
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
Dlaczego wyjechaliście z Polski?

Mam pytanie do osób, które zdecydowały się ułożyć sobie życie poza granicami Polski - co Was do tego popchnęło?
Szczególnie jestem ciekawa powodów innych niż ekonomiczne.

Czy są tu takie osoby, które w Polsce miały dobrą sytuację zawodowo-finansową a jednak zdecydowały się emigrować?
Monika828282 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-19, 18:41   #82
zksiezyca
Raczkowanie
 
Avatar zksiezyca
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 260
Dot.: Dlaczego wyjechaliście z Polski?

Wyjechałam, bo chciałam zobaczyć jak to jest. Oczywiście jest wygodniej pieniężnie, ale to nie był mój cel.
zksiezyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-19, 18:46   #83
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Dlaczego wyjechaliście z Polski?

Ciekawość świata, czegoś nowego, nowych ludzi, to że miałam tam dwie przyjaciółki, to że w Polsce nie mogłam sobie znaleźć faceta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-19, 18:48   #84
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Dlaczego wyjechaliście z Polski?

Odnoszę wrażenie, że już gdzieś taki wątek się pojawił, ale odpowiem.

Wyjechałam na studia, bo 1) w Polsce nie ma uczelni oferującej ten sam poziom nauczania na kierunku, który mnie interesował i 2) kultura docelowego miasta odpowiadała mi bardziej niż polska.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-19, 19:34   #85
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 999
Dot.: Dlaczego wyjechaliście z Polski?

Wyjechałam ze względów osobistych, nie za pracą.
Związek na odległość nie był dla mnie.
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-19, 22:52   #86
Nancy_M
Wtajemniczenie
 
Avatar Nancy_M
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
Dot.: Dlaczego wyjechaliście z Polski?

Cytat:
Napisane przez Monika828282 Pokaż wiadomość
Mam pytanie do osób, które zdecydowały się ułożyć sobie życie poza granicami Polski - co Was do tego popchnęło?

Szczególnie jestem ciekawa powodów innych niż ekonomiczne.



Czy są tu takie osoby, które w Polsce miały dobrą sytuację zawodowo-finansową a jednak zdecydowały się emigrować?

Wyjechałam, bo chciałam znaleźć się daleko od wszystkich problemów. Od lat podobał mi się Augsburg, więc pojechałam właśnie tam. Co prawda pieniądze były jednym z powodów wyjazdu, ale nie jedynym.
Nancy_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 10:57   #87
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Dlaczego wyjechaliście z Polski?

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Wyjechałam ze względów osobistych, nie za pracą.
Związek na odległość nie był dla mnie.
Mialam taka sama sytuacje ze zwiazkiem na odleglosc
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-10-20 11:57:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.