Sierpniówki 2017 <3 cz.4

[itakasia]

Napisane przez diablica80

Hmmm... dziwne to... a co jeśli po godzinie wynik wyższy byś miała. Czego oczywiście Ci nie życzę i pewnie rąk nie jest

Widać co laboratorium to inne zasady.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

No właśnie co laboratorium to inaczej. Ja dzisiaj byłam to zanim podały glukoze to zbadaly glukometrem żeby się upewnić czy nie mam za wysokiego cukru do takiego badania. Później dopiero pobraly z żyły. Jak zapytałam ile mam glukometrem to miła pani odpowiedziała że w normie fizjologicznej. No bo po co mam znać swój wynik

Jeśli chodzi o czyszczenie piekarnika itp to polecam kamień uniwersalny

[judkama]

Napisane przez we00

Hej. Miałam bardzo dużo do nadrobienia ale dałam radę

Franek już waży ok 1200g.
Niestety szyjka się skrócila i w ruch poszła luteina dopochowowa. Więc mam nadzieję że nie będzie bardziej szaleć.


Proszę o dopisanie 2czerwca usg i 22 czerwca wizyta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez itakasia

Cześć kochane
Finka wyjechała 🙂 wieczorem napiszę moje refleksje 🙂
Dzis miałam ostatni dzień na badania bo w poniedziałek rano wizyta
Morfologia nadal 6 parametrów zawirowane ale tym razem tylko bardzo delikatnie, czasem wręcz o setne lub dziesietne części. Wszystko się znacznie poprawiło
Robiłam krzywą dzisiaj. Były ze mną dwie inne ciężarne, jedna biedna zwymiotowala. Bałam się o wyniki bo wczoraj mieliśmy ognisko pozegnalne wieczorem i sie napaslam jak mops a do tego w nocy źle i mało spałam. Ale glukoza 78, 103, 94.
Judka
Ciebie zostawić sama i od razu wózek zamawiasz
Martoolka
Imponuje mi twoje szczegółowe nadrabianie. I cieszę się że wyniki w Łodzi ok
Anna
Czyli wybór dokonany, będzie kosz? Ja się zastanawiam nad czymś do salonu ale sama nie wiem czy będzie potrzebne więc może na razie się wstrzymam
Oriane
Ja tez uważam że super znosisz ciążę blizniacza

Widzę że sporo zakupów porobilyscie ostatnio. A ja znowu nie mam w czym spać bo koszula, która zamówiłam do karmienia skurczyla się w praniu

Piękna pogoda dziś odpoczywam. Na obiad ziemniaki, mizeria i jajko sadzone. Pozniej zrobie szarlotke a maz bedzie skladal łóżeczko
jutro grill i może rodzice wpadną.

za wyniki
Nie miałam wyjścia, trzeba było zamówić

Napisane przez yabadabadooo

Dziewczyny, jestem podłamana. Dzwoniła kobieta z przychodni z info, że mam podniesiony cukier Zapisałam się już do gina na środę i zobaczymy co zadecyduje. Ale dziwi mnie, że niektóre moje koleżanki do krzywej piły tylko 50g glukozy, a ja miałam 75g. Ciekawe od czego to zależy dobrze, że w biedronce nie kupiłam lodów bo bym się chyba popłakała

50 g piło sie pare lat, temu. teraz zalecenie jest 75g, przy 50 g było tylko na czczo i po 1 h
przy 75g najlepiej jest na czczo, po 1h i po 2h, ale spotyka sie jeszcze poprzednie zalecenie na czczo i po 2h
Normy sie teraz zmienily, wiec zalezy ktory wynik masz podniesiony

Napisane przez Martoolka87

Mieszkaliśmy przez jakiś czas w mieszkaniu szwagrostwa i znalazłam zamrożoną surową golonkę sprzed dwóch lat Pomimo 2 godzin gotowania nadawała się co najwyżej do gry w kosza

Bleee

Napisane przez cesarskie cięcie

Nawet mi o tym nie wspominaj... Teściowa mi ostatnio sprzedała patent na piekarnik. Wstawiasz do niego naczynie żaroodporne wypełnione octem, nastawiasz na 200-220 st. C i czekasz, aż częściowo wyparuje. Później podobno bardzo łatwo się wszystko ściera. Mówię "podobno", bo jeszcze nie wypróbowałam

Ooo, wypróbuje Mój woła o pomste do nieba

[crescent]

Napisane przez Martoolka87

Napisałam 1-2 miesiące, bo taka jest rotacja tych obiadów w zamrażalniku, ale czasem coś leży dłużej i też jest ok, zwłaszcza jak jest przerobione. Jak nie masz pewności, to nie wyrzucaj od razu, tylko zagotuj i spróbuj.

Mieszkaliśmy przez jakiś czas w mieszkaniu szwagrostwa i znalazłam zamrożoną surową golonkę sprzed dwóch lat Pomimo 2 godzin gotowania nadawała się co najwyżej do gry w kosza

no musze tak z tym farszem zrobic bo tyle grzybow..... ze szkoda to wywalac...

Napisane przez Martoolka87

Chyba nie do końca tak jest, bo ja miałam tylko na czczo i po 2h i dostałam 75g

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Obczaiłam superpharm i nie idzie przez neta zamówić tych produktów z hippa i bobini

Co do tej glukozy to nie wiem w takim razie

Napisane przez cesarskie cięcie

Nawet mi o tym nie wspominaj... Teściowa mi ostatnio sprzedała patent na piekarnik. Wstawiasz do niego naczynie żaroodporne wypełnione octem, nastawiasz na 200-220 st. C i czekasz, aż częściowo wyparuje. Później podobno bardzo łatwo się wszystko ściera. Mówię "podobno", bo jeszcze nie wypróbowałam

czyściłam poki co płynem do naczyć i w koncu gabka byla czysta... teraz go troche przepalam...jedynie szyby nie doczyscilam do konca, ale na to juz dzis sił nie mam

[emdzik]

Hej. nie pisałam tu od 2 dni ale ciężko mi było nadrobić.
Właśnie się obudziłam z drzemki.
Ta plaża rano chyba tak na mnie działa że później spanie mnie bierze 😁

Gratulacje udanych wizyt.

Judka super że wózek zamówiony 😁

Biedro słodki kotek ❤

I zrobilyście mi ochotę na fotoksiążkę 😂

[judis]

Napisane przez Martoolka87

To częściowo ułatwiają Ci sprawę, bo wymyślenie co zrobić, to już połowa sukcesu



Ja zamrażam prawie wszystko: zupy, mięsa, sosy, leczo, fasolkę po bretońsku, itp. Nie umiem ugotować małej ilości, a nie chcę jeść po 4 dni pod rząd tego samego, więc później wyciągam np. po 2 tygodniach i zjadam ze smakiem Najbardziej mi się to sprawdzało, jak pracowałam. Mój mąż pracuje od 10 do 18, a ja raczej w godzinach popołudniowych, więc nie chciałoby mi się rano dla niego gotować. Zawsze sobie wyciągał jakieś mięso z sosem i gotował tylko do tego ryż/kaszę/makaron i już miał co wziąć do pracy na obiad
Większość obiadów leży zamrożona średnio 1-2 miesiące i jest ok. Owoce mam pomrożone jeszcze od zeszłego roku i chyba zrobię dziś kompot ze śliwek



Całe szczęście, że mam ten wypad do Poznania w przyszłym tygodniu... uff...



Nigdy nie jadłam soczewicy w żadnej formie, więc to będzie typowy eksperyment :strach-drzwi:

Szparagów też nigdy nie gotowałam, jakoś nie wiem do czego ich użyć, poza zawinięciem w szynkę

Pokaż przepis na te piersi w marynacie jogurtowej

Też mam swoje ulubione stoisko z warzywami, nie chciałabym już kupować gdzie indziej, więc rozumiem



Nawet niech nie próbuje

ja jakby co mam soczewicę już trochę obczajoną, nawet parę przepisów na stronce http://stolownia.blogspot.com/search/label/soczewica

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

a próbowałyście owsianki nocnej bez gotowania? Z owocami, miodem i tahini moja ulubiona

[judkama]

Co do mrożenia to na zime owoce sezonowe mroże, takie niepryskane typu truskawy, wiśnie, jeżyny. No i rosół zawsze jak trochę zostaje, zawsze mam baze na jakis sosik albo awaryjny rosol dla dzieci, jak nie mam nic na obiad. Marzy sie mi taka duza, osobna zamrażarka na miecho i inne cuda

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez judis

ja jakby co mam soczewicę już trochę obczajoną, nawet parę przepisów na stronce http://stolownia.blogspot.com/search/label/soczewica

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

a próbowałyście owsianki nocnej bez gotowania? Z owocami, miodem i tahini moja ulubiona

Nie przepadam za owsiana, wole jaglanke

[crescent]

Napisane przez judkama

Nie przepadam za owsiana, wole jaglanke

jaglanke też muszę odkryć jak robisz?

[judkama]

Napisane przez crescent

jaglanke też muszę odkryć jak robisz?

kasze robie albo do obiadu na sypko, na wodzie, albo na slodko na mleku migdalowym, dorzucam owocki i co dusza zabraknie, albo wrzucam do rosolu zamiast makaronu, albo do krupniku.
Są tez platki jaglane, zawsze zapominam kupic, a pewnie mozna je szyciej zrobic niz sama kasze
kasze mozna tez zblendowac dodac np. miod czy syrop klonowy i podpiec w piekarniku jako ciastka
albo sernik z kaszy jaglanej, mozna też raffaello

[Martoolka87]

Napisane przez judis

ja jakby co mam soczewicę już trochę obczajoną, nawet parę przepisów na stronce [URL="http://stolownia.blogspot.com/search/label/soczewica"]http://stolownia.blogspot.com/search/label/soczewica

Woooow... takich składników używasz, że niektórych nawet ze słyszenia nie znam

Ja robię taką zupkę:
Boczek wędzony i kiełbasę przysmażyłam, do tego dodałam cebulę i zeszkliłam, później wsypałam czerwoną i zieloną soczewicę i przesmażyłam wszystko razem. Przerzuciłam do gara, podłam wodą, podgotowałam. Teraz czekam aż mąż mi przyniesie pomidory w puszce, doprawię bazylią, cebulą suszoną, solą i pieprzem, pogotuję i sprawdzę czy jadalne
Przepis ojca Adama Szustaka Tylko on więcej boczku dał, a kiełbasy nie dawał :P

Napisane przez judkama

kasze robie albo do obiadu na sypko, na wodzie, albo na slodko na mleku migdalowym, dorzucam owocki i co dusza zabraknie, albo wrzucam do rosolu zamiast makaronu, albo do krupniku.
Są tez platki jaglane, zawsze zapominam kupic, a pewnie mozna je szyciej zrobic niz sama kasze
kasze mozna tez zblendowac dodac np. miod czy syrop klonowy i podpiec w piekarniku jako ciastka
albo sernik z kaszy jaglanej, mozna też raffaello

U mnie to nie przejdzie - za drobna. Mąż najchętniej je pęczak

Chwaliłam się na fejsie, pochwalę się i tu: przyszła moja chusta z little frog Już na próbę zamotałam w niej misia pluszowego

[emdzik]

Ja też uwielbiam jaglanke mniam. Robię jak Judka na różne sposoby ❤
Płatki jaglane też jem jak faktycznie na szybko chce zrobić.
Ale nie wszystkie mi smakują.

[Martoolka87]

Laseczki, gdzie kupujecie produkty do prania bobini? Myślałam, że zamówię w gemini, ale nie mają tych od 1. dnia życia, tylko te po pierwszym miesiącu
Że też nie ma u nas tego superpharm

[judkama]

Napisane przez Martoolka87

Laseczki, gdzie kupujecie produkty do prania bobini? Myślałam, że zamówię w gemini, ale nie mają tych od 1. dnia życia, tylko te po pierwszym miesiącu
Że też nie ma u nas tego superpharm

W auchan kupilam, ale to sa jakies rozne?
tutaj jakies sa https://www.blizejciebie.pl/advanced...ection=dziecko

[Martoolka87]

Napisane przez judkama

W auchan kupilam, ale to sa jakies rozne?
tutaj jakies sa https://www.blizejciebie.pl/advanced...ection=dziecko

Właśnie na ich stronie zobaczyłam, że jedne są od 1. dnia, a inne po 1. miesiącu. Oczywiście te od 1. dnia jak znalazłam na allegro (chociaż odplamiacza nie ma na allegro), to są znacznie droższe od tych "zwykłych" i nie wiem czy jest taka potrzeba, żeby te delikatniejsze kupować, czy to naciąganie

Dzięki za link, tam też widzę, że mają te zwykłe i nie ma odplamiacza

http://bobini.pl/produkty/bobini-bab...dzieciecych/8/
te pierwsze trzy są od 1. dnia

[judkama]

Napisane przez Martoolka87

Właśnie na ich stronie zobaczyłam, że jedne są od 1. dnia, a inne po 1. miesiącu. Oczywiście te od 1. dnia jak znalazłam na allegro (chociaż odplamiacza nie ma na allegro), to są znacznie droższe od tych "zwykłych" i nie wiem czy jest taka potrzeba, żeby te delikatniejsze kupować, czy to naciąganie

Dzięki za link, tam też widzę, że mają te zwykłe i nie ma odplamiacza

http://bobini.pl/produkty/bobini-bab...dzieciecych/8/
te pierwsze trzy są od 1. dnia

aż zobaczyłam jaki mam kupiony i mam od pierwszych dni życia, no ale z auchan

[diablica80]

Tez się zdziwiłam, że są różne Bobini

Aż musiałam spojrzeć jakie mam w domu... i te od 1 dnia życia się okazało

Kupowałam w Rossmannie

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

A jednak mam te od miesiąca... na froncie pisze od pierwszych dni... a na stronie producenta ze po 1 miesiącu.

E tam... i tak będę tego używać.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Alexandre]

Napisane przez judkama

Alexandre a gin nie mógł Ci wypisac recepty na antybiotyk?

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Martoolka babka z Roana potwierdziła ich urlop, mają od połowy lipca. Czyli teraz złożone zamówienia wykonaja. No ale daja sobie własnie te 7 tygodni nawet.

Przepisałaby ale jak miałam wizytę to dopiero czekałam na wynik pierwszego posiewu a byłam po Monuralu który przepisali mi na IP. Na szczęście już mam antybiotyk jakkolwiek by to nie zabrzmiało. Mam nadzieję że pomoże i już nie będzie boleć i nie będę latać do wc co pół godziny.

Napisane przez itakasia

Cześć kochane

Finka wyjechała wieczorem napiszę moje refleksje

Dzis miałam ostatni dzień na badania bo w poniedziałek rano wizyta

Morfologia nadal 6 parametrów zawirowane ale tym razem tylko bardzo delikatnie, czasem wręcz o setne lub dziesietne części. Wszystko się znacznie poprawiło

Robiłam krzywą dzisiaj. Były ze mną dwie inne ciężarne, jedna biedna zwymiotowala. Bałam się o wyniki bo wczoraj mieliśmy ognisko pozegnalne wieczorem i sie napaslam jak mops a do tego w nocy źle i mało spałam. Ale glukoza 78, 103, 94.

Judka

Ciebie zostawić sama i od razu wózek zamawiasz

Martoolka

Imponuje mi twoje szczegółowe nadrabianie. I cieszę się że wyniki w Łodzi ok

Anna

Czyli wybór dokonany, będzie kosz? Ja się zastanawiam nad czymś do salonu ale sama nie wiem czy będzie potrzebne więc może na razie się wstrzymam

Oriane

Ja tez uważam że super znosisz ciążę blizniacza



Widzę że sporo zakupów porobilyscie ostatnio. A ja znowu nie mam w czym spać bo koszula, która zamówiłam do karmienia skurczyla się w praniu



Piękna pogoda dziś odpoczywam. Na obiad ziemniaki, mizeria i jajko sadzone. Pozniej zrobie szarlotke a maz bedzie skladal łóżeczko

jutro grill i może rodzice wpadną.

Super że krzywa ok

Napisane przez crescent

1. no ja mam zamrozony farsz do pierogów z gwiazdki ;/ to chyba do kosza juz?

no i mam zamrozony schab w sosie z Wielkanocy to mówisz, że dobry jeszcze? to zjemy



2. ja gotuje w wodzie najczęściej jako jarzynkę do obiadu moja mama polewa bułką, a ja samym stopionym masełkiem i lubimy tak. zapiekane też są fajne. albo zupa krem obczaj sobie kwestie smaku - fajne przepisy tam ma



3. Proszę: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_...e/przepis.html

bywa, że ten sosik się tak jakby zważy, ale poza wyglądem smaku to nie odejmuje w ogole nie wiem dlaczego sie tak dzieje, widziałam w komentarzach, że nie tylko mi







ja zainspirowana kliknęłam sobie własnie na grouponie 3 fotoksiązki a4 w twardej oprawie za 99,9 zł będę w przyszłym tygodniu robić z 2 lat jedna z kanarów, druga z Malty, a trzecia z Korfu jeszcze zostanie mi troche do zrobienia, ale to na początek 3 to i tak dobrze

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------





ja postanowilam ruszyc tylek tylko do sklepu na dole po pyrki...reszte pojade wieczorem autem z małżem...nie chce mi sie samej latac i nosic a poza spożywką muszę zaliczyć rosmanna.

Hm skoro wyrzucisz jedzenie ze świąt to znaczy że ja krokiety ze ślubu (lipiec) tym bardziej muszę wywalić

Napisane przez yabadabadooo

Dziewczyny, jestem podłamana. Dzwoniła kobieta z przychodni z info, że mam podniesiony cukier Zapisałam się już do gina na środę i zobaczymy co zadecyduje. Ale dziwi mnie, że niektóre moje koleżanki do krzywej piły tylko 50g glukozy, a ja miałam 75g. Ciekawe od czego to zależy dobrze, że w biedronce nie kupiłam lodów bo bym się chyba popłakała

Nie łam się, poczekaj na wizytę A gdyby coś to teraz jest tyle świeżych warzywek no i są kwaśne owoce że nie będzie tak źle I tak jak Marta pisała, już Ci zostało mało tygodni więc z górki

Napisane przez crescent

może nie jakoś strasznie podniesiony co?

50 g pijesz jak pobieraja krew na czczo i po 2h, a 75 g jak pobieraja na czczo, po 1h i po 2 h. tak mi sie zdaje ze to jest roznica.

dobra...ide myc piekarnik..tak go zapuscilam, ze az nie ciarki przechodza...chce upiec ciasto a z takiego to nie mam na nie ochoty

Ja też miałam 75 g a pobranie tylko na czczo i po 2h. Co gabinet to inny obyczaj

Zjadłam leczo, byłam tak napchana ale się naczytałam o tych waszych smacznych posiłkach i zaczęłam być znowu głodna Na kolację sałatka z diety triathlonowej męża czyli kasza jaglana, brokuły i dorsz wędzony. Ciekawe czy zjadliwe


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martoolka87]

Właśnie na wszystkich jest z przodu napisane, że od pierwszych dni życia, a w opisie już jest podział. Zwariować można

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aneta_91]

A ja się zastanawiam czy do prania dzieciowych nie kupić kapsułek z loveli? Czy jednak kapsułki się za słabo wypłukują? My do swojego prania od x czasu używamy kapsułek bo są wygodne ale dzieciowe chciałabym by ładnie pachniało, było mięciutkie i co najważniejsze dobrze wypłukane. Co myślicie?

[judis]

Napisane przez judkama

Co do mrożenia to na zime owoce sezonowe mroże, takie niepryskane typu truskawy, wiśnie, jeżyny. No i rosół zawsze jak trochę zostaje, zawsze mam baze na jakis sosik albo awaryjny rosol dla dzieci, jak nie mam nic na obiad. Marzy sie mi taka duza, osobna zamrażarka na miecho i inne cuda

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------




Nie przepadam za owsiana, wole jaglanke

Też robiłam jaglankę póki mogłam, mam też przepis na budyń jaglany na blogu ;-) owsianka nocna nie wymaga stania i teraz jak ciepło to lubię niczym zimny deser zjeść 😋

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alexandre]

Napisane przez aneta_91

A ja się zastanawiam czy do prania dzieciowych nie kupić kapsułek z loveli? Czy jednak kapsułki się za słabo wypłukują? My do swojego prania od x czasu używamy kapsułek bo są wygodne ale dzieciowe chciałabym by ładnie pachniało, było mięciutkie i co najważniejsze dobrze wypłukane. Co myślicie?

My zamówimy proszek do prania z Loveli a płyn do płukania Jelp. Nigdy nie korzystałam z kapsułek więc niestety nie doradzę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hanala]

Napisane przez Martoolka87

Laseczki, gdzie kupujecie produkty do prania bobini? Myślałam, że zamówię w gemini, ale nie mają tych od 1. dnia życia, tylko te po pierwszym miesiącu
Że też nie ma u nas tego superpharm

Kurcze tez musze popatrzeć za proszkami i plynami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itakasia]

refleksje Erasmusowe dla ciekawych
My gościliśmy Finkę, 12letnią dziewczynkę. Była cudowna. Wspaniale wychowana, ciekawa świata. Świetnie się komunikowała po angielsku. Chętnie zwiedzała, jeśli była zmęczona lub głodna to po prostu mówiła. Zwiedzaliśmy z nią miasto, zorganizowaliśmy ognisko z sąsiadami, byliśmy na zakupach Miała niestety astmę i jej kaszel przyprawiał mnie o zawał serca
Natomiast sąsiedzi, 3Całe szczęście, że sąsiadka biegle mówi po włosku. Przez cały pobyt płakał i bolał go brzuch (stres i tęsknota). Jego mamusia wisiała z nim na telefonie cały czas co potęgowało jego smutki. Ja odbierałam go razem z moimi ze szkoły i spędzałam czas do 17-18 bo tak pracują sąsiedzi. Raz dałam mu magnez jako lek na ból brzucha i oczywiście od razu poczuł się lepiej. Głupota rodziców, że puścili swojego wychuchanego jedynaka na pierwszy samodzielny wyjazd tak daleko. Jak zabrałam dzieci na lody do Lenkiewicza to zadzwonił szlochając do mamy, że w Polsce inne lody niż na Sycylii i były takie niedobre, że znowu go brzuch boli Na koniec jako jedyny z grupy zgubił swój plecaczek z dokumentami, pieniędzmi, telefonem, na szczęście ambasada w stolicy szybko zadziałała i dziś planowo wrócił do domu.
Ja dostałam właśnie bardzo ciepłe maila od rodziców Finki z podziękowaniami za gościnę i matczyną opiekę Napisali, że nas zapraszają, i to nie z grzeczności, nawet jeśli chciałabym wysłać dzieci na wakacje. Mam nadzieję, że zostaniemy w kontakcie. Też chętnie ich ugoszczę u siebie

A dziś przyszło łóżeczko i komoda dla synusia, jestem zadowolona z jakości wykonania

[malenka1889]

Napisane przez aneta_91

A ja się zastanawiam czy do prania dzieciowych nie kupić kapsułek z loveli? Czy jednak kapsułki się za słabo wypłukują? My do swojego prania od x czasu używamy kapsułek bo są wygodne ale dzieciowe chciałabym by ładnie pachniało, było mięciutkie i co najważniejsze dobrze wypłukane. Co myślicie?

Ja często uzywam loveli proszku, a czasami kapsułek i jak dla mnie są ok

Wysłane za pomocą mTalk

[cesarskie cięcie]

Napisane przez judkama

Co do mrożenia to na zime owoce sezonowe mroże, takie niepryskane typu truskawy, wiśnie, jeżyny. No i rosół zawsze jak trochę zostaje, zawsze mam baze na jakis sosik albo awaryjny rosol dla dzieci, jak nie mam nic na obiad. Marzy sie mi taka duza, osobna zamrażarka na miecho i inne cuda

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------




Nie przepadam za owsiana, wole jaglanke

Też mi się marzy taka zamrażara... Musiałabym ją trzymać w komórce lokatorskiej, ale w tym celu najpierw musiałabym oczyścić komórkę

[judkama]

Napisane przez itakasia

refleksje Erasmusowe dla ciekawych
My gościliśmy Finkę, 12letnią dziewczynkę. Była cudowna. Wspaniale wychowana, ciekawa świata. Świetnie się komunikowała po angielsku. Chętnie zwiedzała, jeśli była zmęczona lub głodna to po prostu mówiła. Zwiedzaliśmy z nią miasto, zorganizowaliśmy ognisko z sąsiadami, byliśmy na zakupach Miała niestety astmę i jej kaszel przyprawiał mnie o zawał serca
Natomiast sąsiedzi, 3Całe szczęście, że sąsiadka biegle mówi po włosku. Przez cały pobyt płakał i bolał go brzuch (stres i tęsknota). Jego mamusia wisiała z nim na telefonie cały czas co potęgowało jego smutki. Ja odbierałam go razem z moimi ze szkoły i spędzałam czas do 17-18 bo tak pracują sąsiedzi. Raz dałam mu magnez jako lek na ból brzucha i oczywiście od razu poczuł się lepiej. Głupota rodziców, że puścili swojego wychuchanego jedynaka na pierwszy samodzielny wyjazd tak daleko. Jak zabrałam dzieci na lody do Lenkiewicza to zadzwonił szlochając do mamy, że w Polsce inne lody niż na Sycylii i były takie niedobre, że znowu go brzuch boli Na koniec jako jedyny z grupy zgubił swój plecaczek z dokumentami, pieniędzmi, telefonem, na szczęście ambasada w stolicy szybko zadziałała i dziś planowo wrócił do domu.
Ja dostałam właśnie bardzo ciepłe maila od rodziców Finki z podziękowaniami za gościnę i matczyną opiekę Napisali, że nas zapraszają, i to nie z grzeczności, nawet jeśli chciałabym wysłać dzieci na wakacje. Mam nadzieję, że zostaniemy w kontakcie. Też chętnie ich ugoszczę u siebie

A dziś przyszło łóżeczko i komoda dla synusia, jestem zadowolona z jakości wykonania

Świetnie! Co do astmy to też bym się bała, jak moja astmatyczka kaszle to też nigdy nie wiem czy to zwykły kaszel czy coś innego. Tutaj niesamowita odpowiedzialność za praktycznie obce dziecko Przynajmniej miło spędziliście czas razem z nią. Szkoda tego chłopczyka

Moja szafa i komoda miały być dzisiaj wysłane

Napisane przez cesarskie cięcie

Też mi się marzy taka zamrażara... Musiałabym ją trzymać w komórce lokatorskiej, ale w tym celu najpierw musiałabym oczyścić komórkę

Miejsce na nią mam, tylko kiedyś trzeba będzie ją zakupić.

[foczka888]

Dobry!

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

[judkama]

Doberek

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Wstawać!

[emdzik]

No ja jestem po wypiciu glukozy. minęło 35 minut. I jestem głodna. Jak ja mam tyle jeszcze wytrzymać ?

[biedro87]

Dzien dobry 😊
jeszcze lezakuje 😊 corka spi, chce zeby spala jak najdluzej, idziemy na komunie i nie bedzie czasu na spanie w dzien.
ciesze sie,ze Wam sie kot podoba😊 Juz robi sie drugi rozowo-fioletowy.
zastanawiam sie gdzie ta piekna cera, ktora mialam w pierwszej ciazy. Teraz co chwile nowy pryszcz :sciana:

[emdzik]

Napisane przez biedro87

Dzien dobry 😊
jeszcze lezakuje 😊 corka spi, chce zeby spala jak najdluzej, idziemy na komunie i nie bedzie czasu na spanie w dzien.
ciesze sie,ze Wam sie kot podoba😊 Juz robi sie drugi rozowo-fioletowy.
zastanawiam sie gdzie ta piekna cera, ktora mialam w pierwszej ciazy. Teraz co chwile nowy pryszcz :sciana:

PięknA pogoda dzisiaj na komunię. Choć dla nas to może I za ciepło.
A cera.. Żyje teraz swoim życiem..