Mój instruktor jazdy

[Sonal]

Dziewczyny ja was naprawde serdecznie ostrzegam przed takimi znajomościami. Serio, to tylko wydaje się tylko takie kolorowe. A jak przychodzi co do czego i już go 'uwiedziecie', siedzicie całymi dniami w jednym miejscu i zastanawiacie sie z którą z setek, czy tysięcy kursantek zrobił, robi bądź będzie robił to samo co z wami. bo przecież jak to sie stało na kursie, to dlaczego miał się tak zachować jednorazowo?a na pewno nie wy jedne chciałyście go mieć dla siebie. Relacja kursantka-instruktor jest bardzo specyficzna. On daje bezpieczeństwo którego każda, jeśli nie ma już u innego faceta, potrzebuje. I myśle że na 30 kursantek przynajmniej 10 chcialaby czegoś wiecej a z 5 przystąpiło do działania. Ot, moje obserwacje/NIE wyssane z palca/

[Sonal]

przepraszam za duble,nie wiem jak to sie stało;p

[lalka81]

Napisane przez Trusmilk

Myślę, że związek z instruktorem może wiele nauczyć, ale powinnyśmy pamiętać, że do takiego związku trzeba wiele rozsądku. Minie okres zafascynowania, przyjdzie okres rozczarowania. Gadanie, że ten instruktor jest inny, że tylko na mnie tak patrzy itp to to co chcemy myśleć. Tak nie jest. Nie patrzę stereotypowo, ale przez pryzmat własnych doświadczeń. Pomyślcie, zanim wejdziecie w taki związek..

Hej
Mam pytanie..
A Ty czasem widujesz swojego instruktora jak jedziesz prywatnie a on z kursanetem ??
Jeśli tak ,to czujesz coś wtedy ??
Ja swojego nie widuje,raz kiedyś widzialam go na rondzie ale nie myślalam o nim wtedy w takiej kategoriize chciałabym go wiedziec..ot po prostu znajomy.Teraz jakbym go spotkala było by inaczej..motylki w brzuchu..wypieki ..itd..oj z tym zauroczeniem.
pozdrawiam ,trzymaj się..

[Trusmilk]

Napisane przez lalka81

Hej
Mam pytanie..
A Ty czasem widujesz swojego instruktora jak jedziesz prywatnie a on z kursanetem ??
Jeśli tak ,to czujesz coś wtedy ??
Ja swojego nie widuje,raz kiedyś widzialam go na rondzie ale nie myślalam o nim wtedy w takiej kategoriize chciałabym go wiedziec..ot po prostu znajomy.Teraz jakbym go spotkala było by inaczej..motylki w brzuchu..wypieki ..itd..oj z tym zauroczeniem.
pozdrawiam ,trzymaj się..

On jest już egzaminatorem

[yoy]

łłłłłłłłłoooooooooooooooo ooo matko! 36 stron za jednym zamachem.... Historia trusmilk rzeczywiscie urocza
A jesli chodzi o mojego instruktora to był całkiem fajny... Miał co prawda jedna maniere, że jak cos do mnie mówił to nie patrzył w oczy tylko w biust No i ogólnie śmieszne to było bo na wszystkie dziewczyny tak patrzył ale to nie groźne było... Za to bardzo dobrze uczył i czułam sie przy nim komfortowo... Chociaz było to 5 lat temu to bardzo miło to wspominam..

A tak w ogóle to życzę szczęścia wszystkim! I nie można generalizować że każdy instruktor to podrywacz i kobieciarz... W końcu oni tez sie musza z kims umawiać, zakładać rodziny... A zazdrośc.. Cóż jest wiele zawodów w których nasi potencjalni TŻ mogą pracować i spotykac sie z kobietami.. Ja też przezyłam momenty zazdrości ale zrozumiałam, TŻ pokazał że nie mam o co i jest OK

[guantanamera]

Napisane przez syntagma

instruktorzy czesto sobie flirtuja z kursantkami

moj Instruktor mial zwyczaj mawiac, Zabezpieczylem sie Kochana mozemy jechac w krzaki
ale ja traktowalam te jego zagrywki jako zarty nie wiem co mial na mysli no ale kogo to obchodzi

[lalka81]

Napisane przez guantanamera

moj Instruktor mial zwyczaj mawiac, Zabezpieczylem sie Kochana mozemy jechac w krzaki
ale ja traktowalam te jego zagrywki jako zarty nie wiem co mial na mysli no ale kogo to obchodzi

jaja z nim musiały być..
mój mi kiedys mówił ze kondomy są nieskuteczne i ja tez musze pomyslec o zabezpieczeniu ..zarty
ale jeszcze nie jezdzilam z nim
snil mi sie sie dziś ....
oj zakochana jestem
: cool:

[lalka81]

do wtorku ..jeszcze 3 dni..dwa dni wolne,jeden dzień pracy 12 godz..
boje sie ze on nie przyjjedzie w to miejjsce jak sie umawialismy..tego sie boje...chce zeby było wszystko dobrze..

[Sonal]

On na tym zarabia, na pewno nie zapomni bo za tu mu płacą;p

[Trusmilk]

Napisane przez Sonal

On na tym zarabia, na pewno nie zapomni bo za tu mu płacą;p

[lalka81]

Napisane przez Sonal

On na tym zarabia, na pewno nie zapomni bo za tu mu płacą;p

dzieki Sonal..ale i tak się obawiam...nie ufam facetom..

[Sonal]

nie chcialam oczywiście żeby to niegrzecznie zabrzmiało;* tylko jesteś kursantką,przynajmniej na razie nie ma się czego bać, logicznie myśląc to przecież jeśli go nie bedzie to straci, a nie na tym interes polega

[Sonal]

i rozumiem cię bo sama sie tak zachowywalam, wylałam na swojego flakon perfum a moja szafa wzbogaciła się o sporo nowych ciuchów

[lalka81]

czesc dzieki..
..dokładnie..mam to samo ..jest sobota a ja juz mysle w co sie ubrac we wtorek....
czarne jeansy na pewno bo zgrabnie wygladam i w tym mnie nie widzial
...bluzke nie wiem jaka ,torebke..perfumy te co zawsze..makijaz włosy ..mysle tylko o tym ..
tylko jest jeden kłopot..on mi obiecał ze te jazdy beda darmowe..i w dlatego sie boje ze nie przyjedzie..ae zawsze jak sie umawial to przyjezdzał..znamy sie juz chwile..w sumie to mysle tylko o nim ..spie zeby mi zleciał czas..jutro wolne

[Sonal]

faceci lubią spódnice.nawet niekoniecznie krótkie przemyśl toi nie lecą na kwiatowe zapachy/nie twierdze ze taki masz/-wszystko przerabiałam;D a on jest wolny? sorki jeśli pisałaś ale moze mi umknęło

ale przemyśl to kochana sobie dobrze zanim zaczniesz działać.bo nawet jeśli jest wolny to związek z takim to naprawde nieciekawa sprawa,już o romansie nie wspominając

[scorpionec]

Napisane przez lalka81

czesc dzieki..
..dokładnie..mam to samo ..jest sobota a ja juz mysle w co sie ubrac we wtorek....
czarne jeansy na pewno bo zgrabnie wygladam i w tym mnie nie widzial
...bluzke nie wiem jaka ,torebke..perfumy te co zawsze..makijaz włosy ..mysle tylko o tym ..
tylko jest jeden kłopot..on mi obiecał ze te jazdy beda darmowe..i w dlatego sie boje ze nie przyjedzie..ae zawsze jak sie umawial to przyjezdzał..znamy sie juz chwile..w sumie to mysle tylko o nim ..spie zeby mi zleciał czas..jutro wolne

przeceniasz facetów.. zapewniam cie ze on bankowo nie pamieta w jakich ciuchach cie widział a w jakich nie...

ew moze pamietac czy mialas dekolt lub odsłonięte nogi.... kolor jeansów zapomnij faceci nie odnotowują takich detali...

moim zdaniem bardziej go zainteresujesz będąc naturalna i raczej udajac brak zainteresowania jego osobą (moze to byc dla niego nowość) a nie rzucając mu sie do stóp na pierwszej jeździe w obcisłych ciuchach i dekoldem do pasa

[lalka81]

Napisane przez Sonal

faceci lubią spódnice.nawet niekoniecznie krótkie przemyśl toi nie lecą na kwiatowe zapachy/nie twierdze ze taki masz/-wszystko przerabiałam;D a on jest wolny? sorki jeśli pisałaś ale moze mi umknęło

ale przemyśl to kochana sobie dobrze zanim zaczniesz działać.bo nawet jeśli jest wolny to związek z takim to naprawde nieciekawa sprawa,już o romansie nie wspominając

dzieki za wszystkie rady..
On jest wolny ,w przeciwnym razie nie mysłalabym o nim ,on sam zacząl gadke z podtekstem ,wiec ode mnie to nie wyszło ....znamy sie od listopada...gadamy tak ogólnie na luzie..
Venezcja - Laury Biagotti lub CK nr1 to perfumy moje ,lub Dolce LIght blue..(mój były na to poleciał)
Mam dylemat ubraniowy:
zielona bluza+ duzy dekolt
czarna sredni dekolt ( mój były na to poleciał)
fioletowa sredni dekolt
kolorowa mix kolorow..podobno mnie rozświetla
iii wiele innych ..sama nie wiem
Nie wiem co bedzie,gość m i sie podoba .ale wiem ze jazda i skupianie sie na drodze w ten wtorek bedzie podstawą.. Nie wiem jak on sie bedzie zachowywał..ale wiem..jedno. Coś sie swieci ..nie wiem co,nie wiem co bedzie dalej ..Dalej sie boje z e nie przyjedzie..
dziekuje za wszystke rady ....niezastąpione jestescie..moje kolezanki ..ehhh szkoda gadac..
pozdrowionka

[lalka81]

Napisane przez scorpionec

przeceniasz facetów.. zapewniam cie ze on bankowo nie pamieta w jakich ciuchach cie widział a w jakich nie...

ew moze pamietac czy mialas dekolt lub odsłonięte nogi.... kolor jeansów zapomnij faceci nie odnotowują takich detali...

moim zdaniem bardziej go zainteresujesz będąc naturalna i raczej udajac brak zainteresowania jego osobą (moze to byc dla niego nowość) a nie rzucając mu sie do stóp na pierwszej jeździe w obcisłych ciuchach i dekoldem do pasa

CZESC

Mówisz ze lepiej nie okazywac zaiteresowania jego osoba...
Ja tak robie..zawsz e mowie same pozytywy na temat ...jego auta A wtedy on sam mówi: " a jaki ja ładny jesetem w pewnych sytuacjach "
a fakt facet jest przystojny..
Jednak radzisz nie okazywac mu tego ...ok..
Bede naturalna ,skupiona na drodze ,parkowaniu itp...
A CO DO UBRAN ..to widział mnie tylko w brzydkim słuzbowym ubraniu z logo mojej stacji...wiec nic ciekawego ..KIEDYS GO SPOTKAŁAM na miescie ,jechał z kursantem ,,ale nie sadze ze mnie zauwazył ..byl ruch...
pozdrawiam i dziekuje...

"for you I can do it all"... (myslovitz..'' FOR YOU" )

[Cerfona]

lalka81 jeśli moge sie wtrącić to proponowałabym fioletową bluzke i czarne spodnie do tego dużo usmiechu na twarzy i delikatne perfumy bo autko jest jednak małe i jeszcze się podusicie życze powodzenia

[lalka81]

Napisane przez Cerfona

lalka81 jeśli moge sie wtrącić to proponowałabym fioletową bluzke i czarne spodnie do tego dużo usmiechu na twarzy i delikatne perfumy bo autko jest jednak małe i jeszcze się podusicie życze powodzenia

dziekuje za rady
mozesz sie wtrącać pisac co chcesz)
ja jestem wdzięczna za wszystkie rady,i antyrady tez////:P:P
Fioletowa ma rękaw 3/4, jest obcisła spodnie tez..ale w sumie schudlam ostatnio wiec one troszke stały sie szerokie..ale tez mysle o bluzce biało-czarnej ma dekolt prostokatny ale jest troszke krótka i moze mi widac brzuch a wtedy moga poleciec podteksty..w sumie..zazwyczaj są..
autko małe..czarne ..kiedys instruktorek mowil zebym ubrala czarne szpilki bielizne i podwiazki ..to mi bedzie robil zdjecia w aucie i da je na nasza klase......ehhhhhflirci arz

ciekawe co sie wydarzy..jutro ide na 12 godzin do pracy,wracam o 21.spanie, do 11 dnia nastepnego,od 14 juz zaczne przygotowania ,,,,jazde mam o 18 ...snilo mi sie juz ze on nie przyjechal ze wyslal innego instruktora..

....."każdą myśl zamień w poztywne słowo...
pokaż na co cię stać..ale nie jeden raz..
możesz tak ..tak po prostu znów zapomnieć się.." - (FEEL- " Pokaż na co cię stać")

[Sonal]

to dobry znak,takie sny sprawdzają się na odwrót mialam takie 2

[lalka81]

Napisane przez Sonal

to dobry znak,takie sny sprawdzają się na odwrót mialam takie 2

Dzieks..:

Mam nadzieje ze bedzie ok..
Jednak cały czas mysle obawiam się ze on nie przyjedzie..
Ze jutro przyjedzie na moją stacje i wszystko odwoła a ja bede płakac ...a bedzie okropny ruch..oj te moje lęki..
Dzieki dziewczyny...
Nie mam z kim o tym pogadac..
POdnosicie mnie na duchu..jeden kolega z pracy był swiadkiem jak instruktor do mnie przyjezdza jak rozmawiamy i on sie ciagle pyta...w ogole pol stacji plotkuje o mnie ..ehhh ludziom sie nudzi ..

.." STRACH PRZED LATANIEM I GŁOD DOŚWIADCZEŃ..
wstyd przed mówieniem sobie "nie wiem"
ogromna siła wyobrażeń..
już teraz wiem !..- wszystko trwa dopóki sam tego chcesz..
wszystko trwa ..sam dobrze wiesz .. ,ze upadamy wtedy gdy nasze życie przestaje juz byc codziennym zdumieniem "

Myslovitz... " Mieć czy być??"
Happiness is easy..

TYLKO CZY NAPRAWDE SZCZĘŚCIE JEST ŁATWE ???
MIEĆ??? BYĆ???
w dzisiejszym świecie..trudno wybrać jedną z tych wartości ..wybierzesz "mieć"..zostajesz..sa ma

"być" niekoniecznie także jest optymalne.. mozesz być nie mając nic..

JA wybieram ..opcje.. ŻYĆ- CARPE DIEM

[Cerfona]

lalka81 nic sie nie martw napewno przyjdzie a jak nie przyjdzie to jego strata - nie wie co traci

[wredny_krasnal]

ciekawe ile dziewczyn tak się stroi dla mojego narzeczonego?

[_Natalee_]

hehe....ja z pierwszym instruktorem wogole sie nie dogadywalam:P
potem zmienili mi na innego i w sumie przez 3 godziny tygodniowo mowilam mu w tym samochodzie wszystko co mnie zlosci, cieszy.Byl prawie jak moja przyjaciolka
w trakcie jazdy ogladal moj tatuaz na brzuchu, nazywal mnie tak jak swoja dziewzcyne,ale nigdy nei doczulam zeby cos tam iskrzylo ani nic z tych rzeczy:P
poza tym mial anielska cierpliwosc i tlumaczyl mi wszystko na kobiecy sposob
za 3 dni w czwartek mam egzamin, wolalabym zeby z egzaminatorem zaiskrzylo

[srubka]

Napisane przez Sonal

Dziewczyny ja was naprawde serdecznie ostrzegam przed takimi znajomościami. Serio, to tylko wydaje się tylko takie kolorowe. A jak przychodzi co do czego i już go 'uwiedziecie', siedzicie całymi dniami w jednym miejscu i zastanawiacie sie z którą z setek, czy tysięcy kursantek zrobił, robi bądź będzie robił to samo co z wami. bo przecież jak to sie stało na kursie, to dlaczego miał się tak zachować jednorazowo?a na pewno nie wy jedne chciałyście go mieć dla siebie. Relacja kursantka-instruktor jest bardzo specyficzna. On daje bezpieczeństwo którego każda, jeśli nie ma już u innego faceta, potrzebuje. I myśle że na 30 kursantek przynajmniej 10 chcialaby czegoś wiecej a z 5 przystąpiło do działania. Ot, moje obserwacje/NIE wyssane z palca/

racja

Napisane przez lalka81

dzieki za wszystkie rady..
On jest wolny ,w przeciwnym razie nie mysłalabym o nim ,on sam zacząl gadke z podtekstem ,wiec ode mnie to nie wyszło ....znamy sie od listopada...gadamy tak ogólnie na luzie..
Venezcja - Laury Biagotti lub CK nr1 to perfumy moje ,lub Dolce LIght blue..(mój były na to poleciał)
Mam dylemat ubraniowy:
zielona bluza+ duzy dekolt
czarna sredni dekolt ( mój były na to poleciał)
fioletowa sredni dekolt
kolorowa mix kolorow..podobno mnie rozświetla
iii wiele innych ..sama nie wiem
Nie wiem co bedzie,gość m i sie podoba .ale wiem ze jazda i skupianie sie na drodze w ten wtorek bedzie podstawą.. Nie wiem jak on sie bedzie zachowywał..ale wiem..jedno. Coś sie swieci ..nie wiem co,nie wiem co bedzie dalej ..Dalej sie boje z e nie przyjedzie..
dziekuje za wszystke rady ....niezastąpione jestescie..moje kolezanki ..ehhh szkoda gadac..
pozdrowionka

ja bym proponowala tak:
ubrac sie normalnie, nei wyzywajaca, bez zadnych dekoldow itd.
jak sam zaczal gadke z podtekstem to moze ma wobec ciebie niecne plany hehe
a na powaznie to nei napalaj sie tak na to wszystko, moze ma wobec ciebie plany a moze nie, moze plany ma takie ze wolalabys nie wiedziec. Powinnas sie normalnei zachowywac a nie prowokowac go, nie zachowywac sie jak glupia napalona nastolatka co poleci na faceta tylko dlatego ze jej cos ladnie powiedzial i ze ma czarny samochod. Z tego co piszesz to sama nie wiesz co za bardzo ci sie spodobalo, samochod czy on, ja bym na twoim miejscu to byla ostrozna, zebys pozniej nie plula sobie w brode ze zgodzilas sie na jazdy z nim i ze pozniej pol miasta dowie sie czegos o tobie itd.

Napisane przez lalka81

dziekuje za rady
mozesz sie wtrącać pisac co chcesz)
ja jestem wdzięczna za wszystkie rady,i antyrady tez////:P:P
Fioletowa ma rękaw 3/4, jest obcisła spodnie tez..ale w sumie schudlam ostatnio wiec one troszke stały sie szerokie..ale tez mysle o bluzce biało-czarnej ma dekolt prostokatny ale jest troszke krótka i moze mi widac brzuch a wtedy moga poleciec podteksty..w sumie..zazwyczaj są..
autko małe..czarne ..kiedys instruktorek mowil zebym ubrala czarne szpilki bielizne i podwiazki ..to mi bedzie robil zdjecia w aucie i da je na nasza klase......ehhhhhflirci arz

ciekawe co sie wydarzy..jutro ide na 12 godzin do pracy,wracam o 21.spanie, do 11 dnia nastepnego,od 14 juz zaczne przygotowania ,,,,jazde mam o 18 ...snilo mi sie juz ze on nie przyjechal ze wyslal innego instruktora..

oj zebys pozniej nie plakala itd.,
jezeli zaproponawal ci jazdy za darmo (z podtektem) to moze nie traktuje cie powaznie, tylko sie zabawi i koniec. Takich naiwnych to na peczki ma zapewne.
A zreszta masz swoj rozum

[misiaczek_43]

Napisane przez lalka81

dzieki za wszystkie rady..
On jest wolny ,w przeciwnym razie nie mysłalabym o nim ,on sam zacząl gadke z podtekstem ,wiec ode mnie to nie wyszło ....znamy sie od listopada...gadamy tak ogólnie na luzie..
Venezcja - Laury Biagotti lub CK nr1 to perfumy moje ,lub Dolce LIght blue..(mój były na to poleciał)
Mam dylemat ubraniowy:
zielona bluza+ duzy dekolt
czarna sredni dekolt ( mój były na to poleciał)
fioletowa sredni dekolt
kolorowa mix kolorow..podobno mnie rozświetla
iii wiele innych ..sama nie wiem
Nie wiem co bedzie,gość m i sie podoba .ale wiem ze jazda i skupianie sie na drodze w ten wtorek bedzie podstawą.. Nie wiem jak on sie bedzie zachowywał..ale wiem..jedno. Coś sie swieci ..nie wiem co,nie wiem co bedzie dalej ..Dalej sie boje z e nie przyjedzie..
dziekuje za wszystke rady ....niezastąpione jestescie..moje kolezanki ..ehhh szkoda gadac..
pozdrowionka

Gdyby taka panna wsiadła mojemu narzeczonemu-instruktorowi to bym ja czyms walneła masakra. Jeszcze wiecej takich kursantek ....

[_Natalee_]

spoko, ja bez makijazu przychodzilam na jazdy i w czymkolwiek bo zazwyczaj rano mialam,wiec jestem ta, ktora nie stroi sie specjalnie i chodzi sie uczyc jezdzic i troche pogadac(bo moj instruktor jest naprawde spoko):P

[Sonal]

Napisane przez wredny_krasnal

ciekawe ile dziewczyn tak się stroi dla mojego narzeczonego?

A może takich nie ma?
Ale jednak człowiek sie dużo nad tym zastanawia.
Jednak niezłośliwie życzę szczęścia żonom/partnerkom instruktorów bo na pewno im sie przyda. Niekoniecznie mąż musi być zły i zdradzać/kleić się do kursantek itp/, nawet już nie o to chodzi. Chodzi o sam dyskomfort, tą świadomość, że może trafić na wiele kobiet, które będą go kokietować, uwodzić, pokazywać mu ponętne kształty...

[Sonal]

dziwny zawód...składam śluby krwi że mój mąż nie bedzie instruktorem...conajwyżej examinatorem;p