Panny Młode 2009 cz.II

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Madzialenka12344321

a ty bys wolała tam jechac czy nie??

no ja szczerze mowiac to sie napalilam troche na ta anglie , nigdy tam nie bylam i chcialabym zobaczyc jak tam sie zyje, pocwiczyc angielski, cos zobaczyc itd no ale ja to jestem taka ciekawa swiata i nowych wrazen osoba no i w ogole cieszylam sie na to ze bedziemy z Tż mieszkac razem i ze bedzie fajnie. No ale on strasznie teskni bo sam tam siedzi, chociaz wczesniej byl tam 3 razy i mu sie podobalo i sam mnie namawial no a teraz to jestem troche zla bo przez to ze on ciagle tylko mowil anglia anglia anglia to ja nie szukalam w tym roku pracy tutaj bo stwierdzilam ze potem to sie nie wyrobie z obrona (bo rok wczesniej pracowalam w biurze podrozy od 9 do 18 codziennie i juz nie mialam sily pisac pracy, takze wiedzialam ze jak bede pracowac to sie nie wyrobie ) no a teraz to nawet nie wiem gdzie mam szukac tej pracy bo mieszkamy w polsce 70 km od siebie, a skoro za rok mamy zamieszkac razem to bez sensu zebym ja pracowala u siebie, a on u siebie bo i tak za rok ktos bedzie musial szukac nowej pracy No a u niego sa wieksze mozliwosci, ale ja to bym nie chciala mieszkac u tescia przed slubem zreszta pewnie nawet moja mama by sie nie zgodzila

Napisane przez martucha84

Samba czyli jak przyjedzie.. to pojdzie na jakas rozmowe i jak dostanie prace to zostaniecie..? bo moim zdaniem tak glupio zeby tam siedzial skoro strasznie zle to z nosi.. jescze tak zeszczupleje ze ziknie..

hmm no zalezy, bo on tu bedzie tylko tydzien takze nie wiadomo czy tak sie zlozy ze akurat w tym czasie ktos bedzie chcial sie z nim umowic na rozmowe, poza tym roznie to bywa, nikt go od razu nie przyjmie, zawsze jest: "zadzwonimy" takze watpie zeby tak szybko znalazl prace Zreszta Tż nie chce byle jakiej pracy tylko przynajmniej za 3500 zl na reke Zanim wyjechal do Anglii to zarabial 2000 ok ale to bylo dla niego malo No zobaczymy, na razie to ma bilet w dwie strony na 27.05 do polski i na 3.06 do anglii z powrotem, ale kazalam mu wziac walizke i jego rzeczy wiec zobaczymy czy tam wroci Na razie mowi ze: Nie. Ale zobaczymy co bedzie potem Nie wiem co mu radzic bo 3.06 to ja na pewno z nim nie polece ale koncem czerwca pewnie juz bede mogla, takze ja na jego miejscu bym przezyla ten miesiac No ale zobaczymy co postanowi na pewno nie chce zeby mi schudl czy sie rozchorowal, tata go przekonuje zeby wrocil

[Madzialenka12344321]

dlatego jak bedziesz tam z nim, to juz nie bedzie tęsknil

[baja_86]

Napisane przez Witch86

Dopisze sie :-D 01.08.09

Witaj Miło, że do nas dołączyłaś Opowiedz coś o sobie i narzeczonym

Napisane przez Marianna 54

Hej Dziewczyny dołaczam sie do Waszego wątku, teraz tez troche mojego . Nasz ślub odbedzie sie 25 lipca 2009 roku. Dzis zamowilismy sale, nie mamy jeszcze w kosciele zaklepanego terminu, poniewaz ksiadz powiedział ze nie ma jeszcze kalendarza na 2009 rok i zebysmy przyszli w listopadzie

Witaj Pierwsze przygotowania widzę macie poczynione Co do księdza to my też nie mamy jeszcze daty zaklepanej, ale wybierzemy się pod koniec roku, tak jak wy.

Napisane przez martucha84

musze sie wam pochwalic bylam u pani dyrektor od poniedziaku zaczynam prace bede prowadzila 3 latki ktore znam bo czesto u nich bylam na praktykach itd.. wiec niebedzie zle balam sie bardzo co z wakacjami bo w lipcu pracujemy ale w sierpniu przedskzole ma wolne a ja niemam tyle ulopu zaczynajac tam zeby go wybrac i balam si ze da mi umowe do lipca a potem od wrzesnia.. jak wczesniej robila niektorym dziewczyna.. ale wiedzac ze pali jej sie grunt pod nogami bo rodzice 3 latkow podnosza raban ze nic sie niedzieje nauczyciela od miesiaca nie ma powiedzialam jej ze pod koniec roku bede sie starac o kredyt na mieszkanie i zalezy mi tylko na ciaglosci umowy zeby nie byc w sierpniu na bezrobotnym i ona powiedziala ze dobrze ze sie zgadza i ze normalnie bede zatrudniona ale nie wiem co bede robic bo chyba nie siedziec w pustym przedskzolu.. ale anwet gdyby.. i tak sie ciesze spelnilo sie moje marzenie to teraz tylko obrona mieszkanie i slub a potem... ale mi dobrze...

musze teraz porozmawiac z moim szefem na szcezscie mam umowe do jutro (mialam na zlecenie co miesiac nowa..) wiec niestety bedziemy musieli sie pozegnac.. jak sie bedzie rzucal to zaproponuje mu znajoma na moje stanowisko zeby niegadal ze zostawiam go bez niczego.. kurde jakis mnie to niemartwi.. tak jestem uradowana przedszkolem...

gratuluje bardzo się cieszę i w sumie zazdroszczę, bo też mi się marzy taka praca

Napisane przez strippi

Kochane ja dzis 1 dzien do pracy ide w centrum odziezowym no zobaczymy jak to bedzie a jeszcze moj tż ma urodziny dzis ehhh a ja do wieczora tam..a on ma wolne akurat
moze mnie szybciej puszcza jak powiem ze ma urodziny
buziaki

gratuluje szybko znalazlaś nową pracę sto lat dla Tż

Napisane przez martucha84

a ladnie to tak podbrywac jak tz nic nie rozumiem.. ale ja zrobilam kiedys lepszy numer.. chcialam pogadac z siostra na temat prezentu dla tz ona niewiedziala co mu kupic ale tak sie skladalo ze zawsze tz byl w polblizu wiec wpadlysmy na pomysl ze przeciez obie znamy migowy a tz nie no i zaczelismy migac ale sie tz wkurzyl bo niewiedzial oco chodzi.. i teraz mamy calkowity zakaz migania przy nim... raz nam tylko pozwolil jak mecz ogladal mi mu przeszkadzalysmy bo za glosno gadamy a ja juz sie balam ze na nic mi sie znajomosc migowego nieprzyda

No fakt dobrze sobie pomigać gdy nikt tego nie rozumie Rok temu skończyłam kurs I stopnia j. migowego dla pracowników służb społ. Na uczelni sobie zorganizowaliśmy i teraz z tymi znajomymi z kursu możemy sobie migać odpowiedzi na egzaminach albo na imprezie zamiast krzyczeć do siebie Oj musiałabym sobie przypomnieć znaki, bo pewnie już troszkę zapomniałam.


Piszecie o pracy, no więc jak się tylko obronie to muszę się zacząć rozglądać za jakąś tymczasową pracą. Nie liczę zbytnio na pracę w zawodzie, bo lic. dla pracodawców to trochę za mało. W sumie o pracę dla dziewczyny jest ciężko, niestety pewnie czeka mnie stanie za ladą w jakimś sklepie, no ale co zrobić takie realia. W każdym razie wolę tu być w Polsce niż tyrać za granicą, tu mam zbyt wiele żeby to zostawić

[~Gosienka~]

To i ja dolaczam do was kochane. W tym tygodniu zamowilam slub na 15.08.09 i jak narazie to sale i orkiestre mam + slub w kosciele zamowiony...i powoli bede sie wglebiac na forum co musze jeszcze i kiedy zamowic Zareczyn jeszcze nie bylo,ale planujemy po wakacjach,wiem,ze troszke nie pokolei

[jaga_2001]

Napisane przez ~Gosienka~

To i ja dolaczam do was kochane. W tym tygodniu zamowilam slub na 15.08.09 i jak narazie to sale i orkiestre mam + slub w kosciele zamowiony...i powoli bede sie wglebiac na forum co musze jeszcze i kiedy zamowic Zareczyn jeszcze nie bylo,ale planujemy po wakacjach,wiem,ze troszke nie pokolei

Gosienka, to pociesze Cie, bo u Nas tez nie po kolei. Sala, kamerzysta, fotograf, zespol, kosciol, zespol ktory bedzie gral w kosciele zarezerwowane od miesiaca, ale zareczyn jeszcze nie bylo. Tak wiec czuje sie razniej, ze nie jestem sama. No i nie wiem kiedy moj luby zamierza sie oswiadczyc...

No i witam reszte Panien Mlodych.

[martucha84]

witaj Gosienka co nie pokoleji:0 waze zeby bylo tak jak wy chcecie

[Sławka2]

Jeśli można to ja też sie przyłączam
Nie żebym chciała Ci ~Gosienka~ robić konkurencje ale my z TŻ w pierwszej kolejności mieliśmy chrzciny planujemy ślub kościelny bo póki co tylko cywila mamy a zaręczyny to jak będzie czas
Jeszcze nie wiemy kiedy będzie ślub poza tym, że będzie w 2009 Nic nie mamy i tak sie zastanawiam czy jak sie w wakacje zabierzemy to zdążymy bo widzę że niektóre dziewczyny to chyba jeszcze tylko sukni nie mają i sie zestresowałam...

[aniaaa84]

Wow widzę, że tak jak posty rosną w tempie zawrotnym w takim też dopisują się nowe Panny Młode super

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Madzialenka12344321

dlatego jak bedziesz tam z nim, to juz nie bedzie tęsknil

nooo nie bedzie, tyle, ze on przyjezdza koncem maja na tydzien na wesele kuzynki i potem 3.06 musialby znowu tam pojechac, znowu sam bo ja obrone bede miala najwczesniej w polowie czerwca, takze dopiero koncem czerwca bym do niego dojechala, ja to bym na jego miejscu przetrzymala ten miesiac jeszcze, ale on mowi ze beze mnie nie wraca do Anglii wiec zobacymy

Napisane przez ~Gosienka~

To i ja dolaczam do was kochane. W tym tygodniu zamowilam slub na 15.08.09 i jak narazie to sale i orkiestre mam + slub w kosciele zamowiony...i powoli bede sie wglebiac na forum co musze jeszcze i kiedy zamowic Zareczyn jeszcze nie bylo,ale planujemy po wakacjach,wiem,ze troszke nie pokolei

Napisane przez Sławka2

Jeśli można to ja też sie przyłączam
Nie żebym chciała Ci ~Gosienka~ robić konkurencje ale my z TŻ w pierwszej kolejności mieliśmy chrzciny planujemy ślub kościelny bo póki co tylko cywila mamy a zaręczyny to jak będzie czas
Jeszcze nie wiemy kiedy będzie ślub poza tym, że będzie w 2009 Nic nie mamy i tak sie zastanawiam czy jak sie w wakacje zabierzemy to zdążymy bo widzę że niektóre dziewczyny to chyba jeszcze tylko sukni nie mają i sie zestresowałam...

witajcie

[baja_86]

Napisane przez ~Gosienka~

To i ja dolaczam do was kochane. W tym tygodniu zamowilam slub na 15.08.09 i jak narazie to sale i orkiestre mam + slub w kosciele zamowiony...i powoli bede sie wglebiac na forum co musze jeszcze i kiedy zamowic Zareczyn jeszcze nie bylo,ale planujemy po wakacjach,wiem,ze troszke nie pokolei

Witaj najważniejsze, że chcecie się pobrać, zaręczyny to tylko formalność Też na początku miałam ślubować 15.08, ale ostatecznie mężatką stanę się tydzień wcześniej

Napisane przez Sławka2

Jeśli można to ja też sie przyłączam
Nie żebym chciała Ci ~Gosienka~ robić konkurencje ale my z TŻ w pierwszej kolejności mieliśmy chrzciny planujemy ślub kościelny bo póki co tylko cywila mamy a zaręczyny to jak będzie czas
Jeszcze nie wiemy kiedy będzie ślub poza tym, że będzie w 2009 Nic nie mamy i tak sie zastanawiam czy jak sie w wakacje zabierzemy to zdążymy bo widzę że niektóre dziewczyny to chyba jeszcze tylko sukni nie mają i sie zestresowałam...

witaj Nie stresuj się, my tu kompletnie zwariowałyśmy na tle naszych ślubówdlatego tak wszystko wcześniej mamy załatwione. Tobie na pewno też uda się wszystko pozałatwiać, będzie z tym trochę bieganiny, ale jeszcze trochę czasu jestDużo tez zależy od miesiąca, w którym chcecie ślubować, największe wzięcie mają te letnie

[AsiCcccCA]

Jaa hihi też mam dosyć ciekawieMy z Moim też nic nie mamy załatwione a pozatym jeszcze jest w wojsku do sierpniawiemy tylko że 2009i najlepiej Czerwiec .Jka myślicie wyrobimy sie

[popscene]

Napisane przez AsiCcccCA

Jaa hihi też mam dosyć ciekawieMy z Moim też nic nie mamy załatwione a pozatym jeszcze jest w wojsku do sierpniawiemy tylko że 2009i najlepiej Czerwiec .Jka myślicie wyrobimy sie

To zależy od tego gdzie mieszkacie, tak mi się wydaje. Ale powiem Ci, że mój kuzyn z malżonką wyrobili się w 3 miesiące i bylo świetnie i w fajnym miejscu.

[baja_86]

Napisane przez AsiCcccCA

Jaa hihi też mam dosyć ciekawieMy z Moim też nic nie mamy załatwione a pozatym jeszcze jest w wojsku do sierpniawiemy tylko że 2009i najlepiej Czerwiec .Jka myślicie wyrobimy sie

mówi się, że dla chcącego nic trudnegono może się nabiegacie, natrudzicie, ale myślę, że się uda

[neska22]

Napisane przez popscene

To zależy od tego gdzie mieszkacie, tak mi się wydaje. Ale powiem Ci, że mój kuzyn z malżonką wyrobili się w 3 miesiące i bylo świetnie i w fajnym miejscu.

wlasnie zgadzam się....i zależy w jakim miejscu chcecie wesele bo np my na wrzesien przyszłego roku zamawialismy w marcu i to był ostatni wolny termin z interesujacych nas miesięcy- czerwiec cały zajęcty, sierpien tez no i został nam 5 wrzesien...jakies pojedyncze w lipcu były wolne no i potem to już albo wczesna wiosna albo zima a to nam nie pasowało...podobnie było z zespołem- zamawialismy tuż po sali i też już się ciasno w terminarzu robiło. Mysle ze jakbysmy teraz zaczeli to nie byłoby co marzyc o 2009 roku. no ale tak jak mowie zalezy od miejsca. moja kolezanka ma wesele w czerwcu 2009 i tez juz dawno ma załatwiona sale i zespol...

[anuulaa]

Gosienka, Sławka, witajcie

Ja dzisiaj przeżywam dół, bo jestem pierwszy dzień na diecie i cały czas mi się jeść chce, jakoś nie mogę się najeść tym czym mogę hehe Dzisiaj mnie coś natchnęło w południe na bieganie, a za 2 godziny jedziemy z TŻ na kurs tańca. Tylko jakoś nie bardzo mi się dzisiaj chce:/

[baja_86]

Napisane przez anuulaa

Ja dzisiaj przeżywam dół, bo jestem pierwszy dzień na diecie i cały czas mi się jeść chce, jakoś nie mogę się najeść tym czym mogę hehe Dzisiaj mnie coś natchnęło w południe na bieganie, a za 2 godziny jedziemy z TŻ na kurs tańca. Tylko jakoś nie bardzo mi się dzisiaj chce:/

Oj biedulko, wcinaj może jakieś owoce małokaloryczne, to chociaż na chwilę głód zniknie.
Właśnie jak wam idzie na kursie? Czego się uczycie? Bo my się zastanawiamy czy czasem nie iść

[anuulaa]

Napisane przez baja_86

Oj biedulko, wcinaj może jakieś owoce małokaloryczne, to chociaż na chwilę głód zniknie.
Właśnie jak wam idzie na kursie? Czego się uczycie? Bo my się zastanawiamy czy czasem nie iść

Jem zupę kapuścianą - bez soli:/ owoce też jem, ale muszę się trzymać sztywno diety, zjadłabym coś kalorycznego.

Idziemy dzisiaj na trzecie spotkanie, zajęcia są świetne, uczymy się jak na razie walca angielskiego, cha-che i tango. Dzisiaj będziemy powtarzać tego czego się nauczyliśmy i poznamy nowy taniec. Jest fajnie, bo tańczymy nie tylko ze swoim partnerem, ale też z innymi, bo trzeba się zamieniać. Dzięki temu można sobie porównać, jak tańczą inni, ale oczywiście najlepiej mi się tańczy z TŻ. Idźcie, to fajna sprawa

[Madzialenka12344321]

Napisane przez AsiCcccCA

Jaa hihi też mam dosyć ciekawieMy z Moim też nic nie mamy załatwione a pozatym jeszcze jest w wojsku do sierpniawiemy tylko że 2009i najlepiej Czerwiec .Jka myślicie wyrobimy sie

a nie mozesz teraz sama czegoś poszukac, albo jak TZ na przepustke wyjdzie?? wtedy bys mu juz przedstawiła rózne oferty i ceny

[baja_86]

Napisane przez anuulaa

Idziemy dzisiaj na trzecie spotkanie, zajęcia są świetne, uczymy się jak na razie walca angielskiego, cha-che i tango. Dzisiaj będziemy powtarzać tego czego się nauczyliśmy i poznamy nowy taniec. Jest fajnie, bo tańczymy nie tylko ze swoim partnerem, ale też z innymi, bo trzeba się zamieniać. Dzięki temu można sobie porównać, jak tańczą inni, ale oczywiście najlepiej mi się tańczy z TŻ. Idźcie, to fajna sprawa

w sumie bym się przeszła, ale jeszcze nie teraz, za dużo mam na głowie, może jakoś po wakacjach się rozejrzymy. w sumie jakoś nam tańczenie wychodzi, ale mimo wszystko chciałabym żebyśmy się lepiej prezentowali w tańcu-wiadomo prawidłowa postawa itd, no i przede wszystkim nauczyli się czegoś nowego. Jak nabierzemy większej wprawy to sami sobie układ na I taniec wymyślimy.

[neska22]

no my z moim TŻ to koniecznie musimy iść na kurs tańca bo nie najlepiej nam idzie Nie mówię już o tym, żeby wyskoczyć na pierwszy taniec z jakimś super układem bo zabijemy się o własne nogi ale żeby się chociaż jako tako zaprezentować Oglądałam oferty kursów dla narzeczonych ale ceny są powalające dlatego chyba na jakiś zwykły kurs pójdziemy......

[Madzialenka12344321]

My z TZ tez chcemy isc na kurs tańca, ale nie wiem kiedy. bo Holandia może nam wszytsko zepsuć

[AsiCcccCA]

Napisane przez Madzialenka12344321

a nie mozesz teraz sama czegoś poszukac, albo jak TZ na przepustke wyjdzie?? wtedy bys mu juz przedstawiła rózne oferty i ceny

Szukam szukam

[neska22]

Napisane przez AsiCcccCA

Szukam szukam

no własnie-przedstawisz gotwową ofertę swojemu TŻ i razem zdecydujecie.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez AsiCcccCA

Szukam szukam

bo napewno czesto ma przepustki .

moja kolezanka mówi, ze jej brat jak poszedł do wojska, to wiecej w domu siedzial na przepustkach niz tam

[zaaaabcia]

Napisane przez Madzialenka12344321

bo napewno czesto ma przepustki .

moja kolezanka mówi, ze jej brat jak poszedł do wojska, to wiecej w domu siedzial na przepustkach niz tam

to tez zalezy od tego jak daleko w wojsku jest .. bo jesli na drugim koncu PL to sie za bardzo nie oplaca... chyba

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zaaaabcia

to tez zalezy od tego jak daleko w wojsku jest .. bo jesli na drugim koncu PL to sie za bardzo nie oplaca... chyba

no w sumie tak

[neska22]

dziewczynki- mały off topic- jak zrobić, żeby zamiast adresu suwaczka był jakiś napis?

[anuulaa]

Napisane przez neska22

dziewczynki- mały off topic- jak zrobić, żeby zamiast adresu suwaczka był jakiś napis?

[URL="tu wpisujesz adres internetowy suwaczka"]tu wpisujesz tekst który się wyświetli[/url]

[neska22]

Napisane przez anuulaa

[URL="tu wpisujesz adres internetowy suwaczka"]tu wpisujesz tekst który się wyświetli[/url]

dziękuję bardzo

[AsiCcccCA]

Napisane przez Madzialenka12344321

bo napewno czesto ma przepustki .

moja kolezanka mówi, ze jej brat jak poszedł do wojska, to wiecej w domu siedzial na przepustkach niz tam

HaHa Ha własnie że NIe jest bardzo rzadkoi sama staram sie cos szukać ,ale ja jestem takim cykorkiem nieśmiałym i pewnie dużo nie załatwie(czasem mnie zatyka i nie wiem co powiedzieć jak sie spytać) (niby biore wychodze za maż powinnam dorosnąć itp)ale boje sie ludzi mam nadzieje że sie to zmieni teraz jak cos załatwie bedzie cud !!!!i bede sie cieszć że SAMA załatwiłamhih