Wypada tak wyjsc na ulice?

[calkiem-spoko]

Napisane przez DJADKJGU

mi sie wydaje ze jednak widoczny za ubraniem charakter ma duzy wplyw na to czy ktos sie odwazy poklepac czy nie, bo zazwyczaj te mniej przebojowe dziewczyny sa zaczepiane w taki sposob zauwazylam.

Taaa...jakoś nie chce mi się w to wierzyć, że typ z ulicy, co wlepia wzrok na tyłek i cycki jest zdolny zauważyć charakter i przebojowość dziewczyny...

Społeczeństwo mamy proste, nieokrzesane, więc po co się narażać?
Zresztą bujanie się po mieście w takim stroju jak autorka wątku zaprezentowała także byłoby proste i nieokrzesane
Tyłkiem i cyckami wzrok połowy ulicy przyciągać, być traktowaną jak mięso, ciało, towar - średnia opcja. Dla mnie.

Ja wprawdzie nie łażę tak po mieście, ale z licealnych czasów pamiętam imprezy, gdzie miałam (w sumie skromne) białe spodnie i top, i tych nachlanych kolesi z mętnym wzrokiem, to rzygać mi się chce. I nie pojmuje, jak samej można się na lepsze "atrakcje" wystawiać, tyłek i biust za przeproszeniem na ulicy prezentować. Chyba mam jakiś uraz ciężki

Zresztą ja w sumie nie widuję tak odzianych panienek na ulicach, czasem rzuci mi się w oczy, jak jakaś świeci CAŁYM gołym brzuchem (co też kontrowersyjne jest, no mi się nie podoba zbytnio, trza wiedzieć, jak sie ubrać, dama-jak ja- tak nie spaceruje). Natomiast mini (nie odsłaniające pośladków): spoko, topy: też, byle nie robić z siebie ciała na wystawie.

A tak poza wątkiem, to brzydzi mnie, jak komuś tak zwaną "skarbonę" (kawałek rowka między pośladkami) widać. Skąd to się bierze, od za ciasnych spodni czy co

[zizou]

Napisane przez calkiem-spoko

A tak poza wątkiem, to brzydzi mnie, jak komuś tak zwaną "skarbonę" (kawałek rowka między pośladkami) widać. Skąd to się bierze, od za ciasnych spodni czy co

spoko od za niskich spodni, tak zwanych łonówek

[201704051255]

Napisane przez calkiem-spoko

Taaa...jakoś nie chce mi się w to wierzyć, że typ z ulicy, co wlepia wzrok na tyłek i cycki jest zdolny zauważyć charakter i przebojowość dziewczyny...

Społeczeństwo mamy proste, nieokrzesane, więc po co się narażać?
Zresztą bujanie się po mieście w takim stroju jak autorka wątku zaprezentowała także byłoby proste i nieokrzesane
Tyłkiem i cyckami wzrok połowy ulicy przyciągać, być traktowaną jak mięso, ciało, towar - średnia opcja. Dla mnie.

Ja wprawdzie nie łażę tak po mieście, ale z licealnych czasów pamiętam imprezy, gdzie miałam (w sumie skromne) białe spodnie i top, i tych nachlanych kolesi z mętnym wzrokiem, to rzygać mi się chce. I nie pojmuje, jak samej można się na lepsze "atrakcje" wystawiać, tyłek i biust za przeproszeniem na ulicy prezentować. Chyba mam jakiś uraz ciężki

Zresztą ja w sumie nie widuję tak odzianych panienek na ulicach, czasem rzuci mi się w oczy, jak jakaś świeci CAŁYM gołym brzuchem (co też kontrowersyjne jest, no mi się nie podoba zbytnio, trza wiedzieć, jak sie ubrać, dama-jak ja- tak nie spaceruje). Natomiast mini (nie odsłaniające pośladków): spoko, topy: też, byle nie robić z siebie ciała na wystawie.

A tak poza wątkiem, to brzydzi mnie, jak komuś tak zwaną "skarbonę" (kawałek rowka między pośladkami) widać. Skąd to się bierze, od za ciasnych spodni czy co

Z pokazywaniem brzucha i jego obrzydliwością, wątpliwą dla mnie się oczywiście nie zgadzam, ale o tym pisałyśmy w innym wątku, a raczej urwałyśmy sobie łby
Natomiast z racji tego, ze ostatnio spodni szukałam, mogę powiedzieć skąd sie to bierze, że d ... na wierzchu. Dużo modeli jest teraz tak szytych, ze w momencie kucania ciach, spodnie w połowie tyłka. Drugą opcją, której większość chce unikać, są spodnie pod pępek, co jak co, ale takie dzinsy nie są sexy, a znalezienie tych jedynych, odpowiednio skrojonych jest często bardzo trudne i pewnie wiele dziewczyn kupuje te, które są dobre i już, a później nagle gdzieś siadają i ... Od pewnego czasu w przymierzalni w spodniach klękam, siadam, kucam.. lepiej mieć pewność.

[calkiem-spoko]

Napisane przez zizou

spoko od za niskich spodni, tak zwanych łonówek

No już takie rozmyślenia zaczęłam prowadzić, bo widzę kilka dziewczyn, co
NON STOP, jak usiądą, prezentują dorodną skarbonę. A ich spodnie w sumie na takie biodrówki-łonówki nie wyglądają, więc wydedukowałam, że chyba są za ciasne.

Nie lubię oglądać czyjegoś tyłka zbytnio. Weźcie dziewczyny go nie pokazujcie

Goły brzuch nie jest dla mnie obrzydliwy, po prostu KAWAŁEK zgrabnego brzuszka, jakieś 3 cm, nawet jakoś tam wygląda, ale całe brzuszysko, od bioder po miejsce pod biustem, to nie wypada na ulicy głównej w mieście

pushit, ja mam normalne dżinsy, nie pod pępek i rowu mi nie widać. Poza tym nie trzeba chyba non stop seksi wyglądać

[zizou]

Napisane przez calkiem-spoko

Nie lubię oglądać czyjegoś tyłka zbytnio. Weźcie dziewczyny go nie pokazujcie

a jak jeszcze wystaja stringusie podciagniete pod pachy... miodzik

brzuch - hm. jesli jest to pasek brzucha niesmiale wygladajacy spod tiszerta - fajno. jesli jest to ogromny brzuch, zwisajacy znad przyciasnych spodnie - bleeee.

[201704051255]

Napisane przez calkiem-spoko

No już takie rozmyślenia zaczęłam prowadzić, bo widzę kilka dziewczyn, co
NON STOP, jak usiądą, prezentują dorodną skarbonę. A ich spodnie w sumie na takie biodrówki-łonówki nie wyglądają, więc wydedukowałam, że chyba są za ciasne.

Nie lubię oglądać czyjegoś tyłka zbytnio. Weźcie dziewczyny go nie pokazujcie

a ja lubię, w stringach, na plaży, opalone nic na to nie poradzę, kocham oglądać

ale baleroniki ze spodni sa fuj

[calkiem-spoko]

Napisane przez zizou

a jak jeszcze wystaja stringusie podciagniete pod pachy... miodzik

Hehe, tak zwana proca.
Czuję się w obowiązku uświadomienia społeczeństwa: TO NIE JEST SEKSI

Napisane przez pushit

a ja lubię, w stringach, na plaży, opalone nic na to nie poradzę, kocham oglądać

A ja nie lubię, na zajęciach czy na ławce, patrzeć na czyjąś bladą dupę, nie wiem, czy umytą z rana, czy zgodnie z polską tradycją, bez prysznica porannego się obeszła, za to porannym klockiem w toalecie obowiązkowym


A cały brzuchol na wierzchu, to mnie się z automatu kojarzy z tą brytyjską lower class, rozkrzyczanymi, wymalowanymi, wulgarnymi dziewuchami na ulicach. Brrr...

[zizou]

Napisane przez calkiem-spoko

A ja nie lubię, na zajęciach czy na ławce, patrzeć na czyjąś bladą dupę, nie wiem, czy umytą z rana, czy zgodnie z polską tradycją, bez prysznica porannego się obeszła, za to porannym klockiem w toalecie obowiązkowym

ej wez. a co, jesli ta dupa wcale nie blada a opalona sloncem kalifornijskim?


ja to w ogole najchetniej wsadzalabym koszulki w spodnie, mam fobie golych plecow

[margitta]

wulgarnie? prowokacyjnie? nie.... dla mnie to jest po prostu wyjście na ulicę prawie nago i wydaje mi się to wręcz jakieś... niecywilizowane A przynajmniej poniżej pewnego poziomu kultury. Poziomu podstawowego


Może jakbym mieszkała na wsi, latała boso po łące... to ideał (bo strój ładny!)


Ale na przykład w moim mieście to bym się ze wstydu spaliła i to nie ze względu na nieśmiałość



Natomiast jeżeli takie są obowiązujące w Irlandii standardy (nigdy nie byłam więc nie wiem) to owszem, biegaj tak nawet codziennie - pewnie wcale się z tłumu nie wyróżnisz.

[calkiem-spoko]

Napisane przez zizou

ej wez. a co, jesli ta dupa wcale nie blada a opalona sloncem kalifornijskim?


ja to w ogole najchetniej wsadzalabym koszulki w spodnie, mam fobie golych plecow

Nerki można sobie przeziębić, jajniki i nabawić się niepłodności - coś tak mi się o uszy obiło. No ale koszulki w spodnie to trochę lipa, jak u pana po 50 z brzuszkiem (zabieg chyba w celu uwidocznienia mięśnia piwnego).

Opalonych tyłków nie widzę, same blade A ta opalenizna to pewnie by była z jakiegoś california sun solarium, sztuczna jak w mordę szczelił i ogólnie koloru PRLowskiej meblościanki, a nie żadne kalifornijskie słoneczko

[ratta]

Napisane przez DJADKJGU

mi sie wydaje ze jednak widoczny za ubraniem charakter ma duzy wplyw na to czy ktos sie odwazy poklepac czy nie, bo zazwyczaj te mniej przebojowe dziewczyny sa zaczepiane w taki sposob zauwazylam. no i towarzystwo z jakim jestesmy tez oczywiscie. a jakies puszczenie oczka, usmiech w moja strone, patrzenie sie.. to raczej sa komplementy, a nie znak ze dany pan koniecznie chce cie zgwalcic i lepiej nie wychodz sama z klubu :P

Pewnie masz rację. Ale ja mówię o sytuacjach, w których przebojowość nie ma szans się ujawnić, czyli np. podczas wysiadania z autobusu. Przez 3 sekundy żaden rozbuchany półmóżdżek nic nie zauważy. Tak samo podczas przejścia na drugą stronę ulicy.
W klubie czy jakichś skupiskach ludzi jeszcze nikt się nie odważył Ale nad takimi chwilami jak napisałam wcześniej nie bardzo da się zapanować, i zupełnie różnym dziewczynom to się przytrafia, a raczej przytrafiało, bo na szczęście dawno nie miałam takiej sytuacji.

Lubię mini, krótkie szorty itd, ale między tym a prawie nagim ciałem jest przepaść. Zachowawcza może jestem, ale nieszczególnie mi się to podoba

[zizou]

no wiem, ze z koszula w spodniach to siara dlatego jednak jej nie wpycham za to naciagam

[201704051255]

Napisane przez calkiem-spoko

A cały brzuchol na wierzchu, to mnie się z automatu kojarzy z tą brytyjską lower class, rozkrzyczanymi, wymalowanymi, wulgarnymi dziewuchami na ulicach. Brrr...

To ja nie mam takich podlych mysli , ja widze jedrne fitnesski, sportowcow, ludzi spedzajacych zcas na swoim hobby i pasji zyciowej

Napisane przez calkiem-spoko

Nerki można sobie przeziębić, jajniki i nabawić się niepłodności - coś tak mi się o uszy obiło. No ale koszulki w spodnie to trochę lipa, jak u pana po 50 z brzuszkiem (zabieg chyba w celu uwidocznienia mięśnia piwnego).

Jak niepłodność, to ja poprosze dwa razy, moje wielkie marzenie, ale nerki tego nie wytrzymaja. No i nosze ksozulki w spodnie, bo te na wygladaja jak w katalogu quelle plus size z lat 80tych No ale to teraz modne.

Napisane przez ratta

Pewnie masz rację. Ale ja mówię o sytuacjach, w których przebojowość nie ma szans się ujawnić, czyli np. podczas wysiadania z autobusu. Przez 3 sekundy żaden rozbuchany półmóżdżek nic nie zauważy. Tak samo podczas przejścia na drugą stronę ulicy.
W klubie czy jakichś skupiskach ludzi jeszcze nikt się nie odważył Ale nad takimi chwilami jak napisałam wcześniej nie bardzo da się zapanować, i zupełnie różnym dziewczynom to się przytrafia, a raczej przytrafiało, bo na szczęście dawno nie miałam takiej sytuacji.

Lubię mini, krótkie szorty itd, ale między tym a prawie nagim ciałem jest przepaść. Zachowawcza może jestem, ale nieszczególnie mi się to podoba

To sie podobno przejawia w postawie, sposobie chodzenia, spojrzeniu, więc pewnie jest widoczne odrazu, ale jasne, sa tacy, ci najgorsi, co to i tak zaczepia, jednak wiekszosc zaczepia te, ktore wygladaja ja wystraszone, tak samo pobici nastolatkowie to czesto ci, ktorzy na widok grupy przeszli na 2 strone ulicy - dali powod do zaczepki. Zwierzeta wyczuwaja u czlowieka podobno strach, moze i czlowiek go wyczuwa.

[calkiem-spoko]

Napisane przez zizou

no wiem, ze z koszula w spodniach to siara dlatego jednak jej nie wpycham za to naciagam

Ja też naciągam

Napisane przez pushit

To ja nie mam takich podlych mysli , ja widze jedrne fitnesski, sportowcow, ludzi spedzajacych zcas na swoim hobby i pasji zyciowej

Na ulicy
To już wiadomo, co kto robi i czy na siłowni siedzi dzień w dzień?

Napisane przez pushit

Jak niepłodność, to ja poprosze dwa razy, moje wielkie marzenie, ale nerki tego nie wytrzymaja.

Nie no, tak nie pisz, bo może się niektórym przykro zrobić. Znam osoby mające z tym problemy i widziałam, jak to może boleć...

[201704051255]

Napisane przez calkiem-spoko

Ja też naciągam
Na ulicy
To już wiadomo, co kto robi i czy na siłowni siedzi dzień w dzień?

W wyobraźni, jako skojarzenie, chyba, ze Ty też na ulicy widzisz te wulgarne nastolatki codziennie.

Napisane przez calkiem-spoko

Nie no, tak nie pisz, bo może się niektórym przykro zrobić. Znam osoby mające z tym problemy i widziałam, jak to może boleć...

Wiem, na ogół najbardziej chcemy to,czego nie mamy i mieć nie możemy, ale ja całkiem serio mówię.

Dżinsy to ja mam tez normalne, biodrówki, ale bez efektu, jak to było? skarbonki. Ile sie ich naszukałam, to moje. Seksownie lubię wyglądać kiedy tylko mogę, chcę i mam na to siłę. Za dużo mam męskich zajęć, żeby po nich wskoczyć w rozciągniętą podkoszulkę, bo już w ogóle czułabym się jak chłop. Co nie znaczy, że noszę stringi na ramionach.
apropos stringow

[foxy123]

witam ponownie i powiem tak: moje pytanie skierowalam nie po to poniewaz czuje sie niepewnie- chcialam tylko poznac wasze zdanie i szanuje kazda wypowiedz. Lubie czuc sie kobieco w wersji bardziej agresywnej, zreszta Ci co sledza moj watek o hardcore barbie wiedza o co chodzi. Chcialam wkleic jeszcze inne zestawy ale nie ma to najmniejszego sensu,gdyz opinie bylyby podobne jeszcze raz dzieki za komentarze

[CzarnyElf]

Moim zdaniem tak wypada wyjsc ale tylko na plaze.
No chyba ze chcesz zeby wszyscy faceci sie za Toba ogladali na ulicy
Tu gdzie ja mieszkam np za taki stroj mozna byc poproszonym o opuszczenie sklepu.

[candace1]

Napisane przez foxy123

witam ponownie i powiem tak: moje pytanie skierowalam nie po to poniewaz czuje sie niepewnie- chcialam tylko poznac wasze zdanie i szanuje kazda wypowiedz. Lubie czuc sie kobieco w wersji bardziej agresywnej, zreszta Ci co sledza moj watek o hardcore barbie wiedza o co chodzi. Chcialam wkleic jeszcze inne zestawy ale nie ma to najmniejszego sensu,gdyz opinie bylyby podobne jeszcze raz dzieki za komentarze

To ja ci napiszę coś ciekawego, co cię pewnie zaszokuje

Gdybyś tak się ubrała w Warszawie to .....

dostałabyś mandat i wysłaliby cię do domu, żebyś się przebrała

Nie pamiętam czy rok temu czy z 2 lata temu weszły takie przepisy i generalnie takiego ubioru tu się nie widzi.Dopiero jak się wyjeżdża na trasę gdzieś poza Warszawę to są tam strażniczki lasu - nawet ubrane w odzież, która bardziej zasłania ciało

Generalnie co kraj to obyczaj

W klubach - oczywiście norma.

Nawet bez staników + mini bez majtek

[201704051255]

Wklej je w swoim wątku, tam zapytaj o ocenę, ja jestem ciekawa co wymyśliłaś.

[paula78]

Napisane przez saslycek

A mnie się podoba, wyglądasz seksownie... i osobiście sama obejrzałabym się za Tobą na ulicy z podziwem heh

nie seksownie tylko wulgarnie i taki stroj a raczej brak stroju nie nadaje sie na ulice i w polsce i w IRL ,pod latarnie owszem.trzeba znac miejsce na rozbieranki ,rownie dobrze mozesz wyjsc w samym staniku i gaciach.

seksownosc nie polega na rozebraniu sie do rosolu dla spoleczenstwa ale na tym czyms w srodku ,kto tego nie ma musi sie rozbierac i przyklejaja sie do takiej kobiety prosci faceci.
mozna byc seksowna ubrana od stop do głow.

wystarczy zalozyc pod kamizelke kolorowy top.

[201704051255]

Napisane przez paula78

nie seksownie tylko wulgarnie i taki stroj a raczej brak stroju nie nadaje sie na ulice i w polsce i w IRL ,pod latarnie owszem.trzeba znac miejsce na rozbieranki ,rownie dobrze mozesz wyjsc w samym staniku i gaciach.

wystarczy zalozyc pod kamizelke kolorowy top.

I również TRZEBA szanować cudze zdanie, jak się Saslyckowi podoba, nic Ci do tego

[saslycek]

Napisane przez paula78

nie seksownie tylko wulgarnie i taki stroj a raczej brak stroju nie nadaje sie na ulice i w polsce i w IRL ,pod latarnie owszem.trzeba znac miejsce na rozbieranki ,rownie dobrze mozesz wyjsc w samym staniku i gaciach.

seksownosc nie polega na rozebraniu sie do rosolu dla spoleczenstwa ale na tym czyms w srodku ,kto tego nie ma musi sie rozbierac i przyklejaja sie do takiej kobiety prosci faceci.
mozna byc seksowna ubrana od stop do głow.

wystarczy zalozyc pod kamizelke kolorowy top.

Przepraszam, ale to moje zdanie i moja opinia. Wolałabym abyś jej nie kwestionowała. I myśle, że jednak są faceci, którym podobają się takie "odważne" dziewczyny... Bo to że tak się ubiera, nie znaczy że nie ma nic w środku... ;>

[pandulek]

Napisane przez saslycek

Przepraszam, ale to moje zdanie i moja opinia. Wolałabym abyś jej nie kwestionowała. I myśle, że jednak są faceci, którym podobają się takie "odważne" dziewczyny... Bo to że tak się ubiera, nie znaczy że nie ma nic w środku... ;>

Pytasz czy wypada...moja odpowiedz: nie. Masz super figurkę i masz co pokazać, ale wydaje mi się ze jednak ten strój jest zbyt odważny ...ja osobiście zrezygnowalabym z niego, ale jesli Ty się czujesz tak dobrze jest ok

[bess]

Napisane przez saslycek

Przepraszam, ale to moje zdanie i moja opinia. Wolałabym abyś jej nie kwestionowała. I myśle, że jednak są faceci, którym podobają się takie "odważne" dziewczyny... Bo to że tak się ubiera, nie znaczy że nie ma nic w środku... ;>

Oczywiscie,pewnie kazdemu tylko niekoniecznie w sposob jaki masz na mysli-zwiazany z jakims srodkiem.

[calkiem-spoko]

Napisane przez saslycek

I myśle, że jednak są faceci, którym podobają się takie "odważne" dziewczyny...

Owszem, są tacy faceci.

Charakteryzują się wykształceniem maksymalnie zawodowym czy ukończeniem najgorszego technikum dla kretynów w całym mieście, prostackim stylem bycia i skrajnie mało inteligentnym wyrazem twarzy. Ich zainteresowania oscylują wokół tuningu samochodów i przybytku intelektualnej rozkoszy, czyli siłowni. Lubią firmowe ciuchy: Adidas, Nike, Reebok, zawsze noszą białe skarpetki do tego. Złote czy srebrne wisiorki grubości krowiego łańcucha mile widziane. Nie pogardzą dresem za 400 zł. Owłosienie przeważnie w postaci łysej pały lub szczodrze nażelowani. Preferują interesy robione w komisie.

Od partnerki oczekują głównie dobrej prezencji (w tuningowanym 15 letnim oplu kalibrze) i łatwości w kontaktach.

Także jest dla kogo być seksownym

[201704051255]

Napisane przez bess

Oczywiscie,pewnie kazdemu tylko niekoniecznie w sposob jaki masz na mysli-zwiazany z jakims srodkiem.

Hmm ja myslę, że poza naszym prywatnym, który prezentujemy, punktem widzenia, są też inne i dla przykładu z pania, ktora wiecznie lazila w staniku na wierzchu, krotkich spodenkach i zakolanowkach moj kolega, calkiem inteligentny, się chajtnął. Różne podejścia i jst chyba wieeue ludzi, którym to absolutnie nie przeszkadza.

edit: no to sie wpasdowałyśmy calkiem-spoko rownoczesne i znow nie zgadzamy, ma studia, nie interesuje sie samochodami, nie pakuje na silowni
to takie gadanie jak to, ze bmw to auto dla dresa ... tak, ale TYLKO w Polsce. Dla mnei bmw to po prostu swietne auto o eleganckiej linii.

[calkiem-spoko]

Napisane przez pushit

to takie gadanie jak to, ze bmw to auto dla dresa ... tak, ale TYLKO w Polsce. Dla mnei bmw to po prostu swietne auto o eleganckiej linii.

Zwłaszcza jak ma lat 20 i jest maksymalnie stiuningowane w jakimś garażu przez chłopaków z wioski, co chcą się na dyskotece przylanzować

[bess]

Napisane przez pushit

Hmm ja myslę, że poza naszym prywatnym, który prezentujemy, punktem widzenia, są też inne i dla przykładu z pania, ktora wiecznie lazila w staniku na wierzchu, krotkich spodenkach i zakolanowkach moj kolega, calkiem inteligentny, się chajtnął. Różne podejścia i jst chyba wieeue ludzi, którym to absolutnie nie przeszkadza.

edit: no to sie wpasdowałyśmy calkiem-spoko rownoczesne i znow nie zgadzamy, ma studia, nie interesuje sie samochodami, nie pakuje na silowni
to takie gadanie jak to, ze bmw to auto dla dresa ... tak, ale TYLKO w Polsce. Dla mnei bmw to po prostu swietne auto o eleganckiej linii.

A to nie ten kolega ,o ktorym pisalas ze jego malzenstwo opiera sie na 1 filarze?
Ja sie nie zgadzam z Calkiem spoko.Uwazam,ze podoba sie prawie kazdemu,a jesli mowi ze nie to udaje,zeby nie robic przykrosci dziewczynie

Sorry ale obiektywnie rzecz biorac przeciez Foxy ladnie sie prezentuje w tym ubraniu

[Albe]

masz bardzo fajne szorty

[zizou]

Napisane przez calkiem-spoko

Zwłaszcza jak ma lat 20 i jest maksymalnie stiuningowane w jakimś garażu przez chłopaków z wioski, co chcą się na dyskotece przylanzować

no tak, sa bmw i BMW