41 część wątku ciśniemy wszystkie bez wyjątku

[heroine86]

Napisane przez tulipan1994

Naprawdę były warte grzechu TŻ umoczył dzioba u mnie i aż wziął od barmanów wizytówkę

Napisane przez Niedorosla_Antonina

melduję siłownię

Napisane przez arnama

Ja melduję Sukces
Dziś bez szału, choć z obciążeniem

Laski, wczoraj oglądałam z TŻ-tem film "Światło między oceanami"- oglądała któraś? Masakra, ryczałam jak bóbr TŻ też zresztą też widziałam... mieliśmy sobie humor poprawić to żeśmy sobie poprawili

[dziunkowa]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

melduję siłownię

Brawo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez arnama

No to tym bardziej



Az tak źle było poprzednio? Co się tam wydarzyło?








Ja melduję Sukces
Dziś bez szału, choć z obciążeniem

Brawo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez heroine86

Laski, wczoraj oglądałam z TŻ-tem film "Światło między oceanami"- oglądała któraś? Masakra, ryczałam jak bóbr TŻ też zresztą też widziałam... mieliśmy sobie humor poprawić to żeśmy sobie poprawili

To się Wam udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arnama]

Tulipanku
Brzmi zacnie


Hero
Nie widziałam Ale się Wam udało, nie ma co


Opadłam z sił

[heroine86]

Napisane przez Georgina_Kincaid

To się Wam udało

Napisane przez arnama

Hero
Nie widziałam Ale się Wam udało, nie ma co

Tzn. my obejrzeliśmy zwiastun i nas zainteresował ten film, więc wybór świadomy film świetny jak dla mnie, no ale wyciskacz łez

[Georgina_Kincaid]

Dziewczyny te promocje w CCC ti tylko z kartą czy. Dla wszystkich?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arnama]

Napisane przez heroine86

Tzn. my obejrzeliśmy zwiastun i nas zainteresował ten film, więc wybór świadomy film świetny jak dla mnie, no ale wyciskacz łez

O czym to??

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Yyy.. chyba przyda mi się trochę motywacji, cześć tak w ogóle
Na razie śmigam jedynie na basen, w planach mam zacząć inne zajęcia, jednak nadal próbuję znaleźć na nie czas. Wychodzę z 56 kg przy wzroście 170 cm, jednak niewiele to mówi, bo jednak przeważa masa "tapasowa" nad tą mięśniową.

Nie wiem co to się porobiło, stałam się połączeniem mola książkowego, pracoholika i imprezowiczki, czyli cierpię na notoryczny niedobór czasu, każda doba jest za krótka o przynajmniej te kilka godzin

To jest na prawdę straszne - zakładam butki do biegania i po 10 minutach truchtania uświadamiam sobie, że już nie umiem biegać, dostaję ciężkiego oddechu bizona (warto było palić przez ostatnich kilka lat ). W szkole jeździłam na zawody gimnastyczne, teraz - ku niepocieszeniu TŻ - nie umiem zrobić nawet szpagatu. W ogóle mój TŻ ma milion razy lepszy tyłek niż ja (taki duży i twardy ), ale jak się jeździ grube dziesiątki kilometrów dziennie na rowerze jak wariat, to i się ma... w liceum nie miał aż tak ładnego, fajnie było wrócić na chwilę do miasta po studiach i wyhaczyć najlepszy wolny tyłeczek
Jedyne co jeszcze mi wychodzi, to pływanie (przynajmniej tego on nie umie, hahah! ).

Ale ambitnie zapiszę się na jakieś fitnessy (nigdy nie byłam na takich zajęciach , mam nadzieję, że mocno się na nich nie skacze... problemy z kręgosłupem ), na basen już śmigam. Do tego szukam szkoły salsy w pobliżu, bo jednak fajnie byłoby chodzić na to z chłopakiem a nie tak samej jak ten palec - a ten z kolei zgodzi się na wszystko, byleby w bliskiej okolicy, co w betonowej dzielnicy mieszkalnej z dala od centrum nie jest takie łatwe

Też macie takie problemy?

[Likable]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

melduję siłownię

Napisane przez arnama

Ja melduję Sukces
Dziś bez szału, choć z obciążeniem

Napisane przez tulipan1994

Kiepska muzyka, beznadziejne jedzenie, siedzieliśmy z jakimiś nawiedzonymi 4 lalami i to jeszcze ja w kącie przy załamaniu stołu Wspominam nie za dobrze

Najgorzej

Napisane przez heroine86

Laski, wczoraj oglądałam z TŻ-tem film "Światło między oceanami"- oglądała któraś? Masakra, ryczałam jak bóbr TŻ też zresztą też widziałam... mieliśmy sobie humor poprawić to żeśmy sobie poprawili

Nie widzialam
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;7497047 1]Yyy.. chyba przyda mi się trochę motywacji, cześć tak w ogóle
Na razie śmigam jedynie na basen, w planach mam zacząć inne zajęcia, jednak nadal próbuję znaleźć na nie czas. Wychodzę z 56 kg przy wzroście 170 cm, jednak niewiele to mówi, bo jednak przeważa masa "tapasowa" nad tą mięśniową.

Nie wiem co to się porobiło, stałam się połączeniem mola książkowego, pracoholika i imprezowiczki, czyli cierpię na notoryczny niedobór czasu, każda doba jest za krótka o przynajmniej te kilka godzin

To jest na prawdę straszne - zakładam butki do biegania i po 10 minutach truchtania uświadamiam sobie, że już nie umiem biegać, dostaję ciężkiego oddechu bizona (warto było palić przez ostatnich kilka lat ). W szkole jeździłam na zawody gimnastyczne, teraz - ku niepocieszeniu TŻ - nie umiem zrobić nawet szpagatu. W ogóle mój TŻ ma milion razy lepszy tyłek niż ja (taki duży i twardy ), ale jak się jeździ grube dziesiątki kilometrów dziennie na rowerze jak wariat, to i się ma... w liceum nie miał aż tak ładnego, fajnie było wrócić na chwilę do miasta po studiach i wyhaczyć najlepszy wolny tyłeczek
Jedyne co jeszcze mi wychodzi, to pływanie (przynajmniej tego on nie umie, hahah! ).

Ale ambitnie zapiszę się na jakieś fitnessy (nigdy nie byłam na takich zajęciach , mam nadzieję, że mocno się na nich nie skacze... problemy z kręgosłupem ), na basen już śmigam. Do tego szukam szkoły salsy w pobliżu, bo jednak fajnie byłoby chodzić na to z chłopakiem a nie tak samej jak ten palec - a ten z kolei zgodzi się na wszystko, byleby w bliskiej okolicy, co w betonowej dzielnicy mieszkalnej z dala od centrum nie jest takie łatwe

Też macie takie problemy? [/QUOTE]

witaj

[dziunkowa]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;7497047 1]Yyy.. chyba przyda mi się trochę motywacji, cześć tak w ogóle
Na razie śmigam jedynie na basen, w planach mam zacząć inne zajęcia, jednak nadal próbuję znaleźć na nie czas. Wychodzę z 56 kg przy wzroście 170 cm, jednak niewiele to mówi, bo jednak przeważa masa "tapasowa" nad tą mięśniową.

Nie wiem co to się porobiło, stałam się połączeniem mola książkowego, pracoholika i imprezowiczki, czyli cierpię na notoryczny niedobór czasu, każda doba jest za krótka o przynajmniej te kilka godzin

To jest na prawdę straszne - zakładam butki do biegania i po 10 minutach truchtania uświadamiam sobie, że już nie umiem biegać, dostaję ciężkiego oddechu bizona (warto było palić przez ostatnich kilka lat ). W szkole jeździłam na zawody gimnastyczne, teraz - ku niepocieszeniu TŻ - nie umiem zrobić nawet szpagatu. W ogóle mój TŻ ma milion razy lepszy tyłek niż ja (taki duży i twardy ), ale jak się jeździ grube dziesiątki kilometrów dziennie na rowerze jak wariat, to i się ma... w liceum nie miał aż tak ładnego, fajnie było wrócić na chwilę do miasta po studiach i wyhaczyć najlepszy wolny tyłeczek
Jedyne co jeszcze mi wychodzi, to pływanie (przynajmniej tego on nie umie, hahah! ).

Ale ambitnie zapiszę się na jakieś fitnessy (nigdy nie byłam na takich zajęciach , mam nadzieję, że mocno się na nich nie skacze... problemy z kręgosłupem ), na basen już śmigam. Do tego szukam szkoły salsy w pobliżu, bo jednak fajnie byłoby chodzić na to z chłopakiem a nie tak samej jak ten palec - a ten z kolei zgodzi się na wszystko, byleby w bliskiej okolicy, co w betonowej dzielnicy mieszkalnej z dala od centrum nie jest takie łatwe

Też macie takie problemy? [/QUOTE]

Może Zumba zamiast salsy? To się chyba pojedynczo tańczy.
Co do biegania to 10 min ciągle to i tak nieźle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

A pływanie to bardzo dobra aktywnośc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez dziunkowa

Może Zumba zamiast salsy? To się chyba pojedynczo tańczy.
Co do biegania to 10 min ciągle to i tak nieźle.

Jednak wolałabym coś praktycznego przy okazji, od czasu do czasu bywam w Hiszpanii, a i na co dzień lubię latynowskie rytmy (choć Despacito prześladowało mnie od początku roku i po powrocie do Polski prześladuje mnie nadal - głęboki tekst o "miłości", nawet polskie disco polo nie jest chyba aż tak nachalne ).

[arnama]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;7497047 1]Yyy.. chyba przyda mi się trochę motywacji, cześć tak w ogóle
Na razie śmigam jedynie na basen, w planach mam zacząć inne zajęcia, jednak nadal próbuję znaleźć na nie czas. Wychodzę z 56 kg przy wzroście 170 cm, jednak niewiele to mówi, bo jednak przeważa masa "tapasowa" nad tą mięśniową.

Nie wiem co to się porobiło, stałam się połączeniem mola książkowego, pracoholika i imprezowiczki, czyli cierpię na notoryczny niedobór czasu, każda doba jest za krótka o przynajmniej te kilka godzin

To jest na prawdę straszne - zakładam butki do biegania i po 10 minutach truchtania uświadamiam sobie, że już nie umiem biegać, dostaję ciężkiego oddechu bizona (warto było palić przez ostatnich kilka lat ). W szkole jeździłam na zawody gimnastyczne, teraz - ku niepocieszeniu TŻ - nie umiem zrobić nawet szpagatu. W ogóle mój TŻ ma milion razy lepszy tyłek niż ja (taki duży i twardy ), ale jak się jeździ grube dziesiątki kilometrów dziennie na rowerze jak wariat, to i się ma... w liceum nie miał aż tak ładnego, fajnie było wrócić na chwilę do miasta po studiach i wyhaczyć najlepszy wolny tyłeczek
Jedyne co jeszcze mi wychodzi, to pływanie (przynajmniej tego on nie umie, hahah! ).

Ale ambitnie zapiszę się na jakieś fitnessy (nigdy nie byłam na takich zajęciach , mam nadzieję, że mocno się na nich nie skacze... problemy z kręgosłupem ), na basen już śmigam. Do tego szukam szkoły salsy w pobliżu, bo jednak fajnie byłoby chodzić na to z chłopakiem a nie tak samej jak ten palec - a ten z kolei zgodzi się na wszystko, byleby w bliskiej okolicy, co w betonowej dzielnicy mieszkalnej z dala od centrum nie jest takie łatwe

Też macie takie problemy? [/QUOTE]


Powodzenia

[Monte_]

Napisane przez tulipan1994

O tak bo jakby było tak jak 2 tygodnie temu to bym się załamała

No właśnie dlatego byłam ciekawa, czy choć tym razem się wyszalałaś

Napisane przez Niedorosla_Antonina

melduję siłownię

Napisane przez arnama

Ja melduję Sukces
Dziś bez szału, choć z obciążeniem

Napisane przez heroine86

Laski, wczoraj oglądałam z TŻ-tem film "Światło między oceanami"- oglądała któraś? Masakra, ryczałam jak bóbr TŻ też zresztą też widziałam... mieliśmy sobie humor poprawić to żeśmy sobie poprawili

Aż taki wyciskacz łez? no to sobie poprawiliście humory
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;7497047 1]Yyy.. chyba przyda mi się trochę motywacji, cześć tak w ogóle
Na razie śmigam jedynie na basen, w planach mam zacząć inne zajęcia, jednak nadal próbuję znaleźć na nie czas. Wychodzę z 56 kg przy wzroście 170 cm, jednak niewiele to mówi, bo jednak przeważa masa "tapasowa" nad tą mięśniową.

Nie wiem co to się porobiło, stałam się połączeniem mola książkowego, pracoholika i imprezowiczki, czyli cierpię na notoryczny niedobór czasu, każda doba jest za krótka o przynajmniej te kilka godzin

To jest na prawdę straszne - zakładam butki do biegania i po 10 minutach truchtania uświadamiam sobie, że już nie umiem biegać, dostaję ciężkiego oddechu bizona (warto było palić przez ostatnich kilka lat ). W szkole jeździłam na zawody gimnastyczne, teraz - ku niepocieszeniu TŻ - nie umiem zrobić nawet szpagatu. W ogóle mój TŻ ma milion razy lepszy tyłek niż ja (taki duży i twardy ), ale jak się jeździ grube dziesiątki kilometrów dziennie na rowerze jak wariat, to i się ma... w liceum nie miał aż tak ładnego, fajnie było wrócić na chwilę do miasta po studiach i wyhaczyć najlepszy wolny tyłeczek
Jedyne co jeszcze mi wychodzi, to pływanie (przynajmniej tego on nie umie, hahah! ).

Ale ambitnie zapiszę się na jakieś fitnessy (nigdy nie byłam na takich zajęciach , mam nadzieję, że mocno się na nich nie skacze... problemy z kręgosłupem ), na basen już śmigam. Do tego szukam szkoły salsy w pobliżu, bo jednak fajnie byłoby chodzić na to z chłopakiem a nie tak samej jak ten palec - a ten z kolei zgodzi się na wszystko, byleby w bliskiej okolicy, co w betonowej dzielnicy mieszkalnej z dala od centrum nie jest takie łatwe

Też macie takie problemy? [/QUOTE]
Witaj i powodzenia




Melduję póki co wycieczkę rowerową z obciążeniem (bo na foteliku za sobą wiozłam swojego mniejszego Gamonia )
później zamelduję jeszcze Chodzię

[Georgina_Kincaid]

Ponoć zakupy poprawiają humor. Poszłam kupić jakies buty i wyszłam z niczym i płakać mi się chce bo kolejny sezon próbuje kupić ładne buty i

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Grapefrutka]

Napisane przez bingos

Domeldowuję szybkie 14 km na rowerze, mokra wróciłam

Napisane przez heroine86

Melduję 42 min biegu

Napisane przez tulipan1994

Nie czytałam Polecasz?

zdecydowanie
totalna fantastyka ale przyjemnie się czyta, po kryminałach fajnie poczytać coś innego

Napisane przez Likable

Melduję hot body

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Dziś 25 min z Ewą pokicałam

Napisane przez Monte_

Melduję wczorajszą wycieczkę rowerową, ale nie odmierzałam dystansu
od dzisiaj też zaczynam treningi z Chodzią, więc Arnama będziemy meldować obie

Napisane przez dodaja

High five! Wczoraj cały dzień spędziłam w łóżku-potworny ból głowy, mdłości, kosmos

dziś już lepiej?

Napisane przez heroine86

Ja melduję 90 min aerobiku

Napisane przez Niedorosla_Antonina

melduję siłownię

Napisane przez arnama

:
Ja melduję Sukces
Dziś bez szału, choć z obciążeniem

Napisane przez heroine86

Laski, wczoraj oglądałam z TŻ-tem film "Światło między oceanami"- oglądała któraś? Masakra, ryczałam jak bóbr TŻ też zresztą też widziałam... mieliśmy sobie humor poprawić to żeśmy sobie poprawili

my wczoraj oglądaliśmy "Był sobie pies" i ja się oczywiście uryczałam
ale film fajny

Tatty

Napisane przez Monte_

Melduję póki co wycieczkę rowerową z obciążeniem (bo na foteliku za sobą wiozłam swojego mniejszego Gamonia )
później zamelduję jeszcze Chodzię

dzień dobry
u mnie dziś abs, poślady i cardio
miało być na luzie ale nie wyszło

[arnama]

Napisane przez Monte_

Melduję póki co wycieczkę rowerową z obciążeniem (bo na foteliku za sobą wiozłam swojego mniejszego Gamonia )
później zamelduję jeszcze Chodzię

a za Chodzię będzie później, jak zrobisz

Napisane przez Grapefrutka

dzień dobry
u mnie dziś abs, poślady i cardio
miało być na luzie ale nie wyszło

[dziunkowa]

Napisane przez Monte_

No właśnie dlatego byłam ciekawa, czy choć tym razem się wyszalałaś





Aż taki wyciskacz łez? no to sobie poprawiliście humory

Witaj i powodzenia




Melduję póki co wycieczkę rowerową z obciążeniem (bo na foteliku za sobą wiozłam swojego mniejszego Gamonia )
później zamelduję jeszcze Chodzię

Brawo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez Grapefrutka

zdecydowanie
totalna fantastyka ale przyjemnie się czyta, po kryminałach fajnie poczytać coś innego







dziś już lepiej?







my wczoraj oglądaliśmy "Był sobie pies" i ja się oczywiście uryczałam
ale film fajny

Tatty




dzień dobry
u mnie dziś abs, poślady i cardio
miało być na luzie ale nie wyszło

Brawo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likable]

Napisane przez Monte_

Melduję póki co wycieczkę rowerową z obciążeniem (bo na foteliku za sobą wiozłam swojego mniejszego Gamonia )
później zamelduję jeszcze Chodzię

Napisane przez Grapefrutka

dzień dobry
u mnie dziś abs, poślady i cardio
miało być na luzie ale nie wyszło

[dziunkowa]

Jakiś mam ból w pachwinach nie wiem czy to zakwasy czy co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Grapefrutka]

Napisane przez dziunkowa

Jakiś mam ból w pachwinach nie wiem czy to zakwasy czy co

może naciągnęłaś przy ćwiczeniach, też czasem tak mam

[Silvia09]

Tak na szybko .... 10km na rolkach szybkim tempem. Czasami dochodziło do 16km/h

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likable]

Napisane przez Silvia09

Tak na szybko .... 10km na rolkach szybkim tempem. Czasami dochodziło do 16km/h

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Napisane przez Silvia09

Tak na szybko .... 10km na rolkach szybkim tempem. Czasami dochodziło do 16km/h

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arnama]

Napisane przez dziunkowa

Jakiś mam ból w pachwinach nie wiem czy to zakwasy czy co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mogą być zakwasy

Napisane przez Silvia09

Tak na szybko .... 10km na rolkach szybkim tempem. Czasami dochodziło do 16km/h

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Grapefrutka]

Napisane przez Silvia09

Tak na szybko .... 10km na rolkach szybkim tempem. Czasami dochodziło do 16km/h

[tulipan1994]

Napisane przez heroine86

Laski, wczoraj oglądałam z TŻ-tem film "Światło między oceanami"- oglądała któraś? Masakra, ryczałam jak bóbr TŻ też zresztą też widziałam... mieliśmy sobie humor poprawić to żeśmy sobie poprawili

Nie widziałam

Napisane przez Monte_

Melduję póki co wycieczkę rowerową z obciążeniem (bo na foteliku za sobą wiozłam swojego mniejszego Gamonia )
później zamelduję jeszcze Chodzię

Napisane przez Grapefrutka

zdecydowanie
totalna fantastyka ale przyjemnie się czyta, po kryminałach fajnie poczytać coś innego

dzień dobry
u mnie dziś abs, poślady i cardio
miało być na luzie ale nie wyszło

Oj to na pewno nie przeczytam

Napisane przez Silvia09

Tak na szybko .... 10km na rolkach szybkim tempem. Czasami dochodziło do 16km/h

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Grapefrutka]

Napisane przez tulipan1994

Oj to na pewno nie przeczytam

dlaczego?
to jest tylko obraz naszego kraju gdyby Mieszko I nie przyjął chrztu Polski fajne są te wszystkie tradycje/obrzędy

[tulipan1994]

Napisane przez Grapefrutka

dlaczego?
to jest tylko obraz naszego kraju gdyby Mieszko I nie przyjął chrztu Polski fajne są te wszystkie tradycje/obrzędy

Nie lubię fantastyki w żadnym wydaniu

[bingos]

Napisane przez Likable

Melduję hot body

Napisane przez arnama

Ja po tygodniu Ewkowania mam 1,5cm i 1,5kg... na plusie
Nie bardzo rozumiem co się dzieje... Chyba tabelka tygodniowych pomiarów to nie był najlepszy pomysł

O, to niemiła niespodzianka Ale może to tylko chwilowy zastój

Napisane przez dziunkowa

Przebieglam jakieś 4 km z kawałkiem. Tylko endomondo coś szwankowalo i mi zaczęło liczyć dopiero po części trasy. Szkoda bo nie mam pełnego obrazu prędkości ani czasu ( sądząc po godzinie to ok 45 min)

Napisane przez Georgina_Kincaid

Są wyniki z biegu, 374 miejsce na 385 osób 38min
Wstyd

Jaki wstyd?! Wystartowałaś, dotarłaś do mety, możesz być z siebie dumna!

Napisane przez Niedorosla_Antonina

a ja po 3 tyg planu treningowego na silowni jakies 3 kg na plusie, a wymiary nie wiem, bo się nie mierzylam ale idzie w odrotna strone to wszytsko. W piątek lecę na badania dopiero ( tu mam nadzieje przyczyna wyjdzie )

Warto się zbadać, szczególnie jak nie idzie tak jak powinno

Napisane przez dziunkowa

Domeldowywuje joge

Napisane przez Monte_

Upały? u nas 16 stopni, wiatr i deszcz

Ale i burze, no i pod koniec tygodnia chyba już będzie po upałach

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Dziś 25 min z Ewą pokicałam

Napisane przez Monte_

Melduję wczorajszą wycieczkę rowerową, ale nie odmierzałam dystansu
od dzisiaj też zaczynam treningi z Chodzią, więc Arnama będziemy meldować obie

Napisane przez Monte_

Opiekowałam się kiedyś w wakacje naszym żółwiem szkolnym
Przypomniała mi się jeszcze inna historia: mieliśmy psa (setera irlandzkiego) i wyszłam z nim na spacer do parku. Nagle chwycił coś w pysk i zaczął uciekać. Jednocześnie usłyszałam krzyk jakiejś pani. Okazało się, że sąsiadka wyszła na spacer na trawkę z żółwiem i mój pies go porwał. Był młody jeszcze, kompletnie nie chciał słuchać, wołałam go, płakałam i tak ganialiśmy się z pół godziny. W końcu wypuścił tego żółwia z pyska, jeszcze prosto na asfalt byłam tak zestresowana, że bałam się wrócić do domu, co rodzice powiedzą (miałam wtedy chyba z 13-14lat). Żółw też przeżył taki strach, że nie wychylił się ze skorupy przez następne 3 dni. No ale ostatecznie nic mu się nie stało

O matko

[bingos]

Napisane przez Likable

aż przypomniała mi się historia, jak z przyjaciółką z dzieciństwa chciałyśmy isć do takiego sadu, troche to niczyje było, ale przed sadem pasły się dwie krowy. Wiec jakoś trzeba było przebiec. Cała akcja by się udała, gdyby nie fakt, że przyjaciółce japonek spadł z nogi w polu łańcucha krowy i ona do niego podeszła i wzięła go do mordy i próbowała ugryźć jezu, co się trawy nazrywałyśmy żeby jej dać i żeby wypluła tego buta później był ślad zęba na nim

Napisane przez heroine86

No to dobrze ja już się zapisałam na kolejny bieg

Co tak mało szczegółów? Gdzie i na ile? Super, że się zapisałaś

Napisane przez FitPleasure

Wreszcie zaczęłam urlop Już od piątku mam wolne, chociaż weekend miałam intensywny. Byliśmy w Warszawie na wiankach na Afrojacku Pojechalismy specjalnie na jego wystep i było warto Z tym, że noc zarwana, bo od razu wracalismy. W domu bylismy po 4, bo po drodze jeszcze jakieś jedzenie, siusiu itp. A wczoraj mielismy imieniny u cioci,wiec nie dosc ze nie odespalalam porzadnie to jeszcze nażarłam się jak świnka

Korzystaj z wolnego

Napisane przez heroine86

Ja melduję 90 min aerobiku

Napisane przez Niedorosla_Antonina

melduję siłownię

Napisane przez arnama

Ja melduję Sukces
Dziś bez szału, choć z obciążeniem

Napisane przez Monte_

Melduję póki co wycieczkę rowerową z obciążeniem (bo na foteliku za sobą wiozłam swojego mniejszego Gamonia )
później zamelduję jeszcze Chodzię

Napisane przez Grapefrutka

dzień dobry
u mnie dziś abs, poślady i cardio
miało być na luzie ale nie wyszło

Napisane przez Silvia09

Tak na szybko .... 10km na rolkach szybkim tempem. Czasami dochodziło do 16km/h

A ja melduję dziś urwanie