Sierpniówki 2017 <3 cz.4

[bianca30]

Nyna, trzymaj się dzielnie. Leżenie to nic miłego, wiadomo, ale grunt, że już niedługo będziesz donoszona. Ja dopiero 32 tydz więc jeszcze trochę stresu przede mną. Oby wytrzymać.
Całuski dla Leona. Pięknę imię

Skoro tak przekonujecie to może i ja napiszę do pierozkowej :P tylko proszę mi stąd nie znikać! ;-) Czerwcówki i lipcówki mają po 7 części, prawie 2 razy tyle co my. A my na 4-tej stoimy już 2,5 miesiąca.

Myślę podobnie jak Wy z tą krwią. Tylko zawsze w człowieku zostaje ten 1% niepewności pt.: "A co, jeśli jednak będę tego potrzebować?". Ech życie i te trudne wybory.

Mi też trzymanie nóg w górze oraz robienie zimnych okładów nie pomaga na puchnięcie nóg. W tym tyg to już mi dały naprawdę do wiwatu, że z osoby, która uwielbia robić pieszo kilometry, wszędzie łazić i być niezależną od samochodu, staje się ociężałym słoniem, który tylko czeka gdzie by tu posadzić tyłek i zostać zawiezioną. A droga od sklepu do domu staje się najdłuższą trasą do pokonania.

[judkama]

nyna ale donoszona to skonczony 37 tc

[Hanala]

Napisane przez judkama

nyna ale donoszona to skonczony 37 tc

Czyli co, oszukala mnie paskuda??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Napisane przez bianca30

Nyna, trzymaj się dzielnie. Leżenie to nic miłego, wiadomo, ale grunt, że już niedługo będziesz donoszona. Ja dopiero 32 tydz więc jeszcze trochę stresu przede mną. Oby wytrzymać.
Całuski dla Leona. Pięknę imię

Skoro tak przekonujecie to może i ja napiszę do pierozkowej tylko proszę mi stąd nie znikać! ;-) Czerwcówki i lipcówki mają po 7 części, prawie 2 razy tyle co my. A my na 4-tej stoimy już 2,5 miesiąca.

Myślę podobnie jak Wy z tą krwią. Tylko zawsze w człowieku zostaje ten 1% niepewności pt.: "A co, jeśli jednak będę tego potrzebować?". Ech życie i te trudne wybory.

Mi też trzymanie nóg w górze oraz robienie zimnych okładów nie pomaga na puchnięcie nóg. W tym tyg to już mi dały naprawdę do wiwatu, że z osoby, która uwielbia robić pieszo kilometry, wszędzie łazić i być niezależną od samochodu, staje się ociężałym słoniem, który tylko czeka gdzie by tu posadzić tyłek i zostać zawiezioną. A droga od sklepu do domu staje się najdłuższą trasą do pokonania.

Bianca ale za to wrzesniowki sie wleka i wleka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nyna91]

Napisane przez Hanala

O rany, w ta niedzie?? Dlaczego ja dopiero 5 sierpnia ej!! Gdzie tu sprawiedliwosc??

Bo jak Ty miałaś jeszcze okres to ja zdychałam z mdłości po duphastonie

Napisane przez bianca30

Nyna, trzymaj się dzielnie. Leżenie to nic miłego, wiadomo, ale grunt, że już niedługo będziesz donoszona. Ja dopiero 32 tydz więc jeszcze trochę stresu przede mną. Oby wytrzymać.
Całuski dla Leona. Pięknę imię

Skoro tak przekonujecie to może i ja napiszę do pierozkowej :P tylko proszę mi stąd nie znikać! ;-) Czerwcówki i lipcówki mają po 7 części, prawie 2 razy tyle co my. A my na 4-tej stoimy już 2,5 miesiąca.

Myślę podobnie jak Wy z tą krwią. Tylko zawsze w człowieku zostaje ten 1% niepewności pt.: "A co, jeśli jednak będę tego potrzebować?". Ech życie i te trudne wybory.

Mi też trzymanie nóg w górze oraz robienie zimnych okładów nie pomaga na puchnięcie nóg. W tym tyg to już mi dały naprawdę do wiwatu, że z osoby, która uwielbia robić pieszo kilometry, wszędzie łazić i być niezależną od samochodu, staje się ociężałym słoniem, który tylko czeka gdzie by tu posadzić tyłek i zostać zawiezioną. A droga od sklepu do domu staje się najdłuższą trasą do pokonania.

Dziękujemy
I tak jesteś mobilna, bo ja to tylko rozsiadam się wygodnie i patrzę żeby mi ktoś zrobił, podał i posprzątał teraz w końcu jestem jak królowa

Napisane przez judkama

nyna ale donoszona to skonczony 37 tc

Dlatego napisałam teoretycznie chociaż wg mamyginekolog, mojej ginki i tej zastępczej też to od początku 37. Ale nie ukrywam, że wolała bym skończyć ten 37 i poczuć się na prawdę donoszona

Napisane przez Hanala

Czyli co, oszukala mnie paskuda??

tak coś czułam, że trzeba tutaj wejść jeszcze, ale żeby tak od razu od paskud?

[Hanala]

Napisane przez nyna91

Bo jak Ty miałaś jeszcze okres to ja zdychałam z mdłości po duphastonie



Dziękujemy
I tak jesteś mobilna, bo ja to tylko rozsiadam się wygodnie i patrzę żeby mi ktoś zrobił, podał i posprzątał teraz w końcu jestem jak królowa



Dlatego napisałam teoretycznie chociaż wg mamyginekolog, mojej ginki i tej zastępczej też to od początku 37. Ale nie ukrywam, że wolała bym skończyć ten 37 i poczuć się na prawdę donoszona



tak coś czułam, że trzeba tutaj wejść jeszcze, ale żeby tak od razu od paskud?

Oh, myslalam ze ujdzie mi na sucho

Lez Krolowo, nie denerwuj sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Serenely]

Napisane przez bianca30

Serenely, wielka jesteś ���� dzięki! Niech Twoja moc będzie ze mną jutro. Dziś mam za to wieczór lenia. Na swoja obronę powiem tylko tyle, że przedwczoraj posegregowana ciuszki do prania, wczoraj poparzeniami trochę rzeczy między szafami żeby małemu zrobić jeszcze więcej miejsca. A dodatkowo ja jeszcze ostatnic mc udzielam się w pracy także ten czas, kiedy Wy sprzatacie, ja tracę energię w robocie. Ale czuję, że już nie mam siły w takie dni jak dziś.

Masz rację z tą krwią. Trzeba coś ogarnąć temat żeby nie dać sobie wcisnąć gadki ludzi, którzy na tym zarabiają.

No wątek strasznie nam zamulił. Od jakiegoś stycznia do kwietnia pyknelo trzy części a teraz czwarta ciągnie się od połowy kwietnia i końca nie widać bo wszystkie przeniosły się na fb. Nie pamiętam kiedy ostatnio pierożkowa, magdazar i inne się tu udzielały. Nie mam nic przeciwko grupie i rozmowie bardziej intymnej tam, ale szkoda i tego wątku. Niech nie idzie w zapomnienie... Ale nikogo się nie zmusi przeca.



No to skandal jak (nie) zajęli się Oriane w szpitalu. Jak tak mozna? Żeby dziewczyna tyle czekała w nieświadomości? Szok. Ale to polska służba zdrowia właśnie. Kasę jest komu brać a do obowiązków mało kto się poczuwa.

Jeszcze parę rzeczy poprasowałam, ale mi już kręgosłup wchodzi w tyłek, nogi, cycki i nie wiem gdzie jeszcze.

A z tymi częściami... One mają kluby, w klubie wiecznie świeciło pustkami, to nic dziwnego że tam tyle skrobały na wątkach. My na FB regularnie dziergamy tyle, że by pewnie już dawno i u nas była 7 część. Po prostu lepiej się zorganizowałyśmy.

Napisane przez cesarskie cięcie

Ja chcę tę moc na poniedziałek!!! Bo we wtorek przychodzi koleś od montażu drzwi i musi być na glanc wszystko wysprzątane, żeby się nie przestraszył

wysyłam

judka, mi lekarz mówił też, że 37 skończony, bo ja zaczęłam dziś 36, za tydzień zacznę 37, więc dopiero za dwa tygodnie mi pyknie donoszenie.

Tyle dzisiaj robiłam w domu, że aż się boję nocy.

[cesarskie cięcie]

Napisane przez diablica80

Mogę trochę mojej użyczyć

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Twojej wystarczyłoby mi z 5% Biorę! Pewnie nawet nie zauważysz

Napisane przez nyna91

Cześć

Wizażowa córka marnotrawna się trochę odezwie.

U nas chyba stabilnie. Tzn rozwarcie jak było tak jest, szyjka 28mm. To są wieści sprzed dwóch tygodni, w poniedziałek wizyta. Skurcze mam coraz mocniejsze, po maksymalnie kilka na dzień ale jak mnie złapie to muszę się zmienić pozycję i pooddychać brzuchem. Leżę większość czasu tak jak mam nakazane, ale przeklinam to już dokumentnie. Wszystko mnie boli, kilogramy dalej idą w górę, a nogi pomimo trzymania w górze puchną. W dodatku włączył mi się apetyt na słodkie znowu złości mnie to bardzo, bo nawet ciasta sobie upiec nie mogę... Zobaczymy co będzie w poniedziałek, zamierzam jutro przejrzeć ostatecznie torbę do szpitala, żeby mieć na wszelki wypadek gotową. Reszta jest już gotowa, za wyjątkiem ciuszków na wyjście ze szpitala bo kompletnie nie wiem co przygotować. W dodatku ciągle mam wrażenie, że czegoś jeszcze małemu nie kupiłam bo poskąpiłam pieniędzy i szukam ciągle co by tu jeszcze
Jakoś coraz bardziej oswajam się z myślą, że niedługo rodzę. Donoszona będę teoretycznie w tą niedzielę, bo zaczynamy 37 tydzień, ale mimo wszystko chciała bym dotrwać przynajmniej jeszcze tydzień.

A co do bankowania krwi... Tyle razy się już o tym osłuchałam, że mam dość tego tematu i jak zobaczyłam kolejny raz panią od bankowania w szkole rodzenia (za którą płacę) to się ostro wkurzyłam. My nie bankujemy, nie stać nas na to. I trzymamy się optymistycznej wersji, że nie będzie nam to potrzebne.

Pozdrawiamy z Leonem, który znowu wpycha mi się w pachwinę tak, że drętwieje mi noga

Cześć! Miło Cię znów słyszeć Kurczę, z jednej strony Ci zazdroszczę, że już masz tak blisko do finału, a z drugiej chyba jeszcze wolę trochę poczekać ze swoim, żeby mieć czas na adaptację psychiczną, bo chyba jeszcze nie nastąpiła i łudzę się, że do porodu mam jeszcze kupę czasu Co widać po stanie mojej wyprawki.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Ja mam termin z USG na 12.08, z kalendarzyka - 15.08 i mój umysł coraz bardziej skłania się do tego, żeby zaklinać jednak termin kalendarzykowy

[Hanala]

Napisane przez cesarskie cięcie

Twojej wystarczyłoby mi z 5% Biorę! Pewnie nawet nie zauważysz



Cześć! Miło Cię znów słyszeć Kurczę, z jednej strony Ci zazdroszczę, że już masz tak blisko do finału, a z drugiej chyba jeszcze wolę trochę poczekać ze swoim, żeby mieć czas na adaptację psychiczną, bo chyba jeszcze nie nastąpiła i łudzę się, że do porodu mam jeszcze kupę czasu Co widać po stanie mojej wyprawki.

Ja sobie wyznaczylam za minimalna granice 19/07 bo wtedy TZ wraca z Francji z tygodniowego wyjazdu, ale licze ze tak naprawde to jednak sierpien, bo jeszcze mi sie w kombinezon zimowy nie zmiesci Hania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Serenely]

Napisane przez Hanala

Ja sobie wyznaczylam za minimalna granice 19/07 bo wtedy TZ wraca z Francji z tygodniowego wyjazdu, ale licze ze tak naprawde to jednak sierpien, bo jeszcze mi sie w kombinezon zimowy nie zmiesci Hania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w sumie nie chcę się męczyć, ale młoda też by mogła zostać w brzuchu do sierpnia, to chociaż jeszcze się załapię na pełnoprawną wypłatę lipcową.

[malenka1889]

Napisane przez Hanala

O rany, w ta niedzie?? Dlaczego ja dopiero 5 sierpnia ej!! Gdzie tu sprawiedliwosc??



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzeba było wcześniej sie za majstrowanie brać 🤣

Wysłane za pomocą mTalk

[judkama]

Napisane przez nyna91

Dlatego napisałam teoretycznie chociaż wg mamyginekolog, mojej ginki i tej zastępczej też to od początku 37. Ale nie ukrywam, że wolała bym skończyć ten 37 i poczuć się na prawdę donoszona



tak coś czułam, że trzeba tutaj wejść jeszcze, ale żeby tak od razu od paskud?

No od poczatku 37 tc, tylko oni zazwyczaj licza skonczone. Wiec jak mi leci teraz 37 tc, bo mam 36t1d to dla gina to 36 tc a poczatek 37 to rowno 37tc czyli dla nas potocznie skonczony mam wczesniaka to pamietam te widelki ze szpitala
Obok malego lezal w inkubatorze maly z 38 tygodnia, czyli mial skonczony 37 tc i iles tam dnia, ponad 3 kg i problemy z temperatura i oddychaniem.
Ja chce skonczyc 38tc

[Hanala]

Napisane przez malenka1889

Trzeba było wcześniej sie za majstrowanie brać 🤣

Wysłane za pomocą mTalk

No co Ty, przecież zapladnialo sie w jego imieniny inaczej juz by nie bylo tak fajnoo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malenka1889]

Napisane przez Serenely

Jeszcze parę rzeczy poprasowałam, ale mi już kręgosłup wchodzi w tyłek, nogi, cycki i nie wiem gdzie jeszcze.



A z tymi częściami... One mają kluby, w klubie wiecznie świeciło pustkami, to nic dziwnego że tam tyle skrobały na wątkach. My na FB regularnie dziergamy tyle, że by pewnie już dawno i u nas była 7 część. Po prostu lepiej się zorganizowałyśmy.







wysyłam



judka, mi lekarz mówił też, że 37 skończony, bo ja zaczęłam dziś 36, za tydzień zacznę 37, więc dopiero za dwa tygodnie mi pyknie donoszenie.



Tyle dzisiaj robiłam w domu, że aż się boję nocy.

Ja 4pralki ciuszków Elvisa wyprasowałam, pogoda sprzyjała staniu przy żelazku. Jeszcze zostały mi do wyprania pościele i prześcieradła ale to pewnie po niedzieli zrobię. Ciasto sie chłodzi, a chata troszkę ogarnięta. Już mi sie nie chciało na kopie jeździć. Jutro dokończę porządki i bedzie spoko. Teraz wcinam brzoskwinki i wyleguje sie na kanapie

Ty też odpocznij żeby ta lśniąca łazienka ci bokiem nie wyszła....

Wysłane za pomocą mTalk

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez Hanala

No co Ty, przecież zapladnialo sie w jego imieniny inaczej juz by nie bylo tak fajnoo



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To Wy tak tylko od święta?

Wysłane za pomocą mTalk

[a_nn_a_]

Tak się śmieje, że mi się cytować nie chce nawet😆

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malenka1889]

Napisane przez cesarskie cięcie

Twojej wystarczyłoby mi z 5% Biorę! Pewnie nawet nie zauważysz







Cześć! Miło Cię znów słyszeć Kurczę, z jednej strony Ci zazdroszczę, że już masz tak blisko do finału, a z drugiej chyba jeszcze wolę trochę poczekać ze swoim, żeby mieć czas na adaptację psychiczną, bo chyba jeszcze nie nastąpiła i łudzę się, że do porodu mam jeszcze kupę czasu Co widać po stanie mojej wyprawki.



---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------



Ja mam termin z USG na 12.08, z kalendarzyka - 15.08 i mój umysł coraz bardziej skłania się do tego, żeby zaklinać jednak termin kalendarzykowy

Niewielka różnica wiec pewnie jakoś 13 wyjdzie 😘

U mnie z usg tydzień wcześniej niż z OM ale jak mam mieć cc to termin liczy sie z OM.

Wysłane za pomocą mTalk

[Hanala]

Napisane przez malenka1889

Ja 4pralki ciuszków Elvisa wyprasowałam, pogoda sprzyjała staniu przy żelazku. Jeszcze zostały mi do wyprania pościele i prześcieradła ale to pewnie po niedzieli zrobię. Ciasto sie chłodzi, a chata troszkę ogarnięta. Już mi sie nie chciało na kopie jeździć. Jutro dokończę porządki i bedzie spoko. Teraz wcinam brzoskwinki i wyleguje sie na kanapie

Ty też odpocznij żeby ta lśniąca łazienka ci bokiem nie wyszła....

Wysłane za pomocą mTalk

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------



To Wy tak tylko od święta?

Wysłane za pomocą mTalk

Hahaha powiedzmy, bo wtedy alurat duzo wyjazdow mial i zesmy w koncu ustrzelili ze dni plodne w Andrzejki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itakasia]

Napisane przez diablica80

Oriane od rana lekarza nie widziała...kosmos co się na porodówkach dzieje.

straszne

Napisane przez nyna91

Cześć

Wizażowa córka marnotrawna się trochę odezwie.

U nas chyba stabilnie. Tzn rozwarcie jak było tak jest, szyjka 28mm. To są wieści sprzed dwóch tygodni, w poniedziałek wizyta. Skurcze mam coraz mocniejsze, po maksymalnie kilka na dzień ale jak mnie złapie to muszę się zmienić pozycję i pooddychać brzuchem. Leżę większość czasu tak jak mam nakazane, ale przeklinam to już dokumentnie. Wszystko mnie boli, kilogramy dalej idą w górę, a nogi pomimo trzymania w górze puchną. W dodatku włączył mi się apetyt na słodkie znowu złości mnie to bardzo, bo nawet ciasta sobie upiec nie mogę... Zobaczymy co będzie w poniedziałek, zamierzam jutro przejrzeć ostatecznie torbę do szpitala, żeby mieć na wszelki wypadek gotową. Reszta jest już gotowa, za wyjątkiem ciuszków na wyjście ze szpitala bo kompletnie nie wiem co przygotować. W dodatku ciągle mam wrażenie, że czegoś jeszcze małemu nie kupiłam bo poskąpiłam pieniędzy i szukam ciągle co by tu jeszcze
Jakoś coraz bardziej oswajam się z myślą, że niedługo rodzę. Donoszona będę teoretycznie w tą niedzielę, bo zaczynamy 37 tydzień, ale mimo wszystko chciała bym dotrwać przynajmniej jeszcze tydzień.

dzielna jesteś trzymam kciuki, żeby Leoś wyszedł w najlepszym dla was czasie

Napisane przez Hanala

Ja sobie wyznaczylam za minimalna granice 19/07 bo wtedy TZ wraca z Francji z tygodniowego wyjazdu, ale licze ze tak naprawde to jednak sierpien, bo jeszcze mi sie w kombinezon zimowy nie zmiesci Hania

oby się wam udało ja chcę po skończonym 38tc, najlepiej około 15 sierpnia

[Hanala]

Napisane przez itakasia

straszne

dzielna jesteś trzymam kciuki, żeby Leoś wyszedł w najlepszym dla was czasie


oby się wam udało ja chcę po skończonym 38tc, najlepiej około 15 sierpnia

My donoszone 5/08, ale licze.jeszcze na parę dni przed porodem zeby odnowic bardziej zazyle stosunki z TZ kurdeee

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malenka1889]

Napisane przez a_nn_a_

Tak się śmieje, że mi się cytować nie chce nawet😆



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Śmiech to zdrowie 😂

Mój zawsze sie pyta co tam takiego śmiesznego, że buźka mi się tak cieszy

Wysłane za pomocą mTalk

[Hanala]

Napisane przez malenka1889

Śmiech to zdrowie 😂

Mój zawsze sie pyta co tam takiego śmiesznego, że buźka mi się tak cieszy

Wysłane za pomocą mTalk

Moj to rzadko w domu, ale za to.kot.i pies mnie obrzucaja krytycznymi spojrzeniami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malenka1889]

Napisane przez Hanala

Hahaha powiedzmy, bo wtedy alurat duzo wyjazdow mial i zesmy w koncu ustrzelili ze dni plodne w Andrzejki



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to magicznie u was...

U nas córke w miesięcznicę ślubu strzeliliśmy, a synka jakoś w połowie listopada 😀

Wysłane za pomocą mTalk

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez Hanala

Moj to rzadko w domu, ale za to.kot.i pies mnie obrzucaja krytycznymi spojrzeniami



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdrośnicy

Wysłane za pomocą mTalk

[judkama]

Napisane przez Hanala

No co Ty, przecież zapladnialo sie w jego imieniny inaczej juz by nie bylo tak fajnoo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje tez swiateczne dziecie tylko okolice Wszystkich Świetych to byly Moze Zaduszki?

[buena]

Co u Oriane, ktoś wie?

Napisane przez malenka1889

Ja pierdziele, piorę,prasuje i wszystko szykuje bo widzę, że czas tak szybko leci, a ja w czarnej du***

Do kliknięcia tylko ☠☠☠☠☠☠☠y od hubiword i apteka gemini. Z ubranek musze tylko body z krótkim dokupić na 56 bo mam tylko 3 szt.

Pochwale sie ile czego mam, większość od mojej siostry i kilka rzeczy od kuzynki, dokupiłam tylko kilka ubranek.

Rozmiar 56 / 62

Body krótki 3/6

Body długi 11/12

Pajace 9/3

Spiochy plus kaftaniki 7 par/ 8par

Połśpiochy 5/9

Spodnie 4/ 5

Dresy 2/-

Dodatkowe kaftaniki 2/-

Same Spiochy 3/-

Rampersy 2/-

Czapeczki 13

I uwaga skarpetki 34 pary

Najwięcej skarpetek od kuzynki dostałam 🤣🤣🤣







Wysłane za pomocą mTalk

Sporo tego. Teraz sobie myślę, co tu jeszcze dokupić.
Skarpetki i czapeczki na każdą porę dnia będą inne.

Napisane przez Martoolka87

Na duracellach jechałam



Po prostu będzie długonogą laską








Moja też próbuje bokiem wyjść



Dzięki



Może to reakcja na zimne



Właśnie nie wiem skąd Pożyczyłabym chętnie, ale już mi się skończyła Wyczerpałam zapasy na najbliższy tydzień chyba







Pełna synchronizacja

Eee tam, pewnie odeśpisz i jutro bateryjki będą naładowane.

Dzięki dziewczyny za kciuki.
Po wizycie wszystko ok. Szyjka długa i zamknięta. Dzidziolek ma się dobrze. Mam nie przejmować się miedniczką nerkową u Malucha, mówił że powinno samo się ustabilizować.

[itakasia]

Napisane przez judkama

No od poczatku 37 tc, tylko oni zazwyczaj licza skonczone. Wiec jak mi leci teraz 37 tc, bo mam 36t1d to dla gina to 36 tc a poczatek 37 to rowno 37tc czyli dla nas potocznie skonczony mam wczesniaka to pamietam te widelki ze szpitala
Obok malego lezal w inkubatorze maly z 38 tygodnia, czyli mial skonczony 37 tc i iles tam dnia, ponad 3 kg i problemy z temperatura i oddychaniem.
Ja chce skonczyc 38tc

ja też chcę skończyć 38tc dla dziecka to ważne

Napisane przez Hanala

Hahaha powiedzmy, bo wtedy alurat duzo wyjazdow mial i zesmy w koncu ustrzelili ze dni plodne w Andrzejki

to tak jak my, chociaż średnio mi się to podobało bo to imieniny teścia

[emdzik]

Napisane przez _km

Spokojnie, mnie tak bolala tydzień temu + bóle jak na okres, a na wizycie nadal 5,5cm.

Idź Ty żyrafo 😂

Napisane przez nyna91

Cześć

Wizażowa córka marnotrawna się trochę odezwie.

U nas chyba stabilnie. Tzn rozwarcie jak było tak jest, szyjka 28mm. To są wieści sprzed dwóch tygodni, w poniedziałek wizyta. Skurcze mam coraz mocniejsze, po maksymalnie kilka na dzień ale jak mnie złapie to muszę się zmienić pozycję i pooddychać brzuchem. Leżę większość czasu tak jak mam nakazane, ale przeklinam to już dokumentnie. Wszystko mnie boli, kilogramy dalej idą w górę, a nogi pomimo trzymania w górze puchną. W dodatku włączył mi się apetyt na słodkie znowu złości mnie to bardzo, bo nawet ciasta sobie upiec nie mogę... Zobaczymy co będzie w poniedziałek, zamierzam jutro przejrzeć ostatecznie torbę do szpitala, żeby mieć na wszelki wypadek gotową. Reszta jest już gotowa, za wyjątkiem ciuszków na wyjście ze szpitala bo kompletnie nie wiem co przygotować. W dodatku ciągle mam wrażenie, że czegoś jeszcze małemu nie kupiłam bo poskąpiłam pieniędzy i szukam ciągle co by tu jeszcze
Jakoś coraz bardziej oswajam się z myślą, że niedługo rodzę. Donoszona będę teoretycznie w tą niedzielę, bo zaczynamy 37 tydzień, ale mimo wszystko chciała bym dotrwać przynajmniej jeszcze tydzień.

A co do bankowania krwi... Tyle razy się już o tym osłuchałam, że mam dość tego tematu i jak zobaczyłam kolejny raz panią od bankowania w szkole rodzenia (za którą płacę) to się ostro wkurzyłam. My nie bankujemy, nie stać nas na to. I trzymamy się optymistycznej wersji, że nie będzie nam to potrzebne.

Pozdrawiamy z Leonem, który znowu wpycha mi się w pachwinę tak, że drętwieje mi noga

I tak szok jaki to'już tydzień !
Ja to jestem daleko w tyle !
Muszę trzymać nogi zaciśnięte do sierpnia.

[Hanala]

Napisane przez malenka1889

No to magicznie u was...

U nas córke w miesięcznicę ślubu strzeliliśmy, a synka jakoś w połowie listopada 😀

Wysłane za pomocą mTalk

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------



Zazdrośnicy

Wysłane za pomocą mTalk

Zamiast lania wosku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez judkama

Moje tez swiateczne dziecie tylko okolice Wszystkich Świetych to byly Moze Zaduszki?

Tez dobra okazja hahahha!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez buena

Co u Oriane, ktoś wie?



Sporo tego. Teraz sobie myślę, co tu jeszcze dokupić.
Skarpetki i czapeczki na każdą porę dnia będą inne.

Eee tam, pewnie odeśpisz i jutro bateryjki będą naładowane.

Dzięki dziewczyny za kciuki.
Po wizycie wszystko ok. Szyjka długa i zamknięta. Dzidziolek ma się dobrze. Mam nie przejmować się miedniczką nerkową u Malucha, mówił że powinno samo się ustabilizować.

Oriane nic nie pisze, martwie sie o nie wszystkie 3

Dobre wiesci z wizyty! gratuluje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[judkama]

Napisane przez buena

Co u Oriane, ktoś wie?




Dzięki dziewczyny za kciuki.
Po wizycie wszystko ok. Szyjka długa i zamknięta. Dzidziolek ma się dobrze. Mam nie przejmować się miedniczką nerkową u Malucha, mówił że powinno samo się ustabilizować.

Wieści brak nowych...

świetnie!

Napisane przez itakasia

ja też chcę skończyć 38tc dla dziecka to ważne

to tak jak my, chociaż średnio mi się to podobało bo to imieniny teścia

Naprawdę średnio się Tobie to podobało Nie wierze

[diablica80]

Ja to wogóle nie wiem jak nam się z Igorem udało.

U mnie hormonalnie juz prawie menopauza - takie niskie AMH mam... w listopadzie więcej kłótni niż przytulanek I ciach... jest

z Grześkiem klinikę zaliczalismy co rusz... stymulacje i te sprawy... generalnie długo sie staraliśmy. I przytulanki jak w zegarku.

I bądź tu mądry.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Hanala]

Napisane przez emdzik

Idź Ty żyrafo 😂




I tak szok jaki to'już tydzień !
Ja to jestem daleko w tyle !
Muszę trzymać nogi zaciśnięte do sierpnia.

Trzymamy razem moze czas sie zaopatrzyć w jakies waskie spodnice hahah? Albo syrenie ogony zobacz jak nozki zaciska womens-deluxe-mermaid-costume.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malenka1889]

Napisane przez Hanala

Zamiast lania wosku



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz



---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------





Tez dobra okazja hahahha!!!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz



---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------





Oriane nic nie pisze, martwie sie o nie wszystkie 3



Dobre wiesci z wizyty! gratuluje



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niezła wam muszelka wyszła

Też co chwilkę sprawdzam czy czegoś nie napisała ale kto w takiej sytuacji miałby czas i sile pisać... Pewnie każda z nas chciałaby jej teraz w jakiś sposób pomoc. Oby wszystko dobrze sie skończyło, musimy być dobrej myśli!

Wysłane za pomocą mTalk