Polecamy:

**ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a** · 2017-06-30, 16:26

Cytat:

Napisane przez neskarta

Myslicie, ze te medialne lososie plywaja w lepszych warunkach niz pangi? 😂😂😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, bo podlegaja roznym kontrolom, ktore nie obowiazuja na jakichs brudnych farmach w wietnamie.

jaksy · 2017-06-30, 17:04

Cytat:

Napisane przez neskarta

Myslicie, ze te medialne lososie plywaja w lepszych warunkach niz pangi? 😂😂😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O łososiach też już była mowa.

neskarta · 2017-06-30, 18:33

Cytat:

Napisane przez Hiiro

Tak, bo podlegaja roznym kontrolom, ktore nie obowiazuja na jakichs brudnych farmach w wietnamie.

Jasne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

iwona200 · 2017-07-02, 08:17

Polecam program "Cała prawda o rybach", jest i o lososiu i pandze, są pokazane warunki w jakich są hodowane.

invisible_01 · 2017-07-02, 08:34

Cytat:

Napisane przez neskarta

Makrela, śledzie, szprotki. Ja lubię pangę, choć podobno wcale zdrowa niej jest, ale smaczna

Panga jest smaczna? Jest ohydna i wali ściekiem niezależnie od tego, jak się ją przyrządzi. A jeśli nawet komuś smak nie przeszkadza, to dziwi mnie, że ją jada wiedząc jak jest hodowana.

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2017-07-02, 08:40

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Panga jest smaczna? Jest ohydna i wali ściekiem niezależnie od tego, jak się ją przyrządzi. A jeśli nawet komuś smak nie przeszkadza, to dziwi mnie, że ją jada wiedząc jak jest hodowana.

Każdy wie jak są hodowane krowy czy kurczaki a i tak jest mnóstwo zwolenników tegoż jedzenia. Głupi argument trochę niczym jakiś zajadły wege

invisible_01 · 2017-07-02, 08:51

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;75132016]Każdy wie jak są hodowane krowy czy kurczaki a i tak jest mnóstwo zwolenników tegoż jedzenia. Głupi argument trochę niczym jakiś zajadły wege

[/QUOTE]
Argument nr 1 był taki, że panga śmierdzi i z tego powodu dziwi mnie, że ktokolwiek ją jada.

**201803120844** · 2017-07-02, 10:07

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Argument nr 1 był taki, że panga śmierdzi i z tego powodu dziwi mnie, że ktokolwiek ją jada.

Pangę jadłam kiedy weszła na polski rynek, jakoś 10 lat temu?? Ona w ogóle była pozbawiana zapachu i ludzie, którzy nie lubią smaku ryby ją kupowali chętnie do czasu jak okazało się, w jakich warunkach jest hodowana.
Każdy ma swoje podejście do jedzenia, przeszkadza mu x, a nie przeszkadza niewiele lepszy y. Od wielu lat nie kupuję kurczaków. Nie jestem jakimś ortodoksem i rok temu na początku lata chciałam kupić pierś z kurczaka, aby awaryjnie była w lodówce. Kupiłam, ale zdziwiło mnie, że taka podwójna to już ma wagę kg

.

wika82 · 2017-07-02, 10:23

Mi np. wieprzowina śmierdzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2017-07-02, 11:22

Cytat:

Napisane przez wika82

Mi np. wieprzowina śmierdzi.

Podzielam tę opinię. Wieprza do ust nie wezmę, jak czuję, że gdzieś ktoś gotuje to mięso to...rzyg. Serio, coś potwornego.

Ja w ogóle mięsa jem bardzo niewiele, jak już to indyka, wołowiny bym więcej jadała, ale w moim mieście to jest jakiś dramat pod tym względem. Od miesiąca chodzą za mną wołowe zrazy, ale jakoś nie trafiłam do tej pory na odpowiednie mięso w sklepach

Jak jest, to jakieś stare, zleżałe, aż sine z wierzchu. Fuj & ble.

Z ryb to dorsz i sandacz. Śledź, szprot, makrela, łosoś - nie lubię.

Żyję miłością do książek

I warzyw.

**201803120844** · 2017-07-02, 11:36

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7513598 1]

Ja w ogóle mięsa jem bardzo niewiele[/QUOTE]

Ja też, a latem to już w ogóle śladowo.
Korzystając z ochłodzenia muszę w końcu zrobić pieczonego kalafiora.
2 lata temu zrobiłam po raz pierwszy pieczone buraki i to był zupełnie inny wymiar smaku niż gotowane.

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7513598 1] Jak jest, to jakieś stare, zleżałe, aż sine z wierzchu. Fuj & ble.

[/QUOTE]

Wołowina po kontakcie z powietrzem jest taka, normalny objaw.
Czasem te efekty wizualne nieakceptowalne przez klientów sprawiają,że producenci np. wędlin pakują świństwa

stokrotenka18 · 2017-07-02, 11:42

Czytam ten wątek i mam wrażenie ze za chwile nie będę jeść nic.
Wszystko jest dla ludzi. Każdy wybiera to co chce jeść..

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

**201803120844** · 2017-07-02, 11:56

Cytat:

Napisane przez stokrotenka18

Czytam ten wątek i mam wrażenie ze za chwile nie będę jeść nic.
Wszystko jest dla ludzi. Każdy wybiera to co chce jeść..

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Wyolbrzymiasz. Dlaczego bierzesz to jako rady/nakazy, a nie dzielenie się swoimi upodobaniami?
Ja nie lubię kurczaków sklepowych, ale wieprzowinę zimą owszem. I nie przestanę jej jeść tak jak nie zacznę zajadać się kurczakami sklepowymi.

semantique · 2017-07-02, 11:57

Ja czytam i się zastanawiam co ma bezsensowne pisanie co komu śmierdzi do tematu wątku...

Wysłane z mojego 5080X przy użyciu Tapatalka

stokrotenka18 · 2017-07-02, 12:19

Cytat:

Napisane przez semantique

Ja czytam i się zastanawiam co ma bezsensowne pisanie co komu śmierdzi do tematu wątku...

Wysłane z mojego 5080X przy użyciu Tapatalka

O to.. a później mi brzydnie 😂

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Cytat:

Napisane przez monikam

Wyolbrzymiasz. Dlaczego bierzesz to jako rady/nakazy, a nie dzielenie się swoimi upodobaniami?
Ja nie lubię kurczaków sklepowych, ale wieprzowinę zimą owszem. I nie przestanę jej jeść tak jak nie zacznę zajadać się kurczakami sklepowymi.

Może właśnie dlatego ze są w takim tonie pisane jakby jedzenie tuńczyka/pangi itp było przestępstwem ? 😂

I tyle 😉

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

ridja devojka · 2017-07-02, 12:22

Cytat:

Napisane przez wika82

Mi np. wieprzowina śmierdzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi też. Lubie pulled pory czy jakiś gulasz z karkowki ale ogólnie nie kupuje wieprzowiny.
Chętnie bym jadła więcej wołowiny i indyka ale nie umiem robić wołowiny, steki mi wychodzą średnie, czasami kupie ale nie wiem co zrobić. Tak zeby nie było ma tłusto czyli panierki sosy itp odpadają.
A indyka u nas nie ma, czasami idzie znaleźć mrożonego za kosmiczne pieniądze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201803120844** · 2017-07-02, 12:46

Cytat:

Napisane przez stokrotenka18

Może właśnie dlatego ze są w takim tonie pisane jakby jedzenie tuńczyka/pangi itp było przestępstwem ? 😂

I tyle 😉

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Chyba przesadzasz i to mocno. Ludzie piszą, że im śmierdzi wieprzowina. Ja ją jem, nie uraża mnie taka opinia. Jem/uwielbiam królika i nawet jeśli ktoś napisze, że to obrzydliwe nie zmienię swoich przyzwyczajeń.
Nie lubię tuńczyka w puszce, świeżego łososia i co z tego wynika dla osób, które lubią?

stokrotenka18 · 2017-07-02, 12:46

Cytat:

Napisane przez monikam

Chyba przesadzasz i to mocno. Ludzie piszą, że im śmierdzi wieprzowina. Ja ją jem, nie uraża mnie taka opinia. Jem/uwielbiam królika i nawet jeśli ktoś napisze, że to obrzydliwe nie zmienię swoich przyzwyczajeń.
Nie lubię tuńczyka w puszce, świeżego łososia i co z tego wynika dla osób, które lubią?

Mocno to w tej chwili Ty przesadzasz. Wyrazilam opinie. Amen.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

**201803120844** · 2017-07-02, 13:01

Cytat:

Napisane przez stokrotenka18

Mocno to w tej chwili Ty przesadzasz. Wyrazilam opinie. Amen.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Ale w czym przesadziłam? Sama piszesz, że "każdy wybiera, co chce jeść".
Masa Polaków brzydzi się królikiem jako czymś do jedzenia. Ja to rozumiem, ich opinie szanuję i tyle.
Ktoś inny nie znosi wieprzowiny, inny kurczaka sklepowego, wołowiny, łososia, pangi... i napisze o tym na forum i ok.

stokrotenka18 · 2017-07-02, 13:02

Cytat:

Napisane przez monikam

Ale w czym przesadziłam? Sama piszesz, że "każdy wybiera, co chce jeść".
Masa Polaków brzydzi się królikiem jako czymś do jedzenia. Ja to rozumiem, ich opinie szanuję i tyle.
Ktoś inny nie znosi wieprzowiny, inny kurczaka sklepowego, wołowiny, łososia, pangi... i napisze o tym na forum i ok.

Czy ja mówię że kogoś nie szanuje ? Chyba za daleko wychodzisz.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

cava · 2017-07-02, 13:10

Cytat:

Napisane przez ridja devojka

Mi też. Lubie pulled pory czy jakiś gulasz z karkowki ale ogólnie nie kupuje wieprzowiny.
Chętnie bym jadła więcej wołowiny i indyka ale nie umiem robić wołowiny, steki mi wychodzą średnie, czasami kupie ale nie wiem co zrobić. Tak zeby nie było ma tłusto czyli panierki sosy itp odpadają.
A indyka u nas nie ma, czasami idzie znaleźć mrożonego za kosmiczne pieniądze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A gotowana?
ja uwielbiam gotowana wołowinę, gotuję długo kawał mięsa na zupę (np. goleń wołową) i potem zjadam z chrzanem, albo robię w sosie chrzanowym i z ziemniakami, można zmielić na farsz do czegoś, a nawet raz robiłam galaretki z bardzo długo gotowanych goleni wołowych w czerwonym winie, do tego osobno ugotowana marchewka i ogóreczki konserwowe i taka elegancka przystawka wychodzi że oczko bieleje. One wychodzą nawet bez żelatyny, golenie z kością mają dużo kleju.

No i sos bolonese nieśmiertelny, tak samo można kawałki woowiny długo fotowac i na tym zrobić potrawke warzywną. tylko mi bardziej do takich rzeczy smakuje wołowina z tłuściejszych części, właśnie z goleni, chudszych szpondrów.
Mój maz to jeszcze tatara przyswaja, mnie trochę brzydzi surowe mięso, choć jak sama robię siekanego a nie mielonego, z kwaśnymi marynatami , to nawet zjem. Mielonego i robionego przez kogoś nie mogę, nie umiem się przekonać.

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2017-07-02, 13:11

Cytat:

Napisane przez monikam

Ja też, a latem to już w ogóle śladowo.
Korzystając z ochłodzenia muszę w końcu zrobić pieczonego kalafiora.
(...)
Wołowina po kontakcie z powietrzem jest taka, normalny objaw.
Czasem te efekty wizualne nieakceptowalne przez klientów sprawiają,że producenci np. wędlin pakują świństwa

A jak takiego kalafiora robisz, zdradź proszę

Co do wołowiny, to wiem, że ona się utlenia. Jednak kolor tej, która widuję w sklepach jest już tak intensywny, że no...leży widocznie już bardzo długo.

semantique · 2017-07-02, 13:20

Chyba chodzi o opinie tego typu:

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7513598 1]Podzielam tę opinię. Wieprza do ust nie wezmę, jak czuję, że gdzieś ktoś gotuje to mięso to...rzyg. Serio, coś potwornego.

(...) Jak jest, to jakieś stare, zleżałe, aż sine z wierzchu. Fuj & ble.
.[/QUOTE]

Można napisać, że się czegoś nie lubi i to jest ok, a można włączyć w to rzygi, tylko po co? Serio ktoś rzyga jak czuje wieprzowine w kraju schabowego? Serdecznie współczuję.

Wysłane z mojego 5080X przy użyciu Tapatalka

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2017-07-02, 13:22

Cytat:

Napisane przez semantique

Chyba chodzi o opinie tego typu:

Można napisać, że się czegoś nie lubi i to jest ok, a można włączyć w to rzygi, tylko po co? Serio ktoś rzyga jak czuje wieprzowine w kraju schabowego? Serdecznie współczuję.

Wysłane z mojego 5080X przy użyciu Tapatalka

Mi się autentycznie podnosi do gardła jak widzę jak ktoś je smalec. Sam widok smalcu mnie odrzuca. Na weselach nawet nie podchodzę do wiejskiego stołu

Mam uraz z dzieciństwa i serio fizycznie mi się podnosi do gardła, także jestem w stanie zrozumieć.

**201803120844** · 2017-07-02, 13:28

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7513871 6]A jak takiego kalafiora robisz, zdradź proszę

[/QUOTE]

No właśnie nie robiłam. Byłam sceptyczna co do pieczenia warzyw. O niebiańskim smaku pieczonych buraków czytałam długo zanim 2 lata temu wreszcie zrobiłam i i to jest rzeczywiście niebo

. Jutro zrobię w końcu te pieczone kalafiory. Zastanawia mnie tylko czy wystarczy im własnej wilgoci do takiego pieczenia, bo burakom wystarcza.

**201805091331** · 2017-07-02, 13:42

A ja rozumiem, że czując zapach podchodzi wszystko do gardła. Ja tak mam z mlekiem. Poczuje zapach i uciekam bo źle to się kończy. Ogólnie nabiału nie jem, jest mi obojętny. Tylko od mleka tak mnie odrzuca tak samo mam z gruszkami.

Uwielbiam buraki, muszę próbować pieczonych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**gryx82** · 2017-07-02, 13:45

Jest wieprzowina a "wieprzowina". Parę razy miałem nieszczęście trafić na taką z niekastrowanego wieprza, fuuuj!

**201803120844** · 2017-07-02, 13:47

Cytat:

Napisane przez Ironia89

Uwielbiam buraki, muszę próbować pieczonych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spróbuj, to jest niebo. Pierwszy raz jak upiekłam 2 lata temu, nie doczekały sałatki

Ale buraki to takie jesienno-zimowe klimaty, teraz czas na upieczenie kalafiora. Dam znać jak wyszły.

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2017-07-02, 13:52

Cytat:

Napisane przez monikam

No właśnie nie robiłam. Byłam sceptyczna co do pieczenia warzyw. O niebiańskim smaku pieczonych buraków czytałam długo zanim 2 lata temu wreszcie zrobiłam i i to jest rzeczywiście niebo

. Jutro zrobię w końcu te pieczone kalafiory. Zastanawia mnie tylko czy wystarczy im własnej wilgoci do takiego pieczenia, bo burakom wystarcza.

A to szkoda, myślałam, że masz jakiś sprawdzony przepis

No nic, poszukam na własna rękę, bo mnie zaciekawiłaś tym pieczeniem kalafiora.

stokrotenka18 · 2017-07-02, 13:57

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;75138921]Mi się autentycznie podnosi do gardła jak widzę jak ktoś je smalec. Sam widok smalcu mnie odrzuca. Na weselach nawet nie podchodzę do wiejskiego stołu

Mam uraz z dzieciństwa i serio fizycznie mi się podnosi do gardła, także jestem w stanie zrozumieć.[/QUOTE]
O tak... znam to. Mój TZ próbuje mnie przekonać do smalcu jak może 😂

Zrobienie kanapki jemu to już wyczyn dla mnie. Zamykam pojemnik, słoik przez foliowke żeby nie mieć bezpośrednio kontaktu z tym... 😂
Albo próby żebym zjadła "pyszna" kanapkę z zamkniętymi oczami. Mały kawałek i wywołał wymioty i musiałam porządnie umyć zęby 😂
No dobra to co tam jeszcze było. ..
Czarny - taka kielbaske z krwi i kaszy (możecie mnie poprawic) to samo się skończyło jak w poprzedniej próbie zjedzenia kanapki ze smalcem.

Na wiejskim stole dla mnie jest tylko ogoreczek 😂 no..

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Co do buraków pieczonych to potwierdzam. Są pycha ! I to jeszcze najlepiej ciepłe. Zupełnie inny wymiar smaku buraka 😍

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

2017-07-02, 08:17	#4984
iwona200 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 14 498	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) Polecam program "Cała prawda o rybach", jest i o lososiu i pandze, są pokazane warunki w jakich są hodowane.

2017-07-02, 08:51	#4987
invisible_01 Zakorzeniona Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 23 947	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;75132016]Każdy wie jak są hodowane krowy czy kurczaki a i tak jest mnóstwo zwolenników tegoż jedzenia. Głupi argument trochę niczym jakiś zajadły wege [/QUOTE] Argument nr 1 był taki, że panga śmierdzi i z tego powodu dziwi mnie, że ktokolwiek ją jada.

2017-07-02, 10:23	#4989
wika82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 16 184	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) Mi np. wieprzowina śmierdzi. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ *najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia..*.

2017-07-02, 11:36	#4991
201803120844 Konto usunięte Zarejestrowany: 2002-02 Wiadomości: 4 053	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7513598 1] Ja w ogóle mięsa jem bardzo niewiele[/QUOTE] Ja też, a latem to już w ogóle śladowo. Korzystając z ochłodzenia muszę w końcu zrobić pieczonego kalafiora. 2 lata temu zrobiłam po raz pierwszy pieczone buraki i to był zupełnie inny wymiar smaku niż gotowane. ---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ---------- [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7513598 1] Jak jest, to jakieś stare, zleżałe, aż sine z wierzchu. Fuj & ble. [/QUOTE] Wołowina po kontakcie z powietrzem jest taka, normalny objaw. Czasem te efekty wizualne nieakceptowalne przez klientów sprawiają,że producenci np. wędlin pakują świństwa

2017-07-02, 11:42	#4992
stokrotenka18 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Mazowieckie Wiadomości: 11 185	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) Czytam ten wątek i mam wrażenie ze za chwile nie będę jeść nic. Wszystko jest dla ludzi. Każdy wybiera to co chce jeść.. Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka __________________ Dobro wraca "Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna." Paulo Coelho

2017-07-02, 11:57	#4994
semantique Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 1 646	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) Ja czytam i się zastanawiam co ma bezsensowne pisanie co komu śmierdzi do tematu wątku... Wysłane z mojego 5080X przy użyciu Tapatalka __________________ mariés

2017-07-02, 13:20	#5003
semantique Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 1 646	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) Chyba chodzi o opinie tego typu: [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7513598 1]Podzielam tę opinię. Wieprza do ust nie wezmę, jak czuję, że gdzieś ktoś gotuje to mięso to...rzyg. Serio, coś potwornego. (...) Jak jest, to jakieś stare, zleżałe, aż sine z wierzchu. Fuj & ble. .[/QUOTE] Można napisać, że się czegoś nie lubi i to jest ok, a można włączyć w to rzygi, tylko po co? Serio ktoś rzyga jak czuje wieprzowine w kraju schabowego? Serdecznie współczuję. Wysłane z mojego 5080X przy użyciu Tapatalka __________________ mariés

2017-07-02, 13:28	#5005
201803120844 Konto usunięte Zarejestrowany: 2002-02 Wiadomości: 4 053	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7513871 6]A jak takiego kalafiora robisz, zdradź proszę [/QUOTE] No właśnie nie robiłam. Byłam sceptyczna co do pieczenia warzyw. O niebiańskim smaku pieczonych buraków czytałam długo zanim 2 lata temu wreszcie zrobiłam i i to jest rzeczywiście niebo. Jutro zrobię w końcu te pieczone kalafiory. Zastanawia mnie tylko czy wystarczy im własnej wilgoci do takiego pieczenia, bo burakom wystarcza.

2017-07-02, 13:42	#5006
201805091331 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 1 663	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) A ja rozumiem, że czując zapach podchodzi wszystko do gardła. Ja tak mam z mlekiem. Poczuje zapach i uciekam bo źle to się kończy. Ogólnie nabiału nie jem, jest mi obojętny. Tylko od mleka tak mnie odrzuca tak samo mam z gruszkami. Uwielbiam buraki, muszę próbować pieczonych. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-07-02, 13:45	#5007
gryx82 BAN stały Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 30 807	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) Jest wieprzowina a "wieprzowina". Parę razy miałem nieszczęście trafić na taką z niekastrowanego wieprza, fuuuj!

2017-07-02, 13:57	#5010
stokrotenka18 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Mazowieckie Wiadomości: 11 185	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;75138921]Mi się autentycznie podnosi do gardła jak widzę jak ktoś je smalec. Sam widok smalcu mnie odrzuca. Na weselach nawet nie podchodzę do wiejskiego stołu Mam uraz z dzieciństwa i serio fizycznie mi się podnosi do gardła, także jestem w stanie zrozumieć.[/QUOTE] O tak... znam to. Mój TZ próbuje mnie przekonać do smalcu jak może 😂 Zrobienie kanapki jemu to już wyczyn dla mnie. Zamykam pojemnik, słoik przez foliowke żeby nie mieć bezpośrednio kontaktu z tym... 😂 Albo próby żebym zjadła "pyszna" kanapkę z zamkniętymi oczami. Mały kawałek i wywołał wymioty i musiałam porządnie umyć zęby 😂 No dobra to co tam jeszcze było. .. Czarny - taka kielbaske z krwi i kaszy (możecie mnie poprawic) to samo się skończyło jak w poprzedniej próbie zjedzenia kanapki ze smalcem. Na wiejskim stole dla mnie jest tylko ogoreczek 😂 no.. Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ---------- Co do buraków pieczonych to potwierdzam. Są pycha ! I to jeszcze najlepiej ciepłe. Zupełnie inny wymiar smaku buraka 😍 Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka __________________ Dobro wraca "Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna." Paulo Coelho

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)