Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

[meja_ml]

Napisane przez Chilli Pepper

Mi odchodzil praktycznie 2 dni bezbarwny najpierw taka zelowats wydzielina a pozniej w kawalkach.

Nonie cudnie wygladasz😍

Nulka spoko obiadek😊kciuki za rozwarcie i skurcze !

Sill wszystkiego najleoszego dla Was!!

My dzis bylismy na przejazdzce i rosolku u bratowej i rodzicow maly spal caly czas jeszcze wyskoczylam do biedry z auta pedzilam jak szalona przez regaly poprosilam o otwarcie kasy hehe a on spal.spokojnie w foteliku.Widze ze swieze powietrze mu sluzy bo siedzielismy na tarasie caly czas i spokoj.Szkoda ze tak u nas wieje bo bym poszla na spacer chetnie.Dostalismy zaproszenie na wesele 2 wrzesnia z noclegiem od siostry bratowej ida tez moi rodzice wiec mam nadzieje ze jakos damy rade...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no to super, że pierwszy wypad taki udany.

Taedio ciacho się super prezentuje.

[morelle_]

Zaznaczyłam wszystko do cytowania, ale za dużo tego jest.
Dziękuję za słowa wsparcia!

Chilli fantastycznie, że masz pokarm! U mnie siara z jeden piersi. Walczę dalej.

Położna pow, że dobrze przystawiam. Mam zahartowane brodawki, wiec mnie nie boli jak mała mocno łapie.
Od dziś ulewa i się martwię trochę. Waży 2880g. Niby w normie. Leży wyżej. Trochę lepiej ale. ...

Było pytanie o karmienie w tym boksie. Można pójść w nocy nakarmić. Ale widzialam tam tylko 1 mamę. Tak to położne kładą dziecko na bok. Butelkę pod kątem i sobie idą. To jest karmienie...

U mnie leży się po cc 4 dni.

Nulka trzymam kciuki, żebyś już w końcu była po!
Spotkałam na korytarzu koleżankę z pracy. 18h sn potem cc... nie dostała znieczulenia bo rozwarcie nie miało min. 5 cm. Położna poszła szukać anestezjologa i zniknęła na 1.5h... dramat.

U mnie dziś lepiej. Ciągnie wszystko ale nie ma rolowania. Mała jest cały czas ze mną. Badanie słuchu ok. Ale przez opryszczkę dostałam skierowanie do laryngologa. Zmęczona jestem bardzo.
Narazie karmie co 2h po 20mm. Zastanawiam się czy ją budzić na karmienie.
Ogólnie jest dużo lepiej niż wczoraj.

Poprostu dasz radę! To przychodzi samo.

[taedio]

Morelle oby to rolowanie nie wróciło super sobie radzicie z mała! z tym karmieniem przez położne to jakis dramat! masakra!

Ze znieczuleniem u koleżanki tez masakra :/ u mnie w szpitalu dają od 2 cm jak widać, że akcja postępuje..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Morelle, super, że coraz lepiej

Co do budzenia - u mnie na SR mówili, żeby na początku budzić dzieci co te ok. 3h, bo czasami rodzice się cieszą, że super, śpi tak długo i można odpocząć, a tymczasem dziecku ostro spada glukoza we krwi i przez to ciężko się mu wybudzić a to bardzo niezdrowe.

[pestycyda]

Taedio, znowu kusisz! Komisyjnie Cię powinni usunąć z wizażu za to:p

Morelle, to nie podoba mi się wcale to karmienie:/ zostawiasz malutka na noc przy sobie?
A jak zahartowałas brodawki? Ja się boję o swoje bo generalnie nie lubię ich nawet sama dotykać. Zawsze odczuwałam to za nieprzyjemne. Nawet w czasie przytulania z mężem. Smaruje maltanem, staram się są szorstka gąbką przejechać ale nie wiem...

Słyszałyście moze o odstawieniu nabiału miesiąc przed porodem? Że niby zmniejsza prawdopodobieństwo skazy i kolek? Koleżanka mi coś opowiadała ale pierwsze słyszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

Napisane przez vadi

Morelle, super, że coraz lepiej

Co do budzenia - u mnie na SR mówili, żeby na początku budzić dzieci co te ok. 3h, bo czasami rodzice się cieszą, że super, śpi tak długo i można odpocząć, a tymczasem dziecku ostro spada glukoza we krwi i przez to ciężko się mu wybudzić a to bardzo niezdrowe.

Też o tym słyszałam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meja_ml]

Morelle super, że sobie tak dobrze radzicie. za pojawienie się siary w jednej piersi i za drugą. Oby to rolowanie już do Ciebie nie wróciło.

[Devileek]

Napisane przez pestycyda

Taedio, znowu kusisz! Komisyjnie Cię powinni usunąć z wizażu za to:p

Morelle, to nie podoba mi się wcale to karmienie:/ zostawiasz malutka na noc przy sobie?
A jak zahartowałas brodawki? Ja się boję o swoje bo generalnie nie lubię ich nawet sama dotykać. Zawsze odczuwałam to za nieprzyjemne. Nawet w czasie przytulania z mężem. Smaruje maltanem, staram się są szorstka gąbką przejechać ale nie wiem...

Słyszałyście moze o odstawieniu nabiału miesiąc przed porodem? Że niby zmniejsza prawdopodobieństwo skazy i kolek? Koleżanka mi coś opowiadała ale pierwsze słyszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

http://www.blog.przedporodem.pl/przy...ego-karmienia/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolinuuusia]

Napisane przez vadi

Morelle, super, że coraz lepiej

Co do budzenia - u mnie na SR mówili, żeby na początku budzić dzieci co te ok. 3h, bo czasami rodzice się cieszą, że super, śpi tak długo i można odpocząć, a tymczasem dziecku ostro spada glukoza we krwi i przez to ciężko się mu wybudzić a to bardzo niezdrowe.

Dokładnie. Mi tez polozna o tym mowila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emmos]

Napisane przez morelle_

Zaznaczyłam wszystko do cytowania, ale za dużo tego jest.

Dziękuję za słowa wsparcia!



Chilli fantastycznie, że masz pokarm! U mnie siara z jeden piersi. Walczę dalej.



Położna pow, że dobrze przystawiam. Mam zahartowane brodawki, wiec mnie nie boli jak mała mocno łapie.

Od dziś ulewa i się martwię trochę. Waży 2880g. Niby w normie. Leży wyżej. Trochę lepiej ale. ...



Było pytanie o karmienie w tym boksie. Można pójść w nocy nakarmić. Ale widzialam tam tylko 1 mamę. Tak to położne kładą dziecko na bok. Butelkę pod kątem i sobie idą. To jest karmienie...



U mnie leży się po cc 4 dni.



Nulka trzymam kciuki, żebyś już w końcu była po!

Spotkałam na korytarzu koleżankę z pracy. 18h sn potem cc... nie dostała znieczulenia bo rozwarcie nie miało min. 5 cm. Położna poszła szukać anestezjologa i zniknęła na 1.5h... dramat.



U mnie dziś lepiej. Ciągnie wszystko ale nie ma rolowania. Mała jest cały czas ze mną. Badanie słuchu ok. Ale przez opryszczkę dostałam skierowanie do laryngologa. Zmęczona jestem bardzo.

Narazie karmie co 2h po 20mm. Zastanawiam się czy ją budzić na karmienie.

Ogólnie jest dużo lepiej niż wczoraj.



Poprostu dasz radę! To przychodzi samo.

Dzięki za odpowiedź odnośnie karmienia. Dla mnie przerażające z tą butelką i odejściem...
Walcz kochana, na pewno się rozkręci, musi! Współczuję koleżance, najgorsze z możliwych ją spotkało. U mnie na warsztatach mówili żeby budzić dziecko co 3 godziny. Dobrze, że czujesz się lepiej, z dnia na dzień jeszcze będzie się poprawiać. Życzę dużo sił i wytrwałości


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cashmere]

Napisane przez pestycyda

Taedio, znowu kusisz! Komisyjnie Cię powinni usunąć z wizażu za to:p

Morelle, to nie podoba mi się wcale to karmienie:/ zostawiasz malutka na noc przy sobie?
A jak zahartowałas brodawki? Ja się boję o swoje bo generalnie nie lubię ich nawet sama dotykać. Zawsze odczuwałam to za nieprzyjemne. Nawet w czasie przytulania z mężem. Smaruje maltanem, staram się są szorstka gąbką przejechać ale nie wiem...

Słyszałyście moze o odstawieniu nabiału miesiąc przed porodem? Że niby zmniejsza prawdopodobieństwo skazy i kolek? Koleżanka mi coś opowiadała ale pierwsze słyszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bzdura straszna! Kolki są niezależne od tego co je kobieta, a dieta matki karmiącej to mit.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

MORELLE super że u Was coraz lepiej! A takie karmienie przez położne że odchodzą to jakiś horror! Kwalifikuje się na skargę.

[pestycyda]

Napisane przez cashmere

Bzdura straszna! Kolki są niezależne od tego co je kobieta, a dieta matki karmiącej to mit.[COLOR="Silver"]
.

Ale właśnie chodzi o odstawienie nabiału przed porodem a nie w trakcie kp. Nawet grzebie w necie ale nic nie mogę znaleźć konkretnego. Jakieś farmazony mi wciskają:p

Co do brodawek to dzięki za artykul.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolinuuusia]

Mój Mąż mnie zaskoczył bo chce kangurowac mala po porodzie cieszę się bardzo, Bo sądziłam że on nie bedzie chcial

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cashmere]

Napisane przez pestycyda

Ale właśnie chodzi o odstawienie nabiału przed porodem a nie w trakcie kp. Nawet grzebie w necie ale nic nie mogę znaleźć konkretnego. Jakieś farmazony mi wciskają:p

Co do brodawek to dzięki za artykul.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem wiem, ale to jeszcze wiekszy farmazon

[pestycyda]

Napisane przez karolinuuusia

Mój Mąż mnie zaskoczył bo chce kangurowac mala po porodzie cieszę się bardzo, Bo sądziłam że on nie bedzie chcial

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo dla niego jak dzisiaj nie zasnę albo obudzę się o 3 to chyba zdechnę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[My Sweet Little Precious]

I po weekendzie...

Nulka trzymam kciuki za szybką akcję!

Morelle jak dobrze że już Ci lepiej! Oby rolowanie nie wróciło 😘

Nonie wyglądasz obłędnie!!!

Ja oczywiście nie mogę zasnąć. Ciekawa już jestem jak to będzie, od dziś jest teściowa, w środę jadę na badania do szpitala a w piątek CC... Nie mogę uwierzyć że to już!!!

[morelle_]

Napisane przez taedio

Morelle oby to rolowanie nie wróciło super sobie radzicie z mała! z tym karmieniem przez położne to jakis dramat! masakra!

Ze znieczuleniem u koleżanki tez masakra :/ u mnie w szpitalu dają od 2 cm jak widać, że akcja postępuje..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję. O to szybko dają!

Napisane przez vadi

Morelle, super, że coraz lepiej

Co do budzenia - u mnie na SR mówili, żeby na początku budzić dzieci co te ok. 3h, bo czasami rodzice się cieszą, że super, śpi tak długo i można odpocząć, a tymczasem dziecku ostro spada glukoza we krwi i przez to ciężko się mu wybudzić a to bardzo niezdrowe.

Nie mogłam jej dobudzic , ale 20 min później ana się obudziła.

Napisane przez pestycyda

Taedio, znowu kusisz! Komisyjnie Cię powinni usunąć z wizażu za to:p

Morelle, to nie podoba mi się wcale to karmienie:/ zostawiasz malutka na noc przy sobie?
A jak zahartowałas brodawki? Ja się boję o swoje bo generalnie nie lubię ich nawet sama dotykać. Zawsze odczuwałam to za nieprzyjemne. Nawet w czasie przytulania z mężem. Smaruje maltanem, staram się są szorstka gąbką przejechać ale nie wiem...

Słyszałyście moze o odstawieniu nabiału miesiąc przed porodem? Że niby zmniejsza prawdopodobieństwo skazy i kolek? Koleżanka mi coś opowiadała ale pierwsze słyszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak zostawiam. Chociaż marze, żeby się wyspać. Z budzeniem jej będzie problem.

Napisane przez meja_ml

Morelle super, że sobie tak dobrze radzicie. za pojawienie się siary w jednej piersi i za drugą. Oby to rolowanie już do Ciebie nie wróciło.

Napisane przez emmos

Dzięki za odpowiedź odnośnie karmienia. Dla mnie przerażające z tą butelką i odejściem...
Walcz kochana, na pewno się rozkręci, musi! Współczuję koleżance, najgorsze z możliwych ją spotkało. U mnie na warsztatach mówili żeby budzić dziecko co 3 godziny. Dobrze, że czujesz się lepiej, z dnia na dzień jeszcze będzie się poprawiać. Życzę dużo sił i wytrwałości


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez cashmere

Bzdura straszna! Kolki są niezależne od tego co je kobieta, a dieta matki karmiącej to mit.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

MORELLE super że u Was coraz lepiej! A takie karmienie przez położne że odchodzą to jakiś horror! Kwalifikuje się na skargę.

Napisane przez My Sweet Little Precious

I po weekendzie...

Nulka trzymam kciuki za szybką akcję!

Morelle jak dobrze że już Ci lepiej! Oby rolowanie nie wróciło 😘

Nonie wyglądasz obłędnie!!!

Ja oczywiście nie mogę zasnąć. Ciekawa już jestem jak to będzie, od dziś jest teściowa, w środę jadę na badania do szpitala a w piątek CC... Nie mogę uwierzyć że to już!!!

Dziękuję wam!
Chyba będę mieć pokarm bo mam piersi jaj z kamienia i ciężkie.

[siilmariien]

Dzięki jeszcze raz dziewczyny!

Napisane przez morelle_

Zaznaczyłam wszystko do cytowania, ale za dużo tego jest.
Dziękuję za słowa wsparcia!

Chilli fantastycznie, że masz pokarm! U mnie siara z jeden piersi. Walczę dalej.

Położna pow, że dobrze przystawiam. Mam zahartowane brodawki, wiec mnie nie boli jak mała mocno łapie.
Od dziś ulewa i się martwię trochę. Waży 2880g. Niby w normie. Leży wyżej. Trochę lepiej ale. ...

Było pytanie o karmienie w tym boksie. Można pójść w nocy nakarmić. Ale widzialam tam tylko 1 mamę. Tak to położne kładą dziecko na bok. Butelkę pod kątem i sobie idą. To jest karmienie...

U mnie leży się po cc 4 dni.

Nulka trzymam kciuki, żebyś już w końcu była po!
Spotkałam na korytarzu koleżankę z pracy. 18h sn potem cc... nie dostała znieczulenia bo rozwarcie nie miało min. 5 cm. Położna poszła szukać anestezjologa i zniknęła na 1.5h... dramat.

U mnie dziś lepiej. Ciągnie wszystko ale nie ma rolowania. Mała jest cały czas ze mną. Badanie słuchu ok. Ale przez opryszczkę dostałam skierowanie do laryngologa. Zmęczona jestem bardzo.
Narazie karmie co 2h po 20mm. Zastanawiam się czy ją budzić na karmienie.
Ogólnie jest dużo lepiej niż wczoraj.

Świetnie sobie radzisz kochana!
Mam nadzieję, że jutro będzie jeszcze lepiej niż dzisiaj!
Jeśli malutka chce ssać, a Ty masz siły, to przystawiaj ją jak najczęściej, zobaczysz jak pięknie Ci rozkręci laktację
Co do budzenia na karmienie, to moja doradczyni laktacyjna kazała koniecznie wybudzać i w ogóle na początku co 2h miałam karmić.
Spokojnej nocki dla Ciebie!

A z tym karmieniem przez położne to jakaś masakra, nie mogę w ogóle sobie wyobrazić jak coś takiego jest możliwe Brak słów

Napisane przez cashmere

A takie karmienie przez położne że odchodzą to jakiś horror! Kwalifikuje się na skargę.

Dokładnie

[calineczka3]

9 stron od wczoraj?

Jon Snow ja też mam właśnie listę rzeczy do zrobienia przed. Też chciałam ogarnąć nową umowę m.in. Nie przyjmuję do wiadomości, że mogę urodzić wcześniej...

Sill doczytałam, że moją szczotkę można myć wacikiem ze spirytusem.

Taedio dziękuję, daj znać jak będziesz miała chwilę co z tymi książkami

Minini masakra z tym myciem okna przez teściową…
„Język niemowląt” wczoraj odebrałam, tak właśnie słyszałam, że to dobre Żebym tylko miała kiedy przeczytać!

Poprostu ja też się teraz trochę boję, że nie będę wiedziała kiedy jechać. Bo do niedawna myślałam, że jak się ma już te regularne skurcze to są takie, że się wyje z bólu, a chyba niekoniecznie

Pestycyda śliczny pokoik, tapeta super

Dziewczyny dajcie link do tej zawieszki z Ali

Nulka kciuki, żeby jutro ruszyło!

Morelle super sobie dajesz radę! Wiesz już kiedy Was mogą wypuścić?

Napisane przez poprostu

Jak czytam pierwsze doby Morelle i Chilli to mi sie ryczeć chce. Przeraża mnie ta nieporadność i jeszcze jak ja nie będę potrafiła nakarmić i sobie poradzić z bólem to na bank ojciec dziecka będzie się cieszył i uważał że to moja wina bo jestem taka beznadziejna. Niby chce przyjechać do szpitala, a ja powinnam go poinformować jak urodze. Jestem przerażona.

Zgadzam się z dziewczynami - jak nie chcesz go w szpitalu to masz do tego prawo, niech się buja

Napisane przez Lazurowa1

Może wasze dzieci są tak uprzejmie, że czekają aż czerwcowe wszystkie przyjdą na świat 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może, żeby tylko sierpniówki nas nie prześcignęły

[My Sweet Little Precious]

Witam się w 39 tygodniu 😀

[pestycyda]

No i nie śpię -.- cały czas boli mnie głowa. Nie wiem czy od zatok czy tak o.

Precious, czyli za 5 dni będziesz mamą

Morelle, udanej i spokojnej nocy;*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minini]

Morele - a probowalas po tych 2-3 godzinach przystawiac małą do piersi nie budząc jej? często dzieci w półśnie jedzą bo ssanie to u noworodków odruch nie ruchy wyuczone!

Napisane przez Samantha7

No i super! 🏻🏻




Właśnie myślałam o tym samym żeby psikac. Ja chyba będę łączyć jeszcze z alkoholem isopropyl . Na patyczek napsikam i przetrę. I myśle ze jak przetrę tym alko to potem sk napsikam i zostawię już tak.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:53 ---------- Poprzedni post napisano o 02:49 ----------




Oh to już duża dziewczynka. Niech już sama sprząta. Ja tak tez za mojego sprzątałam do 2latek aż dostałam ochrzan od terapeutki , ze jej robote psuje Mi było szybciej tak, ale ona miała racje . Poświęciłam nawet godzinę żeby Misiu sam sprzątał. Pot i łzy, ale się nie ugielam.
Teraz sprząta sam. A jak chodziliśmy na taka grupę integracyjna to mój syn sprzątał za wszystkie dzieci jak robot jakiś Hahaha


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja bym na jedno czyszczenie nie mieszała sk i alkoholu. jak juz to na zmiane.

Napisane przez vadi

No dokładnie, zwłaszcza, że moja mama to samo - i mnie, i siostrę przenosiła o 2 tygodnie No ale liczę na jakieś dobre wieści po wizycie w środę u mojego prowadzącego albo na to, że się zacznie znienacka, jak u Minini

życze Ci z calego serca żeby zaczelo sie szybko i tak samo szybko skonczylo!

Napisane przez poprostu

Jak czytam pierwsze doby Morelle i Chilli to mi sie ryczeć chce. Przeraża mnie ta nieporadność i jeszcze jak ja nie będę potrafiła nakarmić i sobie poradzić z bólem to na bank ojciec dziecka będzie się cieszył i uważał że to moja wina bo jestem taka beznadziejna. Niby chce przyjechać do szpitala, a ja powinnam go poinformować jak urodze. Jestem przerażona.

nic nie powinnaś. powinien to on sie interesować toba i dzieckiem. a nie kryrtkować i miec pretensje tylko.
na cholere on Ci w tym szpitalu? zeby cie tylko zdenerwowac chyba. olej go. daj znac po wszystkim jak juz do domu wrocisz to na spokojnie jesli zechce niechnwtedy przyjdzie.. dzielna jesteś, niendaj sobie w takim słabym okresie jak zaraz po porodzie męczyc sie z tym dupkiem! to ostatnie co.ci wtedy potrzebne

Napisane przez pestycyda

No i nie śpię -.- cały czas boli mnie głowa. Nie wiem czy od zatok czy tak o.

Precious, czyli za 5 dni będziesz mamą

Morelle, udanej i spokojnej nocy;*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

napij sie duzo wody, pooddychaj... oby przeszło.

ja tez nie spie. ale dopiero po 22wrocilismy do domu, zanim ogarnelismy syna, kolacje i siebie to juz po północy..

[karolinuuusia]

Dziecko mi spać nie daje 😭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Samantha7]

Napisane przez cashmere

Bzdura straszna! Kolki są niezależne od tego co je kobieta, a dieta matki karmiącej to mit.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

MORELLE super że u Was coraz lepiej! A takie karmienie przez położne że odchodzą to jakiś horror! Kwalifikuje się na skargę.

A ja właśnie nie jestem do końca przekonana z tym nabiałem czy to taka bzdura. Wiem , ze białko może przenikać do matki mleka tak czytałam kiedyś wypowiedz jednej z położnych .
I właśnie mój syn miał skaże białkowa i jak przestałam go kp i przeszłam na mm sojowe to mu się skóra od razy poprawiła . Aczkolwiek dalej nie była "czysta" i walczyliśmy z eczema, ale było lepiej. Teraz je nabiał od czasu do czasu i na szczęście mu prawie przeszło. Prawie bo czasami widzę ze ma suche uszka lub policzki lekko.

Napisane przez karolinuuusia

Dziecko mi spać nie daje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przyzwyczajaj się

Morelle - ja bym budziła jeśli mała traci na wadze. U mnie tez było ze w normie w normie , a nagle mały pół kg stracił i miałam przestane bo nie chcieli mnie do domu puścić. No musieli mu podać glukozę .
Brawa ze mleczarnia Ci rusza . Nie pozwalaj na dokarmianie mm bo być może od tego mała ulewa. Jak spojrzeć na skład większości mm to strach się bać co tam jest w środku. Wiem , ze Ci ciężko ale staraj się chodzić w nocy i ja kp.
Nie czaje dlaczego dziecko nie może być w pokoju z matka tylko zabierają gdzieś dzieci wtf?!

Chilli- brawa za kp 🏻

Poprostu - ja bym poinformowała pana tatę skoro takie jest prawo, ale nie dałabym mu żeby przyszedł do szpitala. Ten koleś brzmi jak jakiś fuckin asshole bez honoru

Nulka- kciuki żeby szybko poszło 🏻

Minini- może masz racje. Ja mam jakiś uraz z tym pępkiem bo nie chce powtórki horroru , który przeżyłam z Miśkiem. W szpitalu mi powiedzieli żeby go nic nie ruszać i tak się babrał ze dramat. Zaczął śmierdzieć . Dopiero mi ciotka kazała alkoholem przemywać na grubo i za dwa dni odpadł ufff . A już miałam wizje jakiejś kura gangreny czy innego dziadostwa . Teraz muszę się lepiej do tego przygotować.

Nonie - pięknie wyglądasz i fajny masz brzuszek taki okrąglutki

Mała - jak tak Twoje skurcze?

Z moim Tz nie da się gadać. On wie lepiej. Nic mu nie jest potrzebne a ja ciagle coś wymyślam . I najlepszy tekst jego to "się zobaczy czy będzie taka potrzeba"
Tłumacze mu ze potrzebuje te nianie elektr a on ze to jest zbędne na teraz ze dopiero używaliśmy jak Misiek miał swój pokój i jeszcze mi kit wciska ze praktycznie to nigdy nie włączaliśmy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez Samantha7

A ja właśnie nie jestem do końca przekonana z tym nabiałem czy to taka bzdura. Wiem , ze białko może przenikać do matki mleka tak czytałam kiedyś wypowiedz jednej z położnych .
I właśnie mój syn miał skaże białkowa i jak przestałam go kp i przeszłam na mm sojowe to mu się skóra od razy poprawiła . Aczkolwiek dalej nie była "czysta" i walczyliśmy z eczema, ale było lepiej. Teraz je nabiał od czasu do czasu i na szczęście mu prawie przeszło. Prawie bo czasami widzę ze ma suche uszka lub policzki lekko.




Przyzwyczajaj się

Morelle - ja bym budziła jeśli mała traci na wadze. U mnie tez było ze w normie w normie , a nagle mały pół kg stracił i miałam przestane bo nie chcieli mnie do domu puścić. No musieli mu podać glukozę .
Brawa ze mleczarnia Ci rusza . Nie pozwalaj na dokarmianie mm bo być może od tego mała ulewa. Jak spojrzeć na skład większości mm to strach się bać co tam jest w środku. Wiem , ze Ci ciężko ale staraj się chodzić w nocy i ja kp.
Nie czaje dlaczego dziecko nie może być w pokoju z matka tylko zabierają gdzieś dzieci wtf?!

Chilli- brawa za kp 🏻

Poprostu - ja bym poinformowała pana tatę skoro takie jest prawo, ale nie dałabym mu żeby przyszedł do szpitala. Ten koleś brzmi jak jakiś fuckin asshole bez honoru

Nulka- kciuki żeby szybko poszło 🏻

Minini- może masz racje. Ja mam jakiś uraz z tym pępkiem bo nie chce powtórki horroru , który przeżyłam z Miśkiem. W szpitalu mi powiedzieli żeby go nic nie ruszać i tak się babrał ze dramat. Zaczął śmierdzieć . Dopiero mi ciotka kazała alkoholem przemywać na grubo i za dwa dni odpadł ufff . A już miałam wizje jakiejś kura gangreny czy innego dziadostwa . Teraz muszę się lepiej do tego przygotować.

Nonie - pięknie wyglądasz i fajny masz brzuszek taki okrąglutki

Mała - jak tak Twoje skurcze?

Z moim Tz nie da się gadać. On wie lepiej. Nic mu nie jest potrzebne a ja ciagle coś wymyślam . I najlepszy tekst jego to "się zobaczy czy będzie taka potrzeba"
Tłumacze mu ze potrzebuje te nianie elektr a on ze to jest zbędne na teraz ze dopiero używaliśmy jak Misiek miał swój pokój i jeszcze mi kit wciska ze praktycznie to nigdy nie włączaliśmy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sam a Twój mąż to Polak czy Amerykanin? I jak to się w ogóle stało, że wylądowałaś w Stanach? Pytam z czystej ciekawości i trochę z zazdrości, bo zawsze chciałam przeżyć swój american dream

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ----------

W ogóle to nie mogę spać w żaden sposób. Najpierw usypiam córę, potem się kładę sama, mąż mój zazwyczaj już śpi, ale kuźwa chrapie a ja nienawidzę teraz ŻADNYCH dźwięków. I idę tam gdzie jest kawałek wolnego łóżka w domu.

Dzisiaj już jest u nas teściowa i śpi z małą w jej łóżku. Ja ją utuliłam do snu i pewnie jak zwykle się przebudzi i będzie płakać bo 'mama chodź do Mai'. I gdzie ja tam między teściową mam wleźć? Idę się położyć w salonie. I tak pewnie ze spania nici bo w głowie mam trzy miliardy myśli. Bożżżżż niech już będzie ten piątek bo chyba zwariuję.

[Samantha7]

To samo z fotelem "po co" . Wkur mnie takie gadanie bo to nie on będzie się bujał tylko ja . Bo ja mam cycki, ale ja go załatwię . Nie będzie teraz tak łatwo. Będę go budzić w nocy ze ma zmieniać pieluchy od początku i będę ściągać pokarm tez żeby wstawał w nocy i karmił . Już mu zapowiedziałam , ze pierwsze kąpanie jest jego i żeby się przygotował do tego i wyedukowal.

Ja w nocy wstałam chyba 3 razy. Obudziłam się o 10rano zrobiłam siku i stwierdziłam , ze mam wszystko gdzieś i poszłam spać dalej. Nie wiem o której wstałam już na dobre, chyba koło 13
Tz i Miska nie było pojechali do kotów do teściowej i tam zostali. Tz zadzwonił ze po mnie przyjedzie jak się ogarnę , ale ja nie chce nigdzie jechać wiec ofc musiał skrytykować, ze tylko siedzę w betonie. Powiedziałam mu żeby się ode mnie odpier i dał mi spokój w końcówce mojej ciąży , ze jak będę mieć kaprys to się zabetonuje nawet i ze mam w dupie parki i łażenie po trawie . Mam z okna widok na masę drzew wiec nie jest to taki beton straszny

Pukladalam sobie zatem pościel w szafie i powywalalam to czego już od dawien dawna nie używam.
Potem poszłam wziąć prysznic i zrobiłam sobie maseczkę.
A następnie strzeliłam sobie Pedicure bo nie mogłam patrzeć na moje stopy . Teraz siedzę i czuje jak mnie rwie mięsień w pośladku i okolice kości biodrowej. No ale może będę żyć . Nie wiem jak ja z takim brzuchem dałam radę te nogi powyginac i może nie jest to perfect pedi ale jest IMG_1499037359.742246.jpg

Taedio - :ślina:

Do mnie teściowa codziennie dzwoni i pyta czy mam skurcze. Dziś rano mi napisała żebym jej powiedziała czy mam jakiekolwiek skurcze
Ogólnie jak ktoś się mnie jeszcze ta zapyta "rodzisz już " to zabije chyba


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Samantha7]

Napisane przez My Sweet Little Precious

Sam a Twój mąż to Polak czy Amerykanin? I jak to się w ogóle stało, że wylądowałaś w Stanach? Pytam z czystej ciekawości i trochę z zazdrości, bo zawsze chciałam przeżyć swój american dream

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ----------

W ogóle to nie mogę spać w żaden sposób. Najpierw usypiam córę, potem się kładę sama, mąż mój zazwyczaj już śpi, ale kuźwa chrapie a ja nienawidzę teraz ŻADNYCH dźwięków. I idę tam gdzie jest kawałek wolnego łóżka w domu.



Dzisiaj już jest u nas teściowa i śpi z małą w jej łóżku. Ja ją utuliłam do snu i pewnie jak zwykle się przebudzi i będzie płakać bo 'mama chodź do Mai'. I gdzie ja tam między teściową mam wleźć? Idę się położyć w salonie. I tak pewnie ze spania nici bo w głowie mam trzy miliardy myśli. Bożżżżż niech już będzie ten piątek bo chyba zwariuję.

Tz jest Polakiem . Przyjechał tu jak miał 13lat. Skończył ostatnia klasę podst.i potem liceum i studia wiec jest przesiąknięty Ameryka choć nie aż tak jak jego młodsi bracia. Aczkolwiek wszyscy mówią dobrze po polsku.
Ja tu przyjeżdżałam od liceum do ciotki mojego ojca sis , a to na wakacje lub na święta kilka razy . Nigdy nie chcaialm tu zostać bo miałam w Pl dużo znajomych . Studiowałam w wawie na UW .
Pod koniec studiów rozstałam się z moim ex po 7latach związku i nie wiedziałam co ze sobą zrobić . Wtedy wyjechałam do uk a stamtąd do USA . Poznałam mojego Tz i zostałam na stałe .
Studia w Pl rzuciłam na ostatnim roku wiec nir zrobiłam dyplomu, ale tutaj w USA liczą się lata nauki a nie dyplomy wiec tutaj mam studia wyższe bez tytułu. Aczkolwiek to co studiowałam w Pl mnie już nie dotyczy praktycznie i do niczego mi to nie jest potrzebne tutaj.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Przykro mi , ze musisz się tułać tak . Tez tak miałam ale teraz mam zero litości i budzę cały dom ze maja spadać z łóżka nir chrapać bo ja muszę zbierać energię .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Hello

Sam one nie zabierają same. Tylko matki oddają.
Moja była tam 4h i więcej już jej nie oddałam.
Nie mogłam jej dobudzic do jedzenia o 23.przebralam i poczułam ze mam jakiegoś guzka. Na piersi. Dotykam a tam cała pierś twarda jak kamień.
O 1:30 moje dziecko samo się obudziło do karmienia. I tak dostała pierś i 20 mm. Ssala mają pierś do 4...
W prawej mam już chyba mleko bo koszula cala zalana.
Była położna i pow, że w nocy co 3h budzić. W ciągu dnia co 1.5 h tylko pierś. Jeśli będzie niespokojna to co 3h butla.
Strasznie są twarde i mnie bolą. Od wczoraj pije herbate na laktacje.
Dziś trzecia doba. Może jutro pójdziemy do domu

[Samantha7]

Napisane przez morelle_

Hello

Sam one nie zabierają same. Tylko matki oddają.
Moja była tam 4h i więcej już jej nie oddałam.
Nie mogłam jej dobudzic do jedzenia o 23.przebralam i poczułam ze mam jakiegoś guzka. Na piersi. Dotykam a tam cała pierś twarda jak kamień.
O 1:30 moje dziecko samo się obudziło do karmienia. I tak dostała pierś i 20 mm. Ssala mają pierś do 4...
W prawej mam już chyba mleko bo koszula cala zalana.
Była położna i pow, że w nocy co 3h budzić. W ciągu dnia co 1.5 h tylko pierś. Jeśli będzie niespokojna to co 3h butla.
Strasznie są twarde i mnie bolą. Od wczoraj pije herbate na laktacje.
Dziś trzecia doba. Może jutro pójdziemy do domu

Aha rozumiem .

Bzdury ta baba gada z ta butla. Nie dawaj butli z mm bo przez to zastoje Ci się zrobią. Karm mala jak czujesz , ze masz takie twarde piersi to ja karm swoim mlekiem. Albo ściągnij swoje i daj z butli . Jak nie będziesz ściągać w jakiś sposób to zrobisz sobie zapalenie i nie daj Bog jeszcze będziesz musiała antybiotyk brać.
Ja miałam właśnie takie skaly . Musiałam co 2h ściągać mleko bo inaczej masakra była. Mój mały przez ponad tydzień był na butli, ale na moim mleku dopóki nie przekonał się znów do cyca.
Jak mi mleczarnia ruszyła to miałam 10litrow mleka w zamrażarce plus mały miał pod dostatkiem dodatkowo.

Morelle - a nic nie gadali na to , ze masz pomalowane paznokcie w sensie nie był to problem? Bo nie wiem czy malować swoje
I jak sobie radzisz z takimi długimi? Ja mam polowe krótsze i bez lakieru hybrydowego straszne szpilki i się boje żebym małemu krzywdy nie zrobiła, a z drugiej strony żal ścinać

Czy Wam tez tak cycki mrowia ? Aż mi sutki skręca takie mam mrówki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Ja to w ogóle czytam sobie czytam i nie mogę niektórych rzeczy ogarnąć.
Co te położne w tej Polsce maja z tym mm , ze tak wielbią ta butla dokarmiać ?!
Tutaj co 2-3h położna przychodzi i mówi ze jest czas kp . No chyba ze matka nie chce kp to wtedy jest mm. I są tabliczki na łóżeczku danego dziecka i na drzwiach od pokoju czy kp czy mm.
U mojej szwagierki była taka tablica nawet , na której położna zapisywała kiedy było kp i ile trwało.

Poza tym dziwi mnie tez krępacja i jakby wstyd , ze dziecko w nocy płacze i może kogoś obudzić serio?! Przecież dzieci płaczą, No a na noworodkach to chyba powinna być jakaś taka norma i każdy powinien być do tego przygotowany. Jedne dzieci są spokojne a inne lubią drzeć się ile fabryka dała.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Jestem normalnie przerażona jakie mam słabe ciało. Jak mnie ciąża ta wyniszczyła . Czuje się stara , brzydka i niedolezna. Przeraża mnie, ze będę mieć cc i nie będę w stanie się podnieść w ogóle i zrobić coś koło siebie i dziecka i ze wrócę do domu i Tz będzie musiał wszystko sam robić a ja będę tylko leżeć . A potem ile pracy będzie mnie czekać żeby wrócić do normy.
Jestem bardzo szczęśliwa na to dziecko bardzo, ale nie spodziewałam się , ze mnie tak ciąża zniszczy.
Żałuje ze się nie umówiłam na jakaś wcześniejsza datę tego cc bo naprawdę już wymiękam .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[darietta]

Witam się ze szpitalnego łóżka. Po 21 zaczełam krwawic i pojechałam do szpitala zbadali mnie i rozwarcie 4 cm. Niestety nie było miejsc odeslali mnie do innego. A byl to szpital ktory wybrałam jako pierwszy, drugi o którym myslałam też miał komplet pacjentów. I tak trafiłam do tego szpitala. Do 3:30 lezałam na porodowce pod ktg skorcze były ale nie regularne. Krwawienie było ale nie wiedzą skąd z małą niby wszystko oki są ruchy i tętno. Od 4 leze na zwyklej sali i czasami skurcz sie pojawi.
Ta ciąża zupełnie nie jest tak jakbym zaplanowała. Toczy się swoim trybem.