Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

[xzora]

Devileek - 27,6 -wow!
Samantha - jestes w ciazy? Niezła babka Biedny Misio z tymi petardami. Ja nie cierpię petard bo wlasnie zawsze myśle o pieskach, ktore z reguły bardzo sie ich boją.
Morelle - współczuje nieprzespanej nocy. 3mam kciuki za dzisiejsze wyjścia, będziesz miała szanse trochę odespać i na spokojnie z Pestką pocwiczycie laktację, bo w szpitalu nie ma warunków.
Sweet - przepowiadacze.
Darietta - cierpliwości. Na pewno niedługo wszystko sie rozstrzygnie. A twoja gin kiedy ma dyżur?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez Samantha7

O jejku biedna
A mówią ze po SN to się lata . Każdy poród jest myśle wyczerpujący .

Morelle - oby w domu kp lepiej szło 🏻

Mój Misiu miał z tylu głowy taka właśnie czerwona plamę. Była dość spora , ale z wiekiem mu się zmniejszyła. Nie znikła całkiem ale jest malutka już i blada bardzo.
Mam nadzieje ,ze u Pestki zniknie całkiem 🏻


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

My Sweet - a czemu Ty masz termin cc na piątek? Czemu tak wcześnie?
I czemu musisz mieć cc? Pytam bo przegapiłam gdzieś jak pisałaś .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moj mąż też ma takie znamię z tyłu głowy. Tam by mi nie przeszkadzało, ale powieka to widać mam nadzieję, że zejdzie.

Sam Ty się powoli szykuj! Jutro 5 -ty

[xzora]

Napisane przez nulkaa3

Dziękuję za wszystkie kciuki
Mój poród też w miarę szybki, o 9 rano dostałam glukoze, o 10 kroplowka z oxy. Ale mnie oczywiście nic nie ruszyło, więc o 13 przyszedł lekarz, rozwarcie 6cm i decyzja że przebijamy pęcherz płodowy. I zaczęły się bóle krzyżowe i ogólnie dość boleśnie A o 15:35 Adusia już była przy mnie Powiem Wam że poród bolesny, ale już tego nie pamiętam Wczorajszy wieczór i noc miałam kiepską, bo nie mogłam wstać z łóżka, każda próba kończyła się utratą przytomności u mnie Ale już jest lepiej, byłam pod prysznicem z położna, w miarę zaczynam funkcjonować. Najgorzej było w nocy bo nie mogłam nic zrobić przy Małej, musiałam prosić położne lub pielegniarke od dzieci, wszystkie mega miłe i pomocne
Zdjęcie zamieszczę niedługo w klubie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szkoda, ze bolało, ale dobrze, ze porod szybki po przebiciu pęcherza. Współczuje utraty przytomności i życzę szybkiego dojścia do siebie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Xzora też mam taką nadzieję. Będę przystawiać małą i laktator. Zobaczmy.

Darietta trzymaj się tam! Co u Ciebie?

[emilia0508]

Morelle aby zeszło Pestce i aby ruszyła Ci laktacja!!

Obudzilam się i musiałam wołać mamę żeby mi pomogła wstać bo tak mnie brzuch ciągnął. Inaczej miałabym mokre łóżko. Wczoraj miałam kilka skurczy w ciągu dnia. A że byłam sama w domu z młodsza siostrzenica to ona ciągle chodziła spanikowana. Ciągle pytała czy dzwonić po karetkę.

[Samantha7]

Ja już jestem gotowa .
Moje cycki mi to mówią . Czuje takie mrówki w cyckach jak nabiera mi pokarm zwłaszcza w prawym. Stałam wczoraj w sklepie i czułam to uczucie i nagle mnie ciarki przeszły i sutki mi stanęły
Pamietam to uczucie właśnie jak kp Miska i jak zaczęły mi tak cyce mrowic to wiedziałam , ze czas na karmienie. Nie musiałam żadnych aplikacji czy zapisków robić bo one same wiedziały kiedy co i jak


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

Dziś pół nocy nie spałam, zaliczylam łazienkę w nocy plus mdłości rano podobnie ... Myslicie że coś się szykuje ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Samantha7]

Napisane przez morelle_

Moj mąż też ma takie znamię z tyłu głowy. Tam by mi nie przeszkadzało, ale powieka to widać mam nadzieję, że zejdzie.



Sam Ty się powoli szykuj! Jutro 5 -ty

Oby zeszło 🏻
Teraz są lasery wiec można usunąć w razie co.
Ja mam plamę na twarzy po pierwszej ciąży takby przebarwienie ale się do niej przyzwyczaiłam tak , ze jakby nie zwracam na nią uwagi już.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------

Napisane przez Devileek

Dziś pół nocy nie spałam, zaliczylam łazienkę w nocy plus mdłości rano podobnie ... Myslicie że coś się szykuje ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może być. Choć jak ja pomyśle ile razy tak miałam a wciąż jestem w dwupaku to przestałam w to wierzyć
Współczuje nocki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meja_ml]

Morelle kciuki za dzisiejsze wyjście, no i za laktacyjne.

Dziewczyny które rodziły SN też widzę, że łatwo nie jest po. Ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

Ja wręcz przeciwnie... Dodatkowo lekkie skurcze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nulkaa3]

Napisane przez meja_ml

Morelle kciuki za dzisiejsze wyjście, no i za laktacyjne.

Dziewczyny które rodziły SN też widzę, że łatwo nie jest po. Ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lekko nie jest, dodatkowo byłam nacinana, szew ciągnie, ale wszystko jest do przeżycia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[darietta]

Jestem po ktg i byl lekarz ktorego wzywal lekarz rezydent jak mnie przyjmowal. Zapytal sie co z moim porodem bo wszystko przeszlo. I czekamy na ortopede nie wiem o ktorej przyjdzie i obchód lekarzy. Krwawienie pojawilo sie rano teraz troche mniej.
Mozliwe że przeniosa mnie na inny oddzial nadal na obserwacje. Jak tak to ma wygladac to wolalabym byc w domu i isc na spacer.

Moja ginka jest dzisiaj w przychodni przyszpitalnej na oddziale nie wiem kiedy bedzie. Z małą wszystko oki serduszko bije tylko mało ruchliwa przesypia caly czas. Nudzi jej sie. O 9 bedzie konsultacja ginekologiczna i zadecyduja.

Byla mloda polozna pytac sie jakie mam objawy dyskopati. I czy bede rodzic sn czy cc. Powiedziałam że nie wiem bo nikt mi nic nie mówi tutaj. Najchetniej to bym się wypisala ale nie zaryzykuje bo tu chodzi o małą i nie chce żałować.

Teraz była jakaś kolejna babeczka chyba lekarz i pytała się czy wszystko ustało i powiedziała że ze względu na nisko ułożone łożysko pewnie boją się mnie wypuścić. Ale główny ordynator ma dziś badać o 9 i on pewnie będzie decydował co ze mną bedzie.

Mąż mówi że jak mnie wypuszczą to z buta do domu i po drodze urodze.

[Jon_Snow]

Napisane przez nulkaa3

Dziękuję za wszystkie kciuki
Mój poród też w miarę szybki, o 9 rano dostałam glukoze, o 10 kroplowka z oxy. Ale mnie oczywiście nic nie ruszyło, więc o 13 przyszedł lekarz, rozwarcie 6cm i decyzja że przebijamy pęcherz płodowy. I zaczęły się bóle krzyżowe i ogólnie dość boleśnie A o 15:35 Adusia już była przy mnie 😍 Powiem Wam że poród bolesny, ale już tego nie pamiętam Wczorajszy wieczór i noc miałam kiepską, bo nie mogłam wstać z łóżka, każda próba kończyła się utratą przytomności u mnie 😕 Ale już jest lepiej, byłam pod prysznicem z położna, w miarę zaczynam funkcjonować. Najgorzej było w nocy bo nie mogłam nic zrobić przy Małej, musiałam prosić położne lub pielegniarke od dzieci, wszystkie mega miłe i pomocne
Zdjęcie zamieszczę niedługo w klubie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej współczuje omdleń ale w sumie tych bolesnych skurczów nie miałaś długo, to dobrze że wtedy już tak szybko poszło! Obyś jak najszybciej doszła do siebie! Powodzenia

Napisane przez Devileek

Dziś pół nocy nie spałam, zaliczylam łazienkę w nocy plus mdłości rano podobnie ... Myslicie że coś się szykuje ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Możliwe! Tym bardziej jak wcześniej tak nie miałaś. Dawaj znać jakby cos się rozkręciło!

Morelle nie martw się tym naczyniakiem, jak lekarz mówił że zniknie to na pewno zniknie, oby jak najszybciej ja Wam życzę dzisiaj wyjścia do domku!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Samantha7]

Napisane przez darietta

Jestem po ktg i byl lekarz ktorego wzywal lekarz rezydent jak mnie przyjmowal. Zapytal sie co z moim porodem bo wszystko przeszlo. I czekamy na ortopede nie wiem o ktorej przyjdzie i obchód lekarzy. Krwawienie pojawilo sie rano teraz troche mniej.

Mozliwe że przeniosa mnie na inny oddzial nadal na obserwacje. Jak tak to ma wygladac to wolalabym byc w domu i isc na spacer.



Moja ginka jest dzisiaj w przychodni przyszpitalnej na oddziale nie wiem kiedy bedzie. Z małą wszystko oki serduszko bije tylko mało ruchliwa przesypia caly czas. Nudzi jej sie. O 9 bedzie konsultacja ginekologiczna i zadecyduja.



Byla mloda polozna pytac sie jakie mam objawy dyskopati. I czy bede rodzic sn czy cc. Powiedziałam że nie wiem bo nikt mi nic nie mówi tutaj. Najchetniej to bym się wypisala ale nie zaryzykuje bo tu chodzi o małą i nie chce żałować.



Teraz była jakaś kolejna babeczka chyba lekarz i pytała się czy wszystko ustało i powiedziała że ze względu na nisko ułożone łożysko pewnie boją się mnie wypuścić. Ale główny ordynator ma dziś badać o 9 i on pewnie będzie decydował co ze mną bedzie.



Mąż mówi że jak mnie wypuszczą to z buta do domu i po drodze urodze.

To może niech Tz przyjdzie i Cię bzyknie gdzieś w łazience raz dwa

A tak serio mam nadzieje , ze jak rano wstanę to mała Darietta już będzie po drugiej stronie brzuszka 🏻


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Napisane przez nulkaa3

Dziękuję za wszystkie kciuki
Mój poród też w miarę szybki, o 9 rano dostałam glukoze, o 10 kroplowka z oxy. Ale mnie oczywiście nic nie ruszyło, więc o 13 przyszedł lekarz, rozwarcie 6cm i decyzja że przebijamy pęcherz płodowy. I zaczęły się bóle krzyżowe i ogólnie dość boleśnie A o 15:35 Adusia już była przy mnie 😍 Powiem Wam że poród bolesny, ale już tego nie pamiętam Wczorajszy wieczór i noc miałam kiepską, bo nie mogłam wstać z łóżka, każda próba kończyła się utratą przytomności u mnie 😕 Ale już jest lepiej, byłam pod prysznicem z położna, w miarę zaczynam funkcjonować. Najgorzej było w nocy bo nie mogłam nic zrobić przy Małej, musiałam prosić położne lub pielegniarke od dzieci, wszystkie mega miłe i pomocne
Zdjęcie zamieszczę niedługo w klubie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

biedactwo, straszne z tymi omdleniami to z bólu czy z wycieńczenia?


Morelle - trzymam kciuki za laktację Na pewno się uda


Devilek - czasami dziewczyny przed porodem czują się, jakby miały grypę, więc może to to


Darietta

[emmos]

Hej. Ja wstałam w nocy tylko 2 razy. Nie wierze po prostu!

Morelle na pewno Twoje zmeczenie też ma wpływ na laktacje. Obyście wyszły do domu i wtedy powalczysz. Nie poddawaj się.

Nulka współczuję omdleń, też się ich boję, bo mam do nich tendencję.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Devileek ja też bym pomyślała, że się coś rozkręca, każdy organizm jest inny,może u Ciebie akurat w ten sposób się zacznie. Bądź na baczności. Kciuki ✊️

Sam, współczuje Twojemu Misiowi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Darietta, najgorsza jest ta niewiedza, pytaj lekarzy co z Tobą, bo inaczej będą się kręcić jeden za drugim a Ty będziesz tam kwitła


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nulkaa3]

Napisane przez vadi

biedactwo, straszne z tymi omdleniami to z bólu czy z wycieńczenia?

Ze zmęczenia najprawdopodobniej, przed porodem miałam kiepskie wyniki krwi, dodatkowo byłam bez śniadania i obiadu wczoraj. Na szczęście dziś już lepiej, w miarę chodzę i ogarniam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[darietta]

Napisane przez Samantha7

To może niech Tz przyjdzie i Cię bzyknie gdzieś w łazience raz dwa

A tak serio mam nadzieje , ze jak rano wstanę to mała Darietta już będzie po drugiej stronie brzuszka 🏻


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe nic nie mów już też tak sobie myslałam ale tu nie ma jak się zamknąć no i te szpitalne warunki.
Mąż jest zwarty i gotowy tylko czeka na haslo. Liczyłam na poniedzialkowa wizyte u mojej ginki i pozwolenie a tu

Też już bym chciała małą utulić. Spieszyło jej się wcześniej aż tak ze musiałam leżeć a teraz wyjsc nie chce. Menda mała.

[emmos]

Napisane przez nulkaa3

Ze zmęczenia najprawdopodobniej, przed porodem miałam kiepskie wyniki krwi, dodatkowo byłam bez śniadania i obiadu wczoraj. Na szczęście dziś już lepiej, w miarę chodzę i ogarniam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To życzę dużo siły kochana


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Napisane przez nulkaa3

Ze zmęczenia najprawdopodobniej, przed porodem miałam kiepskie wyniki krwi, dodatkowo byłam bez śniadania i obiadu wczoraj. Na szczęście dziś już lepiej, w miarę chodzę i ogarniam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

teraz już codziennie będzie lepiej



Lipcowe mamusie, najgorsze już za Wami nie ukrywam, że trochę zazdroszczę, przede mną nadal wielka niewiadoma

Uprasza się także o pokazanie swoich pociech!

[baby2]

darietta oby wkoncu podjęli jakąś decyzję bo ile można czekać. Jesteś już w terminie więc dziwię się że nie wywołują

morelle mam nadzieję że dziś wyjdziecie, w domu to w domu zupełnie inaczej. Kciuki za laktacje

Ja dokładnie za tydzień idę do szpitala dzień później cesarka. Z jednej strony nie mogę się doczekać bo wszystko już ciąży a z drugiej jestem przerażona jak to będzie.
Mąż wymyślił sobie pepkowe z kolegami na polu golfowym z noclegiem w domku, w przyszły czwartek. Mówi że mam nie zmieniać terminu porodu bo wszystko już ustalone heh dobry jest
Misiek był wczoraj u dentysty. Jestem bardzo dumna , ładnie pokazał ząbki , słuchał pani i nic się nie bał wszystko zdrowiutkie więc widzimy się za pół roku, dostał naklejkę dzielny pacjent i w nagrodę pojechaliśmy na minionki do kina a później na lody

[emmos]

Morelle pamiętaj też, że przy cesarce na zimno laktacja może rozkręcić się później i jeszcze mi się przypomniało, że w szkole rodzenia położna podkreślała, że laktator nie służy do tego, żeby ściągać dużą ilość pokarmu tylko żeby pomóc w rozkręcaniu laktacji. Więc nie przejmuj się tym, że było w nim mało mleka. Ogromne kciuki za powodzenia. Wierze, że z domu napiszesz za jakiś czas, że mleczarnia ruszyła pełną parą


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meja_ml]

Napisane przez Devileek

Ja wręcz przeciwnie... Dodatkowo lekkie skurcze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może to już Wasz czas. ☺

Napisane przez nulkaa3

Lekko nie jest, dodatkowo byłam nacinana, szew ciągnie, ale wszystko jest do przeżycia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No musi być do przeżycia. Odwrotu już nie ma he he.

Napisane przez darietta

Hehe nic nie mów już też tak sobie myslałam ale tu nie ma jak się zamknąć no i te szpitalne warunki.
Mąż jest zwarty i gotowy tylko czeka na haslo. Liczyłam na poniedzialkowa wizyte u mojej ginki i pozwolenie a tu

Też już bym chciała małą utulić. Spieszyło jej się wcześniej aż tak ze musiałam leżeć a teraz wyjsc nie chce. Menda mała.

To kciuki, żeby się wyjaśniło. Niech wywołują poród lub cc i będziesz już miała małą koło siebie ☺

Samantha jak zwykle dobra rada hehe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[etusiaaa]

Morelle moja córka tez ma naczyniaka po porodzie obok sutka. Teraz jest już ledwo widoczny także spokojnie to samo schodzi.
Walcz o laktacyje ja dopiero w donu na spokojnie zaczęłam karmić paulinke. Bo w szpitalu podałi jej mm nikt nie pomógł mi jej dostawic do piersi. Uczyliśmy się sami w domu a potem piękne 8 miesięcy karmiłam.

Darietta kciuki oby podjęli jakaś decyzję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaPaula87]

Napisane przez nulkaa3

Dziękuję za wszystkie kciuki
Mój poród też w miarę szybki, o 9 rano dostałam glukoze, o 10 kroplowka z oxy. Ale mnie oczywiście nic nie ruszyło, więc o 13 przyszedł lekarz, rozwarcie 6cm i decyzja że przebijamy pęcherz płodowy. I zaczęły się bóle krzyżowe i ogólnie dość boleśnie A o 15:35 Adusia już była przy mnie Powiem Wam że poród bolesny, ale już tego nie pamiętam Wczorajszy wieczór i noc miałam kiepską, bo nie mogłam wstać z łóżka, każda próba kończyła się utratą przytomności u mnie Ale już jest lepiej, byłam pod prysznicem z położna, w miarę zaczynam funkcjonować. Najgorzej było w nocy bo nie mogłam nic zrobić przy Małej, musiałam prosić położne lub pielegniarke od dzieci, wszystkie mega miłe i pomocne
Zdjęcie zamieszczę niedługo w klubie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję tych omdleń ale dałaś radę i już z głowy porod Mała już jest przy Tobie ❤️

Napisane przez Devileek

Dziś pół nocy nie spałam, zaliczylam łazienkę w nocy plus mdłości rano podobnie ... Myslicie że coś się szykuje ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może się szykować

Napisane przez darietta

Jestem po ktg i byl lekarz ktorego wzywal lekarz rezydent jak mnie przyjmowal. Zapytal sie co z moim porodem bo wszystko przeszlo. I czekamy na ortopede nie wiem o ktorej przyjdzie i obchód lekarzy. Krwawienie pojawilo sie rano teraz troche mniej.

Mozliwe że przeniosa mnie na inny oddzial nadal na obserwacje. Jak tak to ma wygladac to wolalabym byc w domu i isc na spacer.



Moja ginka jest dzisiaj w przychodni przyszpitalnej na oddziale nie wiem kiedy bedzie. Z małą wszystko oki serduszko bije tylko mało ruchliwa przesypia caly czas. Nudzi jej sie. O 9 bedzie konsultacja ginekologiczna i zadecyduja.



Byla mloda polozna pytac sie jakie mam objawy dyskopati. I czy bede rodzic sn czy cc. Powiedziałam że nie wiem bo nikt mi nic nie mówi tutaj. Najchetniej to bym się wypisala ale nie zaryzykuje bo tu chodzi o małą i nie chce żałować.



Teraz była jakaś kolejna babeczka chyba lekarz i pytała się czy wszystko ustało i powiedziała że ze względu na nisko ułożone łożysko pewnie boją się mnie wypuścić. Ale główny ordynator ma dziś badać o 9 i on pewnie będzie decydował co ze mną bedzie.



Mąż mówi że jak mnie wypuszczą to z buta do domu i po drodze urodze.

Darietta trzymam kciuki zeby się już coś wyjaśniło co za szpital, ciężko tak czekać i nic nie wiadomo

Morelle wyjdziesz do domu to na pewno rozkręcisz laktację i odpoczniesz w końcu

[emmos]

Napisane przez vadi

Lipcowe mamusie, najgorsze już za Wami nie ukrywam, że trochę zazdroszczę, przede mną nadal wielka niewiadoma



Uprasza się także o pokazanie swoich pociech!

To ja wręcz przeciwnie, od wczoraj zaczęłam się bać tego wszystkiego. A taka byłam twarda do tej pory

Właśnie mamuśki prosimy o fotki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez etusiaaa

Walcz o laktacyje ja dopiero w donu na spokojnie zaczęłam karmić paulinke. Bo w szpitalu podałi jej mm nikt nie pomógł mi jej dostawic do piersi. Uczyliśmy się sami w domu a potem piękne 8 miesięcy karmiłam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To są bardzo pocieszające słowa. Dzięki że to piszesz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Cashmere oczwiście jak znajdziesz chwilkę to napisz proszę jak w cukrzycą w szpitalu, czy dostajesz inne wyżywienie czy sama mierzysz cukier itp.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Napisane przez emmos

To ja wręcz przeciwnie, od wczoraj zaczęłam się bać tego wszystkiego. A taka byłam twarda do tej pory

też jestem mocno wystraszona, w końcu wszystko robi się realne dlatego właśnie wolałabym być już po wszystkim

[xzora]

Napisane przez Devileek

Ja wręcz przeciwnie... Dodatkowo lekkie skurcze

jak już skurcze się pojawiły, to chyba jest coś na rzeczy

Napisane przez darietta

Jestem po ktg i byl lekarz ktorego wzywal lekarz rezydent jak mnie przyjmowal. Zapytal sie co z moim porodem bo wszystko przeszlo. I czekamy na ortopede nie wiem o ktorej przyjdzie i obchód lekarzy. Krwawienie pojawilo sie rano teraz troche mniej.
Mozliwe że przeniosa mnie na inny oddzial nadal na obserwacje. Jak tak to ma wygladac to wolalabym byc w domu i isc na spacer.

Moja ginka jest dzisiaj w przychodni przyszpitalnej na oddziale nie wiem kiedy bedzie. Z małą wszystko oki serduszko bije tylko mało ruchliwa przesypia caly czas. Nudzi jej sie. O 9 bedzie konsultacja ginekologiczna i zadecyduja.

Byla mloda polozna pytac sie jakie mam objawy dyskopati. I czy bede rodzic sn czy cc. Powiedziałam że nie wiem bo nikt mi nic nie mówi tutaj. Najchetniej to bym się wypisala ale nie zaryzykuje bo tu chodzi o małą i nie chce żałować.

Teraz była jakaś kolejna babeczka chyba lekarz i pytała się czy wszystko ustało i powiedziała że ze względu na nisko ułożone łożysko pewnie boją się mnie wypuścić. Ale główny ordynator ma dziś badać o 9 i on pewnie będzie decydował co ze mną bedzie.

Mąż mówi że jak mnie wypuszczą to z buta do domu i po drodze urodze.

3mam kciuki, żebyś po 9tej dostała jakieś dobre informacje! z buta do domu

Napisane przez vadi

też jestem mocno wystraszona, w końcu wszystko robi się realne dlatego właśnie wolałabym być już po wszystkim

ja też, coś chyba przez ten zbliżający poród słabo mi się spało

[minini]

Napisane przez nulkaa3

Dziękuję za wszystkie kciuki
Mój poród też w miarę szybki, o 9 rano dostałam glukoze, o 10 kroplowka z oxy. Ale mnie oczywiście nic nie ruszyło, więc o 13 przyszedł lekarz, rozwarcie 6cm i decyzja że przebijamy pęcherz płodowy. I zaczęły się bóle krzyżowe i ogólnie dość boleśnie A o 15:35 Adusia już była przy mnie 😍 Powiem Wam że poród bolesny, ale już tego nie pamiętam Wczorajszy wieczór i noc miałam kiepską, bo nie mogłam wstać z łóżka, każda próba kończyła się utratą przytomności u mnie 😕 Ale już jest lepiej, byłam pod prysznicem z położna, w miarę zaczynam funkcjonować. Najgorzej było w nocy bo nie mogłam nic zrobić przy Małej, musiałam prosić położne lub pielegniarke od dzieci, wszystkie mega miłe i pomocne
Zdjęcie zamieszczę niedługo w klubie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

super że tak szybko poszło. a że bolało... no niestety chyba zawsze coś boli. na szczescie podczas porodu wyłączają się ktoreś części mózgu m.in odpowiedzialne za racjonalne, matematyczne myślenie i za dlugotrwałą pamięć dlatego faktycznie nie pamięta się tego bólu po jakimś czasie.

też mdlałam po porodzie ze wzgledu na duza utrate krwi przy tym żelaza i hemo spadła. ale nastepnego dnia juz bylo ok!

Napisane przez Samantha7

O jejku biedna
A mówią ze po SN to się lata . Każdy poród jest myśle wyczerpujący .

Morelle - oby w domu kp lepiej szło 🏻

Mój Misiu miał z tylu głowy taka właśnie czerwona plamę. Była dość spora , ale z wiekiem mu się zmniejszyła. Nie znikła całkiem ale jest malutka już i blada bardzo.
Mam nadzieje ,ze u Pestki zniknie całkiem 🏻


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

My Sweet - a czemu Ty masz termin cc na piątek? Czemu tak wcześnie?
I czemu musisz mieć cc? Pytam bo przegapiłam gdzieś jak pisałaś .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

u starszaka tez z tyłu głowy byla taka czerwona plama nad szyją. w szpitalu mowili że to "uszczypnięcie bociana" ma to b.duzo noworodkow. i że zejdzie po roku, max dwóch. zeszlo.

Napisane przez Devileek

Dziś pół nocy nie spałam, zaliczylam łazienkę w nocy plus mdłości rano podobnie ... Myslicie że coś się szykuje ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oby!!!

Napisane przez baby2

darietta oby wkoncu podjęli jakąś decyzję bo ile można czekać. Jesteś już w terminie więc dziwię się że nie wywołują

morelle mam nadzieję że dziś wyjdziecie, w domu to w domu zupełnie inaczej. Kciuki za laktacje

Ja dokładnie za tydzień idę do szpitala dzień później cesarka. Z jednej strony nie mogę się doczekać bo wszystko już ciąży a z drugiej jestem przerażona jak to będzie.
Mąż wymyślił sobie pepkowe z kolegami na polu golfowym z noclegiem w domku, w przyszły czwartek. Mówi że mam nie zmieniać terminu porodu bo wszystko już ustalone heh dobry jest
Misiek był wczoraj u dentysty. Jestem bardzo dumna , ładnie pokazał ząbki , słuchał pani i nic się nie bał wszystko zdrowiutkie więc widzimy się za pół roku, dostał naklejkę dzielny pacjent i w nagrodę pojechaliśmy na minionki do kina a później na lody

brawo dla synka za wizyte u dentysty!! ile ma lat? jak te minionki? fajne?

a mąż niezły! jeszcze dziecka nie ma na świecie a on juz ma cale pępkowe zaplanowane! haha chociaż dobrze że poza domem - nie bedziesz sie denerwowac ze nie zdąży posprzątac!


a dziś moja kolej na durne sny! śniło mi sie że mąż mnie zdradza! czy to jakiś standardowy sen ciążowy? okropnie realny był! kontaktowali sie przez tel. firmowy, spotykali po pracy. nawet moja mama o tym wiedziala tylko poki bylam w ciazy to wszyscy bali mi sie powoedziec. jak urodzilam to ta dziewczyna sama przyszla powoedziec mi ze cala ciaze sie spotykali na seks. poza tym byla chuda, brzydka i zaniedbana a ja powoedzialam mezowi jak woli tą brzydką to ma spadać bo ja go nienchce znać. on powoedzial że mam nie mówić swoim kolegom o tym bo go zabiją. haha. mam takich kilku kolegow ktorzy byliby w stanie zrobic mu krzywde po takiej akcji wiec mogł sie bać. nie pamietam jak sie skonczył ten sen bo obudzilam sie na siku z mega skurczem brzucha. chyba z nerwow!
rano zastanawialam sie czy to byl sen czy faktycznie real..

[Carolles]

Dzien dobry! Która dziś rodzi? 😁 moze jakiś trojkacik znowu? 😉

Nulka, Cashmere mam nadzieje ze z dnia na dzien bedziecie sie czuly coraz lepiej 😉

Morell kciuki żebyście wyszly dzis! I powodzenia z laktacja 😙

Darietta kciuki niech coś zacznie się dziać!

Napisane przez vadi

Devilek - czasami dziewczyny przed porodem czują się, jakby miały grypę, więc może to to

Vadi seriooo? Bo mnie dziś obudziły dreszcze 😀


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz