Długie związki - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-05-11, 13:29   #1
anesiaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 184
GG do anesiaa Send a message via Skype™ to anesiaa

Długie związki


Hej.

Wiem jestem młoda. Niedoświadczona. Nic o tym nie wiem. Ale lubie pary które sie poznają w czasie szkolnym i tyle razem zyją,pobierają sie itd.

Są tu jakieś takie pary
Poprzypominajcie sobie jak to było.
Powspominajcie tutaj

Lubie słuchać takie opowiastki
anesiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-11, 14:45   #2
kodeina
Zakorzenienie
 
Avatar kodeina
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 10 433
Dot.: Długie związki

Witaj

Wprawdzie ja nie poznałam mojego obecnego męża w szkole ale na studiach, na 1 roku...przez pięć lat byliśmy razem ( razem mieszkaliśmy w akademiku) poźniej kolejne dwa trudne ( z racji problemów ze znalezieniem pracy w zawodzie) lata razem i w tym roku pobraliśmy się
Może nie jesteśmy ze sobą zbyt długo ale mieszkając ze sobą 7 lat poznaliśmy się dokładnie i teraz będąc małżeństwem znamy swoje nawyki te dobre i te złe
kodeina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-11, 17:18   #3
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Długie związki

oo to ja
poznałam sie z moim TZ jak razem poszlismy do jednej klasy w liceum po 2 latach zostalismy parą i jestesmy juz tak ponad 6,5 roku a za rok nasz slub
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 12:35   #4
ashaia
Raczkowanie
 
Avatar ashaia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 48
Dot.: Długie związki

My tez poznaliśmy się w liceum, chodziliśmy do jednej klasy, kumplowaliśmy się - byliśmy w jednej paczce... Ale dopiero po studiach zostaliśmy parą. Nasz ślub zaplanowaliśmy w 13 rocznicę naszego poznania
ashaia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 13:39   #5
anesiaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 184
GG do anesiaa Send a message via Skype™ to anesiaa
Dot.: Długie związki

Oooo Jakież to piekne
noo 7 lat mieszkania to już można zaliczyć do długiego związku
Dla mnie ogółem 5 lat to juz dużo

A w jakim Wieku sie poznaliście ?
Kiedy stwierdziliście,że chcecie razem mieszkac ?
anesiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 16:54   #6
kaaamila1
Zakorzenienie
 
Avatar kaaamila1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 582
Dot.: Długie związki

Witam! ja też byłam w długim związku, trwał 5 lat. Poznaliśmy się jak byłam w pierwszej klasie gimnazjum. Była to taka młodzniencza milosc( tak to wtedy nazywalam), myslalam, ze to jest to. Przezylismy tyle razem, wszyscy mysleli, ze bedziemy ze soba na zawsze. Nie odpowiadalo mi wiele rzeczy w tym zwiazku od kiedy dojrzalam, doszlam do wniosku, ze to nie jest to czego potrzebuje..przestalam go kochac( chyba tak naprawde nigdy go nie kochalam). tak od zaraz..byl moim przyjacielem, dobrym kumplem, ale nic wiecej..Przestalam wierzyc w takie mlodziencze milosci. Doszlam do wniosku, ze trzeba dojrzec do tak silnego uczucia, prawdziwego przede wszystkim.

Teraz jestem juz 8 miesiecy z moim drugim chlopakiem, ktorego w koncu moge nazwac Moja Pierwsza Prawdziwa Miloscia. Wiem, ze teraz jest to wlasnie to czego szukalam. Ten jedyny na zawsze.
__________________
Szaleńczo zakochana w swojej córeczce

21.11.2012 r. 13:50 - na świat przyszła Alicja
kaaamila1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 17:53   #7
anesiaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 184
GG do anesiaa Send a message via Skype™ to anesiaa
Dot.: Długie związki

A od początku czułaś ze go nie kochasz ? czy jak?
Czasem wychodzą takie długie młodziencze zwiazki ;P
Ale nie zawsze.
Ja w 3 gim dopiero zaczełam chodzic z jednym I odpowiada mi ;P
anesiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 18:31   #8
adoosienka
Wtajemniczenie
 
Avatar adoosienka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Raj ;)
Wiadomości: 2 629
GG do adoosienka
Dot.: Długie związki

kaaamila ja podobnie-zaczęłam być z chlopakiem od 1 klasy gimnazjum.
Ale już od dawna nie uważam tego za młodzieńczą miłość. Dla mnie (i dla niego) to coś powaznego i bardzo waznego. Przeszliśmy razem bardzo wiele, czasem sama sie sobie dziwie jak wiele! Były nawet takie chwile, że rozmawialismy sobie szczerze np. o tym, że moze chcemy jeszcze "spróbowac kogos innego", poznac, byc z kims, spotykac sie i co? Oboje doszlismy do wniosku, że to nie ma sensu, bo nigdy nie znajdziemy osob, które zastapia nas sobie
27 Maja mija 5 lat odkąd jestesmy razem, a uczucie jak było tak jest- z tym, że silniejsze i duuzo dojrzalsze.
__________________
Mąż i Żona

Kubuś już z nami
adoosienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 18:48   #9
paulutkowa
Zakorzenienie
 
Avatar paulutkowa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: trn . ♥
Wiadomości: 4 251
Dot.: Długie związki

łał ciekawe czy ja tak kiedys bede opowiadac
__________________






paulutkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 19:09   #10
anesiaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 184
GG do anesiaa Send a message via Skype™ to anesiaa
Dot.: Długie związki

ja mam nadzieje ze będe tak opowiadać. Ja już się dzieki mojemu chłopakowi tyle nauczyłam,że szok. Niby tacy młodzi,ale tyle co on mnie nauczył. okazywania uczuc. wydobyl ze mnie cechy charakteru o których nawet pojęcia nie miałam ;P
anesiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 20:47   #11
kaaamila1
Zakorzenienie
 
Avatar kaaamila1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 582
Dot.: Długie związki

Cytat:
Napisane przez anesiaa Pokaż wiadomość
A od początku czułaś ze go nie kochasz ? czy jak?
Czasem wychodzą takie długie młodziencze zwiazki ;P
Ale nie zawsze.
Ja w 3 gim dopiero zaczełam chodzic z jednym I odpowiada mi ;P
Powiem Ci, że sama nie wiem czy byla to milosc. Wtedy bylam zauroczona, zadowolona, ze mam takiego fajnego chlopaka inne dziewczyny mi zazdroscily itd. Pozniej zrozumialam, ze milosc to inne uczucie.. A zreszta mysle, ze jezeli sie pielegnuje milosc to ona z kazdym dniem robi sie coraz mocniejsza. W moim przypadku tak nie bylo. Moj były wolal przebywac z kumplami niz ze mna nawet po takim czasie bycia razem jezeli tak to mozna nazwac. Byl niedojrzaly chyba do powaznego zwiazku mimo tego, ze byl ode mnie starszy. A ja majac 18-19 lat chcialam czegos powazniejszego i prawdziwego. Takiego silnego i goracego..

Cytat:
Napisane przez adoosienka Pokaż wiadomość
kaaamila ja podobnie-zaczęłam być z chlopakiem od 1 klasy gimnazjum.
Ale już od dawna nie uważam tego za młodzieńczą miłość. Dla mnie (i dla niego) to coś powaznego i bardzo waznego. Przeszliśmy razem bardzo wiele, czasem sama sie sobie dziwie jak wiele! Były nawet takie chwile, że rozmawialismy sobie szczerze np. o tym, że moze chcemy jeszcze "spróbowac kogos innego", poznac, byc z kims, spotykac sie i co? Oboje doszlismy do wniosku, że to nie ma sensu, bo nigdy nie znajdziemy osob, które zastapia nas sobie
27 Maja mija 5 lat odkąd jestesmy razem, a uczucie jak było tak jest- z tym, że silniejsze i duuzo dojrzalsze.
I wlasnie tak chcialam aby bylo w moim zwiazku. Ale moj byly sam chyba nie wiedzial jak tego dokonac. Mimo tego, ze duzo rozmawialismy o naszym ,, uczuciu" to do niego nic nie docieralo. On chcial sie bawic i uwazal, ze wlasnie to bedzie robil do konca zycia. Mi przestali imponowac wielcy imprezowicze i stali bywalcy miejskich lokali I wlasnie po 5 latach zdecydowalam sie wreszcie zakonczyc zwiazek, a raczej wielkie przyzwyczajenie. Wczesniej nie myslalam nigdy o tym aby tak postapic. Za sprawa mojego obecnego chlopaka- kiedy go poznalam, automatycznie wiedzialam, ze czas na zmiany w moim zyciu. Ciesze sie, ze tak sie stalo..Jestem teraz taka szczesliwa i zakochana do szalenstwa na zawsze!! Takie cos się czuje, to prawdziwe uczucie..
__________________
Szaleńczo zakochana w swojej córeczce

21.11.2012 r. 13:50 - na świat przyszła Alicja
kaaamila1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 20:51   #12
anesiaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 184
GG do anesiaa Send a message via Skype™ to anesiaa
Dot.: Długie związki

A jak on zareagował ? Że z nim zerwałaś? Przejął się?
anesiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 21:00   #13
kaaamila1
Zakorzenienie
 
Avatar kaaamila1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 582
Dot.: Długie związki

Cytat:
Napisane przez anesiaa Pokaż wiadomość
A jak on zareagował ? Że z nim zerwałaś? Przejął się?
Na poczatku powiedzialam mu, ze to koniec, ze to nie ma sensu. On poprosil o spotkanie..chyba plakal Jak sie spotkalismy prosil abym zmienila zdanie, ze mu na mnie zalezy. Bylo mi zle, nie chcialam go ranic. Wiedzialam tylko, ze nie moge byc slaba. Ze ja tez chce byc szczesliwa, ale nie z nim. Poprosil o tydzien przerwy, ze zobacze czy sie za nim stesknilam( czasami nie widzielismy sie z 2 tygodnie i bylo ok). I po tygodniu pojechalam do niego do domu. Powiedzialam mu prawde, ze go nie kocham. Ze on zabil wszystkie moje uczucia ktorymi go dazylam przez swoje zachowanie. Oznajmilam, ze teraz jest dla mnie dobrym przyjacielem, ze jest dobrym chlopakiem, ktory zasluguje na szczescie.

Plakal..przytulilam go na pozegnanie...

Dzwonil jeszcze czasami aby zapytac co slychac..przyslal mi nawet kwiaty do pracy ( nigdy nie dal mi nawet kwiatka jak bylismy razem), potem zadzwonil, myslal ze mnie kupi na kwiaty. Jak powiedzialam ze te kwiaty to milo z jego strony, ale ja nigdy juz do niego nie wroce to powiedzial tylko ze szkoda ze wydal tyle kasy

Słyszałam od znajomych, ze zalil sie komus, ze go skrzywdzilam..

A ja chcialam być tylko szczesliwa..
__________________
Szaleńczo zakochana w swojej córeczce

21.11.2012 r. 13:50 - na świat przyszła Alicja
kaaamila1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 21:25   #14
biiibiii
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
Dot.: Długie związki

ja ze swoim jestem prawie 7 lat (w lipcu minie)
poznalismy sie kiedy ja bylam w gimnazjum a on w szkole średniej.
Przezyliśmy ze sobą wiele, dojrzewaliśmy razem, widzielismy jak ksztaltuja sie nasze charaktery, poglady na swiat.
Bywało różnie - to wiadome.
Kilka dni temu sie zaręczyliśmy
a co będzie dalej czas pokaże...
biiibiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 21:34   #15
littlevenus
Raczkowanie
 
Avatar littlevenus
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 345
Dot.: Długie związki

Ojoj, to temat i dla mnie Jestem ze swoim narzeczonym (jeszcze się do tego nie przyzwyczaiłąm, bo zawsze mówiłam- chłopak ) 6 lat i 9 miecięcy. Poznałam go, gdy byłam w III klasie gimnazjum. Na początku... nie podobał mi się ale tak dreptał za mną,że wydreptał sobie ścieżkę do mojego serducha Przeszliśmy ze sobą tak wiele,jejku, jak ten czas leci!! Dopiero co faktycznie się poznawaliśmy, "początkowaliśmy" nasz związek, a tu już tyle lat za nami. Ale naprawdę życzę wszystkim, by związek z mężczyzną był długi. To nie to samo co na początku. Niektórzy mówią,że początki tylko są fajne, później jest przyzwyczajenie... Nie prawda! Ja nie wyobrażam sobie życia bez mojego M. Z każdym dniem kocham chyba mocniej,a tych dni przecież już mnóóóstwo chyba mi serducho z nadmiaru miłości pęknie Po takim czasie można uznać,że to jest właśnie miłość. Kiedy dwoje ludzi "się dotrze" (to jednak prawda), to jest po prostu niebiańsko! Ależ nabazgroliłam,juz kończę Pozdrawiam Wizażanki i życzę szczęśliwych miłości!
__________________
TP wg OM- 30.10.2015 r.
Kingusia
littlevenus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 21:38   #16
BlackAngel
Adwokat diabła
 
Avatar BlackAngel
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 11 899
Dot.: Długie związki

Poznaliśmy się ponad 6 lat temu, kiedy bylismy obydwoje w gimnazjum..
On w ostatniej klasie a ja w pierwszej..
Jak to w takim młodym związku bywały dni usłane różami a inne gorsze..
Teraz mija już trzeci tydzień od kiedy się zaręczyliśmy..
Jest dobrze, oby było tak dalej
__________________

With enough time, we all find what we're looking for.
Even if it was there all along
BlackAngel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 21:43   #17
Olcia101
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 723
Dot.: Długie związki

^^

Edytowane przez Olcia101
Czas edycji: 2008-06-09 o 18:15
Olcia101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 22:48   #18
Klariska
Wtajemniczenie
 
Avatar Klariska
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
Dot.: Długie związki

Nie wiem czy ponad 4lata to długo, ale napisze
Poznałam go w wakacje, przed pójściem do Liceum, on je akurat skończył. 2-3miesiace spotykaliśmy sie, później zaczęliśmy być ze sobą. Od początku jakieś zgrzyty były Musieliśmy trochę zmienić przyzwyczajenia. Jestem typem marudy i złośnicy(jak to tata mowi), a on to wytrzymuje tyle czasu choć ma tez swoje złe dni. Planujemy wspólna przyszłość, a póki co kolejne wspólne wakacje.
__________________

Klariska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-13, 01:21   #19
nisiaq
Zadomowienie
 
Avatar nisiaq
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 432
GG do nisiaq Send a message via Skype™ to nisiaq
Dot.: Długie związki

Hmm ja z moim TŻ nie jestem od czasów gimnazjum ale
znamy się w sumie lat 18 (mieszkał piętro wyżej), on do mnie czuł coś zawsze i zawsze mnie wyróżniał, ale ja nie byłam zainteresowana z resztą to było takie platoniczne bo on nie czuł się gotowy na bycie z kimś.
W wakacjie pomiędzy moją 2 a 3 klasą LO (czyli w dzisiejszych czasach jakby między 1 a 2 lo, bo ja jestem jeszcze rocznik niegimnazjalny , natomiast on szedł do 1 klasy LO- bo już był rocznikiem gimnazjalnym, jest rok młodszy) coś zaiskrzyło i zeszliśmy się. Niestety po 4 miesiącach uznałam że on na poważnego faceta (hehe, 17 latka chciała poważnego ) się nie nadaje i się rozeszliśmy. Potem on miał inne dziewczyny, ja inne miłostki, pierwszy raz przez całą znajomość prowadziliśmy życie zupełnie osobno (dotąd byliśmy zawsze blisko). Minęło trochę miesięcy, emocje opadły i zaczęliśmy powoli od nowa znajomość, on dojrzał a ja uznałam że go kocham. Niestety jednostronnie. Przez prawie rok nasza znajomość była dziwna tj on mówił że nie chce być już NIGDY ze mną, ale spędzaliśmy razem każdą wolną chwilę, wszyscy myśleli że jesteśmy parą. Ale nigdy nie przekroczył tej cienkiej linii (tzn najpikantniejszy moment to szybkie małe buzi raz na czas), tylko tulenie. Chore. Potem wyjechał na wakacje, wrócił i stwierdził że kocha jednak (łaskawca . Od tego czasu minęły prawie 4 lata (w sierpniu będzie), najlepsze lata mojego życia W sumie odkąd się zeszliśmy wiedzieliśmy że to jest to, że kiedyś będziemy małżeństwem i zawsze razem. Po prostu wiedzieliśmy, tak jak ja wiedziałam, że warto czekać na jego przebudzenie. Przeszliśmy bardzooo wiele, problemów zewnętrznych, wewnętrzne też były, ale w końcu mnie wychował, ja jego, od 2 lat jest cudowniej niż kiedykolwiek. Od lutego mieszkamy razem, mamy swoje kocie dzieci i je wychowujemy a ślub planujemy w 2010 (no chyba że wygramy w totka, to następnego dnia przeszkodą jest tylko brak kasy na organizację i własne mieszkanie).

Życzę Wam wszystkim, które nie macie jeszcze, takiego faceta i takiego związku

PS A najśmieszniejsze jest, że podczas rozmowy z przyjaciółką dawno dawno temu, w czasach kiedy TŻ mnie jeszcze w ogóle nie interesował jako facet zaplanowałam sobie, że kiedyś wezmę się za niego, potem się rozstaniemy, on będzie miał 2 dziewczyny żeby zobaczyć jak to jest nie tylko ze mną być po czym wrócimy do siebie forever
Sprawdziła się nawet ilość dziewczyn Tylko wracanie się rozciągnęło w czasie, no ale najwazniejszy jest ogólny bilans, a wywróżyłam sobie idealnie zgodnie z rzeczywistością
__________________
"Trzymałem cię w ręce, Wagabundo. Byłaś przepiękna."



nisiaq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-13, 09:41   #20
Ani@1987
Rozeznanie
 
Avatar Ani@1987
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Świdnik/k.Lublina
Wiadomości: 807
Dot.: Długie związki

Jejku nisiaq ja miałam bardzo podobnie...posłuchajcie

Poznaliśmy się 5 lat temu-dokładnie 1 maja 2003miłam wtedy 16 lat i podobał mi sie jego najlepszy kolegaPawła(mojego TŻ) w ogóle na początku nie zauważałam...po jakimś czasie kiedy z kolegą Pawła nic nie wyszło zaczęłam spędzać czas z Pawłem...ja od początku bardzo mu sie podobałam byliśmy wtedy jeszcze młodzi i niedojrzali(Paweł jest ode mnie dokładnie pól roku starszy) ale pierwszy miesiąc czułam sie jak w bajce-nigdy wcześniej nie było mi z nikim tak fajnie(a miałam już trochę miłosnych perypetii)Pierwszy raz usłyszałam słowa kocham Cie(ale sama tego mu sie powiedziałam..dopiero później)

Cytat:
Niestety po 4 miesiącach uznałam że on na poważnego faceta (hehe, 17 latka chciała poważnego ) się nie nadaje i się rozeszliśmy.
Po 3 miesiącach uznałam ze już nie jest tak pięknie...kłóciliśmy sie najbardziej przez to ze Paweł był bardzo zazdrosny i... rozstaliśmy sie Paweł twierdzi ze to ja z nim zerwałam no ale...

Minął rok...ja przez ten czas spotykałam sie z wieloma chłopakami, Paweł nie miał żadnej dziewczyny...rzadko sie widywaliśmy mimo ze mieszkamy w blokach oddzielonych od siebie 20 mJa w czasie tego roku dojrzałam, doświadczyłam różnych uczuć i zrozumiałam ze to Paweł jest mężczyzną mojego życia...Po koniec sierpnia 2004 roku znowy byliśmy razemale nie było łatwo...był pierwszym chłopakiem o którego to ja sie starałam i pierwszym, jedynym i ostatnim juz(mam nadzieje) mężczyzną któremu powiedziałam kocham

25 sierpnia 2008 roku minie nam 4 lata-to nie były lata jak z bajki-na początku było ciężko jego koledzy byli "przeciwko" mnie....Paweł to że sie rozstaliśmy bardzo przeżył-opowiadał mi ze miał napady płaczu...nie mógł o mnie zapomnieć... kiedy znów pojawiłam sie w jego życiu bronił sie przede mną ja tylko mógł a Ci kuple mu pomogli "wtedy" i jak usłyszeli ze znowu jesteśmy razem to nie byli zadowoleni...ale przetrwaliśmy wszystko Naprawdę bardzo chciałam z nim być, choć tez sie bałam...ale teraz już sie niczego nie boje Jestem dzięki niemu najszczęśliwszą kobietką na świecie
__________________
Życie zdobywa wartość dzięki miłości.
nasz ślub 10.09.2011
Ani@1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-13, 14:40   #21
nisiaq
Zadomowienie
 
Avatar nisiaq
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 432
GG do nisiaq Send a message via Skype™ to nisiaq
Dot.: Długie związki

Cytat:
Napisane przez Ani@1987 Pokaż wiadomość
Minął rok...ja przez ten czas spotykałam sie z wieloma chłopakami, Paweł nie miał żadnej dziewczyny...rzadko sie widywaliśmy mimo ze mieszkamy w blokach oddzielonych od siebie 20 mJa w czasie tego roku dojrzałam, doświadczyłam różnych uczuć i zrozumiałam ze to Paweł jest mężczyzną mojego życia...Po koniec sierpnia 2004 roku znowy byliśmy razemale nie było łatwo...był pierwszym chłopakiem o którego to ja sie starałam i pierwszym, jedynym i ostatnim juz(mam nadzieje) mężczyzną któremu powiedziałam kocham

25 sierpnia 2008
roku minie nam 4 lata-to nie były lata jak z bajki-na początku było ciężko jego koledzy byli "przeciwko" mnie....Paweł to że sie rozstaliśmy bardzo przeżył-opowiadał mi ze miał napady płaczu...nie mógł o mnie zapomnieć... kiedy znów pojawiłam sie w jego życiu bronił sie przede mną ja tylko mógł a Ci kuple mu pomogli "wtedy" i jak usłyszeli ze znowu jesteśmy razem to nie byli zadowoleni...ale przetrwaliśmy wszystko Naprawdę bardzo chciałam z nim być, choć tez sie bałam...ale teraz już sie niczego nie boje Jestem dzięki niemu najszczęśliwszą kobietką na świecie
padłam. Nie dość że ogólnie podobnie to myśmy ostatecznie zeszli się 4 sierpnia 2004 Siostro
Mój Piotr! (też P) się też bronił przed byciem ze mną, on miał problemy natury rodzice, przeszliśmy piekło z jego ojcem, szczególnie też na początku (potem jakoś przywykliśmy). Faktycznie, podobnie
__________________
"Trzymałem cię w ręce, Wagabundo. Byłaś przepiękna."



nisiaq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-13, 17:41   #22
anesiaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 184
GG do anesiaa Send a message via Skype™ to anesiaa
Dot.: Długie związki

Cytat:
Napisane przez biiibiii Pokaż wiadomość
ja ze swoim jestem prawie 7 lat (w lipcu minie)
poznalismy sie kiedy ja bylam w gimnazjum a on w szkole średniej.
Przezyliśmy ze sobą wiele, dojrzewaliśmy razem, widzielismy jak ksztaltuja sie nasze charaktery, poglady na swiat.
Bywało różnie - to wiadome.
Kilka dni temu sie zaręczyliśmy
a co będzie dalej czas pokaże...
Wow. No ja teraz w gimie i mam chłopaka ;P
Tez bym tak kiedyś chciała opowiadać xD

Cytat:
Napisane przez littlevenus Pokaż wiadomość
Ojoj, to temat i dla mnie Jestem ze swoim narzeczonym (jeszcze się do tego nie przyzwyczaiłąm, bo zawsze mówiłam- chłopak ) 6 lat i 9 miecięcy. Poznałam go, gdy byłam w III klasie gimnazjum. Na początku... nie podobał mi się ale tak dreptał za mną,że wydreptał sobie ścieżkę do mojego serducha Przeszliśmy ze sobą tak wiele,jejku, jak ten czas leci!! Dopiero co faktycznie się poznawaliśmy, "początkowaliśmy" nasz związek, a tu już tyle lat za nami. Ale naprawdę życzę wszystkim, by związek z mężczyzną był długi. To nie to samo co na początku. Niektórzy mówią,że początki tylko są fajne, później jest przyzwyczajenie... Nie prawda! Ja nie wyobrażam sobie życia bez mojego M. Z każdym dniem kocham chyba mocniej,a tych dni przecież już mnóóóstwo chyba mi serducho z nadmiaru miłości pęknie Po takim czasie można uznać,że to jest właśnie miłość. Kiedy dwoje ludzi "się dotrze" (to jednak prawda), to jest po prostu niebiańsko! Ależ nabazgroliłam,juz kończę Pozdrawiam Wizażanki i życzę szczęśliwych miłości!
TY byłaś w 3 gim ja jestem w 3 gim. Fajnie sie czyta takie opowiastki wasze

Cytat:
Napisane przez BlackAngel Pokaż wiadomość
Poznaliśmy się ponad 6 lat temu, kiedy bylismy obydwoje w gimnazjum..
On w ostatniej klasie a ja w pierwszej..
Jak to w takim młodym związku bywały dni usłane różami a inne gorsze..
Teraz mija już trzeci tydzień od kiedy się zaręczyliśmy..
Jest dobrze, oby było tak dalej
anesiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-14, 10:29   #23
Ani@1987
Rozeznanie
 
Avatar Ani@1987
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Świdnik/k.Lublina
Wiadomości: 807
Dot.: Długie związki

Cytat:
Napisane przez nisiaq Pokaż wiadomość
padłam. Nie dość że ogólnie podobnie to myśmy ostatecznie zeszli się 4 sierpnia 2004 Siostro
Mój Piotr! (też P) się też bronił przed byciem ze mną, on miał problemy natury rodzice, przeszliśmy piekło z jego ojcem, szczególnie też na początku (potem jakoś przywykliśmy). Faktycznie, podobnie
Naprawdę to niesamowite ze aż tak podobnie wyglądały nasze historiei takie szczegóły nawetżyczę Wam wszystkiego njlepszego
__________________
Życie zdobywa wartość dzięki miłości.
nasz ślub 10.09.2011
Ani@1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 22:03   #24
Zmijka
Zakorzenienie
 
Avatar Zmijka
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
Dot.: Długie związki

Cytat:
Napisane przez anesiaa Pokaż wiadomość
Hej.

Wiem jestem młoda. Niedoświadczona. Nic o tym nie wiem. Ale lubie pary które sie poznają w czasie szkolnym i tyle razem zyją,pobierają sie itd.

Są tu jakieś takie pary
Poprzypominajcie sobie jak to było.
Powspominajcie tutaj

Lubie słuchać takie opowiastki
zakochałas sie i teraz czekasz na opowiadania innych dziewczyn, które w Twoim wieku si e zakochały i przez te wiele lat sa razem



ech pierwsza miłość

dodam od siebie, ze najdłużej byłam z kimś 3 lata i ciesze sie ze nie wyszło, bo po wiem, że by było źle gdybym, z nim była. Nie chciała bym miec w zyciu jednego chłopaka i tym bardziej go poznac mając mnie niz 23 lata czy cos w tym stylu.


Zmijka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-16, 00:52   #25
nisiaq
Zadomowienie
 
Avatar nisiaq
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 432
GG do nisiaq Send a message via Skype™ to nisiaq
Dot.: Długie związki

Cytat:
Napisane przez Zmijka Pokaż wiadomość
zakochałas sie i teraz czekasz na opowiadania innych dziewczyn, które w Twoim wieku si e zakochały i przez te wiele lat sa razem



ech pierwsza miłość

dodam od siebie, ze najdłużej byłam z kimś 3 lata i ciesze sie ze nie wyszło, bo po wiem, że by było źle gdybym, z nim była. Nie chciała bym miec w zyciu jednego chłopaka i tym bardziej go poznac mając mnie niz 23 lata czy cos w tym stylu.


też zauważyłam ten motyw

Co do związków od gimnazjum- moje zdanie nie jest optymistyczne. Między gimnazjum- szkołą średnią a dorosłością są te lata, intensywne i decydujące niejednokrotnie, w których człowiek dojrzewa, kształtuje (a również zazwyczaj i zmienia w dość sporym stopniu) się charakter. Jest sporo przeciwności losu i nie znam za wiele par które by to przetrwały. (Najbliższym mi przykładem jest pewna szesnastolatka, która przypadkowo ma ten sam genotyp co ja i w związku z tym jestem na bieżąco z ciągle zmienianymi obiektami )
Ale...
2 znajome pary- pierwsza- dziewczyna miała 16 lat, chłopak 20 kiedy się zeszli. Teraz są po 30, mają synka i układa im się nadal
Druga- dziewczyna miała 13 lat!! (dotąd mnie to szokuje) a chłopak 16. Teraz ona ma 19 już, różnie bywało, ale są razem wciąż, zakochani.
Więc jeśli naprawdę ludzie się dobiorą dobrze to wszystko możliwe
Życzę powodzenia i pozdrawiam
__________________
"Trzymałem cię w ręce, Wagabundo. Byłaś przepiękna."



nisiaq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-16, 08:21   #26
madzia686
Raczkowanie
 
Avatar madzia686
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 438
Dot.: Długie związki

A My będziemy obchodzić naszą 5 rocznicę bycia razem za niecaly tydzień ale ten czas leci, wzloty i upadki, ale jestem szalenie szczęśliwa i zakochana do szaleństwa
madzia686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-16, 15:57   #27
adoosienka
Wtajemniczenie
 
Avatar adoosienka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Raj ;)
Wiadomości: 2 629
GG do adoosienka
Dot.: Długie związki

Cytat:
Napisane przez Zmijka Pokaż wiadomość
Nie chciała bym miec w zyciu jednego chłopaka i tym bardziej go poznac mając mnie niz 23 lata czy cos w tym stylu.
A dlaczego nie?
Uwierz mi, ze gdybys trafiła na prawdziwa miłość, to miałabyś inne zdanie na ten temat
__________________
Mąż i Żona

Kubuś już z nami
adoosienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-16, 16:06   #28
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Długie związki

Cytat:
Napisane przez adoosienka Pokaż wiadomość
A dlaczego nie?
Uwierz mi, ze gdybys trafiła na prawdziwa miłość, to miałabyś inne zdanie na ten temat
zgadzam sie w 100%
poza tym ja sie ciesze ze mam jednego, z nim mogłam wszytsko odkrywac i z nim wezmę slub tym bardziej ze jest nam razem cudownie wiec po co to zmieniac

niestety nie kazdy ma takie szczescie, ze od razu trafi na swoją drugą połówkę, wtedy sa rozstania, płacze itp.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-16, 20:53   #29
adoosienka
Wtajemniczenie
 
Avatar adoosienka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Raj ;)
Wiadomości: 2 629
GG do adoosienka
Dot.: Długie związki

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
ja sie ciesze ze mam jednego, z nim mogłam wszytsko odkrywac i z nim wezmę slub tym bardziej ze jest nam razem cudownie wiec po co to zmieniac
dokładnie tak
__________________
Mąż i Żona

Kubuś już z nami
adoosienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-17, 07:39   #30
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Długie związki

Zresztą mam wrażenie, ze o tym, ze by sie nie chciało byc tylko z jedną osobą do konca życia, pisza osoby, którym sie nie ułozyło i musiały sie rozstac
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.