Polecamy:

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2017-07-10, 12:28

Cytat:

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

W jaki sposób bycie kobietą determinuje tutaj desperacje?

Hanako · 2017-07-10, 15:23

[1=543bbe987440619e12121d6 98a00983792e834c8_5eadfb7 2e57b4;75335061]mega desperacja[/QUOTE]
Cholera, nie wiedziałam, że powiedzenie komuś, kogo się kocha, że chce się z nim spędzić całe życie, to taka desperacja

Zależnie od definicji "oświadczania się", to ja się chyba swojemu facetowi oświadczyłam. My od początku wiedzieliśmy, że zależy nam na ślubie i będziemy się rozpatrywać wzajemnie w charakterze potencjalnych współmałżonków. Umówiliśmy się po prostu, że ten, kto będzie pewien jako pierwszy, powie.
No i ja byłam pierwsza, więc powiedziałam, że już wiem, że chcę z nim spędzić całe życie.

Nigdy nie wydawało mi się to jakieś obciachowe, wręcz przeciwnie, ukrywanie przed nim mojej miłości i zaangażowania wydawałoby mi się dziwne. Miałabym udawać, że w ogóle nie myślę o ślubie, żeby potem przy oświadczynach udawać wielce zaskoczoną i ogromnie wzruszoną? Serio, miałabym się z tym kryć, choć od lat ustalamy wszystko razem? Nie wiem, jakoś nie przyszło mi to do głowy.

Myślę, że ta sytuacja może się wydawać dziwna zwolenniczkom wielkiej niespodzianki, ukrywanego pierścionka, klękania na kolano i ogólnie bardzo tradycyjnych oświadczyn. W takiej stereotypowo męskiej roli kobieta może faktycznie wydawać się nie na miejscu (?). A dla mnie nasza cicha rozmowa o miłości, w środku nocy, w ciemnym samochodzie, była całkiem normalna. W szczególności, że z tym facetem ustaliłam już szczegóły wspólnego wychowania dzieci i wzór kafelek do łazienki.

Valtamerii · 2017-07-10, 15:38

Lisbeth bo człowiek w wieku 21 lat myśli ,że jest dorosły i będzie bawić się w dom. Na szczęście moi rodzice patrzyli na to trzeźwo a młodych często nie stać na śluby.

Timon i Pumba · 2017-07-10, 15:42

Treść usunięta

xXBlankaXx · 2017-07-10, 16:01

Cytat:

Napisane przez Valtamerii

Lisbeth bo człowiek w wieku 21 lat myśli ,że jest dorosły i będzie bawić się w dom. Na szczęście moi rodzice patrzyli na to trzeźwo a młodych często nie stać na śluby.

Naprawdę uważasz że każdy 21latek bawi się w dom i jest niedojrzały ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2017-07-10, 16:34

Cytat:

Napisane przez Valtamerii

Lisbeth bo człowiek w wieku 21 lat myśli ,że jest dorosły i będzie bawić się w dom. Na szczęście moi rodzice patrzyli na to trzeźwo a młodych często nie stać na śluby.

Opłata za ślub cywilny to coś około 80zł jeśli dobrze pamiętam, a rodzice nie mają nic do gadania od momentu ukończenia przez dziecko 18 roku życia.
Zresztą nie odpowiedziałaś mi na pytanie jak facet został narzeczonym, skoro nie chciałaś z nim ślubu. Oświadczył się, a ty powiedziałaś, że weźmiesz z nim ślub, chociaż wiedziałaś, że wcale nie zamierzasz?

Valtamerii · 2017-07-10, 16:54

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;75370401]Opłata za ślub cywilny to coś około 80zł jeśli dobrze pamiętam, a rodzice nie mają nic do gadania od momentu ukończenia przez dziecko 18 roku życia.
Zresztą nie odpowiedziałaś mi na pytanie jak facet został narzeczonym, skoro nie chciałaś z nim ślubu. Oświadczył się, a ty powiedziałaś, że weźmiesz z nim ślub, chociaż wiedziałaś, że wcale nie zamierzasz?

[/QUOTE]

Przecież napisałam. Człowiek w wieku 21 lat czuje się dorosły a bycie narzeczoną to tak dumnie brzmi

Nie myśleliśmy o ślubie w tym momencie bo niby jak.
Tak jasne , można wydać na odczepnego w wieku 20 lat 80 zł na ślub cywilny. Byle jak, byle gdzie a potem mieć kłopoty. Narzeczeństwo jest pewną deklaracją ale nie musi w przeciągu roku szczególnie w młodym wieku prowadzić do ślub i dzieci. W zasadzie jeśli przyjmujemy ,że po zaręczynach jest już wszystko tak zaklepane ,że kaplica to po co ten stan narzeczeństwa ? Można zaoszczędzić na pierścionku i dorzucić do kiecki.

**mariamalaria** · 2017-07-10, 17:02

Cytat:

Napisane przez Valtamerii

Przecież napisałam. Człowiek w wieku 21 lat czuje się dorosły a bycie narzeczoną to tak dumnie brzmi

Nie myśleliśmy o ślubie w tym momencie bo niby jak.
Tak jasne , można wydać na odczepnego w wieku 20 lat 80 zł na ślub cywilny. Byle jak, byle gdzie a potem mieć kłopoty. Narzeczeństwo jest pewną deklaracją ale nie musi w przeciągu roku szczególnie w młodym wieku prowadzić do ślub i dzieci. W zasadzie jeśli przyjmujemy ,że po zaręczynach jest już wszystko tak zaklepane ,że kaplica to po co ten stan narzeczeństwa ? Można zaoszczędzić na pierścionku i dorzucić do kiecki.

Czemu po ślubie cywilnym za 80 zł, trzeba mieć kłopoty? Raczej wielkie wesele może je generować. My w każdym razie kłopotów żadnych nie mamy.

Kmee · 2017-07-10, 17:02

Stan narzeczeństwa to zaszłość starych czasów i zgodnie z tradycja jest przyrzeczeniem małżeństwa, czasem nawet spisywano umowy przy świadkach jako gwarancje. Ten czas służył przygotowaniu formalności, spisaniu umów, dogadaniu szczegółów finansowych i dotyczących dzieci.
W tym zakresie nie wiele się zmieniło, narzeczeństwo nie jest po to żeby się sprawdzić tylko, aby mieć czas na zorganizowanie ślubu.

Szkoda, że niektórzy traktują je jako drugą bazę "chodzenia".. przez co zaręczyny i przysięgi realnie tracą na znaczeniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2017-07-10, 17:03

Cytat:

Napisane przez Valtamerii

Przecież napisałam. Człowiek w wieku 21 lat czuje się dorosły a bycie narzeczoną to tak dumnie brzmi

Nie myśleliśmy o ślubie w tym momencie bo niby jak.
Tak jasne , można wydać na odczepnego w wieku 20 lat 80 zł na ślub cywilny. Byle jak, byle gdzie a potem mieć kłopoty. Narzeczeństwo jest pewną deklaracją ale nie musi w przeciągu roku szczególnie w młodym wieku prowadzić do ślub i dzieci. W zasadzie jeśli przyjmujemy ,że po zaręczynach jest już wszystko tak zaklepane ,że kaplica to po co ten stan narzeczeństwa ? Można zaoszczędzić na pierścionku i dorzucić do kiecki.

Ja też nie wiem po co stan narzeczeństwa, więc sama nie wyznaję. Ale już widzę jaką sama miałaś motywację

I zapewniam, że to nie "człowiek w wieku 21 lat czuje się tak i srak", tylko TY się tak czułaś, co nie stanowi zasady ogólnej dla całej populacji ludzi w tym wieku.
I tak z ciekawości zapytam: jakie kłopoty przewidujesz z powodu wzięcia ślubu "byle jak"? O "byle gdzie" nie pytam, bo to się zazwyczaj robi w USC.

xXBlankaXx · 2017-07-10, 17:05

Jak mnie zawsze śmieszy zakładanie,że jeśli ja miałam siano w głowie w wieku 21lat to ty pewnie też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**mariamalaria** · 2017-07-10, 17:16

Cytat:

Napisane przez xXBlankaXx

Jak mnie zawsze śmieszy zakładanie,że jeśli ja miałam siano w głowie w wieku 21lat to ty pewnie też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mało kto współcześnie w tym wieku go nie ma. Tylko to się widzi po następnych dwudziestu. Gdy się ma 21 to jest się taaakim doroooosłym.

xXBlankaXx · 2017-07-10, 17:18

Cytat:

Napisane przez mariamalaria

Mało kto współcześnie w tym wieku go nie ma. Tylko to się widzi po następnych dwudziestu. Gdy się ma 21 to jest się taaakim doroooosłym.

No nie wiem, wyszłam za mąż mając 22lata. Od 19roku życia mieszkałam z moim. M. Utrzymywaliśmy się sami, z resztą jak jest do teraz. Mamy poukładane w głowie wiemy czego chcemy. I naprawdę nie mówię,że każdy w tym wieku żyje dorosle. Ale większość moich znajomych co 25roku zycia,utrzymuje się sama,ma stałego partnera, czy dzieci. I jest po prostu odpowiedzialnym dorosłym człowiekiem. I nie sądzę że za 20lat powiem,że miałam siano w głowie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**mariamalaria** · 2017-07-10, 17:30

Może nie miałaś. Nie twierdzę tak. Ale większość dwudziestulatków ma. Są niedojrzali, nie najmądrzejsi, a nawet śmieszni.

xXBlankaXx · 2017-07-10, 17:32

Cytat:

Napisane przez mariamalaria

Może nie miałaś. Nie twierdzę tak. Ale większość dwudziestulatków ma. Są niedojrzali, nie najmądrzejsi, a nawet śmieszni.

No to może mam wyjątkowych znajomych. Żeby nie było, nie pochodzę ze wsi zabitej dechami gdzie ślub w wieku dwudziestu paru lat to obowiązek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2017-07-10, 17:36

Cytat:

Napisane przez mariamalaria

Może nie miałaś. Nie twierdzę tak. Ale większość dwudziestulatków ma. Są niedojrzali, nie najmądrzejsi, a nawet śmieszni.

Czyli co takiego robi ta mitologiczna większość dwudziestolatków, że cię śmieszą?

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2017-07-10, 17:54

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;75372031]Czyli co takiego robi ta mitologiczna większość dwudziestolatków, że cię śmieszą?[/QUOTE]

Oo też mnie to ciekawi.

beatiska · 2017-07-10, 18:43

Nie uczestnicze w dyskusji o 20paro latkach, ale tak czytam ten wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post75372271
i chyba znalazłam odpowiedź na wasze pytanie ;-)

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2017-07-10, 18:48

Cytat:

Napisane przez beatiska

Nie uczestnicze w dyskusji o 20paro latkach, ale tak czytam ten wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post75372271
i chyba znalazłam odpowiedź na wasze pytanie ;-)

Nie, jeden wątek jednej osoby na publicznym forum nie odpowiada na moje pytanie dotyczące większości dwudziestolatków.

beatiska · 2017-07-10, 18:51

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;75373991]Nie, jeden wątek jednej osoby na publicznym forum nie odpowiada na moje pytanie dotyczące większości dwudziestolatków.[/QUOTE]
O rany, wiadomo

Tak mi się skojarzyło i wrzuciłam link, bez szukania, a przykład się znalazł

Valtamerii · 2017-07-10, 20:08

Cytat:

Napisane przez xXBlankaXx

No nie wiem, wyszłam za mąż mając 22lata. Od 19roku życia mieszkałam z moim. M. Utrzymywaliśmy się sami, z resztą jak jest do teraz. Mamy poukładane w głowie wiemy czego chcemy. I naprawdę nie mówię,że każdy w tym wieku żyje dorosle. Ale większość moich znajomych co 25roku zycia,utrzymuje się sama,ma stałego partnera, czy dzieci. I jest po prostu odpowiedzialnym dorosłym człowiekiem. I nie sądzę że za 20lat powiem,że miałam siano w głowie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to gratuluje. Mam nadzieje ,ze bedziesz tez tak podziwiac swoja dojrzalosc w wieku 20 lat jak bedziesz miec 50

Ja przynajmniej szczerze o sobie mowie z perspektywy czasu. Wtedy myslalam o sobie ,ze jestem taka dorosla. Mam kontak z ludzmi w tym wieku i wiekszosc ma siano w glowie. Nie ma w tym niczego zlego. Ja tego nie oceniam negatywnie. Taka kolej rzeczy.
Mam tez starszych duzo znajomych i raczej tez nie twierdza ,ze w tym wieku byli tacy dorosli choc zakladali rodziny. Kolezanka ma 45 lat i podchodzi z duzym dystansem do swojego slubu i ciazy w wieku 21 lat ,choc malzenstwo bardzo udane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

xXBlankaXx · 2017-07-10, 20:35

Cytat:

Napisane przez Valtamerii

No to gratuluje. Mam nadzieje ,ze bedziesz tez tak podziwiac swoja dojrzalosc w wieku 20 lat jak bedziesz miec 50

Ja przynajmniej szczerze o sobie mowie z perspektywy czasu. Wtedy myslalam o sobie ,ze jestem taka dorosla. Mam kontak z ludzmi w tym wieku i wiekszosc ma siano w glowie. Nie ma w tym niczego zlego. Ja tego nie oceniam negatywnie. Taka kolej rzeczy.
Mam tez starszych duzo znajomych i raczej tez nie twierdza ,ze w tym wieku byli tacy dorosli choc zakladali rodziny. Kolezanka ma 45 lat i podchodzi z duzym dystansem do swojego slubu i ciazy w wieku 21 lat ,choc malzenstwo bardzo udane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A czego powinnam żałować? Bo nie rozumiem.
Nie widzę w swoim zachowaniu niczego, co może być nieodpowiedzialne. I też szczerze o sobie mówię. Ja ślub brałam świadomie, bez nacisku nikogo. I z dystansem do tego może podchodzić osoba która tego żałuję.
Ja nie brałam ślubu po to żeby bawić się w dom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hanako · 2017-07-10, 23:05

Cytat:

Napisane przez Valtamerii

No to gratuluje. Mam nadzieje ,ze bedziesz tez tak podziwiac swoja dojrzalosc w wieku 20 lat jak bedziesz miec 50

Ja przynajmniej szczerze o sobie mowie z perspektywy czasu. Wtedy myslalam o sobie ,ze jestem taka dorosla. Mam kontak z ludzmi w tym wieku i wiekszosc ma siano w glowie. Nie ma w tym niczego zlego. Ja tego nie oceniam negatywnie. Taka kolej rzeczy.
Mam tez starszych duzo znajomych i raczej tez nie twierdza ,ze w tym wieku byli tacy dorosli choc zakladali rodziny. Kolezanka ma 45 lat i podchodzi z duzym dystansem do swojego slubu i ciazy w wieku 21 lat ,choc malzenstwo bardzo udane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nigdy nie umiem zrozumieć tego lekceważenia względem ludzi młodych, nazywania ich niemądrymi, nieodpowiedzialnymi i niedojrzałymi - tylko dlatego, że ośmielili się być młodzi. No skandal. Skoro ktoś podejmuje decyzje samodzielnie, bierze za nie odpowiedzialność i ponosi ich konsekwencje, to co uprawnia cię do wywyższenia się ponad niego i uznania, że ty masz mniej siana w głowie niż on?

Ile trzeba mieć lat żeby "odpowiedzialnie" i "dojrzale" wziąć ślub, urodzić dzieci? 40? 60? 80? Każdy człowiek z wiekiem się zmienia, więcej rozumie, więcej widzi, więcej wie, bo jest starszy. Każdy człowiek, patrząc wstecz, widzi, że kiedyś był mniej dojrzały. Czy ujmuje to słuszności jego decyzjom? Czy należy te decyzje przez to odkładać aż do śmierci?

Moje babcie brały ślub mając lat 20 i nigdy mi nie powiedziały, że miały wtedy siano w głowie. Że były pełne życia, chętne do zabawy, naiwne, zwyczajnie młode - to i owszem. Ale nigdy, że były wtedy głupie, czy też "bawiły się w dom".

**mariamalaria** · 2017-07-11, 07:57

Cytat:

Napisane przez Valtamerii

No to gratuluje. Mam nadzieje ,ze bedziesz tez tak podziwiac swoja dojrzalosc w wieku 20 lat jak bedziesz miec 50

Ja przynajmniej szczerze o sobie mowie z perspektywy czasu. Wtedy myslalam o sobie ,ze jestem taka dorosla. Mam kontak z ludzmi w tym wieku i wiekszosc ma siano w glowie. Nie ma w tym niczego zlego. Ja tego nie oceniam negatywnie. Taka kolej rzeczy.
Mam tez starszych duzo znajomych i raczej tez nie twierdza ,ze w tym wieku byli tacy dorosli choc zakladali rodziny. Kolezanka ma 45 lat i podchodzi z duzym dystansem do swojego slubu i ciazy w wieku 21 lat ,choc malzenstwo bardzo udane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie się też wydawało, że jestem taka dojrzała, a jak większość miałam siano w głowie. Na szczęście do zakładania rodziny i posiadania dzieci się nie posunęłam.

Ariada · 2017-07-11, 09:13

Mi się życie wydawało prostsze niż jest w rzeczywistości, ale nie powiedziałabym, że miałam siano w głowie w wieku 20lat. Wręcz przeciwnie - już od liceum byłam bardzo poukładana i dojrzała. Wielu moich znajomych również

elvegirl · 2017-07-11, 09:26

Chyba się zgubiłam - co ma temat dojrzałości do tego wątku? Że niby autorka jest za młoda na oczekiwanie oświadczyn?

**stewardesa** · 2017-07-11, 09:38

Cytat:

Napisane przez mariamalaria

Mnie się też wydawało, że jestem taka dojrzała, a jak większość miałam siano w głowie. Na szczęście do zakładania rodziny i posiadania dzieci się nie posunęłam.

Ja zauważyłam, że ludzie mają siano w głowie albo poukładane od początku. Tylko tym z sianem się co jakiś czas wydaje, że już są dojrzali, chociaż z boku widać, że dalej siano.

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2017-07-11, 12:46

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Ja zauważyłam, że ludzie mają siano w głowie albo poukładane od początku. Tylko tym z sianem się co jakiś czas wydaje, że już są dojrzali, chociaż z boku widać, że dalej siano.

Dojrzałego psychicznie spotkać, to jak trafić szóstkę w totka

Większość dorosłych (których ja znam), to takie dzieciaki w dorosłych ciałach, często już nawet starzejących się.

Hanako · 2017-07-11, 13:54

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7539258 1]Dojrzałego psychicznie spotkać, to jak trafić szóstkę w totka

Większość dorosłych (których ja znam), to takie dzieciaki w dorosłych ciałach, często już nawet starzejących się.[/QUOTE]
Za to ty na ich tle błyszczysz swoją dojrzałością niczym gwiazda, jedyna, wybrana, piękny lud

zakonna · 2017-07-11, 14:30

Mnie bardzo ciekawi kwestia problemów po slubie cywilnym. Jakie problemy generuje taki ślub i dlaczego elegancka sala w USC to jest byle gdzie?
Ja się tam cieszę że jestem dzieciuch w duszy. Starannie to w sobie pielegnuję.

wysłane telepatycznie

2017-07-10, 15:23	#932
Hanako lubi eks swojego męża Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 1 791	Dot.: Czemu nie chce się oświadczyć [1=543bbe987440619e12121d6 98a00983792e834c8_5eadfb7 2e57b4;75335061]mega desperacja[/QUOTE] Cholera, nie wiedziałam, że powiedzenie komuś, kogo się kocha, że chce się z nim spędzić całe życie, to taka desperacja Zależnie od definicji "oświadczania się", to ja się chyba swojemu facetowi oświadczyłam. My od początku wiedzieliśmy, że zależy nam na ślubie i będziemy się rozpatrywać wzajemnie w charakterze potencjalnych współmałżonków. Umówiliśmy się po prostu, że ten, kto będzie pewien jako pierwszy, powie. No i ja byłam pierwsza, więc powiedziałam, że już wiem, że chcę z nim spędzić całe życie. Nigdy nie wydawało mi się to jakieś obciachowe, wręcz przeciwnie, ukrywanie przed nim mojej miłości i zaangażowania wydawałoby mi się dziwne. Miałabym udawać, że w ogóle nie myślę o ślubie, żeby potem przy oświadczynach udawać wielce zaskoczoną i ogromnie wzruszoną? Serio, miałabym się z tym kryć, choć od lat ustalamy wszystko razem? Nie wiem, jakoś nie przyszło mi to do głowy. Myślę, że ta sytuacja może się wydawać dziwna zwolenniczkom wielkiej niespodzianki, ukrywanego pierścionka, klękania na kolano i ogólnie bardzo tradycyjnych oświadczyn. W takiej stereotypowo męskiej roli kobieta może faktycznie wydawać się nie na miejscu (?). A dla mnie nasza cicha rozmowa o miłości, w środku nocy, w ciemnym samochodzie, była całkiem normalna. W szczególności, że z tym facetem ustaliłam już szczegóły wspólnego wychowania dzieci i wzór kafelek do łazienki. __________________ chase the rain!

2017-07-10, 15:38	#933
Valtamerii Zadomowienie Zarejestrowany: 2016-10 Lokalizacja: pomorskie Wiadomości: 1 943	Dot.: Czemu nie chce się oświadczyć Lisbeth bo człowiek w wieku 21 lat myśli ,że jest dorosły i będzie bawić się w dom. Na szczęście moi rodzice patrzyli na to trzeźwo a młodych często nie stać na śluby.

2017-07-10, 15:42	#934
Timon i Pumba hakuna matata Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 22 748	Dot.: Czemu nie chce się oświadczyć Treść usunięta Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-18 o 17:16

2017-07-10, 16:54	#937
Valtamerii Zadomowienie Zarejestrowany: 2016-10 Lokalizacja: pomorskie Wiadomości: 1 943	Dot.: Czemu nie chce się oświadczyć [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;75370401]Opłata za ślub cywilny to coś około 80zł jeśli dobrze pamiętam, a rodzice nie mają nic do gadania od momentu ukończenia przez dziecko 18 roku życia. Zresztą nie odpowiedziałaś mi na pytanie jak facet został narzeczonym, skoro nie chciałaś z nim ślubu. Oświadczył się, a ty powiedziałaś, że weźmiesz z nim ślub, chociaż wiedziałaś, że wcale nie zamierzasz? [/QUOTE] Przecież napisałam. Człowiek w wieku 21 lat czuje się dorosły a bycie narzeczoną to tak dumnie brzmi Nie myśleliśmy o ślubie w tym momencie bo niby jak. Tak jasne , można wydać na odczepnego w wieku 20 lat 80 zł na ślub cywilny. Byle jak, byle gdzie a potem mieć kłopoty. Narzeczeństwo jest pewną deklaracją ale nie musi w przeciągu roku szczególnie w młodym wieku prowadzić do ślub i dzieci. W zasadzie jeśli przyjmujemy ,że po zaręczynach jest już wszystko tak zaklepane ,że kaplica to po co ten stan narzeczeństwa ? Można zaoszczędzić na pierścionku i dorzucić do kiecki.

2017-07-10, 17:02	#939
Kmee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: to tu to tam Wiadomości: 5 059	Czemu nie chce się oświadczyć Stan narzeczeństwa to zaszłość starych czasów i zgodnie z tradycja jest przyrzeczeniem małżeństwa, czasem nawet spisywano umowy przy świadkach jako gwarancje. Ten czas służył przygotowaniu formalności, spisaniu umów, dogadaniu szczegółów finansowych i dotyczących dzieci. W tym zakresie nie wiele się zmieniło, narzeczeństwo nie jest po to żeby się sprawdzić tylko, aby mieć czas na zorganizowanie ślubu. Szkoda, że niektórzy traktują je jako drugą bazę "chodzenia".. przez co zaręczyny i przysięgi realnie tracą na znaczeniu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Kmee Czas edycji: 2017-07-10 o 17:03

2017-07-10, 17:05	#941
xXBlankaXx Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 14 694	Dot.: Czemu nie chce się oświadczyć Jak mnie zawsze śmieszy zakładanie,że jeśli ja miałam siano w głowie w wieku 21lat to ty pewnie też Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-07-10, 17:30	#944
mariamalaria BAN stały Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 4 897	Dot.: Czemu nie chce się oświadczyć Może nie miałaś. Nie twierdzę tak. Ale większość dwudziestulatków ma. Są niedojrzali, nie najmądrzejsi, a nawet śmieszni.

2017-07-10, 17:54	#947
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 316	Dot.: Czemu nie chce się oświadczyć [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;75372031]Czyli co takiego robi ta mitologiczna większość dwudziestolatków, że cię śmieszą?[/QUOTE] Oo też mnie to ciekawi.

2017-07-10, 18:43	#948
beatiska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Tychy Wiadomości: 13 033	Dot.: Czemu nie chce się oświadczyć Nie uczestnicze w dyskusji o 20paro latkach, ale tak czytam ten wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post75372271 i chyba znalazłam odpowiedź na wasze pytanie ;-) __________________ Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6

2017-07-10, 18:51	#950
beatiska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Tychy Wiadomości: 13 033	Dot.: Czemu nie chce się oświadczyć [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;75373991]Nie, jeden wątek jednej osoby na publicznym forum nie odpowiada na moje pytanie dotyczące większości dwudziestolatków.[/QUOTE] O rany, wiadomo Tak mi się skojarzyło i wrzuciłam link, bez szukania, a przykład się znalazł __________________ Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6

2017-07-11, 09:13	#955
Ariada Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 2 179	Dot.: Czemu nie chce się oświadczyć Mi się życie wydawało prostsze niż jest w rzeczywistości, ale nie powiedziałabym, że miałam siano w głowie w wieku 20lat. Wręcz przeciwnie - już od liceum byłam bardzo poukładana i dojrzała. Wielu moich znajomych również

2017-07-11, 09:26	#956
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 583	Dot.: Czemu nie chce się oświadczyć Chyba się zgubiłam - co ma temat dojrzałości do tego wątku? Że niby autorka jest za młoda na oczekiwanie oświadczyn? __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2017-07-11, 13:54	#959
Hanako lubi eks swojego męża Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 1 791	Dot.: Czemu nie chce się oświadczyć [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7539258 1]Dojrzałego psychicznie spotkać, to jak trafić szóstkę w totka Większość dorosłych (których ja znam), to takie dzieciaki w dorosłych ciałach, często już nawet starzejących się.[/QUOTE] Za to ty na ich tle błyszczysz swoją dojrzałością niczym gwiazda, jedyna, wybrana, piękny lud __________________ chase the rain!

2017-07-11, 14:30	#960
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 768	Dot.: Czemu nie chce się oświadczyć Mnie bardzo ciekawi kwestia problemów po slubie cywilnym. Jakie problemy generuje taki ślub i dlaczego elegancka sala w USC to jest byle gdzie? Ja się tam cieszę że jestem dzieciuch w duszy. Starannie to w sobie pielegnuję. wysłane telepatycznie __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)