Majowo-czerwcowe Mamusie 2008 - część II

[gothika]

macie piękne dzieci

a ja dzis jestem zła - zostawiłam w sklepie okulary, jednym słowem zgubiłam, firmowe okulary, jak można byc taką ciamajdą

kupiłam jeszcze jedno body na krótki rękaw bo uznałam że mam za mało iw lumpku taki śliczny śpioch bez stópek, a sobie kupiłam kuferek na kolorówkę - już dawno miałam to kupić.
Kupiłam tez wapń ale tam pisze 500mg calcii gluconas co odpowiada 44,7 jonów wapnia- czyli ile to jest mg? chyba mało?
Martucca - możesz powiedzieć czy jest sens robic teraz na końcówce ciąży tsh? czy lepiej po porodzie?

[Kjane]

Napisane przez Martucca

GRATULACJE DLA WSZYSTKICH MAMUS!!!

Juz sie pogubilam, kto sie rozdwoil a kto jeszcze w dwupaku

A tak w ogole, kto ze mna tutaj zostanie? Bo ja mam termin dopiero na 9 czerwca...

Ja z Tobą zostanę na pewno - ja mam na 29 czerwca
Ale muszisz do mnie później zagladać tutaj na forum
I jeszcze sybillla bedize z nami

pusiula śliczna jest córcia Twoja, a jaka zadowolona ze już po tej stronie brzuszka

ona1981 jaki on grzeczniutki Chyba spokojny z niego chłopczyk ?

Mamusie śliczne te wasze maleństwa są

alusia* ja też nie wiem własnei jakie ubranka pakować - ale ja mam większosć kupionych na 62 więc chyba je wezmę - spodziewam się dużego maluszka.
Ogrodniczki są slicze
Jutro mam USG - ciekawe co u mojego synka i ile już urósł przez miesiac

malami112 zakochałam sie w twoim Mikołajku Jakie ma fajne policzki - uwiebiam takie dzieciaczki pucołowate
Gratuluję


Co do spania - ja nie mam wiekszych problemów - dzisiaj spałam od 9 do 11.40 i przyznam sie ze miałam problem zeby sie wybudzic - chyba przez tą pogodę - jest bardzo ciepło a w blokach na 4 pietrze zwłaszcza
Ale podobno trzeba spać jesli organizm tego potrzebuje - bez wyrzutów sumienia
Jak ja bym chciała mieć maluszka przy sobie juz

[Mrowkasz]

Cześć Dziewczyny,
ja wczoraj miałam niespodziewaną wizytę mojej bratowej z 3 worami ciuszków. Zaskoczyła mnie, więc mam dużo ubranek tak do 1 roku. Chyba z 3 godziny wczoraj to segregowałam. Ale przynajmniej kasy trochę zaoszczedzie. Tylko na razie mąż nic nie wie, bo on ma chorą teorie, że nasze dziecko musi wszystko mieć nowe i firmowe, a jestem ciekawa skąd weźmiemy kasy.
Wole zaoszczędzić na ciuszkach, a szybciej mieszkać osobno.

Pozdrawiam

[Funieczka]

Gratuluję kolejnym mamusiom!!! Śliczne maluchy!!!
A teraz coś na dobry nastrój. Wczoraj zasiadłam, żeby do was napisać a Tż mówi, żebym już tak nie gratulowała bo te dzieci to wcale takie fajne i miłe nie są. Popatrzyłam na niego jak na wariata a on do mnie"Bo są, a my to musimy jeszcze najmniej z miesiąc czekać". Nie wieszajcie za bardzo na nim psów. To zazdrość a nie wredota
A tak poza tym, bardzo zazdroszczę wszystkim tym, które mogą spać jak susły. Ja kładę się spać o 12-1 i budzę się o 3-4. Potem mam czas kotłowania się na łóżku do 5, godzinka snu i znów pobudka. Może organizm przygotowuje mnie na przyjhęcie rozkrzyczanego boba hihihihi.
A dzisiaj jest chyba dzień dobroci dla zwierząt. W każdym sklepie wszyscy mi ustępowali w kolejce. Na postoju taksówek, jakiś chłopak "oddał" mi ostatnie auto jakie się ostało. Babka w laboratorium specjalnie poszukała dla mnie cieniutkiej igły do pobrania krwi. A wczoraj babka w sklepie, również klientka, wygrzebała mi stertę ciuszków dziecięcych i to jeszcze z metkami. "Bo skoro i tak przerzuca to chyba może mi pomóc trochę?" Od kiedy jestem w ciąży nie spotkało mnie tyle zrozumienia i sympatii ze strony innych ludzi. Aż człowiekowi się nastrój poprawia.

[ona1981]

Napisane przez malami112

Hej Mam troszkę czasu (mam nadzieję, że Mikołajek pośpi troszkę po karmieniu) więc piszę żeby podzielić się z wami troszkę większą ilością informacji o nas
Więc w poniedziałek na KTG powiedziałam lekarzowi, że miałam ciśnienie 160/120, sam mi zmierzył i wyszło 160/100 po KTG wyszło 150/95. Stwierdził, że lepiej nie ryzykować i dostałam skierowanie na patologię ciąży. Tam okazało się, że szacunkowa waga Mikołajka ma być ok. 4500 gram. Decyzja o cesarce i w czwartek o 7.30 zaczęło się. Powiem wam, że może to wszystko zależy od nastawienia, personelu, jakości wykonywanych zabiegów, ale na prawdę cc nie jest takie straszne. Może mam silny organizm i dlatego tak szybko doszłam do siebie. Oczywiście pierwsze wstanie z łóżka po cc jest bardzo ciężkie, 12 godzin leżenia plackiem, ruszasz tylko nogami i rękami, leżenie na plecach nie jest przyjemne, ale da się wytrzymać.
Także nie bójcie się, jeżeli którąś z Was czeka cc.

Mój Mikołaj jest jak na razie grzecznym dzieckiem, tylko jest głodomorkiem, dużo je, mocno zasysa powietrze i potem ma troszkę problemów z brzuszkiem i czkawką, ale ogólnie jest super.

A tu wklejam Wam moją pociechę:

Śliczny ten Mikolajek Zgadzam się z toba, tez mialam cesarkę i jestem bardzo zadowolona, choc przyznam, ze jak się dowiedzialam, ze mnie czeka to ze strachu az się popłakalam. Znieczulenie w kregoslup nie boli, tak samo jak sam zabieg, cięcie, nic się nie czuje.Najgorsze to to lezenie a potem pierwsze wstanie z łozka. Już trzy dni po operacji czuje sie jak nowonarodzona, zero dolegliwosci

Kjane jak najedzony to grzeczny

[sybillla]

jakoś buszując po internecie wpadłam przypadkowo na temat wód mineralnych i prze zyłam lekki szok od pewnego czasu pochałaniam dosłownie Kroplę Beskidu i co? okazuje się ze ona ma bardzo mało składników mineralnych i prawie nic nie zostawia mi w organizmie tylko wsyzstko wysikuje!!!!! Kurde a byłam przekonana ze to najlepsze dla mojego zdrowia:/ bo najbardziej mi smakuje

Jakie wy wody pijecie ja sie zastanawiam czy nie przeżucic się na Nałeczowianke

ZGŁUPIAŁAM

[pusiula]

Wreszcie doczytalam co mnie ominelo od piatku
Gratuluje pozostalym mamusiom, sliczne te wasze malenstwa.
A mamusiom nierozpakowanym zycze cierpliwosci, czekajcie bo naprawde warto, ten maly szkrab wynagrodzi Wam wszystkie niedospane noce, bolace krocza czy puchnace rece

Moj skarbek spi slodko wiec moge Wam zdac relacje. Wszystko zaczelo sie w czwartek. Caly dzien nic sie nie zapowiadalo, bylam na zakupach, dzwigalam siaty, posprzatalam mieszkanie, wieczorem nawet jeszcze prowadzilam samochod, a o 22 zaczely mi sie skurcze. Od razu wiedzialam ze to skurcze, a nie jakies tam bole, nie da sie tego niezauwazyc albo pomylic z czym innym. Dodatkowym objawem bylo wyproznianie sie, doslownie po kazdym skurczu wizyta w WC. I tak od 22 do 1 siedzielismy z mezem i liczylismy, az doszlo do skurczy co 3 min. to pojechalismy do szpitala. Krotkie badania w izbie przyjec i diagnoza - zaczelo sie, rozwarcie na 1 palec, szyjka twarda wiec dostalam jakies czopki na zmiekczenie i czekalam. W miedzyczasie zrobili mi lewatywe - dziewczyny nie obawiajcie sie tego, nie jest to nic krepujacego. Zreszta w czasie tych boli bedzie Wam napewno wszystko jedno No i tak sie przemeczylam do 5 rano, kleczac i sciskajac materac, to przynosilo mi lekka ulge. (Aha dziewczyny wezcie cos cieplego do ubrania bo ja przez te skurcze mialam okropne drgawki.) O 5 znowu mnie zbadali, rozwarcie bylo juz na 7cm i rozkrecilo sie na dobre. Dali mi pilke do poskakania w czasie skurczu i normalnie czulam jak cos mnie rozpycha od srodka, czyli glowka powoli sie obnizala. A potem to juz byl ekspres, szybko polozyli mnie na lozko porodowe i zaczely sie skurcze parte. Na 3 skurczu urodzilam! W karcie mam napisane ze porod trwal w I etapie 3h15min a II etap 15 min. Bol nie do opisania, ale mozna go przezyc myslac o tym ze za chwile bedzie sie mialo bobaska na brzuchu. Niezapomniana chwila jak widzi sie swoje dziecko po raz pierwszy, mimo ze zakrwawione, pomarszczone to kocha sie od spojrzenia. Z tego bolu i zmeczenia nawet sie nie wzruszylam, za to Maz mial oczka szkliste i gardlo scisniete. Tak na marginesie to wlasnie tego dnia mial urodziny wiec niezly mu prezent zrobilysmy
Teraz juz czuje sie dobrze, smigam po mieszkaniu z mopem, bo wiadomo jak to jest jak chlop sam urzeduje pare dni
Malenka jest jak narazie (odpukac oby tak dalej ) bardzo grzecznym dzieckiem, spi caly czas z przerwami na karmienie i przewijanie, nawet nie placze jak cos chce tylko tak kweka. Moglabym patrzec na nia godzinami, jest taka slodka, takie robi minki przez sen, a jak szuka cycka to usteczkami robi jak rybka bez wody. Takie dzieciatko to rzeczywiscie cud natury
A ja jestem przeszczesliwa, mam w domu wszystko co jest mi potrzebne do szczescia

[karolakep]

pasiula sliczna coreczka, najbardziej podoba mi sie ta fotka na ktorej ma tak fajnie zlozone raczki

ona1981 słodki ten Twoj synuś nie moge sie napatrzeć na te bobasy

malami112 sliczny synek, fajne ma pyzy

Wszystkie bym wycałowala Śliczne te Wasze pociechy Powodzenia dla wszystkich mamuś

gothika kupisz sobie nowe ja rok w rok gubie okulary
Martucca ja termin mam na 22 czerwca wiec tez jeszcze nie wybieram sie do szpitala jeszcze tu posiedze hehe
Mrowkasz fajnie ze dostalas ciuszki, to strasznie mile i na pewno sporo zaoszczedzonych pieniazkow- ubranka sa takie drogie ze szok, a dzieci tak szybko z nich wyrastaja
Funieczka powiem Ci ze moj mąż tez nie podnieca się innymi niemowletami tak jak ja haha( nie wazne czy z wizazu czy z rodziny)jego i tak bedzie najpiekniejsze i co go tam obchodza inne dzieci facet to ma podejscie hehehe

Byla dzis u mnie kumpela, nie widziala mnie jakis m-c. Stwierdzila ze strasznie sie zmienilam- mam w sobie tyle energii, zadowolenia, zupelnie inaczej niz m-c temu - mowilam ze dostalam powera zasluga pogody i tego ze malo leze, zaczelam wychodzic z domu, zupelnie ineczej funkcjonuje
Za tydzien ide do ginka, nie moge sie doczekac.Juz nawet waga sie nie przejmuje, im blizej konca tym coraz bardziej wszystko mi jedno- po porodzie dietka to sie zrzuci a teraz jem wszystko na co mam ochote, bo po porodzie juz nie bedzie tak fajnie
Co do rozstepow, smaruje sie kremami 2 razy dziennie- na brzuchu poki co nic nie wylazlo ale na piersiach juz cos przeswituje


sybilla ja pije Żywca bez wyraznego powodu

[suziaa]

a to mój łobuzik

[gothika]

karolakep - no niestety nie stać mnie by co roku kupować takie okulary

tak czytam o waszych porodach i się obawiam że będę miała ta cesarkę (według was nie ma co się bać ale co to za poród, bez męża i wogóle) - będę za tydzień u lekarza to się dowiem ile waży, ale wiem że dużo, teraz pewnie ma z 3.5 a gdzie do końca....

[suziaa]

Napisane przez gothika

karolakep - no niestety nie stać mnie by co roku kupować takie okulary

tak czytam o waszych porodach i się obawiam że będę miała ta cesarkę (według was nie ma co się bać ale co to za poród, bez męża i wogóle) - będę za tydzień u lekarza to się dowiem ile waży, ale wiem że dużo, teraz pewnie ma z 3.5 a gdzie do końca....

no coś Ty GOTHIKA nie martw się na zapas!!
ja rodziłam sama choć od pierwszych dni ciązy mieliśmy ustalone że rodzimy razem...miałam fantastyczna opiekę i wszsytko poszło szybko nawet niewiem czy byłby sens aby mój mąż mi jednak towarzyszył...zreszta rodziłam w nocy o 3.30
nie jest regułą jak widać że duże dziecko to cesarka to zalezy od lekarzy...pisałam Wam juz o kumpeli która urodziła naturalnei córkę 4700g....ja jestem w 100% za porodem naturalnym o ile nei ma przeciwskazań ale mam kilka znajomych którzy wmawiali że cc jest lepsze. są plusy i minusy...ale ot osobny temat na któy mogę pisać i pisać a nie bede przynuszac

mój wspanaiły mąż pojechal wczoraj tylko po pieluszki a wrocil z mega ciuszkowym zakupami...bo tanie bylo....w LECLERCU sa body z bawelenki po 3zł rózne rozmiary krotki rekawek a w BIEDRONCE pajace i kompleciki za ok 10zł także zachecam bo sa sliczne.

[karolakep]

suziaa cudne malenstwo dzieki, moze zajrze dzis do biedronki

Dodalam zdjecie z 33 tyg ale nie ma jakies wielkiej roznicy miedzy ostatnim zdjeciem jakie wrzucilam...

[alusia*]

Napisane przez Funieczka

Gratuluję kolejnym mamusiom!!! Śliczne maluchy!!!
A teraz coś na dobry nastrój. Wczoraj zasiadłam, żeby do was napisać a Tż mówi, żebym już tak nie gratulowała bo te dzieci to wcale takie fajne i miłe nie są. Popatrzyłam na niego jak na wariata a on do mnie"Bo są, a my to musimy jeszcze najmniej z miesiąc czekać". Nie wieszajcie za bardzo na nim psów. To zazdrość a nie wredota
A tak poza tym, bardzo zazdroszczę wszystkim tym, które mogą spać jak susły. Ja kładę się spać o 12-1 i budzę się o 3-4. Potem mam czas kotłowania się na łóżku do 5, godzinka snu i znów pobudka. Może organizm przygotowuje mnie na przyjhęcie rozkrzyczanego boba hihihihi.
A dzisiaj jest chyba dzień dobroci dla zwierząt. W każdym sklepie wszyscy mi ustępowali w kolejce. Na postoju taksówek, jakiś chłopak "oddał" mi ostatnie auto jakie się ostało. Babka w laboratorium specjalnie poszukała dla mnie cieniutkiej igły do pobrania krwi. A wczoraj babka w sklepie, również klientka, wygrzebała mi stertę ciuszków dziecięcych i to jeszcze z metkami. "Bo skoro i tak przerzuca to chyba może mi pomóc trochę?" Od kiedy jestem w ciąży nie spotkało mnie tyle zrozumienia i sympatii ze strony innych ludzi. Aż człowiekowi się nastrój poprawia.

Fajnie ,że spotykasz sie z takimi miłymi reakcjami ludziJa niestety nie...Dzis kolejny przykład.Stałam w spożywczym w kolejce ,przedemna kobitka i spojrzała sie na mnie ,na tym sie skonczyło...
SYBILLA ja pije Żywiec Zdrój lub Primavere.
PUSIULA nie wiem dlaczego ale wzruszyłam sie czytajac opis Twoich wrażeń z porodu...

[suziaa]

Napisane przez karolakep

alusia to niestety nie tylko Twoje zdanie na ten temat, wyobraz sobie ze podobne ma nawet moj mąż - odkad jestem w ciazy sam zauwazyl znieczulice, dziwi sie szczegolnie kobietom, ale nie tylko... z kolei sam ustepuje miejsca nie tylko ciezarnym. Tydzien temu przyszedl ze sklepu i mowi mi ze przepuscil dziewczyne w ciazy w kolejce, ze byla strasznie zadowolona, ze az mu sie milo zrobilo (nie spodziewal sie az takiej reakcji z jej strony)spytalam czy miala duzy brzuszek- mowi ze malutki- pomyslalam, ze nic dziwnego ze byla zadowolona- raz ze ktos ustapil, dwa ze zauwazyl ze jest w ciazy- od razu wyobrazilam sobie jak mnie na jej miejscu byloby milo. Mnie raz ustapiono miejsca - w 8m-cu ciazy.
albo ktos jest kulturalny albo nie, coz sie na to poradzi ja nie bedac w ciazy potrafilam zwrocic komus uwage w autobusie zeby ustapil ciazarnej gdy udawal ze jej nie widzi, nie musialam wczesniej sama zachodzic w ciaze by domyslic sie ze kobicie jest ciezko...szkoda gadac...

ten teamt był juz tu poruszany ale chcę powiedzieć że ja to się wykłócałam zawsze o swoje ale to zawdzieczam mezowi ktory mial wiecej czasem odwagi niz ja...w kazdym razie zawsze wyszlo na to ze bylam obslugiwana jak ksiezniczka he he pomijajac biedronke i lidl bo tam to zero reakcji nawet po interwencjach u ochronairzy ze zle sie czuje czy cos(to najlepszy argumentmoj maz ostatnio tez ustapil kobitce w ciazy i jaki dumny byl oczywiscie sie nagadal na glos ze chamstwo i ludzie niewyrozumiali zeby sie ludziom w kolejce glupio zrobilo.itd a tamta szczesliwa ze jej ustapil raz mialam nawet starcie z kierownikiem kas o to ze nmnie nei przepuscila kasjerka tylko sama musialam sie prosic ze po co ten szyld ze to kasa pierwszenstwa itd...skonczylo sie ok ale LASECZKI nie dajcie sie trzeba walczyc o swoje a nie czekac jak ktos sie domysli bo wiecie ze ludzie widza wszystko ale udaja ze nic nie widza bo tak im wygodniej kazdy sie martwi o swoj tylek!!

[83monia]

Napisane przez alusia*

Dziewczyny słodkie te Wasze Maleństwa!

Spakowałam juz ubranka dla dzidzi do szpitala.body rozm.56 a śpiochy i kaftaniki 62.Jak myslicie czy tak bedzie dobrze?Czy lepiej wszystko w jednym rozmiarze?

weź 2 rozmiary - dziecko moze byc i male i duze. w razie czego troche bedzie sie topic w ciuszkach

gothika - ja tez miałam miec poród rodzinny a skończyło się ze sama na sali byłam bo szpital nadal nieprzygotowany na taką okazję. w sumie nie wiem do czego by się facet tam przydał - tylko by chyba patrzył. mi się podczas I fazy (9h 15 min!) nudziło jak mops, z przerwami co 3 minuty na skurcz. same parte to 15 minut i po wszystkim. bardziej zalezało mi by był ze mną po powrocie w domu niż te kilka godzin w szpitalu

[alusia*]

Napisane przez 83monia

weź 2 rozmiary - dziecko moze byc i male i duze. w razie czego troche bedzie sie topic w ciuszkach

Dzięki.
Mam pytanko czy uzywacie do kapieli tego Oliltanu czy jak to tam sie nazywa?On jest bardzo drogi i tak pomyslalam czy nie mozna myc dziecka mydelkiem a po kapieli nasmarowac oliwka?
Pyt.nr 2 czy ktoras z mam karmiacych piersia uzywa nakladek ochronnhych?jak tak to jakie polecacie bo chcialabym sobie je kupic wczesniej zeby miec do szpitala.

[83monia]

ja mam nakładki aventa - wez je nawet do szpitala bo ja po pierwszy przystawienu małego miałam pogryzione sutki i do dziś się goja (już 3 tygodnie!) takie am głębokie rany

ja własnie myję mydelkiem bambino i potem natłuszczam oliwką bambino. w szpitalu polecali plynną parafinę, ale bambino to własnie parafina plus wit E oiwkuje tez wlosy by maly nie mial ciemieniuchy (w szpitalu tez tak robili)

moze wam sie przyda
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...ciaza,1774.htm

[alusia*]

Napisane przez 83monia

ja mam nakładki aventa - wez je nawet do szpitala bo ja po pierwszy przystawienu małego miałam pogryzione sutki i do dziś się goja (już 3 tygodnie!) takie am głębokie rany

ja własnie myję mydelkiem bambino i potem natłuszczam oliwką bambino. w szpitalu polecali plynną parafinę, ale bambino to własnie parafina plus wit E oiwkuje tez wlosy by maly nie mial ciemieniuchy (w szpitalu tez tak robili)

moze wam sie przyda
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...ciaza,1774.htm

Dzieki jeszcze raz Monia.Dzis zakupiłam oliwke nivea to mydełko tez kupie nivea zeby nie mieszac firm nie?

[karolakep]

Mam pytanko odnosnie kąpania malucha- czy ktoras z Was kupowala lezaczek lub gabke do wanienki? Jesli ktoras z mam ma cos takiego- czy to sie przydaje?

[gothika]

dzięki suzia i monia - monia- skoro mówisz że ci się nudziło podczas I fazy no to wiadomo że mąż wtedy by ci się przydał

[sybillla]

no nareszcie jest wózek Przywiózł go dziś kurier w ogromnym opakowaniu nieźle sie musieliśmy z mężem nagimnastykować żeby go poskładać i wyczaić co do czego służy
strasznie ciężki ten TAKO CITY VOYAGER ale wyglada na solidny mam tylko jedno zastrzeżenie w wersji spacerowej podstawka na nóżki malucha taka plastykowa jest przykryta przez tą część wózka na której spoczywają nóżki mniejszego maleństwa domyślam się że nikt nie wie o co mi chodzi

Ogólnie wózek super choć ciężko się nim skręca mam nadzieje że to tylko kwestia przyzwyczajenia

[gothika]

sybilla - ja nie wiem o co chodzi

co do mojego wózka (bo wypróbowany na majówce przez dziecko) to wszystko super, skręca świetnie (jak najpierw mieliśmy zablokowane skrętne kółka i próbowałąm skręcić o 90 stopni to nie dałam rady - także skrętne kółka to błogosławieństwo), trzy kółka ale nie wywrotny. Ale oczywiście minusy są: budka jest dośc nisko nad głóką także duże dziecko nie wejdzie, a także podnóżek mógłby być taki inny - opuszczany bo nóżki długie będą za długie

[suziaa]

karolakep-ja kładę pieluszkę tetrową na dno wanienki i dzidziuś sie opiera o nia dupką, kiedyś tam dostaliśmy taką gąbkę w kształcie myszki z wgłębieniem na dzidziusia maluszek wyglądał w tym bo sko i aż się wzruszyłam jemu się bardzo podobało ale mąż mówi że to do dupy bo się mu nalewa do uszek woda....
ja do kąpieli używam mydełka bambino a potem oliwkę penatena bardzo mocno natłuszczam główkę a na pempuszek daję na kilka chwil gazik z alkoholem LEKO i smaruję dupkę sudokremem
jak juz skończy miesiąc mam żel do kąpieli z HIPPA i resztą kosmetyków z tej serii ale zobaczymy, jak juz będzie upał napewno wykąpię małęgo kilka razy w krochmalu aby zapobiec potówek

[agulan82]

GRATULACJE DLA WSZYSTKICH NOWYCH MAMUŚ I ICH POCIECH


Witam pozostałe jeszcze nierozpakowane

Ja już bym chciała, wszystko mam już pozałatwiane, kupione, prawie spakowane więc jestem gotowa rodzić

Wczoraj byłam właśnie u fryzjera i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona. Kolorki odświeżone, rozdwojone włosy ścięte i co nieco nowego też się pokazało na mojej głowie. Także efekt końcowy mnie zadowolił i już nie wyglądam jak "idź stąd i nie wracaj"

Dzisiaj właśnie zaczęłam pakować torbę bo jutro zaczynam 38tc więc czas najwyższy. Podpowiedzcie dziewczyny czy czegoś nie zapomniałam:

Dla mnie:
- dwie koszule rozpinane
- koszulka do porodu (mam taką starszą)
- szlafrok
- klapki
- kosmetyki
- stanik do karmienia (tutaj nie jestem przekonana czy brać)
- dwa ręczniki (mały i duży)
- skarpetki
- kremik na sutki
- tantum rosa
- podkłady porodowe

Dla dzidzi:
- łapki nie drapki
- skarpetusie
- dwa body
- jedne śpiochy
- czapeczka
- jedne porteczki
- ciuszki na wyjście
- bepanthen
- pieluszki (12)
- waciki duże
- dwie pieluchy tetrowe

No to chyba wszystko oczywiście w domu zostawię kocyk jak mąż będzie po nas jechał to przywiezie no i weźmiemy aparat. Jak coś zapomniałam to napiszcie mi proszę

[malgo421]

Agulan ja biore jeszcze dla siebie,
majtki jednorazowe,
malutkie 3 reczniczki do przemywania twarzy
a dla maluszka:
chusteczki mokre pampers,
conajmniej 2 spiochy i 4 body, podobno dziecko pluje wodami i trzeba je co chwile przebierac,
Ja tez juz spakowana jestem i wszystko juz gotowe. Teraz tylko czekac.

[karolakep]

suziaa dzieki za odpowiedz

agulan82 ja jeszcze spakuje reczniki jednorazowe i wkladki laktacyjne

[Sosnowa]

Witam, ja nie z tego wątku i trochę mniej zaawansowana, ale świeżo po zajęciach w szkole rodzenia Położna mówiła, że biustonosz do szpitala obowiązkowo i od razu po porodznie (kiedy tylko się da) go założyć, bo podtrzymuje piersi, a w przeciwnym wyapdku mogą być problemy (oczywiście nie muszą) z pokarmem...

[..Asia..]

Napisane przez Martucca

A tak w ogole, kto ze mna tutaj zostanie? Bo ja mam termin dopiero na 9 czerwca...

Ja tez z Tobą zostanę, mam termin na 6 czerwca
Rzadko się odzywam, ale na forum jestem codziennie


Dziewczyny - dzięki za odpowiedzi odnośnie materaca

[reem]

Ja malego kapie w Oilanie - mama z Polski przywiozla i sobie chwale - podobno tanszy od oilantum.
Co do kapieli - to zadnych lezaczkow nie uzywam - owijam malego w pieluszke tetrowa i tak go wsadzam do wanienki i potem sobie ta pieluszka lezy na dnie.
Co do stanika do karmienia to w szpitalu nie uzywalam, bo nie czulam sie w nim wygodnie, dodatkowo bylo mi latwiej koszule rozpiac i podac cyca.

A ja glowki nie oliwkuje, nawet nie wiedzialam ze trzeba - jak to sie robi ? kilka kropiel oliwki i potem wloski rozczesac? poradzcie!!!

[suziaa]

Napisane przez reem

Ja malego kapie w Oilanie - mama z Polski przywiozla i sobie chwale - podobno tanszy od oilantum.
Co do kapieli - to zadnych lezaczkow nie uzywam - owijam malego w pieluszke tetrowa i tak go wsadzam do wanienki i potem sobie ta pieluszka lezy na dnie.
Co do stanika do karmienia to w szpitalu nie uzywalam, bo nie czulam sie w nim wygodnie, dodatkowo bylo mi latwiej koszule rozpiac i podac cyca.

A ja glowki nie oliwkuje, nawet nie wiedzialam ze trzeba - jak to sie robi ? kilka kropiel oliwki i potem wloski rozczesac? poradzcie!!!

ja smaruję normalnie wacikiem tym co ciałko z oliwką a potem raz rozczeszę raz nie