|
|
#3721 | ||||||||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Gratuluję ząbka Weroni. Namęczyła się kochana i Ty przy okazji, ale chociaż jest skutek. [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7538220]Ale dzis juz wesoly jest, katar o wiele mniejszy Super, że u Oliego już lepiej. Cytat:
Ja myślę, że może to jest związane z tym, że później te zęby wychodzą na raz (kilka równocześnie) i może wtedy jest większy ból. Można sobie gdybać, tak czy siak dzieciaki cierpią, wcześniej, czy też później, każde musi przez to przejść. Jeszcze do tego dochodzi odporność na ból, każdy reaguje inaczej. Z tym zajęciem dziecka to na pewno masz rację. Śliczna Zuzanka Cytat:
Moja Maja jest antypłyn Teraz przez ostatnie 2 dni udało mi się wcisnąć jej po 50 ml przez cały dzień na spacerach. Tak to nie pija nic prócz cyca. Może się to zmieni, teraz ciepło więc myślę, że zacznie pić.Gratuluję kolejnego ząbka. [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7538771Murmelius: przesliczna masz coreczke A teraz na pewno dziewczyny nie wyobrazaja sobie watku beze mnie, no nie Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że tak długo zwlekałaś z pisaniem i nie wyobrażam sobie wątku bez Ciebie, dla mnie zawsze tu byłaś ![]() [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7540620]edit2: przypomnialo mi sie, pamietacie, ze znalazlam wlos w kaszce ? napisalam meila do producenta i dostalam dzis list z przeprosinami i kupon na 5 funtow, hmmm, beda z tego 3 opakowania :[/quote] Fajnie, że tak postąpi. Dbają o swoja markę i zadowoleni klienta. Cytat:
Nie przejmuj się, jak raz zjedzą ze słoika nic nim się nie stanie. Trzymaj się Cytat:
Cieszę się, że z bioderkami wszystko w porządku. Ja po kilku wizytach już wiedziałam co jest co dokładnie Cytat:
Joli pewnie, że domagaj się autka dla siebie. My też przeważnie wszędzie same, ale z tym dobrze, że jak tylko potrzebuję to mam czym się ruszyć. Cytat:
Czekamy na piskownicowe fotki. Ja bym Mai nie dała do piachu z jednego powodu, zaraz by się znalazł w buzi. Pewnie Twój Aniołek grzecznie i ładnie się bawił. Cytat:
Gratuluję nowej umiejętności Małgosi. Cytat:
Cytat:
Chrzest nie zając nie ucieknie Też bym wolała Hiszpanię, niż Polskę na urlop
|
||||||||||
|
|
|
#3722 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Cytat:
Ja też ciągle sama, męża albo nie ma, albo zapracowany tak, że nie można z nim pogadać. A najfajniej, to miałam dzisiaj... pojechaliśmy na zakupy, mężowi udało się nas z Olcią wcisnąć, gdzieś pomiędzy dentystą, a czymś tam. Bez komentarza. Nalatałam się po sklepie, żeby wyrobić się w limicie , niedługo na spotkanie w łóżku będzie mnie zapisywać do terminarza ![]() Cytat:
Cytat:
Maatra jak już będziesz mieć smarta, to proszę o fotkę ![]() Cytat:
Jutro będzie lepiej i nadrobisz zaległości prezentowe Cytat:
![]() Bo u nas nic ciekawego się nie dzieje. Ot wstajemy rano (czasami bardzo rano), idziemy na spacerek, zakupy, wydajemy pieniążki ciężko zarobione przez tatę (tę część dnia lubię najbardziej ), a potem odpoczywamy po "ciężkim" dniu pracy.A Olcia monotematyczna się zrobiła, bo tylko stałaby, stałaby i stałaby. I nie docierają do niej argumenty, że się jeszcze w życiu nastoi A nie przepraszam, jedna rzecz się stała dzisiaj. W drodze powrotnej ze sklepu nauczyłam Olcię cmokać |
||||||
|
|
|
#3723 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
poza tym kazdy nasz wyjazd do pl kosztuje tyle co wycieczka all inclusive np do Egiptu,a to juz zmusza mnie do postawienia sobie pytania czy warto rodzice i tak nas czesto odwiedzaja. mama zostaje jeszcze 2 tyg,a za tydzien tata przylatuje.Cytat:
. chcesz mi powiedziec,ze jestem nudna ![]() Cytat:
cmokasz powiada...hmmm musze tez sprobowac moja malpke nauczyc. narazie jest na etapie uciekania,jak babcia udaje ,ze go goni i klaszcze przy tym. no i nie moge pominac jego dlugich rozmow do drzwi wielkosci sciany w kuchni,przez ktore widzi ogrodek.gada i gada,cos tlumaczy sobie...chyba lubi zielony kolor ************************* ************************* *************** Weroniczko gratuluje zabka uciekam spac odkad wrocilam do pracy krew z nosa leje mi sie rano i wieczorem,zawsze mialam z tym problem,ale wrocilo tak nagle. czy to moze byc wina BIO CLA ,a moze jestem tak przemeczona i tego nie zauwazam ![]() EDIT: smiejcie sie, smiejscie sie ze Smarta,napewno chcialybyscie sie takim przejechac ;P Tz pomyslal o nim,bo bardzo malo pali,a mi zwracaja za paliwo pieniadze od mili,wiec zawsze jakies 15f ekstra wpada na tydz,a przy tym moglabym miec 30. no i dla porownania ubezpieczenie naszego samochodu kosztuje ok 500f na rok,a Smart tylko 30. No ale ja tym jezdzic nie bede,chyba wolalabym juz malucha z Pl przytransportowac
__________________
|
|||
|
|
|
#3724 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
witam
moje dziecko faktycznie całkiem grzeczne w piasku. oczywiście patrzyła co to i sprawdzała rączkami ale do buzi nie brała. ogladała łopatkę i foremki ale większych problemów nie było po za ogromna ilościa piachu w ubranku . no i kolejna noc - jedno karmienie ok23 i cóż - tylko herbatak a w sumie 4 razy sie budziła i słyszałam jak płaczę(juz zapomniałam jak ona to robi)ale pokwiliła chwilke , dałam picie i senek. może jakos mi sie uda- ja nie ma tż to raz a dwa- już kiedys coś podobnego przerabiała i wyjasniłam to z tż więc myślę ze nie byłoby problemu. on mi ufa i wie że dobrze robię. kludii99- tobie szczególnie życzę miłego dnia no i fotki 1 piaskownica 2 jedzonko i moja nowa miseczka 3 ostatnie szaleństwa w "kojcu" 4 czas na senek
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
#3725 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Dorka 19801, dziękujemy za powitanie.
Kludii99 – dziękuje za przemiły komplement 82anusia, też dziękujemy za miłe słowa, uwierz mi, ten aniołek tylko tak wyglada hihii, ale oczyska ma takie ładne po tatusiu (tylko niestety nie ma takich dłuuuugaśnych rzęs jak mój mąż).Poissonivy, może w całych Stanach aż tak źle nie jest, ale my mieszkamy w małym miasteczku i to jest naprawdę dramat w czterech aktach. Ależ owszem, Malwinka jest właśnie cały dzień na wysokich obrotach, ja wysiadam przy niej, szczególnie jak zdecyduje się użyc najsilniejszego argumentu w postaci potepieńczego wrzasku....aaaa Pysiamn, Kubuś strasznie do Ciebei podobny, fajowy chłopczyk. Demoniku, no w niektóre miejsca tu cywiliacja zdaje się nie dotarła, wystarczy skoczyć po zakupy do supermarketu, żeby się pozbyć wszystkich kompleksów, zapewniam Cię, od razu przestaje się mieć jakiekolwiek negatywne myśli np. na temat własnego wyglądu. ![]() Co do karmienia, to ja zanim zaczęłam karmiś małą, jakoś nie mogłam sobie tego wyobrazić, takie mi się to fizjologiczne wydawało, jakies takie fuj, ale teraz nie przeszkadza mi to w ogóle i zobaczymy, jak długo to jeszcze potrwa, na razie nie planuję zakończenia. Malwinka się kamufluje perfekcyjnie, ale uwierz mi, to tylko pozory. Każdy, kto ją widzi, mówi że mamy spokojne dziecko, a ja wtedy składam propozycję wypożyczenia jej na troszkę... Darunia, słodka Pyzunia! Lea29, oczywiście, że bez Ciebie wątek byłby o stokroć gorszy ! Joli31 i Gutka Eszeweria, współczuję prasowania...muszę się Wam przyznać, że ja ......nie prasuję! Oj, chyba mnie czeka mały linczyk...ale szkoda mi życia na takie “głupoty”, naprawdę jest tyle ciekawych książek, tekstów w internecie, a ja i tak nie zdołam tego wszystkiego przeczytać...to chociaż prasowanie sobie odpuszczam, po wyjęciu z suszarki nie jest tragicznie, a co mi tam! Maatra, witamy Ciebie i twojego Simonka, na razie Malwinka operuje językiem gulgocząco-śpiewającym, zobaczymy co z niej wyrośnie. Może uda sie jej zagaić po angielsku do Simona. ![]() *** Przepraszam Mamy, do których się nie odniosłam. Późno już, a my dzisiaj wielkie pakowanie mielismy, jutro wylatujemy na prawie trzy miesiące do Francji, nawet już mi sie nie chce mysleć o kilkunastogodzinnym locie...wolę udawać, że to mnie nie dotyczy. Boje się latać, a dla Malwinki to pierwszy lot i do tego taki długi, z przesiadkami, z jazdą pociągiem jeszcze na końcu hmhmhm zobaczymy. Nie wiem, jak bedzie we Francji z dostępem do internetu i bardzo szkoda było by mi zniknąć na trzy miesiące. No cóż, okaże się na miejscu. Gdybym nie pisała, znaczy że tam kabla nie pociągnęli. Pozdrawiamy wsystkie mamy i maluchy. Przepraszam, że jeszcze nie nadążam z rocznicowymi życzeniami, postaram sie poprawić. |
|
|
|
#3726 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Czesc Dziewczyny,
Mam dola juz od dobrych kilku dni, nie moge usiasc i Was spokojnie poczytac, nie mam jak do Was napisac, od niedzieli spiecie z TZ, dzien urodzinowy w klotni i krzyku, siedze tu ciagle z malym, kazdy dzien taki sam, nie mam tu nikogo bliskiego. Moi znajomi to jedynie znajomi TZ, ktorzy na spotkaniach ciagle zdaja relacje co sie dzieje u bylych panienek TZta. Mnie to wkurza bo jestesmy teraz rodzina i jego byle to jego przeszlosc wiec nie wiem dlaczego Ci ludzie ciagle skladaja o nich meldunki. Klotnia zaczela sie wlasnie od tego. Rece mi czasami opadaja. Malo tego jeszcze @ juz 5 raz co 2 tygodnie... Dobrze ze Patrys jest grzeczny Dziewczyny dziekuje za pamiec o urodzinach. Dziekuje za wszystkie zycznia Pisalam Wam, ze 26 maja mamy rocznice slubu, nastroj mam taki ze dzisiaj to dla mnie jakos srednio emocjonujace. Tak czy inaczej dzieki Joasiah bylismy z Patrykiem na sesji fotograficznej, ktora planowalam. Dziekuje Joasiu Uciekam do tych swoich witryn i pracy. Moze pozniej sie odezwe jak obejrze zdjecia Wasze i podczytam Was nieco ![]() Bo z wiadomosciami co u Was to ja ciagle w lesie. |
|
|
|
#3727 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
hej Anetko
może tym znajomym trzeba dać do zrozumienia, że delikatnie mówiac są nietaktowni Dzięki dziewczyny za wsparcie, czyli taki los kury domowej ![]() ja tylko na chwilkę, chciałam sie przywitać, Pucka śpi, a ja mam mnóstwo roboty. Prasowanie , zmywanie , kurze czasu mi braknie. Jeszcze muszę zrobic jakieś żywieniowe zakupy, a chciałam sie przejść na pół dnia do rodziców. Będę musiała dopalacze zalączyć
|
|
|
|
#3728 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7548614]Murmelius: ja tam tez nie prasuje
![]() Berbeaa: dzien dobry Pierwszy raz od niepamietnych czasow wstalam przed Olivierem [/quote]Dzień dobry Lea ale ja dopiero teraz tu wlazlam bo wcześniej byl mój mężuś i chyba go spłoszyłaś?????????? wrócił po nocnej zmianie i podczytywać mu się zachciało? myślał może że go obsmarowalam ale na szczęście ni emiałam powodu!!!!!!!! Jak tam zięciunio?Buziaczki od wadomej mu Anetko zawsze po takich trudniejszych dniach w związku przychodzą te lepsze! Jestem z Tobą a relacje o byłych (wiem że łatwo napisać) kwituj jakimiś zlośliwościami, ja napewno bym szybko (ze swoim ciętym jezyczkiem) wyeliminowała temat dupeczek z przeszłości!!!!!! no już uśmieszek proszę! Nocka super mimo że same! Kawka popijana powinna się poodnosić do postów! Murmelius szczęśliwej podróży! Maatra miałaś rację nic jej nie jest po tej leśniej mieszance ale kupsztala też na razie brak! poczekamy a co czasu mamy dużo! Ja tam się na autach nie znam (zresztą na mało rzeczach się znam!) ale Smart to wiem jak wygląda i jest spoczko taki maluczy fajniuchny! W tym miejscu muszę zapytać Lei jaki samochów bedzie za tą kasę z pracy? Pizzę na obiad robię! Dobrze robię? że ją robię ![]() no dziewczynki lecę na nk a potem znów moze wpadnę |
|
|
|
#3729 | ||||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Evela dziekuję
![]() Cytat:
Jestes kochana, dziękuję za wsparcie Cytat:
![]() Cytat:
![]() Fajnie masz z tym wyjazdem, wogóle jak czytam o waszych planach , wyjazdach to cholera mnie bierze bo ja nigdzie nie pojade , nigdy nie byłam za granica , najpierw rodzice mi nie pozwalali bo uwazali ze mam tylko się uczyc a nie głupotami zajmowac, później byłam na studiach i jednocześnie pracowałam wiec tez nigdzie nie jeździłam bo za pensję opłacałm sobie studia a dni wolne wykorzystywałam na przygotowania do egzaminów, a teraz mam dzieci i tez nigdzie nie pojade bo z moimi diablętami to się nie da a nikt naszą dwójka nie chce sie zajać buuuuuuuu Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348 milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640 Edytowane przez eszeweria Czas edycji: 2008-05-14 o 09:36 Powód: dodany tekst |
||||||
|
|
|
#3730 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Cytat:
Ty choć masz się z kim "spiąć" mój mezulek jak zwykle za granicą-sama jestem z mała, jakby nie moja kochana mamusia to nie wiem jakbym sobie poradziła...Fakt.przylatu je dosyć często (już w 22 maja, bo 23 mamy 10-lecie znajomości )i będziemy świętować,ale wolałabym mieć go na codzień i nawet się "spinać" ![]() Dobrze,że to moje dziecko to aniołek grzeczniutki,bo bym już dawno sama Nie martw się.Dobrze będzie
__________________
D&A |
|
|
|
|
#3731 | |||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
no chyba że jemu samemu ![]() Cytat:
---------------------- Żeby nie było, że pasożyt jestem ![]() U nas noc taka sobie jedna pobudka około 3 i niespodziewana o 4:30, już z przerażeniem myślałam, że już na dobre się obudziła, ale nie poszła po pół godziny dalej spać i spała do 8. Niestety przez smoczek Nuka też nie chce pić, ale popołudniu mąż spróbuje ją nakarmić mlekiem modyfikowanym. |
|||||||||||||
|
|
|
#3732 | ||||||||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
To jednak coś się dzieje, cmokająca Olcia, pogratuluj małej niebanalnej umiejętności. Cytat:
Tak też myślałam, że tu nie wypoczniecie, bo ciągle coś. Wiem jak jest ze znajomymi jak wracaj na trochę, ciągła bieganina. Druga sprawa zawsze cos nowego zwiedzicie. Cytat:
Świetna zabawa, pewnie mnóstwo radochy mu sprawia. Jak nikt go nie rozumie to do przyrody gada i wymawia swe myśli i żale ![]() Cytat:
Pewnie to przez jakieś osłabienie, ja miałam z tym problemy w ciąży. Cytat:
Klaudii samodzielne jedzonko widzę się bardzo spodobało, śliczna i grzeczna jak zawsze. Cytat:
Cytat:
Miłej podróży i szybkiego zaklimatyzowania się w nowym miejscu. Cytat:
Anetko też ostatnio miałam nieciekawie w domu, ciągłe żale i kłótnie z mężem, teraz już lepiej u Nas. Pogadaliśmy na spokojnie i trochę się na lepsze zmieniło. Musisz chyba powiedzieć jego znajomym, że nie masz zamiaru wysłuchiwać tego typu rzeczy, albo zapytaj którąś, czy któregoś, co u ich byłych słychać. U was też zaświeci słoneczko. Trzymaj się Cytat:
Ja też to powinnam zrobić, na razie wstawiłam obiad, jak starczy mi czasu przed spacerem to sprzątnę jak nie, to wieczorem, tak pewnie nie będzie mnie cały dzień w domu to syfku oglądać nie będę .Pewnie, że dobrze, zjadłabym , ale mi się robić nie chce. Ja na szybko, zupę.[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7549138] Oli juz prawie zdrowy, chorobsko przeszlo na mnie [/quote]Wracaj do zdrowia Lea Cytat:
Dzieci podrosną i jeszcze zdążysz pozwiedzać i zobaczyć kawałek świata, oby tylko środki były to wszystko przed Tobą. |
||||||||||
|
|
|
#3733 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7545418]Biankaaa: a Ty co taka milczaca jestes
Chlopaki maja wychodne, a ja nie wiem co mam robic sama Kapiel wzielam, w tv zerknelam, no przeciez nie zaczne cwiczyc, prawda Nie mam weny, nastroju i czasu:/ generalnie A wisienka na torcie jest tz - wraca z pracy na wieczor, i zawsze jeszcze pod tel i laptopem:/ grrr Wiec jak juz siade i Was przeczytam to nie mam sily pisac. A zeby pisac i marudzic to tez bezsensu. Jak jakos sie poukladam z tym wsyztskim to postaram sie aktywniej uczestniczyc w watku ![]() Dzisiaj do kina idziemy w ramach relaksu ![]() Buziaki Jesienne
|
|
|
|
#3734 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Ale nie wiem jakie kwiatki ostatnie były 6 i sięjuż chwaliłam ...Następne zapewne...niech zgadnę 6 czerwca![]() Cytat:
![]() Cytat:
Szkoda tylko że we wrześniu nie będziecie gościć w Polsce, bo liczyłam na kolejne nasze spotkanko ![]() Cytat:
Miseczka fajniutka i widać nie tylko napis na koszulce świadczy że Klaudunia glodniutka ![]() Cytat:
za udaną podróż...I fajnie by było gdybyś miaal tam internet ...no nic będziemy czekały na wieści od Ciebie i Malwinki Cytat:
Zapewnie 26 maja spędzicie w miłej i romantycznej atmosferze...Życzę Ci tego... [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7549138]Oli juz prawie zdrowy, chorobsko przeszlo na mnie ![]() Anetko, Joli [/quote]Dobrze że u Oliego lepiej, a choróbsko asio od Lei ![]() Cytat:
Lubię takie marudy jak ty...![]() p.s.miłego relaksu _________________________ ________________ Wypiłam kawusię, Kuba bawi się na kocyku... Muszę zabrać sie za obiad...a tak mi się niechce ![]() Ooooooooooo muszę konczyć bo aromat wytłoczonej kupy mnie wzywa
__________________
*** -12,5kg*** |
|||||||
|
|
|
#3735 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
A my sobie dzisiaj pospaliśmy
Kacpra tata odprowadził do szkoły. Michał niestety cały czas się budzi w nocy mimo moich usilnych zabiegów. Jak się obudzi to się drze tak, że mało prawdopdobne jest to że sam uśnie. Dostaje wtedy smoka albo wodę. Czasem zdążę się położyć a ten zaczyna od nowa i tak przez godzinę potrafi. Dzisiaj budził się 2 razy więc sukces Podejrzewam zęby i swędzącą skórę. Więcej nie napiszę, bo mały rwie się do laptopa. Pozdrawiamy i życzymy miłego dnia! |
|
|
|
#3736 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Dziewczyny czesc!
Mam sekunde ,wiec zdam relacje co u nas. Nie czytalam postow. Musze koniecznie nadrobic bo nie wiem co sie dzieje na watku. Podroz z Maxem byla extra. maly byl grzeczny w samolocie i w pociagu. Sajgon zacza sie u moich rodzicow. Nie spie juz ktoras noc z rzedu...Max nie moze przyzwyczaic sie do nowego miejsca. Pobudki sa o 5 rano! a i tak w ciagu nocy zrywa sie z krzykiem co 15 min. Juz chce wracac...bo chociaz w domu jakos spal i czulam sie dosc wypoczeta.Tutaj kompletny chaos . Zastanawiam sie i chyba kupie bilet powrotny na 2 czerwca bo jak tak dalej bedzie to nie ma sensu meczyc siebie ani dziecka. Wszyscy malym zachwyceni przechodzi z rak do rak i w dzien jest OK ale jak pisalam noce koszmarne.Piekna pogoda jest od przyjazdu wiec ciagle jestesmy na spacerkach.Za tydzien przyjezdza moj maz na 2 dni. Dzwoni codziennie i mowi ze teskin bardzo za malym, o mnie nic Nadrobie dzis wieczorem zaleglosci w postach.Trzymajcie sie dzielnie i do szybkiego uslyszenia! |
|
|
|
#3737 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
napewno maż za Tobą też teskni
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348 milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640 |
|
|
|
|
#3738 | ||||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Mysle ze znajdziesz tam niejeden kabel ![]() Cytat:
Najgorsze,ze istnieja takie bałwany bez wyobrazni i nie zdaja sobie sprawy,ze sprawiaja komus przykrosc. W moim zyicu tez byl jeden taki balwan,moze nie opowiadal zadnych historii o ex,ale wpadal na sniadanie rano w niedziele,bez zaproszenia. Mial bardzo silny chrakter i mimo sprzeciwow i wyrazow niezadowolenia,potrafil wszystko obracac na swoje. Wyjechal do pl i to byl moj najszczesliwszy dzien Porozmawiaj z Tz i powiedz,ze nie zyczysz sobie wiecej wizyt kolegow,ktorzy nie potrafia sie zachowac...a skoro oni sa wazniejsi,to niech z nimi zamieszka. Kiedys przeczytalam w ksiazce. jak kobieta po kolejnej klotni spokojnie bez awantur zaczela sie pakowac,bez lez,paniki, histerii. Maz dopiero wtedy zrozumial co sie dzieje. Postanowilam sobie,ze jak bedzie sie zle dzialo,zadne argumenty nie pomoga.spakuje sie bez lez...jeju a moze ja sie za duzo ksiazek naczytalam ,a moj Tz wcale mnie nie zatrzyma ??????? zglupialam,juz lepiej nic nie pisze Cytat:
![]() wczoraj na kolacje mialam dbrze robisz [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7549138] Oli juz prawie zdrowy, chorobsko przeszlo na mnie ![]() [/quote] no no ekspresowa kuracja albo przeskokowa ![]() Cytat:
Cytat:
ohhh uwielbiam zwiedzac Simuli brac nie bedziemy napewno.mam go z kim zostawic,wiec nie bede na sile organizowac mu wakacji za granica. druga sprawa : boje sie takiego slonca. jakos tak sie ostatnio naczytalam o udarach. mysle,ze na wakacje typowo plazowe zabierzemy go dopiero jak skonczy 3 latka,albo zmienimy kierunek, bo nie wydaje mi sie zeby takiego malego brzdaca interesowala plaza.trzeba bdzie sie przestawic na bardziej wyszukany i rozrywkowy wypoczynek ![]() Cytat:
Blaneczka specjany buziaczek od Simulki ************************* ************************* ******************* noc fatalna,ledwo zyje. czyzby szedl 5 zab??? mama pozwolila mi sie wyspac do 8 30,wiec jako tako bede funkcjonowac dzis. jak sie Si obudzi idziemy na spacerek. slonce nas nie opuszcza od pon. lato na calego !!!
__________________
|
||||||||
|
|
|
#3739 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Pysia,a moze nas ktos odwiedzi ?? tak wszyscy piszecie o pl. ja naprawde serdecznie zapraszam
Motylku ja bym sie spakowala i wracala. tez to przerabialam przy ostatnim pobycie. noce do niczego. nie wiem nadal czy czy to byly zabki czy zmiana miejsca Maz napewno i za Toba teskni,tylko niefortunnie sie wyraza
__________________
|
|
|
|
#3740 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
maatra jak masz jakies oferty to podrzuć w wolnej chwili na skanerek albo jakies linki stron www chętnie przejrze - kochana oj dałas mi nadzieję
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348 milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640 |
|
|
|
#3741 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Jak bedziesz miała dosć wracaj do meza, bo za Toba też tęskni Agatka znowu śpi Zostało tylko prasowanie , nielubię, ale uwielbiam uprasowane, poskładane ubranka ![]() Maatra super, że mama może Cię odciążyć, niejednej z nas by się przydały takie wakacje. A jak długo mama bedzie, kto potem zajmie sie Simulkiem ![]() Bianko Myshiu |
|
|
|
|
#3742 | |||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Coś mi się chrzani wielocytowanie
, więc nie zwracajcie uwagi na te dziwactwa pojawiające się w moim poście. Mam nadzieję, że mimo wszystko, to co napisałam będzie w miarę jasne .Dołączamy nasze spóźnione życzenia . Cytat:
Cytat:
Zrobiła jej wszystkie badania, łącznie z usg jamy brzusznej, przewodów żółciowych, nerek, pęcherza, wątroby i nic złego nie stwierdziła. Morfologia (cyt.) "jak u zdrowego byka" , mocz też w normie. Po przeanalizowaniu siatek centylowych stwierdziła, że ona cały czas przybiera równomiernie, tyle, że mało. Po wywiadzie ze mną i moim mężem ad. naszych gabarytów, gdy byliśmy w wieku Łucji ostatecznie stwierdziła, że widocznie ten typ tak ma i ona zawsze będzie filigranową dziewczynką. Ostatnio nie przybyła na wadze ani grama, ale pani prof. twierdzi, że Łucja jest bardzo ruchliwym dzieckiem i to może być przyczyna, poza tym po 7. m-cu życia dzieci przybierają na wadze wolniej. Jeżeli nie przybędzie ani grama w tym miesiącu to będziemy ją badać dalej, ale gdy przytyje choć 100-200 gram to dla niej i tak sukces, więc nie ma się co martwić. Zobaczymy. Stwierdziła, że skoro dziecko ładnie je, do tego jest pogodne i uśmiechnięte to należy się jedynie cieszyć. Poza tym ładnie rośnie i nie ma niedoboru wzrostu co też ponoć jest bardzo ważne. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok. Przyznaję szczerze, że ja też dopiero teraz po ciąży wskoczyłam na 3 centyl, bo przez całe życie byłam poniżej. Zawsze wążyłam ok. 43 kg, teraz 48 co jest dla mnie ogromnym sukcesem i walczę o zatrzymanie każdego kilograma. [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7538220]Zabka ani sladu Oli tez stracil apetyt, wczoraj lacznie to ok 150 g deser, kaszka 120 g i mleko ok 300 ml, nawet swojego ukochanego szpinaku nie tknal Zeby nie bylo, to lobuz sie obudzil o 22 i lobuzowal do 23, ale po traumie, czyli czyszczeniu nosa zasnal i spal do 3.30 i oczy jak spodki... co zrobic, zabrac z lozeczka i zabawiac Ale dzis juz wesoly jest, katar o wiele mniejszy No i od wczoraj uskutecznia pozycje do raczkowania, ale oczywiscie nie wie co dalej, wiec sie buja na czterech, bec na plasko i od nowa No i zapomnialam wczoraj napisac, ze jednak bonus bedzie, nie 10, tylko 8 %, ale zawsze cos Wszystko pojdzie na samochod... Zrobie dzis budyn dla Oliviera, jak tak zachwalacie [/quote] U nas ząbki wychodzą już 4. miesiąc i na razie bez widocznych rezultatów. Czekamy... Cytat:
Mój mąż co prawda stara się bardzo zajmować Łucją i ogólnie uczestniczyć w naszym rodzinnym życiu i obowiązkach, ale też czasem mam dość jego ciągłego braku czasu. Jest co prawda usprawiedliwiony, bo pracuje i jednocześnie robi aplikację radcowską, a teraz ma egzaminy, ale czasem czuję się bezsilna i mam do niego żal, że nie ma dla nas czasu. Obiecuje, że po egzaminach sytuacja się zmieni - mam nadzieję. Cytat:
Rozumiem, że było Ci przykro, gdy znajomi Twojego tz poruszali tematy jego eks. To niestety świadczy o ich braku kultury i wyczucia. Szkoda tylko, że Twój mąż na to nie reagował. Trzymam kciuki, aby rocznica mimo wszystko jednak upłynęła Wam w przemiłej atmosferze. Cytat:
------------- My 12 maja obchodziliśmy naszą 12. rocznicę ("spotykania się") i zostawiliśmy Łucję z babcią, a sami spędziliśmy cudowny wieczór w meksykańskiej restauracji. Taka randka po latach bardzo dobrze wpływa na odświeżenie pozytywnych i ciepłych relacji. Bardzo miło jest tak czasem móc nacieszyć się sobą i tylko sobą, jak kiedyś. Choć przyznam, że były momenty, kiedy zastanawiałam się co robi Łucja, czy zasnęła, czy zjadła itp. Ale celowo nie dzwoniłam do mamy, aby nie psuć atmosfery . |
|||||
|
|
|
#3743 | |||||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Musicie próbować może w końcu się przemoże Maja też nie chce pić z butli, ale na dworze o dziwno mi się napiła.Cytat:
Blanka marudź ile chcesz, rehabilitacje się skończą to będzie troszkę lżej. Miłego dnia i relaksu Cytat:
Ja już ugotowałam, byłam z Mają u lekarza, ale były szczepienia dzieci szkolnych i mi się czekać nie chciało. Jutro może mi się uda ją zważyć i ogólnie skontrolować Potem byłyśmy obejrzeć wózki i kupiłam jej przy okazji balerinki.Cytat:
Biedny Michałek się męczy, miejmy nadzieję, że a skóra wróci szybko do normy, a zęby niebawem wyrosną Cytat:
Motylku fajnie, że się odezwałaś. Maksio pewnie musi przyzwyczaić się do nowej sytuacji, tyle nowych rzeczy wokoło, dużo się dzieje, potem pewnie w nocy odreagowuje. Jeśli macie się oboje męczyć to wracaj do siebie. Cytat:
Dobrze masz z ta mamą, moja też by mogła od czasu do czasu ją wziąć abym mogła się wyspać. Ja w sobote i niedzile czasem mam trochę więcej snu jak Tż się zlituje i wstanie razem z nią. Niby wtedy śpię dłużej, choć i tak słyszę co się dzieje koło mnie. Cytat:
No proszę szybko Ci poszło
|
|||||||
|
|
|
#3744 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Dziewczyny dziekuje za dobre slowa ale Maatra Ty pobilas wszystkie rady Ja zeby sie spakowac to musze miec pociag jakis do Hajnowki bo tu wyjde z domu to sie nawet podziac gdzie nie mam. A pociagi jezdza rzadko wiec i o kazdej porze wyjsc nie moge ![]() Ivy, Ty ucieklabys z Bialegostoku a ja jak tylko widze znak drogowy z napisem "Bialystok" to rosne i sie ciesze, tam mam wiekszosc znajomych, tam jakos mi latwiej bylo ze wszystkim. Pozniej pojechalam do Francji i tez jakos to sie wszystko ukladalo a tu nie umiem sie odnalezc. Wczoraj pojechalam na ta sesje fotograficzna na drugi koniec Wawy to myslalam ze cholera mnie wezmie, nie oznakowana, niewiadomo jakie przesiadki, jak juz wysiadlam to trzeba szukac po calej ulicy przystanku dobrego bo ich 5 na jednej ulicy bylo co 100m... Chociaz z drugiej strony to nie moge narzekac, ogolnie TZ sie stara i wie ze nie mam tu znajomych ale czasami przegina, nie probuje zrozumiec mnie, ja nie probuje jego i tak sie to konczy. Szkoda gadac... Uciakam bo jeszcze zaraze Was swoim humorem |
|
|
|
|
#3745 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
czesc ale naprodukowalyscie
ja niedawno dopiero wstalam........
__________________
Jesienne mamy |
|
|
|
#3746 | ||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
dorka śliczny mały bąbel w piaskownicy to to co tygryski lubią najbardziej
![]() Murmelius szkoda by było jak byś tam we Francji nie miała dostępu do internetu. Myślę ze nie będzie tak źle. Cytat:
![]() ![]() Cytat:
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> >>>>>>>>>>>>> Ojej widzę że dużo mam ma problemy no i ja też muszę troszkę ponarzekać. Ostatnio się martwiłam że Małgosia za dużo je no to teraz zaczyna pokazywać swoje humorki. Kręci nosem na zupki i tylko cyc jej się marzy. Następny problem to nocki. Są coraz gorsze. Mała budzi się już co 3 godziny a dzisiaj to zasnęła o 22 a obudziła się o 0.30 i zaczęła sobie cmokać, parskać i śpiewać. Jakoś udało mi się ją z trudem uspać o 1.30 i znowu obudziła się o 4 a potem o 7 no i na dobre nie chciała spać już od godziny 8. Za to ja przeciwnie chętnie bym się jeszcze zdrzenęła No a teraz moja królewna ucięła sobie drzemkę. Taka ładna pogoda a mnie się tak nie chce iść na dwór . Jestem zmęczona i nie do życia.Tak myślę że może Małgosi idą ząbki ale nie wiem jakie są dokładne objawy. Dziąsełka ma białe i faktycznie wkłada wszystko do buzi no i gryzie. Ostatnio nawet zrobiła się bardzo marudna. A może ona przechodzi ten następny skok rozwojowy bo za pół miesiąca kończy pół roku to by było poprzedni skok skończył jej się jak miała 4,5 miesiąca. No to sobie odpoczęłam. Ach kończę już bo nie ma siły. Może jeszcze później wpadnę.
__________________
Małgosia darzy nas szczęściem od 27 listopada 2007 Jesteśmy razem mój blogasek pazurkowy |
||
|
|
|
#3747 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Cytat:
nie zdazy zjesc i juz wszystko spalone. Trzymam kciuki aby wszytsko dobrze sie potoczylo ja licze ze wypad do Hiszpani rozgrzeje nasza milosc na nowo ![]() Cytat:
poprostu trzeba dac jakos tym naszym mezczyzna do zrozumienia,ze jak sie nie beda starac to moga nas stracic. osoatnio Tz mowil mi,ze nie bylby wstanie mnie zdradzic,bo mamy juz dziecko i nie popsułby tak lekkomyslnie rodziny. zapytal czy mysle tak samo. odp mu ze nie. jesli za 3 lata bedzie wracal do domu siadal przed tv,nie zauwazal moich potrzeb, ignorowal mnie,to jesli znajdzie sie ktos kto mi to wszystko zapewni to nie recze za siebie. przed 2 dni pytal czy ja naprawde bylabym w stanie tak postapic. szczezre to nawet sie glebiej nad tym nie zastanawialam, poprostu tak z glupia odpowiedzialam mu na przekor ************************* ************************* *********** ide saczyc kawusie. dzis juz nic nie jem, bo mama standardowo namowila mnie na lody ;/ EDIT Esz to dla Ciebie www.kinderhotels.co.uk
__________________
|
|||
|
|
|
#3748 | ||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Dzień dobry!
Dużo napisałyście, wszystko przeczytałam, ale nie dam rady napisać tego wszystkiego, co kłębi mi się w głowie. Jestem dziś nieprzytomna, mieliśmy ciężką noc, Jaś jęczał od 2:30 do 4, nic nie pomagało. Przy karmieniu trochę się uspokoił, ale nie zasnął. Poza tym miał ledwie otwarte usteczka, ssanie sprawiało mi ból. Później mąż siedział przy jego łóżeczku, ale mały ciągle stękał i popłakiwał, więc totalnie wypluci wzięliśmy go do swojego łóżka i tu zasnął wtulony w tatusia, a my wstaliśmy połamani. Joli, cieszę się, że z Agatkowymi bioderkami wszystko w porządku Ja należę do tych niemobilnych i uzależnionych od męża. Można się przyzwyczaić, aczkolwiek wybieram się na kurs prawa jazdy. Tylko że ja mam lęk związany z prowadzeniem auta, mieliśmy kiedyś dość poważny wypadek i od tamtej pory nie lubię jeździć samochodem. Wcześniej chodziłam nawet na kurs, ale z przyczyn honorowych go nie skończyłam, jeździłam po okolicznych dróżkach samochodem i szło mi całkiem nieźle.My mamy o tyle dobrą sytuację, że mój mąż, o ile nie ma ważnych spotkań lub wyjątkowo napiętego grafika, zawsze może zrobić sobie dzień lub pół dnia wolnego. Pediatrę mamy na miejscu, ośrodek zdrowia, aptekę i kilka sklepów również, a w razie czego 10 minut od domu mamy stację kolejową i pociągi, które jeżdżą co 1-1,5 godz. Do tej pory nie korzystałam, ale chyba się odważę . Bystra dziewczynka! ![]() Współczuję . W sezonie pożeram je w ilościach nieprzyzwoitych .Cytat:
, choć ja akurat też wolę większe auta. Cytat:
, każda z nas miewa trudne dni. Mam nadzieję, że dziś będziesz się lepiej czuła. Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! Cytat:
Ja musiałabym się zaopatrzyć w dwa namiociki: jeden dla Jasia, drugi dla siebie .Cytat:
A Jaśkowi całkiem szybko rosną zęby: w ciągu 3 miesięcy wyszło 6, dwie górne jedynki równocześnie. Cytat:
.Cytat:
.Cytat:
.Cytat:
.
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
||||||||
|
|
|
#3749 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
![]() Wiesz Anetko, ja chyba bym nie wytrzymała i zwróciła uwagę znajomym. I to dość dosadnie. Bez nerwów, spokojnym, dobitnym tonem. Że nie interesują Cię te osoby ani to, co u nich się dzieje i że jest znacznie więcej ciekawych rzeczy do omówienia. A dla Ciebie są ciekawsze chociażby kolory kupek Patryczka. I absolutnie nie przejmuj się tym, co oni sobie pomyślą. A mężowi powiedz, że jest to dla Ciebie nieprzyjemna sytuacja i wolałabyś takich unikać. Proponuję Tobie i innym warszawiankom wypad do kina z dziećmi w którąś środę. Multikino w Złotych Tarasach . Ja postaram się doczłapać pociągiem.Daj kawałek! ![]() Cytat:
. Przychodź i marudź, jeśli tylko znajdziesz chwilkę...Cytat:
Cytat:
.Cytat:
Mnie mąż namawia na kolację we dwoje z okazji 5 rocznicy naszego ślubu w czerwcu, ale smutno mi się robi na samą myśl, że Jaś miałby zostać sam i zasypiać bez nas. Wolałabym jechać z nim, na obiad . Zostało jeszcze trochę czasu, może dam się przekonać .A może macie jakiś pomysł na prezent dla męża z okazji rocznicy?
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
|||||
|
|
|
#3750 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Ja tylko na chwilkę, zaraz ruszamy.
Dziękujemy serdecznie wszystkim za życzenia dobrej podróży, jesteście kochane Maatra, mój mąż pracuje naukowo i dostał propozycję spędzenia tych dwóch-trzech mięsięcy na uniwersytecie tam. Tutaj są teraz wakacje dla studentów (tzn. kto chce może się uczyć, jest semestr letni - dobrowolny), dlatego możemy jechać (ja dostałam przepustkę z pracy, musiałam tylko zapewnic, że wrócę). Z drugiej strony tu bardzo cięzko w lato wytrzymać, temperatura dochodzi do 45 st C., mozna się własną pięścią zabić Pozdrawiamy serdecznie mamy i maluchy, mam nadzieję, że odezwę się niedługo. Będę za Wami tęsknić! |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:08.





A u Olivierka jest już ten ząbek? oni to mają wyczucie!
. Niektórzy twierdzą, że jak wyrastają później, to dzieci bardziej cierpią, ale to chyba kolejny zabobon. Ból jest moim zdaniem taki sam, a trudniej skupić na czymś uwagę kilkumiesięcznego brzdąca niż rocznego dziecka. Roczniaka można zagadać, opowiedzieć bajkę, coś pokazać, 6-miesięczne niemowlę jest mniej kontaktowe.
A teraz na pewno dziewczyny nie wyobrazaja sobie watku beze mnie, no nie 
Ja oczywiście nic nie widziałam, ale wierzę jej na słowo 

, niedługo na spotkanie w łóżku będzie mnie zapisywać do terminarza 
rodzice i tak nas czesto odwiedzaja. mama zostaje jeszcze 2 tyg,a za tydzien tata przylatuje.









za udaną podróż...
[/quote]
No a teraz moja królewna ucięła sobie drzemkę. Taka ładna pogoda a mnie się tak nie chce iść na dwór
. Jestem zmęczona i nie do życia.
. W sezonie pożeram je w ilościach nieprzyzwoitych
.
.

