Panny Młode 2008 cz.II

[kina2807]

Napisane przez agunia82

U nas orkiestra już na pierwszym spotkaniu się spytała czy do tej piosenki przyszykować chusteczki dla nas

hihihi juz maja wprawe, to wiedza, co sie wtedy dzieje

[katia0117]

Ja chce tego uniknąc,bo jak beczę to zaraz się robię czerwona i oczy potem takie mam jakbym pijana była...Kurcze i mama dylemat,a tak chciałam uniknąc kupowania tuszu wodoodpornego...

[asiuk]

Cześć, dziewczyny

Napisane przez gosia1007

Musiałabyś zobaczyć, ale nie wiem czy welon i szal to trochę nie za dużo.

No właśnie też się tego obawiam. Z tym że coś na górę mieć muszę. Może wybiorę faktycznie takie delikatne, półprzezroczyste bolerko

Napisane przez malin30

Dlatego najlepsze są welony z koła - jeśli chcesz dwuwarstwowy.

A dlaczego są one najlepsze?
Oglądając zdjecia na Allegro zauważyłam, że dużo daje też sztywność tiulu

Napisane przez kina2807

u nas tez bedzie "Cudownych rodzicow mam", to zawsze jest wzruszajacy moment, a moja mam kocha ta piosenke, wiec nie bede odbierac jej tej chwili przyjemnosci

Napisane przez kina2807

ja tez zawsze sie wzruszalam w tym momencie na weselach, na ktorych bylam, ale wiem, ze moja mama bardzo by chciala, zeby wlasnie ta piosenka byla zagrana, wiem, ze sie wzruszymy imoze nawet poplaczemy, ale wszyscy beda wzruszeni w tym momencie

Pewnie też się strasznie wzruszę. Prawie popłakałam sie na weselu mojej siostry w tym momencie

Napisane przez katia0117

No skoro ją zamówiłam to musi być najpiękniejsza,ale powiem Ci,że to zdjęcie w katalogu jest tragiczne i gdybym miałą kupować suknię tylko na podstawie zdjęcia to na pewno bym jej nie wybrałą,bo na tym zdjęciu jest obrzydliwa Za to załozyłam sobie folder pełny zdjęc tej sukni z róznych aukcji i na kazdym wyglada inaczej

Na zdjęciu sukienka mi się podoba akurat, choć widziałam je dopiero, jak sobie poszperałam w necie po powrocie z przymiarek Masz rację, układa się na każdej inaczej, nie wiem dlaczego Czasami bardziej mi się podoba, czasem mniej. Jak posłałam stylistce fotkę katalogową, to stwierdziła, że sukienka jest zdecydowanie za szeroka jak na mój wzrost. I jak tu wytłumaczyć, że na mnie zupełnie inaczej wygląda?

[gosia1007]

Chciałabym "cudownych rodzicow mam", ale ze mnie też płaczka i pewnie "po" będę wyglądała nie jak z wesela tylko jak z pogrzebu. I co tu zrobic...

[malin30]

Napisane przez asiuk

A dlaczego są one najlepsze?
Oglądając zdjecia na Allegro zauważyłam, że dużo daje też sztywność tiulu

Bo wtedy masz pewność, że to nie będzie "kawałek" tiulu na grzebyku. Takie welony bardzo ładnie układają się po założeniu. Sztywność tiulu? Ja nie zauważyłam różnicy między welonem przymierzanym w salonie a tym, który zamówiłam przez Allegro.

[asiuk]

Napisane przez malin30

Bo wtedy masz pewność, że to nie będzie "kawałek" tiulu na grzebyku. Takie welony bardzo ładnie układają się po założeniu. Sztywność tiulu? Ja nie zauważyłam różnicy między welonem przymierzanym w salonie a tym, który zamówiłam przez Allegro.

Mierzyłam w salonie dość krótki (krótszy, niż standarsowe) welon, wykończony mereżką. Jakoś mi się najbardziej podobał, choć niby welon to welon. Miałam wrażenie, że jest trochę sztywniejszy niż poprzednie mierzone modele, przez co miał nieco inny kształt i sposób układania.
Najwyżej zapytam w salonie na przymiarkach o wymiary tego welonu i się porozglądam

[lulucelo]

u mnie dla rodzicow bedzie somwhere over dthe rainbow ale wersja israel http://fr.youtube.com/watch?v=2A2Jt4WOxN8 albo What a Wonderful World - Louis Armstrong.

Tescie i tak nie zrozumieja cudownych rodzicow mam i jeszcze sie beda dziwic czemu ja z mama beczymy wiec wybralam piosenki po angielsku. Oprocz kwiatow damy takie fajne male figurki aniolkow. Po slubie zamierzam zrobic ksiazki foto takie specjalne ze zdjeciami i fajnymy paroma cytatami. I tyle wiecej nicnie bede kombinowac.

Ja mam DJ wiec muzyka bedzie w orginale. niestety na razie troche z boku zostawialam przygotowania slubne zajme sie nimi spowrotem po przeprowadzce. Kupilam juz takie faje saszetki z organzy na draze, ( jasny fiolet) i do tego beda takie cukiereczki fiolkowe tradycyjne we francji ( ktoras z was ma chyba je w avatarze)

[dzasta110]

u nas pewnie też będzie piosenka: Cudownych rodziców mam na bank popłaczą się mama i teściowa, a czy ja się poryczę? jak na nie popatrzę to pewnie też

idę dziś farbować moje kołtuny, może w końcu będę wyglądała jakoś normalnie

z waszych pomysłów to podoba mi się album z czarnymi kartkami i do wklejania zdjęć, potem wywołać zdjęcia i z głowy, no ale się jeszcze zobaczy jak to będzie...

co do welonu to mi najbardziej podobają się te ciętę z koła i bez obszyć

dziewczyny jutro STUDNIÓWKA /101/ za sto dni pewnie będziemy kłębkiem nerwów

[katia0117]

Napisane przez asiuk

Na zdjęciu sukienka mi się podoba akurat, choć widziałam je dopiero, jak sobie poszperałam w necie po powrocie z przymiarek Masz rację, układa się na każdej inaczej, nie wiem dlaczego Czasami bardziej mi się podoba, czasem mniej. Jak posłałam stylistce fotkę katalogową, to stwierdziła, że sukienka jest zdecydowanie za szeroka jak na mój wzrost. I jak tu wytłumaczyć, że na mnie zupełnie inaczej wygląda?

Ja własnie też zauwazyłam,że suknia za każdym razem inaczej wygląda,raz lepiej raz gorzej...myślę,ze to kwestia odpowiedniego dopasowania.MI pani w salonie mówiła,ze czasem jest tak,ze dziewczyny zamawiają duzo wczensiej suknie i wczenisje odbierają i potem lezy im w domu,a przeciez zawsze przed slubem stres jest i sie chudniei potem odstaje to i owo.Poza tym pani mówiła,ze dopasowywać trzeba do ostatniej chwili,mówiła,ze raz przyszła dziewczyna po odbiór suknienki 1 dzien przed weselem i chciala ją jeszcze raz orientacyjnie przymierzyc i sie okazało,ze jeszcze cos tam spadło jej z wagi i suknia w pewnym miejscu odstawała i 2 godziny przed zamknięciem lokalu panie musiały poprawiac...

A co do naszej sukni,to ja mam 170 cm wzrostu i nie wiem czy to dużo czy mało...mi w wąskich fasonach było źle i już...Poza tym ta suknia wkurza mnie pod jednym względem!Nie wiem kompletnie jak dobrac do niej narzutkę na ramiona i welon jakaś taka niedobieralna jest

[jeszczepanna]

Asiu... Tak czytam p tych szalach, etolach itd.. że juz zgłupiałam. Ja ślub mam 25 październiak i obawiam sie że wtedy naprawdę może byc zimno... żadnego szalu, etoli jeszcze nie przymierzałam i sama nie wiem jak będę w tym wyglądac i czy to bedzie pasować do całej reszty. Wiadomo chciałabym by wszystko ładnie sie komponowało. Ale jesli nie etola to co na tak późną pore??????

Gosia1007 My zaczynamy lekcje tańca w poniedziałek. Z tego co wiem, instruktorka przewidziała 18 zajęć, raz w tyg po 1h.Trochę z tym zejdzie bo w miedzy czasie są wakacje, ale na pewo do października bedziemy super wyszkoleni. My chcemy juz tak profesjonalnie z ułożeniem ciała, podnoszeniem itd. Myśle że damy sobie radę, bo na parkiecie królujemy ach ale jestem skromna
A ten link co wam pokazałam do walca.. Ciesze sie bardzo ze i wam sie podoba. Juz go ściągnełam wiec "walca czas zacząć" w poniedziałek

[malin30]

Napisane przez asiuk

Mierzyłam w salonie dość krótki (krótszy, niż standarsowe) welon, wykończony mereżką. Jakoś mi się najbardziej podobał, choć niby welon to welon. Miałam wrażenie, że jest trochę sztywniejszy niż poprzednie mierzone modele, przez co miał nieco inny kształt i sposób układania.
Najwyżej zapytam w salonie na przymiarkach o wymiary tego welonu i się porozglądam

Tak będzie najlepiej.

A co do tej sztywności, to pewnie wynika to z długości tiulu - im dłuższy, tym bardziej "miękko" się układa.

[dzasta110]

pamiętacie jak kiedyś rozmawiałyśmy o konkursach i zabawach weselnych i ktoraś z Was tłumaczyła "karzełka", znalzałam zdjęcia (ale bardzo malutkie) na stronie naszego zespołu, oczywiście dla tych co nie wiedzą o co w tej zabawie chodzi

a co do zdjęć sukienek, moja na zdjęciu jest okroooopna, ale na mnie wygląda świetnie (skromność przede wszystkim) i właśnie w niej się najlepiej czułam więc nie ma co się sugerować tylko zdjęciem

edit: jakoś dziwnie zdjęcia się załadowały...

[lulucelo]

Napisane przez katia0117

Ja własnie też zauwazyłam,że suknia za każdym razem inaczej wygląda,raz lepiej raz gorzej...myślę,ze to kwestia odpowiedniego dopasowania.MI pani w salonie mówiła,ze czasem jest tak,ze dziewczyny zamawiają duzo wczensiej suknie i wczenisje odbierają i potem lezy im w domu,a przeciez zawsze przed slubem stres jest i sie chudniei potem odstaje to i owo.Poza tym pani mówiła,ze dopasowywać trzeba do ostatniej chwili,mówiła,ze raz przyszła dziewczyna po odbiór suknienki 1 dzien przed weselem i chciala ją jeszcze raz orientacyjnie przymierzyc i sie okazało,ze jeszcze cos tam spadło jej z wagi i suknia w pewnym miejscu odstawała i 2 godziny przed zamknięciem lokalu panie musiały poprawiac...

kurcze nawet mnie nie strasz ja swoja odbieram za tydzien 17 maja a slub 2 sierpnia, najgorzej ze nie moge jej nie odebrac bo przeciez sie przeprowadzam, jak schudne to co bedzie , tymbardziej ze ostatnio troche przytylam i ja miezylam taka "przytyta", i byla idealna a jak schudne to pewnie bedzie ze mnie spadac.... wwwrrr

[katia0117]

Napisane przez lulucelo

kurcze nawet mnie nie strasz ja swoja odbieram za tydzien 17 maja a slub 2 sierpnia, najgorzej ze nie moge jej nie odebrac bo przeciez sie przeprowadzam, jak schudne to co bedzie , tymbardziej ze ostatnio troche przytylam i ja miezylam taka "przytyta", i byla idealna a jak schudne to pewnie bedzie ze mnie spadac.... wwwrrr

No niestety/albo stety tak jest,ze mimo woli pos wpływem stresu troche się traci,ale to zawsze można pójsc do jakiejs krawcowej,zeby podszyła to i owo.To w sumie tylko taki zabieg kosmetyczny,tak coś złapie nitkąi tu i tyle

[lulucelo]

no to trudno bede kombinowac w ostatnim tygodniu juz w polsce po probnej fryzurze i makijazu ( poniedzialek przed slubem) wszystko razem przymierze i sie zobaczy, jak cos to bedziemy ja poprawiac, o tyle dobrze ze rodzice w sumie pochodza z branzy ( tekstylia) i napewno cos sie wymysli.

A ja od stresu wlasnie przytylam.... po powiedzcie ze nie jestem dziwna

[Mbu83]

Część dziewczynki,
a mi sie dzisiaj z wami przyjdzie pożegnać
Popołudniu juz wyjezdzamy do Słupska a od jutra pewnie mnóstwo rzeczy jeszcze na ostania chwile do zrobienia, poza tym pierwsi goscie juz sie zjawią. Dziś juz czuje pierwsze nerwy, chociaz przed podroza zawsze tez tak mam. Brzuszek od rana boli Biore luteine bo lekarka przepisała zeby przypadkiem nic fasolce sie nie działo z nerwów. Spotkam sie tez z kuzynka która jest w 5 miesiącu Tak bardzo chciałabym móc jej powiedzieć
A tak wogóle to TZ wyszedł dziś ze szpitala na własne zadanie, bo chcieli go jeszcze trzymac - wyszło na to ze ma silne zapalenie jelit ( Dostał antybiotyk i po slubie ma sie znowu wstawić u lekarza. Na dodatek zapowiadaja deszcz i zimno na piątek, a ja nawet nie mam zadnego bolerka To wszystko mnie strasznie przygnębia. Ale juz nie smuce.
Trzymajcie kciuki. Postaram sie jak najszybciej wam skrobnac relacje ale nie wiem kiedy wróce bo w poniedziałek jeszcze planujemy plener wiec...

[malin30]

Napisane przez Mbu83

Część dziewczynki,
a mi sie dzisiaj z wami przyjdzie pożegnać
Popołudniu juz wyjezdzamy do Słupska a od jutra pewnie mnóstwo rzeczy jeszcze na ostania chwile do zrobienia, poza tym pierwsi goscie juz sie zjawią. Dziś juz czuje pierwsze nerwy, chociaz przed podroza zawsze tez tak mam. Brzuszek od rana boli Biore luteine bo lekarka przepisała zeby przypadkiem nic fasolce sie nie działo z nerwów. Spotkam sie tez z kuzynka która jest w 5 miesiącu Tak bardzo chciałabym móc jej powiedzieć
A tak wogóle to TZ wyszedł dziś ze szpitala na własne zadanie, bo chcieli go jeszcze trzymac - wyszło na to ze ma silne zapalenie jelit ( Dostał antybiotyk i po slubie ma sie znowu wstawić u lekarza. Na dodatek zapowiadaja deszcz i zimno na piątek, a ja nawet nie mam zadnego bolerka To wszystko mnie strasznie przygnębia. Ale juz nie smuce.
Trzymajcie kciuki. Postaram sie jak najszybciej wam skrobnac relacje ale nie wiem kiedy wróce bo w poniedziałek jeszcze planujemy plener wiec...

To poważna sprawa z tym zapaleniem. Lepiej tego nie lekceważyć.

Ślub macie w piątek? A gdzie będziecie mieli plener?

[agunia82]

A ja dziewczyny miałam dzisiaj fatalną pobudkę :/ O 7 rano sąsiad do drzwi się dobija i mówi, że w naszym i jego samochodzie szyby wybili Zastanawiali się czy dzwonić po policję, bo przecież sprawcy i tak już nie znajdą a z samochodów nic nie zginęło, ale stwierdzili z TŻ i paroma innymi sąsiadami że trzeba dzwonić, bo co to szkodzi. Przyjechała policja i się okazało, że szyby wybite są jeszcze w 2 innych samochodach, a po jeszcze jednym poskakali po masce. Okazało się że policja ma już sprawców, bo babka, co po jej samochodzie skakali, ich zobaczyła, potem cichutko ich śledziła i zawiadomiła policję. Przyjechali spisać szkody i prawdopodobnie ci gówniarze będą mieli postawiony zarzut popełnienia przestępstwa.

No ale stresów się najedliśmy, bo TŻ do pracy spóźniony a tu szybę jeszcze trzeba wymienić. A policji wszystkie czynności zajęły 2 godziny. No i kasa na to pójdzie niestety Może chociaż uda się po rozprawie część odzyskać...

Mbu trzymam baaaardzo mocno kciuki, będzie dobrze kochana, zobaczysz, głowa do góry!

[jeszczepanna]

Dziewczyna to fakt chudnie sie tu przed samym ślubem. Moja suknia będzie już gotowa w sierpniu, ale jej wtedy nie odbiore. Bedzie sobie spokojnie wisiała w salonie (magazynie) I panie oczywiście mnie zapewniły że NIKT nie będzie jej przymierzał. Ja ostatnio przymiarkę i ewentualną poprawe mam 2 tyg przed ślubem. Bo jeśli przerabiałabym i odebrała w sierpniu, to potem jesli tez chciałabym przeróbke (tzn zwęzenie ) tuz przed ślubem tu musiałabym za to już zapłacic. A tak suknia bedzie w salonie ( w domu jej nie mam gdzie trzymac) i odbiór jej na tydzien przed ślubem i uważam ze to super rozwiązanie. ednym słowem polecam Salon Bakandi w Warszawie, kobiety znają sie na rzeczy, natomiast w 'Mistique" na Jana Pawła II obsługa okropna, oni ida na ilośc nie na jakośc!

[dzasta110]

Napisane przez Mbu83

Część dziewczynki,
a mi sie dzisiaj z wami przyjdzie pożegnać
Popołudniu juz wyjezdzamy do Słupska a od jutra pewnie mnóstwo rzeczy jeszcze na ostania chwile do zrobienia, poza tym pierwsi goscie juz sie zjawią. Dziś juz czuje pierwsze nerwy, chociaz przed podroza zawsze tez tak mam. Brzuszek od rana boli Biore luteine bo lekarka przepisała zeby przypadkiem nic fasolce sie nie działo z nerwów. Spotkam sie tez z kuzynka która jest w 5 miesiącu Tak bardzo chciałabym móc jej powiedzieć
A tak wogóle to TZ wyszedł dziś ze szpitala na własne zadanie, bo chcieli go jeszcze trzymac - wyszło na to ze ma silne zapalenie jelit ( Dostał antybiotyk i po slubie ma sie znowu wstawić u lekarza. Na dodatek zapowiadaja deszcz i zimno na piątek, a ja nawet nie mam zadnego bolerka To wszystko mnie strasznie przygnębia. Ale juz nie smuce.
Trzymajcie kciuki. Postaram sie jak najszybciej wam skrobnac relacje ale nie wiem kiedy wróce bo w poniedziałek jeszcze planujemy plener wiec...

a co to za wstrętny humor Cię dopadł głowa do góry Mbu, za chwilę bierzesz ślub i ciesz się tą sytuacją głowa do góry to i samopoczucie się polepszy
trzymam kciuki, żeby wszystko było perfect

[Mbu83]

Napisane przez malin30

To poważna sprawa z tym zapaleniem. Lepiej tego nie lekceważyć.

Ślub macie w piątek? A gdzie będziecie mieli plener?

Nio w piątek, plener na wydmach w NP

[lulucelo]

oooooooooooooo to skurczone byki szalenstw im sie zachcialo, dobrze im tak ze ich zlapali, moze uda wam sie wymienic z ubezpieczenia? nie wiem jak to dziala w Polsce ale u nas tak mozna . Policja nigdy sie nie spieszy oni juz tak maja. Mam nadzieje ze teraz wszystko sie ulozy

MBU83 No to zycze ci zeby ten dzien byl najpiekniejszym na swiecie i zeby pogoda jednak wam dopisala

Ja ostatnio po dlugim braniu antybiotykow wlasnie nabawilam sie zapalenia jelit skrecalam sie z bolu , ale szybko przeszlo, tylko niech TZ odmowi sobie picia i powinno byc dobrze

[Mbu83]

Napisane przez dzasta110

a co to za wstrętny humor Cię dopadł głowa do góry Mbu, za chwilę bierzesz ślub i ciesz się tą sytuacją głowa do góry to i samopoczucie się polepszy
trzymam kciuki, żeby wszystko było perfect

A ja to cale zycie taka pechowa jestem. Zawsze nawet najwieksze szczescie musza przysłonic jakies chmurki. W sumie to sie spodziewalam ze coś sie stanie. Ehhh....życie.

[malin30]

Napisane przez Mbu83

Nio w piątek, plener na wydmach w NP

To fajnie. My robiliśmy zdjęcia w dolinie Charlotty (ale krótko, bo chcieli od nas 100 zł), potem w Ustce, a na końcu kolo zamku, młyna i spichlerza.
PS. Wydmy? Oj, to tam będzie wiało

[Agata R]

Napisane przez lulucelo

kurcze a u mnie zapisala mnie na jakis zabieg nawilzajay dzien przed slubem za 150 zlotych , chyba przesadzila co ?? chyba to odwolam bo nie mam pojecia co ona moze mi za to zrobic powiem ze makijaz jest od 60 zltych wiec drogo cos ten zabieg mi sie wydaje

Napisane przez lulucelo

dzwonilam do kosmetyczki i ona za peeling kawitcyjny plus jakas maske nawilzajaca chce 120-150 zlotych dojkladniej powie jak juz mnie zobaczy bo sie umawialysmmy to ona byla zajeta wiec tylko rezerwowalam daty i godziny. Nie mam pojecia ile t kosztuje wydaje mi sie drogo, jakie sa ceny takich zabiegow?

niestety tak stoja te zabiegi cenowo ale z peelingu bedziesz zadowolona... wg mnie swietne uczucie swiezosci daje (peeling pradem i woda sie wykonuje i ta woda tak pryska...dla mnie bardzo przyjemny zabieg...przy uszach troche glosno bzyczy )
A jesli chodzi o makijaz to masz meeega tanio... mi kobitka powiedziala ze 120zl wlasiwy a probny 50zl...

Napisane przez madziq111

Jestem tutaj nowa... przyjmiecie mnie do siebie?
Chciałabym Wam dziewczyny powiedzieć, że jesteście wspaniałe!!!!!!!!!!!!!!
Dzięki Wam panuje tutaj taka niesamowita, ciepła atmosfera

Napisane przez monai

koniecznie niech się zarejestruje wujek na forum i je uleczy z tych nieszczęsnych przypadków! trzymaj się dzielnie Agatka

mrrrr... dzieki przyda sie... dzisiaj to juz jest masakra z tym moim siku (coraz bardziej czerwonym)... dzisiaj do lekarza... trzmajcie kciuki zeby bylo wszystko ok

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny właśnie dzwoniła teraz nasza właścicielka od sali i powiedziała, że chce już w ten piątek spotkać się z nami i ostatecznie wybrać menu, torta, omówić cały przebieg ślubu i żebyśmy wpłacili połowe kasy, bo w tym pierwotnym terminie na który się umawialiśmy (miesiąc przed ślubem) wyjeżdża. Troszkę się zaskoczyłam, no ale z drugiej strony ucieszyłam, że zobaczę swoją salę i wczuje się w jej klimat

juz ale czad... ja tez bym juz chciala...ale przyzam sie ze z TŻem ostatnio bylismy zobaczyc czy sala stoi tak podejrzec czyjes wesele... ahhh... jak ja wtedy chcialam byc na ich miejscu... juz blizej niz dalej

Napisane przez dzasta110

u nas pewnie też będzie piosenka: Cudownych rodziców mam na bank popłaczą się mama i teściowa, a czy ja się poryczę? jak na nie popatrzę to pewnie też

z waszych pomysłów to podoba mi się album z czarnymi kartkami i do wklejania zdjęć, potem wywołać zdjęcia i z głowy, no ale się jeszcze zobaczy jak to będzie...

co do welonu to mi najbardziej podobają się te ciętę z koła i bez obszyć

dziewczyny jutro STUDNIÓWKA /101/ za sto dni pewnie będziemy kłębkiem nerwów

u mnie tez pewnie bedzie ta piosenka dla rodzicow i kwiaty a w przyszlym terminie albumy

Nasz fotograf tez nam proponuje bialy album z czarnymi kartkami w srodku... super to wyglada i sie nie brudzi jak przejrzy cala rodzinka

aaaa... jutro STUDNIÓWKA!!!

[Mbu83]

Napisane przez lulucelo

MBU83 No to zycze ci zeby ten dzien byl najpiekniejszym na swiecie i zeby pogoda jednak wam dopisala

Ja ostatnio po dlugim braniu antybiotykow wlasnie nabawilam sie zapalenia jelit skrecalam sie z bolu , ale szybko przeszlo, tylko niech TZ odmowi sobie picia i powinno byc dobrze

Dzieki dziewczynki za wsparcie. Tez sobie tak pomyslałam czy te antybiotyki jeszcze bardziej mu nie zaszkodza, no ale lekarze chyba wiedza co robia
A my obydwoje to sobie chyba butelkę mineralnej nalejemy i tyle

[Mbu83]

Napisane przez malin30

To fajnie. My robiliśmy zdjęcia w dolinie Charlotty (ale krótko, bo chcieli od nas 100 zł), potem w Ustce, a na końcu kolo zamku, młyna i spichlerza.
PS. Wydmy? Oj, to tam będzie wiało

Jak bedzie brzydko to ewentualnie przesuniemy na inny dzien. Trudno

[agunia82]

Napisane przez lulucelo

oooooooooooooo to skurczone byki szalenstw im sie zachcialo, dobrze im tak ze ich zlapali, moze uda wam sie wymienic z ubezpieczenia? nie wiem jak to dziala w Polsce ale u nas tak mozna . Policja nigdy sie nie spieszy oni juz tak maja. Mam nadzieje ze teraz wszystko sie ulozy

Na to akurat nie liczymy, bo mamy tylko OC, a to nie był wypadek ani stłuczka a po prostu szaleństwa gówniarzy. Szkody podaliśmy już policji i pewnie będzie tak, że na rozprawie będzie zasądzony zwrot kosztów. Pytanie tylko czy uda się potem te pieniążki wyegzekwować.

[jeszczepanna]

MBu na pewno b edzie ładna pogoda, musisz tylko w to wierzyc. Podobno jest przesąd że na noc przed ślubem trzeba swoje ślubne buty postawić na parapecie i otworzyc okno - wtedy "pogoda wpadnie" Nie wiem czy to do końca prawda, ale niektóre z moch koleżanek tak robiły, nic nie szkodzi spróbować.
Trzymajcie sie kochani. I niech ten wasz dzien będzie piekny!

[malin30]

Napisane przez Mbu83

Jak bedzie brzydko to ewentualnie przesuniemy na inny dzien. Trudno

Na pewno będziesz miała ładną pogodę. W Słupsku sie trochę oziębiło, ale cały czas świeci słońce