Wiosna, lato, jesień, zima każda ,,gwiazda" formę trzyma cz.42

[LittleBeetle]

Napisane przez Grapefrutka

ja muszę pokombinować żeby białkowe kolacje jeść bo przy nich mi się fajny brzuch robił
tylko już mi się pomysły kończą niejedzenie laktozy jest do kitu

pogoda piękna więc wykorzystałam ją dobrze
12,5 km marszu w 1godz 40 min

oj pamiętam, że i mi służyło

Napisane przez Georgina_Kincaid

Coś poważnego?

w zasadzie poważne było ale nie na jego projekcie tylko nie było nikogo kto by wiedział jak naprawić. Ale już sobie poradzili
a ja w międzyczasie poćwiczyłam
także melduje 25 minut ćwiczeń

Napisane przez dziunkowa

Brawo
Tylko jak pilnować wielkości skoro nie mam danych? Nie wiem czego i ile tam jest. Z głową czyli jak?
Ja jakąś tempa jestem bo nie umiem tego zrobić ot tak o bez konkretów

ja robiłam tak, że jak szliśmy do restauracji to rezygnowałam z jednego lub dwóch posiłków albo zmniejszałam wszystkie inne. Co prawda nie liczyłam aż tak kaloryczności ale tak na czucie by się zgadzało.

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez LittleBeetle

oj pamiętam, że i mi służyło

w zasadzie poważne było ale nie na jego projekcie tylko nie było nikogo kto by wiedział jak naprawić. Ale już sobie poradzili
a ja w międzyczasie poćwiczyłam
także melduje 25 minut ćwiczeń

.

To dobrze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Grapefrutka]

Napisane przez dziunkowa

Brawo
Tylko jak pilnować wielkości skoro nie mam danych? Nie wiem czego i ile tam jest. Z głową czyli jak?
Ja jakąś tempa jestem bo nie umiem tego zrobić ot tak o bez konkretów

trochę już jesz z wagą więc mniej więcej już znasz wielkość porcji na talerzu, nie mówię że będzie to na 100% to samo co z wagą ale mniej więcej powinnaś dać radę to ogarnąć właśnie z głową nakładać na talerz a nie powinno być bardzo trudno, choć z drugiej strony urlop zawsze się rządzi swoimi prawami więc nie ma co przeginać z pilnowaniem na 100%

Napisane przez LittleBeetle

także melduje 25 minut ćwiczeń

ja robiłam tak, że jak szliśmy do restauracji to rezygnowałam z jednego lub dwóch posiłków albo zmniejszałam wszystkie inne. Co prawda nie liczyłam aż tak kaloryczności ale tak na czucie by się zgadzało.

dokładnie

[bingos]

Napisane przez nonetheless

Dzień dobry u mnie znowu humor nie za bardzo, w sumie sama nie wiem dlaczego
Wczoraj tyle syfu zjadłam ale dzisiaj już się nie dam skusić zachciankom a w ramach motywacji chyba sobie wydrukuję dwa zestawione zdjęcia - ja dwa lata (i 10kg) temu i ja teraz może to by mnie skutecznie motywowało

Mnie by motywowało

Napisane przez Rosebrd

Melduję Hot Body

Dziś bardzo czuję, że potrzebuję urlopu, moja praca doprowadza mnie do szału

Już niedługo odpoczniesz

Napisane przez dziunkowa

MELDUJĘ 3.98 KM BIEGU, ROZCIĄGANIE,JOGE

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;75547881]
Też mam mnóstwo sprzątania właśnie wyszorowałam fugi w łazience i na schodach [/QUOTE]
Trening zaliczony Kurcze, też muszę się wziąć za porządki

Napisane przez Grapefrutka

dzień dobry, dzień paszteta mam

Napisane przez Rosebrd

Jakaś nienajedzona dziś chodzę. Tylko bym żarła

Też mnie dziś nosi

Napisane przez Georgina_Kincaid

Dzisiaj grillowana kilbaska i cukinia jutro muszę więcej cukinii kupić bo mogę ją jeść i jeść

Uwielbiam Jutro chyba zrobię faszerowaną albo chociaż krem

Napisane przez Grapefrutka

pogoda piękna więc wykorzystałam ją dobrze
12,5 km marszu w 1godz 40 min

Napisane przez LittleBeetle

a ja w międzyczasie poćwiczyłam
także melduje 25 minut ćwiczeń

Napisane przez Grapefrutka

trochę już jesz z wagą więc mniej więcej już znasz wielkość porcji na talerzu, nie mówię że będzie to na 100% to samo co z wagą ale mniej więcej powinnaś dać radę to ogarnąć właśnie z głową nakładać na talerz a nie powinno być bardzo trudno, choć z drugiej strony urlop zawsze się rządzi swoimi prawami więc nie ma co przeginać z pilnowaniem na 100%

Nic dodać, nic ująć

[Grapefrutka]

nie ma się co spinać ale i nie ma co odpuszczać totalnie bo to do niczego dobrego nie prowadzi niestety

zjadłam kolację, dopchnęłam gruszką a jeszcze bym coś wciągnęła
w szafce mi trufle w czekoladzie tak pachną

[Dotka90]

A ja miałam ochotę na burgera jutro, bo mamy z TZtem wolne, bo kilka rzeczy do zalatwienia i mogłabym wciągnąć burgera bez bułki,to nasza ukochana burgerownia ma wolne

[tulipan1994]

Napisane przez FitPleasure

Po pracy poszlam polazic po sklepach i poszukac czegos na sunrise. Nic nie znalazlam za to dowiedzialam sie ze wszystkie rozsadne rozmiary sa na mnie za male troche sie zalamalam ale tylko troche bo do weekendu i tak nic nie zmienie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przepraszam ale rozśmieszył mnie ten tekst

Napisane przez Grapefrutka

pogoda piękna więc wykorzystałam ją dobrze
12,5 km marszu w 1godz 40 min

Napisane przez LittleBeetle

także melduje 25 minut ćwiczeń

Od jutra do końca tygodnia spędzam czas z TŻ Oczywiście z przerwą na pracę ale mimo wszystko się cieszę

[madmax333]

Napisane przez LittleBeetle

także melduje 25 minut ćwiczeń

Napisane przez Grapefrutka

zjadłam kolację, dopchnęłam gruszką a jeszcze bym coś wciągnęła
w szafce mi trufle w czekoladzie tak pachną

Nie idz w strone szafki - to złoooo

Napisane przez Dotka90

No to faktycznie różnica dla odważnych, choć przyznam, że nieraz taką różnicę widuję Ja przy moim synu bym się nie zdecydowała

U mnie jest 2 lata. Moja starsza dawała popalić - włącznie z nocnymi karmieniami po 1,5 - 2 godziny i pobudkami o 4 rano. No i oczywiście jak się z nią usiadło to ciśnienie jej spadała i chodzić z nią na rekach trzeba było. Ale mimo tego wiedzialam, że nie chcę jedynaczki i zaryzykowałam. Druga to był aniołek - tylko jadła i spała, potrzebowała mnie tylko do kamienia i zmiany pieluchy. Teraz role się odwróciły - starsza bardzo grzeczna a młoda to diabełek

Napisane przez Grapefrutka

chłopy
zorientował się że cos przegapił?

dzień dobry, dzień paszteta mam

Nie musiał się orientować, bo teściowie tydzie wcześniej szampana wyjęli z tej okazji (daty im się pokićkały i teściowa myślała, że 07 lipca była rocznica) - także doskonale wiedział.

Napisane przez FitPleasure

Po pracy poszlam polazic po sklepach i poszukac czegos na sunrise. Nic nie znalazlam za to dowiedzialam sie ze wszystkie rozsadne rozmiary sa na mnie za male troche sie zalamalam ale tylko troche bo do weekendu i tak nic nie zmienie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to witam w gronie - chyba dlatego na tych wyprzedażach nie szaleje, bo nie chce się rozmiarem załamać

Napisane przez Georgina_Kincaid

Ja tu nad jeziorem całkiem sporo warzyw jem ale i mięsa, nie wiem jak to kalorycznie wychodzi vo nie mam wagi. No i owoców dużo jem. Swoją drogą w tym roku chyba biję swój rekord jesli chodzi o owoce, ciagle mam na nie ochotę.
Dzisiaj grillowana kilbaska i cukinia jutro muszę więcej cukinii kupić bo mogę ją jeść i jeść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

za owocowo- warzywne jedzenia - pamiętam jak pytałaś o jakieś przepisy z warzywami, bo ze ich w ogóle prawie nie jesz

Napisane przez Grapefrutka

pogoda piękna więc wykorzystałam ją dobrze
12,5 km marszu w 1godz 40 min

Ja melduję wczorajszy dzień na + i jedzeniowo i w końcu poćwiczyłam - co prawda tylko 32 minuty slim fit, bo mi coś siadało i nie zgadzał mi się obraz z głosem - tzn obraz chodził jakby w spowolnionym tempie a głos normalnie - po pół godziny użerania się z próbą naprawy tego, dałam sobie spokój. Ale i tak jak na taką długą przerwę to jest ok - ważne, że tyłek w ogóle ruszyłam.

[dziunkowa]

Napisane przez Grapefrutka

trochę już jesz z wagą więc mniej więcej już znasz wielkość porcji na talerzu, nie mówię że będzie to na 100% to samo co z wagą ale mniej więcej powinnaś dać radę to ogarnąć właśnie z głową nakładać na talerz a nie powinno być bardzo trudno, choć z drugiej strony urlop zawsze się rządzi swoimi prawami więc nie ma co przeginać z pilnowaniem na 100%




dokładnie

Jeśli chodzi o porcje to gotują sama w miarę wiem. Gorzej w restauracji, ziemniaki czy mięso to ok, głównie chodzi o takie rzeczy jak ilość tłuszczu czy majonez w sałatce. Ciężko określić ile tego walą a jest to bardzo zgubne.

Spróbuję tak jak mówicie, ale ciężko jak się samemu nie gotuje. Jak utrzymam if tez nie powinno być tak źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tulipan1994]

Napisane przez madmax333

Ja melduję wczorajszy dzień na + i jedzeniowo i w końcu poćwiczyłam - co prawda tylko 32 minuty slim fit, bo mi coś siadało i nie zgadzał mi się obraz z głosem - tzn obraz chodził jakby w spowolnionym tempie a głos normalnie - po pół godziny użerania się z próbą naprawy tego, dałam sobie spokój. Ale i tak jak na taką długą przerwę to jest ok - ważne, że tyłek w ogóle ruszyłam.

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Dzień dobry

[aguniaaaaa041986]

Hej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bingos]

Napisane przez tulipan1994

Od jutra do końca tygodnia spędzam czas z TŻ Oczywiście z przerwą na pracę ale mimo wszystko się cieszę

Super

Napisane przez madmax333

Ja melduję wczorajszy dzień na + i jedzeniowo i w końcu poćwiczyłam - co prawda tylko 32 minuty slim fit, bo mi coś siadało i nie zgadzał mi się obraz z głosem - tzn obraz chodził jakby w spowolnionym tempie a głos normalnie - po pół godziny użerania się z próbą naprawy tego, dałam sobie spokój. Ale i tak jak na taką długą przerwę to jest ok - ważne, że tyłek w ogóle ruszyłam.

Dzień dobry

[madmax333]

Napisane przez dziunkowa

Jeśli chodzi o porcje to gotują sama w miarę wiem. Gorzej w restauracji, ziemniaki czy mięso to ok, głównie chodzi o takie rzeczy jak ilość tłuszczu czy majonez w sałatce. Ciężko określić ile tego walą a jest to bardzo zgubne.

Spróbuję tak jak mówicie, ale ciężko jak się samemu nie gotuje. Jak utrzymam if tez nie powinno być tak źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W restauracjach zawsze gorzej wychodzi trzymanie diety. Ale nie ma tez co przesadzać - to w końcu wakacje - postaraj się po prostu wybierać rzeczy, co do których będziesz spokojniejsza - jakieś grillowane mięsa czy ryby - często już są w ofertach restauracji - ja nawet kiedyś trafiłam na fileta na parze z warzywami

[Rosebrd]

Dzień dobry
Wczoraj osiągnęłam mój mały sukces, udało mi się powstrzymać TŻ przed słodyczami. Strasznie byłam z siebie dumna

Postanowiłam, że trochę odchudzę nasze menu domowe i ograniczyłam mięso. Zazwyczaj mięso jemy na obiad, więc w tygodniu mamy teraz 3 obiady mięsne, 4 warzywne. Póki co TŻ nie protestuje, bo jak sam powiedział dobrze się czuje po takich posiłkach. Dziś mamy ryż z pieczarkami. muszę wymyślić coś fajnego na jutro, żeby mu się zbyt szybko te warzywa nie znudziły

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Rosebrd

Dzień dobry
Wczoraj osiągnęłam mój mały sukces, udało mi się powstrzymać TŻ przed słodyczami. Strasznie byłam z siebie dumna

Postanowiłam, że trochę odchudzę nasze menu domowe i ograniczyłam mięso. Zazwyczaj mięso jemy na obiad, więc w tygodniu mamy teraz 3 obiady mięsne, 4 warzywne. Póki co TŻ nie protestuje, bo jak sam powiedział dobrze się czuje po takich posiłkach. Dziś mamy ryż z pieczarkami. muszę wymyślić coś fajnego na jutro, żeby mu się zbyt szybko te warzywa nie znudziły

No i super

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez madmax333

W restauracjach zawsze gorzej wychodzi trzymanie diety. Ale nie ma tez co przesadzać - to w końcu wakacje - postaraj się po prostu wybierać rzeczy, co do których będziesz spokojniejsza - jakieś grillowane mięsa czy ryby - często już są w ofertach restauracji - ja nawet kiedyś trafiłam na fileta na parze z warzywami

Pewnie można tez zgłowa wybierac np. zamiast frytek pieczone ziemniaczki, surówki a nie sałatki z tłustymi sosami itp.

Napisane przez Rosebrd

Dzień dobry
Wczoraj osiągnęłam mój mały sukces, udało mi się powstrzymać TŻ przed słodyczami. Strasznie byłam z siebie dumna

Postanowiłam, że trochę odchudzę nasze menu domowe i ograniczyłam mięso. Zazwyczaj mięso jemy na obiad, więc w tygodniu mamy teraz 3 obiady mięsne, 4 warzywne. Póki co TŻ nie protestuje, bo jak sam powiedział dobrze się czuje po takich posiłkach. Dziś mamy ryż z pieczarkami. muszę wymyślić coś fajnego na jutro, żeby mu się zbyt szybko te warzywa nie znudziły

Super Skad bierzesz pomysły na warzywne obiady ? mój tż uwielbia mięso i zawsze jest rozczarowany jak jest obiad bezmięsny ale je bez marudzenia całe szczęście

[madmax333]

Napisane przez Rosebrd

Dzień dobry
Wczoraj osiągnęłam mój mały sukces, udało mi się powstrzymać TŻ przed słodyczami. Strasznie byłam z siebie dumna

Postanowiłam, że trochę odchudzę nasze menu domowe i ograniczyłam mięso. Zazwyczaj mięso jemy na obiad, więc w tygodniu mamy teraz 3 obiady mięsne, 4 warzywne. Póki co TŻ nie protestuje, bo jak sam powiedział dobrze się czuje po takich posiłkach. Dziś mamy ryż z pieczarkami. muszę wymyślić coś fajnego na jutro, żeby mu się zbyt szybko te warzywa nie znudziły

u mnie by to chyba nie przeszło

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Ja kiedyś jadłam sporo mięsa, a teraz coś mi się odmieniło bo mięso mogłoby nie istnieć. Wczoraj mama zrobiła zupę na mięsie oczywiście po czym wielkie kawały mięsa w niej pływały Ja zupy mogłabym jeść, ale z dużą ilością warzyw
Wczoraj w swoim ogródku narwałam wielkie ilości fasolki szparagowej, zamroziłam ją sobie w woreczkach. Najbardziej to mi się tego zechce jak już będzie po sezonie

[Rosebrd]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Pewnie można tez zgłowa wybierac np. zamiast frytek pieczone ziemniaczki, surówki a nie sałatki z tłustymi sosami itp.

Super Skad bierzesz pomysły na warzywne obiady ? mój tż uwielbia mięso i zawsze jest rozczarowany jak jest obiad bezmięsny ale je bez marudzenia całe szczęście

póki co mam trzy hity: kasza gryczana z sosem pieczarkowym i buraczkami, ryż z pieczarkami i makaron tortellini z grzybami z barszczem czerwonym. Chcę ponadto wprowadzić jajko sadzone, placki z cukinii, jakieś pieczone warzywa może.
Poza tym są naleśniki, z serem, z pieczarkami, można zrobić placki z jabłkami praktycznie przez cały rok, z twarogiem również, w sezonie pyszne są z rabrabarem. Pierogi z serem, z kaszą gryczaną. Tak naprawdę jak się zastanowić to mięsa możnaby nie jeść wcale i codziennie mieć na obiad coś innego

[LittleBeetle]

Napisane przez tulipan1994

Od jutra do końca tygodnia spędzam czas z TŻ Oczywiście z przerwą na pracę ale mimo wszystko się cieszę

ale fajnie

Napisane przez madmax333

Ja melduję wczorajszy dzień na + i jedzeniowo i w końcu poćwiczyłam - co prawda tylko 32 minuty slim fit, bo mi coś siadało i nie zgadzał mi się obraz z głosem - tzn obraz chodził jakby w spowolnionym tempie a głos normalnie - po pół godziny użerania się z próbą naprawy tego, dałam sobie spokój. Ale i tak jak na taką długą przerwę to jest ok - ważne, że tyłek w ogóle ruszyłam.

oj ja mam nadzieję, że z dzeciakami będzie jak u Ciebie bo Natalka do łątwych dzieci nie należy, drugie takie to byłoby mega wyzwanie więc też jakieś ryzyko chociaż powiem Wam, że zobaczymy co będzie ale póki co dzieciak na usg bardzo spokojny, na tyle, że go nic nie ruszy. Kolejny raz przyłapany na siedzeniu po turecku a młoda to okropnie się w brzuchu wierciła i kopała ciekawe czy to będzie miało jakieś przełożenie na przyszłość

Dziunkowa dasz radę. Jak Ci bardzo zależy na diecie to przecież w menu masz też sałatki, sosy zwykle dają osobno - wcale nie musisz dużo polewać zawsze można dopytać z czego się składa jedzenie. Ja jak np chciałam coś i mi jakiś składnik nie pasował jak chorowałam to po prostu mówiłam, że proszę bez tego czy tamtego. Nie było problemu

Dzień dobry,
Wstałam i mam wrażenie,że mi serce eksploduje

[madmax333]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;75571931]Ja kiedyś jadłam sporo mięsa, a teraz coś mi się odmieniło bo mięso mogłoby nie istnieć. Wczoraj mama zrobiła zupę na mięsie oczywiście po czym wielkie kawały mięsa w niej pływały Ja zupy mogłabym jeść, ale z dużą ilością warzyw
Wczoraj w swoim ogródku narwałam wielkie ilości fasolki szparagowej, zamroziłam ją sobie w woreczkach. Najbardziej to mi się tego zechce jak już będzie po sezonie [/QUOTE]
A fasolkę przed mrożeniem obgotowujesz czy taką surową mrozisz?? Też mam jej spore ilosci na grządkach i się zastanawiam, czy nie zamrozić.

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

LB - nie pamiętam jak to w brzuchu było u mnie, ale chyba normalnie, skoro nie pamiętam - nic wyjątkowego się nie działo, także nie powiem ci, jakie to miało przełożenie na później

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Rosebrd

póki co mam trzy hity: kasza gryczana z sosem pieczarkowym i buraczkami, ryż z pieczarkami i makaron tortellini z grzybami z barszczem czerwonym. Chcę ponadto wprowadzić jajko sadzone, placki z cukinii, jakieś pieczone warzywa może.
Poza tym są naleśniki, z serem, z pieczarkami, można zrobić placki z jabłkami praktycznie przez cały rok, z twarogiem również, w sezonie pyszne są z rabrabarem. Pierogi z serem, z kaszą gryczaną. Tak naprawdę jak się zastanowić to mięsa możnaby nie jeść wcale i codziennie mieć na obiad coś innego

Dziekuje za pomysły a powiedz masz jakiś przepis na placki z cukinii ? wczoraj dwe dostałąm od mamy i nie wiem co poza leczo można zrobić

Napisane przez LittleBeetle

ale fajnie


oj ja mam nadzieję, że z dzeciakami będzie jak u Ciebie bo Natalka do łątwych dzieci nie należy, drugie takie to byłoby mega wyzwanie więc też jakieś ryzyko chociaż powiem Wam, że zobaczymy co będzie ale póki co dzieciak na usg bardzo spokojny, na tyle, że go nic nie ruszy. Kolejny raz przyłapany na siedzeniu po turecku a młoda to okropnie się w brzuchu wierciła i kopała ciekawe czy to będzie miało jakieś przełożenie na przyszłość

Dziunkowa dasz radę. Jak Ci bardzo zależy na diecie to przecież w menu masz też sałatki, sosy zwykle dają osobno - wcale nie musisz dużo polewać zawsze można dopytać z czego się składa jedzenie. Ja jak np chciałam coś i mi jakiś składnik nie pasował jak chorowałam to po prostu mówiłam, że proszę bez tego czy tamtego. Nie było problemu

Dzień dobry,
Wstałam i mam wrażenie,że mi serce eksploduje

Od czego tak ? z nerwów ?

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez madmax333

A fasolkę przed mrożeniem obgotowujesz czy taką surową mrozisz?? Też mam jej spore ilosci na grządkach i się zastanawiam, czy nie zamrozić.

Ja ją tylko wypłukałam, poobcinałam końcówki i taką zamroziłam.
Teraz czytam żeby ją podgotować z 5 min przed mrożeniem, ale cóż ...

[madmax333]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;75572626]Ja ją tylko wypłukałam, poobcinałam końcówki i taką zamroziłam.
Teraz czytam żeby ją podgotować z 5 min przed mrożeniem, ale cóż ... [/QUOTE]
No właśnie - pewnie ją podgotuje

[LittleBeetle]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Od czego tak ? z nerwów ?

nie raczej bo nie mam powodu do stresu dziś
ale już chyba nieco przechodzi na szczęście bo się trochę wystraszyłam

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez LittleBeetle

nie raczej bo nie mam powodu do stresu dziś
ale już chyba nieco przechodzi na szczęście bo się trochę wystraszyłam

Nie dziwie się , tez bym się wystraszyła, do9brze ze już lepiej Odpoczywaj ile możesz

[Rosebrd]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Dziekuje za pomysły a powiedz masz jakiś przepis na placki z cukinii ? wczoraj dwe dostałąm od mamy i nie wiem co poza leczo można zrobić


Od czego tak ? z nerwów ?

zazwyczaj robiłam w ten sposób, że na dwie cukinie dawałam jednego ziemniaka, odciskałam, trochę mąki, jajko, sól i pieprz. Ale ostatnio widziałam super przepis na yt na kanale 10 minut spokoju, i wydaje mi się dużo lepszy od mojego, w dodatku placki ładniej wyglądały niż te moje

[dziunkowa]

Napisane przez LittleBeetle

ale fajnie


oj ja mam nadzieję, że z dzeciakami będzie jak u Ciebie bo Natalka do łątwych dzieci nie należy, drugie takie to byłoby mega wyzwanie więc też jakieś ryzyko chociaż powiem Wam, że zobaczymy co będzie ale póki co dzieciak na usg bardzo spokojny, na tyle, że go nic nie ruszy. Kolejny raz przyłapany na siedzeniu po turecku a młoda to okropnie się w brzuchu wierciła i kopała ciekawe czy to będzie miało jakieś przełożenie na przyszłość

Dziunkowa dasz radę. Jak Ci bardzo zależy na diecie to przecież w menu masz też sałatki, sosy zwykle dają osobno - wcale nie musisz dużo polewać zawsze można dopytać z czego się składa jedzenie. Ja jak np chciałam coś i mi jakiś składnik nie pasował jak chorowałam to po prostu mówiłam, że proszę bez tego czy tamtego. Nie było problemu

Dzień dobry,
Wstałam i mam wrażenie,że mi serce eksploduje

Nie wiem czy to się przekłada. Moja w brzuchu była spokojna, a teraz fruwa pod sufitem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez madmax333

No właśnie - pewnie ją podgotuje

albo przynajmniej sparzyć we wrzątku, a później zalać zimną wodą