Urodzone w 1989 :) cz. IV

[blaque]

Dziewczyny, możecie mi powiedzieć co dokładnie wpisałyście w CV?
Wszystkie 3 szkoły, języki obce na jakim poziomie i.. co jeszcze?

btw. http://wiadomosci.onet.pl/1749208,11,item.html

to już jest od dawna żałosne co się dzieje na tych maturach..:cool :

[marta6704]

Krasulka:współczuje pieska. Ja mam swojego od jakiegoś miesiąca, a jestem w nim zakochana, na serio. Od pierwszego wejrzenia. Ja ogólnie bardzo przywiązuje się do zwierząt.

Kiedyś jakiś debil otruł mi pięknego pieska, którego baardzo kochałam.
A wiele z nich zdychalo ( nie mam pojęcia dlaczego ) zawsze chrowały na coś.
Przezywałam takie rzeczy mocno.

Dlatego o tego bardzo dbamy z mamą o nią ( bo to suczka)
A tż się śmieje, że bardziej rozpieszczam psa niż jego ( mimo, ze na początku mówił na nią rzeźnik i powiedzial, że jej nie lubi to teraz uwielbia )

Ojj rozpisałam się o tych psach

A ty dasz rade z tą maturą.
Zawsze jest okres kiedy jest nie tak.

Blaque: Sukienka bardzo ładna w moim stylu, ale cena duża chociaz pewnie też bym ją kupiła

Heh odchudzam się a wczoraj zjadłam pół dużej pizzy
Ale jakoś sobie wybaczam bo bardzo rzadko jem takie tuczące paskudztwa, które są smaczne


Powinnam już siedzieć z prezentacją

[fuksjaa]

Napisane przez blaque

fuksjaa wiem, że dużo.. Dla mnie to masa pieniędzy i normalnie nie daję tyle na ciuchy, ale ostatnio miałam przypływ gotówki, więc pomyślałam, że raz w życiu mogę zaszaleć

oj znam to.
też jak miałam taki nagły przypływ gotówki to pozowliłam sobie na małe szaleństwa

Napisane przez blaque

Dziewczyny, możecie mi powiedzieć co dokładnie wpisałyście w CV?
Wszystkie 3 szkoły, języki obce na jakim poziomie i.. co jeszcze?

ja wpisywałam dane (wiadomo ), wykształcenie, ale babka w szkole powiedziała, żeby wpisywać tylko od liceum, języki obce, obsługę komputera i zainteresowania

Napisane przez marta6704

Heh odchudzam się a wczoraj zjadłam pół dużej pizzy
Ale jakoś sobie wybaczam bo bardzo rzadko jem takie tuczące paskudztwa, które są smaczne

hehh, też czasem porywam się z motyką na słońce od kilku dni mam ochotę na tortillę..

ale jeszcze się trzymam

[laylaaa]

blaque ja wpisalam jedna szkole, liceum, wydaje mi sie, ze wystarczy, babka na PP nam mowila, ze podstawowki i gimnazjum sie nie wpisuje. poza tym informacje osobiste, 3 jezyki, atuty dodalam je, zeby CV nie bylo strasznie puste.. i zdjecie.

[krasulka7399]

Marta, to ten co masz zdjęcia na nk?? Śliczna jest!

A co do jedzenia to z nerwów wpieprz**** prawie pół tabliczki czekolady..

Dziewczyn, prawie wszystkie staracie się o pracę, zarobicie sobie pieniądze Jak powiedziałam kiedyś mamie, że chciałabym pójść gdzieś na staż to powiedziała, że nie... Argumentowałam, że chciałabym zarobić sobie trochę pieniędzy ale ona powiedziała, że będę pomagać w czasie żniw (bo mamy gospodarstwo) a jak będę na coś chciała to i tak mi da. Fajnie, że tak mówi ale chciałabym sama zarobić te pieniądze, żeby mieć satysfakcję właśnie z tego, że sobie na nie zapracowałam...

No nić trzeba się zabrać za tą chemię ale nie wiem czy będę w stanie się skupić.

3majcie się!

[krowa_bez_mleka]

Napisane przez Durga

Fuksjaa ja mam prezentacje 20 maja a jeszcz ejejnawet nie napisalam Jeśli ja się nauczę w 3 dni (odliczając te 2 na napisanie jej) to Ty spokojnie nauczysz sie w tydzien

O, super, mamy tego samego dnia
Teraz prezentacji sie już w ogóle nie boję, bo u mnie ludzie pisali(nie mówiac o uczeniu się) na dzień, dwa przed i tak jak pisałam-same 20 i 18 dostali
Więc ja wyluzowałam.

Napisane przez emememsik

Znalazłam. Były w tym sklepie, na szczęście o nim pomyślałam, a to najbliższy spożywczak, więc mogłam wyjść w dresie.

I wszytko dobrze się skończyło

Napisane przez Durga

Prosze trzymajcie za mnie kciuki jutro na historii sztuki

mooocno!



Laylaaa, bardzo Ci współczuje, bo sama nie lubię zmian, a takich to już w ogóle. Ale jestem też pewna, że napewno wszytko sie Wam tam ułozy i nie bedzie tak żle Na pewno szybciej poznasz życie i usamodzielnisz sie

Napisane przez laylaaa

blaque ja wpisalam jedna szkole, liceum, wydaje mi sie, ze wystarczy, babka na PP nam mowila, ze podstawowki i gimnazjum sie nie wpisuje. poza tym informacje osobiste, 3 jezyki, atuty dodalam je, zeby CV nie bylo strasznie puste.. i zdjecie.

3 języki? Ja...zazdroszczę! A jakie

Mi na szczęście CV jeszcze nie potrzebne, ale chyba bym mogła tylko angielski wpisać, bo z tym moim niemieckim nie powinnam się ośmieszać

EDIT: I za Uhahaną, też oczywiście trzymam mocno kciuki!

[laylaaa]

krowka angielski, francuski i niemiecki. niemieckiego uczylam sie 6 lat, francuskiego 3, w CV wpisalam "poziom sredni" a angielski "bardzo dobry". chociaz wlasciwie ten niemiecki powinnam wywalic, ale co tam :P marne to moje CV, bo wlasciwie "pracowalam" tylko jako statysta, ale przeciez tego sobie tam nie wpisze

krasulka dziwnie, ze mama nie pozwala Ci szukac pracy.. ale z tym tez nie jest tak kolorowo, ja juz zlozylam CV do kilku sklepow i cisza wola ludzi z doswiadczeniem, starszych, ciezko znalezc cos samemu

[201707171556]

Narazie nie dziękuję Wam za te kciuki (na wszelki wypadek) Zeby nie zapeszyc Zeszłoroczna amtura z historii sztuki była niepokojąco prosta ale w tym roku pewnie zaszaleją jak to bylo widać na arkuszach z Wosu np

Ja jako jezyk iwpisze tylko angielski bo francuskim nie bede moich przyszłych pracodawców czarować
I ten szczegół z mojego życia dotyczący pozowania do aktów tez chyba pominę jako doświadczenie Ale myślę czy nie wpisac telefonicznych ankiet....

Pamelija jeśli mozesz to prześlij mi swoje Pazaj@vp.pl

Krasulka przykro mi z powodu pieska, nawet jesli nie byłaś do niego prywiazana to jednak to Wasze zwierze Ja bym chyba umarła z żalu gdyby moj piesek umarł
A co do pracy t rozumiem Ciebie, pomoc przy żniwach raczej nie jest tym na co liczyłaś.... A mieszkacie w wiosce czy jakims małym miasteczku? Bo moze zatrudniłabyś sie gdzieś blisko domu, niekoniecnzie na staż,, ale np w jakimś sklepie? Bo zniwa sa w sierpniu tak? Wiec cały czerwiec i lipiec mogłabys zarabiać pieniądze dla siebie

Laylaaa ja Ci powiem szczerze że troche się dziwie że nie chciesz sama mieszkac Ja bym sie bardzo cieszyła gdybym mogla sie w ten sposob usamodzielnic, ale z drugiej strony to rozumiem bo skoro jesteś sama z mamą to musi Was łączyć silna więz (nawet jesli czesto nie jest idealnie)... a jesli martwisz sie ze mama nie da rady utrzymac 2 mieszkan ze swojej pensji to moze tak jak dziewczyny radzą pomyśl o studiach w Krakowie? Wiem ,ze masz u siebie znajomych i Tż ale jesli rzeczywiscie nie dacie rady z mama żyć osobno i utrzymywac dwóch mieszkan to to jest najrozsądniejsze rozwiazanie chyba..Albo może tata Wam (Tobie) pomoze? .Ale moze jeszcze wszystko sie zmieni i wymyślicie cos lepszego

Krowka no własnie ja tez sie przestalam przejmowac tak prezentacją, co prawda u mnie wszyscy juz mają napisane oprocz mnie ale co tam

[blaque]

Dzięki dziewczyny

A jak miałam łacinę to ją wpisać? Tylko nie umiem ani 1 słowa z niej

laylaaa Ty mówisz, że u Ciebie trudno znaleźć a co dopiero u mnie..

[mathilda]

Napisane przez blaque

btw. http://wiadomosci.onet.pl/1749208,11,item.html

to już jest od dawna żałosne co się dzieje na tych maturach..:cool :

Ej czemu z naszą maturą są takie problemy? Ich chyba pop***liło


layla z jednaj strony, to może fajnie, że przeprowadzisz się do tego krk z mamą i zaczniesz tam studia... a z drugiej strony współczuję Ci strasznie. Jakby mi teraz rodzice powiedzieli, że przeprowadzamy się za 2 tyg to chyba bym padła z rozpaczy. Przecież tu są wszyscy znajomi, TŻ... jakbyś mogła przyjeżdżać do Rz co weekend to może by było jeszcze ok, ale to zależy od tego jak Twoja mama poradzi sobie finansowo. Cóż mam nadzieję że będzie dobrze i jakoś się ułoży

Napisane przez blaque

http://photos03.allegro.pl/photos/or...1/22/363812270
Jest co prawda trochę inna niż tamta, ale i tak śliczna

śliczna

Napisane przez krasulka7399

Przejechali mi psa... Zdechł

Współczuję
Mi ostatnio też zdechł pies

Napisane przez Durga

Dziękuję Wam wszystkim To nie puszczajcie ich do 17 bo okazalo się ze zaczynam maturę o 14 a nie o 9 Nie ma to jak być mną

Teraz trzeba trzymac za Uhahaną i jej fizykę (zapomniałam, ze fizycy piszą przed nami rano )

Hehe to trzymamy cały dzień za Ciebie i Uhahaną
Swoją drogą to Uhahana już skończyła pewnie.

Ja dopiero wstałam. Idę coś porobić

[Nija_]

blaque ja do CV wpisałam tylko LO i profil, bo babka nam na pp powiedziała, że można się pochwalić, a że teraz ścisłowcy w cenie, to pochwaliłam się, że skończyłam mat-fiza

Potem angielski - poziom średnio zaawansowany,
umiejętności - obsługa pakietu MS Office
i zainteresowania


Nie umiem otworzyć tej sukienki, nie wiem dlaczego, a chciałam zobaczyć



krasulka przykro mi nie wiem co bym zrobiła gdyby coś się stało z moim psem

[fuksjaa]

Napisane przez blaque

Dzięki dziewczyny

A jak miałam łacinę to ją wpisać? Tylko nie umiem ani 1 słowa z niej

laylaaa Ty mówisz, że u Ciebie trudno znaleźć a co dopiero u mnie..

ja bym łaciny nie wpisywała, bo to język martwy jakby nie było..

[krasulka7399]

Mieszkam w wiosce i jak są żniwa to zawsze pomagamy rodzicom. Tyle tylko, że w tym roku pracownik od nas odszedł i nie wiadomo czy znajdziemy kogoś na żniwa, moja siostra chodzi do pracy, mama czasem musi gdzieś wyjechać a w domu zawsze ktoś musi być bo jeszcze sprzedajemy pasze dla zwierząt. W tamtym roku to babcia czasem poszła i coś sprzedała a teraz jest po operacji bo po świętach miała usuwanego guza z mózgu i nie chcemy jej męczyć za bardzo. Z resztą w następny wtorek idzie do szpitala na ok. miesiąc na radioterapie to mama czasem będzie jeszcze musiała jechać tam do niej to prawie cały dzień zleci bo nie jest tak blisko. I mama pewnie nie dałaby rady sama wszystkiemu zaradzić bo jak tylko zaczyna się wiosna to taty praktycznie nie ma w domu bo ma pełno pracy. Jakoś przeżyję to, że nie zarobię tej kasy. A od rodziców nie chcę tak bardzo prosić bo tyle wydatków jest na tej wsi

Ywonula, trzeba znać naturalne szeregi promieniotwórcze - od czego się zaczynają, na czym się kończą i ilu przemianom alfa i beta minus podlegają??

[emememsik]

Napisane przez Nusia7

A inna, czyli jaka? (wiem, wiem, dociekliwa jestem )

A nieważne. To już przeszłość.

Napisane przez krasulka7399

Przejechali mi psa... Zdechł

Nie wiem co czujesz, bo ja nie przepadam za moim psem, ale mimo wszystko..

Napisane przez fuksjaa

ja wpisywałam dane (wiadomo ), wykształcenie, ale babka w szkole powiedziała, żeby wpisywać tylko od liceum, języki obce, obsługę komputera i zainteresowania

Mi babka w szkole mówiła, żeby wpisywać od gimnazjum, i ja tak zawsze robiłam, bo moje dwujęzyczne gim. fajnie wygląda.

[uhahana]

Ja już po fizyce

Nawet fajnie było, większość zadań prostsza, niż robiliśmy na kółkach. Nie mówię, że będę miała jakieś 80 czy 90 procent, ale myślę, że poszło mi lepiej, niż matematyka No.


Zaraz się biorę za nadrabianie.

[krowa_bez_mleka]

Napisane przez uhahana

Nawet fajnie było, większość zadań prostsza, niż robiliśmy na kółkach. Nie mówię, że będę miała jakieś 80 czy 90 procent, ale myślę, że poszło mi lepiej, niż matematyka No.

To cieszę sie

Właśnie sie dowiedziałam, że moja koleżanka nie zdała ustnego angielskiego...Miała 3 pkt. Strasznie mi jej żal, bo ona jest jakimś nieukiem, tylko zwykłą, starająca się uczennicą I rok w plecy..
A wczoraj miała 100% na polskim..

[uhahana]

No to jedziem z tym koksem Od razu przepraszam za ewentualne usunięcie emotów, bo pewnie będzie za dużo

Napisane przez fuksjaa

w takim razie teraz kciukam za Uhahaną, potem za Ciebie

Napisane przez Durga

Teraz trzeba trzymac za Uhahaną i jej fizykę (zapomniałam, ze fizycy piszą przed nami rano )

Napisane przez blaque

f
Trzymamy, trzymamy za uhahaną i za Durgę później

Dziękuję Wam wszystkim bardzo bardzo bardzo chyba się przydały.

Napisane przez blaque

Dziewczyny, możecie mi powiedzieć co dokładnie wpisałyście w CV?
Wszystkie 3 szkoły, języki obce na jakim poziomie i.. co jeszcze?

btw. http://wiadomosci.onet.pl/1749208,11,item.html

to już jest od dawna żałosne co się dzieje na tych maturach..:cool :

Jeszcze w CV możesz wpisać swoje mocne strony, zainteresowania itp.

a co do matury, to jednoznacznie stwierdzam, że CKE schodzi na psy. O.

Napisane przez krowa_bez_mleka

O, super, mamy tego samego dnia
Teraz prezentacji sie już w ogóle nie boję, bo u mnie ludzie pisali(nie mówiac o uczeniu się) na dzień, dwa przed i tak jak pisałam-same 20 i 18 dostali
Więc ja wyluzowałam.


EDIT: I za Uhahaną, też oczywiście trzymam mocno kciuki!

No ja na przykład prezentację napisałam na 2 dni przed egzaminem, a i tak w efekcie na nic mi się nie przydała, bo leciałam konspektem

I dzięki CI

Napisane przez mathilda

Hehe to trzymamy cały dzień za Ciebie i Uhahaną

I Tobie też



Krówka Ty nas tu angielskim nie strasz hehe.


Kurde, nie mogę sobie uzmysłowić tego, że już mam praktycznie wakacje. Co tam wakacje. O Jezu...!

[marta6704]

Napisane przez krasulka7399

Marta, to ten co masz zdjęcia na nk?? Śliczna jest!

Tak Uwielbiam ja

A co do pracy to wiem jak to jest mieszkać na wsi ( sama mieszkam w małym miasteczku, ale mam całą rodzine na wsi i tak jeździmy z rodzicami pomagać).
Moja siostra cioteczna właśnie tam mieszka.
Teraz zdała mature i dzięki temu, że dostała się już na UW ( na konserwatora zabytków) to nie może jechac do Warszawy (gdzie ma już mieszkanie) i znaleść sobie pracy tylko musi zostać i pomagać.

Pracy jest na wsi niestety bardzo dużo i wiem jak ciężko jest tam mieszkać, ale jak będziesz studiować to może po pierwszym roku pójdziesz do pracy?

Ja jeszcze nigdzie CV nie składałam
Nawet nie zarejestrowałam sie jako bezrobotna bo nie mam świadectwa.
Musze iść jutro do szkoły i poprosić wyche o wydanie mi go...

A później chyba złoże do kilku firm w moim mieście, a jak się nie uda to we wrześniu wyjade na miesiąc zagranice.
Tylko jakos nie widzi mi sie miesiac rozłąki z tż...

Laylaa: Ja tak samo jak Durga uważam, że fajnie by było mieszkać samej i sie usamodzielnić. No, ale wiem że ciężko jest utrzymać dwa mieszkania to może spróbuj studiować w Krakowie...
Trudna to sprawa, eh wogle nie nadaje sie do doradzania...

Ogólnie to i ja mam problem.
Chcemy na studiowach razem mieszkać z tż ( jak sie dostaniemy do tego samego miasta) no i z tym mieszkaniem problem.
Moi rodzice to zaakceptują, ale nie jego mama, która jest bardzo religijna. I chyba będzie przeciwna naszemu mieszkaniu razem bez ślubu. No a mi i TŻ do ślubu nie spieszno.

[blaque]

fuksjaa e tam, łacina podwórkowa nadal jak żywa..

uhanana gratuluję w takim razie

Krówka to teraz mnie dobiłaś tą koleżanką i tym niezdanym polskim..
Połowa klasy zdawała dzisiaj i z tego co gadałam z nimi wysokie mieli oceny- 20, 19, 18 czasami 13...
A ja mam schizę przed jutrem.
Przedstawiałam przed mamą i zacinałam się to nie wiem co będzie przed komisją..
Ech, żeby już być po jutrze i zdać..

marta to żeby ubiegać się o pracę, trzeba koniecznie zarejestrować się w urzędzie?
A co do tej sytuacji czy naprawdę musicie mieszkać razem?
Jeśli mielibyście innych lokatorów to na początek mieszkalibyście osobno.
Przecież to nie jest taki zły pomysł. A nawet dużo plusów tego. Nie żylibyście jeszcze jak małżeństwo, a wiadomo, że życie pod jednym dachem nie jest już takie kolorowe jak spotykanie się nawet codziennie.
Zawsze to nowe kłótnie o skarpetki, jedzenie itp.
Tzn. może ja Ci nie będę doradzała bo akurat mam konserwatywne poglądy a i moi rodzice nie wyobrażają sobie, żeby mój brat mieszkał z dziewczyną.
Ale to już Wasza decyzja i kwestia mamy tżta : );*


A tak Wam powiem co do odchudzania. Robię tak, że nie będę jadła słodyczy ale lodów nie odmawiam sobie No nie wyobrażam sobie lata bez lodów

[Ywonula]

marta rozumiem Cię doskonale W prawdzie nie mam TŻ ale mój ojciec też jest strasznie konserwatywny.. Na mojej ulicy dużo par tak mieszka na tzw kocią łapę, dopiero po jakimś czsie biorą ślub. Ale myśle ze rodzice nie maja wyjścia. Bo jakbyście mieszkali razem to i koszta mniejsze i pomoc wzajemna... Myśle ze powolutku małymi kroczkami rozmawiać i sytuacja się polepszy

laylaaa ja też bym sie zastanowiła nad studiami w krk,a jeśli na 100% nie chcesz to możesz poprosić tate o pomoc. Ale też możesz sama pracować. To zawsze jakiś grosz..

uhahana no to moje gratulacje fajnie ze Ci dobrze poszło
A jak bedziesz miała więcej % niż z maty to stawiam Ci browara bo jesteś dla mnie miszcz

A ja byłam dziś z ojcem w Żywcu pozałatwiać wszystkie formalnośći z tym autem. A właściwie to nie wszystkie no ale cóż... I miałam troche nieprzyjemną sytuacje..przelało mnie w biurze na siedzeniu i w dodatku tam był tylko facet. Musiałam go prosić o chusteczki I ścierać krew z siedzenia

Głowa mnie boli a musze jeszcze metale cięzkie powtórzyć.

krasulka zaraz wyśle PW

[uhahana]

Ywonula hehe no wszystko się okaże za jakieś półtora godziny Tzn. może nie wszystko, ale mniej więcej.

A z 'sytuacji' i tak wyszłaś obronną ręką, ja bym chyba uciekła

Marta nie będzie źle, zobaczysz Albo w końcu będziecie mieszkać razem, albo teoretycznie osobno, a w praktyce będziecie ze sobą większość czasu spędzać. Wiesz, każde rozwiązanie ma swoje dobre i złe strony. Ale ciesz się, że myślisz już o mieszkaniu, bo to jest dość przyjemny temat, a nie o jakiś trudnych życiowych problemach =)
Tak, pozytywne myślenie to moja cecha Haha.

[blaque]

Oglądam właśnie Sylwusie z rozmów w toku i jestem załamana..
Widziałyście?

[Nija_]

Napisane przez blaque

Oglądam właśnie Sylwusie z rozmów w toku i jestem załamana..
Widziałyście?

o co chodzi?

Napisane przez blaque

Krówka to teraz mnie dobiłaś tą koleżanką i tym niezdanym polskim..
Połowa klasy zdawała dzisiaj i z tego co gadałam z nimi wysokie mieli oceny- 20, 19, 18 czasami 13...
A ja mam schizę przed jutrem.
Przedstawiałam przed mamą i zacinałam się to nie wiem co będzie przed komisją..
Ech, żeby już być po jutrze i zdać..

marta to żeby ubiegać się o pracę, trzeba koniecznie zarejestrować się w urzędzie?

A tak Wam powiem co do odchudzania. Robię tak, że nie będę jadła słodyczy ale lodów nie odmawiam sobie No nie wyobrażam sobie lata bez lodów

Ja się naprawdę boję polskiego...

To może zamiast tu siedzieć zacznę się wreszcie uczyć prezentacji? Wczoraj w nocy napisałam, tylko muszę jeszcze uzupełnić o jednej lekturze, rozpoczynam długim cytatem i muszę coś od siebie jeszcze tam wcisnąć

Ja się nie rejestrowałam i mi przedstawili oferty pracy


A ja sobie robię takie koktajle () ostatnio - truskawki (mrożone ), banan i jogurt naturalny bez cukru, miksuję i mam pyszny koktajl w kilka minut
Wydaje mi się, że nie jest to za bardzo kaloryczne, bo nie dodaję do tego cukru


Czemu ja się jeszcze nie zapisałam na prawo jazdy muszę tam jak najszybciej iść

[krasulka7399]

Napisane przez blaque

Oglądam właśnie Sylwusie z rozmów w toku i jestem załamana..
Widziałyście?

Widziałam w tv a później na youtube. Okropna ta laska ale pośmiać się można.

Wczoraj kolega przesłał mi na poprawę humoru:
http://pl.youtube.com/watch?v=gWdC-ELzfYE

Kocham! piosenkę, nie kolegę...

[milkNhoney]

hej Dziewczynki
wrociłam jakis czas temu z ustnego ang... taki banał miałam, napisalam na kartce elegancko a co do czego to gapisałam się w komisje i ''yyyyy,yyyyy'' ze stresu prosiłam kobite o powtórzenie pytania 3 razy nie zostałam nawet na wyniki, chyba nie chcę wiedziec

idę teraz do kuchni, macie jakiś fajny pomysl na dania z tuńczykiem?bo mam go nadmiar.

krasulko fajna ta piosenka taka spokojna.

mnie kupel rozgadał na gg i już mi lepiej. Co będzie to będzie

http://pl.youtube.com/watch?v=MGchN0...eature=related


'to co się dzieje , naprawdę nie istnieje.Więc nie warto mieć niczego tylko karmić zmysły, będzie co ma być'' tararara

[krasulka7399]

Marta to jesteście super rodzina! Mój tata ma trzech braci ale żaden z nich nawet się nie spyta czy by nie pomóc, wszystko sami robimy.

Dobra koniec użalania się nad sobą. Muszę się wziąć w garść!!!

Zacytuję słowa z piosenki od milkNhoney: Mam wszystko w tyle!!

O już mi lepiej

[milkNhoney]

Proponuje porozmawiac o czyms przyjemnym


moze o zblizajacym sie weekendzie? juwenalia?imprezy?
a mi się chce lasu zieleni spokoju i swiezego powietrza...
usiasc w srodku lasu i siedziec

[fuksjaa]

Napisane przez blaque

Oglądam właśnie Sylwusie z rozmów w toku i jestem załamana..
Widziałyście?

ja widziałam już jakiś czas temu, myślałam, że tacy ludzie nie istnieją.. siedziałam z taką miną

[uhahana]

Ja też potrzebuję kontaktu z naturą

Poza tym może zabiorę się ze znajomymi na jakiś wyjazd, za 2 tyg. juwenalia u nas i świetne zespoły są, mam zamiar się odchudzić i powrócić do dawnego, tzn. sprzed klasy maturalnej, pojmowania świata Hehe.
Bo wiecie, w pewnym sensie ta matura bardzo negatywnie na mnie działała, pewnie podobnie na większość. Trochę za dużo o tym myślałam, o sobie, na rzecz niby ważnych rzeczy rezygnowałam z tych naprawdę ważnych... No, ale to już przeszłość

Jak by nie było, mam mega negatywne nastawienie do tego całego wyścigu szczurów.

Nija ja koktajle to średnio, ale uwielbiam same mrożone truskawki zmiksowane, sorbet taki, no niebo w gębie I nie mam wyrzutów sumienia, że skonsumowałam całą miskę


EDIT: Jaką Sylwusię? Szukam na Youtube
EDIT2: Aaaa już wiem Moja idolka

[marta6704]

Napisane przez blaque

marta to żeby ubiegać się o pracę, trzeba koniecznie zarejestrować się w urzędzie?
A tak Wam powiem co do odchudzania. Robię tak, że nie będę jadła słodyczy ale lodów nie odmawiam sobie No nie wyobrażam sobie lata bez lodów
[/COLOR]

Nie koniecznie, ale z urzędem pracy łatwiej znaleść prace i pracodawcy wolą wziąć kogoś bezrobotnego i zarejestrowanego bo wtedy dostają kase za przyjęcie takiej osoby.
Dlatego musze to jak najszybcie załatwić

Wczoraj odmówiłam sobie loda i byłam z siebie taaaka dumna ( za to dzisiaj wsunełam pół kawałka bajaderki )
Z tż nie będziemy mieszkali razem jeśli będziemy studiować w innych miastch, ale jak w tym samym to razem, albo ze znajomymi bo to też wchodzi w gre. Ja,on i jeszcze ktoś. Niestety nie mam zbyt wielu dobrych znajomych z którymi bym mogła zamieszkać, a jak się mieszka w kilka osób to jest taniej. Sama to ja bym nie chciała. I rozumiem twoje poglady, ja mam bardzo liberalne moi rodzice raczej też i mam z nimi dobry kontakt, tż lubią. Tylko boje się mamy tż...

Ywonula: Współzuje tej nieprzyjemnej sytuacji, ja bym chyba zapadła się pod ziemie ze wstydu

Właśnie mam takie same podejście jak ty

Uhahana: Aaa jesteś cudowna uwielbiam ten twój optymizm
I przechodzi on na mnie, bo zawsze z każdej sytuacji jest rozwiązanie.

Napisane przez blaque

Oglądam właśnie Sylwusie z rozmów w toku i jestem załamana..
Widziałyście?

Oglądałam.
O maj gad, ja nie wiem jak bede wychowywać dzieci, żeby takiego czegoś nie wyszło przypadkiem
Współczuje jej chłopakowi i siostrze brrr ja bym taką małą różową mende zakarupiła chyba

Napisane przez krasulka7399

Marta to jesteście super rodzina! Mój tata ma trzech braci ale żaden z nich nawet się nie spyta czy by nie pomóc, wszystko sami robimy.

Ajj nie zawsze jest kolorowo, ale zwykle wszyscy u nas sobie pomagają.
Mama ma 4 braci, tata jednego i siostre więc rodzine mam baardzo duża:P
Tekst piosenki bardzo dobry

Napisane przez milkNhoney

Proponuje porozmawiac o czyms przyjemnym
moze o zblizajacym sie weekendzie? juwenalia?imprezy?
a mi się chce lasu zieleni spokoju i swiezego powietrza...
usiasc w srodku lasu i siedziec

Może wcale nie było tak źle na tym angielskim, przecież rozumieją, że to ogromny stres przed taką wypowiedzią i to jeszcze w obcym języku.

Mój weekend to prezentacja i tż