|
|
#3811 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
maciek i bańki
__________________
Jesienne mamy |
|
|
|
#3812 | |||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Cytat:
. Kilka razy wracając od Michałowej babci byliśmy w pałacu w Nieborowie, kręcono tam Akademię Pana Kleksa .Udanego wyjazdu! Cytat:
Cytat:
. Resztę dokończyła mamusia .[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7573708]Demoniku: rozumiem, ze maz okazal skruche i juz jest ok Okazał skruchę [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7573708]Taram taram taram, weszlam dzis w kolejne przedciazowe spodnie [/QUOTE]Serdecznie gratuluję! ![]() Cytat:
![]() Cytat:
.Cytat:
, od czasu do czasu Jaś sobie o tej genialnej zabawie przypomina.Cytat:
.Cytat:
-> http://www.wizaz.pl/forum/showthread...54#post7404054 .Cytat:
![]() Cytat:
![]() Słodziak zafascynowany jest bańkami . Urocza wystająca piętka .[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7576365]Od 2 czerwca dolaczam do grona pracujacych mam [/QUOTE]Trzymam kciuki .
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
|||||||||||
|
|
|
#3813 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
może się chwilke nie odzywałam ale to nie z braku czasu tylko cos mi wizaż szwankuje- rano nie odpala a wczoraj po południu poczytałam ale później trzeba było okruszka wykapać.
ale juz jestem i witam serdecznie lea- nie wiem czy ci gartulować czy współczuć powrotu do paracy u nas super. powoli oduczamy sie jeść w nicy i od 3 dni jest nieźle. budzi się 2 razy ale ja wstaję w ostateczności i daje butelkę z pociem.myślę że jeszcze kilka dni i jakoś się przyzwyczai i mi będzie łatwiej. w pracy jak zwykle spoko ale na czerwiec wymyśliłam sobie że będę pracować 2 soboty ale wszystkie niedziele będę miała wolne (no i coś w tygodniu- za sobotę) i znowu malutkie zakupy ale nie mogłam sie powstrzymać i mamy 2 super body i nie różowe. grzeczniutka jak zawsze, w wannie juz sama ładnie siedzi ale rączki na wszelki wypadek trzymam blisko jakby co no i bawi się kaczuszką. fotki dzieciaczków super - jak zwykle Maciuś ma fajną zabawę esz- Mikołaj bardzo duży sie wydaje no i udanego weekendu ci życzę. rozumiem twoja tęsknote za mężem - ja juz waruję a przepustka może w przyszły piatek. no i fotki 1 mój super kostimik 2 kaszka w nowej miseczce 3 rano po przebudzeniu 4 i 5 po powrocie ze żłobka
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
#3814 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Maćko cudny w bankowej krainie
![]() [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7576365]Od 2 czerwca dolaczam do grona pracujacych mam [/quote]trzymam aby Ci sie chciało ...tak jak mi się nie chce ![]() ![]() ![]() Cytat:
na Tobie zawsze można polegać Cytat:
__________________
*** -12,5kg*** |
||
|
|
|
#3815 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
![]() Dzisiaj poszłam z Pucka do lekarza i Pani doktor stwierdziła w rejestracji, że przyjmuje tylko dzieci z gorączką. Mówie Agatka ma katar i kaszle. ona Ale gorączki nie ma ja Nie ma. ona To proszę jej kupic jakis syrop na kaszel. Dziecku choroby wymyslacie, przecież to jest okaz zdrowia. Od chodzenia tu złapie w końcu jakaś chorobę i poszła.... ![]() ![]() ![]() poczułam się jak idiotka, co to dziecku faktycznie chce krzywde zrobic..... Szkoda, bo ponoć jako lekarz jest dobrą specjalistką, blisko ale zachowała sie bardzo niefajnie....A ja nie jestem specjalnie wygadana, żeby jej coś odpalić Agatka dzisiaj ma dzień mega marudy . Ciągle źle, nawet na rękach jest niedobrze. Bardzo dokuczają ząbki ( tak myślę) zaraz podam czopka. Dobrze, że TŻ jest w domu, bo bym nawet obiadu nie zjadła.
|
|
|
|
|
#3816 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Jasny gwint,Daria ma pieluszkowe zapalenie skóry
skąd to sie do diaska wzięło,przecież tak o nią dbam
__________________
D&A |
|
|
|
#3817 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Ja wpadłam bobaskami się pozachwycać!
Klaudia po przebudzeniu wyglada zjawiskowo! Maciuś jak zwykle pomysłowo sfotografowany! a tą pętkę to można schrupać? Mikołajek potężne chopisko! Lea ogólnie stopuję z pisaniem chyba tu bo przykro mi że znów zostałyśmy oszukane ale za Ciebie trzymam kcikasy w tej pracy! Jestes silną i pomysłową babką to dasz spokojnie radę |
|
|
|
#3818 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Maciuś pięknie wygląda wśród baniek
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7576365]Od 2 czerwca dolaczam do grona pracujacych mam [/quote]No to będziemy trzymać kciuki za dobry powrót ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------------------- No dobra teraz ja podłapałam doła i to żaden tam wykopek, ale poważny dół gigant. Wiadomości telewizyjne mnie rozstroiły psychicznie. Nie wiem, czy wiecie o czym mówię? Gdzieś w Polsce (nawet nie utkwiło mi w mózgu w jakim mieście) zmarł 1,5 roczny chłopczyk o imieniu Olwier, został zakatowany przez rodziców. Miał pękniętą czaszkę, złamaną nogę i rękę i obrażenia, które świadczyły o tym, że wcześniej był maltretowany. Lekarze mu nie mogli pomóc. Jak pomyślę co to biedne dziecko przechodziło, od ponad godziny nie mogę się uspokoić. Jak coś takiego można zrobić własnemu dziecku??? |
|||
|
|
|
#3819 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
.Cytat:
Cytat:
.A jaki masz kupić syrop Agatce? Jakiś?!?! A lekarka osłuchała ją, jest w ogóle potrzeba stosowania syropu? Jaś miał parokrotnie kaszel, zawsze chadzaliśmy do lekarza, a ten po przebadaniu stwierdzał, że wszystko ok. i mały kaszle bo albo nadmiar śliny mu przeszkadza, albo po prostu spodobało mu sie kasłanie .Cytat:
.[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7579160]I tego wlasnie nie potrafie zrozumiec A niech sobie przychodza, troluja, banialuki pisza i co z tego, tzn, ze co, ze mamy watek zakonczyc, nie pisac O nie, moje drogie... Tak latwo nie bedzie Pisze tu nie tylko do Ciebie, Berbeoo, ale i do Sylwii, i byc moze, zostane za to zjechana i znielubiana, ale nosze sie z tym wpisem juz od kilku dni... Nie rozumiem, Sylwio, tego, ze juz nie piszesz na watku, wiem, tlumaczylas, ze to przez Roxi, ale prawda jest taka, ze i przed historia z Roxette stracilas serce dla watku Potrafie zrozumiec, ze moze sie nie chciec, ja sama mam dni, ze biernie siedze i czytam, nie mam weny ani ochoty zeby cos skrobnac Ale myslalam, ze jestesmy razem na dobre i na zle W ogole nie podoba mi sie to, ze jestes obok nas, nie z nami Wiem, ze jestes naprawde ciepla osoba, skora do pomocy, ale smutno mi, ze nas olewasz, wracaj do nas, pliiiiz Teraz mnie mozecie biczowac [/QUOTE]Nie mam zamiaru Cię biczować, bo w pełni się z Tobą zgadzam Jestem dość długo zalogowana na Wizażu, przez ponad rok moderowałam forum Perfumy i tego typu akcji widziałam sporo. Każda z nas pisze tyle o swoim dziecku i sobie, ile uważa za stosowne. Trzeba jednak uważać, by nie przekroczyć pewnych granic (vide: Roxette), pamiętać o tym, że forum jest publiczne i że mogą nas tu zidentyfikować nasi przyjaciele, wrogowie, a nawet sąsiadka . Każda z nas miewa chyba chwile zwątpienia, ja również nosiłam się z zamiarem zaprzestania pisania, ale odwiodła mnie od tego Lea Berbeaa, Sylwia i inne dziewczyny, które zmierziły historie z trollami - wracajcie i piszcie Cytat:
. Wczoraj słyszałam tę wiadomość, mówiono, ze stan chłopczyka jest krytyczny, ale miałam nadzieję, że jednak się uda...Też się straszliwie popłakałam. Kastrować takich ludzi. Albo w myśl kodeksu Hammurabiego - oko za oko.
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
|||||
|
|
|
#3820 | ||||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7574115]O 2.30 ide do pracy
Bedziemy omawiac moj powrot, zobaczymy czym mnie zaskocza, negatywnie oczywiscie [/quote]Miejmy nadzieję, że niczym strasznym Cytat:
Super, że doszliście do porozumienia Cytat:
Mały żołnierz rośnie pewnie niedługo zacznie raczkować. Każda godzina snu na wagę złota![]() Cytat:
Maja dostała krzesełko do karmienia, kolczyki i łańcuszek, pieniądze. Też bym nie wiedziała, co powiedzieć, by jej kupiono. Maciuś wśród baniek cudny. Bajkowy świat mu stworzyłaś. [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7576365]Od 2 czerwca dolaczam do grona pracujacych mam [/quote]I jak warunki, ok.?? Cytat:
Klaudunia śliczna, ona taka michę kaszki zjada? Po przebudzeni wygląda cudnie taka promienista. Cytat:
To trafiłaś na lekarza, takie lekceważenie, przecież to jej obowiązek zbadać dziecko. U nas na wizytę domową nie chcą przyjechać jak dziecko nie ma gorączki, ale u lekarza nigdy mi się jeszcze nie zdarzyło, byśmy nie zostały przyjęte. [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7579160] ![]() ![]() ![]() I tego wlasnie nie potrafie zrozumiec A niech sobie przychodza, troluja, banialuki pisza i co z tego, tzn, ze co, ze mamy watek zakonczyc, nie pisac O nie, moje drogie... Tak latwo nie bedzie Ja tam się nimi nie przejmuję ich strata, nie nasza. Fakt, jest to przykre, że tak nas oszukują, ale nie odbieram tego jakoś bardzo osobiście. Myślę, że trzeba to olać, przecież ten wątek tworzycie już tak długo, nie warto przez jedną, czy druga z tego rezygnować. Cytat:
Co trochę słyszy się o tych bestialstwach, jest to bardzo dołujące. Nie wiem czy Ci rodzice serca nie mają?!! Przykre to strasznie. ......................... .......... Pytanie o kaszki smakowe, dokładnie mleczno-ryżowe z jakimś owocem. Miałam jedną próbkę takiej kaszki, jak ją otworzyłam zapach pokarmu dla rybek, po zrobieniu w smaku okropna, była niby bananowa, ale nic a nic nie czułam banana, wylądowała w kibelku. Czy wszystkie te kaszki mają taki zapach? Jak ze smakiem tych kaszek, jakie firmy polecacie? Sinlac znam i używam |
||||||
|
|
|
#3821 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Dobrej nocy!
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
|
|
|
|
#3822 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Moja najstarsza siostra nie może mieć dzieci, a tacy.... tak marnują ten najwspanialszy dar. Moja królewna po długich płaczach i marudzeniach zasnęła. Mam nadzieje, że noc bedzie spokojna. Lea gratuluję spadku. Tak jak napisała Barbea jesteś wspaniałą osóbką i napewno doskonale sobie poradzisz Maciuś słodko wyglada Klaudufka ma fajowy kostiumik Izuniu, ![]() pomysł z bielizna dobry Ja też czuję niesmak po wyskokach takich oszustek, ale traktuję WAS i NASZE forum jak przyjaciółki dlatego dzień bez wizażu to dzień stracony Dobranoc |
|
|
|
|
#3823 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Więc może skorzystasz z tego sposobu, żeby robić kaszkę mleczno-ryżową (widziałam taką w sprzedaży), a do gotowej kaszki parę łyżeczek (ja dodaję zwykle 3-5 łyżeczek) owoców ze słoiczka. Przynajmniej kaszka ma wtedy naturalny zapach i smak. Edit: Nie mogę się uporać z tą sprawą... każdą podobną informację ciężko znoszę. |
|
|
|
|
#3824 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
do wtorku mam wolne JUPI HRUPI
dzis poczulam sie baaaaardzo przemeczona,rano ledwo zylam. Simulce idzie 5 i 6 zab,wcale nie jest latwiej niz przy tych pierwszych. teraz jest starszy i bardziej okazuje swoja zlosc. Lea zgadzam sie z Toba. juz nie raz myslalm sobie,ze musze ograniczyc pisanie,albo chociaz nie wywlekac rodzinnych tematow itd. , jednak duzo lepiej sie czuje,jak ktos to skomentuje i opisze podobna sytuacje. dlatego bardzo chtenie czytam opowiesci o tesciowych,sasiadach,kole zankach,innych dzieciach,nie tylko nasze dzieciaczkowe tematy. Demoniku,bardzo sie zdziwilam,bo ten przepis pochodzi z jakiejs strony www dla dzieci,ja tylko zmienilam proporcje i dodalam gluzkoze. swoja droga,ogladalam na TvN style Mamo to ja(cos takiego) i podawali przepis na omleta z mleka modyf,nawet robili go na wizji.to takie jest dobre ??? zglupialam Agi lecimy do Malagii od 31 sierpnia. Bylismy na zakupach,kupilismy zaslony,a wlasciwie plachty materialu,gdyz moj Tz ma artystyczna dusze i teraz miesiac bede czekac na zaslony. na dodatek w Ikeii,znow sie pomylili tym razem na 60f,poprzednio Tz znalazl 20 kolo kasy. ja bym oddala!!! Tz nie chcial sie wrocic ![]() wesele oficjalnie odwolane. udalo mi sie przekonac Tz,zeby nie robic tego calego przedstwaienia. Nie podoba mi sie,ze on chcial leczyc kompleksy moim kosztem.od poczatku znal moje podejscie do tego typu imprez,a mimo to chcial miec wielkie PARTY.wiekszosc z Was miala wesele,ale my juz mamy dziecko i nie cieszy mnie planowanie,wybieranie sukni itd...ja wole jechac z Tz na wakacje,to dobrze sprzyja zwiazkowi ,w ziemie zabrac Simulke na pierwsze zimowe ferie zrobic w koncu kurs nurkowania.zapisac go na zajecia muzyczne(tak,tak juz od 6 miesieca mozna zaczac uczeszcvzac)a to wszystko kosztuje. wiem,ze tez mi sie cos od zycia nalezy,ale zdecydowanie wole mile urlopy niz jednodniowa impreze.na dodatek Tz rodzina.... zakonczylam ten temat dawno,bo zenada wypisywac niektore rzeczy na forum....z dzisiejszych newsow: tesciowa zadzwonila i nalegala,zeby Sz kupil bratu bilet z uk do pl,bo jest promocja. on pieniedzy nie oddaje i Tz odmowil,a ona ma czelnosc sie mieszac. jak sie dow,ze slubu nie ma,to poprostu pow ok,wasza decyzja i pozniej doali ze na swieta przyleca,moze im do biletow dolozymy.(no tak juz na wesele nie zbieramy) slub bedzie,ale cichy...i moze predzej niz planowalismy ![]() mam nadzieje,ze odzyskam chociaz troszke z zaliczek ![]() no i odrazu mi lepiej ![]() A BIEDNA Lea bedzie musiala jeszcze raz to wszystko czytac
__________________
|
|
|
|
#3825 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
witam
dzisiaj wolne a moje dziecko nie śpi juz od 5.to pasdziłam ja na kocyku-niech sie troche pobawi i może jeszcze usnie a ja razem z nią . ale zanim to nastąpi to popiszę i nadrobie zaległości. jest mi oczywiscie przykro odnosnie "pasożytów" bo rooxe czy jak jej tam, ciagle chodzi mi po głowie no i teraz ....ale coz- ja i tak zamierazam z wami pisać i nie bedę się zniechecać. na wątku tyle wspaniałych dziewczyn i zawsze mozna liczyć na wsparcie. maatra- ja też nie chciałabym wesela tylko tak jak ty- jakis wypadzić z tż a ślub skromny i już i tak bedzie jak tż wyjdzie z wojska( no i chrzciny) i teściowa znowu bedzie zła bo ina tez ma inne poglady ale to nasze życie ona ze swoim zrobiła co uważała a my mamy ją gdzieś. dobrze że mój tż jest jednak zwykle po mojej stronie. pysiamn- z miseczki aż tyle nie zjadła bo to była bardziej zabawa zapoznawcza ale poźniej rozrzedziłam to w butelce i wciągnęła za jednym zamachem. moje dziecko je rano 210 ml kaszki poźniej coś ok. tego kaszki łyżeczka w żłobku , obiadek- zupkę i zwykle całą miseczkę i panie bardzo jąchwalą. potem danonka alebo owoce i ze mną jakis obiadek, 210 ml kaszki ok 19 i jeszcze ok 22 następne 210 ml kaszki.i pewnie w nocy też by chetnie zjadła ale od kilku dni niestety nie je. ze mną to zjada ziemniaczki, kotelecika, wczoraj troszke jajeczka z upy szczawiowej, jak kanapki to też musi spróbować, jak ja jem jakis jogurcik to ona też. no i biszkopciki, chrupeczki. a ja kupuje kaszki nestel albo bobovita- zawsze ładnie pachną. i dodam że ja zawsze mało doprawiam swoje jedzenie i soli prawie nie uzywam( w czasie ciaży tak sie nauczyłam) i zup nie zabielam snietaną a w ogóle to uzywam joguru naturalengo. no i nie chce sie chwalic ale ja to juz od dawna mieszczę się w rzeczy z przed ciąży a jeansy które wczoraj założyłam są na mnie luźne i wiszą na tyłku.no i wiekszos garderoby tak na prawde wymieniłam bo większoś była lekko za duża no i lubie mieć duzo nowych ciuchów a w ciązy troche się ograniczałam. a dziś rano ogladałam na tvn 24 powtórke programu w którym mówili o przemocy w rodzinie i tym małycj chłopcu zakatowanym przez rodziców- to było przerażajace. podawali tez statystyki- to sie w głowie nie mieści. uwoelbiam patrzeć na klaudufkę jak budzi się z usmiechem o 5 rano i tak słodko sie przeciąga i łatwiej mi ja dzięki temu prowadzać do żłobka jak ona tak radosna.
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
#3826 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Witam z rańca
Dziewczyny wiem,że nie chcecie znów pewnie tego wałkować,ale co to była za sprawa z Roxie ?Nie było mnie z początkiem roku przez 2 miesiące na forum i tak naprawdę zauważyłam,że jej nie mam,ale nie pytałam gdzie jest,bo to różnie bywa przecież...dopiero teraz się dowiaduję,że coś zmajstrowała ![]() Ok.Kawa wypita.Mała u babci.Zbieram sie do WIELKIEGO sprzątania... ![]() Spadam-miłego dnia
__________________
D&A |
|
|
|
#3827 | ||||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Miałam właśnie próbkę Bobovity – Smaczny sen z bananami, może jakaś felerna ta próbka, niby data ważności była do 2009 roku. Dziękuję. Cytat:
Dzięki Ivy, ja jej dodaję owoce do Sinlac, ale kupię też bezsmarową mleczno- ryżową i będę tak samo dodawać owoców. Na smakową jakoś pewnie też się skuszę, szykuje nam się wyjazd do kuzynki na wieś i nie bardzo mi się uśmiecha brać stos słoików. Pewnie więć kupie jej już jakoś kaszkę z owocami. Cytat:
Ja w wprawdzie miałam wesele, ale myślę, że na Twoi miejscu też bym zrezygnowała z niego. Może nie żałuję, że organizowaliśmy przyjęcie, ale nie wiem czy teraz podjęłabym taką samą decyzje w tamtym momencie. Jeśli długo jeszcze do planowanego wesela, to zaliczki powinni zwrócić, choć różnie to bywa, powodzenia Cytat:
Klaudunia lubi sobie pojeść, Maja z ledwością zjada 120/130 ml kaszki i to jak jest wygłodniała po spacerze na wieczór. Cytat:
Gratuluję powrotu do formy przed ciążowej. Mnie jeszcze brakuje jakieś 4 cm Mnie się po ciąży kości poprzestawiały, nie tylko biodra mam jakieś inne ale i żebra![]() Cytat:
Roxette miała wiele twarzy, do tego wymyśliła historyjkę że zginął jej mąż. Tu jej post: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=956 Dzięki jednak naszym wątkowym super detektywom wszystko wyszło na jaw. |
||||||
|
|
|
#3828 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
mój potworek chce mnie wykończyć- usnęła tylko na 1,5 godzinki
no i cóż- teraz spijam kawę i spadamy z dziadkiem na rynek po zakupy. miłego dnia
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
#3829 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7579160]
![]() ![]() ![]() I tego wlasnie nie potrafie zrozumiec A niech sobie przychodza, troluja, banialuki pisza i co z tego, tzn, ze co, ze mamy watek zakonczyc, nie pisac O nie, moje drogie... Tak latwo nie bedzie Pisze tu nie tylko do Ciebie, Berbeoo, ale i do Sylwii, i byc moze, zostane za to zjechana i znielubiana, ale nosze sie z tym wpisem juz od kilku dni... Nie rozumiem, Sylwio, tego, ze juz nie piszesz na watku, wiem, tlumaczylas, ze to przez Roxi, ale prawda jest taka, ze i przed historia z Roxette stracilas serce dla watku Potrafie zrozumiec, ze moze sie nie chciec, ja sama mam dni, ze biernie siedze i czytam, nie mam weny ani ochoty zeby cos skrobnac Ale myslalam, ze jestesmy razem na dobre i na zle W ogole nie podoba mi sie to, ze jestes obok nas, nie z nami Wiem, ze jestes naprawde ciepla osoba, skora do pomocy, ale smutno mi, ze nas olewasz, wracaj do nas, pliiiiz Teraz mnie mozecie biczowac [/quote]Absolutnie nie chciałm nikogo zdenerwować ani zasmucić tym że nie bede pisała! ok ok juz bede bo tak jak Joli uważam Was za koleżanki, których mozna się poradzić, wypłakać, pośmiać i dzien bez Was to dzień stracony! A swoją drogą to nie myślałam że bedzie komuś zależało na tym zeby pisała - miłe to miłe kochane! Sylwia ja też do Ciebie apeluję w tym miejscu pisz pisz! Demoniku oczywiście Cie posłuchałam równie Cytat:
U nas 2 lata temu był przypadek ze konkubin zakatowal na śmierc Oskarka a matka przyzwalała, mało tego 4 latek był wiecznie głodny bo lodówke przed min zamykalo na skobel!! nie jestem za karą śmierci ale taki to bym niestety nie żałował i wymierzała tylko taką karę! jak mi to znów ciśnienie podniosło! ![]() ![]() ![]() Co do kaszek smakowych to ja daję Nestle i Bobowita i na 120 ml i róznie je zjada ale generalnie pachną i są git! wiem bo ja je konczę jak księżniczka już pluje Miłego dnia i |
|
|
|
|
#3830 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
myo zakupach i małym spacerku. tata gotuje obiadek i od razu rosołek na jutro a ja umayła wszystkie okna i piorę firanki( mam aż 4 okan i w tym 2 całkiem spore )ale szybko się uporałam. mój okruszek jak zwykle grzeczny więc nie było problemu.
poodkurzałam i sprzątnęłam ubikację. no a teraz czas na obiadek
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
#3831 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Hej mamusie. ładna pogoda i pusto na watku.
Moja Agatka w nocy budziła się srednio co pół godzinki, co godzinke . We snie odwróciła sie na brzuszek i zaczeła płakać. Czyzby poczatki lunatykowania ![]() Chociaz w ciagu dnia ładnie pospała. Ciagiem 2 godzinki na spacerku Teraz marudzi, bo nie ma weny do spania. Może w końcu zaśnie. I tak jest dużo lepiej niz wczoraj i przedwczoraj. Taka mała marudka .Dorko chwilami zazdroszczę Ci hartu ducha Matra my w czerwwcu ( czyli juz miałam dosć duży brzuszek) mieliśmy ślub i wesele. Małe. bo tylko na 21 osób. Niewiele! nas to kosztowało, w porównaniu z imprezami znajomych na setki gosci . Róbcie to co dla Was dobreLea porzadki nie zajac nie uciekna ( niestety) |
|
|
|
#3832 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
dzięki joli-a teraz juz firanki powieszone , dziecko po spacerku
ale chyba zaraz jeszcze gdzieś pójdziemy była koja siostra i byłyśmu u mamy na cmentarzu. a teraz juz mam wszystko porobione , mała rozrabia i chyba nie chce mi się siedziec w domu jak taka ładna pogoda
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
#3833 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7579160]
![]() ![]() ![]() Pisze tu nie tylko do Ciebie, Berbeoo, ale i do Sylwii, i byc moze, zostane za to zjechana i znielubiana, ale nosze sie z tym wpisem juz od kilku dni... Nie rozumiem, Sylwio, tego, ze juz nie piszesz na watku, wiem, tlumaczylas, ze to przez Roxi, ale prawda jest taka, ze i przed historia z Roxette stracilas serce dla watku Potrafie zrozumiec, ze moze sie nie chciec, ja sama mam dni, ze biernie siedze i czytam, nie mam weny ani ochoty zeby cos skrobnac Ale myslalam, ze jestesmy razem na dobre i na zle W ogole nie podoba mi sie to, ze jestes obok nas, nie z nami Wiem, ze jestes naprawde ciepla osoba, skora do pomocy, ale smutno mi, ze nas olewasz, wracaj do nas, pliiiiz Teraz mnie mozecie biczowac [/QUOTE]dziewczyny, nie gniewajcie sie, ze tak malo pisze Nadal pisze ta cholerana magisterke, i idzie mi to strasznie opornie. Mam "ciezkie pioro" zawsze wolalam odpowiadac ustnie, niz pisemnie. A na dokladke, temat pracy kompletnie mnie nie interesuje ![]() Wrocilam do pracy (np. dzis wyszlam po 8, wrocilam po 15, jeszcze trzeba zrobic obiad itp. patrze a tu juz 18!), musze normalnie prowadzic dom, i zajmowac sie malym. To, ze jestem zalogowana praktycznie caly dzien, nie oznacza,ze caly czas siedze i przegladam forum(a nie pisze, bo mi sie nie chce)tylko,ze forum sobie buja gdzies tam w tle.A ja, albo siedze w wordzie, albo w kuchni(ewentualnie zajmuje sie pieluchologia, lub mlekoterapia ).Od tego wszystkiego jestem strasznie zakrecona, np. dopiero dzis zorientowalam sie,ze od kilku miesiecy, place za duzy czynsz (no wlasnie zapomnialam podziekowac za zyczonka dla macka )ja nadal uwazam,ze jestesmy na dobre i na zle
__________________
Jesienne mamy |
|
|
|
#3834 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
sylwuś - dzina jaesteś!wiem jak ciężko jest wszystko pogodzić
a my na pscerku bylismy i było super. mieszkam w centrum ale koło domu mam 5 parków. no i w jednym bylismy. szybko wrzucam fotki bo czas na kapiel
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
#3835 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Fotki superowe, bardzo młodo wygladasz.
Sylwia Ja chyba jakaś zła matka jestem . Skończyło sie oczywiście na cycku. Potem juz była taka rozwalona, że kąpiel tez z rykiem, jak na golaska polatała , to troszkę sie wyciszyła. Przerabiałysmy Sinlac czysty, z biszkopcikiem, z jabłuszkiem a także kaszke mleczno ryzową z malinami Bobowity. Czasem zje ze smakiem, czasem z marudzeniem, a czasem wcale. I nie wiem dlaczego. 3/4 kaszek i tak ląduje w koszu lub w psiej misce ![]() od 20.30 śpi, oby ta noc był spokojniejsza.... |
|
|
|
#3836 | ||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7583177]Anusiu: moje kaszki tez nie smierdza
No to ta moja była jakimś odmieńcem. Po takie próbce, już na pewno tamtej nie kupię ![]() Cytat:
Pewnie jej się coś śniło, albo było jej nie wygodnie na brzuszku, nie sądzę, by lunatykowała. Moja Maja to przeważnie śpi na brzuchu, bądź na czworakach ![]() Cytat:
Z jakiej dziedziny piszesz pracę i na jak temat? Też mi magisterka szła opornie, ale w końcu trzeba było się sprężyć i napisać. Dasz rade, trzymam kciuki. Cytat:
Klaudia też już chyba szykuje się do chodzenia. Ślicznie wyglądacie. [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7588512]Ehh, a ja jestem na siebie zla jak nie wiem co, wyobrazcie sobie, ze skonczyly mi sie kremy do twarzy, a w zw z tym, ze bylam chora to sie z domu nie ruszalam zbytnio, wiec siegnelam po probki kremu no-name, z mysla, ze w weekend na pewno kupie. Ale niestety, juz w 4 dni ten krem zrujnowal moja cere malo tego, na policzku pojawil mi sie suchy placek, taki, ze nawet minimalnej ilosci pudru nie moge nalozyc, bo okropnie to wyglada ![]() Nie wiedzialam, ze w takim krotkim okresie czasu mozna narobic takiego spustoszenia No i siedze w KWC w poszukiwaniu czegos fajnego, ale oczywiscie nie moge sie zdecydowac [/quote]Źle to się szybko zrobi, żebyś tylko teraz szybko pozbyła się tego cholerstwa na buzi. Cytat:
Jola co Ty piszesz, jaką złą matką. Może Agatce one nie smakują po prostu, jeśli nie chce nie dawaj jej na siłę, poczekaj kilka dni i spróbuj. Kaszka przecież nie jest obowiązkowa, jeśli jej nie będzie jadać nic jej nie będzie. Mama jesteś wspaniałą. ......................... ... My dziś byliśmy na festynie, między innymi organizowany przez Tż firmę, gdzie pracuje. Maja chwiała dupką w rytm muzyki, „chodziła” między ludźmi i zaczepiała inne dzieci. Troszkę sobie poskakała na pompowanym basenie z kulkami, oczywiście na części gdzie dzieci wchodzą. Dostała wiatraczek od cioci i balona od mamci Była bardzo grzeczna, dopiero w drodze do domu strasznie się rozpłakała i nie można jej było uspokoić (pewnie nadmiar wrażeń). Musiałam stanąć i wziąć ją na ręce, bo nie mogli jej uspokoić. Pierwszy raz jej się zdarzyło płakać podczas jazdy.Najlepsze życzenia dla Agatki i Zuzi Demoniku wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń, samych radosnych chwil i pociechy z Jasia. |
||||
|
|
|
#3837 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
witam
spóźnione zyczonka dla Agatki i Zuzi ja to mam chyba szczęście bo klaudufce wszystkie kaszki smakuja i zwykły kleik ryżowy też.Jej ti chyba wszystko smakuje. do chodzenia sie szykuje i fajnie jej to wychodzi i raczkuje juz całkiem nieźle. Tylko żeby jeszcze te noece przesypiała- dzisiaj musiałam wstać 3 razy ale dla odmiany obudziła się chyba o 6 ale ja jeszcze spałam. joli31-moje dziecko uwielbia spać na brzuszku i w innych dziwnycj pozycjach. na spacerku usnęła z głową oparta o ta podstawkę w wózku a dzisiaj coś tak pochmurno a my chciałyśmy na spacerek i co teraz? oj ta pogoda.
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
#3838 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Hej,
U nas dzisiaj zaplakany poranek, obudzil sie Patrys po 6 i do 9 marudzenie, placz i krzyk. Nie wiem co mu sie stalo. Dziewczyny piszecie o kaszach, wiecie co ja mu w ogole nie mieszam tych owocow. Daje na dobranoc kleik kukurydziany bez dodatkow zadnych, tylko z mlekiem i w sumie wszystko. Kurcze a powinnam mu moze jednak troche zmieniac to i przywyczajac do innych smakow. Zadam Wam pewnie glupie teraz pytanie ale jakie owoce dodajecie? Takie gotowe ze sloika, nie wiem jablko i cos tam czy jak? Demoniku, ja Tobie tez chcialam zlozyc najlepsze zyczenia. Dorka sliczne zdjecia, obie bardzo ladnie wygladacie Ja widzialam zdjecia z tej naszej sesji, w sumie jestem bardzo zadowolona bo naprawde mi sie podobaja. Jutro beda juz chyba do odebrania. Ciesze sie, ze sie zdecydowalam na nia. |
|
|
|
#3839 | |||||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Kurczę, piszę tego posta już dwie godziny, bo ciągle coś lub ktoś mi przeszkadza...
Na początek: Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dla DEMONIKA!!! Spełnienia marzeń i samych radosnych dni Monisiu! Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7579160] ![]() ![]() ![]() I tego wlasnie nie potrafie zrozumiec A niech sobie przychodza, troluja, banialuki pisza i co z tego, tzn, ze co, ze mamy watek zakonczyc, nie pisac O nie, moje drogie... Tak latwo nie bedzie Pisze tu nie tylko do Ciebie, Berbeoo, ale i do Sylwii, i byc moze, zostane za to zjechana i znielubiana, ale nosze sie z tym wpisem juz od kilku dni... Nie rozumiem, Sylwio, tego, ze juz nie piszesz na watku, wiem, tlumaczylas, ze to przez Roxi, ale prawda jest taka, ze i przed historia z Roxette stracilas serce dla watku Potrafie zrozumiec, ze moze sie nie chciec, ja sama mam dni, ze biernie siedze i czytam, nie mam weny ani ochoty zeby cos skrobnac Ale myslalam, ze jestesmy razem na dobre i na zle W ogole nie podoba mi sie to, ze jestes obok nas, nie z nami Wiem, ze jestes naprawde ciepla osoba, skora do pomocy, ale smutno mi, ze nas olewasz, wracaj do nas, pliiiiz Teraz mnie mozecie biczowac [/quote]Mnie też dobijają takie "akcje", ale to nie oznacza, że nie będę pisać, bo w końcu nasz wątek to nie tylko Roxi, czy Kludi, ale też i przede wszystkim WY - mamy, przyjaciółki, na które można liczyć, gdy coś się wali, gdy źle się dzieje, zawsze służące dobrym słowem i radą. I choć nie zawsze mam czas, aby pisać, to bez przeczytania tego co u Was słychać nie wyobrażam sobie dnia Cytat:
Cytat:
Cytat:
-------- A u nas wszystko ok, bez zmian. Dziękuję Wam wszystkim za słowa wsparcia, gdy martwiłam się o wagę Łucji. Kończę, bo czas na zupkę Łusi, a ona nie lubi czekać . Miłej niedzieli!
|
|||||||
|
|
|
#3840 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
cisza tu straszna
u mnie niestety pogoda okropna i zspacerki odpadły. misiał nam wystarczyć ten poranny bardzo szybki. no ale cóż- w przyszły weekend będzie z nami tatuś to nawet deszcz nie będzie nam przeszkadzał. ale za to maleństwo pospało a ja mogłam odpocząć. najlepsze życzonka urodzinowe dla Demoniczki ![]() no dobrej i spokojnej nocki my tez zaraz spadamy jakaś kolacyjke robić bo coś głodna jestem
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:24.





. Kilka razy wracając od Michałowej babci byliśmy w pałacu w Nieborowie, kręcono tam Akademię Pana Kleksa
.
. Resztę dokończyła mamusia
.
[/QUOTE]



[/QUOTE]
.

. Ciągle źle, nawet na rękach jest niedobrze. Bardzo dokuczają ząbki ( tak myślę) zaraz podam czopka. Dobrze, że TŻ jest w domu, bo bym nawet obiadu nie zjadła.





Bedziemy omawiac moj powrot, zobaczymy czym mnie zaskocza, negatywnie oczywiscie 

. Róbcie to co dla Was dobre
)

