Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II . - Strona 55 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-05-17, 20:30   #1621
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Krytia Pokaż wiadomość

A ja wiosenko mam grilla jutro, wpadnij.
No i tak ma być



Masz już trzecie. Smacznej drożdżówki. Wiesz kupiłam sobie te twoje precelki
.
i jak smak precelków ?ja je kocham

wpadnę

Cytat:
Napisane przez Annie1441 Pokaż wiadomość
Ja w punktach:
1. Wyniki badań dobre! Wątroba z 77 spadła na 48 (norma 33)!
2. Nie ma czasu na ćwiczenia, bo robię remont (jeszcze muszę kupić kosz z wikliny, uszyć kapę na łóżko, kosz na śmieci i odświeżacz)
3. Muszę się uczyć, ale mi się nie chce :P

Co do jedzenia: przytyłam, ale kcal nie zmniejszam, bo nie będę tyć w nieskończoność. Czuję, że podobam się sobie, wiem, że podobam się mojemu... (Ciiii... !) I mi to wystarczy. Zresztą w klasie nikt nie zauważył, że coś mi przybyło (nie wiem nawet ile, ale w końcu tyłeczek widać :P ). Jak powiedziałam jednemu kumplowi, że pewnie ze 3 kg, to on: Ta?! ja: naprawdę! On: no to super, jeszcze 5 i będzie ok Nie mam zapadniętych policzków. W klasie stwierdzili, że jako jedyna dziewczyna w klasie nie mam cellulitu (rozstępów nie zauważyli ;p ) Nie wiem, ile jadam, ale podejrzewam, że ponad 2000 kcal. Niedługo znajdę mam nadzieję czas na ćwiczenia i rowerek, bo ostatnio krucho było z tym- zaraz muszę iść do książek :/ Zaczęłam jeść obiady z rodzicami, upominam się o ciastka :P Mama pierwszy raz od niepamiętnych czasów kupowała Knopersy, a tata lody i kupili mi też, nie pytając czy chcę, tylko po prostu kupili i już Właśnie co do ciastek, to mnie mama denerwuje, bo ciągle odkupuje i nigdy ich nie ma!
Pozdrawiam
cieszę się, że masz takie podejście - jest świetne! ale suuuper, jejkuuuuuu

dziewczynki, ja na chwilkę tylko i mykam, bom zmęczona dziś super dzień ^^ wiecie, o 20,40 byłam na mc flurry a niedawno wróciłam do domku, doszłam do wniosku, że mam ochotę na bułkę i jabłko i zjadłam właśnie kończę jabłko !
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-17, 20:44   #1622
Krytia
Zadomowienie
 
Avatar Krytia
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 847
GG do Krytia
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez enex Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że za tydzień we wtorek zdam, wyrzucę słodycze z okna, zacznę nowe lepsze życie - pełne ruchu, sumiennej nauki i bez kompulsów. Już nie mam sił. Mam ochotę sobie walnąć setkę albo zapalić wszystkie durne książki do patomorfologii - pomimo tego, że jeszcze połowy stale nie umiem a co niby umiem to tak olałam to uczenie, że i tak za tydzień nic z tego pamiętać nie będę...dziś tylko na słodyczach kilka tysięcy. Jestem gruba. Spasła, mała, otłuszczona...gdzie moje marzenia o byciu drobnym i kruchym...?
enex za dużo według mnie na siebie wzięłaś.
Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
i jak smak precelków ?ja je kocham

wpadnę



cieszę się, że masz takie podejście - jest świetne! ale suuuper, jejkuuuuuu

dziewczynki, ja na chwilkę tylko i mykam, bom zmęczona dziś super dzień ^^ wiecie, o 20,40 byłam na mc flurry a niedawno wróciłam do domku, doszłam do wniosku, że mam ochotę na bułkę i jabłko i zjadłam właśnie kończę jabłko !
A ja też byłam na mcflurry (kurcze wszędzie o tym trąbie), aprecelek (tylko 1 narazie zjadłam) pyszny. A za jabłko i bułke to taki uśmiech dla ciebie.
atw. to gdzie byłaś?
__________________
Życie jest niepewne,
zaczynaj od deseru.
Erneste Ulmer
Niebo mnie nie chce,
a piekło obawia się,
że nim zawładnę.
Liz Taylor
Życie jest do kitu i tyle.
Krytia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-17, 20:46   #1623
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Krytia Pokaż wiadomość
enex za dużo według mnie na siebie wzięłaś.


A ja też byłam na mcflurry (kurcze wszędzie o tym trąbie), aprecelek (tylko 1 narazie zjadłam) pyszny. A za jabłko i bułke to taki uśmiech dla ciebie.
atw. to gdzie byłaś?
na zawodach dziś strasznie na luzie jadłam, ale niestety nie miałam obiadu :/ trudno, kcal się wyrównały myślę i było ttaaakkk smacznie
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-17, 20:51   #1624
funky87
Zakorzenienie
 
Avatar funky87
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: WROCŁAW
Wiadomości: 5 464
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Ja też wpadłam na chwilę, cały dzień nie wychylam nosa spod książek, tylko te pół godzinne przerwy na wizaż i jedzonko i godzinka na rowerach na których było fajnie pomimo że ciężko się jechało, jakoś tak źle się czuję pewnie dlatego ze za 2 dni powinien się pokazać okres i oby
Miłego wieczoru i grillowania
__________________
Kiedy nie miałam już nic do stracenia, dostałam wszystko. Kiedy o sobie zapomniałam, odnalazłam samą siebie. Kiedy poznałam upokorzenie i całkowitą uległość, stałam się wolna.
funky87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-17, 21:19   #1625
Krytia
Zadomowienie
 
Avatar Krytia
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 847
GG do Krytia
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
na zawodach dziś strasznie na luzie jadłam, ale niestety nie miałam obiadu :/ trudno, kcal się wyrównały myślę i było ttaaakkk smacznie
No trudno raz dzień bez obiadu mógł się zdarzyć ale ciesze się że ci smakowało dzisiaj i mam nadzieje że poszło ci dobrze na zawodach

Cytat:
Napisane przez funky87 Pokaż wiadomość
Ja też wpadłam na chwilę, cały dzień nie wychylam nosa spod książek, tylko te pół godzinne przerwy na wizaż i jedzonko i godzinka na rowerach na których było fajnie pomimo że ciężko się jechało, jakoś tak źle się czuję pewnie dlatego ze za 2 dni powinien się pokazać okres i oby
Miłego wieczoru i grillowania
Oby się pokazał.
__________________
Życie jest niepewne,
zaczynaj od deseru.
Erneste Ulmer
Niebo mnie nie chce,
a piekło obawia się,
że nim zawładnę.
Liz Taylor
Życie jest do kitu i tyle.
Krytia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-17, 21:26   #1626
imposing
Rozeznanie
 
Avatar imposing
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 707
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez funky87 Pokaż wiadomość
Imposing- To wspaniale że byłaś u psycholog, nie przejmuj sie tym że płakałaś, ja jak od kiedy chodzę na terapię to może raz albo dwa razy nie płakałam , tak to zawsze ryczę jak bóbr
Czyli teraz zaczynasz terapię??
Uff. myślałam, że to ze mną coś nie tak.
Tak, zaczynam. I oby pomogła.

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
to fajnie zawsze jak się wygadamy, czujemy ulgę, kocham to uczucie i masz szczęście, że trafiłaś na dobrą psycholog
Cytat:
Napisane przez Asilos Magdalena Pokaż wiadomość

Gratuluję Kolejna dziewczyna, która podjęła walkę Strasznie mnie to cieszy
Cytat:
Napisane przez Krytia Pokaż wiadomość
Śeitnie że byłaś u psychologa No i miłej wizyty za tydzień
Ogromne dzięki ;*

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
dziewczynki, ja na chwilkę tylko i mykam, bom zmęczona dziś super dzień ^^ wiecie, o 20,40 byłam na mc flurry a niedawno wróciłam do domku, doszłam do wniosku, że mam ochotę na bułkę i jabłko i zjadłam właśnie kończę jabłko !
Iza, gratuluje. Zjadłaś to na co miałaś ochote i wcale sie nie przejmujesz. Brawo, Kochana

Krytia a co u Ciebie,oprócz tego mc flurry'ego? ( którego gratuluję )
imposing jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-17, 21:34   #1627
Krytia
Zadomowienie
 
Avatar Krytia
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 847
GG do Krytia
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez imposing Pokaż wiadomość

Uff. myślałam, że to ze mną coś nie tak.
Tak, zaczynam. I oby pomogła.







Ogromne dzięki ;*


Iza, gratuluje. Zjadłaś to na co miałaś ochote i wcale sie nie przejmujesz. Brawo, Kochana

Krytia a co u Ciebie,oprócz tego mc flurry'ego? ( którego gratuluję )
Do jedzenia to tylko troche cięłam przy podwieczorku, zresztą jadłospis na NCJ
A samopoczucie niezłe, jutro robimy grilla z rodzicami i może wcześniej gdzieś pojedziemy. A wizyte u psychologa mam 27 i sama nie weim jakoś tak dziwnie mi teraz tam iść.

Dobra ide spać, dobranoc
__________________
Życie jest niepewne,
zaczynaj od deseru.
Erneste Ulmer
Niebo mnie nie chce,
a piekło obawia się,
że nim zawładnę.
Liz Taylor
Życie jest do kitu i tyle.
Krytia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 05:46   #1628
Annie1441
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

A ja, z jednej strony się cieszę, że nie widać zbytnio, bo tzn. że tyję powoli, a z drugiej się nawet cieszę, bo mówią, że wyglądam lepiej :P Ile kosztuje McFlurry? ;> Smaka mi narobiłyście :P U mnie dzisiaj na 100% wpadną lody jakieś, ale zobaczymy :P W ogóle nie mam ochoty na słodycze typu czekolada- dziwne :P Ale to może od Luteiny, bo ja mam odwrotnie niż większość. Przy lekach jakichkolwiek tracę apetyt. A okresu nadal nie ma... musiałam 2x wziąć 1 tabl. zamiast 2, bo mi zabrakło ;/ Jutro do apteki! Bo jak nie pomoże, to pewnie tabletki anty. co mi się nie widzi... Ale pomoże, co nie?!
Annie1441 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 06:29   #1629
Krytia
Zadomowienie
 
Avatar Krytia
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 847
GG do Krytia
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Annie1441 Pokaż wiadomość
A ja, z jednej strony się cieszę, że nie widać zbytnio, bo tzn. że tyję powoli, a z drugiej się nawet cieszę, bo mówią, że wyglądam lepiej :P Ile kosztuje McFlurry? ;> Smaka mi narobiłyście :P U mnie dzisiaj na 100% wpadną lody jakieś, ale zobaczymy :P W ogóle nie mam ochoty na słodycze typu czekolada- dziwne :P Ale to może od Luteiny, bo ja mam odwrotnie niż większość. Przy lekach jakichkolwiek tracę apetyt. A okresu nadal nie ma... musiałam 2x wziąć 1 tabl. zamiast 2, bo mi zabrakło ;/ Jutro do apteki! Bo jak nie pomoże, to pewnie tabletki anty. co mi się nie widzi... Ale pomoże, co nie?!
Mclurry 5zł
Jasne że pomoże
__________________
Życie jest niepewne,
zaczynaj od deseru.
Erneste Ulmer
Niebo mnie nie chce,
a piekło obawia się,
że nim zawładnę.
Liz Taylor
Życie jest do kitu i tyle.
Krytia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 08:07   #1630
imposing
Rozeznanie
 
Avatar imposing
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 707
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Krytia Pokaż wiadomość
Do jedzenia to tylko troche cięłam przy podwieczorku, zresztą jadłospis na NCJ
A samopoczucie niezłe, jutro robimy grilla z rodzicami i może wcześniej gdzieś pojedziemy. A wizyte u psychologa mam 27 i sama nie weim jakoś tak dziwnie mi teraz tam iść.

Dobra ide spać, dobranoc

Czemu dziwnie ?
imposing jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 08:22   #1631
funky87
Zakorzenienie
 
Avatar funky87
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: WROCŁAW
Wiadomości: 5 464
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez imposing Pokaż wiadomość

Uff. myślałam, że to ze mną coś nie tak.
Tak, zaczynam. I oby pomogła.
To że płaczesz to na prawdę nic nienormalnego, po prostu wychodzą wszystkie emocje i ciężko and tym zapanować, ja to nawet się nie staram , tylko jak mi się zbiera na płacz to płaczę A terapia pomoże na pewno, wspaniale że się zdecydowałaś, będę trzymać za Ciebie kciuki

Cytat:
Napisane przez Krytia Pokaż wiadomość
Do jedzenia to tylko troche cięłam przy podwieczorku, zresztą jadłospis na NCJ
A samopoczucie niezłe, jutro robimy grilla z rodzicami i może wcześniej gdzieś pojedziemy. A wizyte u psychologa mam 27 i sama nie weim jakoś tak dziwnie mi teraz tam iść.

Dobra ide spać, dobranoc
a dlaczego tak??
__________________
Kiedy nie miałam już nic do stracenia, dostałam wszystko. Kiedy o sobie zapomniałam, odnalazłam samą siebie. Kiedy poznałam upokorzenie i całkowitą uległość, stałam się wolna.
funky87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 08:25   #1632
imposing
Rozeznanie
 
Avatar imposing
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 707
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez funky87 Pokaż wiadomość
To że płaczesz to na prawdę nic nienormalnego, po prostu wychodzą wszystkie emocje i ciężko and tym zapanować, ja to nawet się nie staram , tylko jak mi się zbiera na płacz to płaczę A terapia pomoże na pewno, wspaniale że się zdecydowałaś, będę trzymać za Ciebie kciuki
Zużyłam chyba wszystkie chusteczki , jakie miała w gabinecie.
Dzięki, Kochana.
A jak u Ciebie?
imposing jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 08:59   #1633
Krytia
Zadomowienie
 
Avatar Krytia
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 847
GG do Krytia
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez imposing Pokaż wiadomość

Czemu dziwnie ?
Dziwnie no bo tak jakoś chyba po tej przerwie 2tyg. czy troche więcej to znów się boje. Nie wiem czy powiedzieć jej jak postrzegam siebie czy co i jeszcze na dodatek pewnie będzie interpretować ten test który pisałam
__________________
Życie jest niepewne,
zaczynaj od deseru.
Erneste Ulmer
Niebo mnie nie chce,
a piekło obawia się,
że nim zawładnę.
Liz Taylor
Życie jest do kitu i tyle.
Krytia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 09:53   #1634
Libra2
Zadomowienie
 
Avatar Libra2
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 203
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Dzień dobry wszystkim, wpadłam tylko na chwilę żeby się przywitać bo zaraz wyruszam na komunię. Wczorajszy dzień miną mi pod znakiem nauki nawet nie miałam czasu żeby tutaj zajrzeć, na dworze taka piekna pogoda a ja z nosem w ksiazkach jedynie póznym wieczorem wybrałam się na rower ale po godzinie musiałam uciekac bo zaczeła się burza,pod względem jedzeniowym u mnie nie jest najgorzej choc muszę powiedzieć że wczoraj miałam lekki kryzys,prawie się popłakałam gdy niespodziewanie po obiedzie do mojego starannie zaplanowanego menu wpadły racuchy z jabłkiem i cynamonem smażone przez moją mamę na głębokim tłuszczu (wieki ich nie jadłam ) miałam ochotę ciąć kcal w dalszej części dnia ale na szczęście w porę się opamietałam, dzisiaj rano też jakis mały chochlik w głowie podpowiadał ze może by nie zjeść II śniadania bo przecież czka mnie ta nieszczęsna komunia u rodziny a tam napewno popełnie mnóstwo grzechów ale bieluch z pieprzem tak kusił ze nie mogłam się skurczybykowi oprzeć To by chyba było na tyle ode mnie życzę wszystkim udanego dni, zajrzę tu do was jeszcze wieczorem i nadrobić zaległości w czytaniu waszych postów.
Libra2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 10:22   #1635
zooosia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 006
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

ja tylko na chwilke:d
pytanie za 100 punktow: czy jesli jedzac duuuzo slodyczy tutaj, gdy w domu ich nie jem prawie w ogole i ogolnie jedzac bardziej kalorycznie, i tak schudlam troszeczke bo troszeczke (1kg), ale zawsze, to znaczy ze dzieki ciaglemu ruchowi itd poprawil mi sie metabolizm?
__________________

zooosia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-05-18, 10:31   #1636
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Libra2 Pokaż wiadomość
Dzień dobry wszystkim, wpadłam tylko na chwilę żeby się przywitać bo zaraz wyruszam na komunię. Wczorajszy dzień miną mi pod znakiem nauki nawet nie miałam czasu żeby tutaj zajrzeć, na dworze taka piekna pogoda a ja z nosem w ksiazkach jedynie póznym wieczorem wybrałam się na rower ale po godzinie musiałam uciekac bo zaczeła się burza,pod względem jedzeniowym u mnie nie jest najgorzej choc muszę powiedzieć że wczoraj miałam lekki kryzys,prawie się popłakałam gdy niespodziewanie po obiedzie do mojego starannie zaplanowanego menu wpadły racuchy z jabłkiem i cynamonem smażone przez moją mamę na głębokim tłuszczu (wieki ich nie jadłam ) miałam ochotę ciąć kcal w dalszej części dnia ale na szczęście w porę się opamietałam, dzisiaj rano też jakis mały chochlik w głowie podpowiadał ze może by nie zjeść II śniadania bo przecież czka mnie ta nieszczęsna komunia u rodziny a tam napewno popełnie mnóstwo grzechów ale bieluch z pieprzem tak kusił ze nie mogłam się skurczybykowi oprzeć To by chyba było na tyle ode mnie życzę wszystkim udanego dni, zajrzę tu do was jeszcze wieczorem i nadrobić zaległości w czytaniu waszych postów.
super, że z sobą wygrałaś! i na komunii masz zaszaleć ok?

Cytat:
Napisane przez zooosia Pokaż wiadomość
ja tylko na chwilke:d
pytanie za 100 punktow: czy jesli jedzac duuuzo slodyczy tutaj, gdy w domu ich nie jem prawie w ogole i ogolnie jedzac bardziej kalorycznie, i tak schudlam troszeczke bo troszeczke (1kg), ale zawsze, to znaczy ze dzieki ciaglemu ruchowi itd poprawil mi sie metabolizm?
pewnie ! i, co najlepsze, teraz w domu możesz jeść duuuużo więcej niż kiedyś - szaleć, pozwalać sobie na słodkości itp. ja po austrii, gdzie jadłam strasznie dużo, trzy obiady, lody, ciastka, teraz pozwalam sobie na więcej i jest exxxxtra zwłaszcza, że (powiem w tajemnicy) ważyłam się i było dokładnie tyle, ile przed austrią, jeszcze rano po bardzo obfitej kolacji dnia poprzedniego, a więc możliwe, że jest trochę mniej. Nie, nie cieszę się z tego, że jest mniej, tylko z tego, że me obawy okazały się zupełnie bezpodstawne i jednak mam 'gut' metabolizm chyba !
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 10:48   #1637
zooosia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 006
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
pewnie ! i, co najlepsze, teraz w domu możesz jeść duuuużo więcej niż kiedyś - szaleć, pozwalać sobie na słodkości itp. ja po austrii, gdzie jadłam strasznie dużo, trzy obiady, lody, ciastka, teraz pozwalam sobie na więcej i jest exxxxtra zwłaszcza, że (powiem w tajemnicy) ważyłam się i było dokładnie tyle, ile przed austrią, jeszcze rano po bardzo obfitej kolacji dnia poprzedniego, a więc możliwe, że jest trochę mniej. Nie, nie cieszę się z tego, że jest mniej, tylko z tego, że me obawy okazały się zupełnie bezpodstawne i jednak mam 'gut' metabolizm chyba !
rany, to mnie rzeczywiscie pocieszylas i wiecie co, mam nadzieje ze dzieki temu wyjazdowi m.in. powoli zegnam sie z ED. prawda ze w zasadzie nie zabrnelam w to tak daleko jak inne dziewczyny, i troche glupio mi tak pisac ze moze juz wychodze bo przeciez jescze kilka dni temu bylo fatalnie, aczkolwiek teraz tak czuje. i moze po powrocie, gdy znowu pojawi sie ta codziennosc, byc moze to wszystko wroci (prawde mowiac obawiam sie napadu, tak cos czuje..), ale mam nadzieje ze nie
pozdrawiam
__________________

zooosia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 10:50   #1638
funky87
Zakorzenienie
 
Avatar funky87
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: WROCŁAW
Wiadomości: 5 464
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez imposing Pokaż wiadomość
Zużyłam chyba wszystkie chusteczki , jakie miała w gabinecie. Ja tez zawsze przed terapią kupuje całą paczkę chusteczek i idzie cała jak nic.
Dzięki, Kochana.
A jak u Ciebie?
U mnie wszystko w porządku, ostania terapia dodała mi skrzydeł i dużo wiary, gdyż tak jak pisałam moja psycholog zaproponowała mi chwilową przerwę w terapii dla sprawdzenia jak sobie radze, po wakacjach tzn od października będę chodzić dodatkowo na grupę ( masakra 3 h tygodniowo mam nadzieję że się odważę cokolwiek mówić , bo jak na razie przeraża mnie to wypowiadanie sie przed całą rzeszą dziewczyn. Teraz staram się o tym nie myśleć tylko korzystać z życia i realizować swoje plany, a najbliższy po zakończeniu sesji to wyjazd do Anglii
Jeśli chodzi o jedzenie i wagę to staram się zepchnąć je na boczny tor , wagę schowałam głęboko i nie mam zamiaru wyciągać w najbliższym czasie, a z jedzeniem na razie jestem na plus

Cytat:
Napisane przez Krytia Pokaż wiadomość
Dziwnie no bo tak jakoś chyba po tej przerwie 2tyg. czy troche więcej to znów się boje. Nie wiem czy powiedzieć jej jak postrzegam siebie czy co i jeszcze na dodatek pewnie będzie interpretować ten test który pisałam
Krytia nie bój się, psycholog będzie widziała o co pytać i co chce wiedzieć,wiem że to trochę tak dziwnie po dłuższej przerwie, ale na prawdę nie będzie tak źle. Myślę że nadal będzie wstępnie się orientować w Twojej sytuacji a potem może zaczniecie analizować Twój życiorys Dasz radę, jesteś bardzo dzielna

Cytat:
Napisane przez Libra2 Pokaż wiadomość
Dzień dobry wszystkim, wpadłam tylko na chwilę żeby się przywitać bo zaraz wyruszam na komunię. Wczorajszy dzień miną mi pod znakiem nauki nawet nie miałam czasu żeby tutaj zajrzeć, na dworze taka piekna pogoda a ja z nosem w ksiazkach jedynie póznym wieczorem wybrałam się na rower ale po godzinie musiałam uciekac bo zaczeła się burza,pod względem jedzeniowym u mnie nie jest najgorzej choc muszę powiedzieć że wczoraj miałam lekki kryzys,prawie się popłakałam gdy niespodziewanie po obiedzie do mojego starannie zaplanowanego menu wpadły racuchy z jabłkiem i cynamonem smażone przez moją mamę na głębokim tłuszczu (wieki ich nie jadłam ) miałam ochotę ciąć kcal w dalszej części dnia ale na szczęście w porę się opamietałam, dzisiaj rano też jakis mały chochlik w głowie podpowiadał ze może by nie zjeść II śniadania bo przecież czka mnie ta nieszczęsna komunia u rodziny a tam napewno popełnie mnóstwo grzechów ale bieluch z pieprzem tak kusił ze nie mogłam się skurczybykowi oprzeć To by chyba było na tyle ode mnie życzę wszystkim udanego dni, zajrzę tu do was jeszcze wieczorem i nadrobić zaległości w czytaniu waszych postów.
Witam, dziś wspaniała okazja do szaleństwa, Libra pamiętaj komunie są tak rzadko Nie żałuj Sobie tych słodkości

Cytat:
Napisane przez zooosia Pokaż wiadomość
ja tylko na chwilke:d
pytanie za 100 punktow: czy jesli jedzac duuuzo slodyczy tutaj, gdy w domu ich nie jem prawie w ogole i ogolnie jedzac bardziej kalorycznie, i tak schudlam troszeczke bo troszeczke (1kg), ale zawsze, to znaczy ze dzieki ciaglemu ruchowi itd poprawil mi sie metabolizm?
Ogólnie jest taka zasada że aby podkręcić metabolizm to jednym ze sposobów jest zwiększenie ilości jedzenia.

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
pewnie ! i, co najlepsze, teraz w domu możesz jeść duuuużo więcej niż kiedyś - szaleć, pozwalać sobie na słodkości itp. ja po austrii, gdzie jadłam strasznie dużo, trzy obiady, lody, ciastka, teraz pozwalam sobie na więcej i jest exxxxtra zwłaszcza, że (powiem w tajemnicy) ważyłam się i było dokładnie tyle, ile przed austrią, jeszcze rano po bardzo obfitej kolacji dnia poprzedniego, a więc możliwe, że jest trochę mniej. Nie, nie cieszę się z tego, że jest mniej, tylko z tego, że me obawy okazały się zupełnie bezpodstawne i jednak mam 'gut' metabolizm chyba !
Nie chyba tylko na pewno
__________________
Kiedy nie miałam już nic do stracenia, dostałam wszystko. Kiedy o sobie zapomniałam, odnalazłam samą siebie. Kiedy poznałam upokorzenie i całkowitą uległość, stałam się wolna.
funky87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 11:09   #1639
Krytia
Zadomowienie
 
Avatar Krytia
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 847
GG do Krytia
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez zooosia Pokaż wiadomość
ja tylko na chwilke:d
pytanie za 100 punktow: czy jesli jedzac duuuzo slodyczy tutaj, gdy w domu ich nie jem prawie w ogole i ogolnie jedzac bardziej kalorycznie, i tak schudlam troszeczke bo troszeczke (1kg), ale zawsze, to znaczy ze dzieki ciaglemu ruchowi itd poprawil mi sie metabolizm?
Jasne że tak

Cytat:
Napisane przez Libra2 Pokaż wiadomość
Dzień dobry wszystkim, wpadłam tylko na chwilę żeby się przywitać bo zaraz wyruszam na komunię. Wczorajszy dzień miną mi pod znakiem nauki nawet nie miałam czasu żeby tutaj zajrzeć, na dworze taka piekna pogoda a ja z nosem w ksiazkach jedynie póznym wieczorem wybrałam się na rower ale po godzinie musiałam uciekac bo zaczeła się burza,pod względem jedzeniowym u mnie nie jest najgorzej choc muszę powiedzieć że wczoraj miałam lekki kryzys,prawie się popłakałam gdy niespodziewanie po obiedzie do mojego starannie zaplanowanego menu wpadły racuchy z jabłkiem i cynamonem smażone przez moją mamę na głębokim tłuszczu (wieki ich nie jadłam ) miałam ochotę ciąć kcal w dalszej części dnia ale na szczęście w porę się opamietałam, dzisiaj rano też jakis mały chochlik w głowie podpowiadał ze może by nie zjeść II śniadania bo przecież czka mnie ta nieszczęsna komunia u rodziny a tam napewno popełnie mnóstwo grzechów ale bieluch z pieprzem tak kusił ze nie mogłam się skurczybykowi oprzeć To by chyba było na tyle ode mnie życzę wszystkim udanego dni, zajrzę tu do was jeszcze wieczorem i nadrobić zaległości w czytaniu waszych postów.
Hej deserek jest dobry, a placuszki na pewno pyszne. No a za bielucha to
dla ciebie i nie waż mi się ciąć kalorii po komuni.
Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
super, że z sobą wygrałaś! i na komunii masz zaszaleć ok?



pewnie ! i, co najlepsze, teraz w domu możesz jeść duuuużo więcej niż kiedyś - szaleć, pozwalać sobie na słodkości itp. ja po austrii, gdzie jadłam strasznie dużo, trzy obiady, lody, ciastka, teraz pozwalam sobie na więcej i jest exxxxtra zwłaszcza, że (powiem w tajemnicy) ważyłam się i było dokładnie tyle, ile przed austrią, jeszcze rano po bardzo obfitej kolacji dnia poprzedniego, a więc możliwe, że jest trochę mniej. Nie, nie cieszę się z tego, że jest mniej, tylko z tego, że me obawy okazały się zupełnie bezpodstawne i jednak mam 'gut' metabolizm chyba !
Nie będę cięchwalić że się zważyłaś ale to nawet lepiej bo nie będziesz się ograniczać. Chyba!!!! raczej na pewno. Jak ja bym chciała nie tyć na tych moich 2400 . Omało co nie zjadłabym 2śniadania (bo przecież po co?) ale jednak zjadłam.
Oby nie lało bo ja chce grilla dzisiaj. A gdzie się podziała hipnotic?


Edit: funky, na peno coś będziesz mówić na tej terapii grupowej. A co do Anglii to co co tam lecisz?
__________________
Życie jest niepewne,
zaczynaj od deseru.
Erneste Ulmer
Niebo mnie nie chce,
a piekło obawia się,
że nim zawładnę.
Liz Taylor
Życie jest do kitu i tyle.
Krytia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 11:11   #1640
agness51
Zakorzenienie
 
Avatar agness51
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 10 154
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Witajcie kochane

Chyba jest niestety tak jak mówiła Toffiee że jak jem jak na R to czuję się super i w ogóle zaczynam się sobie podobać,ale jak przychodzi dzień gdzie piję alkohol,jem pszenne bułki,do tego kiełbaska z grilla,jakieś chipsy,cukierki,to oczywiście nadchodzą również ogromne wyrzuty sumienia. Wczoraj mi tak brzuch wydęło jak wróciłam późnym wieczorem do domu,że myślałam,że zaraz się popłaczę ... Próbowałam sobie tłumaczyć,że to wina alkoholu,sporej ilości wody,innego jedzenia niż na co dzień,jednak w mojej głowie tylko roiły się myśli jak tu to wszystko spalić. Dzisiaj po śniadaniu wsiadłam na rowerek (i tak wytrzymałam bez niego tydzień,więc to sukces) i spaliłam 600kcal. W ogóle planuję dzisiaj zjeść mniej,bo czuję się okropnie.
Kurcze,najlepiej będzie jak w ogóle nie będę wychodziła na żadne imprezy czy coś,bo następnego dnia czuję się jak słoń ... to straszne,nie chciałam znów wracać do tych przeklętych myśli,że wyglądam jak tłusty prosiak.
Nie mam już na to siły ...

Wiosenko - cieszę się,że chociaż Tobie udało się zjeść to na co miałaś ochotę,zazdroszczę metabolizmu ...
__________________

'' W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne, aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę (...). Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili. ''
agness51 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 11:18   #1641
Hypnotic Eyes
Wtajemniczenie
 
Avatar Hypnotic Eyes
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 258
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Dziewczyny jak zasuwacie
Funky wiesz ja też czasem tak mam, że np. zjem 300 kcal z czegoś co sobie zaplanowałam to jest ok, a jak zjem tyle samo lub nawet mniej z czegoś co było tak 'spontanicznie' bez planu to się załamuję.
Krytia Idź do psychologa. To, że miałaś przerwę to nic Przecież tu chodzi o wygadanie się i w ogóle, to Ci może pomóc
Wiosenko Brawo dla Ciebie Jestem dumna
Zooosiu twój metabolizm widocznie przyśpieszył, czego bardzo Ci zazdroszczę Pamiętaj tylko, żeby nie ucinać, bo łatwo go znowu spowolnić

A ja wczoraj wieczorem wróciłam z tej wycieczki. Uważam, że było nawet spoko, bo wygraliśmy ten konkurs, gdyby nie fakt, że planowany powrót, był na godzinę 19.00 a my wróciliśmy o 22
Ponieważ, kierowca cwaniak jeden stwierdził, że będzie jeździł wszędzie na około, żeby nabić więcej km i dostać dodatkowe pieniądze od ilości przejechanej drogi . I takim sposobem krążyliśmy po samej Łodzi ok. 45 min. Z jedzeniem niestety było średnio. Rano zjadłam ładne śniadanie, ale potem było mi strasznie nie dobrze w autokarze i odbijało mi się kwasem żołądkowym i w ogóle Potem kupiłam sobie na stacji jakiś sok, żeby chociaż mi się polepszyło i wypiłam herbatę. Niestety nie pomogło. Później pojechaliśmy na ten konkurs i potem dali obiad, ale nie byłam w stanie nic przełknąć. Jakieś 2 godziny później zjadłam wafelka i popiłam trochę kefirem, ale mój kolega wylał na mnie połowę tego kefiru, więc z reszty nici :/ Później już nigdzie się nie zatrzymywaliśmy, a ja nie miałam nic do jedzenia. Jak wróciłam do domu o 22. to zjadłam kolację ładną (4 kromki grahama z serem i tuńczykiem w/s/w), potem poszłam z tatą i koleżanką na noc muzeów w Warszawie i zwiedziłam muzeum techniki i przemysłu, a potem ok. 2 w nocy wróciłam do domu i padłam . Niestety wczorajszy dzień odbił się znow na mojej wadze, bo ostatnio mimo, że zwiększyłam kcal, to nic nie przytyłam, a wczoraj jeszcze schudłam i teraz to już sama nie wiem co zrobię . Przepraszam za ten wywód, ale chyba nie mam się komu wyagadać.
__________________
Do you like my tight sweater?

Photoblog
Hypnotic Eyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 11:26   #1642
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Witajcie kochane

Chyba jest niestety tak jak mówiła Toffiee że jak jem jak na R to czuję się super i w ogóle zaczynam się sobie podobać,ale jak przychodzi dzień gdzie piję alkohol,jem pszenne bułki,do tego kiełbaska z grilla,jakieś chipsy,cukierki,to oczywiście nadchodzą również ogromne wyrzuty sumienia. Wczoraj mi tak brzuch wydęło jak wróciłam późnym wieczorem do domu,że myślałam,że zaraz się popłaczę ... Próbowałam sobie tłumaczyć,że to wina alkoholu,sporej ilości wody,innego jedzenia niż na co dzień,jednak w mojej głowie tylko roiły się myśli jak tu to wszystko spalić. Dzisiaj po śniadaniu wsiadłam na rowerek (i tak wytrzymałam bez niego tydzień,więc to sukces) i spaliłam 600kcal. W ogóle planuję dzisiaj zjeść mniej,bo czuję się okropnie.
Kurcze,najlepiej będzie jak w ogóle nie będę wychodziła na żadne imprezy czy coś,bo następnego dnia czuję się jak słoń ... to straszne,nie chciałam znów wracać do tych przeklętych myśli,że wyglądam jak tłusty prosiak.
Nie mam już na to siły ...
Ja mam to samo, dlatego ostatnio nie poszlam na impreze, bo bylam glodna, a bylo pozno (22.00) i balam sie, ze jak pojde to zjem coś z ogniska. A tak to poszlam sie kapac i spac i juz nic nie zjadlam. I wyrzutow nie bylo, super, tylko placz , ze jak zwykle marnuje sobie zycie, bo inni potragia sie bawic, a ja mam zawsze jakas blokade. Tez mam tak, ze jak zjem malo, to czuje sie szczupla i smukła, a jak zjem za duzo to jak ogromna, tlusta swinia. Z reszta ja nie potrafie byc szczesliwa, zawsze sama sobie robie tak, zeby bylo jak najgorzej, karze siebie za niepowodzenia, nie chce mi sie obcowac z ludzmi. Heh, bezsens. Agness nie jedz dzisiaj mniej, zjedz tak, jak zawsze. Zobacz kochana, ze spalilas az 600 kcal (!) na rowerku, to strasznie duzo. Przemysl to, tak na spokojnie, po co masz psuc sobie metabolizm, a takie niejedzenie to tylko gorzej dla twojego organizmu.
__________________

plameczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 11:28   #1643
Asilos Magdalena
Zadomowienie
 
Avatar Asilos Magdalena
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 588
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cześć dziewczyny Ja już w pracy, główka trochę boli, ale nie jest źle Grll był dość udany, towarzystwo było mało rozrywkowe, no ale nie wszyscy są mną Pochłonęłam kosmicze ilości kalorii. Już w samym alkoholu było ich mnóstwo. Wypiłam butelkę czerownego wina, kilka piw, 2-3 drinki z Żubrówki i soku jabłkowego, do tego górę jedzenia. Jadłam i jadłam i to nie było tak, że jadłam bo miałam ochotę tylko żarłam- nie potrafiłam się opanować. Brzuch bolał mnie strasznie, był ogromny i twardy jak kamień, a ja nadal żarłam. Nie jestem z siebie zadowolona, to było straszne... Dziś jem już normalnie. Przeszło mi przez myśl żeby uciąć kalorie, ale wiem że to się mija z celem.
Wiem już, że nie dałabym rady przejść na U. Redukcja ma swoje zadasy, których należy się trzymać. Mam nad tym pełną kontrolę. A w takich momentach jak wczoraj, kiedy nie ma sztywnych reguł wpadam w jedzeniowy wir
Cały czas powtarzam sobię- spokojnie, wrócisz do domu i pójdziesz do psychologa, wszystko jeszcze będzie normalnie. Ale tak się boję, że nigdy nie nauczę się jeść, że to zostanie ze mną już do końca, że nigdy nie będę czerpałam przyjemności z tego co jem, że nie nauczę się mówić stop!
Wiem, że wszystkie powiecie, że to możliwe, że nauczę się jeść od podstaw. Ale ja naprawdę tak strasznie się boję!! Teraz płaczę, czuję się podle. Czuję się upokorzona przez samą siebie.
__________________
Rozmawiając ze mną wcale nie musisz być świrem... Ale miałbyś dużo łatwiej!
K.V.
odzyskuję serce do życia

Asilos Magdalena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 11:31   #1644
agness51
Zakorzenienie
 
Avatar agness51
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 10 154
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Plameczko - No właśnie bezsens. Bo w takie imprezy,czy podobne rzeczy powinnyśmy sobie dawać wolną rękę,bo nie są codziennie,aczkolwiek my nie potrafimy,bo potem pojawiają się wyrzuty sumienia,że za dużo zjadłyśmy,jak to spalić.
Mimo wszystko ja wychodzę,bo nie chcę potem siedzieć w domu i myśleć ile fajnych rzeczy by się działo gdybym poszła,itp.
Ale ciężko mi,bo za każdym razem po takim dniu nie trzymania się zasad jest z moją psychiką sto razy gorzej,a niby takie dni pomagają w R.
Co z tego,że TŻ mnie kocha i mu się podobam? Ja nie wiem dlaczego,nie rozumiem tego .
Może faktycznie nie powinnam jeść dzisiaj mniej,to będziie głupota,wiem ...


Agatko - widzę,że ten grill wyszedł nam bokiem ...
mimo że wszystko super,to pojawiają się wyrzuty sumienia ech ...
__________________

'' W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne, aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę (...). Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili. ''
agness51 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 11:41   #1645
Hypnotic Eyes
Wtajemniczenie
 
Avatar Hypnotic Eyes
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 258
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Asilos Magdalena Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny Ja już w pracy, główka trochę boli, ale nie jest źle Grll był dość udany, towarzystwo było mało rozrywkowe, no ale nie wszyscy są mną Pochłonęłam kosmicze ilości kalorii. Już w samym alkoholu było ich mnóstwo. Wypiłam butelkę czerownego wina, kilka piw, 2-3 drinki z Żubrówki i soku jabłkowego, do tego górę jedzenia. Jadłam i jadłam i to nie było tak, że jadłam bo miałam ochotę tylko żarłam- nie potrafiłam się opanować. Brzuch bolał mnie strasznie, był ogromny i twardy jak kamień, a ja nadal żarłam. Nie jestem z siebie zadowolona, to było straszne... Dziś jem już normalnie. Przeszło mi przez myśl żeby uciąć kalorie, ale wiem że to się mija z celem.
Wiem już, że nie dałabym rady przejść na U. Redukcja ma swoje zadasy, których należy się trzymać. Mam nad tym pełną kontrolę. A w takich momentach jak wczoraj, kiedy nie ma sztywnych reguł wpadam w jedzeniowy wir
Cały czas powtarzam sobię- spokojnie, wrócisz do domu i pójdziesz do psychologa, wszystko jeszcze będzie normalnie. Ale tak się boję, że nigdy nie nauczę się jeść, że to zostanie ze mną już do końca, że nigdy nie będę czerpałam przyjemności z tego co jem, że nie nauczę się mówić stop!
Wiem, że wszystkie powiecie, że to możliwe, że nauczę się jeść od podstaw. Ale ja naprawdę tak strasznie się boję!! Teraz płaczę, czuję się podle. Czuję się upokorzona przez samą siebie.
Asilos wiesz, ja Cię rozumiem. Mam podobnie, choć jestem na U. Ciągle kłóce się z rodzicami, przez to, że wszystko planuję, bo tylko tak udaje mi się mieć pełną kontrolę nad jedzeniem. U mnie nie ma nic pośrednio, ja albo jem tyle ile potrzeba, bo mam wszystko zaplanowane co do godziny, albo nie jem nic, bo jak coś jest niezaplanowane, to nie wolno, bo to zburzy jakieś inne ew. plany . Nie potrafię iść gdzieś z kimś i choć troszeczkę nie wybadać co będziemy robić, żeby móc sobie dokładnie przemyśleć jak rozegram z jedzeniem wszystko tak, żeby było odpowiednio dużo kalorii itp. To bardzo męczące i Cię rozumiem np. jak wyjeżdżam gdzieś z rodzicami to nie mogę tak spontanicznie jeść kiedy jestem głodna tylko zawsze ich zamęczam pytaniami "Gdzie teraz pojdziemy?" "Co będziemy robic?", zeby moc stworzyc sobie plan. Jesli nie uzyskam tych informacji to po prostu nie jem nic, albo jakies znikome ilosci. Staram się tego pozbyc, ale coz... ciezko
__________________
Do you like my tight sweater?

Photoblog
Hypnotic Eyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 11:42   #1646
Krytia
Zadomowienie
 
Avatar Krytia
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 847
GG do Krytia
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Hypnotic Eyes Pokaż wiadomość
Dziewczyny jak zasuwacie
Funky wiesz ja też czasem tak mam, że np. zjem 300 kcal z czegoś co sobie zaplanowałam to jest ok, a jak zjem tyle samo lub nawet mniej z czegoś co było tak 'spontanicznie' bez planu to się załamuję.
Krytia Idź do psychologa. To, że miałaś przerwę to nic Przecież tu chodzi o wygadanie się i w ogóle, to Ci może pomóc
Wiosenko Brawo dla Ciebie Jestem dumna
Zooosiu twój metabolizm widocznie przyśpieszył, czego bardzo Ci zazdroszczę Pamiętaj tylko, żeby nie ucinać, bo łatwo go znowu spowolnić

A ja wczoraj wieczorem wróciłam z tej wycieczki. Uważam, że było nawet spoko, bo wygraliśmy ten konkurs, gdyby nie fakt, że planowany powrót, był na godzinę 19.00 a my wróciliśmy o 22
Ponieważ, kierowca cwaniak jeden stwierdził, że będzie jeździł wszędzie na około, żeby nabić więcej km i dostać dodatkowe pieniądze od ilości przejechanej drogi . I takim sposobem krążyliśmy po samej Łodzi ok. 45 min. Z jedzeniem niestety było średnio. Rano zjadłam ładne śniadanie, ale potem było mi strasznie nie dobrze w autokarze i odbijało mi się kwasem żołądkowym i w ogóle Potem kupiłam sobie na stacji jakiś sok, żeby chociaż mi się polepszyło i wypiłam herbatę. Niestety nie pomogło. Później pojechaliśmy na ten konkurs i potem dali obiad, ale nie byłam w stanie nic przełknąć. Jakieś 2 godziny później zjadłam wafelka i popiłam trochę kefirem, ale mój kolega wylał na mnie połowę tego kefiru, więc z reszty nici :/ Później już nigdzie się nie zatrzymywaliśmy, a ja nie miałam nic do jedzenia. Jak wróciłam do domu o 22. to zjadłam kolację ładną (4 kromki grahama z serem i tuńczykiem w/s/w), potem poszłam z tatą i koleżanką na noc muzeów w Warszawie i zwiedziłam muzeum techniki i przemysłu, a potem ok. 2 w nocy wróciłam do domu i padłam . Niestety wczorajszy dzień odbił się znow na mojej wadze, bo ostatnio mimo, że zwiększyłam kcal, to nic nie przytyłam, a wczoraj jeszcze schudłam i teraz to już sama nie wiem co zrobię . Przepraszam za ten wywód, ale chyba nie mam się komu wyagadać.
Hipnotic ale wiesz że nie możesz chudnąć. I właściwie czemu twój kolega wylał na ciebie ten kefir(przez przypadek?). Szkoda że nie zjadłaś więcej i wiesz dzisiaj powinnaś zjeść więcej.
A co do wycieczki to ja też mam za jakieś 2 tyg. i nie wiem jak to będzie bo przecież nie zapakuje całego obiadu, 2śn. i podwieczorku do plecaka

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Ja mam to samo, dlatego ostatnio nie poszlam na impreze, bo bylam glodna, a bylo pozno (22.00) i balam sie, ze jak pojde to zjem coś z ogniska. A tak to poszlam sie kapac i spac i juz nic nie zjadlam. I wyrzutow nie bylo, super, tylko placz , ze jak zwykle marnuje sobie zycie, bo inni potragia sie bawic, a ja mam zawsze jakas blokade. Tez mam tak, ze jak zjem malo, to czuje sie szczupla i smukła, a jak zjem za duzo to jak ogromna, tlusta swinia. Z reszta ja nie potrafie byc szczesliwa, zawsze sama sobie robie tak, zeby bylo jak najgorzej, karze siebie za niepowodzenia, nie chce mi sie obcowac z ludzmi. Heh, bezsens. Agness nie jedz dzisiaj mniej, zjedz tak, jak zawsze. Zobacz kochana, ze spalilas az 600 kcal (!) na rowerku, to strasznie duzo. Przemysl to, tak na spokojnie, po co masz psuc sobie metabolizm, a takie niejedzenie to tylko gorzej dla twojego organizmu.
Plameczka ja boje się pójść do koleżanki bo wiesz ona też ma jedzenie w domu. A mimo że jestem na P to...

Cytat:
Napisane przez Asilos Magdalena Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny Ja już w pracy, główka trochę boli, ale nie jest źle Grll był dość udany, towarzystwo było mało rozrywkowe, no ale nie wszyscy są mną Pochłonęłam kosmicze ilości kalorii. Już w samym alkoholu było ich mnóstwo. Wypiłam butelkę czerownego wina, kilka piw, 2-3 drinki z Żubrówki i soku jabłkowego, do tego górę jedzenia. Jadłam i jadłam i to nie było tak, że jadłam bo miałam ochotę tylko żarłam- nie potrafiłam się opanować. Brzuch bolał mnie strasznie, był ogromny i twardy jak kamień, a ja nadal żarłam. Nie jestem z siebie zadowolona, to było straszne... Dziś jem już normalnie. Przeszło mi przez myśl żeby uciąć kalorie, ale wiem że to się mija z celem.
Wiem już, że nie dałabym rady przejść na U. Redukcja ma swoje zadasy, których należy się trzymać. Mam nad tym pełną kontrolę. A w takich momentach jak wczoraj, kiedy nie ma sztywnych reguł wpadam w jedzeniowy wir
Cały czas powtarzam sobię- spokojnie, wrócisz do domu i pójdziesz do psychologa, wszystko jeszcze będzie normalnie. Ale tak się boję, że nigdy nie nauczę się jeść, że to zostanie ze mną już do końca, że nigdy nie będę czerpałam przyjemności z tego co jem, że nie nauczę się mówić stop!
Wiem, że wszystkie powiecie, że to możliwe, że nauczę się jeść od podstaw. Ale ja naprawdę tak strasznie się boję!! Teraz płaczę, czuję się podle. Czuję się upokorzona przez samą siebie.
Kurcze asilos, jak pójdziesz do psychologa to dasz rade przejść na U i nie będziesz mieć napadów. A za ten wczorajszy to bardzo mi przykro ale tnij kalorii, prosze.



Za to co napisze to należy mi się niezły kopniak w tyłek, ale od jakichś 30-40min. cały czas powtarzam sobie że jestem gruba, mam duże nogi . Wiem że przecież tak nie jest ale ale...
__________________
Życie jest niepewne,
zaczynaj od deseru.
Erneste Ulmer
Niebo mnie nie chce,
a piekło obawia się,
że nim zawładnę.
Liz Taylor
Życie jest do kitu i tyle.
Krytia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 12:07   #1647
Hypnotic Eyes
Wtajemniczenie
 
Avatar Hypnotic Eyes
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 258
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Wiesz Krytia ja sobie trochę zdaję sprawę, że z tą wycieczką to tak przeze mnie wyszło, że nie jadłam tyle ile powinnam. To jest okropne, że myślę, sobie, że powinnam przytyć i wszyscy mi powtarzają, że jestem taka kruchutka i chudziutka, ale u mnie na słowach się kończy. Co z tego, że bym nawet czasem trochę chciała, jak zaraz ucinam kalorie i myślę sobie, że tego nie zjem, bo ma za dużo kcal/tłuszczu/za mało białka lub coś w tym stylu. Moi koledzy i koleżanki powtarzają mi, że jestem bardzo ładna z twarzy, tylko mogłąbym trochę przybrać na wadze, ale ja tak jakbym im nie wierzyła i robie na przekor. Wydaje mi się, że to, że mam lekką niedowagę czyni mnie kimś wyjątkowym/ ładniejszym/godnym zainteresowania. To bzudra, ale tak jest
__________________
Do you like my tight sweater?

Photoblog
Hypnotic Eyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 12:26   #1648
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Witajcie kochane

Chyba jest niestety tak jak mówiła Toffiee,że jak jem jak na R to czuję się super i w ogóle zaczynam się sobie podobać,ale jak przychodzi dzień gdzie piję alkohol,jem pszenne bułki,do tego kiełbaska z grilla,jakieś chipsy,cukierki,to oczywiście nadchodzą również ogromne wyrzuty sumienia. Wczoraj mi tak brzuch wydęło jak wróciłam późnym wieczorem do domu,że myślałam,że zaraz się popłaczę... Próbowałam sobie tłumaczyć,że to wina alkoholu,sporej ilości wody,innego jedzenia niż na co dzień,jednak w mojej głowie tylko roiły się myśli jak tu to wszystko spalić. Dzisiaj po śniadaniu wsiadłam na rowerek (i tak wytrzymałam bez niego tydzień,więc to sukces) i spaliłam 600kcal. W ogóle planuję dzisiaj zjeść mniej,bo czuję się okropnie.
Kurcze,najlepiej będzie jak w ogóle nie będę wychodziła na żadne imprezy czy coś,bo następnego dnia czuję się jak słoń... to straszne,nie chciałam znów wracać do tych przeklętych myśli,że wyglądam jak tłusty prosiak.
Nie mam już na to siły ...

Wiosenko - cieszę się,że chociaż Tobie udało się zjeść to na co miałaś ochotę,zazdroszczę metabolizmu ...
jejku...a już popatrzyłam na wątek o grzechach, były Twoje z buźkami " " a tutaj tak smutnie wiadomo, że brzuch po jedzeniu jest większy - i co z tego? podkręciłaś swój metabolizm, to bardzo dobrze dla diety, zaleca się robienie dni, w których je się więcej, bo potem się szybciej chudnie

Cytat:
Napisane przez funky87 Pokaż wiadomość
U mnie wszystko w porządku, ostania terapia dodała mi skrzydeł i dużo wiary, gdyż tak jak pisałam moja psycholog zaproponowała mi chwilową przerwę w terapii dla sprawdzenia jak sobie radze, po wakacjach tzn od października będę chodzić dodatkowo na grupę ( masakra 3 h tygodniowo mam nadzieję że się odważę cokolwiek mówić , bo jak na razie przeraża mnie to wypowiadanie sie przed całą rzeszą dziewczyn. Teraz staram się o tym nie myśleć tylko korzystać z życia i realizować swoje plany, a najbliższy po zakończeniu sesji to wyjazd do Anglii
Jeśli chodzi o jedzenie i wagę to staram się zepchnąć je na boczny tor , wagę schowałam głęboko i nie mam zamiaru wyciągać w najbliższym czasie, a z jedzeniem na razie jestem na plus
super, że jesteś na plus wiedziałam, że sobie poradzisz, ZDOLNIACHO Do Anglii? jakieś stypendium, czy coś? sama/z kimś? opowiadaj

Cytat:
Napisane przez Hypnotic Eyes Pokaż wiadomość

A ja wczoraj wieczorem wróciłam z tej wycieczki. Uważam, że było nawet spoko, bo wygraliśmy ten konkurs, gdyby nie fakt, że planowany powrót, był na godzinę 19.00 a my wróciliśmy o 22
Ponieważ, kierowca cwaniak jeden stwierdził, że będzie jeździł wszędzie na około, żeby nabić więcej km i dostać dodatkowe pieniądze od ilości przejechanej drogi . I takim sposobem krążyliśmy po samej Łodzi ok. 45 min. Z jedzeniem niestety było średnio. Rano zjadłam ładne śniadanie, ale potem było mi strasznie nie dobrze w autokarze i odbijało mi się kwasem żołądkowym i w ogóle Potem kupiłam sobie na stacji jakiś sok, żeby chociaż mi się polepszyło i wypiłam herbatę. Niestety nie pomogło. Później pojechaliśmy na ten konkurs i potem dali obiad, ale nie byłam w stanie nic przełknąć. Jakieś 2 godziny później zjadłam wafelka i popiłam trochę kefirem, ale mój kolega wylał na mnie połowę tego kefiru, więc z reszty nici :/ Później już nigdzie się nie zatrzymywaliśmy, a ja nie miałam nic do jedzenia. Jak wróciłam do domu o 22. to zjadłam kolację ładną (4 kromki grahama z serem i tuńczykiem w/s/w), potem poszłam z tatą i koleżanką na noc muzeów w Warszawie i zwiedziłam muzeum techniki i przemysłu, a potem ok. 2 w nocy wróciłam do domu i padłam . Niestety wczorajszy dzień odbił się znow na mojej wadze, bo ostatnio mimo, że zwiększyłam kcal, to nic nie przytyłam, a wczoraj jeszcze schudłam i teraz to już sama nie wiem co zrobię . Przepraszam za ten wywód, ale chyba nie mam się komu wyagadać.
wiesz co, nie będzie bacika za to jedzenie, bo rozumiem, jak to jest - też często mi bardzo niedobrze w autokarze, wtedy wiadomo, że trudno cokolwiek zjeść dobrze, że zjadłaś kolację w domku, cieszy mnie to

co do wagi, 1700 to mniej niż wynosi Twe zapotrzebowanie, więc normalne, że nie przytyłaś musisz zwiększyć, wiesz?? powinnaś dostać okres, dojrzewasz i w ogóle proszę, zrób to dla mnie

Cytat:
Napisane przez Asilos Magdalena Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny Ja już w pracy, główka trochę boli, ale nie jest źle Grll był dość udany, towarzystwo było mało rozrywkowe, no ale nie wszyscy są mną niegrzeczna dziewczynka ^^Pochłonęłam kosmicze ilości kalorii. Już w samym alkoholu było ich mnóstwo. Wypiłam butelkę czerownego wina, kilka piw, 2-3 drinki z Żubrówki i soku jabłkowegoTY alkoholiczko!, do tego górę jedzenia. Jadłam i jadłam i to nie było tak, że jadłam bo miałam ochotę tylko żarłam- nie potrafiłam się opanować. Brzuch bolał mnie strasznie, był ogromny i twardy jak kamień, a ja nadal żarłam. Nie jestem z siebie zadowolona, to było straszne... Dziś jem już normalnie. Przeszło mi przez myśl żeby uciąć kalorie, ale wiem że to się mija z celem. dokładnie na wadze się to nie odbije, metabolizm podkręciłaś, zapomnij o tym, Ślicznotko
Wiem już, że nie dałabym rady przejść na U. Redukcja ma swoje zadasy, których należy się trzymać. Mam nad tym pełną kontrolę. A w takich momentach jak wczoraj, kiedy nie ma sztywnych reguł wpadam w jedzeniowy wir
Cały czas powtarzam sobię- spokojnie, wrócisz do domu i pójdziesz do psychologa, wszystko jeszcze będzie normalnie. Ale tak się boję, że nigdy nie nauczę się jeść, że to zostanie ze mną już do końca, że nigdy nie będę czerpałam przyjemności z tego co jem, że nie nauczę się mówić stop! nie bój się. zobaczysz, że z WŁAŚCIWYM psychologiem dasz sobie radę, Słoneczko jesteś silna i ja Cię podziwiam, wiem, że będziesz potrafiła jeść normalnie, wszystko to, na co masz ochotę z umiarem.
Wiem, że wszystkie powiecie, że to możliwe, że nauczę się jeść od podstaw. Ale ja naprawdę tak strasznie się boję!! Teraz płaczę, czuję się podle. Czuję się upokorzona przez samą siebie.
proszę, nie pisz tak. wiesz, jak wygląda ed. i nie bój się - to nic nie da. Trzymaj się na razie redukcji, jeśli tak czujesz się bezpieczniej. Ale ja to po prostu WIEM! Wiem, że z pomocą psychologa z tego wyjdziesz. Tylko musisz uwierzyć i nie zrażać się porażkami, bo zdarzają się każdemu ja trzymam kciuki i zawsze wierzyłam i wierzyć będę
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 12:34   #1649
Krytia
Zadomowienie
 
Avatar Krytia
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 847
GG do Krytia
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez Hypnotic Eyes Pokaż wiadomość
Wiesz Krytia ja sobie trochę zdaję sprawę, że z tą wycieczką to tak przeze mnie wyszło, że nie jadłam tyle ile powinnam. To jest okropne, że myślę, sobie, że powinnam przytyć i wszyscy mi powtarzają, że jestem taka kruchutka i chudziutka, ale u mnie na słowach się kończy. Co z tego, że bym nawet czasem trochę chciała, jak zaraz ucinam kalorie i myślę sobie, że tego nie zjem, bo ma za dużo kcal/tłuszczu/za mało białka lub coś w tym stylu. Moi koledzy i koleżanki powtarzają mi, że jestem bardzo ładna z twarzy, tylko mogłąbym trochę przybrać na wadze, ale ja tak jakbym im nie wierzyła i robie na przekor. Wydaje mi się, że to, że mam lekką niedowagę czyni mnie kimś wyjątkowym/ ładniejszym/godnym zainteresowania. To bzudra, ale tak jest
Kurcze ze mną jest tak samo (to co pogrubione). Ale mnie nigdy w klasie nikt nie powiedział że jestem ładna z twarzy czy coś takiego.Wiesz ja od grudnia miałam przytyć i nawet raz zjadłam porządną kolacje ale co z tego jak później waga spadła 4kg i później jeszcze raz postanowiłam przytyć i znów 1 ładny dzień a później... i waga o 2g mniejsza.
__________________
Życie jest niepewne,
zaczynaj od deseru.
Erneste Ulmer
Niebo mnie nie chce,
a piekło obawia się,
że nim zawładnę.
Liz Taylor
Życie jest do kitu i tyle.
Krytia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-18, 12:36   #1650
imposing
Rozeznanie
 
Avatar imposing
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 707
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

Cytat:
Napisane przez funky87 Pokaż wiadomość
U mnie wszystko w porządku, ostania terapia dodała mi skrzydeł i dużo wiary, gdyż tak jak pisałam moja psycholog zaproponowała mi chwilową przerwę w terapii dla sprawdzenia jak sobie radze, po wakacjach tzn od października będę chodzić dodatkowo na grupę ( masakra 3 h tygodniowo mam nadzieję że się odważę cokolwiek mówić , bo jak na razie przeraża mnie to wypowiadanie sie przed całą rzeszą dziewczyn. Teraz staram się o tym nie myśleć tylko korzystać z życia i realizować swoje plany, a najbliższy po zakończeniu sesji to wyjazd do Anglii
Jeśli chodzi o jedzenie i wagę to staram się zepchnąć je na boczny tor , wagę schowałam głęboko i nie mam zamiaru wyciągać w najbliższym czasie, a z jedzeniem na razie jestem na plus
Ciesze się strasznie.
Ja chyba też powinnam schować wagę gdzieś na dno, ale znając mnie to bez wagi od razu wyda mi się że przytyłam ( chociaż waga będzie bez zmian ).

Cytat:
Napisane przez Hypnotic Eyes Pokaż wiadomość
Wiesz Krytia ja sobie trochę zdaję sprawę, że z tą wycieczką to tak przeze mnie wyszło, że nie jadłam tyle ile powinnam. To jest okropne, że myślę, sobie, że powinnam przytyć i wszyscy mi powtarzają, że jestem taka kruchutka i chudziutka, ale u mnie na słowach się kończy. Co z tego, że bym nawet czasem trochę chciała, jak zaraz ucinam kalorie i myślę sobie, że tego nie zjem, bo ma za dużo kcal/tłuszczu/za mało białka lub coś w tym stylu. Moi koledzy i koleżanki powtarzają mi, że jestem bardzo ładna z twarzy, tylko mogłąbym trochę przybrać na wadze, ale ja tak jakbym im nie wierzyła i robie na przekor. Wydaje mi się, że to, że mam lekką niedowagę czyni mnie kimś wyjątkowym/ ładniejszym/godnym zainteresowania. To bzudra, ale tak jest
Jeny, Kochana. Wiesz, że lepiej byłoby dla Ciebie, gdybyś przytyła. Ale wiem, łatwo mi mówić.
To co pogrubione. To głupie, ale wydaje mi sie tak samo. Mam wrażenie że kiedy moja waga będze "w normie" to będe taka jak wszyscy, zwyczajna. Też sobie ubzdrurałam.

Nie wiem co się stało. Przeżyłam chyba jakieś załamanie nerwowe. Zaczęło się od tego, że mam jutro do napisania rozprawkę. Jednak nie mogłam dać sobie z nią rady i zaczełam sie denerwować. Przyszła mama, tak o, popatrzeć co robie, porozmawiać. A ja zaczełam wrzeszczeć że stoi mi nad głową. Rzuciłam się na wersalkę i zaczełam wrzeszczeć i płakać. Rodzice coś do mnie mówili a ja zakryłam głowe poduszkami zaczełam ją walić o wersalkę i wrzeszczeć, że mają sie wynosić i mnie zostawić. Zaczeli coś tam mówić, że chyba zwariowałam, że do lekarza mnie zaprowadzą bo mi coś odbija. Wyszli a ja cały czas płakałam, rzucałam się na łóżku. Zaczełam się dusić nie mogłam oddychać, bolała mnie głowa. Nie wiem czemu ryczałam, nie myślałam, nie mogłam przestać, wpadłam w histerie, nie mogłam złapać oddechu. Zakręciło mi się w głowie. Wsadziłam głowe pod koc i tak leżałam i płakałam, płakałam. Zabrakło mi łez a ja dalej trzęsłam sie od płaczu. Zrobiło mi się zimno, miałam jakieś dziwne drgawki. Dłuuuugo, naprawde dlugo mineło zanim się uspokoiłam. Wtedy usiadłam i patrzyłam się przed siebie, o niczym nie myślałam, zupełnie o niczym. Tylko czułam się jakoś lekko, mimo że bolała mnie głowa a oczy spuchły mi tak, że dalej ledwo widze.
Nie wiem co mi się stało, naprawde nie wiem.
imposing jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.