ile pieniędzy do koperty?

[Majka232]

Ja nie uważam, że wesele ma się zwrócić. Sądzę jednak, że najbliższa rodzina jak np. babcia, która jest w stanie odłożyć te 1000 zł mogłaby tak zrobić, ale Ona np. woli porozdawać innym kochanym wnuczkom ot tak, bo przjdą i mówią, że im brakuje bo chcą kupić spodenki... Dodam, że jak przychodzą święta to babcia nie ma gdzie ich spędzić poza nami, a ma 5 dzieci...
Robiąc wesele nie przeliczam kto ile przyniesie, uważam jednak, że prezent w postaci 100 zł od najbliższego wujka i ciocia (2 osoby, a często + 3 dzieci podrostków ale oczywiście z osobami towarzyszącymi!!!) dla 2 osób (pary młodej) to żenada i tyle. A jak się naprawdę nie ma to się dzieciom mówi, żeby na siłę nie brały partnerów do towarzystwa

[Elfir]

Masz bogata babcie, skoro potrafi odlozyc na wesela wnukow (a troche ich pewnie ma) 1 000 zl.
Ja pracuje i nie potrafilabym tyle podarowac.

[hania811]

Napisane przez Fresa

Chyba nie rozumiem.
Nietatkowne jest oczekiwanie prezentów i zwrotu pieniędzy za miejsce.

A obdarowanie Pary Młodej to miły gest ze strony gości,a nie obowiązek.

A czy ja napisłam że oczekiwałam zwrotu pieniędzy za slub?. Nie!!!!.

No własnie mily gest, powiem Ci ze cholernie przykro się robi gdy od bliskiej osoby nie dostaniesz najmiejszego upominku.
Ciekawe jak się czujesz gdy nie dostaniesz choć ręcznie zrobionej karteczki od bliskich na urodziny????.
Ja nie mówię tu o prezentach za tysiace i obowiazku, ale o gest, o pamięć.
Od naszych swiadków dostalismy ogromna pomoc, piękna kartke i to dla mnie było najwazniejsze. Wiedzielismy że nie maja pieniazków i nie oczekiwalismy od nich niewiadomo jakich prezentów, jedynie wsparcia w przygotowaniach i wspólnej radosci.
NA naszym slubie były osoby, które siedziały przy stole jakbysmy ich do tego zmusili i nawet zyczen od nich nie dostalismy- powiem ci że bardzo było mi przykro z tego powodu.
Prosze Cie nie rób ze mnie materialistki którą nie jestem.

[Fresa]

Napisane przez hania811

A czy ja napisłam że oczekiwałam zwrotu pieniędzy za slub?. Nie!!!!.

No własnie mily gest, powiem Ci ze cholernie przykro się robi gdy od bliskiej osoby nie dostaniesz najmiejszego upominku.
Ciekawe jak się czujesz gdy nie dostaniesz choć ręcznie zrobionej karteczki od bliskich na urodziny????.
Ja nie mówię tu o prezentach za tysiace i obowiazku, ale o gest, o pamięć.
Od naszych swiadków dostalismy ogromna pomoc, piękna kartke i to dla mnie było najwazniejsze. Wiedzielismy że nie maja pieniazków i nie oczekiwalismy od nich niewiadomo jakich prezentów, jedynie wsparcia w przygotowaniach i wspólnej radosci.
NA naszym slubie były osoby, które siedziały przy stole jakbysmy ich do tego zmusili i nawet zyczen od nich nie dostalismy- powiem ci że bardzo było mi przykro z tego powodu.
Prosze Cie nie rób ze mnie materialistki którą nie jestem.

Jeśli ktoś pamięta o moich urodzinach i złoży mi życzenia,to sie cieszę.
Jeśli ktoś wręczy mi kartkę własnoręcznie zrobioną,to też sie cieszę.
Ale,jak mi nic nie da-to nie robi to dla mnie różnicy.
Ważne,że ten ktoś pamiętał o moim święcie.
Nie traktuję moich urodzin,jako dnia w którym muszę coś dostać.

Napisane przez hania811

Oczywiscie że dobra wola i gest...ale człowiek jest zszokowany, gdy od najblizszej rodziny nie dostanie nawet kartki. Jest zszokowany gdy od osób które pracuja i dobrze zarabiaja nie dostanie sybolicznej kwoty lub drobnego prezentu.

Ja uwazam że goscie powinni jednak pomyslec o tym że wyprawienie wesela nie kosztuje mało, czesto rodziny pozyczki zaciagaja by ten dzien był wyjatkowy. Mysle ze goscie mogliby się postarac i dac fajny prezent badz pieniazki. To w koncu para młoda i jakas pamiatke oprócz zdjęc i dobrej zabawy powinni mieć.
Jak ide na impreze chociazby urodzinowa staram się kupic przydatny fajny prezent- zeby się organizujacym przyjęcie zwróciły koszta i żeby mieli pamiatke. Uważam że tak po prostu wypada i tyle. I myslałam że to jest normalne podejscie, ale widze ze nie.

A jak rozumieć te słowa ?

[hania811]

Napisane przez Fresa

Jeśli ktoś pamięta o moich urodzinach i złoży mi życzenia,to sie cieszę.
Jeśli ktoś wręczy mi kartkę własnoręcznie zrobioną,to też sie cieszę.
Ale,jak mi nic nie da-to nie robi to dla mnie różnicy.
Ważne,że ten ktoś pamiętał o moim święcie.
Nie traktuję moich urodzin,jako dnia w którym muszę coś dostać.

ok. Jestesmy więc zupełnie innymi osobami. Ja pamiętam o swietach moich bliskich. Tak jestem wychowana. Moi bliscy zawsze pamietaja o moich swiętach i zawsze wręczamy sobie jakies podarunki. Inaczej sobie nie wyobrażam.

Napisane przez Fresa

A jak rozumieć te słowa ?

Juz napisałam że te słowa nie tycza sie mojej osoby. Napisałam ogólnie o przypadkach które ja znam. Moje przyjęcie slubne było skoromne na 38 osób pozyczek na nie nie musiałam brac.
Wiem jednak ze jest wiele par które robiac wesela zapozyczaja się zbieraja te pieniazki latami i moim zdaniem goscie powinni brac to pod uwagę i postarac się wręczyc w tym dniu Parze Młodej upominek.
Ja jestem nauczona ze tak trzeba i niestosownym jest isc na wesele- czy też parapetówe, urodziny, imieniny nie dajac prezentu. Jak ide do znajomych w odwiedziny po drodze kupuje winko, soczek, badz cokolwiek do przekaszenia. Wiem że zapraszaja mnie bo chca po prostu się ze mna spotakc. Ja jednak nie zamierzam chodzic do zajomych z pusta reka. Tym bardziej nie wyobrazam sobie pójsc na wesele bez prezentu. Takie mam zasady, tak jestem wychowana.

[Fresa]

Napisane przez hania811

ok. Jestesmy więc zupełnie innymi osobami. Ja pamiętam o swietach moich bliskich. Tak jestem wychowana. Moi bliscy zawsze pamietaja o moich swiętach i zawsze wręczamy sobie jakies podarunki. Inaczej sobie nie wyobrażam.

Ja też pamiętam o świętach moich bliskich,a bliscy o moich.
Ale nie wyczekuję,żek toś przyniesie mi tego czy tego dnia prezent.
Jest to miły i dobrowolny gest.
Dla mnie liczy się ,że ktoś o mnie pamięta-i nie muszę mieć namacalnego dowodu w postaci upominku.

Wiem jednak ze jest wiele par które robiac wesela zapozyczaja się zbieraja te pieniazki latami i moim zdaniem goscie powinni brac to pod uwagę i postarac się wręczyc w tym dniu Parze Młodej upominek.

Gdy ktoś dostaje zaproszenie na ślub i wesele ,to nie jego problemem są koszty Pary Młodej.
Proste.
Jeśli kogoś nie stać na huczne weselisko,niech go nie wyprawia.
Można zrobić skromne,ale fajne przyjęcie przy czym nie zapożyczać sie na 5 lat i oczekiwać,że goście w kopertę włożą za siebie,a najlepiej z nawiązką .

Ja jestem nauczona ze tak trzeba i niestosownym jest isc na wesele- czy też parapetówe, urodziny, imieniny nie dajac prezentu.
(...)
Ja jednak nie zamierzam chodzic do zajomych z pusta reka. Tym bardziej nie wyobrazam sobie pójsc na wesele bez prezentu. Takie mam zasady, tak jestem wychowana.

Ale chyba nie czujesz presji ze strony młodych,że musisz przynieść prezent i pieniadze,bo przecież oni tyle sie wykosztowali ?Robisz to,bo chcesz sprawić im przyjemność-mam rację ?

[hania811]

Napisane przez Fresa

Ale chyba nie czujesz presji ze strony młodych,że musisz przynieść prezent i pieniadze,bo przecież oni tyle sie wykosztowali ?Robisz to,bo chcesz sprawić im przyjemność-mam rację ?

Masz rację

[Fresa]

Napisane przez hania811

Masz rację

Widzisz.
Właśnie o to mi chodzi.
Jest różnica między obdarowaniem kogoś ze szczerego serca,bo chcę i mogę.

A jest różnica,gdy się czuje przymus,że muszę/bo nie wypada-bo nikt nic nie musi .

[Majka232]

Elfir, właśnie w tym rzecz, że gdyby chciała to by odłożyła, ale woli porozdawać ot tak na głupoty... Ja bym wolała dostać więcej na wesele czy urodziny, ale babcia da wnuczkowi na kurteczkę bo poprosił, a ja nie wyobrażam sobie pójść poprosić babcię o kasę na cokolwiek...

[*kasieńka*]

ale to chyba też sprawa babci komu da pieniądze prawda? Wg mnie to też jest zaglądanie do cudzego portfela, widocznie babcia uważa za stosowne dać innemu wnuczkowi na kurtkę.

[Majka232]

Widocznie tak uważa... ale pewne sprawy mogą mi się nie podobać i takie mam zdanie. To jest po prostu dla mnie niezrozumiałe. Nie chodzi o to, że mnie akurat może dać "mało", ale każdemu z wnuków, a na taką okazję wypadałoby odłożyć i tyle, a wiem, że może, bo nawet za mieszkanie nie płaci i zakupy też często robią jej inni. Tyle na ten temat

[ewelkaw]

podciągam wątek

ide w sobote na wesele do kuzyna, w sumie bliska rodzina, ale kontakt się troche urwał...no nieważe

zastanawiam się jaką kwote powinnam włożyc do koperty?
mam 20 lat studiuje i pracuje...w tym miesiącu jestem jednak zrujnowana finansowo
jestem zaproszona z tż
moi rodzice dają osobną koperte...
więc do rzeczy
już chyba z 6lat nie byłam na weselu więc nie wiem ile teraz wypada dac?
czy 200zł będzie ok? czy za mało? nie chce dac anonimowej koperty, kupiłam ładną karte z życzeniami i wypadałoby się podpisac...

[Kattie7]

cały wątek "kopertowy" do poczytania
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ht=ile+koperty

[Flofferek]

mysmy dali 200zl + bukiet kwiatow, ale zadne z nas nie bylo swiadkiem, poprostu zenil sie kumpel narzeczonego

[rambo]

Napisane przez Kattie7

cały wątek "kopertowy" do poczytania
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ht=ile+koperty

Przesuwam i proszę, którąś z mo(r)dek Ślubnego o połączenie

[m.a.r.t.a]

Napisane przez rambo

Przesuwam i proszę, którąś z mo(r)dek Ślubnego o połączenie

Zrobione

Napisane przez Flofferek

mysmy dali 200zl + bukiet kwiatow, ale zadne z nas nie bylo swiadkiem, poprostu zenil sie kumpel narzeczonego

Uważam, że taka kwota jest najrozsądniejsza.

[kotek-]

Ja bede swiadkowala w maju u mojej rodzonej siostry wraz z moim chlopakiem i zastanawiam sie ile sie daje bo szczerze to nie mam pojecia.Moze Wy sie orientujecie

[Taverney]

Napisane przez kotek-

Ja bede swiadkowala w maju u mojej rodzonej siostry wraz z moim chlopakiem i zastanawiam sie ile sie daje bo szczerze to nie mam pojecia.Moze Wy sie orientujecie

przeczytaj wątek od początku, są tam różne odpowiedzi, ale de facto zależy to od zasobności Waszego portfela.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

We wrześniu brat TŻta brał ślub, TZ do koperty włożył 700 - bo akurat miał. Jakby nie miał dałby mniej i tyle.

Kiedyś byłam na weselu, gdzie było 5 par drużb, umówiliśmy się, że od pary damy po 200zł i wręczymy to w jednej kopercie.

2 miesiące temu byłaś na cywilnym kuzyna, nie miałam pieniędzy a jednak źle bym się czuła, idąc z pustymi rękami. Dostał wagę, taką łazienkową elektroniczną.

Jest różnie. Ale uważam, że nigdy nie wypada iść bez drobnego nawet prezentu. W tej chwili jest takie mnóstwo rzeczy, które nadają się na upominek, że nawet za 30-40 zł można wybrać coś super Gdzieś czytałam 9chyba nawet na tym forum), że para dostała komplet kubki + spodeczki ręcznie malowane specjalnie dla nich. ładny upominek, a niezbyt wygórowany cenowo.

[onka37]

a co myślicie o podawaniu w zaproszeniach hasła typu "nie martwcie sie o prezenty, niech zamieszkają w kopertach... bla bla"
ja dostałam takie i czuję się niezręcznie, co Wy na to?

[aga2111]

Napisane przez onka37

a co myślicie o podawaniu w zaproszeniach hasła typu "nie martwcie sie o prezenty, niech zamieszkają w kopertach... bla bla"
ja dostałam takie i czuję się niezręcznie, co Wy na to?

Nie rozumiem dlaczego czujesz się niezręcznie Młoda para po prostu nie chce dostać prezentów, woli dostać pieniądze. Też bym tak wolała, bo głupio na przykład dostać 2 odkurzacze, tym bardziej jak już się 1 ma Też wolałabym pieniądze, bo sama bym sobie mogła coś kupić do mieszkania, w zależności od potrzeb.

[soffera]

Napisane przez onka37

a co myślicie o podawaniu w zaproszeniach hasła typu "nie martwcie sie o prezenty, niech zamieszkają w kopertach... bla bla"
ja dostałam takie i czuję się niezręcznie, co Wy na to?

Widzisz my mam wszystkie potrzebne sprzęty AGD, RTV, Foto i nie chce dostać kolejnych tych samych sprzętów. Wolimy pieniążki na umeblowanie mieszkania, wycieczkę, samochód, cokolwiek byle nie były to prezenty wyżej wymienione. Będziemy o tym informować gości. Sami też dajemy pieniążki chyba, że Młoda Para ma wyraźne życzenia co do prezentu.

[vretka]

Napisane przez onka37

a co myślicie o podawaniu w zaproszeniach hasła typu "nie martwcie sie o prezenty, niech zamieszkają w kopertach... bla bla"
ja dostałam takie i czuję się niezręcznie, co Wy na to?

Myślę, że to naprawdę nic dziwnego, biorąc pod uwagę fakt, że w dzisiejszych czasach duża część młodych par urządza się już przed ślubem, i większość rzeczy, które przyjęło się wręczać w charakterze prezentów ślubnych, już ma

[gosia1007]

Napisane przez onka37

a co myślicie o podawaniu w zaproszeniach hasła typu "nie martwcie sie o prezenty, niech zamieszkają w kopertach... bla bla"
ja dostałam takie i czuję się niezręcznie, co Wy na to?

Dlaczego czujesz się niezrecznie? Jestem akurat na etapie wybory zaproszeń i tez zamierzam napisać taki wierszyk.
Po prostu w tym roku odbieramy mieszkanie i przydadzą się nam pieniążki na jego urządzenie, dlatego nie chcę prezentów rzeczowych, z którymi później nie będę wiedziała co zrobić.

[women20]

ja szlam na wesele przyjaciolki z osoba towarzyszaca dalismy razem 200zl mysle ze to taka normalna suma

[tass822]

witam.
dziewczyny, może mi podpowiecie ile dać w kopercie na wesele, gdzie będę świadkową?
niektórzy mówią mi, że świadkowa tyle pomaga, że może dać tyle co "przeciętny" (nie najlepiej to brzmi :/) gość. inni znów, że świadkowanie zobowiązuje, powinno się dać więcej (to tak jak bardziej zobowiązani są np.chrzestni)
teraz nie wiem sama, ile dać

[m.a.r.t.a]

Tass822 a kim jesteś dla Pary Młodej? Jakie są Wasze stosunki?

[tass822]

Napisane przez m.a.r.t.a

Tass822 a kim jesteś dla Pary Młodej? Jakie są Wasze stosunki?

świadkować będę razem z moim TŻ, będzie to wesele jego brata. Więc ja świadkuję jego brata narzeczonej Znamy się dobrze, oczywiście lubimy się, co do stosunków-są bardzo dobre.
Myśleliśmy, żeby dać tak 250-300zł od jednej osoby. Ale i tak damy im to wcześniej i razem, wszystko w jednej kopercie, skoro to od nas jako od pary
Jak uważasz, wystarczy ok. 500-600 zł od obojga drużbów?
kurcze, naprawdę mam straszny dylemat, każdy co innego mówi, oszaleć można
ale może Wy podpowiecie mi, patrząc na to obiektywnie

[joasiah2006]

Witam! W Sierpniu Mam Swoje Wesele I Wydaje Mi Sie, że Bilecik W Zaproszeniu, W Którym Prosi Się Gości O Pieniażki To Bardzo Dobry Pomysł. Zaraz Po Weselu Planujemy Z Tż Kupić Mieszkanie I Weselne Pieniążki Chciałabym Przeznaczyć Na Wyposażenie Mieszkanka. A Znając życie To Dostałabym Z 3 żelazka (które Teraz Można Kupić Za 100 Zł.) I Wiele Innych Prezentów Tego Typu. Więc Najlepszym Rozwiązaniem Będą Jak Dla Mnie Pieniądze. A Jeszcze Kwestia Co Do Tego Ile Dać W Kopercie. Byłam Nieraz Na Weselach I Goście To By Najchętniej Chcieli Przyjść Z Jakimś Opiekaczem I Bukietem Kwiatów Za 20 Zł. Nie Zdajac Sobie Sprawy, że Młoda Para W Restauracji Musi Zapłacić Za 2 Osoby Od 240-300 Zł. Nie Wspomnę O Alkoholu, Ciastach Itp. Dlatego Jeśli Ja Chodziłam Na Wesela To Dawałam Zawsze Taką Kwotę, żeby Wróciło Się Młodej Parze Chociaż Menu W Restauracji. Wiem, że Nigdy Nie Można Liczyć Na To , że Wesele Sie Zwróci Bo To Raczej Niemożliwe. Ja Się Nastawiam Na To , że Przynajmnie Bedę Mogła Wyposażyc Nowe Mieszkanko W Najpotrzebniejsze Rzeczy. Pozdrawiam!

[Ficca]

Moi świadkowie dali po 300 zł (byli sami bez osób towarzyszących)wesele bylo w kwietniu. w ubiegłym roku gdy moj mąż byl świadkiem (3x) to w kopertę wkladalismy 500 zl.