Panny Młode 2008 cz.II

[malutka_24]

stachowiak_a
kejti85
witam w gronie PM2008

tiffi1 pozazdrościć Ci tylko figury, też bym chciała taką mieć

annakacka pomysł twojego TZ'ta z napisem HELP na butach

[ava80]

Napisane przez babeczka1985

Dziewczyny wyobrazilam sobie nas wszystkie w sukniach slbnych w jedny miejscu BOSKI WIDOK!!!!!!!!!! Same piekne laski ksieznicznki!!!!!!! hehe ciekawe czy ktos pobil rekord Pana G w zgromadzeniu PM w jenym miejscu???

No widzisz. A ja własnie zbieram chętne bo ponad 50-70 panien młodych będzie dnia 14 września tego roku pozowało dwóm fotografom w POZNANIU.
O\feruje nocleg jesli ktoś z daleka zdecyduje sie przyjechać.
Mamy juz dziewczyne z San Francisco a jedna nawet a Angli bilet zarezerwowała na 13go mimoże 7go jezie tam po weselu Wpadnie tylko na sesję.
Sesja jest bezpłatna, fotografowie z najwyzszej półeczki, cały dzień Fajne ujęcia - bo własnie opracowujemy harmonogram
KOBIETY!
ZAPRASZAM DO POZNANIA NA NIEZPOAMNIANĄ SESJĘ
wkrótce więcej szczegółów na www.panny-mlode.pl
I PLAKAt w lipcowym Magazynie Weselnym
Jestem organizatorką więc zgłoszenia chętnych na mojego maila:
ava@xsayo.com : jupi:Naprawde warto se zebrać, wciągnac suknię poslubną czy przedślubną (bo i takie panny mamy zgłoszone) i zaliczyc ten dzień.
Fotki dostaniecie gratic na płytce CD.
I informujcie znajome dziewczyny

[kasienka1985]

Napisane przez babeczka1985

Do Wszystkich
A ja mam problem. Prawie 4 lata temu bylam swiadkowa na slubie swojej przyaciolki. Urodzila niedlugo potem dziewczynke, ktorej jestem matka chrzestna. Dziewczynka ma 3 lata, wiec jest na takim etapie, ze trzeba miec za przeproszeniem oczy w tylku, zeby nie zniknela z oczu juz nie wspomne o okresie buntu w tym wieku, ktory jest MEGA u niej. (Warto jednak dodac, ze kocham te mala i jest cudowna, ale do rzeczy) Poprosilam przyjaciolke, by i na moim slubie byla swiadokowa. Zgodzila sie oczywiscie. Przy ktoryms spotkaniu naszym ona do mnie mowi: Ja Karolcie wezme ze soba na wesele bedzie siedziec przez jakas godzine dwie z nami. Mnie zamurowalo Bo w sume nawet nie spytala, czy jest taka mozlwiosc.
Mowilam jej wyraznie, ze na weselu dzieci nie bedzie (gdybym sie zgodzila, mialabym 20 dzieci w wieku 1-3 :/). Nie wiem jak jej powiedziec, ze ten dzien jest dla mnie bardzo wazny i ze chcialabym aby ona jako swiadkowa calkowicie mogla sie zajac swoja rola, a nie przejmowac sie, czy jej corka aktualnie grymasi przy stole, czy ucieka itd. (zwlaszcza, ze siedzimy ze swiadkami przy jednym stole i co tu duzo mowic, boje sie zwyczajnie, ze oze dojsc do jedzeniowo-plamiakowej katastrofy) Nie chce jej zranic. Kocham dzieci, ale podjelam taka decyzje, ze wesele bez udzialu dzieci bedzie, bo wiem, ze rodzice bardzo zajmuja sie pociechami swoimi, a nie bawia sie (chodzi o dzieci 2-3-4-letnie). Jeszcze jest taka sprawa, ze jesli przyprowadzi swoja corke chocby na godzine to ja i tak musze zaplacic za miejsce... czyli 160zl...
Dziewczyny jak mam jej to powiedziec. Dlugo sie przyjaznimy, ale dosc latwo ja rozgniewac, wiec samam nei wiem co robic
HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

No trudna sytuacja!!!
Ale powiem Ci jedno, jeśli to jest Twoja prawdziwa przyjaciółka i powiesz jej o tym normalnie i dobrze to wytłumaczysz (tak jak nam) to musi to zrozumieć i uszanować!!!
Ja osobiście nie wprowadzam ograniczeń jeśli chodzi o dzieci, bo to czyjaś sprawa czy chce biegac za dzieckiem czy się bawic!
Ale jeśli chodzi o świadkową to juz inna sprawa...
Ona nie powinna przychodzić z dzieckiem- i masz tu 100 % racji!
Musisz jej delikatnie dać do zrozumienia, że tak być nie może.
A ona musi to zrozumieć!
A jeśli ona chce koniecznie przyjść z dzieckiem to nie zabraniaj jej tego, ale powiedz, że ciężko będzie to pogodzić z byciem świadkową!!!

Powodzenia!
Nie bój się!
Prawdziwy przyjaciel zrozumie!!!

[agunia82]

Napisane przez kasienka1985

Hej
Twój mężczyzna sam wyprawia sobie wesele, czy jego rodzice płacą??
Ja mam taki komfort psychiczny, że mój Łukaszek sam robi wesele i wiem, że w razie braku kaski od trochę więcej dołoży...
U moich rodziców też nie jest za wesoło, a ja za krótko pracuję... i jestem bidna!
Pamiętaj, że zawsze jest jakieś wyjście!!!
Zawsze możecie trochę kaski pożyczyć i spłacic z pieniędzy, które dostaniecie!
Może trochę mniej kaski Wam zostanie po ślubie, ale będzie tak jakbyście chcieli żeby było!!!
Nie martw się! Będzie dobrze!! Buziak

U nas miało być tak, że za gości ze strony TŻ-ta płacą jego rodzice, za moją rodzinę moi rodzice, a za naszych znajomych i resztę wydatków (orkiestra, ubranie, itd itp) płacimy my sami. Plan był taki, że weźmiemy mały kredyt (około 7 000), który spłacimy po weselu zaraz z pieniędzy, które dostaniemy. Ale w sytuacji, kiedy moi rodzice nam nie pomogą, moja rodzina spada na mnie i mojego TŻ do sfinansowania (mieszkamy już razem więc i finanse wspólne). Na wzięcie większego kredytu nas nie za bardzo stać, więc trzeba by listę gości skrócić. I tu jesteśmy między młotem a kowadłem, z rodziny rezygnować ciężko, ze znajomych też, bo zaprosiliśmy i tak tylko najbliższych przyjaciół z którymi utrzymujemy kontakt do teraz. u części z nich bawiliśmy się na weselach, to jest bardzo fajna ekipa i nie wyobrażam sobie wesela bez nich.

Ale póki co nie panikuje, poczekam jak sytuacja się rozwiążę, coś pokombinujemy, pomyślimy i mam nadzieję że jakoś damy radę

Napisane przez babeczka1985

Do Wszystkich
A ja mam problem. Prawie 4 lata temu bylam swiadkowa na slubie swojej przyaciolki. Urodzila niedlugo potem dziewczynke, ktorej jestem matka chrzestna. Dziewczynka ma 3 lata, wiec jest na takim etapie, ze trzeba miec za przeproszeniem oczy w tylku, zeby nie zniknela z oczu juz nie wspomne o okresie buntu w tym wieku, ktory jest MEGA u niej. (Warto jednak dodac, ze kocham te mala i jest cudowna, ale do rzeczy) Poprosilam przyjaciolke, by i na moim slubie byla swiadokowa. Zgodzila sie oczywiscie. Przy ktoryms spotkaniu naszym ona do mnie mowi: Ja Karolcie wezme ze soba na wesele bedzie siedziec przez jakas godzine dwie z nami. Mnie zamurowalo Bo w sume nawet nie spytala, czy jest taka mozlwiosc.
Mowilam jej wyraznie, ze na weselu dzieci nie bedzie (gdybym sie zgodzila, mialabym 20 dzieci w wieku 1-3 :/). Nie wiem jak jej powiedziec, ze ten dzien jest dla mnie bardzo wazny i ze chcialabym aby ona jako swiadkowa calkowicie mogla sie zajac swoja rola, a nie przejmowac sie, czy jej corka aktualnie grymasi przy stole, czy ucieka itd. (zwlaszcza, ze siedzimy ze swiadkami przy jednym stole i co tu duzo mowic, boje sie zwyczajnie, ze oze dojsc do jedzeniowo-plamiakowej katastrofy) Nie chce jej zranic. Kocham dzieci, ale podjelam taka decyzje, ze wesele bez udzialu dzieci bedzie, bo wiem, ze rodzice bardzo zajmuja sie pociechami swoimi, a nie bawia sie (chodzi o dzieci 2-3-4-letnie). Jeszcze jest taka sprawa, ze jesli przyprowadzi swoja corke chocby na godzine to ja i tak musze zaplacic za miejsce... czyli 160zl...
Dziewczyny jak mam jej to powiedziec. Dlugo sie przyjaznimy, ale dosc latwo ja rozgniewac, wiec samam nei wiem co robic
HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

Porozmawiaj z nią na spokojnie i bardzo taktownie, przedstaw swoje argumenty, wyjaśnij dokładnie sytuację. Jeśli jest Twoją prawdziwą przyjaciółką, powinna zrozumieć, a jak będzie się dąsać... cóż, to będzie świadczyć tylko o niej, to jest Twój dzień i powinna mieć na to wzgląd, Ty jesteś organizatorem i Ty powinnaś decydować o tym kto znajdzie się na przyjęciu i jak ten dzień powinien wyglądać, nie ona. Nie obraź się, ale mam wrażenie że ta Twoja przyjaciółka jest egoistką postępując w ten sposób.

[brawurkaaa]

Napisane przez ava80

No widzisz. A ja własnie zbieram chętne bo ponad 50-70 panien młodych będzie dnia 14 września tego roku pozowało dwóm fotografom w POZNANIU.
O\feruje nocleg jesli ktoś z daleka zdecyduje sie przyjechać.
Mamy juz dziewczyne z San Francisco a jedna nawet a Angli bilet zarezerwowała na 13go mimoże 7go jezie tam po weselu Wpadnie tylko na sesję.
Sesja jest bezpłatna, fotografowie z najwyzszej półeczki, cały dzień Fajne ujęcia - bo własnie opracowujemy harmonogram
KOBIETY!
ZAPRASZAM DO POZNANIA NA NIEZPOAMNIANĄ SESJĘ
wkrótce więcej szczegółów na www.panny-mlode.pl
I PLAKAt w lipcowym Magazynie Weselnym
Jestem organizatorką więc zgłoszenia chętnych na mojego maila:
ava@xsayo.com : jupi:Naprawde warto se zebrać, wciągnac suknię poslubną czy przedślubną (bo i takie panny mamy zgłoszone) i zaliczyc ten dzień.
Fotki dostaniecie gratic na płytce CD.
I informujcie znajome dziewczyny

To ciekawe co piszesz, a na tej sesji będą same panny młode? i tylko one będą miały robione zdjęcia? a co z panami?

[agunia82]

Napisane przez ava80

No widzisz. A ja własnie zbieram chętne bo ponad 50-70 panien młodych będzie dnia 14 września tego roku pozowało dwóm fotografom w POZNANIU.
O\feruje nocleg jesli ktoś z daleka zdecyduje sie przyjechać.
Mamy juz dziewczyne z San Francisco a jedna nawet a Angli bilet zarezerwowała na 13go mimoże 7go jezie tam po weselu Wpadnie tylko na sesję.
Sesja jest bezpłatna, fotografowie z najwyzszej półeczki, cały dzień Fajne ujęcia - bo własnie opracowujemy harmonogram
KOBIETY!
ZAPRASZAM DO POZNANIA NA NIEZPOAMNIANĄ SESJĘ
wkrótce więcej szczegółów na www.panny-mlode.pl
I PLAKAt w lipcowym Magazynie Weselnym
Jestem organizatorką więc zgłoszenia chętnych na mojego maila:
ava@xsayo.com : jupi:Naprawde warto se zebrać, wciągnac suknię poslubną czy przedślubną (bo i takie panny mamy zgłoszone) i zaliczyc ten dzień.
Fotki dostaniecie gratic na płytce CD.
I informujcie znajome dziewczyny

Oj to ja niestety nie dam rady To będzie ostatni tydzień przygotowań, więc będzie gorąco, gdzie jeszcze do Poznania taki kawał drogi jechać A szkoda bo chętnie wzięłabym udział, zapowiada się ciekawie

[kasienka1985]

Napisane przez agunia82

U nas miało być tak, że za gości ze strony TŻ-ta płacą jego rodzice, za moją rodzinę moi rodzice, a za naszych znajomych i resztę wydatków (orkiestra, ubranie, itd itp) płacimy my sami. Plan był taki, że weźmiemy mały kredyt (około 7 000), który spłacimy po weselu zaraz z pieniędzy, które dostaniemy. Ale w sytuacji, kiedy moi rodzice nam nie pomogą, moja rodzina spada na mnie i mojego TŻ do sfinansowania (mieszkamy już razem więc i finanse wspólne). Na wzięcie większego kredytu nas nie za bardzo stać, więc trzeba by listę gości skrócić. I tu jesteśmy między młotem a kowadłem, z rodziny rezygnować ciężko, ze znajomych też, bo zaprosiliśmy i tak tylko najbliższych przyjaciół z którymi utrzymujemy kontakt do teraz. u części z nich bawiliśmy się na weselach, to jest bardzo fajna ekipa i nie wyobrażam sobie wesela bez nich.

Ale póki co nie panikuje, poczekam jak sytuacja się rozwiążę, coś pokombinujemy, pomyślimy i mam nadzieję że jakoś damy radę

Ojej... no to klops...
moja rada się nie zdała!!!
Ale mam wielką nadzieję i trzymam kciuki za to, żyby wszystko było ok!!!
Trzymam kciuki!

Napisane przez brawurkaaa

To ciekawe co piszesz, a na tej sesji będą same panny młode? i tylko one będą miały robione zdjęcia? a co z panami?

Łeeeeeeee, czemu akurat 13.09?? Ja mam 20.09 śluba!!
Przeciez nie pojade na sesje zdjeciowa przed ślubem :/
A moze to i dobrze! Bo po ślubie i tak bym nie mogła!!!
Lecę w podróż poślubną!!!
A wy dziewczynki gdzieś się wybieracie????

[gosia1007]

Napisane przez babeczka1985

Do Wszystkich
A ja mam problem. Prawie 4 lata temu bylam swiadkowa na slubie swojej przyaciolki. Urodzila niedlugo potem dziewczynke, ktorej jestem matka chrzestna. Dziewczynka ma 3 lata, wiec jest na takim etapie, ze trzeba miec za przeproszeniem oczy w tylku, zeby nie zniknela z oczu juz nie wspomne o okresie buntu w tym wieku, ktory jest MEGA u niej. (Warto jednak dodac, ze kocham te mala i jest cudowna, ale do rzeczy) Poprosilam przyjaciolke, by i na moim slubie byla swiadokowa. Zgodzila sie oczywiscie. Przy ktoryms spotkaniu naszym ona do mnie mowi: Ja Karolcie wezme ze soba na wesele bedzie siedziec przez jakas godzine dwie z nami. Mnie zamurowalo Bo w sume nawet nie spytala, czy jest taka mozlwiosc.
Mowilam jej wyraznie, ze na weselu dzieci nie bedzie (gdybym sie zgodzila, mialabym 20 dzieci w wieku 1-3 :/). Nie wiem jak jej powiedziec, ze ten dzien jest dla mnie bardzo wazny i ze chcialabym aby ona jako swiadkowa calkowicie mogla sie zajac swoja rola, a nie przejmowac sie, czy jej corka aktualnie grymasi przy stole, czy ucieka itd. (zwlaszcza, ze siedzimy ze swiadkami przy jednym stole i co tu duzo mowic, boje sie zwyczajnie, ze oze dojsc do jedzeniowo-plamiakowej katastrofy) Nie chce jej zranic. Kocham dzieci, ale podjelam taka decyzje, ze wesele bez udzialu dzieci bedzie, bo wiem, ze rodzice bardzo zajmuja sie pociechami swoimi, a nie bawia sie (chodzi o dzieci 2-3-4-letnie). Jeszcze jest taka sprawa, ze jesli przyprowadzi swoja corke chocby na godzine to ja i tak musze zaplacic za miejsce... czyli 160zl...
Dziewczyny jak mam jej to powiedziec. Dlugo sie przyjaznimy, ale dosc latwo ja rozgniewac, wiec samam nei wiem co robic
HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

Masz twardy orzech do zgryzienia. Najlepsze rozwiązanie to chyba szczera rozmowa. Wiem, że będzie trudno i łatwo komus z boku radzić, ale cóż... inaczej tego nie załatwisz. Zawsze możesz przemilczeć sprawę, tylko nie wiem czy wtedy będziesz zadowolona a to przecież ma być Twój dzień. Swoją drogą skoro przyjaciółka jest Twoją starszą to zakładam, że mówiłaś jej o "braku" dzieci na imprezie nie rozumiem więc po co zabiera swoją córeczkę. Starsza to starsza, ma być dla ciebie też bym nie chciała, żeby moja starsza ganiała za swoim dzieckiem zamiast uczestniczyc w weselu.

Napisane przez ava80

No widzisz. A ja własnie zbieram chętne bo ponad 50-70 panien młodych będzie dnia 14 września tego roku pozowało dwóm fotografom w POZNANIU.
O\feruje nocleg jesli ktoś z daleka zdecyduje sie przyjechać.
Mamy juz dziewczyne z San Francisco a jedna nawet a Angli bilet zarezerwowała na 13go mimoże 7go jezie tam po weselu Wpadnie tylko na sesję.
Sesja jest bezpłatna, fotografowie z najwyzszej półeczki, cały dzień Fajne ujęcia - bo własnie opracowujemy harmonogram
KOBIETY!
ZAPRASZAM DO POZNANIA NA NIEZPOAMNIANĄ SESJĘ
wkrótce więcej szczegółów na www.panny-mlode.pl
I PLAKAt w lipcowym Magazynie Weselnym
Jestem organizatorką więc zgłoszenia chętnych na mojego maila:
ava@xsayo.com : jupi:Naprawde warto se zebrać, wciągnac suknię poslubną czy przedślubną (bo i takie panny mamy zgłoszone) i zaliczyc ten dzień.
Fotki dostaniecie gratic na płytce CD.
I informujcie znajome dziewczyny

Poznań strasznie daleko, ale dajcie znać kiedy będą zdjęcia i może jakąś stronkę internetową gdzie można je będzie zobaczyć. Chętnie popatrzę

[babeczka1985]

Dzięki Dziewczyny za zrozumienie. No nie jest to ciekawa sytuacja :/ Macie rację - porozmawiam z nią szczerze i mam nadzieję, że zrozumie Tylko jakis odpowiedni moment musze znalezc, zeby byc w temacie. Zaluje, ze nie zareagowalam od razu, gdy mi powiedziala, ale po prostu zabraklo mi jezyka w gebie (jak zwykle).

ava80 z Poznania do Wroclawia kawalek, ale moze sie wybiore, kto wie chetnie poczytam o tym!!!

[annakacka]

Napisane przez ava80

Ale dzis mam do Was inna prośbę. Załączam fotke suknie jaka będę miała (aczkolwiek moja sie szyje i będzie miała modyfikacje - zamist aplikacji i noramek z tiulu z koralikami jak w oryginale poniżej, u mnie będzie koronka z koralikami podobna do tej na drugim zdjęciu - fragment)
Kolor przewodni na slubie czerwień/wino
Na butach bedzie tez aplikacja z tej koronki - ale niewiele.
Sukienka "tańczy" w ruchu bo jest z 3 warstw cieniutkiego muslinu i lekko marszczona na dole. Tren z tyłu dłuższy, podpinany.
Jaki bukiet? No i czy ten klimat fryzury może być - upięcie z jednym białym lub czerwonym dużym kwaitem?
Mam blond włosy.
Biżuteria do tego? Wisząca? Pojedyńcza? Kolczyki długie? (szczupła, 175cm)
uff..


HELP!!!!

Czesc piekna sunia,ja bym proponowala wszystko skromne.Bukiet jakis jeden ewentualnie kilka dlugich kwaitkow.Fryzura z tym mniejszym kwiatkiem.Co do bizuteri proponuje zwisajace kolczyli takie ze 2 cm.A na szyje to niemam pojecia... buziaczki....

[tiffi1]

Napisane przez asiuk

Witaj
Ja również nie będę miała kamerzysty, tylko dobrego fotografa Miałam taki moment, że bardzo zapragnęłam mieć profesjonalny film z tego dnia, ale mój narzeczony stwierdził, że jednak nie chce, więc nie zdecydowaliśmy się.



Kobieto, no to zaszalałaś z tą wódką Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie przy powitaniu nie daje się malutkich kieliszków, tylko 50 ml. Jak mam dobry dzień, to wypiję duszkiem wódkę, ale mój narzeczony na pewno nie Poza tym bez zapijania Ja tam wolę mieć wodę



Cześć
Nie martw się, ja robię dyplom magisterski i też się nie umiem na nim skupić, a chcę się bronić we wrześniu



Wyglądasz ja modelka Wspaniały krój do Twojej figury
Ale ja się chyba powtarzam



Fajne te figurki Ja nie myślałam o takim dodatku do tortu (w ogóle nie planowałam jakiejkolwiek ozdoby czy figurki), ale może się skuszę

Dziękuję za wszystkie miłe słowa.
Ja własnie też na początku nie myślałam o żadnym dodatku do tortu, ale ja chcę mieć tort gładki, jedynie z kwiatami i figurka jak znalazł

Mika
Wszystko zalezy jaka będzie miała sukienke. Ja uważam, ze biały jest zarezerowany dla Pnny Młodej. ja mam ecrua moja teściowa tez bedzie miala ecru i to mi nie przeszkadza, ale masz prawo powiedzieć co myslisz. ja się z tym zgadzam

Kina i Annakacka
www.doye.art.pl - ja jestem zachwycona, wybór ogromny, a zobaczcie jakie ceny mają (mam nadzieję, ze nikt mnie nie posadzi o reklame, ale dlaczego nie chwalic czegos co jest super)
Annakacka, w Polsce tez gdzies widzialam takie "uciekajace" figurki, ale wybralam takie standardowe

Biedronko
Nawet jesli twoja siostra zalozy suknie na kole to i tak nie zaćmi twego uroku (moja przyjaciolka tak miala) i tak byla gwizda to byl jej dzien

Truheart
Wkleajam zdjecie z przodu ;-) i dziękuję za miłe słowa (to zdjecia z pierwszej przymiarki)

Ava
bardzo mi się podoba Twoja sukienka, bo jest raczej z tych skromnych,a ja takie lubie. Do tego wyobrażam sobie jedyni długie kolczyki (mzoe byc tez bransoletka). Upięcie bardzo fajne i kwiat we wlosach to super pomysl.
Nie podobają mi się te bukiety, poprsotu połączenie czerwona róża i gipsówka brrr (jak dla mnie oczywiście). Rozumiem, ze chcesz czerwony kolor kwiatów?

Babeczko
jesli zdecydowalas ze chcesz to powiedziec, to dokladnie powiedz jej tak jak napsialas, nie okrecaj w bawelne, bo to bez sensu - to twoja decyzja.
My nie uniknelismy tego i bedzie u nas swiadek ktory wlasnie ma 4 letnia corke iw ogole bedzie duzo dzieci

[truheart]

Napisane przez babeczka1985

Do Wszystkich
A ja mam problem. Prawie 4 lata temu bylam swiadkowa na slubie swojej przyaciolki. Urodzila niedlugo potem dziewczynke, ktorej jestem matka chrzestna. Dziewczynka ma 3 lata, wiec jest na takim etapie, ze trzeba miec za przeproszeniem oczy w tylku, zeby nie zniknela z oczu juz nie wspomne o okresie buntu w tym wieku, ktory jest MEGA u niej. (Warto jednak dodac, ze kocham te mala i jest cudowna, ale do rzeczy) Poprosilam przyjaciolke, by i na moim slubie byla swiadokowa. Zgodzila sie oczywiscie. Przy ktoryms spotkaniu naszym ona do mnie mowi: Ja Karolcie wezme ze soba na wesele bedzie siedziec przez jakas godzine dwie z nami. Mnie zamurowalo Bo w sume nawet nie spytala, czy jest taka mozlwiosc.
Mowilam jej wyraznie, ze na weselu dzieci nie bedzie (gdybym sie zgodzila, mialabym 20 dzieci w wieku 1-3 :/). Nie wiem jak jej powiedziec, ze ten dzien jest dla mnie bardzo wazny i ze chcialabym aby ona jako swiadkowa calkowicie mogla sie zajac swoja rola, a nie przejmowac sie, czy jej corka aktualnie grymasi przy stole, czy ucieka itd. (zwlaszcza, ze siedzimy ze swiadkami przy jednym stole i co tu duzo mowic, boje sie zwyczajnie, ze oze dojsc do jedzeniowo-plamiakowej katastrofy) Nie chce jej zranic. Kocham dzieci, ale podjelam taka decyzje, ze wesele bez udzialu dzieci bedzie, bo wiem, ze rodzice bardzo zajmuja sie pociechami swoimi, a nie bawia sie (chodzi o dzieci 2-3-4-letnie). Jeszcze jest taka sprawa, ze jesli przyprowadzi swoja corke chocby na godzine to ja i tak musze zaplacic za miejsce... czyli 160zl...
Dziewczyny jak mam jej to powiedziec. Dlugo sie przyjaznimy, ale dosc latwo ja rozgniewac, wiec samam nei wiem co robic
HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

Jeśli się przyjaźnicie to powinna zrozumieć kilka kwestii, które przecież są jak najbardziej ważne w ten dzień:
-jako świadkowa będzie Ci potrzebna w różnych momentach wesela, zostaje z Tobą do końca, a skoro córka ma być na weselu "tylko godzinke" to i tak potem trzeba jej będzie zorganizować opiekę.
-"tylko godzinkę" za 160 to dość drogo...
-może ona ją bierze, bo myśli, że chcesz mieć chrześnicę obok siebie w tym dniu..wytłumacz małej, że po welesu ciocia ją odwiedzi z tortem weselnym i masa zdjęć i o wszystkim opowie

Napisane przez ava80

No widzisz. A ja własnie zbieram chętne bo ponad 50-70 panien młodych będzie dnia 14 września tego roku pozowało dwóm fotografom w POZNANIU.
O\feruje nocleg jesli ktoś z daleka zdecyduje sie przyjechać.
Mamy juz dziewczyne z San Francisco a jedna nawet a Angli bilet zarezerwowała na 13go mimoże 7go jezie tam po weselu Wpadnie tylko na sesję.
Sesja jest bezpłatna, fotografowie z najwyzszej półeczki, cały dzień Fajne ujęcia - bo własnie opracowujemy harmonogram
KOBIETY!
ZAPRASZAM DO POZNANIA NA NIEZPOAMNIANĄ SESJĘ
wkrótce więcej szczegółów na www.panny-mlode.pl
I PLAKAt w lipcowym Magazynie Weselnym
Jestem organizatorką więc zgłoszenia chętnych na mojego maila:
ava@xsayo.com : jupi:Naprawde warto se zebrać, wciągnac suknię poslubną czy przedślubną (bo i takie panny mamy zgłoszone) i zaliczyc ten dzień.
Fotki dostaniecie gratic na płytce CD.
I informujcie znajome dziewczyny

O, ale fajny pomysł na tę chwilę jestem chętna

Napisane przez kasienka1985

A wy dziewczynki gdzieś się wybieracie????

Ja w środę po ślubie lecę do Egiptu na 2 tygodnie

Tiffi-o to juz wiem co mi tam błyszczało z przodu
A te rękawiczki to tez będą? bo mnie się jakoś wyobraziły długie do tej sukni

[gosia1007]

Napisane przez kasienka1985

Lecę w podróż poślubną!!!
A wy dziewczynki gdzieś się wybieracie????

My planujemy ale dopiero na początku września. Zaraz po slubie nie za bardzo u mnie z urlopem będzie. W każdym razie we wrześniu na dwa tygodnie, najprawdopodobniej na Krete, lub inną grecką wyspę (chociaż jak do tej pory stawiam na Krete)

[annakacka]

Napisane przez babeczka1985

Proszę


Do Wszystkich
A ja mam problem. Prawie 4 lata temu bylam swiadkowa na slubie swojej przyaciolki. Urodzila niedlugo potem dziewczynke, ktorej jestem matka chrzestna. Dziewczynka ma 3 lata, wiec jest na takim etapie, ze trzeba miec za przeproszeniem oczy w tylku, zeby nie zniknela z oczu juz nie wspomne o okresie buntu w tym wieku, ktory jest MEGA u niej. (Warto jednak dodac, ze kocham te mala i jest cudowna, ale do rzeczy) Poprosilam przyjaciolke, by i na moim slubie byla swiadokowa. Zgodzila sie oczywiscie. Przy ktoryms spotkaniu naszym ona do mnie mowi: Ja Karolcie wezme ze soba na wesele bedzie siedziec przez jakas godzine dwie z nami. Mnie zamurowalo Bo w sume nawet nie spytala, czy jest taka mozlwiosc.
Mowilam jej wyraznie, ze na weselu dzieci nie bedzie (gdybym sie zgodzila, mialabym 20 dzieci w wieku 1-3 :/). Nie wiem jak jej powiedziec, ze ten dzien jest dla mnie bardzo wazny i ze chcialabym aby ona jako swiadkowa calkowicie mogla sie zajac swoja rola, a nie przejmowac sie, czy jej corka aktualnie grymasi przy stole, czy ucieka itd. (zwlaszcza, ze siedzimy ze swiadkami przy jednym stole i co tu duzo mowic, boje sie zwyczajnie, ze oze dojsc do jedzeniowo-plamiakowej katastrofy) Nie chce jej zranic. Kocham dzieci, ale podjelam taka decyzje, ze wesele bez udzialu dzieci bedzie, bo wiem, ze rodzice bardzo zajmuja sie pociechami swoimi, a nie bawia sie (chodzi o dzieci 2-3-4-letnie). Jeszcze jest taka sprawa, ze jesli przyprowadzi swoja corke chocby na godzine to ja i tak musze zaplacic za miejsce... czyli 160zl...
Dziewczyny jak mam jej to powiedziec. Dlugo sie przyjaznimy, ale dosc latwo ja rozgniewac, wiec samam nei wiem co robic
HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

No faktycznie masz niesamowity problem.Ja wlasnie zeby go ominac zaprosilam wszytkie dzieciaczki...Niewiem ale dziewczyny maja racje zostaje ci szczera rozmowa i nic wiecej...

[kina2807]

Napisane przez tiffi1

Kina i Annakacka
www.doye.art.pl - ja jestem zachwycona, wybór ogromny, a zobaczcie jakie ceny mają (mam nadzieję, ze nikt mnie nie posadzi o reklame, ale dlaczego nie chwalic czegos co jest super)
Annakacka, w Polsce tez gdzies widzialam takie "uciekajace" figurki, ale wybralam takie standardowe

juz patrze na ta stronke

bossssko wygladasz w tej sukni Kochana, przod piekny i cala sylwetka odbijajaca sie w lustrze wyglada bombowo, ale masz piekna figurke

[LilStar]

Cytat:
Napisane przez babeczka1985
Do Wszystkich
A ja mam problem. Prawie 4 lata temu bylam swiadkowa na slubie swojej przyaciolki. Urodzila niedlugo potem dziewczynke, ktorej jestem matka chrzestna. Dziewczynka ma 3 lata, wiec jest na takim etapie, ze trzeba miec za przeproszeniem oczy w tylku, zeby nie zniknela z oczu juz nie wspomne o okresie buntu w tym wieku, ktory jest MEGA u niej. (Warto jednak dodac, ze kocham te mala i jest cudowna, ale do rzeczy) Poprosilam przyjaciolke, by i na moim slubie byla swiadokowa. Zgodzila sie oczywiscie. Przy ktoryms spotkaniu naszym ona do mnie mowi: Ja Karolcie wezme ze soba na wesele bedzie siedziec przez jakas godzine dwie z nami. Mnie zamurowalo Bo w sume nawet nie spytala, czy jest taka mozlwiosc.
Mowilam jej wyraznie, ze na weselu dzieci nie bedzie (gdybym sie zgodzila, mialabym 20 dzieci w wieku 1-3 :/). Nie wiem jak jej powiedziec, ze ten dzien jest dla mnie bardzo wazny i ze chcialabym aby ona jako swiadkowa calkowicie mogla sie zajac swoja rola, a nie przejmowac sie, czy jej corka aktualnie grymasi przy stole, czy ucieka itd. (zwlaszcza, ze siedzimy ze swiadkami przy jednym stole i co tu duzo mowic, boje sie zwyczajnie, ze oze dojsc do jedzeniowo-plamiakowej katastrofy) Nie chce jej zranic. Kocham dzieci, ale podjelam taka decyzje, ze wesele bez udzialu dzieci bedzie, bo wiem, ze rodzice bardzo zajmuja sie pociechami swoimi, a nie bawia sie (chodzi o dzieci 2-3-4-letnie). Jeszcze jest taka sprawa, ze jesli przyprowadzi swoja corke chocby na godzine to ja i tak musze zaplacic za miejsce... czyli 160zl...
Dziewczyny jak mam jej to powiedziec. Dlugo sie przyjaznimy, ale dosc latwo ja rozgniewac, wiec samam nei wiem co robic
HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!


Mysle podobnie jak wiekszosc ze tu pomoze szczera rozmowa jesli to prawdziwa przyjaciolka to zrozumie twoje obawy takze glowka do gory


Cytat:
Napisane przez ava80
No widzisz. A ja własnie zbieram chętne bo ponad 50-70 panien młodych będzie dnia 14 września tego roku pozowało dwóm fotografom w POZNANIU.
O\feruje nocleg jesli ktoś z daleka zdecyduje sie przyjechać.
Mamy juz dziewczyne z San Francisco a jedna nawet a Angli bilet zarezerwowała na 13go mimoże 7go jezie tam po weselu Wpadnie tylko na sesję.
Sesja jest bezpłatna, fotografowie z najwyzszej półeczki, cały dzień Fajne ujęcia - bo własnie opracowujemy harmonogram
KOBIETY!
ZAPRASZAM DO POZNANIA NA NIEZPOAMNIANĄ SESJĘ
wkrótce więcej szczegółów na www.panny-mlode.pl
I PLAKAt w lipcowym Magazynie Weselnym
Jestem organizatorką więc zgłoszenia chętnych na mojego maila:
ava@xsayo.com : jupi:Naprawde warto se zebrać, wciągnac suknię poslubną czy przedślubną (bo i takie panny mamy zgłoszone) i zaliczyc ten dzień.
Fotki dostaniecie gratic na płytce CD.
I informujcie znajome dziewczyny



ava80 fajny pomysl ale niestety nie bedzie mnie wtedy.licze na reportaz

[kasienka1985]

Hahahaha, ja też lecę w środę do Egiptu tyle że na tydzień!
Kiedy masz ten ślub i z jakiego biura lecisz?
Może się spotkamy?
hehehehe
ale by było!!!

[truheart]

Napisane przez kasienka1985

Hahahaha, ja też lecę w środę do Egiptu tyle że na tydzień!
Kiedy masz ten ślub i z jakiego biura lecisz?
Może się spotkamy?
hehehehe
ale by było!!!

Lecimy z Rainbow Tours, do Sharm el Sheik, wylot z Wawy 28.05.
A ślub mam za 4 dni - 24.05.!

[Agata R]

aaaa.... dziewczyny mam butki
o dziwo rozmiar 36 (z regoly nosze 37,38)
wklejam fotki
Aha i dodam ze kosztowaly 160zl to duzo czy malo???


I teraz butki wedruja na parapet (podobno lapia w ten sposob szczescie)

[gosia1007]

Napisane przez kasienka1985

Hahahaha, ja też lecę w środę do Egiptu tyle że na tydzień!

Zazdroszcze też bym sobie do Egiptu wyskoczyła, a tu niestety aż do września na wyjazd muszę czekać

Napisane przez Agata R

aaaa.... dziewczyny mam butki
o dziwo rozmiar 36 (z regoly nosze 37,38)
wklejam fotki
Aha i dodam ze kosztowaly 160zl to duzo czy malo???


I teraz butki wedruja na parapet (podobno lapia w ten sposob szczescie)

160 to raczej tak normalnie, normalna cena.
Nie wiedziałam, że buciki ślubne trzeba postawić na parapecie, ale skoro maja łapać szczęście to jak tylko je zakupie to trzeba będzie dac im taką szanse

[kasienka1985]

Napisane przez truheart

Lecimy z Rainbow Tours, do Sharm el Sheik, wylot z Wawy 28.05.
A ślub mam za 4 dni - 24.05.!

Hehehe- ja też do Sharmu lecę, ale we wrześniu dopiero!
4 dni???
Ja bym już mdlała co minutę, a nie na wizażu siedziała hehehehehe
No trzymam kciukasy!!!!!!!!!!!!

Napisane przez Agata R

aaaa.... dziewczyny mam butki
o dziwo rozmiar 36 (z regoly nosze 37,38)
wklejam fotki
Aha i dodam ze kosztowaly 160zl to duzo czy malo???

I teraz butki wedruja na parapet (podobno lapia w ten sposob szczescie)

Butki śliczniutkie!!
Bardzo ładne szpice mają!!!
Tylko ja mam takie niefajne piętaszki... i mnie by pewnie obtarły
Ja musze mieć coś z paseczkami chyba...
No i złociuchne

Gosico!!! W środę po ślubie!!!
Czyli we wrześniu!!!
Nie masz co zazdrościć, bo wcześniej sobie tyłka nie pogrzeję!!! hehehe
Buziiii

[truheart]

Napisane przez gosia1007

Zazdroszcze też bym sobie do Egiptu wyskoczyła, a tu niestety aż do września na wyjazd muszę czekać

160 to raczej tak normalnie, normalna cena.
Nie wiedziałam, że buciki ślubne trzeba postawić na parapecie, ale skoro maja łapać szczęście to jak tylko je zakupie to trzeba będzie dac im taką szanse

Gosiu, a jak Ty będziesz się na wyjazd pakować to ja już będę mogła sobie tylko zdjęcia pooglądać także nie marudź!
Buty-tak, niby na parapecie, ale u mnie ostatnio padało..

Napisane przez kasienka1985

4 dni???
Ja bym już mdlała co minutę, a nie na wizażu siedziała hehehehehe
No trzymam kciukasy!!!!!!!!!!!!

Dziś jestem ostatni dzień w pracy więc jeszcze sobie tu posiedzę chwilę potem już tylko weselny szał jesssuu...stresuję się

[kina2807]

Napisane przez Agata R

aaaa.... dziewczyny mam butki
o dziwo rozmiar 36 (z regoly nosze 37,38)
wklejam fotki
Aha i dodam ze kosztowaly 160zl to duzo czy malo???


I teraz butki wedruja na parapet (podobno lapia w ten sposob szczescie)

ladne, delikatne, eleganckie
cena taka do przelkniecia, przewaznie tyle kosztuja slubne

[toverek83]

agatko r piekne buciki.stope masz jak calineczka...a cena...moje kosztowaly 78 zl te ostatnie a za te pierwsze to nawet nie chce sobie przypominac ile dalam
a teraz relacja ze spotkania w sprawie pracy-------dziewczyny mam caly etat w szkole i nie dosc ze dopiero zaczynam prace to na dzien dobry dostalam wychowawstwobiedn e dzieci........no coments...ale jestem tyaka szczesliwa..juz dosc tego siedzenia w domua wogole to TZ mnie tam zawiozl jedziemy juz po wszytskim mowie mu co i jak a on....:no to mialem zone....on sam juz uczy 2 lata od roku ma wychowawstwo i wie ile to zajmuje pracy...ale bedzie dobrze,...w nocy bede wzorowa zona!!!!!!!
KINA 2807 dzieki za 3manie kciukow

[brawurkaaa]

Napisane przez Agata R

aaaa.... dziewczyny mam butki
o dziwo rozmiar 36 (z regoly nosze 37,38)
wklejam fotki
Aha i dodam ze kosztowaly 160zl to duzo czy malo???


I teraz butki wedruja na parapet (podobno lapia w ten sposob szczescie)

to normalna cena ja płace 155 zł.

[LilStar]

[

Napisane przez Agata R

aaaa.... dziewczyny mam butki
o dziwo rozmiar 36 (z regoly nosze 37,38)
wklejam fotki
Aha i dodam ze kosztowaly 160zl to duzo czy malo???


I teraz butki wedruja na parapet (podobno lapia w ten sposob szczescie)

fajne bucikija za swoje dalam podobnie i sa ze skorki takze mzsle ze to dobra cena i nie musze do nich zakladac ponczoch ani rajstop bo nie lubierozchodzilam je troszke i nie obcieraja

[gosia1007]

Napisane przez kasienka1985

Gosico!!! W środę po ślubie!!!
Czyli we wrześniu!!!
Nie masz co zazdrościć, bo wcześniej sobie tyłka nie pogrzeję!!! hehehe
Buziiii

dobre, myślałam, że w najbliższą srodę
W takim razie razem będziemy grzały tyłki we wrześniu) Ty w Egipcie a ja gdzie indziej
Tak na marginesie to też bym wykupiła Egipt, bo jest super, ale stwierdziłam, że warto również inne miejsca zobaczyc.

[toverek83]

A ślub mam za 4 dni - 24.05.![/quote]
i jak????jestes juz za pan brat z lazienka?????jeju ale Ci zazdroszzce....ja juz bym siedziala na kibelku i wiadomo

[kasienka1985]

Napisane przez gosia1007

dobre, myślałam, że w najbliższą srodę
W takim razie razem będziemy grzały tyłki we wrześniu) Ty w Egipcie a ja gdzie indziej
Tak na marginesie to też bym wykupiła Egipt, bo jest super, ale stwierdziłam, że warto również inne miejsca zobaczyc.

Ja jeszcze nie byłam w Egipcie,a moje dziecko <Łukaszek> uparło się, że chce nurkować!!!
No to lecimy!!

[katia0117]

Napisane przez annakacka

kina2807 jakie pysznosci,Ale serdecznie zapraszam na objadek bedzie o 12.
LilStar przepis brzmi dziwnie ale napewno ci sie uda pod warunkiem ze make dasz ostatnia.i bedziesz delikatnie mieszac.A tak pozatym co dzisiaj u mnie:leje jak niepowiem co,ucielam sobie rozbita szklanka palca;synek jest okropny,i wogole jakos brak zycia we mnie.Jedno co mnie pociesza to ze moj TZ zgodzil sie na figorki na torcie...I to nie jakies zwyczajne.I wymyslil jak rozsmieszyc gosci na slubie w kosciele.Powiedzila ze na podeszwach butow napisze sobie help mi...dobrze ze ma bardzo duze nogi jak bedzie klekac to bedzie widac...Zamieszczam fotki figorek ktore nam sie podobaja...

hahahahaha
a te figurki szczególnie 2 i 4

Napisane przez Agata R

aaaa.... dziewczyny mam butki
o dziwo rozmiar 36 (z regoly nosze 37,38)
wklejam fotki
Aha i dodam ze kosztowaly 160zl to duzo czy malo???


I teraz butki wedruja na parapet (podobno lapia w ten sposob szczescie)

Sliczne butki...jakbym jeszcze takie ecru znalazła,bo juz bym była w ogóle wniebowzięta