Panny Młode 2008 cz.II

[brawurkaaa]

Napisane przez dzasta110

dziewczyny muszę się pochwalić (rzecz całkowicie nie związana ze ślubem) w sobotę jeździłam (oczywiście jako pasażer) motcyklem Hondą CBR, mówię Wam odlot na maksa , grzać sobie tak 220 km/h... mmmm.... normalnie załapałam zajawkę na motory, ja to w ogóle jestem takim "rajdowszczykiem" jak to mój TŻ mówi... więc wszystkim którzy mają takie ciągutki - polecam

zmam te ciągutki ja mam totalnego bzika na punkcie motorów!!!!! po prostu je kocham, ten cudowny dżwięk który wydają.. tak mega szybka jazda.. mmmm... szaleje za nimi teraz nawet chcę sobię prawko robić na nie. tylko pozazdrościć

[wiolis]

wczoraj przez prawie 2 godz probowalam napisac i nic..
toverek my do tego wodeckiego tanczymy walca angielskiego-na 4, mysle ze jest latwy; dodamy kilka "figur"czytaj wymachow rekoma i bedzie dobrze ;o)
/jest jeszcze walc wiedenski/ nasza orkiestra jak uslyszala, ze maja grac wodeckiego, to sie ucieszyli, grali juz ta piosenke wczesniej, wiec mam nadzieje, iz bedzie ok
gratuluje pracy, zycze powodzenia i anielskiej cierpliwosci
dzasta motory... druga milosc mego TZa bez ktorej doslownie nie moze zyc-nosi go! motorowa predkosc... niezapomniana!
co do nurkowania-kolega jezdzi do chorwacji na makarska, jest zachwycony:w tym roku bedzie tam 4 raz!

[Biricchina]

Nie działa mi wielocytuj

Asiuk zrobiłam tak jak napisałaś. Poszłam do lekarza i powiedziałam, że boli mnie brzuch i spać nie mogę, bo za moment mam ślub a nie mam wielu rzeczy. Kochana Pani doktor chciała do samego ślubu dać mi zwolnienie, ale wzięłam do końca przyszłego tygodnia okazało się, że sama brała ślub tam gdzie my, też w czerwcu tylko 2 czerwca rok temu W podziękowaniu dałam jej zaproszenie na ślub.
Powiedziała też że bardzo się cieszy, że powiedziałam jej prawde a nie zaczęłam ściemniać z jakąś chorobą.

Zamówiłam wczoraj winietki i kupiłam bieliznę pod sukienkę. Mam nadzieję że stanik z taśmiemkami rzeczywiście będzie się trzymał tyle godzin a nie się zsuwał.

Toverku gratulacje pracy

Annakacka ja bym wzięła tą Maję, zwłaszcza że się lubicie i dobrze rozumiecie. Można wziąć małżeństwo na świadków. Jeśli chodzi o przesądy to słyszałam tylko o takim żę jak para będzie razem świadkować (nie małżeństwo) to się rozstaną bowiem razem przed ołtarzm można stać tylko na własnym ślubie.
Jedni znajomi będą tak świadkować w sierpniu, więc kiedyś może dam znać czy się sprawdziło

Mika85 strasznie mi przykro za siostrę, może do sierpnia jej przejdzie. I tak Ty będziesz w tym dniu najpiękniejsza!!!!
A u mnie mama TŻ kupiła sobie sukienkę ecri!!! z odkrytymi plecami podobno Hmmm...

My też planowaliśmy Egipt na podróż poślubną, ale jeszcze nic nie mamy zaklepane, bo ślub jest 7 czerwca a niewykluczone że mój TŻ będzie się bronił 13 czerwca. Tak więc po ślubie idę na tydzień do pracy a dopiero potem 2tyg. wolnego. Ech...

[toverek83]

Napisane przez wiolis

wczoraj przez prawie 2 godz probowalam napisac i nic..
toverek my do tego wodeckiego tanczymy walca angielskiego-na 4, mysle ze jest latwy; dodamy kilka "figur"czytaj wymachow rekoma i bedzie dobrze ;o)
/jest jeszcze walc wiedenski/ nasza orkiestra jak uslyszala, ze maja grac wodeckiego, to sie ucieszyli, grali juz ta piosenke wczesniej, wiec mam nadzieje, iz bedzie ok
gratuluje pracy, zycze powodzenia i anielskiej cierpliwosci
dzasta motory... druga milosc mego TZa bez ktorej doslownie nie moze zyc-nosi go! motorowa predkosc... niezapomniana!
co do nurkowania-kolega jezdzi do chorwacji na makarska, jest zachwycony:w tym roku bedzie tam 4 raz!

to ja sie ich spytam czy by nie zagrali...kurde dobrze by bylo gdsyby to umieli choc powatpiewam...

Napisane przez Biricchina

Nie działa mi wielocytuj

Asiuk zrobiłam tak jak napisałaś. Poszłam do lekarza i powiedziałam, że boli mnie brzuch i spać nie mogę, bo za moment mam ślub a nie mam wielu rzeczy. Kochana Pani doktor chciała do samego ślubu dać mi zwolnienie, ale wzięłam do końca przyszłego tygodnia okazało się, że sama brała ślub tam gdzie my, też w czerwcu tylko 2 czerwca rok temu W podziękowaniu dałam jej zaproszenie na ślub.
Powiedziała też że bardzo się cieszy, że powiedziałam jej prawde a nie zaczęłam ściemniać z jakąś chorobą.

Zamówiłam wczoraj winietki i kupiłam bieliznę pod sukienkę. Mam nadzieję że stanik z taśmiemkami rzeczywiście będzie się trzymał tyle godzin a nie się zsuwał.

Toverku gratulacje pracy

Annakacka ja bym wzięła tą Maję, zwłaszcza że się lubicie i dobrze rozumiecie. Można wziąć małżeństwo na świadków. Jeśli chodzi o przesądy to słyszałam tylko o takim żę jak para będzie razem świadkować (nie małżeństwo) to się rozstaną bowiem razem przed ołtarzm można stać tylko na własnym ślubie.
Jedni znajomi będą tak świadkować w sierpniu, więc kiedyś może dam znać czy się sprawdziło

Mika85 strasznie mi przykro za siostrę, może do sierpnia jej przejdzie. I tak Ty będziesz w tym dniu najpiękniejsza!!!!
A u mnie mama TŻ kupiła sobie sukienkę ecri!!! z odkrytymi plecami podobno Hmmm...

My też planowaliśmy Egipt na podróż poślubną, ale jeszcze nic nie mamy zaklepane, bo ślub jest 7 czerwca a niewykluczone że mój TŻ będzie się bronił 13 czerwca. Tak więc po ślubie idę na tydzień do pracy a dopiero potem 2tyg. wolnego. Ech...

widac szczerosc poplaca z lekarzami...a co przyjdzie na slub???????jeju Birchina trzymaj sie to juz 2 tygodnie chyba nie????

[czekoladka79]

A to moja praca z ostatnich dni - 80 zaproszeń Nie ma to jak wypoczynek na zwolnieniu lekarskim.

Zaraz biegnę do lekarza na kolejną konsultację, więc trzymajcie za mnie kciuki

[Biricchina]

Czekoladko trzymamy kciuki! Ale Ty jesteś uzdolniona!! Pięknie to wygląda. Szkoda że ja do prac manualnych mam 2 lewe ręce...

Toverku powiedziała, że jak nic jej nie wypadnie to przyjdzie Zostało 2,5tygodnia, jejciu!!!
To takie dziwne uczucie, mam wrażenie że to ktoś inny, bliski wychodzi za mąż...

[toverek83]

Napisane przez czekoladka79

A to moja praca z ostatnich dni - 80 zaproszeń Nie ma to jak wypoczynek na zwolnieniu lekarskim.

Zaraz biegnę do lekarza na kolejną konsultację, więc trzymajcie za mnie kciuki

piekne zaproszenia....ale sie napracowalas...ja do swoich reki nie przylozylam bo ne mam talentu.nawet kartki papieru nei potrafie ladnie skleic

Napisane przez Biricchina

Czekoladko trzymamy kciuki! Ale Ty jesteś uzdolniona!! Pięknie to wygląda. Szkoda że ja do prac manualnych mam 2 lewe ręce...

Toverku powiedziała, że jak nic jej nie wypadnie to przyjdzie Zostało 2,5tygodnia, jejciu!!!
To takie dziwne uczucie, mam wrażenie że to ktoś inny, bliski wychodzi za mąż...

no no nonie ktos inny nie ktos bliski tylko TY.........co Ci jeszcze zosytali do zalatwienia???

[Biricchina]

Co mi zostało?

- bukiet, kwiatki do butonierki
- przyozdobienie kościoła
- kwiaty do restauracji
- tort
- trzeba spotkać się z dj
- 2 spowiedzi!! i to mnie przeraża najbardziej, że tak mało czasu a my u spowiedzi jeszcze nie byliśmy
- muszę poszukać kogoś kto mi ładnie pazurki zrobi w Warszawie
- etykiety na wódkę muszę poprzyklejać, jedną już zmarnowałam, bo jakoś nie umiałam ładnie przykleić. Chyba mamę do tego zatrudnię.
- nie mam biżuterii
- wina

I chyba tyle

[dzasta110]

Napisane przez brawurkaaa

zmam te ciągutki ja mam totalnego bzika na punkcie motorów!!!!! po prostu je kocham, ten cudowny dżwięk który wydają.. tak mega szybka jazda.. mmmm... szaleje za nimi teraz nawet chcę sobię prawko robić na nie. tylko pozazdrościć

ale fajnie, zazdroszczę prawka ja jeździłam z kolegą i to była moja pierwsza przejażdżka, nie wiem czy jeszcze kiedyś wsiądę na takie cudo, przecież nie będę za każdym razem go prosić o przejażdżkę, bo wkońcu nie będzie się zatrzymywał jak mnie zobaczy

Napisane przez wiolis

dzasta motory... druga milosc mego TZa bez ktorej doslownie nie moze zyc-nosi go! motorowa predkosc... niezapomniana!

fajne hobby ma Twój TŻ

Napisane przez Biricchina

Annakackaja bym wzięła tą Maję, zwłaszcza że się lubicie i dobrze rozumiecie. Można wziąć małżeństwo na świadków. Jeśli chodzi o przesądy to słyszałam tylko o takim żę jak para będzie razem świadkować (nie małżeństwo) to się rozstaną bowiem razem przed ołtarzm można stać tylko na własnym ślubie. Jedni znajomi będą tak świadkować w sierpniu, więc kiedyś może dam znać czy się sprawdziło

w takie głupoty dziewuchy się nie wierzy... ja z moim TŻ byliśmy swiadkami 3 czy 4 lata temu i jakoś jesteśmy razem zdrowi i szczęśliwi a w sierpniu staniemy przed ołtarzem po raz drugi

[babeczka1985]

annakacka jasne, ze moze byc malzenstwo na swiadkow. moim zdaniem super!!!!!!!!!!!

czekoladko imponujacy widok

ehhh.. sluchajcie dzis mam kolo i w dodatku prowadze zajecia na innym przedmiocie. a za oknem takie swinstwo :/ dolująco... trzymajcie kciuki!!! do zobaczenia wieczorem

[asiuk]

Napisane przez annakacka

Hej kochane wczoraj niestety nieudalo mi sie napsiac postu...Cos z kompem wiec musze pisac wszytko poraz kolejny...
Mam powazny problrm ze swaidkowa.Przyjaciolki z polski odwrucily sie odemnie dupa albo calkiem im sie w glowach poprzewracalo bo maja juz mezow i dzieci ...
Siostry niemam zadnej.Z jedna bratowa niejestem zbyt blisko...Druga niemam bo brat sie rozwiodl ale ma nowa cudowna partnerke,ale jeszcze niezdazylysmy sie poznac.Drugo problem to to ze jesli chce miec swaiadka z polski to musze wynajac tlumacza przysieglego zeby wszytko zadeklarowal koszt takiej deklaracji 1000 EURO...Ale jest jeszcze jedno tu we wloszech TZ ma rodzine tzn kuzynow z zonami...Z jednym z jego kuzynow jestesmy bardzo blisko a ja zwlaszcza z jego zona bardzo sie Maja lubimy.,,Ale TZ bieze na swiadka wlasnie jej meza.Czy wypada zebysmy brali malzenstwo??No i jest jeszcze siostra TZta ale ja jej nieznam ale to ona organizuje cale wesle??
Co myslicie lepiej wydac tysiac euro

Tak jak dziewczyny radzą, weź kogoś, kogo znasz i lubisz, przecież to ma być zaufana osoba.
Mam jedno pytanie, czemu koniecznie chcesz wziąć na świadka kobietę? Nie ma wymogu, aby świadkowie byli różnej płci

Napisane przez Biricchina

Asiuk zrobiłam tak jak napisałaś. Poszłam do lekarza i powiedziałam, że boli mnie brzuch i spać nie mogę, bo za moment mam ślub a nie mam wielu rzeczy. Kochana Pani doktor chciała do samego ślubu dać mi zwolnienie, ale wzięłam do końca przyszłego tygodnia okazało się, że sama brała ślub tam gdzie my, też w czerwcu tylko 2 czerwca rok temu W podziękowaniu dałam jej zaproszenie na ślub.
Powiedziała też że bardzo się cieszy, że powiedziałam jej prawde a nie zaczęłam ściemniać z jakąś chorobą.

Super, że bez problemu i ściemniania dostałaś zwolnienie Najczęściej nie opłaca się kłamać Też mam takiego lekarza, który nie zrobiłby problemu.

Napisane przez czekoladka79

A to moja praca z ostatnich dni - 80 zaproszeń Nie ma to jak wypoczynek na zwolnieniu lekarskim.

Zaraz biegnę do lekarza na kolejną konsultację, więc trzymajcie za mnie kciuki

Robi wrażenie
Czekoladko, ja trzymam kciuki z całych sił, tym bardziej, że mam obecnie do czynienia z osobą z powiklaniami, i to bardzo blisko. Wierzę, że będzie dobrze!!!

[annakacka]

wiolis ja tez wczoraj mialam problem z wizazem
Dziewczyny sliczne dzieki za poradyJestescie ekstra...
Wezmiemy to malzenstwo...Napewno im bedzie milo i przyjemnie...A pozatym Maja jest napradw fajna osobka pokaze wam jej fotke i jej meza z syneczkiem moze uda mi sie jakos cala ich rodzinke wstawic. Pochwale sie hihi....
Dziewczynki nastapily u mnie radykalne zmiany z ciemnej blondyny zrobilam sie na czarno.Moj Tz jak wczoraj wrucil z pracy niemogl sie napatrzec.Mowil ze to tylko glupi kolor wlosow a ja jakos inaczej wygladam...Powiedzial ze wygladam Bardoz seksownie to dopiero komplment :d ...Ok zmykam sprzatac i objad przygotowac...:bun ia:

asiuk na ukrainie wkosciele katolckim musi byc parka niemoga byc dwie osoby takiej samej puci...To juz niemoj problem a na faceta tez bym zabardzo niemiala kogo brac...Moi bracie juz sie na to nienadaja...wystarczy ze u siebie byli na zmiane swiadkami...

[jeszczepanna]

Dziewczyny dawno mnie tu nie było - przepraszam ale mam problem bardzo osobisty i póki się to nie wyjaśni (za tydzień) to raczej mnie tu z wami nie bedzie
Wczoraj byłam w odwiedzinach u matki chrzesnej i powiedziała mi ze Ona od swoich synów dostała specjalne zaproszenie na ślub, takie kierowane tylko do rodziców, tak ładnie napisane itd. Powiedzcie czy tak sie robi??? Ja nigdzie nie spotkałam zaproszen na ślub dla wałsnych rodziców? Wy macie? Dajcie znać gdzie coś takiego można nabyć? pozdrawiam

[annakacka]

Napisane przez jeszczepanna

Dziewczyny dawno mnie tu nie było - przepraszam ale mam problem bardzo osobisty i póki się to nie wyjaśni (za tydzień) to raczej mnie tu z wami nie bedzie
Wczoraj byłam w odwiedzinach u matki chrzesnej i powiedziała mi ze Ona od swoich synów dostała specjalne zaproszenie na ślub, takie kierowane tylko do rodziców, tak ładnie napisane itd. Powiedzcie czy tak sie robi??? Ja nigdzie nie spotkałam zaproszen na ślub dla wałsnych rodziców? Wy macie? Dajcie znać gdzie coś takiego można nabyć? pozdrawiam

Ja pierwszy arz o takim czyms slysze rodzicow i rodzensstwa si eniezaprasza tak w kazdym badz razie jest mi znane jeszcze nigdy nieslyszalam o specjalnie dla rodzicow...Podziekowania to sie zgodze ale zaprosznie nigdy.


Zycze ci aby jak najszybciej twoje problemy sie skonczyly buzka...

[Agata R]

Napisane przez annakacka

wiolis ja tez wczoraj mialam problem z wizazem
Dziewczyny sliczne dzieki za poradyJestescie ekstra...
Wezmiemy to malzenstwo...Napewno im bedzie milo i przyjemnie...A pozatym Maja jest napradw fajna osobka pokaze wam jej fotke i jej meza z syneczkiem moze uda mi sie jakos cala ich rodzinke wstawic. Pochwale sie hihi....
Dziewczynki nastapily u mnie radykalne zmiany z ciemnej blondyny zrobilam sie na czarno.Moj Tz jak wczoraj wrucil z pracy niemogl sie napatrzec.Mowil ze to tylko glupi kolor wlosow a ja jakos inaczej wygladam...Powiedzial ze wygladam Bardoz seksownie to dopiero komplment :d ...Ok zmykam sprzatac i objad przygotowac...

to na co czekasz??? rob sobie fokte i nam sie pochwal jak teraz wygladasz

Napisane przez jeszczepanna

Dziewczyny dawno mnie tu nie było - przepraszam ale mam problem bardzo osobisty i póki się to nie wyjaśni (za tydzień) to raczej mnie tu z wami nie bedzie
Wczoraj byłam w odwiedzinach u matki chrzesnej i powiedziała mi ze Ona od swoich synów dostała specjalne zaproszenie na ślub, takie kierowane tylko do rodziców, tak ładnie napisane itd. Powiedzcie czy tak sie robi??? Ja nigdzie nie spotkałam zaproszen na ślub dla wałsnych rodziców? Wy macie? Dajcie znać gdzie coś takiego można nabyć? pozdrawiam

zaproszenia dla rodzicow dlamnie glupotatym bardziej zeto oni oplacaja wesele i musieliby sami sobie kupic

[Biricchina]

Jeszczepanna ja nie słyszałam o takim czymś, ja dałam wszystkim takie samo zaproszenie.

Co do świadków nie ma wymogów co do płci, ja będę miała dwóch mężczyzn.

Dzwoniłam do teściowej i złożyłam życzenia, bo obchodzą dzisiaj 25 rocznicę ślubu. Przy okazji dowiedziałam się żebym kupiła gacie dla TŻ na ślub

Białe mu kupie chyba że znajdę jakieś typowo ślubne w jakieś obrazki, ale nie byłby tym zachwycony.

A właśnie powidzcie mi czy pod suknie zakłada się rajstopy, pończochy samonośne czy takie do pasa do pończoch? Bo wczoraj do bielizny która kupiłam babka pokazywała mi jeszcze pas i zgłupiałam. Ja bym chciała żeby było mi wygodnie i już sama nie wiem...

[dzasta110]

Napisane przez jeszczepanna

Wczoraj byłam w odwiedzinach u matki chrzesnej i powiedziała mi ze Ona od swoich synów dostała specjalne zaproszenie na ślub, takie kierowane tylko do rodziców, tak ładnie napisane itd. Powiedzcie czy tak sie robi??? Ja nigdzie nie spotkałam zaproszen na ślub dla wałsnych rodziców? Wy macie? Dajcie znać gdzie coś takiego można nabyć? pozdrawiam

my zaproszeń dla rodziców nie mamy, przecież oni są współorganizatorami, a zresztą na większości zaproszeń jest napisane że Państwo Młodzi wraz z Rodzicami zapraszają na ślub

annakacka, teraz mi się przypomniało, że moi rodzice świadkowali kiedyś jako małżeństwo i po krótkim czasie para która brała ślub się rozwiodła... pewnie zbieg okoliczności, no nie

[kasienka1985]

Napisane przez Agata R

Tez wlasnie na podozy poslubnej mam zamiar ponurkowac (takie moje marzenie) i nie bardzo wiemy gdzie sie wybrac zeby cus takiego bylo (piekna rafa, przejrzysta woda i do tego upal nie do zniesienia- to jest to co tygryski lubia najbardziej)

Również polecam Sharm!!! Podobno najpiękniej tam!
No i upał nie do zniesienia na życzenie!
Ja nawet pływać nie umiem... a co dopiero nurkowanie...

Napisane przez truheart

Tata TZ mowił-wybierajcie na ślub pełnie-piękna pogoda gwarantowna, no i co?
My tańczymy cha-chę do piosenki "Sway me more" Pussycat dolls, planujemy nie więcej niż 2 minuty, potem zespół ma ściszyć utwór.

A skąd jesteś kochana???
Od jutra pogoda ma być coraz ładniejsza!!!
Główka do góry!

Cha-cha?? Wow!

[Agata R]

Napisane przez Biricchina

A właśnie powidzcie mi czy pod suknie zakłada się rajstopy, pończochy samonośne czy takie do pasa do pończoch? Bo wczoraj do bielizny która kupiłam babka pokazywała mi jeszcze pas i zgłupiałam. Ja bym chciała żeby było mi wygodnie i już sama nie wiem...

Ja wybralam ponczochy samonośki ale jak pojdzie mi dzursko to sobie rajtki zaloze Pas nadaje sie do sukien rozkloszowanych, bo w rybkach chyba byloby go widac.
I wygoda przede wszystkich

[m.a.r.t.a]

Oświadczam, że wczoraj skończyliśmy poradnie rodzinną i dostaliśmy upragnione pieczątki . Dwie godziny temu wróciliśmy od dentysty i Filip już może olśniewać uśmiechem, kurde ale mu zęba zrobiła, kolorystycznie tak idealnie dobrali, że gdyby nie mały znak szczególny na drugiej jedynce nie wiedziałabym który jest sztuczny a który prawdziwy. Najważniejsze, że teraz chłopina może normalnie mówić i szczerze się uśmiechać.


annakacka widzę, że już podjęłaś decyzje, ale dorzucę coś od siebie. Małżeństwo możesz wziąć na świadków, uważam, że nie ma przeciwwskazań tylko np możesz mieć malutki problem z usadzeniem ich przy stole. Bo sama wiesz, że tradycyjnie to jeden świadek siedzi przy Pannie Młodej a drugi przy Panu Młodym a w tej sytuacji trochę głupio by mi było rozbijać małżeństwo. My też mamy problem ze świadkiem, ale tylko ze strony partnera. Niestety nikt z jego rodziny nie może pełnić tej funkcji i będziemy się ratować znajomymi, tylko problem jeszcze którymi.

Napisane przez jeszczepanna

Dziewczyny dawno mnie tu nie było - przepraszam ale mam problem bardzo osobisty i póki się to nie wyjaśni (za tydzień) to raczej mnie tu z wami nie bedzie
Wczoraj byłam w odwiedzinach u matki chrzesnej i powiedziała mi ze Ona od swoich synów dostała specjalne zaproszenie na ślub, takie kierowane tylko do rodziców, tak ładnie napisane itd. Powiedzcie czy tak sie robi??? Ja nigdzie nie spotkałam zaproszen na ślub dla wałsnych rodziców? Wy macie? Dajcie znać gdzie coś takiego można nabyć? pozdrawiam

jeszczepanna trzymaj się . Ja też nie o wszystkim pisze na forum.....


Naszym mamom nie dajemy żadnych zaproszeń.

[jeszczepanna]

Dzięki dziewczyny, ja tez o tym pierwszy raz słyszałam i tez uważam ze to dziwne, ale chciałam sie upewnić.
Powiem wam tylko że czekam na wyniki jednego ważnego badania... i umieram z niepokoju...

[annakacka]

Napisane przez dzasta110

annakacka, teraz mi się przypomniało, że moi rodzice świadkowali kiedyś jako małżeństwo i po krótkim czasie para która brała ślub się rozwiodła... pewnie zbieg okoliczności, no nie

Ty mni elepiej w taki sposob niepocieszaj...Ja tu rozwodzic sie niemam zamiaru...

kasienka1985 chacha to nic...Bardzo fajnie wychodzi i niejste strasznie ciezka my mamy w planach foxtrot albo pasadoble...Tz wspominal cos jeszcze o tangu...

[Biricchina]

Napisane przez Agata R

Ja wybralam ponczochy samonośki ale jak pojdzie mi dzursko to sobie rajtki zaloze Pas nadaje sie do sukien rozkloszowanych, bo w rybkach chyba byloby go widac.
I wygoda przede wszystkich

Czyli zostanę chyba jak babcia przy rajstopach, ale jeszcze się zastanowie

Napisane przez m.a.r.t.a

Oświadczam, że wczoraj skończyliśmy poradnie rodzinną i dostaliśmy upragnione pieczątki . Dwie godziny temu wróciliśmy od dentysty i Filip już może olśniewać uśmiechem, kurde ale mu zęba zrobiła, kolorystycznie tak idealnie dobrali, że gdyby nie mały znak szczególny na drugiej jedynce nie wiedziałabym który jest sztuczny a który prawdziwy. Najważniejsze, że teraz chłopina może normalnie mówić i szczerze się uśmiechać.

Naszym mamom nie dajemy żadnych zaproszeń.

Gratulację My daliśmy zaproszenia rodzicom.

Napisane przez jeszczepanna

Powiem wam tylko że czekam na wyniki jednego ważnego badania... i umieram z niepokoju...

Nie martw się na zapas, na pewno wszystko będzie w porządku

Napisane przez annakacka

Ty mni elepiej w taki sposob niepocieszaj...Ja tu rozwodzic sie niemam zamiaru...

kasienka1985 chacha to nic...Bardzo fajnie wychodzi i niejste strasznie ciezka my mamy w planach foxtrot albo pasadoble...Tz wspominal cos jeszcze o tangu...

Jejciu dziewczyny ale wy jesteście utalentowane!! My się uczyliśmy foxtrota, ale w życiu bym się nie podjęła zatańczenia go. My się tylko pobujamy w rytm muzyki a i tak pewnie stres będzie nas zżerał.

Na stronce twojapogoda.pl zobaczyłam że w dniu Naszego Ślubu będzie 26st. i słońce i deszcze. To jeszcze żeby tęcza była to już będzie pełnia szczęścia

[gosia1007]

Napisane przez jeszczepanna

Powiem wam tylko że czekam na wyniki jednego ważnego badania... i umieram z niepokoju...

Trzymaj się, będzie dobrze. Zaglądaj często, takie babskie pogaduchy pomogą Ci przetrwać czekanie.

Napisane przez annakacka

Ty mni elepiej w taki sposob niepocieszaj...Ja tu rozwodzic sie niemam zamiaru...

kasienka1985 chacha to nic...Bardzo fajnie wychodzi i niejste strasznie ciezka my mamy w planach foxtrot albo pasadoble...Tz wspominal cos jeszcze o tangu...

Kiedy chciałam się zapisać na indywidualne lekcja na pierwszy taniec też coś tam wspomniałam o tangu i pan od tańca powiedział mi, że tango ma wyrażać kłótnie miedzy kobieta a mezczyznai ze na pierwszy taniec mlodej pary nie pasuje.

[kasienka1985]

Napisane przez czekoladka79

A to moja praca z ostatnich dni - 80 zaproszeń

No superowe!!!
Ja też robię zaproszenia!!!
Też się Wam pochwalę jak tylko skończę choć jedno!!

Napisane przez jeszczepanna

Dziewczyny dawno mnie tu nie było - przepraszam ale mam problem bardzo osobisty i póki się to nie wyjaśni (za tydzień) to raczej mnie tu z wami nie bedzie
Wczoraj byłam w odwiedzinach u matki chrzesnej i powiedziała mi ze Ona od swoich synów dostała specjalne zaproszenie na ślub, takie kierowane tylko do rodziców, tak ładnie napisane itd. Powiedzcie czy tak sie robi??? Ja nigdzie nie spotkałam zaproszen na ślub dla wałsnych rodziców? Wy macie? Dajcie znać gdzie coś takiego można nabyć? pozdrawiam

Ja tak jak dziewczyny pierwsze słyszę o czymś takim!!!
Po 1.- Rodzice zawsze są współorganizatorami- więc po co ich zapraszać?? Normalne, że wszystko wiedzą!
Po 2.- A co ma do tego Twoja matka chrzestna?? Bo nie rozumiem? Czy ona sugerowała Tobie, że chce takie zaproszenie? Czy, że masz dać takie swoim rodzicom??

Napisane przez Biricchina

A właśnie powidzcie mi czy pod suknie zakłada się rajstopy, pończochy samonośne czy takie do pasa do pończoch? Bo wczoraj do bielizny która kupiłam babka pokazywała mi jeszcze pas i zgłupiałam. Ja bym chciała żeby było mi wygodnie i już sama nie wiem...

Powiem szczerze, że wszystko zależy od tego, co kto lubi!
Wygoda ponad wszystko!!!
Ale najserdeczniej polecam BODY bardotke!!!
Super sprawa, bo nie odznacza się pod suknią (jeśli jest obcisła)!!!
Rajstopy na pewno będą się odznaczać, a przyznam że głupio to trochę wygląda...
Jeśli będziecie miały body, to albo pończochy samonośne z paskiem silikonowym, albo pas do pończoch i ponczochy do paska!!!
Z tym, że mierzcie zawsze te pasy do pończoch, bo są różne!!!
Powodzonka

[lulucelo]

DZiewczyny szalejecie samo cytowanie zabraloby mi chyba ze cztery strony
Poki pamietam

Perfumy : na moj slub ubiore Chanel Allure, bardzo mi pasuja bo sa eleganckie kwiatowe i strasznie dlugo sie trzymaja

Dentysta ja tez bylam w poniedzialek i we wtorek u dentysty i i cierpialam strasznie bo wycinala mi dziasla, teraz jestem okropnie pokaleczona ( w okolo zebow gornych na calej dlugosci usmiechu) i szprycuje sie czym sie da. Tak krwawily ze nie mogla mi zrobic odciku i na koronke musze czekac , zeba wstawila tymczasowego ( brrrr paskuda) wiec nie moge sie usmiechac jeszcze przynajsmniej przez tydzien bo wygladam z tymi zakrwawionymi dziaslami przepiekinie jak wampirzyca zadna krwi


Mam mase roboty przeprowadzka sie zbliza nie wiem czy bede miala od razu internet wiec znow bede miec okropne zaleglosci.
Rozmawialam z mama bo chcialabym miec bukiet z bialymi liliami ale powiedziala ze tak beda mocno pachniec ze jeszcze minie glowa bedzie bardzo bolala. No i sie dowiedzialam ze ona chciala zamawiac bukiet na tydzien przed slubem !!!!!!!!! uwazam ze chyba za pozno , ale moze sie myle.

Figurke mamy taka jak pokazala annaacka kupilam bardzo tanio u nas w sklepie uciekajacego pana mlodego. taki smieszny gadzet

Napisane przez babeczka1985

Do Wszystkich
A ja mam problem. Prawie 4 lata temu bylam swiadkowa na slubie swojej przyaciolki. Urodzila niedlugo potem dziewczynke, ktorej jestem matka chrzestna. Dziewczynka ma 3 lata, wiec jest na takim etapie, ze trzeba miec za przeproszeniem oczy w tylku, zeby nie zniknela z oczu juz nie wspomne o okresie buntu w tym wieku, ktory jest MEGA u niej. (Warto jednak dodac, ze kocham te mala i jest cudowna, ale do rzeczy) Poprosilam przyjaciolke, by i na moim slubie byla swiadokowa. Zgodzila sie oczywiscie. Przy ktoryms spotkaniu naszym ona do mnie mowi: Ja Karolcie wezme ze soba na wesele bedzie siedziec przez jakas godzine dwie z nami. Mnie zamurowalo Bo w sume nawet nie spytala, czy jest taka mozlwiosc.
Mowilam jej wyraznie, ze na weselu dzieci nie bedzie (gdybym sie zgodzila, mialabym 20 dzieci w wieku 1-3 :/). Nie wiem jak jej powiedziec, ze ten dzien jest dla mnie bardzo wazny i ze chcialabym aby ona jako swiadkowa calkowicie mogla sie zajac swoja rola, a nie przejmowac sie, czy jej corka aktualnie grymasi przy stole, czy ucieka itd. (zwlaszcza, ze siedzimy ze swiadkami przy jednym stole i co tu duzo mowic, boje sie zwyczajnie, ze oze dojsc do jedzeniowo-plamiakowej katastrofy) Nie chce jej zranic. Kocham dzieci, ale podjelam taka decyzje, ze wesele bez udzialu dzieci bedzie, bo wiem, ze rodzice bardzo zajmuja sie pociechami swoimi, a nie bawia sie (chodzi o dzieci 2-3-4-letnie). Jeszcze jest taka sprawa, ze jesli przyprowadzi swoja corke chocby na godzine to ja i tak musze zaplacic za miejsce... czyli 160zl...
Dziewczyny jak mam jej to powiedziec. Dlugo sie przyjaznimy, ale dosc latwo ja rozgniewac, wiec samam nei wiem co robic
HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

Mam nadzieje ze sie jakos wyjasnilo w koncu.
Ja zapraszam z dziecmi nie mam innego wyjscia bo juz siostra nie miala by z kim zostawic swoich dziewczynek , pozatym ciesze sie ze beda na slubie i weselu bo nawet przewidzialam specjalne ubranka.

Tymczasem u mnie tez mam problem ze swiadkowa , chyba juz mowilam, fabien poprosil siostre no to wzielam brata mojego na swiadka. Trudno ale jego siostra jest francuzka i ma dwojke malych dzieci 4 letnia corke i o zgrozo 6 miesieczna corke.
Ze szwagierka mam slaby kontakt ona jest dziwna, no ale fabien nie mial innego wyjscia, nie dosc ze nie bedzie mowic po polsku, nie zna zadnej tradycji, to jeszcze ma malego brzadaca, i w sumie to obawiam sie ze nie bedzie " do mojej dyspozycji", podejrzewam ze oprocz tego ze w kosciele bedzie z nami stala to nie bedzie z niej zadna swiadkowa. Znam ja na tyle zeby wiedziec ze w czasie wesela beda " okroppne problemy " z jej corka bo ona musi po prostu musi byc w centrum uwagi, i wkurza mnie t tym bardziej ze jesli dziecko bedzie przy niej siedzialo to o wypadek ubraniowy nie trudno.

U nas mamy stolik w literce U i jezeli my mamy siedziec u szczytu ze swiadkami to podejrzewam ze przechodzenie obok, bedzie utrudnione

Napisane przez mika85

Co do mojej siosty to nie drażni sie ze mna!! Mówi całkiem powaznie, zresztą mama stwirdziła ze to jest sierpień i na pewno nie tylko ona ubierze biała suknie. Suknia ta jest biala, odcieta pod biustem, dluga na biuście jest srebrna. Ale mimo wszystko wiem ze założy bo bedzie mi robić na złość nigdy nie byłyśmy jakoś blisko ze soba, miedzy nami jest 6 lat różnicy ona jest starsza. ale nie bedzie świadkową, poprosiłam mojego brata o świadkowanie i siostre tż.
Pozdrowionka

Kurcze rzeczywiscie wkurzajaca sytuacja a to moze jej nie pros na wesele skoro ona uwaza ze moze przyjsc ubrana tak jak nie wypada to moze ty jej nie pros mimo ze nie wypada.


*No i zostaje jeszcze wypadek " czerwonego wina" no ale to chyba juz w ostatecznosci

Napisane przez Biricchina

Jeszczepanna ja nie słyszałam o takim czymś, ja dałam wszystkim takie samo zaproszenie.


A właśnie powidzcie mi czy pod suknie zakłada się rajstopy, pończochy samonośne czy takie do pasa do pończoch? Bo wczoraj do bielizny która kupiłam babka pokazywała mi jeszcze pas i zgłupiałam. Ja bym chciała żeby było mi wygodnie i już sama nie wiem...

Ja kupilam gorset ponczochy samonosne bo nie cierpie ponchoch na pasku, bardzo spadaja.

[jeszczepanna]

Kasieńka- moja matka chrzesna sugerowała bym dała takie zaproszenie swoim rodzicom i potem pożna je oprawic. Ona takie dostała od swoich synów ale gdzies włozyła i nie może znależć. Nie Bede czegoś takiego robić.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez czekoladka79

A to moja praca z ostatnich dni - 80 zaproszeń Nie ma to jak wypoczynek na zwolnieniu lekarskim.

Ale dałaś czadu z tymi zaproszenia .


Dziewczyny jeśli pamiętacie jak się Was ostatnio pytałam o wypełnienie zaproszenia dla kuzynki, która ma teraz partnera Niemca to wyobraźcie sobie, że cudem uniknęłam mega gafy . Akurat zadzwoniła do mnie kilka dni temu, bo chciała potwierdzić czy na pewno biorę 23.08 ślub, bo musi u siebie w kraju załatwić urlop i inne ważne kwestie i przy okazji poprosiłam ją, aby jeszcze raz podała mi imię swojego faceta. Osłupiałam, kiedy zamiast Bert usłyszałam teraz Bernd. Ja nie wiem czy ja wcześniej uszu dobrze nie umyłam, czy co. Ale gdybym wysłała zaproszeniem z literówkami chyba ze wstydu zapadłabym się pod ziemie.

[gosia1007]

Napisane przez lulucelo

Perfumy : na moj slub ubiore Chanel Allure, bardzo mi pasuja bo sa eleganckie kwiatowe i strasznie dlugo sie trzymaja

Dentysta ja tez bylam w poniedzialek i we wtorek u dentysty i i cierpialam strasznie bo wycinala mi dziasla, teraz jestem okropnie pokaleczona ( w okolo zebow gornych na calej dlugosci usmiechu) i szprycuje sie czym sie da. Tak krwawily ze nie mogla mi zrobic odciku i na koronke musze czekac , zeba wstawila tymczasowego ( brrrr paskuda) wiec nie moge sie usmiechac jeszcze przynajsmniej przez tydzien bo wygladam z tymi zakrwawionymi dziaslami przepiekinie jak wampirzyca zadna krwi


*No i zostaje jeszcze wypadek " czerwonego wina" no ale to chyba juz w ostatecznosci

Allure musiałam oddać swojej mamie. Na początku mi pasowały ale od jakiegoś czasu miałam po nich bol glowy. Chyba sa dla mnie za ciezkie

Znam bol po takiej wizycie u dentysty. Juz dwa razy odwiedzalam chirurga szczekowego i mam nadzieje ze znowu nie bede musiala. Po jednej wizycie siedzialam na zwolnieniu przez tydzien a jadlam jedynie jogurt.

Ale macie problemy z tymi swiadkowymi. Dobrze, ze moja siostra i brat nie maja dzieci (bo beda u mnie swiadkami), ale fakt, ze z takim malym dzieckiem nigdy nic nie wiadomo. Moze sie zdarzyc, że nawet nie bedziesz wiedziala kiedy podbiegnie i ubrudzi Ci suknie i co wtedy... zlosc na wlasnym weselu?

Z tym czerwonym winem to dobre

[kasienka1985]

No to zmienia postać rzeczy!!!
Rób jak uważasz, to zależy od Waszych rodziców!
Myślę jednak, że Wasze zdjęcie ślubne w pięknej ramce będzie dla rodziców idealną pamiątka!
I to wystarczy!!