Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II - Strona 52 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-05-21, 07:19   #1531
maxymilian
Rozeznanie
 
Avatar maxymilian
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 773
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Q...a! Wczoraj przez 1,5 godz. trenowałeem jedynie łuk. Ostatnim razem wychodził mi już całkiem dobrze. A wczoraj M-A-S-A-K-R-A!!!!! Na 10 prób może 3 (w tym tylko jedna prawidłowo).

UKŁONY DLA WSZYSTKICH ZDOLNYCH, KTÓRYM ŁUK WYCHODZI ZAWSZE, WSZEDZIE I O KAŻDEJ PORZE.

Dodatkowo (kiedy już wracaliśmy do domu) i chciałem zmienić pas ruchu, za mną jechało Tico w idealnie matwym punkcie - zupałnie go nie widziałem. ZUPEŁNIE

Instruktor w ostatnim momencie skręcił energicznie kierownicą.

Pod domem nie powiedział już nic ale w oczach miał "%$#$% %$*&^"

Z tej bezsilności poszedłem spać.
maxymilian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 08:32   #1532
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
Q...a! Wczoraj przez 1,5 godz. trenowałeem jedynie łuk. Ostatnim razem wychodził mi już całkiem dobrze. A wczoraj M-A-S-A-K-R-A!!!!! Na 10 prób może 3 (w tym tylko jedna prawidłowo).

UKŁONY DLA WSZYSTKICH ZDOLNYCH, KTÓRYM ŁUK WYCHODZI ZAWSZE, WSZEDZIE I O KAŻDEJ PORZE.

Dodatkowo (kiedy już wracaliśmy do domu) i chciałem zmienić pas ruchu, za mną jechało Tico w idealnie matwym punkcie - zupałnie go nie widziałem. ZUPEŁNIE

Instruktor w ostatnim momencie skręcił energicznie kierownicą.

Pod domem nie powiedział już nic ale w oczach miał "%$#$% %$*&^"

Z tej bezsilności poszedłem spać.
Nie przejmuj się, miałeś po prostu wczoraj gorszy dzień . Następnym razem się zmobilizujesz i będize lepiej .

Jak czytasz to forum to pewnie zauważyłeś że co pewien czas każde z nas jest załamane z powodu jazdy: już było dobrze a tu nagle .....
Ja nie dalej jak w ubiegły piątek tutaj też pisałam że jazda fatalna: dwa prawie wymuszenia gdyby nie instruktor: w tym jedno też byłoby z tego powodu że samochód był w martwym polu, wyjechał mi z dołu (droga dość ostro szła pod górkę) no i go nie widziałam ... Drugi: wyjeżdżałam z parkingu tuż przy skrzyżowaniu: na mojej drodze miałam pusto, ale z tej drogi poprzecxznej mi samochód nagle wyjechał - i też gdyby nie instruktor ... . A mam wiecej godzin wyjeżdżone od Ciebie - i też mi się zdarza, choć wcześniej długo już mi się udawało unikać takich błędów

A jeśli chodzi o ŁUK - no cóż, wychodzi mi zawsze i wszędzie oprócz tego jednego razu na egzaminie ... .
Już wolałabym się na jazdach z nim męczyć a na egzaminie pojechać na miarę umiejętności, ale nie wyszło. Mam nadzieję że tym razem już wyjdzie, bo nie mam cierpliwości go ćwiczyć bo wychodzi a i tak jest chyba tym czego najbardziej się obawiam na egzaminie .

Tak że spokojnie, następna jazda będzie napewno lepsza, o tej zapomnij i już się tym nie przejmuj - każdy z nas popełnia będy
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 09:57   #1533
kasientos
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 429
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
Q...a! Wczoraj przez 1,5 godz. trenowałeem jedynie łuk. Ostatnim razem wychodził mi już całkiem dobrze. A wczoraj M-A-S-A-K-R-A!!!!! Na 10 prób może 3 (w tym tylko jedna prawidłowo).

UKŁONY DLA WSZYSTKICH ZDOLNYCH, KTÓRYM ŁUK WYCHODZI ZAWSZE, WSZEDZIE I O KAŻDEJ PORZE.

Dodatkowo (kiedy już wracaliśmy do domu) i chciałem zmienić pas ruchu, za mną jechało Tico w idealnie matwym punkcie - zupałnie go nie widziałem. ZUPEŁNIE

Instruktor w ostatnim momencie skręcił energicznie kierownicą.

Pod domem nie powiedział już nic ale w oczach miał "%$#$% %$*&^"

Z tej bezsilności poszedłem spać.
głowa do góry... i żadnego poddawania się tak jak Dusia2704 napisala poprostu gorszy dzien...
bedzie lepiej

Cytat:
Napisane przez Nicole the Blonde Pokaż wiadomość
no wiec ja juz po łuk mi poszedl bardzo dobrze, ruszanie pod gorke tez, opisalam wszystkie swiatla i zbiorniki plynow dobrze a pozniej wyjechalam na miasto
pojezdzilam troche (najbardziej mi sie podobalo zdjezdzanie z kretej gorki ) ale jak wjechalismy na ulice gdzie byl dosyc duzy ruch musialam zmienic pas ruchu zeby ominac pojazd i wymusilam pierwszenstwo
tak szczerze to nie jest mi smutno, jak nie teraz to kiedys indziej zdam, dziekuje dziewczyny za wsparcie trzymam za was wszystkie kciuki
szkoda, ale dobrze ze sie nie poddajesz....
nastepnym razem wszystko pojdzie Ci gladko
kasientos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 09:59   #1534
Yen7
Raczkowanie
 
Avatar Yen7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 177
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
Q...a! Wczoraj przez 1,5 godz. trenowałeem jedynie łuk. Ostatnim razem wychodził mi już całkiem dobrze. A wczoraj M-A-S-A-K-R-A!!!!! Na 10 prób może 3 (w tym tylko jedna prawidłowo).

UKŁONY DLA WSZYSTKICH ZDOLNYCH, KTÓRYM ŁUK WYCHODZI ZAWSZE, WSZEDZIE I O KAŻDEJ PORZE.

Dodatkowo (kiedy już wracaliśmy do domu) i chciałem zmienić pas ruchu, za mną jechało Tico w idealnie matwym punkcie - zupałnie go nie widziałem. ZUPEŁNIE

Instruktor w ostatnim momencie skręcił energicznie kierownicą.

Pod domem nie powiedział już nic ale w oczach miał "%$#$% %$*&^"

Z tej bezsilności poszedłem spać.
Mnie łuk właściwie już wychodzi zawsze, ćwiczę go na różnych samochodach. Z górki nie zjechałam NIGDY oprócz egzaminu
Ale miałam taki dzień że instruktor kazał powtórzyć łuk, ja się opierałam bo niby po co skoro umiem i się zdziwiłam... wogóle nie chciał wyjść. A to za sprawą pomylenia obrotów kierownicą teraz już na to nie patrzę tylko robię na wyczucie. No chyba że inst. jest obok to robie jak mi kazał ale jak jadę sama to robie po swojemu. W każdym aucie jest trochę inny ten skręt.
Zobaczysz, wyuczysz sie łuku,że wyjdzie Ci za każdym razem.
Yen7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 10:05   #1535
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
UKŁONY DLA WSZYSTKICH ZDOLNYCH, KTÓRYM ŁUK WYCHODZI ZAWSZE, WSZEDZIE I O KAŻDEJ PORZE.
To, ze przed egzaminem wychodzi luk zawsze wszedzie i o kazdej porze nie znaczy, ze na egzaminie tez wyjdzie nie ma co sie martwic, znam to po sobie - luk wychodzil zawsze a na egzaminie klapa

Taki off wdowa i dostalas swiadectwo?
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 11:50   #1536
gosia1207
Rozeznanie
 
Avatar gosia1207
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 794
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
Q...a! Wczoraj przez 1,5 godz. trenowałeem jedynie łuk. Ostatnim razem wychodził mi już całkiem dobrze. A wczoraj M-A-S-A-K-R-A!!!!! Na 10 prób może 3 (w tym tylko jedna prawidłowo).

UKŁONY DLA WSZYSTKICH ZDOLNYCH, KTÓRYM ŁUK WYCHODZI ZAWSZE, WSZEDZIE I O KAŻDEJ PORZE.

Dodatkowo (kiedy już wracaliśmy do domu) i chciałem zmienić pas ruchu, za mną jechało Tico w idealnie matwym punkcie - zupałnie go nie widziałem. ZUPEŁNIE

Instruktor w ostatnim momencie skręcił energicznie kierownicą.

Pod domem nie powiedział już nic ale w oczach miał "%$#$% %$*&^"

Z tej bezsilności poszedłem spać.

w wątku było nie raz pisane o sposobie robienia łuku.
Ja się uczyłam, na czuja, na początku nie wychodziło, potem już dobrze było, ale na egzaminie stres, i swój pierwszy egzamin oblałam na łuku, nawet egzaminator mnie straszył że najechałam na tą tyczke i będą musieli nową kupować ale podpatrzyłam że z tą tyczką wszystko ok było

A ten sposób to: jak miniesz prawym lusterkiem 2 tyczke, będziesz między 2 a 3 (tymi co są blisko siebie), robisz pełny obrót kierownicy, i tak sobie jedziesz na tym zakręcie, możesz nawet oczy zamknąć ale najlepiej jak sie obrucisz i będziesz patrzał do tyłu, i jak zobaczysz że już pokonałeś zakręt i linie są równoległe to znów robisz pełny zakręt tylko że w drugą strone i tylko uważasz aby być mniej więcej po środku, i żeby sie zmieścić w kopertce.
Tym sposobem powinno być wszystko ok
gosia1207 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 13:23   #1537
wdowa_po_leninie
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 409
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;7618324]To, ze przed egzaminem wychodzi luk zawsze wszedzie i o kazdej porze nie znaczy, ze na egzaminie tez wyjdzie nie ma co sie martwic, znam to po sobie - luk wychodzil zawsze a na egzaminie klapa

Taki off wdowa i dostalas swiadectwo?[/quote]

z tym pierwszym się zgadzam mojemu Tż'owi zawsze wychodził łuk, mógł nawet oczy zamknąć.. a na egzaminie - dupa, coś się zestresował, coś źle zakręcił i koniec ale za drugim razem zdał, zmobilizował się


dostałam! właśnie wróciłam:P matko jak ja się zmieniłam przez te 3 lata (mieliśmy porównanie bo razem ze świadectwami maturalnymi oddawali te świadectwa z gimnazjum, które składaliśmy 3 lata temu :P i zdjęcia były.. normalnie szok )
__________________

wdowa_po_leninie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 14:03   #1538
Yen7
Raczkowanie
 
Avatar Yen7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 177
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[quote=wdowa_po_leninie;76 19913]z tym pierwszym się zgadzam mojemu Tż'owi zawsze wychodził łuk, mógł nawet oczy zamknąć.. a na egzaminie - dupa, coś się zestresował, coś źle zakręcił i koniec ale za drugim razem zdał, zmobilizował się


mimo wszystko bym tych oczu raczej nie radziła zamykać
dwie takie same Yariski a skręt okazał się ciut inny
w jednej cały obrót kierownicą, w drugiej okazało się że tylko 3/4
i jak pisałam mój inst. kazał robić obrót a jednak lepiej patrzeć i nauczyć się na wyczucie ( zresztą w normalnym życiu nikt nie będzie ustawiał sobie słupków)
ale pewnie na egzaminie tez spojrze na drugi słupek i wykonam ten obrót a ewentualnie potem patrząc przez tylną szybę dokręcę lub zacznę prostować

jak ja już chcę mieć to wszystko za sobą

właśnie zerknęłam na rozpiskę i nie ma dziś zdających

Dusiu2704 kochana jesteś pierwsza w kolejce
Yen7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 14:47   #1539
Jeanne90
Zakorzenienie
 
Avatar Jeanne90
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 694
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dziewczyny, normalnie mnie nosi!!!
Kazali mi dowiadywać się o dowód pod koniec tego tygodnia. Jutro wolne, no to dzwonię dzisiaj. I dowiedziałam się, że dowodu nie ma, i może będzie pod koniec następnego tygodnia. Z tym że pod koniec następnego tygodnia to ja mam egzamin!!!
Nienawidzę polskiej biurokracji...
__________________
Jeanne90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 14:53   #1540
maxymilian
Rozeznanie
 
Avatar maxymilian
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 773
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Jak ja już chcę mieć to wszystko za sobą


Ja też!!!!! Cholera jasna tyle w zyciu miałem egzaminów, ale żaden tak mnie nie stresował.

Własnie zadzwonił instruktor. Odwołał dziziejsze jazdy. Ma grypę... (w końcu przez 1,5 godz. biegał po placyku...)

Ale czy naprwdę ma grypę, czy jeszce nie doszedł do siebie po wczorajszym - oto jest pytanie?
maxymilian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 15:03   #1541
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez Yen7 Pokaż wiadomość
właśnie zerknęłam na rozpiskę i nie ma dziś zdających

Dusiu2704 kochana jesteś pierwsza w kolejce
No zauważyłam , nie wiem czy się cieszyć czy już ze strachu uciekać .
Po wczorajszej jeździe miałam totalną głupawkę, nie wiem czy to dobry czy zły objaw

Ale w sumie lepiej niech już to wreszcie nadejdzie i najlepiej niech skończy się rezultatem POZYTYWNYM

A na forum i tak będę zaglądać nawet jak zdam, to nie życzcie mi porażki żebym tu została
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 15:23   #1542
gosia1207
Rozeznanie
 
Avatar gosia1207
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 794
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez Yen7 Pokaż wiadomość
mimo wszystko bym tych oczu raczej nie radziła zamykać
dwie takie same Yariski a skręt okazał się ciut inny
w jednej cały obrót kierownicą, w drugiej okazało się że tylko 3/4
i jak pisałam mój inst. kazał robić obrót a jednak lepiej patrzeć i nauczyć się na wyczucie ( zresztą w normalnym życiu nikt nie będzie ustawiał sobie słupków)
ale pewnie na egzaminie tez spojrze na drugi słupek i wykonam ten obrót a ewentualnie potem patrząc przez tylną szybę dokręcę lub zacznę prostować
U mnie w mieście zdaje się na jednym rodzaju samochodów - Grande punto, nie wzięłam pod uwagę że w innych miastach są inne samochody, albo nawet kilka różnych...
gosia1207 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 17:31   #1543
Yen7
Raczkowanie
 
Avatar Yen7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 177
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Ale czy naprwdę ma grypę, czy jeszce nie doszedł do siebie po wczorajszym - oto jest pytanie? [/quote]


Może jednak bardziej go zestresowałeś niż mogło się wydawać?
Yen7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 17:31   #1544
evilminded
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 68
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez gosia1207 Pokaż wiadomość
A ten sposób to: jak miniesz prawym lusterkiem 2 tyczke, będziesz między 2 a 3 (tymi co są blisko siebie), robisz pełny obrót kierownicy, i tak sobie jedziesz na tym zakręcie, możesz nawet oczy zamknąć ale najlepiej jak sie obrucisz i będziesz patrzał do tyłu, i jak zobaczysz że już pokonałeś zakręt i linie są równoległe to znów robisz pełny zakręt tylko że w drugą strone i tylko uważasz aby być mniej więcej po środku, i żeby sie zmieścić w kopertce.
Tym sposobem powinno być wszystko ok
Dziewczyny nie uczcie sie nigdy łuku SPOSOBEM! na placu moze zawsze wyjsc, ale na egzaminie niekoniecznie. Jesli przy jezdzie do przodu, juz na łuku, na kopercie ustawicie sie blisko prawej strony tej koperty to skret wyglada inaczej niz wtedy, gdy ustawicie sie blisko lewej.
Mysle, ze najlepiej to ustawic sie dosc blisko prawej, przy tym drugim pacholu zrobic ten obrot, ale OBSERWOWAC wszystko caly czas, nie liczyc na to, ze obrot jest idealny i idelanie dojedziemy do konca.
Wezcie pod uwage tez to, ze na egzminie (przynejamniej w MORDZIE w krk) są dwa łuki kolo siebie i czasem trudno sie połapac ktora tyczka jest Twoja tyczka, a ktora nie.
evilminded jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 19:13   #1545
berruska
Rozeznanie
 
Avatar berruska
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 763
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

myślę że jeszcze tu zajrzę bo czytam Was cały czas
choć już teraz napiszę, Dusia będę trzymała kciuki we wtorek!
__________________

berruska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 19:19   #1546
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez wdowa_po_leninie Pokaż wiadomość
dostałam! właśnie wróciłam:P matko jak ja się zmieniłam przez te 3 lata (mieliśmy porównanie bo razem ze świadectwami maturalnymi oddawali te świadectwa z gimnazjum, które składaliśmy 3 lata temu :P i zdjęcia były.. normalnie szok )
No to jzu wakacje heh zdjecie fakt zmiana duza ja mialam ubaw z mojego CV jak tam nasciemnialam

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, normalnie mnie nosi!!!
Kazali mi dowiadywać się o dowód pod koniec tego tygodnia. Jutro wolne, no to dzwonię dzisiaj. I dowiedziałam się, że dowodu nie ma, i może będzie pod koniec następnego tygodnia. Z tym że pod koniec następnego tygodnia to ja mam egzamin!!!
Nienawidzę polskiej biurokracji...
Nie denerwuj siena Twoim miejscu bym teraz po weekendzie odrazu dzwonila Szkoda egzminu przez takie cos
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 20:03   #1547
losux
Zadomowienie
 
Avatar losux
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 170
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

ja zdałam w poniedziałek teorie na praktyczny jeszcze sie nie umowilam, narazie sie przygotowuje
__________________
razem

zdałam prawko!

kg 51-50-49-48-47-46-45-...

boczki 78-76-74-72-70...

udo 52-51-50-49-48..

łydka 34-33-32-32-30..

ramiona 27-25-23-21...
losux jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 21:23   #1548
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez losux Pokaż wiadomość
ja zdałam w poniedziałek teorie na praktyczny jeszcze sie nie umowilam, narazie sie przygotowuje
losux gratuluję pomyślnego przebrnięcia pierwszego etapu egzaminu

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, normalnie mnie nosi!!!
Kazali mi dowiadywać się o dowód pod koniec tego tygodnia. Jutro wolne, no to dzwonię dzisiaj. I dowiedziałam się, że dowodu nie ma, i może będzie pod koniec następnego tygodnia. Z tym że pod koniec następnego tygodnia to ja mam egzamin!!!
Nienawidzę polskiej biurokracji...
Jeanne90 dzwoń w poniedziałek do urzędu - niech się określą kiedy będzie ten dowód, z tego co pamiętam miał być 27.05

Cytat:
Napisane przez berruska Pokaż wiadomość
myślę że jeszcze tu zajrzę bo czytam Was cały czas
choć już teraz napiszę, Dusia będę trzymała kciuki we wtorek!
berruska kochana jesteś , kciuki baaardzo się przydadzą - ściskaj mocno i zabierz trochę tego mojego stresu który mnie dziś dopadł jak się okazało

Tak w ogóle to się "pochwalę" jak to ślicznie wczoraj i dziś jeździłam .
Miałam jazdy z tym drugim instruktorem (dodatkowym, nie tym z kursu).

Wniosków jest kilka:
-jak pojadę tak jak wczoraj to we wtorek przybędzie nowy kierowca: wychodziło po prostu wszystko cudownie, jak jeszcze nigdy chyba - no bajka jednym słowem
-jak pojadę tak jak dziś, to mogę sobie rezerwować miejsce na kolejne podejście i ostatnie miejsce na naszej liście oczekujących (o ile mnie przyjmiecie) :
po prostu masakra, liczba błędów chyba większa niż na wszystkich jazdach z tym instruktorem łącznie, nawet ŁUK mi dwa razy nie wyszedł na może 10 prób co dla mnie było szokiem ,
-podsumowanie instruktora (bo to była ostatnia godzina z nim): jeżdżę dobrze, błędy popełniam jak każdy, egzamin zdam tylko ... nie mogę popełniać głupich błędów , przed egzaminem mam sobie iść na basen się odstresować
-wczoraj jeździło mi się super, dzisiaj jakby mnie sparaliżowało - aż trudno uwierzyć że te dwie jazdy były dzień po dniu i tak diametralnie się różniły ...
-wbrew temu wszystkiemu co działo się dzisiaj jakoś wierzę że egzamin mogę zdać , no bo patrząc tak baaardzo optymistycznie, to dzisiaj wyczerpałam ten limit błędów które mogłabym popełnić na egzaminie , te nieudane podejście do łuku odbyło sie w dniu dzisiejszym , na egzaminie wyjadę na miasto i mu (egzaminatorowi) pokaże jak się jeździ - a co
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 21:48   #1549
Yen7
Raczkowanie
 
Avatar Yen7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 177
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

wbrew temu wszystkiemu co działo się dzisiaj jakoś wierzę że egzamin mogę zdać , no bo patrząc tak baaardzo optymistycznie, to dzisiaj wyczerpałam ten limit błędów które mogłabym popełnić na egzaminie , te nieudane podejście do łuku odbyło sie w dniu dzisiejszym , na egzaminie wyjadę na miasto i mu (egzaminatorowi) pokaże jak się jeździ - a co [/quote]

i jestem pewna że zdasz, właśnie we wtorek
główka go góry, na pewno będzie dobrze, od rana będę ściskać kciuki
Yen7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 21:52   #1550
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

witam

próbowałam napisać wczoraj wieczorem, ale co chwilę wyłaził mi jakiś błąd i nie udało mi się zamieścić posta
słuchajta miałam wczoraj pierwszą jazdę...nie powiem dumna z siebie nie jestem, bo na miasto nie wyjechałam no ale był to mój "pierwszy raz" za kółkiem i stres ogromny, do tego nie wyczuwam jeszcze za dobrze kierownicy i jeżdżę wężykiem zapominam o zmianie biegów i boję się jechać szybciej, bo wiem, że jeszcze nie panuję nad autem no i buciki mi nabruździły-wystąpiłam w niewysokich ale niezbyt stabilnych szpileczkach...nie bijcie! wiedziałam, że za wygodnie mi nie będzie, ale nie miałam płaskich, bo w takich nie chodzę, dopiero dziś nabyłam stabilne, mocne, płaskie sandały specjalnie do nauki jazdy

maxymilian ja też miałam wczoraj dość łuku-próbowałam przez godzinę i nie wiem ile było prób i ile mi wyszło(coś tam wyszło, ale generalnie wszystko z pomocą instruktora, no ale jak wspomniałam, to był pierwszy raz)

no ale ogólnie wróciłam do domu bardzo ucieszona, bo już wiem, że prowadzenie samochodu jest dla mnie osiągalne(przez lata uważałam, że ja się tego nie nauczę, nie nadaję się itp), do tego miałam krótki epizod w maluchu taty, kiedy to za fixa nie mogłam ruszyć i byłam załamana, że jednak nie podołam no ale chevrolecik to nie maluch jeździ się super, leciutko, cichutko... no i ogólnie wiem już, że dam radę i już drobię nóżkami na myśl o piątkowej jeździe tak bym chciała pojeździć po mieście

Dusia2704 trzymaj się, na pewno potrafisz, troszkę szczęścia i niedługo będziesz świeżo upieczonym kierowcą
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 22:16   #1551
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez Yen7 Pokaż wiadomość
i jestem pewna że zdasz, właśnie we wtorek
główka go góry, na pewno będzie dobrze, od rana będę ściskać kciuki
Yen7 kochana jesteś że wierzysz we mnie , będę się starać jak najlepiej, żeby było jak wczoraj na jeździe a nie jak dziś

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
słuchajta miałam wczoraj pierwszą jazdę...nie powiem dumna z siebie nie jestem, bo na miasto nie wyjechałam no ale był to mój "pierwszy raz" za kółkiem i stres ogromny, do tego nie wyczuwam jeszcze za dobrze kierownicy i jeżdżę wężykiem zapominam o zmianie biegów i boję się jechać szybciej, bo wiem, że jeszcze nie panuję nad autem no i buciki mi nabruździły-wystąpiłam w niewysokich ale niezbyt stabilnych szpileczkach...nie bijcie! wiedziałam, że za wygodnie mi nie będzie, ale nie miałam płaskich, bo w takich nie chodzę, dopiero dziś nabyłam stabilne, mocne, płaskie sandały specjalnie do nauki jazdy

maxymilian ja też miałam wczoraj dość łuku-próbowałam przez godzinę i nie wiem ile było prób i ile mi wyszło(coś tam wyszło, ale generalnie wszystko z pomocą instruktora, no ale jak wspomniałam, to był pierwszy raz)

no ale ogólnie wróciłam do domu bardzo ucieszona, bo już wiem, że prowadzenie samochodu jest dla mnie osiągalne(przez lata uważałam, że ja się tego nie nauczę, nie nadaję się itp), do tego miałam krótki epizod w maluchu taty, kiedy to za fixa nie mogłam ruszyć i byłam załamana, że jednak nie podołam no ale chevrolecik to nie maluch jeździ się super, leciutko, cichutko... no i ogólnie wiem już, że dam radę i już drobię nóżkami na myśl o piątkowej jeździe tak bym chciała pojeździć po mieście

Dusia2704 trzymaj się, na pewno potrafisz, troszkę szczęścia i niedługo będziesz świeżo upieczonym kierowcą
papryka85 , tego szczęścia baaardzo mi potrzeba i stalowych nerwów , bo jeździć to umiem , ale to nie wszystko ...

Tobie życzę powodzenia na początku nauki: wszystkiego z czasem się nauczysz , ja tez myślałam że się nigdy nie nauczę, a tu proszę jaka niespodzianka, jednak można ,
Tylko jeszcze pozostała ta jedna przeszkoda : czyli to co umiem + opanowanie + odrobina szczęścia = sukces.

Wygodne buty to podstawa: wtedy lepiej czujesz pedały i lepiej Ci się jeździ - ja jak nie ma jakiejś odpowoedniej pogody to póki co wygodne buty do jazdy wożę ze sobą na zmianę i przebieram przed jazdą .

To że na miasto nie wyjechałaś nic nie znaczy: po prostu Twój instruktor może tak to sobie prowadzić że najpierw trochę placu, potem miasto .
U mnie w szkole pytałam się jak to będzie: czy i ile najpierw placu, w odpowiedzi usłyszałam że od razu na miasto, a plac jak już trochę auto opanuję (dlatego tak mi zależało żeby się wcześniej choć ruszać i zakręcać nauczyć). Plac (ćwiczenie łuku) miałam dopiero na 5h
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 22:30   #1552
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;7626712]Yen7 kochana jesteś że wierzysz we mnie , będę się starać jak najlepiej, żeby było jak wczoraj na jeździe a nie jak dziś



papryka85 , tego szczęścia baaardzo mi potrzeba i stalowych nerwów , bo jeździć to umiem , ale to nie wszystko ...

Tobie życzę powodzenia na początku nauki: wszystkiego z czasem się nauczysz , ja tez myślałam że się nigdy nie nauczę, a tu proszę jaka niespodzianka, jednak można ,
Tylko jeszcze pozostała ta jedna przeszkoda : czyli to co umiem + opanowanie + odrobina szczęścia = sukces.

Wygodne buty to podstawa: wtedy lepiej czujesz pedały i lepiej Ci się jeździ - ja jak nie ma jakiejś odpowoedniej pogody to póki co wygodne buty do jazdy wożę ze sobą na zmianę i przebieram przed jazdą .

To że na miasto nie wyjechałaś nic nie znaczy: po prostu Twój instruktor może tak to sobie prowadzić że najpierw trochę placu, potem miasto .
U mnie w szkole pytałam się jak to będzie: czy i ile najpierw placu, w odpowiedzi usłyszałam że od razu na miasto, a plac jak już trochę auto opanuję (dlatego tak mi zależało żeby się wcześniej choć ruszać i zakręcać nauczyć). Plac (ćwiczenie łuku) miałam dopiero na 5h [/quote]

ehhh no mój instruktor lubi rzucać na głęboką wodę i jak komuś idzie, to bierze na miasto-moja siora była na pierwszej jeździe chwilę na placu, resztę na mieście, no ale ona raz, że nie jest taki cykor jak ja, a dwa coś tam już zdarzyło jej się kiedyś jeździć, a mnie nic ja wyjechałam na ulicę, ale nie daleko, ulica nieruchliwa, ale generalnie nie szło mi jakoś bardzo dobrze, wypieki na twarz mi wylazły z nerwów i najwyraźniej pan instruktor stwierdził, że jak mi każe wyjechać na ruchliwe ulice, to już chyba eskploduję, a i jemu życie miłe
dobrze, że człowiek baaaaaaaaardzo opanowany(trzeba mieć cierpliwość jak mówi się do kursnatki-bardziej w lewo, a ona zjeżdża w prawo )
w piątek na drugiej jeździe mam zamiar pokazać mu, że dam już radę na mieście przede wszystkim nie będę już taka zestresowana i buciki mam już odpowiednie
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-21, 22:54   #1553
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
ehhh no mój instruktor lubi rzucać na głęboką wodę i jak komuś idzie, to bierze na miasto-moja siora była na pierwszej jeździe chwilę na placu, resztę na mieście, no ale ona raz, że nie jest taki cykor jak ja, a dwa coś tam już zdarzyło jej się kiedyś jeździć, a mnie nic ja wyjechałam na ulicę, ale nie daleko, ulica nieruchliwa, ale generalnie nie szło mi jakoś bardzo dobrze, wypieki na twarz mi wylazły z nerwów i najwyraźniej pan instruktor stwierdził, że jak mi każe wyjechać na ruchliwe ulice, to już chyba eskploduję, a i jemu życie miłe
dobrze, że człowiek baaaaaaaaardzo opanowany(trzeba mieć cierpliwość jak mówi się do kursnatki-bardziej w lewo, a ona zjeżdża w prawo )
w piątek na drugiej jeździe mam zamiar pokazać mu, że dam już radę na mieście przede wszystkim nie będę już taka zestresowana i buciki mam już odpowiednie
Pokażesz mu , teraz juz będziesz wiedziała czego się spodziewać i pójdzie Ci lepiej, nic się nie martw . Stres też będzie juz mniejszy .
Wyjedziesz na miasto i zobaczysz że to o wiele fajniejsze niż jazda po placu , a instruktor na pewno najpierw zabierze Cię na mniej ruchliwe ulice, potem stopniowo będzie utrudniał, ale na pewno cały czas bedzie Ci podpowiadał, kontrolował co robisz i w razie potrzeby Ci pomoże
A to że instruktor mówi w prawo, a Ty w lewo to naprawdę nie rzadkość , podobno u kobiet częściej się zdaża . Mnie też się zdarzało nie raz, głównie oczywiście na początku, bo potem to przechodzi .

Ale i tak w ubiegłym tygodniu instruktor mówi : w prawo, a ja lewy kierunkowskaz i w lewo . Instruktor tak do mnie mówi: no jeździ się na pamięć (a tam to akurat jakoś nie skręcalismy często w lewo), a ja odpowiadam instruktorowi: wcale nie, ale tak jakoś ciągnie mnie widocznie do tego WORDu - bo w lewo był wjazd na osiedle wokół WORD - u.

A instruktor powinien być opanowany , choć zdażają się niestety wyjątki
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-22, 08:57   #1554
losux
Zadomowienie
 
Avatar losux
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 170
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

ja na pierwszej jeździe od razu byłam na mieście ale u nas chyba tak każdy i nie powiem było OK a kierunki tez mi sie mylą, instrukto mówi "na najbliższym skrzyżowaniu w lewo", ok, dojezdzam, stoję na swiatłach - nagle zielone a ja w amoku -"AAAAAAA!!! ALE GDZIE JEST PRAWO?!?!?!????;||||" pomijając ze mialo być lewo ;p
__________________
razem

zdałam prawko!

kg 51-50-49-48-47-46-45-...

boczki 78-76-74-72-70...

udo 52-51-50-49-48..

łydka 34-33-32-32-30..

ramiona 27-25-23-21...
losux jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-22, 09:18   #1555
gosia1207
Rozeznanie
 
Avatar gosia1207
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 794
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Ah, nikt z kierunkami nie przebije mnie Na ostatnim egzaminie 3 razy pojechałam w inną strone niż mi kazał oczywiście nieświadomie. Na jazdach zawsze sobie spokojnie pomyślałam gdzie jest ta strona, a na egzaminie byłam pewna że w lewo to jest na prawo. pewnie pomyślał że to specjalnie robie, bo w prawo zawsze prościej jest jechać, a i tak nie chciał mnie za to oblać. później już sie upewniałam gdzie jest dana strona...
gosia1207 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-22, 10:20   #1556
martini.
Zakorzenienie
 
Avatar martini.
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 835
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dawno mnie nie było, niestety, mam masę pracy i nauki, a pogoda mnie dobija.

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
Ale czy naprwdę ma grypę, czy jeszce nie doszedł do siebie po wczorajszym - oto jest pytanie?
Bez przesady, instruktor jest profesjonalistą.

Cytat:
Napisane przez evilminded Pokaż wiadomość
Mysle, ze najlepiej to ustawic sie dosc blisko prawej, przy tym drugim pacholu zrobic ten obrot, ale OBSERWOWAC wszystko caly czas, nie liczyc na to, ze obrot jest idealny i idelanie dojedziemy do konca.
Myślę, że najlepiej jest ustawić się po środku. Wtedy nie musisz sie martwić, że zahaczysz o wewnętrzny słupek (co grozi, jak ustawisz sie z prawej) albo o zewnętrzny (co dzieje się, jak staniesz blisko lewej).

A poza tym, to naprawdę nie uczcie sie sposobów. Bo co, jak np. będzie duży wiatr i słupki sie przestawią? I wtedy owszem, słupka nie tkniesz, ale na linię najedziesz.

Ja łuk robiłam tak, że przy 3 (licząc od początku kopertki) lekko skręcałam, a potem dokręcałam na wyczucie. Nie wyszły mi może z 3.

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
ogromny, do tego nie wyczuwam jeszcze za dobrze kierownicy i jeżdżę wężykiem
Jeździsz wężykiem, bo ruszasz kierownicą przy jeździe na wprost i zaburzasz tor jazdy. A wystarczy, że będziesz trzymała ręce na kierownicy, żeby zareagować, kiedy zacznie iść coś nie tak (ktoś wyjedzie, zmiana na ulicy itp.). Zrób sobie taki test (najlepiej pod okiem instruktora ). Jak będziesz jechała prosto (tylko na wszelki wypadek wybierz miejsce, gdzie nie będzie drzew, innych samochodów itp.), puść na moment kierownicę. I zobaczysz, że on i tak będzie jechał prosto. To się nazywa "wspomaganie kierownicy"

Cytat:
maxymilian ja też miałam wczoraj dość łuku-próbowałam przez godzinę i nie wiem ile było prób i ile mi wyszło(coś tam wyszło, ale generalnie wszystko z pomocą instruktora, no ale jak wspomniałam, to był pierwszy raz)
Nie wiem, jak Ci mógł wyjść łuk, jak nie panujesz nad samochodem. Ja najpierw jeździłam po mieście, a potem miałam plac. Najpierw umiałam zrobić wszystkie skręty, wykręty itp. Na pierwszych jazdach musiałam tylko zaparkować .

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;7626712]Yen7 kochana jesteś że wierzysz we mnie , będę się starać jak najlepiej, żeby było jak wczoraj na jeździe a nie jak dziś
[/quote]

Yen7 jest super kochana, wszystkich nas tu wspiera

A tak w ogóle, to śniło mi sie dzisiaj prawko. Tzn. egzam, że byłam z mamą, mama mnie zostawiła gdzieś tam i powiedziała, że wróci za moment i pójdziemy. I ja czekałam i czekałam, a mama nie przychodziła. I w końcu nie poszłam na ten egzam.

A potem mi się śnił mój instruktor jeden, w dość dziwnej sytuacji (). A ostatnio śniło mi się, że oświadczył mi się ten instruktor, którego nie lubię. I ja go przyjęłam Miałam taki ładny pierścionek z trzema kwiatkami, które kwitły, jak było ciepło . I potem zdałam sobie sprawę z tego, co zrobiłam i miała naradę w koleżankami, jak to odkręcić . Co za koszmar
martini. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-22, 10:49   #1557
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 309
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Niezłe sny


Ja czytałam ostatnio forum na temat prawa jazda, gdzie ludzi pisali o tym, jak wyglądają ich jazdy z ich instruktorami...
I tylko się utwierdziłam w przekonaniu że naprawdę fatalnie trafiłam. Wiedziałam, że facet jest dziwny, ale myślałam, że przesadzam.


W przyszłym tygodniu umawiam się na jazdy z innym instruktorem, i czuję się już jakby to miały być pierwsze
Facet pewnie będzie myślał, że jak zakończyłam kurs to już będę super świetna, a tu niespodzianka
Męczy mnie to wszystko
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-22, 12:34   #1558
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dusia2704 dziękuję, kochana jesteś co do instruktora...ciekawe czy ma tu ktoś starszego niż mój pan ma 60 latek ale ja mu dawałam najwyżej 50(zresztą nie tylko ja) baaaaaardzo dobrze się trzyma, jest żywiołowy i wygadany że ho ho szkołę prowadzi od 30 lat i wcale się nie reklamuje-reklamę robią mu zadowoleni kursanci, którzy przysyłają kolejnych ma jednego pracownika-swojego zięcia, pewnie też przyjdzie mi z nim jeździć, ale wygląda, że też facet spoko

losux i gosia1207 no to jesteście the beściary oczywiście nie śmieję się złośliwie, bo u mnie zanosi się na podobne wpadki

martini. no widocznie nie jest ze mną tak źle-robiłam łuk jak jadę powoli, to panuję nad autem, ale jak wyjeżdżam na ulicę, to ta kierownica mi jakoś tak "ucieka" i czasem mylę biegi, ale już wiem o tym i sama się poprawiam. U nas wszyscy zaczynają od placu i właśnie od łuku widocznie co szkoła/instruktor, to obyczaj myślę, że jutro już będzie lepiej i z kierownicą i z biegami

co do snów...po tej pierwszej jeździe całą noc śniło mi się, że jeździłam po placu i ten łuk też wałkowałam, a na koniec pan kazał mi sprawdzić poziom oleju, a ja nie miałam czym wytrzeć bagnetu(czy jak to się tam nazywa)
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-22, 13:18   #1559
wdowa_po_leninie
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 409
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

mi przed egzaminem śnił się znaki drogowe cały czas
__________________

wdowa_po_leninie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-22, 13:26   #1560
maxymilian
Rozeznanie
 
Avatar maxymilian
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 773
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[quote=martini.;7629327]Dawno mnie nie było, niestety, mam masę pracy i nauki, a pogoda mnie dobija.



Bez przesady, instruktor jest profesjonalistą.

Masz rację...



Facet odwołał jazdy. Naprawdę jest chory. Kolejne dopiero w przyszłą sobotę.

Nie wiem jak ja to wytrzymam.
maxymilian jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.