Jesienne Mamy 2007 cz. II

[eszeweria]

juz mam dośc tej deszczowej aury a zwlaszcza dziś... wczasie deszczu dzieci się nudzą...poza tym ja tez jakoś tak byle jak przez ta pogode się czuję i nic mi sie nie chce
Mikołaj już śpi, teraz jeszcze kąpiel Zuzi i położyć ją spać...jestem padnięta
spokojnej nocki życzę

[Murmelius]

Dorka, Twoja córka jest rozkoszna po przebudzeniu. Cieszę się, że Klaudia lepiej się czuje, pewnie czeka na tatusia. Wiem, że Twoja córeczka nie śpi z Tobą zawsze – ona przecież jest bardzo grzeczna, nie to, co mój potworek. A ziemniaczki z koperkiem mniam mniam też bym zjadła. Nie mam kiedy gotować, moja mała nie daje mi chwili oddechu. Dobrze, że chociaz mam czas cokolwiek zjeść.

Berbeaa – dzięki za akceptację, czasem mam jakieś refleksje, które niekoniecznie przystają do rzeczywistości. Malwinka dziękuje za komplement -ona nie będzie urwisem. ona już nim jest!
Weronika patrzę zamierza dołączyć do grona najgrzeczniejszych bobasów, no i zęby jej chyba wszystkie naraz wylezą, tak sie pospieszyły. Malwince wyłazi teraz górna dwójka.

Joli31 – ten błysk w oku mojej córki to wiadomo co – urwisowatość. Wiesz, w ciągu dnia raczej nigdy nie śpię, pryzwyczaiłam sie już do nieprzespanych nocy. O zabraniu potwora na spacer przez mego męża moge sobie pomarzyć, on pracuje jak opętaniec i troszku się leni spacerować. Sama poszłam dziś na trzy godziny.
A Twoja córa nie spała do te pory w dzień na brzuszku? Co do skrzynki to hmhmhm....

Motylku, bardzo wspólczuję problemów z zaaklimatyzowaniem się Maksa. Ja mam podobne problemy po przyjeździe do Francji. Mała w domu spała w nocy bardzo źle. Tutaj to w ogóle tragedia. Nie pozwalam się jej jednak bawić w nocy, ma leżeć w łózku, choćby mi chodziła po głowie. Pierwszą oznaką trudności z akceptacją nowego miejsca był płacz w kąpieli, gdy zorientowała się, że to nie jej wanienka. Długo potem nie mogła sie uspokoić. Mam nadzieję, że lekarz Ci pomoże (tzn. bardziej Twojemu synkowi) i coś wyjaśni.

Pysiamn, łobuzica dziękuje. Bywaj tu tak często, jak Ci czas pozwala. Pamietam, że na Poczekalni byłaś jedną z przodowniczek wątku.

Poissonivy – cieszę się, że podróż minęła spokojnie. Mam nadzieję, że jesteś szczęśliwa w Twoim ukochanym Lublinie.

***

U nas dziś trochę słońca, trochę deszczu. Wiecie co, jestem tu chora, patrząc na ten nawał przeróżnych sklepów, ogromny wybór butów, ciekawych ubrań, biżuterii. Chciwość mnie pożera. W tej mojej amerykańskiej wiosce nie ma kompletnie nic oryginalnego. To prawda, że tutaj wszystko jest droższe (bo w Stanach można znaleźć ciuchy dużo taniej, jak się chce), ale za to jakie piekne. Ludzie na ulicach tez świetnie ubrani. Czuje się jak kopciuch, przestałam się oryginalnie ubierać, bo po pierwsze gotowość do karmienia, po drugie mała ciągle na mnie pluje i inne takie jeszcze gorsze – szkoda mi trochę lepszych rzeczy. Dodatków też w zasadzie nie noszę za dużo, bo Malwinka od razu wszystko pożera, ciągnie, szarpie. Bardzo lubię zegarki i też muszę wybierać te, ktore są najbezpieczniejsze dla małej flądry. No i jak to zwykle bywa – jestem nieszczęśliwa, bo ograniczenie do jednej walizki mocno nadwyrężyło moja fantazję.

[pysiamn]

Napisane przez poissonivy

Zdjęcie przecudowne, Ty robiłaś, czy mężulek?.

Moje , ale pod czujnym okiem mistrza

Napisane przez poissonivy

My dotarliśmy na miejsce bardzo szybko, bo mały ruch na drodze, udało nam się nawet raz śmignąć tuż przed procesją

Po drodze było tankowanie, ale nie benzyny bynajmniej, ale mleka , moje dziecko przespało całą prawie jazdę, oczywiście przed wyjazdem dostała porcję paracetamolu.

To fajnie że mieliście miłą jazdę...
Miłego pobytu

______________________

Puchatek spał dziś tylko raz godzinkę teraz świruje z tatą na kocyku...przed kąpielą padnie jak pies pluto

Znowu mowią o pobitym niemowlaku jak ja bym dorwała tych "rodziców" to

[sylwia-zuza]

Czesc dziewczyny szkoda,ze po ponad roku na watku zostalam potraktowana jak wrog
Zawsze staralam sie kazdemu pomoc, i ogolnie byc uzyteczna.
Bardzo mnie boli obecna sytuacja,a szczegolnie stawianie mnie w roli osoby zbednej i rozwalajacej watek. Przykro mi,ze na dzien dobry Lea wywalila mnie z naszej klasy, i dopisala do czarnej listy-przeciez nic jej nie zrobilam probowalam sie tlumaczyc, ale to nic nie dalo.
Nie jestem osoba, ktora smiertelnie sie gniewa, nie umiem poprostu, i tyle.
Ale skoro nie pogodzilam sie z Lea, to nie mam czego tu szukac.........
czesc

[biankaaa]

Napisane przez sylwia-zuza

Czesc dziewczyny szkoda,ze po ponad roku na watku zostalam potraktowana jak wrog
Zawsze staralam sie kazdemu pomoc, i ogolnie byc uzyteczna.
Bardzo mnie boli obecna sytuacja,a szczegolnie stawianie mnie w roli osoby zbednej i rozwalajacej watek. Przykro mi,ze na dzien dobry Lea wywalila mnie z naszej klasy, i dopisala do czarnej listy-przeciez nic jej nie zrobilam probowalam sie tlumaczyc, ale to nic nie dalo.
Nie jestem osoba, ktora smiertelnie sie gniewa, nie umiem poprostu, i tyle.
Ale skoro nie pogodzilam sie z Lea, to nie mam czego tu szukac.........
czesc

Sylwia, ja nie chce wnikac w sytuacje pomiedzy Toba i Lea bo tak naprawde to do konca nie wiem co i jak. ALE - dla mnie i dla pozostalych dziewczyn nie jestes i nigdy nie bylas osba zbedna!!! Wrecz pzreciwnie - mysle ze watek stracilby bardzo wiele bez ciebie. Podobnie sytuacja ma sie w odniesieniu do Lei...
Jesli nawet istnieje nieporozumienie miedzy Wami obiema, to chyba jednak nie powinno miec wplywu na kontakt z nami.

Sylwia
Lea

---
Moje dziecko pierwszy raz od czasow noworodkowych ma problem z zasnieciem [ ze spaniem to roznie bylo, ale zasypianie wieczorne to zwykle w 5 minut:/]. Wierci sie i placze ehh niech te gorne zabki juz wyjda bo sie meczy strasznie a my razem z nia;/

Milej nocki

[Murmelius]

Napisane przez sylwia-zuza

Czesc dziewczyny szkoda,ze po ponad roku na watku zostalam potraktowana jak wrog
Zawsze staralam sie kazdemu pomoc, i ogolnie byc uzyteczna.
Bardzo mnie boli obecna sytuacja,a szczegolnie stawianie mnie w roli osoby zbednej i rozwalajacej watek. Przykro mi,ze na dzien dobry Lea wywalila mnie z naszej klasy, i dopisala do czarnej listy-przeciez nic jej nie zrobilam probowalam sie tlumaczyc, ale to nic nie dalo.
Nie jestem osoba, ktora smiertelnie sie gniewa, nie umiem poprostu, i tyle.
Ale skoro nie pogodzilam sie z Lea, to nie mam czego tu szukac.........
czesc

Sylwia, przecież to bez sensu. Nie zauważyłam, żeby ktokolwiek stawiał Cię w takim świetle. Proszę, nawet jeśli nie udało Wam się jeszcze z Leą dojść do porozumienia, nie oznacza to, że nie masz tu czego szukać. Ten wątek jest dla wszystkich mam.

[eszeweria]

Napisane przez sylwia-zuza

Czesc dziewczyny szkoda,ze po ponad roku na watku zostalam potraktowana jak wrog
Zawsze staralam sie kazdemu pomoc, i ogolnie byc uzyteczna.
Bardzo mnie boli obecna sytuacja,a szczegolnie stawianie mnie w roli osoby zbednej i rozwalajacej watek. Przykro mi,ze na dzien dobry Lea wywalila mnie z naszej klasy, i dopisala do czarnej listy-przeciez nic jej nie zrobilam probowalam sie tlumaczyc, ale to nic nie dalo.
Nie jestem osoba, ktora smiertelnie sie gniewa, nie umiem poprostu, i tyle.
Ale skoro nie pogodzilam sie z Lea, to nie mam czego tu szukac.........
czesc

oj miśka miśka nie zachowuj sie jak moja dwuletnia Zuzia na złośc mamie odmrożę sobie uszy...poza tym a my to co?????!!!!!!!! bo z jedną osobą sie nie dogadujesz to na resztę chcesz wypiąc tyłek...no prosze Cię ... przestań gadać jak na balandze po siedmiu piwach tylko dawaj co u Ciebie, wrzucaj foty i do przodu, życie się kręci dalej zobacz ile dziewczyn oferuje ci swoją przyjaźń
No kochana buziak

Lea ty też bo przełoże was obie przez kolano i tyłek przetrzepię

[sylwia-zuza]

Napisane przez biankaaa

Sylwia, ja nie chce wnikac w sytuacje pomiedzy Toba i Lea bo tak naprawde to do konca nie wiem co i jak.

Ja tak naprawde, to tez nie wiem do konca, o co chodzi.
Czy to takie strasznie przestepstwo,ze nie mam czasu wszystkiego komentowac? bo do tego wszytsko sie sprowadza.
Czy to tylko pretekst.....

Napisane przez Murmelius

Sylwia, przecież to bez sensu. Nie zauważyłam, żeby ktokolwiek stawiał Cię w takim świetle. Proszę, nawet jeśli nie udało Wam się jeszcze z Leą dojść do porozumienia, nie oznacza to, że nie masz tu czego szukać. Ten wątek jest dla wszystkich mam.

tak, ale jak ktos jest na kogos obrazony, to psuje sie atmosfera a tego nie chce.

[Murmelius]

Napisane przez sylwia-zuza

Ja tak naprawde, to tez nie wiem do konca, o co chodzi.
Czy to takie strasznie przestepstwo,ze nie mam czasu wszystkiego komentowac? bo do tego wszytsko sie sprowadza.
Czy to tylko pretekst.....

tak, ale jak ktos jest na kogos obrazony, to psuje sie atmosfera a tego nie chce.

A tam się psuje. Nic się nie psuje, nie należy zwracać na to uwagi. Pisz tak samo jak do tej pory i już.

[joli31]

Napisane przez pysiamn

_________________________ _

Jakos ostatnio mam malo czasu na wizaz... muszę to zmienić

ps dodam dla rozluznienia atmosfery podeszczowe fotki

Oj zmień to proszę
Pierwszy raz się zdarzyło,że zasnęła na brzuszku
fotki śliczne, ale mogłoby nie padać

Napisane przez poissonivy

My dotarliśmy na miejsce bardzo szybko, bo mały ruch na drodze, udało nam się nawet raz śmignąć tuż przed procesją

Po drodze było tankowanie, ale nie benzyny bynajmniej, ale mleka , moje dziecko przespało całą prawie jazdę, oczywiście przed wyjazdem dostała porcję paracetamolu.

To fajnie, że podróż przebiegła spokojnie.
Pamietaj trzymac dziadków krótko

Napisane przez dorka19801

no cóż- mała śpi -ja juz też mam wszystko naszykowane i kładę się zaraz spać.

jutro znowu do pracy- na całe szczęscie nie muszę w tą"cudowną"pogodę smigać do żłobka.zajrzę pewnie rano a później to nie wiem kiedy.

pozdrawiam gorąco

za wszystkie miłe słowa Klaudufka dziękuje

Miłej pracy Dorka. Udanego weekendu

Napisane przez biankaaa

Moje dziecko pierwszy raz od czasow noworodkowych ma problem z zasnieciem [ ze spaniem to roznie bylo, ale zasypianie wieczorne to zwykle w 5 minut:/]. Wierci sie i placze ehh niech te gorne zabki juz wyjda bo sie meczy strasznie a my razem z nia;/

Milej nocki

Życzę Wam, żeby Blaneczka szybciutko zasnęła
Agatka śpi już od godzinki. Po kąpieli płakała, posmarowałam dziąsełka i poczułam kłującą lewą dolna jedyneczkę . Przynajmniej zeszłotygodniowe marudzenie nie "poszło" na marne.
Joasiu albumik śliczny , skąd Ty znajdujesz czas i siły na takie robótki, bo czasochłonne to jest napewno...
Anusiu trzymaj sie Kochana . Majeczka juz lepiej sie czuje?
Murmelius kopciuch to moje ulubione określenie Tak się czuję od roku conajmniej... teraz kompletuję całą letnią garderobę, ale wiadomo kasa i brak czasu...przydałyby sie klapeczki, pantofelki ( bo teraz jest chłodno) bo uwielbiam buty, poza tym jakieś kiecki, bo w talii zostało mi dychę więcej.
Dobranoc Mamusie. Śpijcie spokojnie bez pobudek

[Murmelius]

Napisane przez joli31

Agatka śpi już od godzinki. Po kąpieli płakała, posmarowałam dziąsełka i poczułam kłującą lewą dolna jedyneczkę . Przynajmniej zeszłotygodniowe marudzenie nie "poszło" na marne.

Murmelius kopciuch to moje ulubione określenie Tak się czuję od roku conajmniej... teraz kompletuję całą letnią garderobę, ale wiadomo kasa i brak czasu...przydałyby sie klapeczki, pantofelki ( bo teraz jest chłodno) bo uwielbiam buty, poza tym jakieś kiecki, bo w talii zostało mi dychę więcej.
Dobranoc Mamusie. Śpijcie spokojnie bez pobudek

Kopciuch to moje drugie imię hihihi. Wiesz, ja nawet nie z potrzeby patrzę na te ciuchy, bo mam tych szmat troszku i jakoś się w nie wciskam po upchnięciu kolanem, ale z mojej próżności . Tylko kogoś troszkę wąż w kieszeni uwiera hihihihi...
Dla Agatki-zębatki

[joasiah]

hmmm to wyszło jakies nieporozumienie
dziewczynki wracajcie do nas !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!
sylwio-zuzo wracaj ja wiem ze piszesz magisterke i wiem co to znaczy bo ja juz mialam rzucic w cholere bo to takie porabanstwo jest ze szok
lea tez wracaj !!

bardzo dziekuje za opinie o albumiku
joli ja to robie w godzinach po pracowych meza

[demonik]

Dobry wieczór!

Napisane przez biankaaa

Ogladam mecz

Ja obudziłam się na rzuty karne…

Napisane przez edytkap

Nie bardzo rozumiem hasła-"pasożyt" i"przemądrzałe".......... .a może to i lepiej.

Ja po prostu nie lubię słowa pasożyt w tym kontekście…
Brałam kiedyś udział w warszawskim wątku i tam również padło to słowo pod adresem osób czytających wątek i korzystających z opcji ukrytej, ale nie udzielających się. Ja akurat pisałam i to dość dużo, ale też, z przyczyn osobistych, korzystałam z opcji ukrytej. „Prześladowała” mnie pewna wizażanka… Gdy tylko widziała mnie na forum, bombardowała prywatnymi wiadomościami, sms-ami i miała pretensje, że natychmiast nie odpowiadam, choć tłumaczyłam jej wielokrotnie, że jestem w pracy, a i w domu nie zawsze mam możliwość / ochotę, by od razu odpowiedzieć.

We wspomnianym warszawskim wątku padło jeszcze inne określenie osób czytających - „śledzie”:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...11#post1458011
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...94#post1473094
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...36#post1481336

Wtedy jeszcze można było usuwać zdjęcia. Ba! Sam admin je usunął na moją prośbę .

Co zaś się tyczy osób „przemądrzałych”, to obawiam się, że o mnie chodziło... Dużo piszę, jestem gadułą, dzielę się własnymi spostrzeżeniami, sugestiami naszego lekarza, informacjami znalezionymi w książkach, w Internecie, ale nie chcę, by moje wypowiedzi odbierane były jako narzucanie takiego, a nie innego postępowania. Daleka jestem od tego. Dzielę się tym w dobrej wierze, licząc na informację zwrotną . Ten wątek służy m.in. pomaganiu sobie i takie są moje intencje. Jeśli ktoś odbiera je jako wymądrzanie się, to przepraszam i postaram się ostrożniej formułować wypowiedzi.

Napisane przez Murmelius

Ja już pisałam o tym, że wszystkim się nie da dogodzić i smucą mnie takie pożegnania z wizażem, bo ktoś poczuł się dotknięty. Przecież wszystko da się wyjaśnić, trzeba tylko spokojnie porozmawiać.

Mnie też to smuci, miałam nadzieję, że dziewczyny prywatnie się dogadają, tym bardziej, że znają się już parę ładnych miesięcy…

Murmelius, jesteś osobą nową, ale wzbudzasz zaufanie. Ujawniłaś się przed kilkoma dniami, ale mam wrażenie, że jesteś z nami dłużej . W przypadku Roxette intuicja podpowiadała mi, że coś nie gra… Moje przeczucia co do Twojej osoby są jak najbardziej pozytywne .

Napisane przez Murmelius

P.S. A to moja łobuziara przed wyjazdem i już po.

Łobuziara jest śliczna! Ma podobne włoski i oczy do mojego Jaśka .

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7628890]Ale chyba musze przemyslec kilka spraw, bo czuje sie teraz nieswojo, bo albo moj post byl przesadzony, albo czyjas reakcja nieadekwatna do sprawy A, ze ja mam niewyparzony jezor to wie kazdy i pisze to co mysle, nie slodze bez sensu i mam za swoje teraz [/QUOTE]

Lea, owszem, piszesz to, co myślisz, ale zgrabnie to formułujesz. Lubię Twoje poczucie humoru. Twój post był dosadny, ale nie ostry. Mimo mojej ogromnej sympatii do Sylwii nie rozumiem dlaczego poczuła się urażona… Przecież to nie był atak wymierzony w jej osobę. Przynajmniej ja tak tego nie odebrałam, ale być może Sylwia poczuła się dotknięta.

Miałam i wciąż mam wielką nadzieję, że załatwicie tę sprawę poza wątkiem i wrócicie do nas z uśmiechem na ustach . Przykre jest trochę to, że usunęłaś Sylwię z grona swoich znajomych, ale jak rozumiem, działałaś pod wpływem impulsu… nerwusku .

Napisane przez dorka19801

a my wkleimy znowu kilka zdjęć

1 śpioch
2 po przebudzniu
3 mama sprząta a ja robie bałagan
4 po co mi koc

Ślicznotka!

Napisane przez joasiah

wkleilam cały albumik dla dziecka ktory robilam dla kolezanki
www.handmadejoasi.blogspot.com
moze zajrzycie i pokomentujecie
a moze ktoras z was chce jakis albumik to sluze z przyjemnością

Joasiu, piękny album, jesteś bardzo zdolna. Podziwiam cierpliwość i precyzję!

Napisane przez eszeweria

Mikołaj ma 86 cm i wazy 9,400 kg

no i fotki i pierwsza jaką ma jak płacze ( bo on zawsze uśmiechnięty) ale dziś po powrocie ze szczepienia widac miał powód do płaczu ( choc ja nie wiem jaki) i fotki z odkurzaczem Zuzi( jak widac odziedziczył po tacie zamiłowanie do rury odkurzacza

Waga i wzrost imponujące!
Mikołajek słodko znęca się nad odkurzaczem siostrzyczki .

Napisane przez poissonivy

No i jeszcze zdjęcia.

Ola śpi cudnie i zawodowo pozuje do zdjęcia z kubeczkiem .

Napisane przez Lipinka

obiecane zdjątka
1. śpioch jestem,
2. ale lubie podróże i nawet czasem udaje mi się nie spać

Piotruś w fotelu rozłożył się jak lord! Lord Piotruś .

Napisane przez joli31

W sobotę mam klasowe spotkanie. jak sie mam ubrac poradźcie
Odrosty już dzisiaj zrobiłam, pomaluje paznokcie, ale nie mam pomysłu na ubranie.
Wypada pójść w dżinsach ? Zreszta innych spodni nie mam Miejsce spotkania to restauracja meksykańska.

Wypada pójść w dżinsach . Jesteś zgrabna, we wszystkim Ci ładnie.

Agatka przesłodko śpi na brzuszku , Jasiowi też tak się zdarzyło w naszym łóżku. Skrzynia na zabawki bardzo ładna.

Napisane przez biankaaa

Deomoniku, bylas dzis w kinie? My sie dzis z TZ cala rodzinka wybralismy, byly orpocz nas jeszcze tylko 2 mamy ! Pewnie przez deszcz ktory u nas od rana leje:/ Film wogole mi sie nie podobal i chyba napisze do Multikina zeby puszczali cos chociaz troszke bardziej ambitnegoNie zebym nie lubila komedii, ale ten film to juz naprawde slabiutki byl.

Nie byłam, wybieram się z dziewczynami 4 czerwca.

Napisane przez biankaaa

Co kupujecie dzieciaczka na dzien dziecka? My dla Blanki:
-od mamy - http://allegro.pl/item363523435_slic...zmacianka.html Mialam taka Zuzie w dziecinstwie i byla moja ulubiona lalka [ przy dwojce starszych braci mialam ich niewiele wiec pewnie dlatego;P]. Tylko musze znalesc taka co nie ma takich wloczkowych wlosow bo pewnie Blanka zaczelaby szybko wyskubywac
- od taty - jakies autko [na rehabilitacji najelpiej dawala sie zaawiac wlasnie autkiem]
- i jeszcze taka *******ke do robiennia baniek mydlanych [ widzialam Maciusia Sylwi wsrod babelkow i pomyslalam ze to moze byc niezla frajda dla malej].
Ciekawa jestem czy sie ucieszy, bo poki co to zabawki staly sie beee i przegrywaja z wszytskimi kablami, pilotem, komorka i pzredmiotami codziennego uzytku

Ja poproszę o praktyczne prezenty: mamę o rampersy, teściową o buciki na lato. Wskażę jedno i drugie. A samo może też kupimy szmacianą lalkę? Czytałam kiedyś ciekawy artykuł w „Charakterach”, że chłopcy też powinni bawić się lalkami…

Napisane przez biankaaa

Na koniec wrzucam zdj Blanki co wyrabia jak mam wizazuje

Słodka! Bardzo się zmieniła Blaneczka, tak…spoważniała .

Napisane przez pysiamn

ps dodam dla rozluznienia atmosfery podeszczowe fotki

Piękne zdjęcia!

Napisane przez Murmelius

Bardzo lubię zegarki i też muszę wybierać te, ktore są najbezpieczniejsze dla małej flądry. No i jak to zwykle bywa – jestem nieszczęśliwa, bo ograniczenie do jednej walizki mocno nadwyrężyło moja fantazję.

Ja też lubię zegarki, ale od lat nie mogłam się zdecydować na jakiś konkretny, więc… nie nosiłam . Teraz zostałam postawiona przed faktem, dostałam w prezencie urodzinowym od męża i bardzo mi się podoba .

[82anusia]

Napisane przez dorka19801

a ona taka jakś dziwna- duzo śpi-to chyba dobrze bo mogłam trochę odpocząć i troszke posprzątać-

Pewnie to przez ten kaszel, ale sen jej dobrze zrobi.

Napisane przez dorka19801

a my wkleimy znowu kilka zdjęć

1 śpioch
2 po przebudzniu
3 mama sprząta a ja robie bałagan
4 po co mi koc

Klaudunia jest słodka Zdjęcie z rozczochraną czupryna extra.

Napisane przez berbeaa

U nas już po dzisiejszej nocce odkryłam 2 ząbki to już w sumie ma 3 ale nie chce nawet w palca mnie ugryź to chyba ją boli.
Wogóle przeszła samą siebie bo spała jak Puchatek do 8:30 od 19:30 z przerwą o 5 na karmienie oby jej tak zostało! ale na razie tylko szeptem o tym mówię bo nie chcę zapeszać!

Gratuluję Weronice ząbków, chyba już większość dzieciaków robi się zębata.

Napisane przez joli31

Nasza noc spokojna z jednym karmieniem. Dzisiaj ku mojemu zdziwieniu spała w ciagu dnia na brzuszku, co widać na fotkach.
Wieczorem TŻ pojechał na zakupy. Miał kupic cukier, kupił 5 kg , kupił również skrzynię na zabawki . Rozmawialiśmy kiedyś i ja zupełnie inaczej sobie ja wyobrazałam, a wyglada jak fotkach. tak to chłopa na zakupy wysłać

Agatka słodko śpi, a skrzynia nie jest taka zła.

Napisane przez joasiah

wkleilam cały albumik dla dziecka ktory robilam dla kolezanki
www.handmadejoasi.blogspo t.com
moze zajrzycie i pokomentujecie
a moze ktoras z was chce jakis albumik to sluze z przyjemnością

Śliczne rzeczy robisz, ta szkatułka piękna.

Napisane przez motylek78

Hej,
maly odsypia nieprzespana noc. Obudzil sie o 2 w nocy i do 5 rano bawil sie na dywanie. Jutro ide z nim do lekarza bo sama juz nie wiem co mu jest. Mleka nie chce wogole od 2 dni pic z butelki ale kasze z mlekiem z miseczki zje a na obiad polkna dzis 2 sloiczki zupy, jeden 190 ml drugi 125. Strasznie slina mu cieknie z buzi i tak pomyslalam, ze moze go gardlo boli bo jak mu sie podaje lyzeczka jedzenie to je , chociaz krzywi sie przy jedzeniu i przy kazdym polykaniu ale zje . Natomiast z z butelki ssac nie chce.Dam znac jutro bo ide do lekarza zeby sprawdzil moje podejrzenia. Oby to bylo tylko zabkowanie a nie zadna infekcja gardla...
Musze juz zmykac bo wlasnie sie przebudzil a chcialam sie jeszcze doradzic w sprawie kilku zabawek, ktore upatrzylam na allegro. Milego dnia i do uslyszenia potem!

Motylku trzymajcie się. Czekamy na relacje od lekarza, miejmy nadzieję, że to jednak zęby.

Napisane przez pysiamn

ps dodam dla rozluznienia atmosfery podeszczowe fotki

Pysiu świetne fotki, masz oko

Napisane przez poissonivy

Anusia trzymaj się kochana, oby wszystko wróciło do pozytywnego stanu

Dziękuję, mam nadzieję, że tak będzie. To chyba wszystko z przemęczenia i monotonii.

Napisane przez poissonivy

My dotarliśmy na miejsce bardzo szybko, bo mały ruch na drodze, udało nam się nawet raz śmignąć tuż przed procesją

Po drodze było tankowanie, ale nie benzyny bynajmniej, ale mleka , moje dziecko przespało całą prawie jazdę, oczywiście przed wyjazdem dostała porcję paracetamolu.

Cieszę się, że podróż minęła wam szybko i szczęśliwie.

Napisane przez sylwia-zuza

Czesc dziewczyny szkoda,ze po ponad roku na watku zostalam potraktowana jak wrog
Zawsze staralam sie kazdemu pomoc, i ogolnie byc uzyteczna.
Bardzo mnie boli obecna sytuacja,a szczegolnie stawianie mnie w roli osoby zbednej i rozwalajacej watek. Przykro mi,ze na dzien dobry Lea wywalila mnie z naszej klasy, i dopisala do czarnej listy-przeciez nic jej nie zrobilam probowalam sie tlumaczyc, ale to nic nie dalo.
Nie jestem osoba, ktora smiertelnie sie gniewa, nie umiem poprostu, i tyle.
Ale skoro nie pogodzilam sie z Lea, to nie mam czego tu szukac.........
czesc

Sylwia wracaj, nawet jeśli wasze relacje się rozluźniły to są przecież tu inne osoby, którym na Tobie zależy. Ja wierzę, że wytłumaczycie sobie z Leą tą sytuację.

Napisane przez biankaaa

Sylwia, ja nie chce wnikac w sytuacje pomiedzy Toba i Lea bo tak naprawde to do konca nie wiem co i jak. ALE - dla mnie i dla pozostalych dziewczyn nie jestes i nigdy nie bylas osba zbedna!!! Wrecz pzreciwnie - mysle ze watek stracilby bardzo wiele bez ciebie. Podobnie sytuacja ma sie w odniesieniu do Lei...
Jesli nawet istnieje nieporozumienie miedzy Wami obiema, to chyba jednak nie powinno miec wplywu na kontakt z nami.

Sylwia
Lea

Blanka ma rację. Dziewczyny proszę Was wracajcie tu.

Napisane przez biankaaa

Moje dziecko pierwszy raz od czasow noworodkowych ma problem z zasnieciem [ ze spaniem to roznie bylo, ale zasypianie wieczorne to zwykle w 5 minut:/]. Wierci sie i placze ehh niech te gorne zabki juz wyjda bo sie meczy strasznie a my razem z nia;/

Milej nocki

Bianko mam nadzieję, że Blaneczka w końcu zasnęła i będziecie mały spokojną noc.

Napisane przez joli31

Agatka śpi już od godzinki. Po kąpieli płakała, posmarowałam dziąsełka i poczułam kłującą lewą dolna jedyneczkę . Przynajmniej zeszłotygodniowe marudzenie nie "poszło" na marne.

Gratuluje kolejnego ząbka Agatce.

Napisane przez joli31

Anusiu trzymaj sie Kochana . Majeczka juz lepiej sie czuje?

Jolu, Maja marudna jest strasznie. Budzi się z płaczem, nigdy tak nie było, ciągle się przytula, co u niej to rzadkość, tak więc zdrowa całkiem nie jest. Do tego wygląda jak potworek cała w plamach, taka ta wysypka bardziej plamista czerwona, niż krostki. .

[82anusia]

Napisane przez Murmelius

Tylko kogoś troszkę wąż w kieszeni uwiera hihihihi...

Ciekawe u kogo ten wąż siedzi?? Pewnie uda się jakoś węża podejść, szkoda nie skorzystać z możliwości zakupu czegoś fajnego

Napisane przez demonik

Co zaś się tyczy osób „przemądrzałych”, to obawiam się, że o mnie chodziło... Dużo piszę, jestem gadułą, dzielę się własnymi spostrzeżeniami, sugestiami naszego lekarza, informacjami znalezionymi w książkach, w Internecie, ale nie chcę, by moje wypowiedzi odbierane były jako narzucanie takiego, a nie innego postępowania. Daleka jestem od tego. Dzielę się tym w dobrej wierze, licząc na informację zwrotną . Ten wątek służy m.in. pomaganiu sobie i takie są moje intencje. Jeśli ktoś odbiera je jako wymądrzanie się, to przepraszam i postaram się ostrożniej formułować wypowiedzi.

Demoniku ja bardzo lubię, jak nam dokładnie i rzeczowo zdajesz relację z rozmów z pediatrą, podajesz linki i w ogóle służysz pomocą. Nigdy nie odebrałam tego jako przemądrzanie. Ton twojej wypowiedzi jest w porządku.

[Murmelius]

Demoniku, a ja walnę teraz tak prosto z mostu: co się tyczy takiego wyskakiwania jak Filip z konopii i rzucania haseł typu "ktoś tam przemądrzały jest" , to mnie to wkurza. Nie ma przymusu czytania for internetowych. Nie lubię takiego siania niesnasek. Trzeba miec odwagę powiedzieć to temu "komuś tam" osobiście.

Dziękuję Ci za zaufanie. Tak po troszku jestem z Wami od dawna, bo przecież baaardzo długo byłam czytaczem.
Łobuza (to jest rodzaj żeński rzeczownika łobuz utworzony przez mego męża) włosów nie posiada w oszałamiającej ilości, za to podobieństwo do Jasia to zacny komplement. (do Olci też jest podobno podobna na zdjęciu w walizce).
Co do zegarków, to niestety Ty jesteś dużo bardziej ekonomiczna i mój mąż z chęcią by mnie na Ciebie wymienił . Ja za bardzo mogę się zdecydować i na zbyt wiele zegarków .

82 anusia - hmhmhm, jakby tu powiedzieć - ostrzegam przed szczególnie niebezpieczną niemiecką rasą węży - są one wyjątkowo jadowite hihihihi.

Lea, to o naszej-klasie to na pewno poryw emocji był. Bądź z nami i ju nie rozdrapujmy ran.

Powiedziała mądra wiedźma PlePle. O!

[demonik]

Wrzucę kilka fotek mojego Skarba, który dziś skończył 9 miesięcy . Więcej będzie można zobaczyć w Jaśkowej galerii, w której dłubie mąż .

1, 2, 5 - harce w domu
3, 4 - u Prababci w ogrodzie

[demonik]

6, 7, 8 - w ubiegłą sobotę na placu zabaw
9, 10 - w dniu moich urodzin w "Pysiowym" parku

Dobrej nocy!

[Murmelius]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7639013]Ja juz nie musze wracac, bo ktos przejal moja paleczke i swietnie mu to wychodzi [/quote]

[82anusia]

Wiedziałam, że o czymś zapomniałam. Od rana już myślałam o tym by złożyć Blance i Jasiowi życzenia, a jak weszłam wieczorem to wyparowało.


Wszystkiego dobrego maluszki, rośnijcie zdrowo Blaneczko i Jasiu


Edit: Demoniku, Jasio jest śliczny. Nie mogę się na niego napatrzeć. Macie świetne zdjęcia, Jasiu będzie miał wspaniałą pamiątkę. Chyba bardzo mu się podobała huśtawka.
Podobieństwo z Malwinka też zauważyłam. Oboje mają te śliczne oczęta

[joasiah]

Demoniczku jak zwykle napatrzyc się nie mogę na ciebie
a jasko w awatorku z dwoma zabkami z przodu sliczny cudowny no

z tego wszystkie zapomnialam co mialam napisac :P
dobranoc mamusie

[Murmelius]

Demoniku, strzeż się, namierzyłam Twój zegarek na zdjęciu z Jasiem .

Jaś , a że podobno Malwinka ma oczęta mu podobne, to drogą dedukcji,, indukcji i innych śmiem pomyśleć, że też niczego sobie jest.

Idę spać, bo zdurniałam już ze zmęczenia.

[dorka19801]

witam

życzonka dla Jasia i dla Blaneczki

sylwia - racaj mi tu szybko razem z twoja listą, ja mam sklerozę i nie pamietam o miesięcznicach i chętnie korzystałam z twojej listy. no i smutno tu bez ciebie. ja tez nie zawsze mam czas wszystko komentować ale skrobne kilka zdań i myślę że dziewczyny to rozumieją.

demonik-Jasiu ma aż 2 kaczuszki- super no i w ogóle super fotki.


to ja jako jedna z nielicznych mam szczęscie i wymieniłam większoś garderoby- i to nie aż tak duzym kosztem...no i tych centymetrów ubywa mi coraz więcej

mój tż lubi jak ładnie wyglądam i sam mnie czasem namawia na kupno czegoś nowego bo to mi czasami szkoda kasy no i mogę cos kupić małej

[aneta80s]

Hej Dziewczyny,

Mam newsa dla mnie wielkiego i Wam sie pochwale, wczoraj w buziaczku synka wypatrzylam mala dziurke w dziaselku a dzisiaj moje Drogie kluje mnie tam .
Pierwszy zabal sie pojawil

A teraz sprawy wizazowe. Sylwia, Lea wracajcie do nas, piszcie kiedy macie czas ale piszcie. Nie gniewajcie sie juz.

Murmelius jestes tu bardzo mile widziana. Ja na poczatku jak dolaczylam to tez mialam wrazenie ze nie mam o czym pisac, ze dziewczyny zzyte ze soba i ja sie nie odnajde ale one szybko to zmienily i pozwolily sie zaklimatyzowac w moment. Poza tym to tez mieszkalam w Bialym, tez zostawialam tam znajomych, tez bylam we Francji troche wiec my to prawie jak "ziomalki"

Demoniku no jak Ty mozesz siebie nazywac przemadrzala? , Napisz ze jestes oczytana i madra , Twoje rady to nie przemadrzanie sie tylko dzielenie sie wiedza. myslalam ze o tym wiesz

Joasiu, albumik sliczny, masz talencik

[eszeweria]

Dzień dobry

U nas nocka w miarę, mąż mi tak powiedział bo on ostatnio śpi z dziećmi moje przemęczenie z dwóch lat chyba sięga dna, od kilku dni mąż śpi z dziećmi a mój organizm nie jest wstanie się zregenerowac, ciągle jestem zmęczona i ciągle chce mi się spac, nic mi juz nie daje że mąż spi z dziećmi - nie wiem jak odpocząć, bez dwóch kaw rano nie potrafię funkcjonować. Angina chyba się poddała bo już nic mnie nie boli

aneta80s gratulujemy ząbka
demoniku zdjecia śliczne a ty masz taką subtelną urode i mam wrażenie że schudłaś, piękna z was rodzinka i nie jesteś przemądrzała
dorka ja tez musżę wymienić swoją garderobę bo do obecnej fryzury nic mi nie pasuje, i koniecznie musze kupić sobie buty

acha wiecie że mam problem z rozstępami i nic mi nie pomagało ale...aby wspomóc odchudzanie kupiłam sobie żel NIVEA My Silhouette i na odchudzanie nie pomogło ale rozstępy na brzuchu znacznie jasniejsze i o wiele płytsze bruzdy a stosuję go nie całe 2 miesiące - więc polecam

kurcze nikt nie chce kupic tej naszej działki co mnie strasznie dobija bo to znaczy że w tym roku pewnie nie uda nam sie postawić nowego domu a ja mam już dośc tej chatynki
i wkurzyła mnie moja tesciowa bo do nas to jej za daleko ( 30km ) i zawsze sie tłumaczy że tescia nie moze zostawić bo chory a poleciala na kilka dni do brukseli do brata mojego męża

[82anusia]

Najlepsze życzenia dla Martusi, Simonka i Michałka

Napisane przez aneta80s

Mam newsa dla mnie wielkiego i Wam sie pochwale, wczoraj w buziaczku synka wypatrzylam mala dziurke w dziaselku a dzisiaj moje Drogie kluje mnie tam .
Pierwszy zabal sie pojawil

Gratulacje dla Patryczka z okazji pierwszego ząbka.

Napisane przez eszeweria

Dzień dobry
i wkurzyła mnie moja tesciowa bo do nas to jej za daleko ( 30km ) i zawsze sie tłumaczy że tescia nie moze zostawić bo chory a poleciala na kilka dni do brukseli do brata mojego męża

Oj na prawdę nie ładnie z jej strony.

[demonik]

Dzień dobry!

Zacznę od życzeń:

dla przedwczorajszych jubilatów: Massimiliana, Mikołaja, Piotrusia, dla wczoraj świętującej Blanki oraz dla dzieci, które dziś obchodzą swoje miesięcznice: Marty, Simona i Michała. Sto lat Okruszki!


Dziękuję Wam za życzenia dla Jasia i za miłe słowa nt. naszych fotek . Eszewerio, od naszego spotkania schudłam może 2 kg... Niewiele, raczej tego nie widać.

Napisane przez Murmelius

Demoniku, strzeż się, namierzyłam Twój zegarek na zdjęciu z Jasiem .

A to zegarek mojego męża! Mojego niet .

Napisane przez aneta80s

Mam newsa dla mnie wielkiego i Wam sie pochwale, wczoraj w buziaczku synka wypatrzylam mala dziurke w dziaselku a dzisiaj moje Drogie kluje mnie tam .
Pierwszy zabal sie pojawil

Gratuluję Patryczkowi ząbalka!!!

spóźniona odp. :

Napisane przez Murmelius

Już od dawna chciałam Cie zapytać, bo zauważyłam, że masz przepięknie urządzone mieszkanie (lubimy chyba te same kolory) i na którymś zdjęciu dostrzegłam szklany stół. Czy planujesz jakieś zmiany ze względu na swego pełzaka podróznika? Mój mąż strasznie dba o ściany w domu i takie tam, a ja uważam, że mieszkanie jest dla ludzi, a nie ludzie dla mieszkania...

Murmelius, dziękuję . Jest mi bardzo, bardzo miło...
Nie planujemy żadnych zmian w mieszkaniu pod kątem Jasia, remont robiliśmy w zeszłym roku, licząc się z tym, że będzie dziecko i że to nasze kochane dziecko może zasiać spustoszenie . Chcemy jedynie jak najszybciej (może nawet dzisiaj) kupić zabezpieczenia kantów, kontaktów, bramkę na schody itp.
Jeśli chodzi o szklany stolik, to ma on fazowane krawędzie i jest z tzw. bezpiecznego szkła, jednak jak każdy inny sprzęt może być niebezpieczny dla buszującego Jasia. Na razie nie mamy pomysłu na zabezpieczenie go, w związku z czym próbujemy odwrócić uwagę synka od stolika.

[pysiamn]

Napisane przez biankaaa

Sylwia, ja nie chce wnikac w sytuacje pomiedzy Toba i Lea bo tak naprawde to do konca nie wiem co i jak. ALE - dla mnie i dla pozostalych dziewczyn nie jestes i nigdy nie bylas osba zbedna!!! Wrecz pzreciwnie - mysle ze watek stracilby bardzo wiele bez ciebie. Podobnie sytuacja ma sie w odniesieniu do Lei...
Jesli nawet istnieje nieporozumienie miedzy Wami obiema, to chyba jednak nie powinno miec wplywu na kontakt z nami.

Sylwia
Lea

Podzielam zdanie bianki
Sylwunia, Lea dziewczyny dajcie sobie po buziaku i zakopcie topor wojenny. Proszę
Piszcie tyle na ile czas Wam pozwoli...

Napisane przez demonik

Wrzucę kilka fotek mojego Skarba, który dziś skończył 9 miesięcy . Więcej będzie można zobaczyć w Jaśkowej galerii, w której dłubie mąż .

1, 2, 5 - harce w domu
3, 4 - u Prababci w ogrodzie
6, 7, 8 - w ubiegłą sobotę na placu zabaw
9, 10 - w dniu moich urodzin w "Pysiowym" parku

Dobrej nocy!

ŚlicZne foteczki jak zwykle...zaraz looknę do Jasiowej galerii bo uwielbiam Wasze fotki, bije z nich tyle ciepła i milosci...a tego nigdy nie za wiele Więc zawsze nimi mogę poprawić sobie humor bo wzbudzają we mnie pozytywne emocje
P.S. Park "Pysiowy" może być nasz wspólny może kiedyś się tam spotkamy

Napisane przez aneta80s

Hej Dziewczyny,

Mam newsa dla mnie wielkiego i Wam sie pochwale, wczoraj w buziaczku synka wypatrzylam mala dziurke w dziaselku a dzisiaj moje Drogie kluje mnie tam .
Pierwszy zabal sie pojawil

brawa dla kolejnego zębacza!!!

A u Kuby w paszczy nadal zębów brak

[demonik]

Napisane przez pysiamn

ŚlicZne foteczki jak zwykle...zaraz looknę do Jasiowej galerii bo uwielbiam Wasze fotki, bije z nich tyle ciepła i milosci...a tego nigdy nie za wiele Więc zawsze nimi mogę poprawić sobie humor bo wzbudzają we mnie pozytywne emocje
P.S. Park "Pysiowy" może być nasz wspólny może kiedyś się tam spotkamy

Dziękuję Pysieńko .
Co do galerii, to... już za chwileczkę, już za momencik... ale jeszcze nie teraz, bo mąż wieczorem skapitulował .

[pysiamn]

Napisane przez demonik

Dziękuję Pysieńko .
Co do galerii, to... już za chwileczkę, już za momencik... ale jeszcze nie teraz, bo mąż wieczorem skapitulował .

To nic poczekamy z Kubą cierpliwie