Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapraszają (

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Dagunia

W weekend byłam na weselu - żenujące zabawy itp. ale to pominę. Wygrała jedna "ciotka" na poprawinach - stół na 30 osób. Ona siedzi na jednym końcu - Para Młoda na drugim.
Jemy obiad, a ona : "Kasia* a ile tych tysiąców nazbieraliście ? Zwróciło się wesele ? hue hue hue" ... Nie wiem czy w większym szoku byli goście czy Para Młoda...

O matko Może alkoholizacja ja poniosła Niektórzy wtedy myśla, że sa mega cool i dżezi jajcarzami.

[semantique]

Janusz telefoniczny. Czekam na ważny telefon, dzwoni nieznany numer, potencjalnie inny klient, więc szybko odbieram, ale nic nie słychać więc się rozłączam. Wysyłam sms, że nic nie słychać. Numer dzwoni ponownie, więc odpisuję tylko, że proszę o telefon jutro, bo teraz nie mogę rozmawiać. Nie chcę już sobie blokować linii, bo dalej czekam na ten ważny telefon. Numer dzwoni jeszcze 4 razy

Wysłane z mojego 5080X przy użyciu Tapatalka

[gryx82]

Grażyna z dzisiaj (znajoma mojej mamy), z pretensjami do niej, że jest na emeryturze i jeszcze pracuje ("bo młodzi pracy nie mają!"). Kij z tym, że mama jest najlepszym specjalistą w mieście, prawie 40 lat praktyki, biegła sądowa itd. i to o nią pracodawcy zabiegają, nie odwrotnie. Sama Graża (starsza od mojej mamy) oczywiście od wielu lat na rencie, pracuje Ale to ogólnie osoba, która "obraża się", bo ktoś zmienił samochód

[cojarobietu_uu]

Napisane przez gryx82

Grażyna z dzisiaj (znajoma mojej mamy), z pretensjami do niej, że jest na emeryturze i jeszcze pracuje ("bo młodzi pracy nie mają!"). Kij z tym, że mama jest najlepszym specjalistą w mieście, prawie 40 lat praktyki, biegła sądowa itd. i to o nią pracodawcy zabiegają, nie odwrotnie. Sama Graża (starsza od mojej mamy) oczywiście od wielu lat na rencie, pracuje Ale to ogólnie osoba, która "obraża się", bo ktoś zmienił samochód

O, i to jest kwintesencja grażynizmu. Czepianie się rzeczy z *upy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rukolka]

Stałam dzisiaj przy przejściu dla pieszych i czekałam na zielone światło. Jakiś żartowniś mi się zatrzymał mimo że miał zielone i stał i czekał, aż przejdę. Zorientowałam się o co chodzi dopiero jak za nim utworzył się mały korek i ktoś trąbnął. Wtedy pojechał. Powinnam wtedy przejść na tym czerwonym? Już sama nie wiem czy to on był Januszem, czy ja Grażyną.

[malootka]

Napisane przez rukolka

Stałam dzisiaj przy przejściu dla pieszych i czekałam na zielone światło. Jakiś żartowniś mi się zatrzymał mimo że miał zielone i stał i czekał, aż przejdę. Zorientowałam się o co chodzi dopiero jak za nim utworzył się mały korek i ktoś trąbnął. Wtedy pojechał. Powinnam wtedy przejść na tym czerwonym? Już sama nie wiem czy to on był Januszem, czy ja Grażyną.

Może ten typ, który wybiórczo patrzy na znaki pionowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[liselotta]

Albo widział ze za nim nikogo nie ma i myślał ze szybko przejdziesz.
Tak czy inaczej debil, bo stwarza zagrożenie na drodze.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez rukolka

Stałam dzisiaj przy przejściu dla pieszych i czekałam na zielone światło. Jakiś żartowniś mi się zatrzymał mimo że miał zielone i stał i czekał, aż przejdę. Zorientowałam się o co chodzi dopiero jak za nim utworzył się mały korek i ktoś trąbnął. Wtedy pojechał. Powinnam wtedy przejść na tym czerwonym? Już sama nie wiem czy to on był Januszem, czy ja Grażyną.

może za rogiem stała policja i czekała z mandacikiem za przechodzenie na czerwonym

[rukolka]

Napisane przez liselotta

Albo widział ze za nim nikogo nie ma i myślał ze szybko przejdziesz.
Tak czy inaczej debil, bo stwarza zagrożenie na drodze.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak było, ale ja, jak to ja, byłam zapatrzona gdzieś w przestrzeń i nie zwróciłam na niego uwagi.

Napisane przez Pani_Mada

może za rogiem stała policja i czekała z mandacikiem za przechodzenie na czerwonym

Hahah, to byłby szczyt chamstwa, ale w naszym kraju wszystko jest możliwe.

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez Dragonknight

Rozbierasz się do bielizny normalnie przy ludziach? Bo o to właśnie chodziło Timonowi i Pumbie. I ja się z nią zgadzam, to jest Grażynowanie.

Nie. Na obcisły top zakładam bluzki, a pod rozkloszowana spódnice spodnie.

Napisane przez Sziket

Damskie ciuchy to jedna kwestia, ale ostatnio wszyscy znani mi faceci narzekają na nogawki jeans'ów, które nie pasują na normalne, średnio umięśnione uda, a jedynie na jakieś patyczki

Dzięki modzie na rurki wreszcie mój mąż wygląda w spodniach jak człowiek.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez damdalena

Ja już dawno wyrosłam z oceniania stroju innych. W zasadzie rzadko nawet zauważam, co inni mają na sobie. Aczkolwiek są dwie rzeczy, które mnie wybitnie drażnią.

U facetów nie cierpię odsłoniętych spoconych pach, czyli bez koszulki lub podkoszulek na ramiączkach. A jeszcze jak dodamy pokaźny brzuszek piwny... Brr!
W tym kontekście to nawet wolę te skarpetki do sandałów niż odsłonięte zaniedbane stopy i brudne paznokcie.

U płci pięknej zawsze moją uwagę przykuje widoczny biustonosz. Czyli ramiączka stanika w rażąco w innym kolorze niż bluzka (biała bielizna + kolorowy top na ramiączkach lub czarny biustonosz pod półprzezroczystą jasną koszulą) lub źle dobrany kształt ramiączek (np. klasyczny biustonosz ubrany do bluzki wiązanej na szyi). Według mnie już lepiej nie ubrać wcale bielizny

Chciałabym moc nie ubierac bielizny.
Niestety duży naturalny biust nie wygląda dobrze pod bluzka bez stanika dobrze trzymającego.

Moim marzeniem jest bluzka na cienkich ramiaczkach, ale nigdy go nie spełnie, bo ramiączka od stanika zawsze są szersze i z efektu lipa.

Bardziej od ramiączek raza mnie wystające majty.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Bardziej od ramiączek raza mnie wystające majty.

U mnie wczoraj w pracy jedna dziewczyna chodziła w tego typu spódniczce http://static.topsecret.pl/public/fo...SD0023SZ_1.jpg , tylko krótszej. Sporo krótszej. Na tyle, że bardzo dobrze widać było jej majty...

[gryx82]

Napisane przez cojarobietu_uu

O, i to jest kwintesencja grażynizmu. Czepianie się rzeczy z *upy.

Taaa, najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że owa znajoma mojej mamy pojawiła się (dobre 20 lat temu) w ośrodku zdrowia jako "pacjentka", a potem przekonała ją do "wizyty domowej" (czego matka nigdy nie robi, bo zwyczajnie nie musi) u jej chorego męża No ale mama, jak to mama, świat cały zbawić musi... a teraz typowa (jak widzę) Grażyna po podstawówce, objawia swój odwieczny ból dupy

Może to specyfika małych miejscowości, a może zwykła niewdzięczność, tyle...

[Paprotka_]

Napisane przez Pani_Mada

może za rogiem stała policja i czekała z mandacikiem za przechodzenie na czerwonym

Albo w tym samochodzie siedział policjant z nadzieją na ustrzelenie mandatu

Kiedyś policja próbowała tak sprowokować mojego męża do wyprzedzania. Jechaliśmy za radiowozem, który raptownie zwolnił do 20-30 km na godzinę w miejscu gdzie był zakaz wyprzedzania, a po tym jak się zakończył odcinek z zakazem nie było warunków na wyprzedzanie (min.duża ilość przejść dla pieszych). Dojechaliśmy do miejsca gdzie mieliśmy do wyboru albo skręcić w lewo (była to krótsza droga w którą skręcali niemal wszyscy jadący tamtędy)albo pojechać prosto i odbić później w kierunku domu. Stwierdziliśmy, że drogę wybierzemy po tym jak okaże się gdzie jedzie ten radiowóz. Ponieważ zasygnalizował skręt w lewo, TŻ zamierzał jechać prosto. Panowie policjanci, widząc że nie skręcamy, w ostatniej chwili zamiast wejść w zakręt wyłączyli kierunkowskaz i pojechali prosto.Na szczęście TŻ ma refleks więc zdążył skręcić. Niesmak pozostał do dziś. W mojej rodzinnej miejscowości policja była raczej życzliwa i skuteczna, tu gdzie mieszkam obecnie - ani jedno ani drugie.

[dacn]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

[/COLOR]
Chciałabym moc nie ubierac bielizny.
Niestety duży naturalny biust nie wygląda dobrze pod bluzka bez stanika dobrze trzymającego.

Moim marzeniem jest bluzka na cienkich ramiaczkach, ale nigdy go nie spełnie, bo ramiączka od stanika zawsze są szersze i z efektu lipa.

Bardziej od ramiączek raza mnie wystające majty.

Możesz:

https://www.bravissimo.com/collections/strappy-tops/

Napisane przez gryx82

Taaa, najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że owa znajoma mojej mamy pojawiła się (dobre 20 lat temu) w ośrodku zdrowia jako "pacjentka", a potem przekonała ją do "wizyty domowej" (czego matka nigdy nie robi, bo zwyczajnie nie musi) u jej chorego męża No ale mama, jak to mama, świat cały zbawić musi... a teraz typowa (jak widzę) Grażyna po podstawówce, objawia swój odwieczny ból dupy

Może to specyfika małych miejscowości, a może zwykła niewdzięczność, tyle...

Typowe dla małych miejscowości.

[cojarobietu_uu]

Napisane przez dacn

Możesz:

https://www.bravissimo.com/collections/strappy-tops/



Typowe dla małych miejscowości.

Wow, cena jak za zboże, ale świetna sprawa. Dzięki za podesłanie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nikisa]

Stacje stacjami najczęściej się tam kupuje jak wszystko inne jest zamknięte i można powiedzieć, że z góry godzimy się na wyższe ceny. Ale jak ostatnio poszłam do zwykłego sklepu i kupiłam 0,5 l coli za 4 zł, gdzie wszędzie jest po 3 z groszem to uderzyło mnie to jakoś bardzo

[lisnov]

Napisane przez Dagunia

W weekend byłam na weselu - żenujące zabawy itp. ale to pominę. Wygrała jedna "ciotka" na poprawinach - stół na 30 osób. Ona siedzi na jednym końcu - Para Młoda na drugim.
Jemy obiad, a ona : "Kasia* a ile tych tysiąców nazbieraliście ? Zwróciło się wesele ? hue hue hue" ... Nie wiem czy w większym szoku byli goście czy Para Młoda...

Proszę, powiedzcie, że teraz są normalne przyjęcia. A nie takie w remizach, z dużą ilością alko i przyśpiewką wszystkie rybki mają...

[visionAM]

Napisane przez lisnov

Proszę, powiedzcie, że teraz są normalne przyjęcia. A nie takie w remizach, z dużą ilością alko i przyśpiewką wszystkie rybki mają...

Oczywiście, że są. Ogólnie to w ciągu ostatnich czterech lat byłam na jakiś 15 weselach i szczerze mówiąc nigdy się nie spotkałam z żadną wiochą, obciachowymi oczepinami czy innymi sytuacjami, które można byłoby tutaj opisać. Jak już to jakieś faux pas gości w stylu "miałam przyjść bez dzieci, wzięłam całą gromadę i nie powiadomiłam pary młodej".

[dooorra]

Dzisiaj spotkałam Janusza kierowce autobusy co mało to by kogoś nie zabił na przejściu. Czekam z kilkoma osobami na światłach aby przejść na drugą stronę. Kilka samochodów przejeżdża i wszystko jest ok. Widać, że światło dla samochodów zmienia się na pomarańczowe a potem na czerwone. Piesi mają zielone Nagle wjeżdża autobus i zatrzymuje się mniej więcej w połowie pasów i daje migać bo on chce skręcać. No ok, może nie wyhamował i dlatego stoi na pasach. Piesi trochę zdezorientowali wchodzą na pasy i zaczynają przechodzić. Na to kierowca autobus do przodu i jednej kobiecie przejechał tak 20 cm przed twarzą. Nic z tego sobie nie robi, że piesi, czerwone światło czy inne samochody. On skręca w lewo. Na dowidzenia wkurzonych pieszych i innym kierowcom pokazuje środkowy palec. Zastanawiam, jak w ogóle koleś został zatrudniony jako kierowca autobusu.

[NatkaOgrodniczka]

Napisane przez dooorra

Dzisiaj spotkałam Janusza kierowce autobusy co mało to by kogoś nie zabił na przejściu. Czekam z kilkoma osobami na światłach aby przejść na drugą stronę. Kilka samochodów przejeżdża i wszystko jest ok. Widać, że światło dla samochodów zmienia się na pomarańczowe a potem na czerwone. Piesi mają zielone Nagle wjeżdża autobus i zatrzymuje się mniej więcej w połowie pasów i daje migać bo on chce skręcać. No ok, może nie wyhamował i dlatego stoi na pasach. Piesi trochę zdezorientowali wchodzą na pasy i zaczynają przechodzić. Na to kierowca autobus do przodu i jednej kobiecie przejechał tak 20 cm przed twarzą. Nic z tego sobie nie robi, że piesi, czerwone światło czy inne samochody. On skręca w lewo. Na dowidzenia wkurzonych pieszych i innym kierowcom pokazuje środkowy palec. Zastanawiam, jak w ogóle koleś został zatrudniony jako kierowca autobusu.

Taką sytuację powinno się zgłosić do MPK/MZK itp. Mają kamery w autobusach, są kamery na skrzyżowaniach. Ja bym nie popuściła.
Choć ostatnio trafiam na samych sympatycznych, którzy nawet nie muszą a przepuszczają mnie jako rowerzystkę i potrafią zamachać przyjaźnie łapką

[dooorra]

Napisane przez NatkaOgrodniczka

Taką sytuację powinno się zgłosić do MPK/MZK itp. Mają kamery w autobusach, są kamery na skrzyżowaniach. Ja bym nie popuściła.
Choć ostatnio trafiam na samych sympatycznych, którzy nawet nie muszą a przepuszczają mnie jako rowerzystkę i potrafią zamachać przyjaźnie łapką

Napisałam do mzk i zobaczę co z tym dalej będzie. Nie spisałam niestety numeru autobusu byłam w zbyt dużym szoku a autobus odjechał za szybko. Napisałam ulicę, godzinę i w którym kierunku poruszał się ten autobus.
Zazwyczaj też spotykam się z przepuszczaniem pieszych na pasach i to jest bardzo miłe. Chociaż nie raz czy dwa na prawym pasie się ktoś zatrzymał a na lewym już nie. Strasznie trzeba uważać na pasach.

[_Matilde_]

Napisane przez damdalena

Ja już dawno wyrosłam z oceniania stroju innych. W zasadzie rzadko nawet zauważam, co inni mają na sobie. Aczkolwiek są dwie rzeczy, które mnie wybitnie drażnią.

U facetów nie cierpię odsłoniętych spoconych pach, czyli bez koszulki lub podkoszulek na ramiączkach. A jeszcze jak dodamy pokaźny brzuszek piwny... Brr!
W tym kontekście to nawet wolę te skarpetki do sandałów niż odsłonięte zaniedbane stopy i brudne paznokcie.

U płci pięknej zawsze moją uwagę przykuje widoczny biustonosz. Czyli ramiączka stanika w rażąco w innym kolorze niż bluzka (biała bielizna + kolorowy top na ramiączkach lub czarny biustonosz pod półprzezroczystą jasną koszulą) lub źle dobrany kształt ramiączek (np. klasyczny biustonosz ubrany do bluzki wiązanej na szyi). Według mnie już lepiej nie ubrać wcale bielizny

Mnie rażą starsi panowie z dekoltem do pasa - koszula zapięta tylko na 3 dolne guziki i lata i brzuch na wierzchu

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez Czarna2000

O widzisz, ta część jest wciąż otwarta
Każdy ubiera się jak chce, luz, masz rację, ja nikomu tego nie zabraniam. Ten wątek po prostu służy do tego, żeby trochę poheheszkować na luzie. Poza tym tutaj nikomu nie chodzi o obrażanie personalne osób, które zachowują się/ubierają w konkretnym sposób, a raczej o komentowanie tych zachowań/strojów.
Faktycznie, otyłość to temat tabu na wizażu. Kiedyś był przerabiany temat legginsów i wyglądało to tak jak teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Można nadal na luzie o tym dyskutować. Luz jest możliwy jeśli nie traktujesz słowa "grażyna" jako obelgi, ja tu wchodzę z nastawieniem że wszystkim nam się zdarza grażynować i nie naśmiewamy się tu z gorszego gatunku ludzi tylko z ludzi takich jak my, nieidealnych.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez lisnov

Proszę, powiedzcie, że teraz są normalne przyjęcia. A nie takie w remizach, z dużą ilością alko i przyśpiewką wszystkie rybki mają...

A wesele w remizie jest nienormalne? Byłam na takim chyba z 2 lata temu i było wszystko ok. Raz tylko koleżanka mi mówiła, że była kiedyś na weselu gdzie dziadek dorwał się mikrofonu i zaczął zboczone przyśpiewki, ale szybko go uciszono.
Duża ilość alko to ile?

Napisane przez dooorra

Strasznie trzeba uważać na pasach.

Mi przed wczoraj gość przejechał tuż przed nosem, dobrze ze się rozejrzałam, bo by mnie przejechał, a jechał bardzo szybko. W dodatku wjechał na pas pod prądMiałam zielone, a on na pewno nie miał zielonej strzałki ( co tez by go nie usprawiedliwiało) .

[_Selina_]

Jestem w szpitalu - przed chwilą
pani weszła do toalety, na korytarzu, ale przy pokojach. Nie
zamknęła drzwi, zrobiła siku, nie spuściła wody, nie umyła rąk - wyszła z łazienki. ;(

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez dooorra

Dzisiaj spotkałam Janusza kierowce autobusy co mało to by kogoś nie zabił na przejściu. Czekam z kilkoma osobami na światłach aby przejść na drugą stronę. Kilka samochodów przejeżdża i wszystko jest ok. Widać, że światło dla samochodów zmienia się na pomarańczowe a potem na czerwone. Piesi mają zielone Nagle wjeżdża autobus i zatrzymuje się mniej więcej w połowie pasów i daje migać bo on chce skręcać. No ok, może nie wyhamował i dlatego stoi na pasach. Piesi trochę zdezorientowali wchodzą na pasy i zaczynają przechodzić. Na to kierowca autobus do przodu i jednej kobiecie przejechał tak 20 cm przed twarzą. Nic z tego sobie nie robi, że piesi, czerwone światło czy inne samochody. On skręca w lewo. Na dowidzenia wkurzonych pieszych i innym kierowcom pokazuje środkowy palec. Zastanawiam, jak w ogóle koleś został zatrudniony jako kierowca autobusu.

Znajomy jest kierowcą w PKSie. Pewnego razu znalazł taki za*ebisty skrót, którym oczywiście pojechał. Taki fajny był ten skrót, że wszyscy w autobusie spóźnili się pół godziny do pracy...

[NatkaOgrodniczka]

Dla mnie tego latach szczytem grażynizmu są remontowicze. Pod osłoną nocy znoszą na śmietnik osiedlowy wielkie graty: meble, szafy, sofy, fotele, sprzęt agd Dziś myślałam, że wybuchnę....już 3-4 raz wielka sterta klamotów a wiadomo, ze są to odpady wielkogabarytowe i taki Sebix z Karynką powinny na własny koszt wywieźć albo zamówić kontener. A tak to my jako wspólnota już 4 raz tego lata będziemy musieli ponosić koszty za wywóz tych gratów
Oczywiście chwilę potrwa zanim ktoś przyjedzie i syf jak na koczowisku Cyganów

[ridja devojka]

U mnie na osiedlu raz w tygodniu normalnie zabierali wielkogabarytowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

u mnie tak samo. nikt nie musiał żadnego kontenera oddzielnie zamawiać.

[_Selina_]

rzeczy remontowe typu: gruz, kafelki, panele itd wyrzuca się do specjalnych kontenerów.
Stare pralki, lodówki itd uważam, że każdy powinnien się pozbyć takich rzeczy bez zaśmiecania osiedla.

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

[Lottie69]

Napisane przez _Selina_

rzeczy remontowe typu: gruz, kafelki, panele itd wyrzuca się do specjalnych kontenerów.
Stare pralki, lodówki itd uważam, że każdy powinnien się pozbyć takich rzeczy bez zaśmiecania osiedla.

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

Stare pralki i lodówki można oddać za darmo na elektrośmieci, jeszcze sami po nie przyjadą

Zapisz