Plotkowy dla dietetyczek :) IV

[gujana]

Napisane przez Ewusia_marchew

a dziękuję, było tak miłe że

schism - ale Wy macie tam tych Juwenaliów, zazdroszczę

U mnie dzień mniej więcej planowo, czyli zmobilizowałam się do nauki a wieczór taki że ahhhhhhhhh obawiam się iż grozi mi zakochanie <taka stara a taka nierozważna w uczuciach >


słodkich snów

i bardzo dobrze, Kochana ciesze się z Toba

Napisane przez madame_apple

helooooooł



spacer człowiekowi wręcz niezbędny, trzeba dotlenić mózg

jak wyszlam po 12 tak wrocilam ok 18 pojezdzilismy troche na rowerkach, ale bardzo byl mi potrzebny wczoraj taki wypad

echh...niestety nie zawsze można zapanowac nad emocjami...mam nadzieję, że już sobie wyjaśniliście wszystko...

tak juz wszystko jest po staremu tzn TŻ obiecał poprawe, wiec po nowo-staremu ma byc

Ooooo raaaany, ale wczoraj był dzień! W skrócie - pracowałam do 1, piłam gdzieś od 23 <>, po pracy poszliśmy jeszcze na imprezę i wróciłam do domu o... 4.30 Z buta, kolega mnie odprowadził
Jak tak mają wyglądać całe wakacje to grozi mi pracoholizm chyba
A w ogóle to już stałam za barem Czad

Dziś planuję w dzień chyba naukę (w samochodzie bo jedziemy do Ustki:P), a wieczorem może ten wypad ze znajomymi z roku na Juwenalia

Buziaki i miłego dnia wszystkim

łaaaaaaaa, wiedze ze naprawde fajnie tam w tej pracy towarzystwo musi byc spoko

gratuluje stania za barem - tak sobie mysle, ze to musi byc bardzo fajne

[Ewusia_marchew]

Napisane przez madame_apple

ależ się szeroko uśmiechnęłam czytając to zdanie
u la la la ... ()

Napisane przez madame_apple

Ooooo raaaany, ale wczoraj był dzień! W skrócie - pracowałam do 1, piłam gdzieś od 23 <>, po pracy poszliśmy jeszcze na imprezę i wróciłam do domu o... 4.30 Z buta, kolega mnie odprowadził
Jak tak mają wyglądać całe wakacje to grozi mi pracoholizm chyba
A w ogóle to już stałam za barem Czad

hehe, chyba pracoholizm i jeszcze inny "holizm"
a kolega fajny chociaż?
zazdroszczę tej pracy

Napisane przez madame_apple

Dziś planuję w dzień chyba naukę (w samochodzie bo jedziemy do Ustki:P), a wieczorem może ten wypad ze znajomymi z roku na Juwenalia

oho, czyli kolejny super dzionek się zapowiada (pomijając naukę ) Baw się dobrze


Ja od rana pilnie czytam, cóż, trzeba pilność czasem poudawać
wieczorem znów spotkanie z miał zorganizować imprezę u siebie, ale z okazji mojej anginy i w związku z tym niezbyt imprezowej formy jednak zrezygnował z tego planu
wracam do książek bo mnie wzywają, a Siss czatuje na kompa

edit:
Gujanko tak się cieszę, ze się dogadaliście martwiłam się


udanej soboty

[*skarbeczek*]

Dziewczyny ja mam pytanie:

Brałam Tabletki anty przez rok na których NIE TYŁAM (Yasminelle), potem odstawiłam na miesiąc i znów biorę. Czy możliwe ze teraz będę na nich tyła? Bo kurcze coś mi nie gra, jestem na diecie a waga nie spada, nawet ciut do góry :/

[gujana]

Napisane przez Ewusia_marchew

Ja od rana pilnie czytam, cóż, trzeba pilność czasem poudawać
wieczorem znów spotkanie z miał zorganizować imprezę u siebie, ale z okazji mojej anginy i w związku z tym niezbyt imprezowej formy jednak zrezygnował z tego planu

fajnie, fajnie, tak slodziutko.. Zycze udanego spotkania wieczorkiem. Milo czytac, ze sie tak ladnie uklada

edit:
Gujanko tak się cieszę, ze się dogadaliście martwiłam się


udanej soboty

dziekuje Kochana Mam nadzieję, ze jak obiecał tak i wykona [w sprawie poprawy ].

[anniaa]

Witam
ja 2 dzien umieram z bolu brzucha jak ja nie nawidze tych dni , noc mialam piekna nie moglam usnąć mimo ze chciało sie spac . chodziłam wkółko kuchnia pokój. rozmawiałam dzisiaj z M eh bardzo tesknie za nim

Ewus miłego spotkania oj ksiazki ja od wczoraj zaczełam zrobiłam referat z woku , nauczyłam sie na spr z niemca , zrobilam zadanie z angola. a zostało mi jeszcze masa rzeczy
Gujanko dobrze ze miedzy Toba a tz jest juz dobrze

[Mercy]

Hello! córka marnotrawna wrociła....przyjmiecie z powrotem?mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gujana

fajnie, fajnie, tak slodziutko.. Zycze udanego spotkania wieczorkiem. Milo czytac, ze sie tak ladnie uklada

no właśnie słodziutko a ja podobno nie lubię słodziutkiego, a jednak mi się to podoba, chyba jakieś pranie mózgu się u mnie odbyło

Napisane przez gujana

dziekuje Kochana Mam nadzieję, ze jak obiecał tak i wykona [w sprawie poprawy ].

trzymam za to mocno kciuki

Napisane przez anniaa

Witam
ja 2 dzien umieram z bolu brzucha jak ja nie nawidze tych dni , noc mialam piekna nie moglam usnąć mimo ze chciało sie spac . chodziłam wkółko kuchnia pokój. rozmawiałam dzisiaj z M eh bardzo tesknie za nim

Ewus miłego spotkania oj ksiazki ja od wczoraj zaczełam zrobiłam referat z woku , nauczyłam sie na spr z niemca , zrobilam zadanie z angola. a zostało mi jeszcze masa rzeczy

oj, widzę ze ciężki czas masz Kochana oby Ci się szybko ułożyło

(aaaa, na początku przyszłego tygodnia Ci wyślę to co o mnie prosiłaś )

Napisane przez Mercy

Hello! córka marnotrawna wrociła....przyjmiecie z powrotem?mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie

nie no skądże, nie pamiętamy Cię w ogóle




Witaj Małpko jedna i spowiadaj się gdzie to się podziewałaś


przeczytałam całą jedną debilną dość książkę i posprzątałam pół domu niezbyt ciekawe zajęcia na weekend no ale cóż, różowo nie może być przez cały czas

wieczór na szczęście już blisko

[anniaa]

Mery witaj
Ewus chciałabym aby juz to mineło bo teraz jest nijako. ok byłabym bardzo wdzięczna

ide na 18 kumpeli moze sie poprawi humor

[Mercy]

No to fajnie ze mnie pamietacie, zaniedbałam wizaz bardzo i nie mam nic na swooje usprawidliwienie(maura to za małe) ale nareszcie wakakcje to sobie odbije...

[gujana]

Napisane przez anniaa

Gujanko dobrze ze miedzy Toba a tz jest juz dobrze

mam nadzieję, że i u Ciebie ulozy się pomyslnie i mysle, ze pomysl odwiedzenia kolezanki jest jak najlepszy w takiej sytuacji Czlowiek jak jest sam to stanowczo za duzo mysli...

Napisane przez Mercy

Hello!córka marnotrawna wrociła....przyjmiecie z powrotem?mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie

hmmm... Mercy, Mercy...

Napisane przez Ewusia_marchew

no właśnie słodziutko a ja podobno nie lubię słodziutkiego, a jednak mi się to podoba, chyba jakieś pranie mózgu się u mnie odbyło

prosiłaś )

Mysle, ze to i dobrze z tym praniem mozgu

Napisane przez Mercy

No to fajnie ze mnie pamietacie, zaniedbałam wizaz bardzo i nie mam nic na swooje usprawidliwienie(maura to za małe) ale nareszcie wakakcje to sobie odbije...

gadaj nam tu, jak matura poszla? Ustne juz tez za Tobą?



Wlasnie wrocilam z rowerowania, pizzowania, piwkowania itepe chcialabym zrobic cos naukowego dzis, ale chyba juz sobie odpuszcze (ach to piwko...)

[nefre]

Podglądam, podczytuję ;D i.. korzystam z tego, że mam TŻ-a przy sobie

[tamonita]

Dobry wieczor

Nudny dzień za mną, zakupy z babcią, potem mały wypad z mp4 w uszach na miasto spowodowany nudą, ćwiczonka, rozciąganie i tak mi dzień minął... W poniedziałek robie sobie wagary chyba Bo znów Idę na zakupy z babcią i musze kupić sobie torbe (znóóóóóóóów ) a jutro się ponudze. Kurde, lubie się nudzić...

Mercy córko marnotrawna ja też Cię kojarze/ pamiętam


Dobranoc

[madame_apple]

Napisane przez gujana

tak juz wszystko jest po staremu tzn TŻ obiecał poprawe, wiec po nowo-staremu ma byc

uffff....strasznie się cieszę
jakoś tak mi się podoba ten Wasz związek z Twoich opisów, sama nie wiem do końca czemu...ale kibicuję

Napisane przez gujana

łaaaaaaaa, wiedze ze naprawde fajnie tam w tej pracy towarzystwo musi byc spoko

jest jest I mam nadzieję, że nie zmienię już na ich temat zdania i będzie tylko lepiej...

Napisane przez gujana

gratuluje stania za barem - tak sobie mysle, ze to musi byc bardzo fajne

noooo.... wczoraj już stałam trochę i zdecydowanie to fajniejsze niż latanie po sali^^

Napisane przez Ewusia_marchew

hehe, chyba pracoholizm i jeszcze inny "holizm"

ojjj takkk...wakacje będą ciężkie chyba

Napisane przez Ewusia_marchew

a kolega fajny chociaż?

(i kurczę...nie tylko ten jeden)

Napisane przez Ewusia_marchew

wieczorem znów spotkanie z miał zorganizować imprezę u siebie, ale z okazji mojej anginy i w związku z tym niezbyt imprezowej formy jednak zrezygnował z tego planu

jaki kochaaaaany...

Napisane przez anniaa

ja 2 dzien umieram z bolu brzucha jak ja nie nawidze tych dni , noc mialam piekna nie moglam usnąć mimo ze chciało sie spac . chodziłam wkółko kuchnia pokój. rozmawiałam dzisiaj z M eh bardzo tesknie za nim

Trzymam kciuki żeby ból brzucha przeszedł no i oczywiście za pozytywne rozwiązanie sprawy M...

Napisane przez Mercy

Hello! córka marnotrawna wrociła....przyjmiecie z powrotem?mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie

Ożesz Tyyyyyyyyyyy.... jak można było tyyyyyle czasu się nie odzywać, hę?




a tak a propos cór marnotrawnych to Ather jeśli czytasz ten wątek to wiedz, że należą Ci się solidne baciki! Zero odzewu, nawet nie napisałaś jak maturka poszła, echhh.... <foch o ścianę>
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze

Napisane przez Ewusia_marchew

wieczór na szczęście już blisko

udanego...

Napisane przez Mercy

No to fajnie ze mnie pamietacie, zaniedbałam wizaz bardzo i nie mam nic na swooje usprawidliwienie(maura to za małe) ale nareszcie wakakcje to sobie odbije...

NO!

Napisane przez gujana

Wlasnie wrocilam z rowerowania, pizzowania, piwkowania itepe chcialabym zrobic cos naukowego dzis, ale chyba juz sobie odpuszcze (ach to piwko...)

rowerować po piwku...? aaaaajjjjj pirat drogowy z Ciebie

Napisane przez nefre

Podglądam, podczytuję ;D i.. korzystam z tego, że mam TŻ-a przy sobie

korzystaj ile wlezie kochana

Achhhh w Ustce było pięknie, odpoczęłam, dotleniłam się... oczywiście nie pouczyłam się za wiele, ale lepsze "trochę"niż "nic", no nie?
A na imprezę jednak nie poszłam bo nie zebrała się ekpia - ale w sumie to good, przynajmniej poczytam trochę
W ogóle dziwne to bo spałam dziś 4h, a wcale nie jestem zmęczona Bywało, że spałam po 10h i wciąż było mi mało, a teraz wulkan energii...Ja to chyba im aktywniej żyję tym więcej mam sił
A w ogóle to nie idzie mi skupianie się na nauce...chyba za dużo wrażeń ostatnio mam i za dużo nowych ludzi poznaję... Mam nadzieję, że nie odbije się to dramatycznie na sesji - byle zaliczyć, nawet na te 3...egzamów mam 5, ale nie jakieś kobyły więc obym dała radę ...

Buziaki moje kochane i miłego wieczorowania

A w ogóle to mam wrażenie, że dziś niedziela, nie wiem czemu

EDIT: tamuś - czasem trochę nudy się przydaje zeby na spokojnie uporządkować myśli i w ogole

[enex]

Jem, kuję, uczę się. Jeśli teraz nie zdam po 5tygodniach kucia tego egzaminu to chyba wyłysieję ze zgrozy i rozpaczy. Nie wiem co to wolne, nie byłam w sklepie innym niż spożywczym od kilku miesięcy, wygląd a´la zombie. I tak jeszcze z miesiąc minimalnie.

Używajcie kto tylko możecie kochane!!!

Miłego wieczoru wam kobitki!!!

[malinka_86]

Ja melduję że żyję jestem w domu u rodziców.
Akcja zwężanie załatwiona przy okazji kupiłam sobie 4 pary spodni w secondhandzie bomba są

enex - łączę się w bólu ja siedzę tłumaczę opis Craya XT4, robie figury, odwaliłam za całą grupę projekt z sieci telekomunikacyjnych, a jeszcze we wtorek zerówka z angielskiego, kolokwium z javy, potem w czwartek zaliczenie z grafiki komputerowej, a od początku czerwca się zacznie masakra
ale damy radę

[Mercy]

Napisane przez madame_apple

Ożesz Tyyyyyyyyyyy.... jak można było tyyyyyle czasu się nie odzywać, hę?

Przepraszam!!wiem nieładnie to tak..

Napisane przez tamonita

Mercy córko marnotrawna ja też Cię kojarze/ pamiętam

Napisane przez gujana

hmmm... Mercy, Mercy...












gadaj nam tu, jak matura poszla? Ustne juz tez za Tobą?
)

Ty!Ja Ci dam! juz naszczescie za mna, ale tak sie bałam jak nie wiem co szczegolnie polskiego-75% angielski-80% a pisemna to sie zobaczy jeszczeZ biologii chyba niezle, gorzej polski ale nie jest zle


Ogladałam Eurowizje..... brak słow.....ide spacDobrej nocki!Jutro tu zawitam!

[Ewusia_marchew]

Napisane przez anniaa

ide na 18 kumpeli moze sie poprawi humor

i jak humorek?

Napisane przez gujana

Mysle, ze to i dobrze z tym praniem mozgu

i ja też no przynajmniej mam taką nadzieję że to nie na darmo

Napisane przez gujana

Wlasnie wrocilam z rowerowania, pizzowania, piwkowania itepe chcialabym zrobic cos naukowego dzis, ale chyba juz sobie odpuszcze (ach to piwko...)

dobre piwko nie jest złe a już jako pretekst żeby się nie uczyć to znakomite

Napisane przez nefre

Podglądam, podczytuję ;D i.. korzystam z tego, że mam TŻ-a przy sobie

korzystaj, korzystaj

Napisane przez tamonita

a jutro się ponudze. Kurde, lubie się nudzić..

kurczak, a ja nie lubię czasami mi się wydaje że wolę się nudzić niż uczyć ale na dłuższą metę nawet i to nie

Napisane przez madame_apple

ojjj takkk...wakacje będą ciężkie chyba

Napisane przez madame_apple

(i kurczę...nie tylko ten jeden)

nooo, to teraz tylko przebierać

Napisane przez madame_apple

a tak a propos cór marnotrawnych to Ather jeśli czytasz ten wątek to wiedz, że należą Ci się solidne baciki! Zero odzewu, nawet nie napisałaś jak maturka poszła, echhh.... <foch o ścianę>
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze

no wiec właśnie podpisuję się

i w ogóle to jeszcze Milkuś ma się wytłumaczyć z nowych zdjęć na NK no i Lolcia też gdzieś przepadła ostatnio

Napisane przez madame_apple

udanego...

Napisane przez madame_apple

Achhhh w Ustce było pięknie, odpoczęłam, dotleniłam się... oczywiście nie pouczyłam się za wiele, ale lepsze "trochę"niż "nic", no nie?

no baaaaa

Napisane przez madame_apple

W ogóle dziwne to bo spałam dziś 4h, a wcale nie jestem zmęczona Bywało, że spałam po 10h i wciąż było mi mało, a teraz wulkan energii...Ja to chyba im aktywniej żyję tym więcej mam sił

myślę że tak to właśnie działa bo ja też tak mam

Napisane przez madame_apple

A w ogóle to nie idzie mi skupianie się na nauce...chyba za dużo wrażeń ostatnio mam i za dużo nowych ludzi poznaję... Mam nadzieję, że nie odbije się to dramatycznie na sesji - byle zaliczyć, nawet na te 3...egzamów mam 5, ale nie jakieś kobyły więc obym dała radę ...

na pewno dasz radę pomijając fakt że sesja jest o debilnej porze roku.. komu się chce uczyć w maju/czerwcu?

ja też się nie mogę skupić na nauce, ciekawe dlaczego
dziś jak czytałam to zdarzało mi się ze 2 rozdziały przeczytałam i się orientowałam ze w ogóle nie wiem co tam było napisane

Napisane przez enex

Jem, kuję, uczę się. Jeśli teraz nie zdam po 5tygodniach kucia tego egzaminu to chyba wyłysieję ze zgrozy i rozpaczy. Nie wiem co to wolne, nie byłam w sklepie innym niż spożywczym od kilku miesięcy, wygląd a´la zombie. I tak jeszcze z miesiąc minimalnie.

Napisane przez malinka_86

Ja melduję że żyję jestem w domu u rodziców.
Akcja zwężanie załatwiona przy okazji kupiłam sobie 4 pary spodni w secondhandzie bomba są

czad zawsze uważałam ze lumpki są najlepsze na zakupy

Napisane przez Mercy

Ty!Ja Ci dam! juz naszczescie za mna, ale tak sie bałam jak nie wiem co szczegolnie polskiego-75% angielski-80% a pisemna to sie zobaczy jeszcze Z biologii chyba niezle, gorzej polski ale nie jest zle

no to gratulacje

mój wieczorek standardowo udany szkoda tylko że jeśli jutro się nam nie uda spotkać w autobusie to zobaczymy się dopiero za tydzień life is brutal

w ogóle mi się spać nie chce, chyba zatraciłam konieczność snu
no ale pójdę, co tak będę siedzieć

dobrej nocki Skarby

[schism_]

Witam wieczorową porą _^_

Niby sobota jak zwykle,a jednak inna.
Zapowiadała się średnio na jeża, pochmurnie wietrznie ;P
Gdzieś ok18 wyruszyłam z rodzicami do Gdańska. Zdeczka zamulona, po 'eksperymencie' zmieszania alkoholu z 'dziewiczą' tabletką medykamentu na ogólne rozluźnienie samopoczucia nerwowego o kuszącej nazwie Zoloft (miałam nań receptę jeśli o to chodzi ) udałam się wraz z nimi ,pierw na spacer (brr ,zimno jak diabli było chwilami)potem odpoczynek w jednej z kawiarń. Stety niestety umilili go kibice Lechii Gdańsk,którzy urządzili sobie przemarsz z okazji awansu do Ekstraklasy ==' Hordy pijanych dziouch i chłopaków chwilami skandowali : Arka Gdynia to K....A itd itp.. Z racji,żem do kibiców Areczki należę srogo się podirytowałam. Acz na mentalnie upośledzone betony nic się nie poradzi
Następnie koncert na Targu Węglowym. Tłumy publiki,podchmielonej oczywiście o_O ,koślawa przemowa prezydenta Gda i Skiby, skecz kabaretu Neonówka (tiaa zabawny) i występ 'Oddziału Zamkniętego' Chłopaki/tfu panowie zagrali swe największe przeboje,nie szczędząc sił i energii. Co było zdecydowanym plusem. Soczyste ,skoczne riffy aż chciało się'tańczyć' Muzycy też niczego sobie, w sensie,że gitarzysta (jedyny z pierwotnego składu,założyciel, l.46....) ciekawy. Z bliska jak i z daleka wyglądał młodzieńczo ,z werwą toteż nic nie stało na przeszkodzie 'popatrzeć sobie B) [czego nie powiem o 10lat młodszym wokaliście ] Ok. 23 zerwaliśmy się z placu przez zmęczenie dziadziejącego ojca i każdy do własnych domów.

Zmęczona,próbowałam przysypiać,a tu o godz.1 w oczy dają błyski reflektorów i szum syren. Niczym oparzona zerwałam się z łóżka,wyglądam ,a za oknem 2 wozy straży pożarnej,policja karetka i ogólny chaos
W bloku naprzeciwko nastąpiła awaria gazu (jak później się dowiedzieliśmy) Jeden facet latał w gaciach wokół niego,nikt nie wiedział co się dzieje, a mieszkanie którego cała afera się tyczyło było zamknięte na 4spusty. Strażacy dostali się nań włażąc przez okno, po uprzednim 'wjechaniu'po linie. Generalnie ulatniał się intensywnie gaz,gdyby nie szybka interwencja /odcięcie liczników itd skończyłoby się to 'malowniczym' wybuchem :P Na całe szczęście wszystko poszło dobrze ,zrobiłam masę fotek z akcji (cóż ta w reporterska wena ;]) i doświadczyłam wpływu MEGA adrenaliny, jak pewnie wszyscy tam, roztrzęsieni,zajarani,żyw o gestykulujący,pod koniec żartujący.
Od godziny jest względny spokój,cisza ;spróbuję wreszcie położyć się do snu,pałam nadzieją,że komfortowego ;P

Miłego

[Ather]

Napisane przez madame_apple

a tak a propos cór marnotrawnych to Ather jeśli czytasz ten wątek to wiedz, że należą Ci się solidne baciki! Zero odzewu, nawet nie napisałaś jak maturka poszła, echhh.... <foch o ścianę>
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze

Napisane przez Ewusia_marchew

no wiec właśnie podpisuję się

Ech, tylko byście mnie biły wredoty :x
Ja sobie jakoś tam żyje, na forum mało się udzielam, ale nadal rezyduję Jakbym miała pisać o tym wszystkim co się pozmieniało, to by mi doby nie wystarczyło, niby krótki okres czasu, a jednak zmiany diametralne i to jest to, co lubię. Wszystko jest lepsze od stania w miejscu, bo tego nie znoszę


Ściskam mocno
A.

[Milka19]

Napisane przez Ewusia_marchew

i jak humorek?

i w ogóle to jeszcze Milkuś ma się wytłumaczyć z nowych zdjęć na NK no i Lolcia też gdzieś przepadła ostatnio

Złotka ja Was czytam, ale jakoś tak wybiegłam z obiegu i nie potrafie się znowu wdrożyć

A wczorajsza nasza klasa to była taka przerwa od nauki

I podobnie jak u Ather trochę się dzieje, co mnie cieszy niezmiernie Ale nie chce zapeszać

[agness51]

Dzień dobry
Wczoraj praktycznie cały dzień poza domem,a jak wróciłam to akurat eurowizja się zaczynała,szkoda,że Polska nie zajęła dobrego miejsca ...
Dzisiaj pewnie też trochę zalatany dzień będzie,ale tak jest chyba najlepiej
W ogóle wczoraj z braku czasu byłam na obiedzie w Green Wayu,zamówiłam koftę i miło mnie zaskoczył ten lokal a i ceny nienajgorsze

Ather,Milko - no nieładnie nas tak zaniedbywać
Tamo - no to znajdź se jakieś zajęcie jak się nudzisz
Gujanko - dobrze,że już z TŻ-tem wszystko ok ... ja miałam wczoraj małe spięcie ze swoim jednak już jest lepiej


Miłego dnia

[tamonita]

Dzien dobry

Napisane przez madame_apple

Achhhh w Ustce było pięknie, odpoczęłam, dotleniłam się... oczywiście nie pouczyłam się za wiele, ale lepsze "trochę"niż "nic", no nie?
A na imprezę jednak nie poszłam bo nie zebrała się ekpia - ale w sumie to good, przynajmniej poczytam trochę
W ogóle dziwne to bo spałam dziś 4h, a wcale nie jestem zmęczona Bywało, że spałam po 10h i wciąż było mi mało, a teraz wulkan energii...Ja to chyba im aktywniej żyję tym więcej mam sił
A w ogóle to nie idzie mi skupianie się na nauce...chyba za dużo wrażeń ostatnio mam i za dużo nowych ludzi poznaję... Mam nadzieję, że nie odbije się to dramatycznie na sesji - byle zaliczyć, nawet na te 3...egzamów mam 5, ale nie jakieś kobyły więc obym dała radę ...

Buziaki moje kochane i miłego wieczorowania

A w ogóle to mam wrażenie, że dziś niedziela, nie wiem czemu

EDIT: tamuś - czasem trochę nudy się przydaje zeby na spokojnie uporządkować myśli i w ogole

Napewno egzaminy pozaliczasz pozytywnie, boś zdolna bestia !
Co to Ustki to... Ehhh wspomnienia... Chciałabym tam jeszcze kiedyś pojechać... A co do tej nudy to wiesz, wolę ją nią naukę
I wiesz, też chciałabym mieć tyle wrażen, aż Ci zazdroszcze

Napisane przez enex

Jem, kuję, uczę się. Jeśli teraz nie zdam po 5tygodniach kucia tego egzaminu to chyba wyłysieję ze zgrozy i rozpaczy. Nie wiem co to wolne, nie byłam w sklepie innym niż spożywczym od kilku miesięcy, wygląd a´la zombie. I tak jeszcze z miesiąc minimalnie

Zdasz, zdasz, zdasz ! Będe za Ciebie mocno kciuki trzymała, tylko daj znac dokładnie kiedy

Napisane przez Mercy

Ty!Ja Ci dam! juz naszczescie za mna, ale tak sie bałam jak nie wiem co szczegolnie polskiego-75% angielski-80% a pisemna to sie zobaczy jeszczeZ biologii chyba niezle, gorzej polski ale nie jest zle


Ogladałam Eurowizje..... brak słow.....ide spacDobrej nocki!Jutro tu zawitam!

Gratuluje wyników A co do Eurowizji to... zasnęłam ale pudelek mnie już poinformował

Napisane przez Ewusia_marchew

kurczak, a ja nie lubię czasami mi się wydaje że wolę się nudzić niż uczyć ale na dłuższą metę nawet i to nie

Wiesz, tak na dłuższą metę to nudzić też się nie lubie, ale jeden dzień...

Napisane przez schism_

Witam wieczorową porą _^_

Niby sobota jak zwykle,a jednak inna.
Zapowiadała się średnio na jeża, pochmurnie wietrznie ;P
Gdzieś ok18 wyruszyłam z rodzicami do Gdańska. Zdeczka zamulona, po 'eksperymencie' zmieszania alkoholu z 'dziewiczą' tabletką medykamentu na ogólne rozluźnienie samopoczucia nerwowego o kuszącej nazwie Zoloft (miałam nań receptę jeśli o to chodzi ) udałam się wraz z nimi ,pierw na spacer (brr ,zimno jak diabli było chwilami)potem odpoczynek w jednej z kawiarń. Stety niestety umilili go kibice Lechii Gdańsk,którzy urządzili sobie przemarsz z okazji awansu do Ekstraklasy ==' Hordy pijanych dziouch i chłopaków chwilami skandowali : Arka Gdynia to K....A itd itp.. Z racji,żem do kibiców Areczki należę srogo się podirytowałam. Acz na mentalnie upośledzone betony nic się nie poradzi
Następnie koncert na Targu Węglowym. Tłumy publiki,podchmielonej oczywiście o_O ,koślawa przemowa prezydenta Gda i Skiby, skecz kabaretu Neonówka (tiaa zabawny) i występ 'Oddziału Zamkniętego' Chłopaki/tfu panowie zagrali swe największe przeboje,nie szczędząc sił i energii. Co było zdecydowanym plusem. Soczyste ,skoczne riffy aż chciało się'tańczyć' Muzycy też niczego sobie, w sensie,że gitarzysta (jedyny z pierwotnego składu,założyciel, l.46....) ciekawy. Z bliska jak i z daleka wyglądał młodzieńczo ,z werwą toteż nic nie stało na przeszkodzie 'popatrzeć sobie B) [czego nie powiem o 10lat młodszym wokaliście ] Ok. 23 zerwaliśmy się z placu przez zmęczenie dziadziejącego ojca i każdy do własnych domów

Normalnie Ci zazdroszcze tego koncertu bo w tym oim pipidowie, to się nic nie dzieje Byłaś z rodzicami ? Czyli tata w domu ? No to fajnie

Napisane przez schism_

Zmęczona,próbowałam przysypiać,a tu o godz.1 w oczy dają błyski reflektorów i szum syren. Niczym oparzona zerwałam się z łóżka,wyglądam ,a za oknem 2 wozy straży pożarnej,policja karetka i ogólny chaos W bloku naprzeciwko nastąpiła awaria gazu (jak później się dowiedzieliśmy) Jeden facet latał w gaciach wokół niego,nikt nie wiedział co się dzieje, a mieszkanie którego cała afera się tyczyło było zamknięte na 4spusty. Strażacy dostali się nań włażąc przez okno, po uprzednim 'wjechaniu'po linie. Generalnie ulatniał się intensywnie gaz,gdyby nie szybka interwencja /odcięcie liczników itd skończyłoby się to 'malowniczym' wybuchem :P Na całe szczęście wszystko poszło dobrze ,zrobiłam masę fotek z akcji (cóż ta w reporterska wena ;]) i doświadczyłam wpływu MEGA adrenaliny, jak pewnie wszyscy tam, roztrzęsieni,zajarani,żyw o gestykulujący,pod koniec żartujący.
Od godziny jest względny spokój,cisza ;spróbuję wreszcie położyć się do snu,pałam nadzieją,że komfortowego ;P

Matko jaka "przygoda" To co robili Ci ludzie z tego mieszkania, że trzeba było aż przez okno wchodzić Jak dobrze, że ja nie mieszkam w bloku

Napisane przez Milka19

Złotka ja Was czytam ale jakoś tak wybiegłam z obiegu i nie potrafie się znowu wdrożyć

A wczorajsza nasza klasa to była taka przerwa od nauki

I podobnie jak u Ather trochę się dzieje, co mnie cieszy niezmiernie Ale nie chce zapeszać

A co się dzieje ? Co się dzieje ?


Ale się "zeźliłam", miałam od dziś przez pare dni nie wchodzić na wage ! Obiecałam to sobie i co ?! otóż ojciec kazał mi się zwazyć jak on mnie drażni I cały mój plan tego abym przestała mysleć o wadze itp. wziął w łeb ! Zaj***ście
Ojciec zaraz jadzie do Babci, a ja zostaje do domu, więc powizażuje troche

A tak jeszcze wracając do córek marnotrawnych, to Dziewczynki pamiętacie jeszcze Snieżke ?


Miłego dnia słoneczka


Edit: Milciu, a skąd są Twoje zdjęcia na n-k , że tylu "egzotycznych" ludzi na nich A wogóle to jaka z Ciebie chudzina ! Co Ty robisz na dietetyce

[anniaa]

Dzien dobrrry
Ah ale wczoraj był super dzien. na poczatku jak przyszłam z przyjaciółką kogo widze M . eh myslałam ze z tamtąd wyjde albo cos no ale przyjaciólka stwierdziła ze szkoda psuc impreze ze wzgledu na niego no i sie bawiłam po czym M podszedł do mnie i zaprosił do tanca bardzo długo razem tańczylismy i rozmawialismy i tak jakos spedzilismy razem praktycznie cała impreze no i znow jestesmy razem ah o wiele lepiej sie czuje tralala taka radosna hehe
Agness no pewnie lepiej jak cały czas sie cos dzieje niz nic miłego dnia
Ather ,Milka oo kto tu sie odnalazł
enex podziwiam Cię za tą nauke choc troche nauki tez dzisiaj mnie czeka ale narazie nie chce mi sie
Gujanko ty to chyba bardzo duzo jeździsz na rowerze ?

[gujana]

Napisane przez madame_apple

uffff....strasznie się cieszę
jakoś tak mi się podoba ten Wasz związek z Twoich opisów, sama nie wiem do końca czemu...ale kibicuję

Dziękuję, miło to czytać

jest jest I mam nadzieję, że nie zmienię już na ich temat zdania i będzie tylko lepiej...

wobec tego trzymam kciuki, aby atmosfera się nie popsuła

noooo.... wczoraj już stałam trochę i zdecydowanie to fajniejsze niż latanie po sali^^

wlasnie tak sobie pomyslalam

ojjj takkk...wakacje będą ciężkie chyba

(i kurczę...nie tylko ten jeden)

i bardzo dobrze

a tak a propos cór marnotrawnych to Ather jeśli czytasz ten wątek to wiedz, że należą Ci się solidne baciki! Zero odzewu, nawet nie napisałaś jak maturka poszła, echhh.... <foch o ścianę>
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze

też jestem ciekawa jak maturka

rowerować po piwku...? aaaaajjjjj pirat drogowy z Ciebie

fakt, ze nieładnie, ale piwko było już niedaleko domku, no i wracałam chodnikiem

Ale tacy naprawde pijani rowerzysci, to zgroza

(choc trzeba przyznac ze wczoraj wypilam pol reddsa i juz mi sie w glowie chwile krecilo.. Taki dzien... ).

Achhhh w Ustce było pięknie, odpoczęłam, dotleniłam się... oczywiście nie pouczyłam się za wiele, ale lepsze "trochę"niż "nic", no nie?
A na imprezę jednak nie poszłam bo nie zebrała się ekpia - ale w sumie to good, przynajmniej poczytam trochę
W ogóle dziwne to bo spałam dziś 4h, a wcale nie jestem zmęczona Bywało, że spałam po 10h i wciąż było mi mało, a teraz wulkan energii...Ja to chyba im aktywniej żyję tym więcej mam sił
A w ogóle to nie idzie mi skupianie się na nauce...chyba za dużo wrażeń ostatnio mam i za dużo nowych ludzi poznaję... Mam nadzieję, że nie odbije się to dramatycznie na sesji - byle zaliczyć, nawet na te 3...egzamów mam 5, ale nie jakieś kobyły więc obym dała radę ...

dasz radę, spokojnie My bedziemy trzymac kciuki, wiec nie ma opcji, ze cos pojdzie zle

Co do spania, to tez zauwazylam, ze nie musze spac tyle ile myslalam, ze potrzebuję. Tzn 4h to moze nie jest optymalna ilosc, ale 6-7 i jest git (tylko rano nie chce mi sie ruszyc z lozeczka... ale wyspana jestem )

A w ogóle to mam wrażenie, że dziś niedziela, nie wiem czemu

tez mialam wczoraj wrazenie, ze jest niedziela

Napisane przez enex

Jem, kuję, uczę się. Jeśli teraz nie zdam po 5tygodniach kucia tego egzaminu to chyba wyłysieję ze zgrozy i rozpaczy. Nie wiem co to wolne, nie byłam w sklepie innym niż spożywczym od kilku miesięcy, wygląd a´la zombie. I tak jeszcze z miesiąc minimalnie

Używajcie kto tylko możecie kochane!!!

Miłego wieczoru wam kobitki!!!

Kochana, a na ktorym jestes roku, bo jakos nie pamietam?

Współczuję Ci bardzo, ze masz tyle tej nauki, ale jestem pewna, ze wszystko pojdzie CI swietnie

Napisane przez malinka_86

Ja melduję że żyję jestem w domu u rodziców.
Akcja zwężanie załatwiona przy okazji kupiłam sobie 4 pary spodni w secondhandzie bomba są

enex - łączę się w bólu ja siedzę tłumaczę opis Craya XT4, robie figury, odwaliłam za całą grupę projekt z sieci telekomunikacyjnych, a jeszcze we wtorek zerówka z angielskiego, kolokwium z javy, potem w czwartek zaliczenie z grafiki komputerowej, a od początku czerwca się zacznie masakra
ale damy radę

Za Ciebie Malinko rowniez trzymam kciuki

Napisane przez Mercy

Przepraszam!!wiem nieładnie to tak..





Ty!Ja Ci dam! juz naszczescie za mna, ale tak sie bałam jak nie wiem co szczegolnie polskiego-75% angielski-80% a pisemna to sie zobaczy jeszczeZ biologii chyba niezle, gorzej polski ale nie jest zle

no to widzę, ze ladnie CI poszlo gratulacje

Napisane przez Ewusia_marchew

dobre piwko nie jest złe a już jako pretekst żeby się nie uczyć to znakomite

ach, ale nawet nie wypilam za wiele tego piwka, jak juz pisalam wyzej, tak wiec dziwnie no ale co tam, przynajmniej sie wyspalam i dzis cos porobie naukowego..

mój wieczorek standardowo udany szkoda tylko że jeśli jutro się nam nie uda spotkać w autobusie to zobaczymy się dopiero za tydzień life i brutal

w ogóle mi się spać nie chce, chyba zatraciłam konieczność snu
no ale pójdę, co tak będę siedzieć

dobrej nocki Skarby

mam nadzieje, ze jednak uda się spotkac w autobusie
a co do braku potrzeby snu, to juz ja wiem, zakochaaaani tak mają

Napisane przez schism_

Witam wieczorową porą _^_

Niby sobota jak zwykle,a jednak inna.
Zapowiadała się średnio na jeża, pochmurnie wietrznie ;P
Gdzieś ok18 wyruszyłam z rodzicami do Gdańska. Zdeczka zamulona, po 'eksperymencie' zmieszania alkoholu z 'dziewiczą' tabletką medykamentu na ogólne rozluźnienie samopoczucia nerwowego o kuszącej nazwie Zoloft (miałam nań receptę jeśli o to chodzi ) udałam się wraz z nimi ,pierw na spacer (brr ,zimno jak diabli było chwilami)potem odpoczynek w jednej z kawiarń. Stety niestety umilili go kibice Lechii Gdańsk,którzy urządzili sobie przemarsz z okazji awansu do Ekstraklasy ==' Hordy pijanych dziouch i chłopaków chwilami skandowali : Arka Gdynia to K....A itd itp.. Z racji,żem do kibiców Areczki należę srogo się podirytowałam. Acz na mentalnie upośledzone betony nic się nie poradzi
Następnie koncert na Targu Węglowym. Tłumy publiki,podchmielonej oczywiście o_O ,koślawa przemowa prezydenta Gda i Skiby, skecz kabaretu Neonówka (tiaa zabawny) i występ 'Oddziału Zamkniętego' Chłopaki/tfu panowie zagrali swe największe przeboje,nie szczędząc sił i energii. Co było zdecydowanym plusem. Soczyste ,skoczne riffy aż chciało się'tańczyć' Muzycy też niczego sobie, w sensie,że gitarzysta (jedyny z pierwotnego składu,założyciel, l.46....) ciekawy. Z bliska jak i z daleka wyglądał młodzieńczo ,z werwą toteż nic nie stało na przeszkodzie 'popatrzeć sobie B) [czego nie powiem o 10lat młodszym wokaliście ] Ok. 23 zerwaliśmy się z placu przez zmęczenie dziadziejącego ojca i każdy do własnych domów.

Zmęczona,próbowałam przysypiać,a tu o godz.1 w oczy dają błyski reflektorów i szum syren. Niczym oparzona zerwałam się z łóżka,wyglądam ,a za oknem 2 wozy straży pożarnej,policja karetka i ogólny chaos
W bloku naprzeciwko nastąpiła awaria gazu (jak później się dowiedzieliśmy) Jeden facet latał w gaciach wokół niego,nikt nie wiedział co się dzieje, a mieszkanie którego cała afera się tyczyło było zamknięte na 4spusty. Strażacy dostali się nań włażąc przez okno, po uprzednim 'wjechaniu'po linie. Generalnie ulatniał się intensywnie gaz,gdyby nie szybka interwencja /odcięcie liczników itd skończyłoby się to 'malowniczym' wybuchem :P Na całe szczęście wszystko poszło dobrze ,zrobiłam masę fotek z akcji (cóż ta w reporterska wena ;]) i doświadczyłam wpływu MEGA adrenaliny, jak pewnie wszyscy tam, roztrzęsieni,zajarani,żyw o gestykulujący,pod koniec żartujący.
Od godziny jest względny spokój,cisza ;spróbuję wreszcie położyć się do snu,pałam nadzieją,że komfortowego ;P

Miłego

ojoj, z ulatniajacym sie gazem nie ma zartow... :/ ale na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo...

Napisane przez agness51

Gujanko - dobrze,że już z TŻ-tem wszystko ok ... ja miałam wczoraj małe spięcie ze swoim jednak już jest lepiej


Miłego dnia

Jak spięcie z TŻtem, to trzeba delikwenta przywrocic do pionu




a tak serio, to mam nadzieje, ze wszystko ok

Napisane przez anniaa

Dzien dobrrry
Ah ale wczoraj był super dzien. na poczatku jak przyszłam z przyjaciółką kogo widze M . eh myslałam ze z tamtąd wyjde albo cos no ale przyjaciólka stwierdziła ze szkoda psuc impreze ze wzgledu na niego no i sie bawiłam po czym M podszedł do mnie i zaprosił do tanca bardzo długo razem tańczylismy i rozmawialismy i tak jakos spedzilismy razem praktycznie cała impreze no i znow jestesmy razem ah o wiele lepiej sie czuje tralala taka radosna hehe

ach, no to ciesze sie, ze wszystko dobrze sie skonczylo. szkoda by bylo, zeby z takich dziwnych powodow wszystko mialo sie popsuc. Ale za to, ze uwierzyl w jakies dziwne plotki, to powinien Ci codziennie bukiet roz przynosic

Gujanko ty to chyba bardzo duzo jeździsz na rowerze ?

tak troszeczke

[Ewusia_marchew]

Napisane przez schism_

Zmęczona,próbowałam przysypiać,a tu o godz.1 w oczy dają błyski reflektorów i szum syren. Niczym oparzona zerwałam się z łóżka,wyglądam ,a za oknem 2 wozy straży pożarnej,policja karetka i ogólny chaos
W bloku naprzeciwko nastąpiła awaria gazu (jak później się dowiedzieliśmy) Jeden facet latał w gaciach wokół niego,nikt nie wiedział co się dzieje, a mieszkanie którego cała afera się tyczyło było zamknięte na 4spusty. Strażacy dostali się nań włażąc przez okno, po uprzednim 'wjechaniu'po linie. Generalnie ulatniał się intensywnie gaz,gdyby nie szybka interwencja /odcięcie liczników itd skończyłoby się to 'malowniczym' wybuchem :P Na całe szczęście wszystko poszło dobrze ,zrobiłam masę fotek z akcji (cóż ta w reporterska wena ;]) i doświadczyłam wpływu MEGA adrenaliny, jak pewnie wszyscy tam, roztrzęsieni,zajarani,żyw o gestykulujący,pod koniec żartujący.
Od godziny jest względny spokój,cisza ;spróbuję wreszcie położyć się do snu,pałam nadzieją,że komfortowego ;P

łoo, ale miałaś przeżycia, ja to bym zawału dostałą chyba

Napisane przez Ather

Ech, tylko byście mnie biły wredoty :x
Ja sobie jakoś tam żyje, na forum mało się udzielam, ale nadal rezyduję Jakbym miała pisać o tym wszystkim co się pozmieniało, to by mi doby nie wystarczyło, niby krótki okres czasu, a jednak zmiany diametralne i to jest to, co lubię. Wszystko jest lepsze od stania w miejscu, bo tego nie znoszę

ale za jakiś uchylony rąbek tajemnicy bym się nie obraziła super że napisałaś

Napisane przez Milka19

Złotka ja Was czytam, ale jakoś tak wybiegłam z obiegu i nie potrafie się znowu wdrożyć

no coś Ty, do nas się wdrożyć nie możesz? toż tu jak do domu własnego się wchodzi

Napisane przez Milka19

I podobnie jak u Ather trochę się dzieje, co mnie cieszy niezmiernie Ale nie chce zapeszać

oho, to ja trzymam kciuki i nie zapeszam

Napisane przez agness51

W ogóle wczoraj z braku czasu byłam na obiedzie w Green Wayu,zamówiłam koftę i miło mnie zaskoczył ten lokal a i ceny nienajgorsze

no baa, Green Way jest super

Napisane przez tamonita

A tak jeszcze wracając do córek marnotrawnych, to Dziewczynki pamiętacie jeszcze Snieżke ?

ano.... też nagle zniknęła z wątku a jeszcze ją widywałam na innych podforach

Napisane przez tamonita

Edit: Milciu, a skąd są Twoje zdjęcia na n-k , że tylu "egzotycznych" ludzi na nich

o to samo chciałam zapytać

Napisane przez anniaa

Dzien dobrrry
Ah ale wczoraj był super dzien. na poczatku jak przyszłam z przyjaciółką kogo widze M . eh myslałam ze z tamtąd wyjde albo cos no ale przyjaciólka stwierdziła ze szkoda psuc impreze ze wzgledu na niego no i sie bawiłam po czym M podszedł do mnie i zaprosił do tanca bardzo długo razem tańczylismy i rozmawialismy i tak jakos spedzilismy razem praktycznie cała impreze no i znow jestesmy razem ah o wiele lepiej sie czuje tralala taka radosna hehe

cieszę się strasznie Kochana tylko teraz niech się kaja odpowiednio za to co zrobił

Napisane przez gujana

Co do spania, to tez zauwazylam, ze nie musze spac tyle ile myslalam, ze potrzebuję. Tzn 4h to moze nie jest optymalna ilosc, ale 6-7 i jest git (tylko rano nie chce mi sie ruszyc z lozeczka... ale wyspana jestem )

tak samo mam

Napisane przez gujana

a co do braku potrzeby snu, to juz ja wiem, zakochaaaani tak mają

Napisane przez gujana

Jak spięcie z TŻtem, to trzeba delikwenta przywrocic do pionu

dokładnie


jak już zasnęłam łaskawie to spałam do 10 i nie chceeee mi się uczyć <foch>
rodzina już jedzie z weekendu więc jeszcze muszę jakiś obiad dla nich wyprodukować, więc ogólnie jakoś szczególnie czasu nie mam, ale przyrosłam do kompa i tak siedzę wracam dziś oczywiście do Katowic i od jutra masakryczny tydzień. Dobrze że moja angina w miarę sobie poszła, bo naprawdę czasu na chorowanie to ja nie mam


miłej niedzieli

[gujana]

Napisane przez Ewusia_marchew

cieszę się strasznie Kochana tylko teraz niech się kaja odpowiednio za to co zrobił

dokladnie

jak już zasnęłam łaskawie to spałam do 10 i nie chceeee mi się uczyć <foch>
rodzina już jedzie z weekendu więc jeszcze muszę jakiś obiad dla nich wyprodukować, więc ogólnie jakoś szczególnie czasu nie mam, ale przyrosłam do kompa i tak siedzę wracam dziś oczywiście do Katowic i od jutra masakryczny tydzień. Dobrze że moja angina w miarę sobie poszła, bo naprawdę czasu na chorowanie to ja nie mam


miłej niedzieli

wlasnie mialam pytac jak ta angina Twoja, ale widze ze juz lepiej, wiec ciesze sie bardzo

Milego niedzielowania i rodzinowania


A ja rowniez przylepiona do kompa, ale niby muszę A za pare godzinek TŻ po mnie przyjezdza, robimy salatke owocową, bierzemy koc i rowerujemy w plener Tylko cos sie chmurzy wrednie No ale miejmy nadzieje, ze to tylko tak, zeby spoglądajacym w niebo sie nie nudzilo Byle by deszczu z tego nie bylo

[agness51]

Aniu - No to super,że znów jesteście razem
Gujanko - Trochę się poobrażałam,bo TŻ zaczął robić z igły widły,no ale potem powiedziałam tylko jedno 'przepraszam',to od razu się uśmiechnął i mnie przytulił,bo jak twierdzi,nie umie się na mnie długo gniewać
Miłego rowerowania z TŻ-tem

Ja również niedługo wychodzę,nawet słoneczko wyszło,jak miło
Miłgo dnia

[gujana]

Agness, to dobrze, bo jeszcze by brakowało, zeby on się na Ciebie gniewał hihi Cieszę się, że wszystko wporząku

Własnie kombinuję jakis obiad z niczego Bo "nie oplaca" mi się isc do sklepu skoro TŻ ma za jakis czas przybyc z zakupami. Tylko teraz musze cos przekąsic, a akurat nie mam szczegolnie wielkiego wyboru w lodowce. No i jak na zlosc nie mam ochoty na produkty awaryjne (tzn takie ktore mam zawsze, typu jajka czy makaron). No nic, jakos chyba przezyje

[schism_]

Melduję się
Niedziela upływa na błogim lenistwie, zresztą z powodu 'niedysponowania' wylegiwanie się przed tv do 14 i obżeranie słodyczami jest jak najbardziej usprawiedliwione Pogoda o dziwo dopisuje,miałam [?] iść na spotkanie z przyjaciółką,acz od kilku dni się nie odzywa (jak zwykle...)wszak pryszczaty chłoptaś i wszystko inne jest ważniejsze od 'miesiąc'przekładanego meetingu
W sąsiedztwie błogi spokój,co do nocnego wydarzenia,dodatkowo w tym mieszkaniu (było puste,bo właściciele 2 miechy temu się wyprowadzili) doszło do zwarcia instalacji elektrycznej ,więc byłoby niezłe kongo ;P
Huh muszę się wreszcie zabrać do wypełnienia życiorysu na studia, we wtorek jadę na uczelnię (prywatną ,acz dobrą i nader hardcore'ową )do Gdańska złożyć papiery na kierunek ;Media i komunikacja międzykulturowa,bo niby do końca maja da się zaoszczędzić 400zeta z wpisowego. UG i resztę państwowych se podaruję, zresztą proponowane przez nich opcje są średnio interesujące

Udanego życzę

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

ł wracam dziś oczywiście do Katowic i od jutra masakryczny tydzień. Dobrze że moja angina w miarę sobie poszła, bo naprawdę czasu na chorowanie to ja nie mam

miłej niedzieli

ciesze sie,ze juz sie lepiej czujesz mam nadzieje,ze ydzien nie bedzie az taki masakryczny..

Hello laleczki!

Dorwalam sie do kompa wkoncumam akurat chwile wolnego bo od piatku ciagle w biegu.Ale duzo rzeczy pozalatwialam! kupilam bielizne do slubu,ponczochy,podwiazke i buty i zdobe na szyje wiec jestem juz zalatwiona! ale ulga! oprocz tego wizyty u znajoych,latanie z mama po miescie, a wczoraj mala popijawka do 3 i dzis jestem conajmniej niewtenczas.. a na 6 umowilam sie z tesciem na rower i teraz juz mi glupio odwolac
ide jakas kawke wypic czy cos bom malo kontaktowa . mam nadzieje,ze jakos pojade i nie rozwle sie na pierwszym drzewie

poza tym jest SUPER!! kocham moje masto i Polkse i wogole juz mi zle ze bede musiala za 2 dni wyjechac..

sciskam was mocno!