Wrześniówki 2017 ❤ cz. 2

[89Otojestkasia]

Napisane przez poli230

Nie, pierwszy raz taka akcja. To też moglo byc od kleszcza, ale nigdy nie miałam... Albo tak po prostu. Ale pewnie przewianie, bo spalam przy otwartym oknie, a noce juz chlodne.

Czbasia, spokojnie, na pewno wszystko w normie.

Agnieszka, slodka taa Twoja mała

Kasia, ja mialam skurcze na 40, kilkaa na 50 i lekarz na to nic. Ale to jakieś ze szpitala przypadkowy, nie mój... Też ich nie czułam, jedynie kopniaki młodego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeju współczuje ... a mówił coś lekarz ze moze rozgrzewanie by pomogło? Chociaż jak jest stan zapalny to sama nie wiem...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Asik1604

Hello, melduje się ze szpitala
Dzisiaj o 10.45 urodziła się Natalka, 2970 gram 53 cm, poród sn.
O 1 w nocy zaczęły się skurcze, o 6 byłam w szpitalu, o 10.45 pojawiła się na świecie.
Teraz śpi po zmiętoleniu moich cycków Załącznik 7220491

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!!!

Napisane przez agnieszka_kak

Asik, gratulacje! Super, ze szybko i (relatywnie) latwo poszlo.

Powiem wam, ze po sn to sie jednak blyskawicznie wraca do formy, zwlaszcza we wlasnym domu. W szpitalu pod prysznicem bylam 3h po porodzie, teraz to juz w ogole normalnie wszedzie chodze.

Oby tak było
Ja bym bardzo chciała uniknąć nacięcia i szwów.. bo jak są szwy to chyba się źle siedzi no nie?
Na sr położne zalecają żeby kółko do siedzenia kupić

Napisane przez migotka889

Ile ubranek dla dzidziusia bierzecie do szpitala? U mnie niestety nic nie dają. Dzisiaj widziałam jak przyjmowali 2 babki do porodu i każda z nich miała 2 wielkie torby. Nie wiem co one tam napakowały

Mnie położna mówila żeby przygotować 3 zestawy ubranek

[czbasia]

Napisane przez Madzialenka12344321

Czbasia a teraz jak robisz? Też kupujesz? Super, że wszystko dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poloznym jak beda takie jak poprzednio na pewno. Mega pomocne. I az dziwna syt. rano po porodzie mąż poszedl przed wyjsciem do domu i akurat byla sama polozna i dal jej kase i wyszedl. A ona przyszla do mnie i do szuflady wlozyla mi kartkę z kasa w srodku i mowi ze mąż prosil zeby mi przekazac. Patrze a ta kase oddala. No to tym bardziej wyslalam meza po kawe i slodycze. Lekarzowi nie wiem.. Ale bardziej na nie jestem. Czas pokaże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Czbasia ale położna. Rzadko się taka trafia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Ja nie kupuje nic.Mojego lekarza pewnie przy porodzie nie będzie.A innemu nie będę dawać nic.Bierze kasę za poród więc mu wystarczy.Co do pobożnych zobaczę jak będzie.Ale też wątpię.

[lilka_vanilka]

My tez w euforii po porodzie kupilismy kawe i czekoladki. W swidniku była tez tablica ze zdjeciami dzieci i podziękowaniami. Mąż wywołał zdjecie i dołozylismy do prezentu dla polożnych. Teraz nic nikomu nie kupuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

To fajnie, że macie takie podejście. Ja też jestem na nie. Tylko rodzice mi w głowie wiercą dziurę, aby kupić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migotka889]

Napisane przez 89Otojestkasia

My juz po KTG Okazuje sie ze mam skurcze których wcale nie czuje tzn mam regularne na poziomie 40 i od czasu do czasu miałam na poziomie 70 i położna trzymała mnie wtedy za brzuch i chyba z 3 razy pytała czy bardzo mnie boli ? A ja totalnie nic nie czułam... patrzyła na mnie jak na UFO? Przyszła jakaś Pani doktor tak na sekundę bo akurat poród odbierała podpisała ze wszystko Ok. Co Wy na to? Bo ja sie totalnie nie znam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja podobno też mam jakieś skurcze...nic nie czuję.

[BLOND_PRINCESSKA]

Schmett naciete krocze boli, ale bardziej chyba boli tyłek. Ciężko usiąść na początku, dzisiaj u mnie już było w miarę ok.
Powiedzieli mi, że mam bardzo elastyczne krocze, ale i tak musieli naciąć. Gorzej też jak nie natna, a się peknie. Wtedy też podobno gorzej się goi.

Małemu rośnie crp, powtorzyli mu wieczorem i jak będzie nadal rosło to włączają antybiotyk, a jak będzie spadało to do obserwacji. Tak bardzo chciałabym być już w domu 😢😢😢

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

Napisane przez poli230

Nie, pierwszy raz taka akcja. To też moglo byc od kleszcza, ale nigdy nie miałam... Albo tak po prostu. Ale pewnie przewianie, bo spalam przy otwartym oknie, a noce juz chlodne.

Zdrówka
Moja szwagierka miała podobną sytuację w ciąży, ale ok. 34 tc chyba. Dostała jakieś leki od neurologa.

Napisane przez czbasia

Ja po wizycie. Mlody wazy 2905g. Z wymiarow różnica 1tyg od 36 do 37tc. Lozysko 2st. Tp z usg 30 wrzesnia tradycyjnie tydzień później. No i kosc udowa zawsze najmniejsza teraz wyprzedziła inne wymiary. Stwierdził, że do kolejnej wizyty 15 fajnie byłoby żebym wytrzymala..raczej nie wróży porodu na dniach.

Super, że wizyta ok. Jeszcze trochę dobierze do dnia porodu w Twoim brzuszku

[migotka889]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Schmett naciete krocze boli, ale bardziej chyba boli tyłek. Ciężko usiąść na początku, dzisiaj u mnie już było w miarę ok.
Powiedzieli mi, że mam bardzo elastyczne krocze, ale i tak musieli naciąć. Gorzej też jak nie natna, a się peknie. Wtedy też podobno gorzej się goi.

Małemu rośnie crp, powtorzyli mu wieczorem i jak będzie nadal rosło to włączają antybiotyk, a jak będzie spadało to do obserwacji. Tak bardzo chciałabym być już w domu ������

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję, wiadomo, ze w domu najlepiej. Oby jak najszybciej małemu się poprawiło.
Madzialenka ja tez raczej nic nie bedę kupować. Zobaczę jak to będzie z opieką przy porodzie. Narazie czuję się ciągle olewana, nawet przez mojego lekarza prowadzącego. Na prywatnych wizytach był spoko, a od kiedy kazał mi przychodzić tylko do szpitala na ktg to nie mogę się z nim dogadać.

[blekitnams]

Blond trzymam kciuki za szybki powrót do domu.

[madzieeek]

Marta - mam nadzieję, że wszyscy szybko dojdziecie do siebie! Zdrówka życzę całej rodzince!
Ale faktycznie coś jest na rzeczy, sporo ludzi wokół choruje. Mój G. od weekendu siedzi u siebie, bo jest przeziębiony i lepiej, żebym od niego nie złapała czegoś. Chociaż ja też codziennie budzę się z bolącym gardłem, więc idealnie nie jest...

Bond - trzymam kciuki, żebyście jak najszybciej wyszli!!

Lilka - współczuję tego szpitala Trzymaj się tam dzielnie!!!

Madzialenka - Ty szalona kobieto!!! ...nie chciałabyś umyć u mnie??
No i chyba żartujesz, że taką ładną pogodę macie?! U nas dzisiaj paskudnie cały dzień. Zimno i deszcz - normalnie listopad
O kupowaniu czegoś dla personelu kompletnie nie myślałam. Ale płacę położnej, więc powinno jej to wystarczyć Moja ginekolog nie pracuje w szpitalu, a za całe prowadzenie ciąży tyle płacę, że nawet nie pomyślałam o dodatkowych "gratyfikacjach". Aleee...i u położnej, i u ginekolog w gabinecie są zdjęcia dzieciaków w ramkach, z podziękowaniami - coś takiego mogę ewentualnie zorganizować już po wszystkim, po szczęśliwym finale

Poli - ależ Cię dopadło! Współczuję...

Agnieszka - sama słodycz te stópki!!!!

Kasia - ja też się nie znam, ale może to oznacza, że będziesz miała lekki i łatwy poród - czego Tobie (i każdej z nas) życzę
U mnie na ktg póki co nie widać żadnego skurczu - a robię sobie codziennie. Też myślałam, że może po prostu ich nie czuję, ale nie - nie ma ich wcale, moja pani dr wczoraj oglądała wykresy z całego tygodnia. Nie wiem, czy to dobrze, czy nie bardzo...

Ladybird - powodzenia!

Wiecie co...tak bardzo bym chciała mieć już mojego synka "po drugiej stronie brzucha"!! Ale jednocześnie tak bardzo, bardzo boję się samego porodu... Raz myślę: fajnie by było jakby się już zaczęło. A za chwilę: siedź tam jak najdłużej, bo matka przerażona... No ale znowu wolałabym, żeby sam zdecydował, że już wychodzi, nie chciałabym wywoływania... Tak czy inaczej trzeba go będzie jakoś urodzić i to już pewnie niebawem... Czuję się jak tykająca bomba. O tak:

[aniolekKB]

Blond, kciuki za Małego. Oby antybiotyk był zbędny 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rojku]

Napisane przez Justka84

Pierwsze dziecko ur po terminie 5dni i zastanawiam się czy drugie tez tak urodze. Chyba nie ma reguły. Pozdrawiam

Obie babki urodziłam 4 dni po tp. Wszyscy mówili, że drugie to pewnie szybciej, a tu kicha Teraz się już nie nastawiam na wcześniejsze zjawienie się synka, ale z drugiej strony nigdy nic nie wiadomo.

Napisane przez marttb

Mamy małej tylko nosek solą fizjologiczną zakrapiać, powinno samo przejść. Oby!

Trzymam kciuki żeby szybko przeszło!

Napisane przez lilka_vanilka

Ja juz jestem całkowicie spokojna i się nie przejmuję, nie płaczę. Nic nam to nie da, a wszystko się okaże po porodzie. Wtedy będzie czas na emocje. Oby te dobre

Jesteś dzielna babka! Oby po porodzie były same dobre wieści!! Mocno Wam kibicuję.

Napisane przez ostatni_dzien_lata

Dziewczyny, chyba odchodzi mi czop śluzowy! Do tej pory, po odstawieniu luteiny wydzieliny było mało i była bardzo gęsta a wczoraj wieczorem pojawiła się przezroczysta, glutowata i taka trochę jak galareta. Rano nic a teraz znowu i to dużo, przezroczysta pomieszana z mlecznobiałą ale bez domieszki krwi itp.. Myślicie że to może być czop?

Myślę, że to czop tyle, że skoro nie podbarwiony krwią, to może jeszcze i ze dwa tygodnie do porodu minąć...

Napisane przez poli230

A ja wczoraj cały dzien spedzialam u lekarzy i na sorach, z synkiem wszystko ok, wazy 3300, choc lekarz mowi, ze nie wie, gdzie on się tam mieściskurczy brak, za to mnie prawdopodobnie przewialo i mam niedowład miesni jednej strony twarzy. Nie mogę zamknąć oka ani ruszać ustami czy policzkiem. Masakra. Mam dzis rehabilitacje, dostalam zastrzyk no i czekamy czy i kiedy przejdzie... Teraz boję się porodu sn, jak do 20 się nie zacznie to beda wywoływać.

Ależ Ci się przyplątało strasznie współczuję! Oby przeszło szybko

Napisane przez agnieszka_kak

Moj maz interesuje sie fotografia, i takie ladne zdjecia zrobilismy Elizie.

Ale jest ślicznota!

Napisane przez 89Otojestkasia

My juz po KTG Okazuje sie ze mam skurcze których wcale nie czuje tzn mam regularne na poziomie 40 i od czasu do czasu miałam na poziomie 70 i położna trzymała mnie wtedy za brzuch i chyba z 3 razy pytała czy bardzo mnie boli ? A ja totalnie nic nie czułam... patrzyła na mnie jak na UFO? Przyszła jakaś Pani doktor tak na sekundę bo akurat poród odbierała podpisała ze wszystko Ok. Co Wy na to? Bo ja sie totalnie nie znam

Czasami tak bywa, że młode się tak wierci, że te ruchy również powoduję słabe skurcze takie właśnie jak piszesz... Mogą to też być takie przepowiadacze. No i z tego co pamiętam, na KTG czasem mi się takie pisały, mówili, że to normalne i że nie czuć, ale jak już trwa akcja porodowa to te na poziomie 40 czy 70 są odczuwalne dużo mocniej... no przynajmniej dla mnie Może masz wysoki prób bólu

Napisane przez czbasia

Ja po wizycie. Mlody wazy 2905g. Z wymiarow różnica 1tyg od 36 do 37tc. Lozysko 2st. Tp z usg 30 wrzesnia tradycyjnie tydzień później. No i kosc udowa zawsze najmniejsza teraz wyprzedziła inne wymiary. Stwierdził, że do kolejnej wizyty 15 fajnie byłoby żebym wytrzymala..raczej nie wróży porodu na dniach.

Fajnie takie nieduże dziecko urodzić - moje wszystkie klocuszki Im dalej w las tym gorzej, więc pewnie Leon będzie najcięższy

BLOND_PRINCESSKA obyście szybko wyszli i to crp sięâ˜☠unormowało!! Ja to przy pierwszym jak usłyszałam, że mam spędzić jeszcze jede dzień w szpitalu to się załamałam... wiadomo, że jak trzeba to trzeba, ale pobyt w szpitalu jest męczący sam w sobie, a jeszcze z takimi dodatkowymi "atrakcjami" to już całkiem


Moja starsza córka wczoraj w drodze do domu przed 17 usnęła i obudziła sięâ˜☠dopiero o 3 w nocy, druga co ją odnieśliśmy uśniętą do niej do łóżka to co chwila wracała do nas, także ja po nocy byłam padnięta. Jak tylko wyszli do przedszkola, to padłam i spałam do 11
I tak sobie pomyślałam, że to już starość chyba i jak ja będę funkcjonować z małym ssakiem, który będzie wisiał całą noc na mnie?!?!

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez madzieeek

Wiecie co...tak bardzo bym chciała mieć już mojego synka "po drugiej stronie brzucha"!! Ale jednocześnie tak bardzo, bardzo boję się samego porodu... Raz myślę: fajnie by było jakby się już zaczęło. A za chwilę: siedź tam jak najdłużej, bo matka przerażona... No ale znowu wolałabym, żeby sam zdecydował, że już wychodzi, nie chciałabym wywoływania... Tak czy inaczej trzeba go będzie jakoś urodzić i to już pewnie niebawem... Czuję się jak tykająca bomba. O tak:

Idealnie napisane! Mam identycznie.

[migotka889]

madzieeek Ja też tak mam. Z jednej strony chciałbym, żeby już było po wszystkim, ale z drugiej ciągle się czuję nieprzygotowana. Miałam dziś pakować torbę i znowu nie wyszło�� , a termin już za 3 tyg. Nie mogę się doczekać ktg w poniedziałek.

[czbasia]

Blond..oby szybko sie poprawilo. Wiadomo wszedzie dobrze ale w domu najlepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez migotka889

madzieeek Ja też tak mam. Z jednej strony chciałbym, żeby już było po wszystkim, ale z drugiej ciągle się czuję nieprzygotowana. Miałam dziś pakować torbę i znowu nie wyszło�� , a termin już za 3 tyg. Nie mogę się doczekać ktg w poniedziałek.

Chyba jutro wezme sie za to pakowanie. To rozwarcie mnie zmotywowalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Rojku...corka 3050g po terminie miaa wiec malusia i lekko nie bylo. Porod 16godz i trauma. Ten zapowiada sie większy jak do terminu dotrwamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilka_vanilka]

Napisane przez Madzialenka12344321

To fajnie, że macie takie podejście. Ja też jestem na nie. Tylko rodzice mi w głowie wiercą dziurę, aby kupić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiedyś to było normą i chyba większość dziadków nadal tak robi. Nic nie poradzisz. Albo sciemnij, ze cos dałaś


Rojku czbasia jeszcze ma chwilę do porodu, to waga trochę wzrosnie.
Merci za miłe słowa
Ty już masz duże dziewczyny, to się skupisz na Leonie. Jakos damy radę! Ale wizja tych nocy mnie przeraża..

Blond lepiej jednak w szpitalu obserwowac. Szybko zleci i zapomnisz. Dużo zdrówka!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Blond mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyków.

Migotka aż taka jest różnica jak chodzisz do niego prywatnie i na NFZ? Ech....

Madziek haha jaki fajny obrazek też się tak czuję co do okien, to moja mama powiedziała to samo. Też byłam zaskoczona pogoda, bo zapowiadali paskudna. Było 23 stopnie i słonko. Co do porodu mam tak samo. Strach.

Lilka chyba tak. Kiedyś była taka moda na dawanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

Tak sobie z nudów/ciekawości zajrzałam na pierwszą stronę - Czbasia, Oto_jest_kasia, NaamaH6669, rojku - zauważyłyście, że jest nas pięć z OM 16.12 i wszystkie spodziewamy się chłopców...?

[czbasia]

Napisane przez madzieeek

Tak sobie z nudów/ciekawości zajrzałam na pierwszą stronę - Czbasia, Oto_jest_kasia, NaamaH6669, rojku - zauważyłyście, że jest nas pięć z OM 16.12 i wszystkie spodziewamy się chłopców...?

Az sprawdzialam no i faktycznie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migotka889]

Czy Wy też nie możecie spać? Turlam się z boku na bok od 2 w nocy. Już mnie wszystko boli. �� Do pracy nigdy tak ochoczo nie wstawałam.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez migotka889

Czy Wy też nie możecie spać? Turlam się z boku na bok od 2 w nocy. Już mnie wszystko boli. �� Do pracy nigdy tak ochoczo nie wstawałam.

Nie mogłam spać, też z boku na bok i co 10 min siku..
Serio to łażenie do łazienki jest najbardziej uciążliwe dla mnie

[aniolekKB]

Migotka, też nie mogę spać od jakiegoś czasu. Dłonie mi drętwieja i mrowią, córa się do nas do łóżka wpakowała i koniec spania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Też się budzę w nocy kilka razy.

My dziś do tej Warszawy jedziemy. Maja na myśl o testach ryczy. Wie na czym to polega. Nie wiem jak to będzie.

Ja po wczorajszym myciu okien nawet jednego skurczu nie miałam. A tak liczyłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

Madzialenka, jesteś nie do zdarcia.
3mam kciuki za bezpieczną podróż bez "przebojow", no chyba że na końcówce drogi 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Aniołek dzięki 😘 taaaak na końcówce drogi mogliby się coś zacząć

A na 19.00 mam ginekologa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migotka889]

Napisane przez Madzialenka12344321

Też się budzę w nocy kilka razy.

My dziś do tej Warszawy jedziemy. Maja na myśl o testach ryczy. Wie na czym to polega. Nie wiem jak to będzie.

Ja po wczorajszym myciu okien nawet jednego skurczu nie miałam. A tak liczyłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może nie będę tak źle. Powodzenia Co do szyjki to poczekaj, może niedługo coś ruszy, a jak nie to rzeczywiście masz twardą szyjkę.

[czbasia]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;76910296]Nie mogłam spać, też z boku na bok i co 10 min siku..
Serio to łażenie do łazienki jest najbardziej uciążliwe dla mnie [/QUOTE]
Mam to samo.. Wydaje mi sie ze do dziecka nie będę tyle wstawac co na siku teraz😂 tylko to tez moja wina trochę. Wieczorem uswiadamiam sobie, że w ciągu dnia wypilam raptem szklanke wody i kawe i nadrabiam pijac jak kaczka😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Też się budzę w nocy kilka razy.

My dziś do tej Warszawy jedziemy. Maja na myśl o testach ryczy. Wie na czym to polega. Nie wiem jak to będzie.

Ja po wczorajszym myciu okien nawet jednego skurczu nie miałam. A tak liczyłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia.. Maja bądź dzielna, ciocia zaciska kciuki oby szybko poszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Czbasia dzięki

Migotka 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz